GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Nalazłem kotka ;)

07.12.2006
17:43
[1]

kajojo [ Wersenian disodowy ]

Nalazłem kotka ;)

Wracając sobie dziś ze szkoły spotkałem małe łaszące się stworzonko na czterech łapkach :)
Jako, że stworzonko stało na chodniku i po za łaszeniem się do przechodniów, nie miało pojęcia co robić postanowiłem zabrać je ze sobą.

Gdy po początkowym szoku związanym z nowym miejscem znalazł sobie kącik w rogu przedpokoju, dałem mu trochę jakiś pieczeni z lodówki pokrojonej w kostę i mleko (tutaj to róznie słyszałem, ale tak się jakoś przyjęło, że kot i mleko ;) jeśli lepsza zwykła woda to napiszcie).
Mleko to ruszał bardzo powolutku i nieśmiało, ale gdy dobrał się do pieczeni to mu jeszcze dokraiwać musiałem ;)

Pytanie brzmi: Jak się zajmować takim kotkiem?
Jak rozpoznać czy kotek czy kociczka? Czym karmić? Jak i gdzie zrobić kuwetkę i jak go/ją do niej przyzwyczaić? Jeśli wydaje się całkiem zdrowy to czy wybierać się do weterynarza i ile to może kosztować? Czy mieszkanie na I piętrze w wieżowcu to dobry pomysł dla kota i co z wyprowadzaniem na dwór?
No ogólnie, rady dla kompletnego laika co jeszcze nigdy zwierzaka w domu nie miał.

PS. Ładny/-a co nie? ;)

07.12.2006
17:44
[2]

kNoX! [ Chor��y ]

Do weterynarza koniecznie musisz isc....nawet jak wyglada na zadbanego i zdrowego... : )

07.12.2006
17:45
smile
[3]

Jan Maria Rakieta [ Konsul ]

Jak rozpoznać czy kotek czy kociczka?

Leżę.

07.12.2006
17:45
[4]

Jerryzzz [ E ]

Jak rozpoznać czy kotek czy kociczka?

Padlem xD Sprawdz czy ma albo jajka, albo narzad plciowy kobiecy w okolicy odbytu ;]

Wez go koniecznie do weterynarz i przyzwyczajaj do swego zapachu

BTW: sliczna kicia, stawiam, ze to chlopczyk :)

07.12.2006
17:46
smile
[5]

Jan Maria Rakieta [ Konsul ]

sliczna kicia, stawiam, ze to chlopczyk

Daj spokój.

07.12.2006
17:48
smile
[6]

Jerryzzz [ E ]

A o co Ci dokladnie chodzi?

07.12.2006
17:48
smile
[7]

Widzący [ Senator ]

Pienkny kotecek.

Lepsza jest woda, pokarm urozmaicony, jeżeli gotowe jedzenie to raczej puszki niż suche. Za każdym razem inna puszka żeby się nie uzależnił od jednego rodzaju. Koniecznie kuweta ze żwirkiem (najlepiej drzewny) i dobre miejsce do spania. I oczywiście wizyta u weterynarza, zaszczepić odrobaczyć itp. Jak podrośnie to wysterylizować.

07.12.2006
17:48
[8]

kajojo [ Wersenian disodowy ]

Rakieta--> To chyba nie takie łatwe. ;)
W każdym razie w strategicznym miejscu nie widzę nic odstającego. ;)

Kociaczek już mniej więcej rozpoznał się z mieszkaniem, zajrzał do mojego pokoju, połaził sobie pod stołem w dużym pokoju i teraz spowrotem sobie leży w kąciku :)

07.12.2006
17:49
[9]

Zośka. [ Legionista ]

Sprawdz u weterynarza czy jest zdrowe ,i zatrzymaj ją lub jego

07.12.2006
17:49
[10]

Jerryzzz [ E ]

spoiler start
Jezu, daj spokoj... Nic odstajacego tam nie zobaczysz, Ty lepiej zobacz czy pod dupskiem piczy nie ma ;)
spoiler stop

07.12.2006
17:50
[11]

tygrysek [ behemot ]

jak już to kotek albo kotka
kotek ma taki mały woreczek :)

ale musisz koniecznie iść do weterynarza który wszystko powie o kociaku. kup kuwetkę, piasek silikowony jeśli Ciebie stać a jeśli nie to zwykły. miseczki 2; jedna z wodą druga na jedzonko. mleko nie jest przysfajalne przez koci żołądek i konsekwencją jest ... sraczka :)

07.12.2006
17:50
smile
[12]

Kane [ bladesinger ]

ladny albo ladna :)

co do napojow to mleko i woda, moj kot zawsze z woda mial problem bo myslal ze miseczka pusta jako ze woda jest przezroczysta, potem zaczal do zlewu wlazic i jak woda troszke ciekla to kropelki lapal :D

do weterynarza lepiej isc, tak na wszelki wypadek.

generalnie przygutuj kotkowi cieple suche i czyste miejsce do spania, i lepeij nie przyzwycajaj do kanap czy foteli bo sie potem nie odgoinsz (i tak pewnie kot bedzie madrzejszy od Ciebie i sam se znajdzie wygodne mu miejsce wlasnie n afotelu czy kanapie :PP)

co do kuwety to nie wiem, moj kot zawsze na zewnatrz lazil, ale mysle ze szybko sie przyzwyczai jako ze koty raczej nie zwyczajne to robienia byle gdzie tylko w odpowiednich warunkach (piaseczek)


EDIT:
moj kocur wpieprzal mleko ze az miske z kuchni do korytarza "wylizywal", woda raczej gardzil a jak mu sie zachcialo to patrz wyzej. i zadnej sraki nie mial.

07.12.2006
17:51
[13]

Jan Maria Rakieta [ Konsul ]

tygrysku, przyswajalne ;)

Jeryzzz, nic, nic ;)

Również radzę Ci spacer do weterynarza...

07.12.2006
17:51
smile
[14]

Pablox8 [ Konsul ]

Jak rozpoznać czy kotek czy kociczka?

Nie no to przegięcie leże i zieje!!! A ty jesteś chłopcem czy dziewczynką nie popatrzyłeś???
No jak popatrzysz jak nie wiesz gdzie

07.12.2006
17:52
[15]

Jerryzzz [ E ]

Również radzę Ci spacer do weterynarza...

A ja Tobie do psychiatry

07.12.2006
17:53
smile
[16]

Fett [ Avatar ]

podobno tylko samiczki maja conajmniej 3 kolory :)

WIec tak, lepsza woda bo po mleku może go przesrać. Chodz to tez czasem sie przydaje:P Ale jednak mleko lepsze dla starszych kotow. Kuwete ustaw tak żeby Ci nie przeszkadzała. Najlepiej wieksza miske czy jakis pojemnik z zwirkiem do kuwety ze sklepu zoologicznego (10zł) Zasada jest prosta. Jak Ci nasra do buta to mu wsadz łepek (nie doslownie, zeby powachal) do niespodzioanki ktora zrobił, klapsa po dupie i zanies go do kuwety. Zazwyczaj skutkuje, tak po 30 razach:P. Jedzenie polecam suche jakiekolwiek byle zeby jadl i od czasu do czasu saszetki np. Whiskas :) Kup mu cos na czym moze sobie zdrapywac pazurki bo Ci zmasakruje meble kanapy itd. Do weterynarza koniecznie nawet zeby malucha zaszczepic i odrobaczyc.

a na pole wcale go wyrzucac nie musisz. Jak bedzie chcial to sam pojdzie, niemniej jednak koty moga cale zycie w domu spedzic ;) (przed tv:P)

07.12.2006
17:57
[17]

tygrysek [ behemot ]

kota nie trzeba uczyć siusiać do kuwetki
on to wysysa z mlekiem matki

tam gdzie piaseczek tam siusiu się robi ... no chyba, że nie zrozumie że kuwetka to kuwetka to będziesz miał mokre doniczki :)

idź tak jak wszyscy radzą do weterynarza bo warto się dowiedzieć kiedy wykastrować tudzież wysterylizować kociaka żeby w męskiej wersji obejść się od zapachu znaczenia który pojawia się po okresie dojrzewania a w kobiecej wersji aby uniknąć marcowych poezji całonocnych pod oknem! :)

07.12.2006
17:57
smile
[18]

Api15 [ dziwny człowiek... ]


Jak rozpoznać czy kotek czy kociczka?

Proste, kotek ma jajka ^^ (Tylko nie wiem czy je widać w młodym wieku)

Czym karmić?

Karmą dla kotów, whiskas itp.

Jak i gdzie zrobić kuwetkę i jak go/ją do niej przyzwyczaić?

Jeśli kotek jest nieśmiały to najlepiej w miejscu gdzie nie bedzie bał sie chodzić (U mnie np. kot ma w łazience kuwete) Kot powinien sie sam przyzwyczaić do niej.

Jeśli wydaje się całkiem zdrowy to czy wybierać się do weterynarza i ile to może kosztować?

Lepiej idż, zawsze kot może mieć robaki itp. i weterynarz napewno bedzie miał dla Ciebie lepsze rady

Czy mieszkanie na I piętrze w wieżowcu to dobry pomysł dla kota i co z wyprowadzaniem na dwór?

Jeśli masz na dworze jakiś ogród i nie mieszkasz koło ruchliwej ulicy to kota zawsze możesz puscic. Jeśli to kotka to pierwsze wykastruj, chyba, że chcesz mieć w domu wiecej kotków :)

To tyle, napewno ktoś Ci lepiej poradzi, a kotek naprawde ładny

07.12.2006
17:59
[19]

nutkaaa [ Panna B. ]

Kuweta oczywiście nie może być blisko miejsca w którym śpi - sam też chyba byś nie chciał spać z głową przy kiblu ;)
Co do napoju: woda. Mleko można podawać jak kot jest jeszcze młodziutki i wtedy go stopniowo przywyczajać do wody. Koty chyba nie są aż takie wymagające co do wyprowadzania go na dwór ;) Więc generalnie krzywda mu się nie stanie jak będzie cały dzień w domu.

07.12.2006
18:02
smile
[20]

Jerryzzz [ E ]

sam też chyba byś nie chciał spać z głową przy kiblu ;)

Oj, spalo sie tak nie raz ;D

07.12.2006
18:03
smile
[21]

milys [ r000g000b000 ]

do weterynarza zawsze trzeba. niech zbada, odrobaczy, zaszczepi.

karmienie - tylko nie shit jak whiskas. naturalny pokarm - wolowina, serduszka. jesli chcesz takze karmic suchym pokarmem, to jakis dobry jak royal canin, eukanuba

07.12.2006
18:03
[22]

MartiniBianco [ dobry Bajer ]

żeby zrobić kuwetkę to weż karton albo miskę wysoką na powiedzmy 10cm wyłóż folią, nasyp piasek najlepiej suchy i weź kota posadź na tym piasku ,jest już w miarę duży więc szybko zaczai o co chdzi,tylko jej nie przenoś musi stać zawsze w tym samym miejscu,jeśli chodzi o mleko to dawać ale w małych ilościach bo dostanie rozwolnienia , lekko podgrzane tzn najlepiej w temperaturze pokojowej, jak już sie z wami trochę oswoi to najlepiej idź z nim do weterynarza żeby go wykastrował to kosztuje jakieś 30 zł ale na przyszłość nie będziesz miał problemu

07.12.2006
18:07
smile
[23]

Pablox8 [ Konsul ]

Naucz kota na kiblu siedać

07.12.2006
18:08
smile
[24]

stanson [ Szeryf ]

Kajojo --> https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5478182
Poczytaj sobie ten mój wątek, znajdziesz tam troszkę praktycznych rad udzielanych przez forumowiczów dotyczących trzymania kota w domu :) Do tego jest tam kilka przydatnych linków.

P.S. Kotek śliczny :)

07.12.2006
18:12
[25]

kajojo [ Wersenian disodowy ]

OK, dzięki za rady.
Jutro zaraz po szkole przejdę się z nim do weterynarza (parędziesiąt metrów od domu mam jakąś lecznicę zwierząt). Popytam się też od razu u niego o wszystko do czego mam wątpliwości.

Kotek leży sobie ciągle w swoim kąciku. Lepiej dać mu spokój czy można go już troszkę potarmosić? :>

O stanson ;) Widzę, że mam co poczytać :)

07.12.2006
18:15
smile
[26]

Kane [ bladesinger ]

z tego co widze to cale pol godziny spi, myslisz ze sie wyspal?? pewnie zmeczony jest po calym dniu szukania nowego domu....
a tak na powaznie to jesli po dniu czy 2 dalej bedzie glownie spal to moze z nim byc cos nie tak - chory albo cos, wiec miej go na obserwacji.

07.12.2006
18:16
[27]

Zośka. [ Legionista ]

Możesz się z nim troszkę pobawić ,żeby się do ciebie przyzwyczaił

07.12.2006
18:17
[28]

N2 [ negroz ]

A jednak są jeszcze wporządku ludzie na tym świecie :)

07.12.2006
18:17
smile
[29]

Api15 [ dziwny człowiek... ]

Pablox8 - Śmiej się. Moja babka miała kota ktory potrafił załatwiać sie do kibla. Wiesz jaka wygoda? Nie trzeba po nim sprzatać, a tylko spłukać.

07.12.2006
18:18
[30]

Jerryzzz [ E ]

Bez obaw, kot przesypia 16/24 godziny w dobie...

07.12.2006
18:18
[31]

MartiniBianco [ dobry Bajer ]

nie chcę się chwalić ale wychowałem około setki kotów

07.12.2006
18:19
[32]

req_ [ has aides ]

kajojo: moje posty:

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5478182

07.12.2006
18:19
[33]

Coolabor [ Piękny Pan ]

Z kota można zrobić niezły kisiel

07.12.2006
18:19
[34]

kajojo [ Wersenian disodowy ]

Kane--> Nie śpi, tylko sobie spokojnie leży w miejscu wodząc głową za wszystkim co się porusza. :)

07.12.2006
18:20
[35]

tygrysek [ behemot ]

Jerryzzz --> a pozostałe 2 godziny je, 2 godziny się bawi i 4 godziny od 3:00 nad ranem ćwiczy aerobik po ścianach :)


nie baw się
nie strasz, bo on się boi
jak mu mini strach i zmęczenie to sam przyjdzie

07.12.2006
18:21
[36]

Jerryzzz [ E ]

4 godziny od 3:00 nad ranem ćwiczy aerobik po ścianach :)

Matrix ;)

07.12.2006
18:26
smile
[37]

szaszłyka? [ Bez Stopnia ]

Ale słodki kociaczek :)

07.12.2006
18:28
smile
[38]

Jerryzzz [ E ]

A ja jej nie znalazlem, urodzila mi sie :)

----------------------->

07.12.2006
18:47
smile
[39]

Lukis17 [ Poznańska Pyra ]

tygrysek ---> no jakoś niektóre koty boją się człowieka już jak go pierwszy raz widzą (np. twój :P) Co do areobiku to hehe sam widziałem :D Świetne.

Dobrze postąpiłes

07.12.2006
18:47
smile
[40]

Jerryzzz [ E ]

O co chodzi z tym aeorobikiem? :)

07.12.2006
18:56
smile
[41]

szaszłyka! [ Chor��y ]

Jerryzzz - też masz słodkiego kociaka

spoiler start

Miaau, Miaau :)

spoiler stop

07.12.2006
19:04
smile
[42]

promyczek303 [ sunshine ]

Naprawde nie rozumiem jak można dotknąc obcego kota... Ble... Nieziemski wstret mam do tych stworzeń :]

07.12.2006
19:09
[43]

Jerryzzz [ E ]

promyczek ---> Ano mozna, sam kiedys przygarnalem z ulicy 2 kociaki...

07.12.2006
19:10
[44]

kajojo [ Wersenian disodowy ]

promyczek--> wstręt?? do węży rozumiem, do pająków rozumiem, ale do kotów? :)



Nasz bohater chyba się zadamawia :)
A teraz cwaniak kurde na kanapie śpi :D Niby ostrzegaliście, ale jak już zaczął się łasić to tak mi go było żal zganiać ;)

07.12.2006
19:12
smile
[45]

Leilong [ Generaďż˝ ]

Po przeczytaniu tytułu myślałem że go zdeptałeś :P

07.12.2006
19:12
smile
[46]

promyczek303 [ sunshine ]

Jerryzzz --> Podziwiam naprawde. Dla mnie koty są fałszywe. Nigdy bym nie zaakceptowała kota pod własnym dachem.

kajojo --> nic na to nie poradze :]

07.12.2006
19:13
[47]

Maliniarz [ The Watcher ]

Pamietaj o jednej zasadzie: kotek zawsze jest glodny. Niezaleznie od tego, jak bardzo bedzie Cie prosil o zarcie, sam musisz wiedziec ile ma jesc, bo w innym przypadku z kotka zrobi sie mala beczusia.

07.12.2006
19:15
[48]

MartiniBianco [ dobry Bajer ]

Dla mnie koty są fałszywe

o ssso chozzi?

kajojo-- widać mu się spodobało u ciebie bo już się czuje swojo,a pozatym to znak że zdrowy jak tak szaleje

07.12.2006
19:16
smile
[49]

promyczek303 [ sunshine ]

MartiniBianco --> poprostu tak uważam. Tak dziwnie patrzą :P Brrr...

07.12.2006
19:21
[50]

Jerryzzz [ E ]

Falszywe? Phew, mowi tak ten, kto kota w zyciu nie mial... Jak kot pokocha to nigdy nie odejdzie...

07.12.2006
19:22
[51]

MartiniBianco [ dobry Bajer ]

faktycznie dziwnie mu z oczu patrzy--->>>

07.12.2006
19:24
[52]

stanson [ Szeryf ]

Dokładnie, złe zdanie o kotach mają zazwyczaj ci, ktorzy nigdy nie mieli z nimi w ogóle nic wspólnego i naczytali się bzdur.

07.12.2006
19:24
[53]

Jerryzzz [ E ]

Otoz to... Choc fakt faktem, ze koty to jedne z bardziej niezaleznych zwierzat na tej planecie... Ale na pewno nie falszywych...

07.12.2006
19:28
[54]

Wiewiórk [ -Szyszuni !!! ]

Rada---> wysterylizuj go
o ile nie chcesz mieć 12 kotów albo każdego kąta o sikanego
ble obrzydliwe <ŻYGG>
kup smyczkę taką podwójną i wychodź z nim na pole
ja mam kota co przez 2 tygodnie nie był na polu (jak otworze drzwi na pole to pędzi jak rakieta do swojego koszyka )
a miałem kota co budził mnie o 5 rano żeby wypuścić

spoiler start

aha nie ładnie brać kota z ulicy
dwa razy mi kota zabrali
jednego tydzień temu :((
i rada wychodź z nim codziennie
dawaj mu pół saszetki dziennie
i miskę mleka
jak zje porcje saszetki to daj mu suchego jedzenia (whiskas)
i dawaj mleka 2,0%

07.12.2006
19:30
[55]

promyczek303 [ sunshine ]

stanson -> wyobraź sobie ze miałam 2 koty :) i ciesze sie ze juz ich nie mam... Poprostu ich nie lubie i tyle.

07.12.2006
19:32
[56]

req_ [ has aides ]

stanson, wlasnie - jak twoj kotek? Przypomnial mi sie z watku, ktory podalem;)

07.12.2006
19:35
smile
[57]

stanson [ Szeryf ]

req_ --> niestety wtedy nie udało mi się go zdobyć, okazało się, że wszystkie zostały rozdane zanim dojechałem na miejsce :(
Jednak kolezanki babci kocicy wlasnie 2 tygodnie temu urodzily sie male - mam na 100% jedną kotkę obiecaną, tylko musze jeszcze poczekac ok.6 tygodni... Ale juz ja odwiedzalem 2 razy, wybralem sobie i tylko czekam az podrosnie, zeby mozna bylo od matki zabrac :) A w miedzyczasie przygotuje mieszkanie odpowiednio (przede wszystkim musze siatke na ten balkon założyc).

promyczek303 --> bo z kotem to się trzeba dogadać, zeby pod jednym dachem życ :)

07.12.2006
19:38
smile
[58]

@lb@tros [ Horned Reaper ]

@Api15

Ja Ci wierzę. Kota można nauczyć korzystania z toalety:

07.12.2006
19:39
[59]

Maliniarz [ The Watcher ]

Koty w odroznieniu od pieskow, maja wlasne sciezki w zyciu; nie da sie ich praktycznei wytresowac, nauczyc aportowania czy stawania na dwoch lapach. Nie sa tak lojalne wobec ludzi jak wczesniej wspomniane pieski, z drugiej strony zas, pieknym jest, ze na "milosc" kotka trzeba sobie zasluzyc :) (lub po prostu jesc mu dawac :)

07.12.2006
19:40
[60]

MartiniBianco [ dobry Bajer ]

fujj ochyda

07.12.2006
19:41
smile
[61]

SUPERMETALIC [ Konsul ]

Napewno nie stawiaj kuwety obok pokarmu.



ps.: Kot to miłe zwierzątko!

07.12.2006
19:43
[62]

Wiewiórk [ -Szyszuni !!! ]

<ŻYG>

07.12.2006
19:44
smile
[63]

Kenny!! [ Konsul ]

Jak zajmować się?Najpierw trzeba zobaczyć gdzie zrobi pierwszy raz kał i tam mu postawić kuwetę.co do 1-szego to należy mu kupić smycz i wyschodzić 2 razy dziennie.Jak będzie miał po jakimś czasie jądra to znaczy że on.A jak będzie miał pchwę to znaczy że kotka.Najlepiej kupuj(jak to duże miasto)w Makro takie puszki dla kota ARO są tanie i good.Do picia mleko rozcieńczone z wodą bo po samym mleku kot ma biegunkę.Do vet'a koniecznie!za darmo przegląd.a jakie miasto?!I piętro to nie tak źle...może mieszkać.I pamiętaj że kotu musisz TY dawać jeść,pićTYmusisz go wyprowadzać.Jak TY go będziesz wyprowadzał itp.to się do Ciebie przyzwyczaji a jak nie tylko ty będziesz to robił to będzie przechodził obok Ciebie dosyć obojętnie...jak coś se przypomne to powiem...GDZIE MIESZKASZ??!!

NIE WYPUSZCZAJ GO NA BALKON!!!!!!!!!!!!!!MÓJ KUMPEL MIAŁ KOTA TO MU SPADŁ Z 10 PIĘTRA I ZOSTAŁA TYLKO PLAMA NA CHODNIKU ZE SZKILETEM...kot sie bardzo przywiązuje do ludzi i często ma pchły.Ja mieszkam na wsi tak więc NO PROBLEM.Jest miłe itp.

07.12.2006
19:53
smile
[64]

stanson [ Szeryf ]

Jak będzie miał po jakimś czasie jądra to znaczy że on.A jak będzie miał pchwę to znaczy że kotka

Taaaaaaa????

07.12.2006
20:05
smile
[65]

SUPERMETALIC [ Konsul ]

Do smyczy potrzebne są szelki, NIGDY nie zakładaj smyczy na szyję!!!

07.12.2006
20:08
[66]

nutkaaa [ Panna B. ]

Co do karmy jeszcze: Dużo bardziej opłaca się kupić u rzeźnika albo chociaż w jakimś tesco kawałek mielonki czy czegoś takiego niż jakąś puszkę - w puszcze nie ma prawie mięsa przez co kot, będzie bardzo dużo jadł i bardziej opłacalne będzie kupić kawałek jakiegoś mięska - taniej i kociak mniej będzie jadł, bo szybciej będzie syty jak coś takieg zje. Polecam np. co drugi dzień dawać mu karmę Royal Canin czy jakoś tak - wtedy kociak będzie miał ładną błyszczącą sierść.

07.12.2006
20:09
smile
[67]

Agent_007 [ chomik ]

Jaki słodki/a!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


spoiler start
wiem że przesadziłem troche z tymi wykrzyknikami ale mnie poniosło... sorka
spoiler stop

07.12.2006
20:19
[68]

kajojo [ Wersenian disodowy ]

Eheheh, jaki czyścioch!
Sam nie wiem co o tym myśleć, jeśli właściciele go wyrzucili to.. szkoda słów..

Gdy mu się zachciało kupkę zrobić to tyle czasu łaził po wszystkich kątach mieszkania, aż w końcu znalazł jakiś kawałek folii (o której sam nie wiedziałem!) za szafą ;D
Zrobił co trzeba na folii, a ja mogłem spokojnie wziąć i wylać sobie pozostałości, wcześniej wypitego, mleka do sedesu :)
A pomyśleć, że szykowałem się na szorowanie kanapy :)

W nagrodę kociak ma już gotową prowizoryczną kuwetę w w przedpokoju ;)

07.12.2006
20:49
smile
[69]

KOLOSrv [ Czy mam coś na zębach? ]

wow dasz mi (jeśli to ona) jej numer telefonu?:P

07.12.2006
21:10
smile
[70]

Piotrus1pan [ Senator ]

Jerryzzz - miałem podobnego kotka do twojego, lecz mój był chory na padaczke ;(

07.12.2006
21:12
[71]

Jerryzzz [ E ]

Ał, kotek na padaczke? :/ Te same objawy co u czlowieka? :( Wspolczuje :(

07.12.2006
21:14
[72]

MartiniBianco [ dobry Bajer ]

kot z padaczką? i jak to wygląda?

07.12.2006
21:17
[73]

Piotrus1pan [ Senator ]

Tak jak spał chwytał go taki skurcz albo lepiej taki brak łapania powietrza i spadał z parapetu z wysokości 1 m. Po 4 ataku jak u mnie był zmarł a mieszkal ze mną 3 miesiące :(. Byłem z nim u weterynarza lecz weteryniarz nie mógł pomóc :( . A kotek to był bezdomny eh :( Lubiłem go i nie było nudno a teraz ciągle odczuwam jego strate a już mineło z 6 miesięcy :(

07.12.2006
21:19
[74]

Piotrus1pan [ Senator ]

Zapomniałem dodać że nim jeszcze rzucało :(

07.12.2006
21:26
[75]

MartiniBianco [ dobry Bajer ]

biedny kotek :(( wiem jak to jest ,ja zawsze miałem koty a teraz po przeprowadzce nie mam i jest tak jakoś pusto i cicho ,zwierzak w domu to podstawa

07.12.2006
21:26
[76]

Jerryzzz [ E ]

Ech, wspolczuje, wiem jak boli strata kota... A pomysl co sie dzieje, gdy kotka byla z Toba 7 lat i Ty nieswiadomie w wypadku ja zabijasz? :|

07.12.2006
21:37
[77]

MartiniBianco [ dobry Bajer ]

a wyobraź sobie że masz kotkę przez prawie 10 lat i pewnego dnia ginie bez śladu ,po kilku latach wychodzi na jaw że to twój popaprany sąsiad wywiózł ją gdzieś na wieś bo mu przeszkadzała

a co to za wypadek??co się stało?

07.12.2006
21:38
smile
[78]

Jerryzzz [ E ]

Martini ---> Twoja historia jest bardziej poruszjaca? ZABILES swego kota? Ja tak...

Po prostu ona byla zbyt odwazna, nie bala sie niczego... Potrafila nawet agresywne psy z ras agresywnych przepedzic (co prawda potem az dygotala, ale nieraz tak sie jej udalo xD)... Pewnego dnia, gdy pracowalem przy porzadkowaniu garazu, nie zauwazylem ze siedzi w miejscu dosc niebezpiecznym (mniejsza o szczegoly, bo na sama mysl robi mi sie smutno :( )... Opuscilem pewna ciezka maszyne... I stalo sie... Na szczescie smierc miala szybka...

07.12.2006
21:41
[79]

MartiniBianco [ dobry Bajer ]

nie wyobrażam sobie jak bym się czuł ,kiedyś zlałem jednego z moich kotów za sikanie za biurkiem i miałem kaca moralnego

07.12.2006
21:42
[80]

Jerryzzz [ E ]

Martini ---> Ja raz swojego wyrzucilem za to przez okno w krzaki ;) Od tamtej pory i ncydent sie nie powtorzyl xD

07.12.2006
21:49
smile
[81]

Piotrus1pan [ Senator ]

Ze smutnych na wesołe :D

08.12.2006
20:56
[82]

sajes [ Hala Madryt !! ]

A jak myślicie czy kot z psem mogą razem mieszkać bo chcę sobie przygarnąc kotka:)(psa już mam)

08.12.2006
20:58
smile
[83]

szaszłyka? [ Bez Stopnia ]

sajes- mogą. Ale lepjej jest jak to kot jest pierwszy w domu a nie pies!

08.12.2006
21:01
[84]

sajes [ Hala Madryt !! ]

UU to źle;]

08.12.2006
21:02
[85]

MartiniBianco [ dobry Bajer ]

szaszłyka?--->>niekoniecznie ,czasem po prostu nie da rady niezależnie kto był pierwszy,


najlepsza opcja jest jak i pies i kot sa młode i się razem wychowują,ale warto spróbować ,weź swojego psa i pokaż mu koty zobacz jak reaguje

08.12.2006
21:08
[86]

gladius [ Subaru addict ]

To na fotce to raczej kotka, w takich kolorach (tricolor) są kocice, jakaś genetyczna sprawa.

08.12.2006
21:22
smile
[87]

KOLOSrv [ Czy mam coś na zębach? ]

no prosze wszystkim pewnie łzy naleciały do oczu po historii tego kotka z padaczką, a codziennie tyle ludzi cierpii w jeszcze gorszych meczarniach i tu dochodzę do pytania: co w tych zwierzakach jest że płaczemy po nich bardziej niż po ludziach?

spoiler start
Pewnie gdyby ktoś powiedział o paru takich historiach kotów wywoło by to u mnie większy żal niż po przyjściu tsunami w 2004
spoiler stop

08.12.2006
21:30
[88]

MartiniBianco [ dobry Bajer ]

KOLOSrv--->>>ja nie płaczę za ludźmi tym bardziej kiedy giną w tego typu katastrofach ,bo to jest tylko wina ludzi,można to było przewidzieć ,albo się odpowiednio zabezpieczyć przed skutkami,po drugie czlowieka możesz znać całe życie a on cię zrani tak że się nie otrząśniesz,dlatego po każdym kocie jestem w stanie uronić łezkę bo wiem jakie są z natury

08.12.2006
21:41
smile
[89]

.:Jj:. [ The Force ]

Ja mojego kocurka też znalazłem, był mały, i prawie nie widział, ale odratowałem (z mamą :)) go- i naprawdę wolę jego od jakiegoś nieznośnego durnia za 500pln ze sklepu, naprawdę jeśli zwierzę przeżyje coś strasznego (zimno, odtrącenie od matki itp), a potem się go uratuje- odwdzięcza się x2.

Jerryzzz==> śliczna kotka :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.