Klemens [ Generaďż˝ ]
i386 - ki czort?
Na mym laptopie (Acer Travelmate starszej generacji) na partycji systemowej znajduje się katalog o nazwie z tematu - i386 - który mnie intryguje. Nie widzę żadnego jego zastosowania, a wypełniony jest on obficie, zajmuje ok. 0,5 GB, i sprawia wrażenie "systemowego".
Czy ktoś z Was, drodzy GOLowicze, wie, cóż to za cudo?
Sharky [ Generaďż˝ ]
Wiem :)
Katalog instalacyjny Windows. Jak masz plytke Recovery to mozna spokojnie wyciac.
Klemens [ Generaďż˝ ]
A jakbym nie mial plytki Recovery? Akurat mam, ale ciekawy jestem, jaki ewentualnie pozytek mozna by bylo miec z tego katalogu?
Iceman_87th [ Senator ]
w tym katalogu przetrzymywane sa najnowsze wersje dll-ow i sterownikow. Jak cos sie zwali to system szuka ich tam wlasnie. Jezeli nie masz tego katalogu to zazwyczaj poprosi cie o wlozenie plytki instalacyjnej i dogra dane z cd ale uwaga. Jezeli np instalowales jakies latki na system, np service packi, ktore updateowaly dane biblioteki, to system przywroci ci pliki z plyty instalacyjnej, czesto o sygnaturze wczesniejszej, niz te, ktore miales w i386. Wszystko bedzie dzialac normalnie, o ile najnowsze biblioteki nie poprawialy jakis razacych bledow systemowych.