Magini [ Legend ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 519
Witamy w naszych skromnych progach :-)
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła sie kolaborować z liczem Szamanem i służyc mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porzadku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś, obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała sie o fakt przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije soczek pomidorowy, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się on także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu Tygrysek i rozgląda się jeszcze bardziej nerwowo niż mi5aser, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnoscią wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Kroku dotrzymuje Admirałowi Pellaeonowi niejaki Viti, który dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej ;-)
Odwiedzał nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz czekamy, aż powróci do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu znowu przychodzi na zieloną herbatę, bo już wrócił z Japonii !!! (choć na pewno do niej już tęskni). Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Rankiem zjawia się też krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda też gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi sie od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;)
NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania...Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;)
AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona, za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :)
Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza - jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie zimowym zaś podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego
sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-)
Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze dogrzewane, a latem klimatyzowane) .
"Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiajacych rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabosc ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Camper nr 1. __________ status: camp
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
1
MarCamper [ Generaďż˝ ]
hehe :))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
wycelowany w Mara wybuch na słońcu ---->
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
bleee Mar czy nie widziałeś ile straciłem przez ciebie w stosunku do innych camperów ??? : ))))))))
Magini [ Legend ]
A tu już przepychanki w drzwiach ;-))))
Magini [ Legend ]
mi5aser - od kiedy masz taki fajny podpis?
Gambit [ le Diable Blanc ]
Witam wszystkich baaardzo serdecznie :)) Magini, MarCamper, mi5aser....
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Magini --> zacząłem się wysypiać tak po ok. miesiącu Mixer --> to pizza?? Bardzo lubię pizze, dzięki ;PPPP
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Magini --> mixer ten podpis ma od ostatniego zjazdu w Toruniu, jak pocałował gargulca w dupę, hehehe :))))) Mixer --> niedługo was dogonię w campowaniu, więc BÓJCIE SIĘ CAMPERZY!!! :))))))) Cześć Gambit
Gambit [ le Diable Blanc ]
MarCamper --> Dwie sprawy....Po pierwsze primo, remont będę miał od przyszłego poniedziałku, więc trza się sprężyć z kartami. Po drugie primo, od 15 lipca mam urlop i żona chce na tydzień wyjechać na działkę (nie wiem tylko który tydzień). Po trzecie primo ultimo, udało Ci się skontaktować z Trollfem?
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Mar --- >no Pizza ale uważaj bo ciepła ; ))))) Magini ---> oj długo już, jak się zezłościłem po zjeździe na wszystkich ; )))))))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Gambit --> przepraszam pospieszyłem się z "Opublikuj" cześć : )))
Magini [ Legend ]
Gambit - kope lat. Witaj :-) MarCamper - po miesiacu? Uffff, to juz niedlugo ;-) Dzieki, pocieszyles mnie :-* mi5aser - a ja dopiero dzis zauwazylam. No coz. Inne rzeczy bardziej mnie zajmowaly ostatnio ;-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
nie wiem wprawdzie co może być bardziej zajmujące odemnie ale niech Ci będzie, tylko co chcesz przez to powiedzieć że Ci się podoba czy że nie podoba ????? : ))))
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Magini --> po miesiącu już będzie lepiej, będziesz mogła się przespać w nocy newet 3-4 godziny ;))))))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Magini --> Teraz to mam koszmarny dostęp do netu....a od 15 lipca przez dwa tygodnie będę na urlopie i wcale tu nie zajrzę :( Ale potem, powinno być lepiej...
Magini [ Legend ]
mi5aser - chce powiedziec, ze mi sie podoba ;-) MarCamper - 3-4 godziny to ja spie, mala sie budzi dwa razy w nocy, ale taki sen z przerwami to nie sen ;-( Gambit - martwisz sie, ze masz urlop?! ;-)
MarCamper [ Generaďż˝ ]
magini --> żartowałem przecież ;))))) A do snu z przerwami przyzwyczaisz się, Asia też narzekała na wstawanie w nocy, teraz jużsię przyzwyczaiła (ale teraz wstaje już tylko raz). Gambit --> a więc 4 sprawy: a więć po pierwsze primo: nie udało mi się niestety skontaktowaćz Trollfem. po drugie primo: jedźcie na działkę w pierwszym tygodniu, to w drugim będziemy mogli już grać :) po trzecie primo: możemy się wstępnie umówić na niedzielę, w sumie byłyby 3 osoby - ja, mój koleś, i jego koleś (nie za dużo nas będzie?). Dokładnie nt. terminu będę wiedział jutro.
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Mag no jak byście chcieli to jest coś takiego, może być ??? : ))
Magini [ Legend ]
Ja musze spadac . Na razie
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
narazie zrazie : )))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Mar --> W niedzielę mogę nie mieć czasu....zdzwonimy się i powiem co i jak...
abu [ Senator ]
Witam 3 lipca.... co slychac?
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Tak sobie własnie uświadomiłem, że chyba w tej setce ani nie zakampowałem, ani nie załozyłem. NWN rujnuje moje osiągnięcia ;-)))
abu [ Senator ]
ja jeszcze nigdy nie zalozylem i co??? nie bede plakal.. ;)))
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
cześć wszystkim! znowu jest piękna pogoda a urlopu jak nie widac tak nie widać:-( ale ja juz pójde na urlop to na całe 3 tygodnie:-)))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
A ja ide od jutra, wiec powiem wam ladnie: dobranoc! :-)
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
good night! sweet dreams;-)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
arrgh brwwym buumm :-)))))) odbija mi :-) mam tyle pracy ze nie wiem za co zlapac :-(((( opowiedzcie Cos wesolego :-))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Holgan--> Tak sobie przypomnialem, ze podobno pozyczylem Ci BG1, prawda to? A ja pol miasta oblecialem w poszukiwaniu :-)))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Aniele--> Jakos niezbyt sympatycznia brzmia te Twoje teksty, w dodatku po pogansku. Chcesz sie przerzucic calkowicie na jezyk zza oceanu? (Zreszta niwazne, przyzwyczilem sie do tego stylu :-P)
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
rothon, a miały zabrzmiec sympatycznie:-) ćwiczę język, oswajam się z nim, bo w grudniu czeka mnie egzamin z FCE (wątpię czy zdam, ale spróbuję)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Do grudnia jeszcze bardzo dlugo, piec razy mozna sie przyzwyczaic, ale jak dusza to poprosze towarzystwo, zaczniemy gadac z Toba wylacznie po pogansku. Sa tu naprawde biegli. Holgan? Gambit? Pocwiczycie Aniola? :-))))
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
dobry pomysł:-)))) od czasu do czasu wchodzę na czata na onecie, gdzie rozmowa toczy się w języku angielskim, może rzeczywiście do grudnia wszystko będzie w normie:-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Lepiej zacznij sie przyzwyczajac w listopadzie. Mniej zapomnisz :-))))
tygrysek [ behemot ]
tadam :-) witaj karczmo :-) jaki okropny dzień ... kilka dni przed urlopem zawsze musi być takie ???
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
ooo tygrys ... wygrys ; ))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
CZESC tygrysiatko :-) rothon ----> no to sobie kondycje podniosles :-ppppp Baldurek ma sie bardzo dobrze :-) nie mow mi tylko ze sie za nim steskniles...
tygrysek [ behemot ]
chyba mam najbardziej upierdliwego szefa na świecie boi się mnie, maksymalnie niezdecydowany i upierdliwy ... non stop o czymś marudzi ... HELP dziś chyba wcześniej z pracy ucieknę .... mikser --> uważaj, żebym czegoś Ci nie wygryzł :-) witaj Holgan
abu [ Senator ]
u mnie tez jest brzydka pogoda, chociaz juz lepsza niz wczoraj..... moze nie bedzie padac.. :)
tygrysek [ behemot ]
abu --> w Poznaniu grzeje słońce jak latem :-)
abu [ Senator ]
tygrysek --> szefów sie nie wybiera.. :(
tygrysek [ behemot ]
abu --> z mojego trzeba by faceta zrobić :-) boi się jak się denerwuję :-)
abu [ Senator ]
a to zle zrozumialem :P czekam juz od dawna na taka pogode :(
evs [ Un loup mechant ]
rothon --> sorry za ta forme komunikacji ale chyba inaczej sie nie da :/
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Holgan--> Nie ja, mam tu innego chetnego :-) evs--> Nie teraz, nie teraz ... :-)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
rothon -----> no no... to musisz gre osobiscie odebrac :-pppppp
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Wiedzialem, ze z tego pozyczania nic dobrego nie wyniknie :-) Jeszcze tylko brakuje, zeby mi Mag to powiedziala i bede po calej Polsce za gierkami wedrowal :-)))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> no masz szczęście że mi żadnej nie pożyczyłeś ; ))))
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
rothon, udanego urlopu! baw się dobrze:-) to ja znikam, pa
Holgan [ amazonka bez głowy ]
rothoniasty ------> :-))))))))))))))))) juz zacznij planowanie :-ppppp
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
urlop --> mi też się marzy, a może tak zachorować ??? ; )))))
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Odkopuję wątek ;-)))))
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
No to ja też trochę podniosę. BTW Gdzie jest Szaman? Tak go NWN wciągnęło, że nawet sie nie pojawia?
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Hahaha... Przed chwilą przeczytało mi się "pod rozbryzganym nazgulcem". Czyżby jakieś proroctwo ;)))
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Viti, co ci sie przeczytało jako Nazgulec?
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Shadow - Żartujesz, czy rzeczywiście nie zakumałeś ? <i tu mnie formalnie zamurowało>
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Witam Boże, co za dzień. Połowa była świetna... A potem dół. Nienawidzę tego kontrastu. Ostatnio po każdym przyjemnym wydarzeniu dół przychodzi. Viti -> Zaglądałeś na GG?
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
"Na tym zdjęciu utrwalono scenę w której wiejski chłopak z Tatooine oraz łajdak z Korelii cieszą się z udanej akcji wysadzenia w powietrze kosmicznej bazy o nazwie Deathstar. Nikogo nie martwi fakt, że przy okazji zabito tysiące niewinnych osób takich jak technicy, żołnierze poborowi, kucharze, sprzątaczki i hydraulicy. Najważniejsze że znalazł się pretekst by znów komuś wręczyć medal." Pell - A po co miałbym zaglądać. Nikt ze mną nie chce gadać.
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Viti -> To chyba moja wiadomosć nie dotarła. A zdjęcie pamietam. Fajne :-)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Viti-->Po prostu przeczytałem "pod rozbrykanym" zamiast pod rozbryzganym i sie dziwiłem o co chodzi ;-)))) A w NWN rozwaliłem jaskinie trolli i Kreatorów(Stwórców). Całkiem proste i przyjemne.
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
A ja zagrywam w MOH:AA. Fajnie się rozwala nazistów :-)))))))) Gierca nareszcie ma klimat, obecnie żadko się to spotyka, prócz wspaniałej grafiki gry są puste w środku jak lalki.
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Hmm, coś ucichło w Karczmie na wieczór. No, to ja sie będe zmywał. Bywajcie!
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
...Ja też już sobie pójdę. Zajrzę jeszcze do Szefowej i idę spać. Dobranoc.
abu [ Senator ]
Ja tam wciaz gram w HOMM :)) Czasami w HOMM3 czasami w HOMM4, ale od dzisiaj chyba przerzuceę się na War3 :P Super gierka, szczegolnie jak sie do niej powraca po latach..... BTW ide spac..
kastore [ Troll Slayer ]
Dzisiaj szybki kot, bo roboty huk czeka Jest 4 lipca 2002 roku, czwartek, pogoda niestety sie pogarsza i nie widać szans na popawe, no może wieczorkiem. Niestety, ku bezdennemu rozczarowaniu wszystkich, już po paru minutach Nessie leżała na ziemi, z końcem czerwonego ostrza o centymetr od gardła. No, powiedzmy: mniej więcej o centymetr. Imperatorowi ze starości ręce trzęsły się jak galareta. - Jak mogłaś przegrać?!! - wykrzyknął Vader, zrywając się z miejsca i rozsypując swój popcorn. W kącie paru co bardziej spłukanych szturmowców po cichu palnęło sobie w łeb. - Jesteś od niego sto razy lepsza! - Dzięki - wystękała Nessie, z trudem odwracając głowę - ale nie sądzisz chyba, że porządny Jedi mógłby natłuc osiemdziesięcioletniego, trzęsącego się dziadka? Koniec miecza przysunął się bliżej do jej szyi. Zamknęła oczy. - Nie zabijaj jej!! - krzyknął Vader. - Panie. - dodał poniewczasie. Imperator podniósł to, co kiedyś było jego brwiami. - O? A dlaczegóż to? Vader nabrał gwałtownie tchu, aż zaświszczało w masce. - Mam zamiar się z nią ożenić. Wszyscy obecni aż podskoczyli na te słowa - Nessie bardzo ostrożnie, żeby nie nadziać się na miecz. Na szczęście Imperator zaraz go zgasił i odwrócił się do Vadera. - Jedną żonę już miałeś - zasyczał z wściekłością. - Jeszcze brukowce nie przestały trąbić o twoim rozwodzie, a ty już chcesz drugą?! Nie pomyślałeś, co to oznacza dla kogoś na twoim stanowisku? Jak to wpłynie na wizerunek naszego rządu? - Chyba nie gorzej, niż twoja afera ze stażystką - wytknął złośliwie Vader. - Jak to ona miała na imię? Tissie Fourteen? Imperator poczerwieniał tak bardzo, że wszyscy obecni pomyśleli z obawą (lub z nadzieją), że grozi mu apopleksja. Opanował się jednak. - A żeń się i idź w cholerę - machnął ręką. Vader wyprostował się, zadowolony. - Chwileczkę, może ktoś MNIE spyta o zdanie - nie wytrzymała Nessie. - Ja się wcale nie wybieram za tego palanta. - Wolisz śmierć? - No... jak się dobrze zastanowić, to nie. - To o co chodzi? - No wiesz, jak by to wyglądało: ja w Rebelii, ty w Imperium... Zupełnie, jakby mąż był w PZPR, a żona w "Solidarności". - W domu nie będziemy mówić o polityce - Vader podniósł rękę. - Obiecuję. Nessie popatrzyła na Lady Beyre, która w kącie roniła cicho łzy w rękaw swojej czarnej bluzy. - A Beyre? Złamałeś jej serce! Ona się w tobie kocha od lat! - C-co takiego?! - zająknął się Vader. - Myślałem, że ona kocha się w Exarze Kunie! - Do Exara wzdycha Cathia Cutsson. A Beyre do ciebie. Nie widziałeś, z jaką namiętnością się z tobą kłóciła? - O rany - Vader podrapał się po hełmie, potem jedną ręką objął Nessie wpół i przyciągnął do siebie, jakby chciał ją pocałować. - Z tym ślubem to tylko tak, dla zmyłki - wyszeptał jej do ucha. - Chodzi o to, żeby szef cię puścił. Ja muszę mieć ten adres! - A... o to chodzi - Nessie uśmiechnęła się promiennie na użytek publiczności (Beyre zaszlochała głośniej) i uwiesiła się na jego ramieniu. - Umowa stoi - odszepnęła. Poszli na lądowisko, odprowadzani przez szturmowców, którzy ciskali na nich płatki róż, i Beyre, która ciskała na nich przekleństwa. Imperator nawet nie zauważył ich odejścia. Pod fotelem znalazł jedno z ilustrowanych pism Vadera. * * * Tak więc w następnym epizodzie fani mogli podziwiać Vadera już bez maski, co szczególnie ucieszyło wielbicielki boskiego Leonarda. Nessie nadal z poświęceniem działała w Rebelii, za to Imperator zupełnie odsunął się od polityki. Krążyły plotki, że znalazł sobie nowe, zajmujące hobby... * * * W rebelianckiej kwaterze dowodzenia Mon Mothma wraz z oficerami pochylała się właśnie nad pokreśloną sztabówką galaktyki, kiedy do sali wpadł roztrzęsiony generał Dodonna. - Fatalne wieści, pani senator - jęknął już od progu. - Imperium ma nową superbroń? - Nie, Lucas ma nowego reżysera. Poprzednio pracował przy jakimś serialu... o, już wiem: Moda na sukces. Podobno na początek zaplanowali jakieś trzysta epizodów... Zapanowała grobowa cisza. W końcu Mon Mothma drżącą ręką zapaliła papierosa i sięgnęła po komórkę. Wystukała numer i podniosła ją do ucha. - Nessie? Możesz do nas wpaść na chwilę? Mam dla ciebie bardzo ważną misję...
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Witam i od razu żegnam. Na parę godzin wychodzę z domu(i nie bedę grał ;-((()
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Dzien dobry :-))))))))) Kastore -----> dzisiejszy kot to rewelka :-)))))))
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Witam! Wpadłam tylko na chwilkę i zaraz znikam, mam dzisiaj spore urwanie glowy, jak w każdy czwartek zresztą Kastore--> miałam sie odezwać na GG, ale raz działa raz nie, gdybyś mogł rzucic mi do karczmy jakiegoś linka o Wrocławiu, najlepiej jakąś oficjalna strone miasta, byłabym bardzo wdzięczna:-) Cześć Holguś! Co słychać? Jak tam w pracy?:-) Cześć Shadow:-))
Magini [ Legend ]
Witam towarzystwo. Dziś jestem wyspana !!! :-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzień Dobry : )) dziś czwartek ale ja sobie robię piątek : )) jutro mnie nie będzie mam nadzieję że nie będziecie tęsknić za bardzo ; )))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Mag ---> za to Ker nie wyspany ??? : )))) jadę dziś do łodzi tam tez się rozejrzę : ))))
Magini [ Legend ]
Cześc mi5aser :-)) A tak, Ker niewyspany. Ale to dlatego, że pracował pół nocy. Wiesz, musi zarobić na to auto ;-)) W Łodzi? Fajnie, dzięki wielkie :-*
Magini [ Legend ]
I co nikogo nie ma?! Tylko matki polki mają czas siedzieć w Karczmie? ;-)
kastore [ Troll Slayer ]
Aniołq --> mnie Gadu właśnie ruszyło, jak masz chwilke to sie odezwij tu jest link
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
no ja chętnie porozmawiam z tobą Maguś, tylko daj temat : ))) widziałaś to auto które wczoraj dla was wyszperałem na Ebay'u ?? : ))) jak nie to linka jest na godzinie 11.27 w tej karczmie : )))
Magini [ Legend ]
mi5aser - nie, nie widziałam. Zaraz obacze ;-) Temat mam zapodać? A nie można tak bez tematu? ;-)))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
noo można bez tematu : )) ale ja nie jestem w tym takim mistrzem jak nasz premier kochany : )))))))
Magini [ Legend ]
mi5aser - no fajne auto, a nie ma innych kolorów? ;-)))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
a widziałaś cenę ??? 10 000 $ !!! słabo ??? qrde ja im mogę wysłać za 2000 $ wysłać 10 takich ; ))))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
aż się zaplątałem tak się podekscytowałem ; )))))
Magini [ Legend ]
Nie tylko premier. Wszyscy politycy mają niezłą gadkę bez tematu. Potrafią tyle słów wyartykułować, a nic tak naprawdę nie powiedzieć. Oni się tego chyba uczą na specjalnych kursach ;-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
no może tak być cholera, qrde trza się poważnie zastanowić nad wstąpieniem do Samoobrony trza się wziąć za robienie kasy ; )))))
Pijus [ Legend ]
Hej hej..... ale gownianie zaczalem wakacje - rozchorowalem sie..... A to wszystko przez gowniany samochod z klimatyzacja.....grrrrrrr Leb mi odpada, gardlo boli, spac nie moge, grac tez nie..... Tylko lezec i sie patrzec w ten pieprzony tv, w ktorym notabene nic nie ma:((( Zyc nie umierac.....:///
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Pijus nie marudź tyle wiesz ile ja bym dał żeby sobie pochorowac z tydzień !!! ; )))))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
no i co Mag ?? chciałaś rozmawiać i znikasz ??? ; ))))
Pijus [ Legend ]
Ale ja mam zostac w niedziele chrzestym... Powinienem byc zdrowy. W obecnym stanie nie bede mogl nawet wystac w kosciele. A co dopiero jeszcze trzymac brzdaca... A Mag pewnie nie chce sie ode mnie zarazic, wiec uciekla:)))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Pijus chlapnij sobie głębszego albo dwa i pod kołderkę, przejdzie jak ręka odjoł ; )))
Pijus [ Legend ]
Tak radzi dr.Mikser? Moze i masz racje. Takoz uczynie. so long
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
jeszcze jedna porada, kurację należy powtarzać aż do osiągniecia pożądanego skutku ; ))))
Tofu [ Zrzędołak ]
Hej hej, sloneczka :))) Na chwilke sie dorwalem do sluzbowego kompa, wiec postanowilem w koncu zaczac uzywac go do czegos pozytecznego a nie do jakiejs glupiej pracy ;) U mnie jak na razie wszystko w porzadku, chociaz mam juz troche dosc - robota dzien w dzien po 9-19 godzin to jednak chyba nie to co zrzedolaki lubia najbardziej :D Jesli wszystko pojdzie zgodnie z planem (a jak znam zycie to nie pojdzie ;) to wroce do Was w okolicach polowy lipca - bede musial nadrobic w statsowaniu - strzezcie sie :))))) Chociaz jak tak sobie teraz o tym myzle, to mam Morrowinda, niedlugo bede miaj NWN... Kurcze, chyba jednak nie postatsuje :P Dobra, musze zmykac - trzymajcie sie wszyscy i nie puszczajcie !!! (z byle kim oczywiscie ;) Acha, Magini - i koniecznie pozdrow mala od wujka Tofu - prezent czeka :D
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
welkam TOFU !! : )))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
mixerqu ----> jak Pijusek CIe poslucha to juz na pewno w kosciele nie bedzie w stanie stac :-)))) Aniolku -----> w sumie wszytsko oki poza tym ze mam tyle pracy ze nie wiem za co sie zlapac :-( ale za to na weekend wyjezdzam i tylko w sobote bede pracowac :-))))) a niedziele mam wolna :-) hip hip hura :-)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Tofu ------> sloneczko Ty moje :-) ale sie za Toba stesknilam - nawet nie wiesz jak bardzo :-) Pozdrow Japoncow ode mnie :-))))))))
Magini [ Legend ]
Sorki mi5aserku. Musiałam przerwać tą niezwykle interesująca konwersację, bo dostałam pilne wezwanie do drugiego pokoju ;-))) Pewna mała dama mnie potrzebowała. Tofu - jasne, że pozdrowię :-)) najbardziej podobała się jej ta część pozdrowień o prezencie ;-))) Pijus - pozwól, że nie będę się do Ciebie zbliżała ;-) Jak to dobrze, że nie mamy w aucie klimatyzacji ;-))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
dobrze że jesteś Mag bo trza założyć nowe : )))
Magini [ Legend ]
właśnie, właśnie ;-)) Dobrze mówisz :-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
no to zakładaj : ))))
Magini [ Legend ]
No to zakładam :-)
Magini [ Legend ]
No to założyłam. Zapraszam
abu [ Senator ]
Dzien dobry... Jezuuuu, "ludzie" (:)) jak wy tak wczesnie wstajecie? Ja ledwno mpoge sie budzic okolo 10 a wy tu bawicie sie dobrze od 7-8 godziny :))) Poradzcie cos, bo qrcze jakos nie moge sie przyzwyczaic zeby spac juz o 0:00 czy nawet wczesniej :< A ten czas tak szybko mija......