GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

zatopiona komórka :(

17.12.2006
19:49
[1]

szczerbaty [ Pretorianin ]

zatopiona komórka :(

Zatopilem komorke...w herbacie...neiwazne jak, teraz pytanie czy po osuszeniu sa szanse na to ze bedzie dzialala?

17.12.2006
19:51
[2]

szymon_majewski [ Największy fan KISS ]

Musisz rozkrecic wszystko bo do srodka tez sie mogla dostac woda.

A jak wszystko wychnie --- prawdopodobnie tak.

17.12.2006
19:53
[3]

QrKo [ Legend ]

Kumpel wrzucil swoja Nokie do basenu i tyle z niej korzystal :)
Jednak jest prawdopodobienstwo ze jak dobrze wysuszysz to zadziala.

17.12.2006
19:54
[4]

mineral [ Paragon ]

A moja stara komórka miała pranie i jakoś (choć ledwo) to przeżyła.

17.12.2006
19:55
[5]

Łyczek [ Legend ]

Rozłóż komórkę na czynniki pierwsze... Poczekaj z jakieś 3-4dni i później najlepiej spirytusem przeczyść dokładnie płytę główną i sprawdź czy nie ma nalotów, jeśli są to czyść je bardzo dokładnie.

17.12.2006
19:55
smile
[6]

mrEdDi [ Sygnatariusz ]

mi raz komórka wpadła do gotującego się rosołu :P o dziwo działała :]

17.12.2006
19:56
[7]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

Nokia? Jeśli tak to nie masz sie o co martwic :D Wysusz ją i tyle ;P

17.12.2006
20:00
[8]

QrKo [ Legend ]

MaZZeo - co z tego ze Nokia? Kumpel tez mial Nokie (9500i) i po skrupulatnym suszeniu, czyszczeniu, a nawet probie naprawy w serwisie komorka nie odzyla.

17.12.2006
20:01
[9]

Innocentz [ Generaďż˝ ]

Mojemu koledze koma wpadla do wina i dzialala, ale na wyswietlaczu zrobil sie taki "mozg", ale bylo i tak widac wszystko:) Fajna tapetka sie zrobila w sumie;D

17.12.2006
20:14
[10]

szczerbaty [ Pretorianin ]

Juz dziala ;) Po osuszeniu zmartwychwstala ;)

17.12.2006
20:16
[11]

dolomith [ Generaďż˝ ]

Spirytusem to najlepiej teraz, bo spirytus wiaze sie z woda... potem odstaw do przeschniecia

17.12.2006
20:24
[12]

domin12 [ JJuuNNiiOOrr ]

mi sie wylała miska z woda na kome i wytarłem ją a wysuszyłem i działała

17.12.2006
20:31
smile
[13]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

ja swoja wyprałem i to był ...koniec. Później jak mawiali złośliwi łączyłem sie przez pralkę :D

17.12.2006
20:33
[14]

HENIO55 [ Konsul ]

moj kumpel zatopil komorke w misce z woda :D:D i po coczysazczeniu tylko klawiaturka mu nie swieci :D:D

17.12.2006
20:36
[15]

Toshi_ [ Pretorianin ]

Kumple z klubu nurkowego dwa lata temu znaleźli w zalewie solińskim jakąś Nokię... 11 metrów pod wodą! :D I do tego działała po solidnym wysuszeniu ;]
I co z nią zrobili? Opchnęli na Allegro xD

17.12.2006
20:36
[16]

_kolo_ [ Czarny Kon ]

To oczyszczenie spirytusem tyczy się wszystkiego sprzętu elektronicznego ? Np. pilot od TV itp :P ?

Toshi_ --> tak, oczywiście

17.12.2006
23:39
[17]

Krasper [ Pretorianin ]

Kiedys moja stara Nokia wpadła do rzeki ( nie pytaj jak :) )i po wysuszeniu na kaloryferze elegancko dzialala. Jesli wpadl ci ktorys ze starszych modeli Nokii to powinno dzialac bo to pancerne telefony :).

17.12.2006
23:44
[18]

_kolo_ [ Czarny Kon ]

Ciekawe -->

18.12.2006
10:37
[19]

dudek101 [ redneck ]

z autopsji (lub prawie autopsji) znam 2 przypadki
moja nokia 6310 wpadla mi do kiedys do oczka wodnego pod domem, po okolo 3-4 godzinach wylawiania (spuszczanie czesci wody itp.) udalo mi sie ja wylowic (skubana zaszyla sie gdzies w blocie), wyjalem karte (czekalem wtedy na wazny telefon), telefon rozebralem, wysuszylem i dziala chyba do dzis (chyba bo lezy gdzies w szufladzie)
nokia 5110 kumpla - po zaliczeniu kapieli z kiblu (nie wiem jak on to zrobil) telefon padl

18.12.2006
10:42
[20]

Genzo Wakabayashi [ Juventus Forever ]

Ja ostatnio z nerwow rzucilem telefonem o drzewo ten sie rozpadl na czesci pierwsze (znaczy tylna obudowa i bateria) a czesc ktora posiada wyswietlacz itp wpadla do kaluzy :)

Osuszylem i dziala jak burza :P

18.12.2006
10:46
[21]

Innocentz [ Generaďż˝ ]

Nie wiem jak się ma sprawa telefonow firmy Alcatel, ale swego czasu miałem Alcatela 735 i cały czas mi spadał, nawet szybka poszła a telefon działał :)

18.12.2006
10:52
[22]

_kolo_ [ Czarny Kon ]

Wiem że kiedyś były jakieś modele telefonów - Noki(?) wodoszczelne. Macie linka? ;)

18.12.2006
11:10
[23]

dudek101 [ redneck ]

zapomnialem o jeszcze jednej przygodzie, telefon kumpla (nokia 5110 lub 6110 - nie pamietam ktory to byl) wypadl mu z kieszeni wysiadajac z samochodu, o tyle niefortunnie ze wpadl do kaluzy pod samochodem, brak telefonu koles zauwazyl dopiero jak odjezdzalismy - efekt -> przejechalem przednim kolem po telefonie, na pierwszy rzut oka telefon zdechl, ale siedzac w knajpie i opijajac strate ktos do niego zadzwonil i okazalo sie ze padl jedynie wyswietlacz, po wymianie komorka byla jak nowa

18.12.2006
11:45
[24]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

kolo --> Nokia 5140i, telefon do zadań ekstremalnych



i jego następca, model 5500 Sport

18.12.2006
11:47
[25]

volvo95 [ Legend ]

Mój telefon przypadkiem wpadł do czynnego krateru - po wysuszeniu działa :)

18.12.2006
12:12
[26]

Ktosik2 [ Pretorianin ]

pare lat temu na wakacjach kumpla zwodowalismy w jeziorze z komorka w kieszeni hehe suszyl tydzien na sloncu ale o dziwo zadzialala choc byla to stara motorola bez zadnych bajerow z tymi nowymi chyba nie ma tak pieknie

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.