Fett [ Avatar ]
Sztandar chwały
Widziałem dzis przypadkiem w tv kawałek zapowiedzi tego filmu. Zapowiada się bardzo ciekawie - ogolnie ladowanie w Normandi w samym zwiastunie rzuciło mnie na kolana :) Jednak po chwili pojawiły sie moje obawy, czy przypadkiem film nie bedzie zbyt "amerykański" Czy ktoś coś wie na emat filmu? A może ktos juz ogladal? Czy to bedzie film pokroju Szeregowca Rayana czy Kompanii Braci czy raczej cos na wzór Armaggedona i Dnia NIepodległosci? Zacieram rączki :>
gladius - to mi sie wydaje normalne, ze swoi o swoim mowia
gladius [ Subaru addict ]
Jak lądowanie w Normandii, to na pewno amerykański. Jankesi całą II wojnę światową ograniczają do Normandii, Ardenów i Pacyfiku, a pomijają kompletnie - ciemne młoty - np. Powstanie Warszawskie.
ronn [ moralizator ]
Film amerykanski o IIWŚ - dzielni chłopcy ratuja swiat.
Film amerykanski o Wietnamie - mordercy gwalca kobiety, zabiajaja niewinnych tubylcow i sikaja na trupy.
Nigdy inaczej
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
heh, z tym, że normandia, ardeny i market-garden ma dużo mniejsze możliwości fabularne niż np. fall weiss, albo powstanie warszawskie, albo stalingrad (no, tu akurat były filmy ;)), albo kursk, albo charków, albo... i tak można długo.
Nawet fińska wojna zimowa byłaby ciekawsza niż te nudziarskie ardeny.
Aaron [ Niedźwiedź ]
Pewnie będzie nazbyt amerykański. Się juz ich tyle naoglądałem i zawsze mają tą samą metodę, ten sam schemat... Gloria i chwała dla dużych dzieci...
nie tak dawno wypożyczyłem sobie film o wojnie w Korei ale nakręcony przez południowców. Tamten mi się podobał. Amerykańskich już mam stanowczo dosyć!!!
Pewnie i po zwiatunie się dobrze zapowiada, ale co z tego. Kolejne takie samo.
Polecam stare, wojenne filmy wojenne. Tam dopiero były ukazane sceny batalistyczne!
gladius [ Subaru addict ]
Obejrzałem trailer, to nie Normandia, tylko Iwo Jima :))))
dolomith [ Generaďż˝ ]
Skoro za kamera stanal Clint Eastwood to raczej nie bedzie to chyba nic w stylu Armageddona, to rezyser zupelnie innego pokroju anizeli na przyklad Michael Bay (ten szczegolnie), Ridley Scott, Tony Scott...
Poniewaz niewidzialem jeszcze zwiastuna ale wydaje mi sie ze film bedzie wart obejrzenia go na duzym ekranie.
Edit:
Poza tym skoro wszyscy sa tacy madrzy to czemu Polacy niezrobia wielkiego filmu o walce polskich zolnierzy podczas II Wojny Swiatowej... niezrobia bo niestety nie potrafimy :(
Roko [ Generaďż˝ ]
Myśle ze film bedzie na wysokim poziomie, Eastwood sprawdził się juz jako rezyser
i chyba oszczedzi widzom nadmiaru amerykańskiego patriotyzmu ( chociaż scena
ze sztandarem na górze Suribachi jest podstawą tego filmu ).
Jako ciekawostka Eastwood jednocześnie z Flags of Our Fathers zrobił drugi film o Iwo-Jimie,
tym razem opowiadając historię ze strony japońskiej ( Letters from Iwo Jima )
gladius [ Subaru addict ]
dolomith - myślę, że potrafimy, tylko trudno znaleźć sponsora, który zainwestuje w taki film kilkadziesiąt milionów dolarów. Mamy dobrych aktorów (nie gorszych niż hollywoodzkich), dobrych reżyserów, operatorów. Z kasą ciężko.
Roko [ Generaďż˝ ]
gladius --> operatorów faktycznie mamy na światowym poziomie. Ale reszta ?
Nic dobrego nie mogę powiedzieć o naszych rezyserach i scenarzystach.
Jaką kasę by im nie dać wszystko gdzieś znika i powstaje kolejny gniot obliczony na wycieczki szkolne.
Quo Vadis zezarł zdaje sie 19 mln dolarów i efekt żenujący.
dolomith [ Generaďż˝ ]
gladius ---> Na prawde wierzysz ze polska kinematografia potrafi stworzyc kino na prawdziwym wysokim poziomie (nie mowie tu o aktorach)?? Wydaje mi sie ze jest to tak troche jak obecnie ze sportem, poki niesciagniemy zagranicznego rezysera (na przykladzie Lozano czy Beenhakkera) to niezobaczymy prawdziwego polskiego MegaHitu. Chcialbym doczekac czasow zeby nasze rodzime filmy nieodbiegaly jakoscia i profesjonalizmem od filmow angielskich czy tez francuskich.
A tak z innej beczki to w koncu ktos wpadl na pomysl nakrecenia jednej chyba z najwazniejszych dla Polski bitew o odsieczy wiedenskiej. I z tego co wiem to podobno probowali w to wciagnac Mela Gibsona, zeby stana za kamera. Pozyjemy, zobaczymy...
btw, Hoffman przestal krecic, bo lektury mu sie koncza, a wiekszosc polskich scenariuszy to typowo ciezkie i meczace juz fragmenty z zycia glownych bohaterow bedacych albo na skraju zalamania, albo pochodzacych z rodzin patologicznych, albo skrajnej biedy... Poza tym zauwazam pewna roznice, a mianowicie iz powstaje coraz wiecej filmow w ktorych nie biegaja nago i coraz mniej klna... pozostaje tylko ciekawy i inteligetny scenariusz.
eJay [ Gladiator ]
gladius--->W kwestii aktorow/rezyserow ok, zgadzam sie. Ale najlepsi polscy operatorzy pracuja na zachodzie i za oceanem. W Polsce zostali albo młodzi i ambitni, albo starzy, z ktorych wycisnac wiecej sie juz nie da (i pracuja przy kreceniu Klanu/M jak Milosc) - praca przy filmie wysokobudzetowym to nie lada zadanie. Wystarczy posluchac Sławomira Idziaka, ktory pracowal u Ridleya Scotta przy Black Hawk Down - polowy rzeczy nauczyl sie w USA.