GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Najwieksze rozczarowanie waszego życia ...

04.07.2002
17:35
smile
[1]

AHA [ Pretorianin ]

Najwieksze rozczarowanie waszego życia ...

Ile to juz było watków o:
najwyzszej kaze,
najstraszniejszym snie,
wydarzeniu ktore odmienilo cale zycie...

Pomyslalam kolej na mnie. Tym bardziej, ze dzisiaj obchodze uroczyscie jak co roku zakonczenie tego przykrego "wypadku".

Zaczynam wiec watek "Najwieksze rozczarowanie waszego życia ..."

Moim było moje I małżeństwo. Dzisiaj obchodze 4 rocznice uwolnienia sie z niego. Jak co roku grono znajomych swietuje ze mna ten fakt. Jak widzicie z najwiekszego rozczarowania mozna zrobic cos dobrego. Jak to sie mowi nie ma tego złego co by na dobre nie wyszlo.

P.S.
Poniewaz moj byly pracuje w amerykanskich firmach mam nadzieje, ze pamieta dobrze ta date, przy okazji obchodow Dnia Niepodleglosci. O innych rocznicach nigdy nie pamietal. Moze przez skojarzenia bedzie mu latwiej :))

04.07.2002
17:42
smile
[2]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Niech go kleszcze zjedzą w "Murzynowie"

04.07.2002
17:53
smile
[3]

Fantazja [ Legionista ]

Pamietam dobrze. To była niedziela. Wasz adwokat zadzwonil do Ciebie i powiedzial, ze juz jestescie wolnymi ludzmi. Nie wiem do dzis jak to zrobilas, ze jeszcze tego samego dnia bylas w Warszawie, ale to byla najlepsza impreza na jakiej bylam. I tak co roku. Szkoda, ze tylko raz w roku. Anka, rozwiedz sie jeszcze raz tak jakos zima, zeby co pól roku wypadala impreza. Żartuje. Jestescie z Krzyskiem najlepsza para jaka znam. A wasze rocznice wcale nie sa gorsze. To juz 25 w jego imieniny. Na drugi dzien poprawimy na twoich. Nie chyba jednak wasze rocznice bwrdziej lubie. Kto by nie wiedzial to bedzie 2 rocznica tego przykladnego zwiazku :))) A moje najwieksze rozczarowanie? W sylwestra jedna z moich blizszych kolezanek probowala przekonac mojego narzeczonego, ze nie jestem go warta i ze ona lepiej do niego pasuje. Szczeka mi opadla.

04.07.2002
17:53
[4]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Moim bylo to samo co AHA...

04.07.2002
18:00
smile
[5]

AHA [ Pretorianin ]

Piotrasq =>> ale u mnie jest z tego powodu swieto, a ty piszesz tak jkbys sie do teraz z tego nie otrzasnal. Nie chce byc wscibska, ale dawno to było?

04.07.2002
18:03
[6]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

AHA ---> Jak to, po jednym moim krotkim zdaniu takie wnioski wyciagasz ? Nie przesadzaj... To bylo 6 lat temu, a za pol roku zenie sie powtornie.

04.07.2002
18:05
smile
[7]

kato [ Konsul ]

"Najwieksze rozczarowanie waszego życia ..." Życie :(

04.07.2002
18:05
[8]

^quqoch^ [ Paweł Romanowicz ]

Moim będzie to samo co AHA :=). A tak na serio, to chyba w życiu, które przeklinam z namiętnością wytrawnego gracza brydżowego, nie miałem chyba wielkich rozczarowań. No chyba, żeby brać pod uwagę wielkie rozczarowania, które się zdarzają co chwila. Ale nauczyć się na nie nie patrzeć to jest sztuka, która, mam nadzieję kiedyś posiądę dosknale. Tymczasem, żyjmy i bawmy się, nie myślmy o wczorajszym dniu, co potwierdzi wiele osób, ani o jutrzejszym, co ciężko będzie potwierdzić wielu, np. starszym, poważniejszym osobom, myślącym o przyszłości. Póki co staram się nie myśleć o przyszłości ani tej bliskiej, tym bardziej dalekiej. Wiem, wiem, że to jest jakieś tam marnotrastwo, przynejmniej większość tak przekonuje. Ale po co mam się martwić o jutro, skoro może spaść na mnie meteor, lub mogę wpaść pod samochód? Bawić się, oto sens życia, i choć mało ostatnio to wykonuję, to chociaż staram się myśleć zabawowo. Tym wszystkim marudom, poważnym zgredom, że tak to nazwę :-), także to polecam. Ludzie, myśląc o złych rzeczach, następstwach itp. można ładnie sobie popsuć krew! Wiem też, że jest to postawa mało mądra, bo bez powagi iluż to wynalazków byśmy nie mieli. Jak człowiek by przetrFał, gdyby wszyscy tak myśleli? Ale tak już mam, można nazwać to powtórną chorobą wieków, która obserwuję u wielu ludzi, jednak egoizm, bardziej niż wtedy egocentryzm, wybija się wśród zachowań. Np. własne uczucia, zabawa, abym czuł się dobrze. Ale tak już mam, po co sie martwić? I kto to mówi, osoba (ja) która zamartwia się o byle głuopty, nie chcąc nawet spojrzeć na prawdziwe problemy ludzkości, dla której są one nie ważne. Jeżeli mi się dzieje źle, to jest tylko wtedy źle. No nic, wakacje jeszzce przed nami, starając się nie myśleć o twierdzy zgryzoty, jaką bezsprzecznie jest szkoła, zakończę ten post słowami: "Jeżeli nawet się rozczarowaliście, zapomnijcie o tym, dziś jest dziś, nie myślcie też o jutrze", oraz dokończę moje piwo, przekonany że jest fajnie. Pokój!

04.07.2002
18:07
smile
[9]

AHA [ Pretorianin ]

Piotrasq =>> i bardzo dobrze. Mnie sie pytano czy nie boje sie. Czy licze sie z tym ze moge jeszcze raz przez to wszystko przechodzic, tzn. przez proces rozczarowywania sie. Odpowiedz brzmi - nie. Zycie jest zbyt krotkie, by sie takim lekom poddawac. Zreszta jak bylo zle to moze byc tylko lepiej :)))

04.07.2002
18:09
smile
[10]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

To bardzo proste a odpowiedź jest jeszcze prostsza...................Życie. One jest największym mym rozczarowaniem...

04.07.2002
18:29
smile
[11]

MOD [ Generaďż˝ ]

Jak byłem mały obiecano mi ze bede mial zdjecie z misiem.Ja caly czas myslalem ze to bedzie prawdziwy niedzwiedz zamkniety w klatce , a to byl rozowy pluszowy mis.Bylem bardzo rozczarowany co utrwalilo sie na zdjeciu.

04.07.2002
18:37
[12]

Misio-Jedi [ Legend ]

Diablo 2. Jak pierwszy raz odpaliłem to myślałem w pierwszej chwili że mi karta graficzna padła.

04.07.2002
18:48
smile
[13]

tymczasowy36160 [ Junior ]

kiedy dowiedziałem się że mikołaj nie istnieje to byłem bardzo rozczarowany ;)

04.07.2002
18:50
[14]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Przyjście na świat...

04.07.2002
18:50
[15]

Half-org [ Pretorianin ]

watek o najwiekszej kaze byl tylko jeden ... aha wklejajcie kotki do mojego watku !!!!!!

04.07.2002
18:55
smile
[16]

mORfeOoSH [ NULL ]

ehm...ona miała dziewczynę :((((

04.07.2002
18:57
[17]

Regis [ ]

ja tez bylem rozczarowany, jak sie dowiedzialem, ze Mikolaja nie ma :)

04.07.2002
19:00
smile
[18]

dragon1410 [ Centurion ]

Ja z każdym dniem rozczarowuje się coraz bardziej poznając mentalność naszego narodu ." POLACZKI" . Niestety jestem jednym z nich i zaczyna mnie to już naprawde wkur....!!!!!

04.07.2002
19:06
[19]

^quqoch^ [ Paweł Romanowicz ]

dragon, wybacz, ale sam sobą pokazujesz że jesteś jednym z polaczków. Ja, i zapewne wielu ludzi, nie uważam się za polaczka. Uważam się za obywatel narodu Polskiego, co jest dla nie powodem do dumy, bynajmniej nie do narzekania! jeżeli Ci się nie podoba to kto Cię ty zatrzymuje? polaczki? smieszny jesteś.

04.07.2002
19:41
smile
[20]

FreemaN [ ]

hehe no prosze mamy na forum bande rozwodnikow ;), brakuje juz tylko satanistow, schizofrenikow, politykow, transwestytow, transseksualistow i sodomitow ;>>>

04.07.2002
19:43
[21]

tygrysek [ behemot ]

wszyscy tutaj o głębokich rozczarowaniach a ja o troszkę płytszym ... ale było to pierwsze rozczarowanie, które przyszło mi na myśl czytając pierwszy post w tym wątku otóż, kiedyś bardzo chciałem się dostać na UAM na informatykę, przygotowywałem się do egzaminów cały miesiąc wakacji, na egzaminie spokojnie wszystko napisałem jakież było moje rozczarowanie, gdy okazało się, że zabrakł mi jeden punkt ... odwałania i te sprawy nie pomogły ... bo nie przepłaciłem ... zawiodłem się na ludzkiej uczciwości ...

04.07.2002
19:50
[22]

Kat [ Konsul ]

^quqoch^ ----> nie zauwazyles moze ze nasz kraj nie tak latwo opuscic na stale? a jezeli oposcimy go bez odpowiedniego przygotowania (powiedzmy merytorycznego i finansowego) to w niewielu miejscach bedzie nam lepiej? tygrysek---> ja przygotowywalem sie 4-5 dni zdalem i nie musialem zglaszac zadnych odwolan - moze inna uczelnia/inne zadania/inny poziom trudnosci - ale podsumowujac to na czym sie zawiodles?

04.07.2002
19:51
smile
[23]

AHA [ Pretorianin ]

Rozwodnicy wszystkich krajów łoczcie sie !!! :)) Niby tytuł wątku smutny, ale sam watek napawa optymizmem. Jak juz ktos uswiadomi sobie jak mu kiedys bylo zle, zobaczy wyraznie jak teraz jest dobrze. P.S. Z osobistych spostrzezen - rozwodnicy obojga płci sa najlepszymi kandydatami na partnerow zyciowych. Ja juz mam przygotowana kolacje ktora spozyjemy z moim ukochanym by uczcic moj dzien rozwodu, jutro jest impreza dla znajomych - sklad ten sam od lat. Nie przepraszam na poczatku nie bylo dwóch panow K - Krzysiów - mojego i Fantazji. Co roku 4 lipca obchodze Dzien Wolności :)))

04.07.2002
20:04
[24]

Kłosiu [ Senator ]

Kat --> to co napisales dowodzi tylko, ze Polska to nie jest miejsce najgorsze na swiecie. Po prostu wszedzie jest tak samo, mysle ze ci wszyscy malkontenci tak samo narzekaliby na zabojadow, jankesow, szkopow itp, w zaleznosci od tego gdzie przyszloby sie im urodzic.

04.07.2002
20:57
smile
[25]

^quqoch^ [ Paweł Romanowicz ]

Zgadzam się z Kłosiem.

05.07.2002
13:28
[26]

Kat [ Konsul ]

Kłosiu, ^quqoch^---> nie probowalem bronic wypowiedzi dragona tylko pokazac ze niestety nasz kraj nie jest taki piekny a patrzenie na osobe nazekajaca w sposob "jeżeli Ci się nie podoba to kto Cię ty zatrzymuje?" jest niewlasciwe btw."Po prostu wszedzie jest tak samo, mysle ze ci wszyscy malkontenci tak samo narzekaliby na zabojadow, jankesow, szkopow itp, w zaleznosci od tego gdzie przyszloby sie im urodzic." - otoz nie ja nie narzekal bym gdyby pewna czesc ludzi dalo sie "odseparowac" - bo jestem dumny z tego ze jestem polakiem kiedy siedze na koncercie i widze ludzi ktorzy potrafia sie zachowac kiedy widze dwoch starszych panow ktorzy (wiadomo polska nie raj) sa ubrani nienajlepiej ale stoja rowno jak napieta struna i az bije od nich godnoscia i tylko cwiercintyligent nie okazalby im szacunku - natomiast jest "pare" sytuacji kiedy az chce sie chwycic za glowe i krzyknac w jakim piekle sie urodzilem? - bo naprawde mentalnosc naszego narodu jest wspaniala....

08.07.2002
17:54
smile
[27]

dragon1410 [ Centurion ]

a moje 2 największe rozczarowanie to pewien wątek (link) i gadka w nim.uuuuuuuu

08.07.2002
17:59
smile
[28]

^quqoch^ [ Paweł Romanowicz ]

straaaszne, dragon1410, aleś się popisał mądrością...

08.07.2002
18:23
[29]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

^quqoch^ -> Czy ktoś cie pytał o zdanie? Nie? To co tu jeszcze robisz, rekrucie!? Odmaszerować... Zastanawiając się... to jest zakazanie jeżdzenia na taką jedną imprezę rockową... :)

08.07.2002
18:46
smile
[30]

Fingefoir [ Centurion ]

najwiekszym dla mnie rozczarowaniem okazal sie kosciol rzymsko-katolicki, nie wiara, tylko kosciol juz kiedys bylo nie za dobrze, ale teraz co sie dzieje to przesada i nie chodzi juz o te skandale tylko o polityke jaka prowdzi kosciol, zreszta nie ma co gadac kazdy wie o co chodzi, je*ani hipokryci

08.07.2002
18:58
[31]

xmaster [ Konsul ]

Regis i inni----------- nie słuchajcie plotek że mikołaja nie ma on istnieje, trzeba tylko trochę wyobraźni i dory humor, a wtedy przekonacie się że istnieje

08.07.2002
23:36
[32]

DarkStar [ PowerUser ]

Dla mnie najwiekszym rozczarowaniem byla moja byla panienka, ktora miesiac po naszym rozstaniu zaszla w ciaze, a po trzech byla juz mezatka:) Teraz jak widze ja z wozkiem nie moge powstrzymac sie od smiechu;)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.