GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Shogun, Medieval, Rome Total War - Pod patronatem Juliusza Cezara cz. 58

03.12.2006
12:02
smile
[1]

vit123 [ Ambasador ]

Shogun, Medieval, Rome Total War - Pod patronatem Juliusza Cezara cz. 58

Shogun, Medieval, Rome Total War - Pod patronatem Juliusza Cezara cz. 57
Witamy fanów gier TOTAL WAR!

Oto już 58-ma odsłona wątku poświęconego grom z serii Total War.
Mam przyjemność powitać wszystkich w nowej i wiecznie żywej odsłonie wątku o grach z serii Total War (Shogun, Mediewal, Rome oraz Medieval II).

Najnowsze informacje to wspaniała nowina o premierze nowej części tj. Medieval II Total War, sama premiera w Polsce miała miejsce 1.12.2006r. którego demo można ściągnąć tu >>>

https://www.gry-online.pl/S030.asp?ID=13493

Czekamy również na pierwszego patcha, który ma zawitać w ciągu kilku kolejnych dni.
--------------------------------------------------------------------------------------

Pod poniższym adresem dostępna wersję 7.5 spolszczenia Medieval'a oraz Viking Invasion:


-------------------------------------------------------------------------------------

Gra MTW występuje w wersji 1.0 oraz 1.1 - patcha v.1.1 można pobrać ze strony jw. wraz z łatką
Gra MTW VI występuje w wersji 2.0 oraz 2.01 - patcha 2.01 można pobrać ze strony np:
/wraz z łatą/

Patch do RTW v1.1:



Patch 1.2 do RTW




Patch 1.3 do RTW:
RTW patch v1.3 english version


Patch 1.5 do RTW:


Oraz oczywiście wiele modów do RTW ( można je ściągnąć pod tym adresem):


Najbardziej popularnym wśród graczy RTW jest mod RomeTotalRealism(RTR), zmienia on diametralnie wygląd gry, urozmaica rozgrywkę, a także stara się być jak najwierniejszy historycznym realiom. Dla znudzonych podstawową wersją Rome TW oraz mających już dość latających głów, świnek, piesków i innego tałatajstwa serdecznie polecamy ten właśnie mod. Obecnie aktualną wersją jest Platinum Edition, dostępne pod adresem:



oraz instrukcja instalacji:



Link do oficjalnej strony modyfikacji:


------------------------------------------------------------------------------------
No i bardzo dobre strony dotyczące serii Total War:







-------------------------------------------------------------------

FAQ dla nowych fanów serii TW:

I) Jak mieć dostęp do wszystkich nacji?
1) Wchodzimy do katalogu gdzie mamy zainstalowanego Meda np.
C:\Program Files\Medieval II Total War\data\world\maps\campaign\imperial_campaign 2) Zmieniamy właściwości pliku „descr_strat.txt” aby nie był "tylko do odczytu".
3) Otwieramy go i przenosimy interesujące nas nacje „o piętro wyżej” – najlepiej zostawię
w spokoju resztę, bo gra może się może wykrzaczyć.




Oto adresy wcześniejszych wątków:
30.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1678936&N=1
31.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1707128&N=1
32.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1721592&N=1
33.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1743823&N=1
34.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1798499&N=1
35.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1861383&N=1
36.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1902906&N=1
37.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1939334&N=1
38.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2015044&N=1
39.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2187588&N=1
40.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2319084&N=1
41.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2494015&N=1
42.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2663873&N=1
43.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2847322&N=1
44.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2920428&N=1
45.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2999270&N=1
46.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3127234&N=1
47.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3229205&N=1
48.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3307632&N=1
49.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3390587&N=1
50.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3495256&N=1
51.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3829873&N=1
52.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=4148592&N=1
54.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=4307716&N=1
55.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=4482676
56.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=4715325&N=1
57.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5225057&N=1

Żeby tematy działały usuń &N=1 z końcówki

03.12.2006
12:21
[2]

Miniu [ Generaďż˝ ]

Proponuje tez dodac do wstepniaka ten sposob na odblokowanie frakcji
Do pliku medieval2.preferences.cfg na samym koncu dodajemy
[misc]
unlock_campaign = true

By zwiekszyc limit tur z 200 na wiecej szukamy pliku Medieval II Total War/data/world/maps/campaign/imperial_campaign/dscr_strat.
Potem
start_date 1080 summer
end_date 1530 winter
timescale 2.00
Po zmianie timescale na np 0.5 tura bedzie odpowiadala 6 miesiacom
By wyswietlac date roczna zamiast liczbe tur w tym samym pliku dodajemy przed show_date_as_turns znak ";"
;show_date_as_turns

03.12.2006
17:49
[3]

vit123 [ Ambasador ]

Myśle że kolejne do Faq będzie można dodać odnośnie "modowania" gry:

By zwiekszyc limit tur z 200 na wiecej szukamy pliku Medieval II Total War/data/world/maps/campaign/imperial_campaign/dscr_strat.
Potem
start_date 1080 summer
end_date 1530 winter
timescale 2.00
Po zmianie timescale na np 0.5 tura bedzie odpowiadala 6 miesiacom
By wyswietlac date roczna zamiast liczbe tur w tym samym pliku dodajemy przed show_date_as_turns znak ";"
;show_date_as_turns

03.12.2006
18:06
[4]

Miniu [ Generaďż˝ ]

vit123 po co powtorzyles slowo w slowo czesc mojego posta?

03.12.2006
18:53
[5]

vit123 [ Ambasador ]

sorki ale nie wiem jakoś bezmyślnie przeczytałem Twój post i miałem wrażenie że napisałeś tylko o nacjach - sorki za niepotrzebne spamowanie

03.12.2006
19:12
[6]

JihaaD [ Gosu ]

A moze by tak zmienic tytul watku bo "Pod patronatem Juliusza Cezara " to juz chyba nie na czasie?

03.12.2006
19:27
[7]

los_hobbitos [ Konsul ]

JihaaD--->No ba, teraz najbardziej na czasie będzie "Pod patronatem braci Kaczyńskich" :)

A, mam pytanko. Wie ktoś może(zapewne pisze to w poprzedniej części, ale nie chce mi się szukać:P) na jakim sprzęcie bez większych problemach śmigać będzie Medieval II? Oczywiście, nie w najniższych detalach:). Planuje w najbliższym czasie upgrade kompa i robię go między innymi pod tę grę.

03.12.2006
21:54
[8]

bekas86 [ Blaugranczyk ]

A moze by tak zmienic tytul watku bo "Pod patronatem Juliusza Cezara " to juz chyba nie na czasie?

Dzisiaj tez tak pomyslalem :p

04.12.2006
07:48
[9]

pao13(grecja) [ Greeklandia ]

czy moze wie ktos kiedy wyjdzie patch .... za tydzien , miesiac?

04.12.2006
11:16
[10]

Attyla [ Flagellum Dei ]

bekas - jak najbardziej na czasie. W Średniowieczu (nawet tym liczonym od III w.) nie było wielu równych Cezarowi geniuszem militarnym - może pozy Tamerlanem.

No i jestem po pierwszej nocce spędzonej z Medievalem2:D Czytałem do tej pory tony negatywnych komentarzy ale z większością z nich się absolutnie nie zgadzam. Nie zamierzam bronić jakości polskiej lokalizacji, bo jest żenująca. Literówki, brak całych słów, niezrozumiały bełkot dyplomatów itp to pierwsze co mnie uderzyło. Drugi minus nowej odsłony TW to moim zdaniem grafika. Owszem - zróżnicowany teren i nieczęste walki z wrogiem stojącym na wzgórzu pod kątem 45 stopni zachęcają, ale ktoś przedobrzył. Rozmazane postaci nawet na najwyższych szczegółach i trudności w rozpoznawaniu swój-obcy nie zachęcają nadmiernie. Do tego szybkość... Nie twierdzę, że mam super sprzęt, ale w ciągu kilku ostatnich lat można było nareszcie odetchnąć od ciągłej presji poprawiania sprzętu z lat 90-tych, kiedy w zasadzie każda nowa gra wymagała nowego procesora, karty graf itd. Tymczasem teraz dostałem do ręki coś, co (przynajmniej moim zdaniem) dało efekt znacznie gorszy niż RTW a jednocześnie zamula się tak, że szlag może trafić. Dopiero ustawienie wszystkiego na minimum daje w miarę normalne zachowanie programu. Komuś zdaje się pochrzaniły się gatunki gier i zapomniał, że w strategiach nie wygląd ludzików gra największą rolę - zwłaszcza, że rozmycie Gaussa i tak daje efekt odwrotny od zamierzonego. Oczywiście nie namawiam do powrotu do ikon, bo tego rodzaju gier też nie lubiłem, ale chodzi o zachowanie jako takiego balansu.
Drugi ogromny minus nowej gry to zachowanie wszystkich niemal negatywów RTW. Kiepska SI zarówno w polu jak i w strategii, irracjonalne zachowania komputera itp dają wrażenie, że nic tu nie poprawiono. Dodano jedynie kilka nowych postaci specjalnych jak kupcy (których celu istnienia do tej pory nie rozszyfrowałem) czy księżniczki, ale że tych ostatnich nie da się wydawać za generałów, to też mam mieszane co do ich obecności uczucia.

Pole walki prócz tego, że dzięki nowej grafice jest kompletnie nieczytelne (dopiero przypadkiem dostrzegłem, gdzie znajdują się parapety murów) daje kilka istotnych spostrzeżeń:
1. szyk stracił już jakiekolwiek znaczenie, i w zasadzie każdy atak czy obrona bardzo szybko zmienia się w przepychanki tłumu
2. standardowe ustawienia "podstawki" typu kamień, nożyce, papier jest już doprowadzone do absurdu. To już nie tylko wpływa ujemnie na realia pola walki ale je z niego usuwa.
3. nie wiem dlaczego, ale lekka piechota nie była wczoraj w stanie dogonić ciężkozbrojnej.
4. Morale piechoty na polu walki nadal jest stanowczo za wysokie.
5. Przywrócili te irytujące zadania senatu z RTW. Trzeba będzie to jakoś usunąć.
Są też plusy
1. dobrze odwzorowane zachowanie jazdy na polu walki (zwłaszcza zatrzymywanie od czasu do czasu szarży przed uderzeniem we wroga - ludzie mają instynkt przetrwania i wariatów, którzy rwą na oślep w wir walki było zawsze bardzo niewielu. Poza tym może to być sposób na wskazanie zmęczenia koni.
2. konni łucznicy są teraz nareszcie świetnymi jednostkami nadającymi się zarówno do ataku dystansowego jak i do pościgu.
3. fajna muzyczka

Zacząłem zabawę od Bizancjum. Piechota podła ale o zadziwiająco wysokim morale (potrafią wytrwać na polu nawet do 60 % i wyższych strat. Na początku miałem mały zatarg z Turkami, w rozprawie z którymi nie dopuściłem do drugiego Mantzikert. Wręcz przeciwnie. Ja uderzyłem od zachodu a od wschodu albo południa ktoś inny (przypuszczam, że Egipcjanie). Tu pojawił się interesujący bug: wystarczy postawić kupca w ciasnej przełęczy, by wroga armia "przez niego" nie przeszła (chyba, że była to kolejna oznaka "genialnej" SI gry). Potem odbyła się bitwa odpowiadająca z grubsza średniowiecznym realiom bizantyńskiej wojskowości: zaatakowali mnie Wenecjanie poważnymi siłami ciężkiej piechoty, jazdy rycerskiej i katapult. Mieli przewagę jakieś 2:1. Ja miałem kilka oddziałów tarczowników temowych, 2 oddziały łuczników, 4 alae kawalerii strzelczej, 2 alae kopijników i 2 oddziały balist. Wróg najpierw szedł powoli. Dostał się pod ostrzał łuczników i balist. Wtedy przyspieszyli. Uderzyli i rozpili moją piechotą, która podała tyły. Wtedy ja skontrowałem natarcie i dzięki temu zatrzymałem pościg. Wtedy zreorganizowałem piechotę, przywróciłem linię bojową a kawalerię atakującą skrzydła npla wycofałem za linię piechotę by ją przeorganizować. Drugie uderzenie wroga już nie było tak niszczące jak pierwsze i piechota wytrzymała je. Ci zaś zamiast wycofać się i uderzyć ponownie, kontynuowali natarcie. Wtedy ja rzuciłem całą jazdę na skrzydła i tyły wroga. Skończyło się to najpierw ubiciem wrogiego księcia albo króla i rzezią armii Wenecjan. Niestety, moja armia utraciła tak dalece zdolność bojową, że po zdobyciu miasta, które oblegałem musiałem się wycofać by uzupełnić straty (wyniosły ponad 60% stanów wyjściowych).

04.12.2006
13:51
smile
[11]

Amidamaru12 [ Legionista ]

Attyla--> "szyk stracił już jakiekolwiek znaczenie, i w zasadzie każdy atak czy obrona bardzo szybko zmienia się w przepychanki tłumu". Tu sie z toba nie zgodze poniewaz formacje duzo daja, np. formacja " kwadrata" jest dobra w przypadku konnicy, a nazwe to "2 linia" jest dobra do szarzy na wroga byle jaka jednostka (procz lucznikow oczywiscie), jak zaatakujesz "2 linia" to wszystkie jednostki z batalionu beda walczyc i nikt nie zostanie w tyle ja np. w
przypadku "kwadratu" szybcie wygrasz lub przegrasz walke.

04.12.2006
14:34
[12]

Drackula [ Bloody Rider ]

Attyla ---> za duzo napisales i nie chce mi sie odpisywac tak obszernie :)

szyk stracił już jakiekolwiek znaczenie, i w zasadzie każdy atak czy obrona bardzo szybko zmienia się w przepychanki tłumu---> no nie tak do konca wcale. Szyk ma znaczenie, oddzial atakowany z 2 lub wiecej stron szybko podda tyly. Faktem jednak jest ze czasem sie za gesto robi. wedlug mnie powinien byc jakis parameter w stylu maksymalnego zageszczenia wprowadzony jednak bo tak to mozna i 2 tysiace upchnac na 20 metrach kwadratowcyh. Wracajac do szyku: Jesli bronisz mostu i ustawisz wojsko u wylotu to fakt bedzie to przepychanka, ale jesli ustawisz wojska w duze U to zobaczusz jak wiele to zmieni, wraze oddzialy beda panikowac jeden po drugim i to dosc czybko.

nie wiem dlaczego, ale lekka piechota nie była wczoraj w stanie dogonić ciężkozbrojnej.
---> dlatego ze modowac tego pliku jeszcze nie mozna i zmienic ich szybkosci :p

Morale piechoty na polu walki nadal jest stanowczo za wysokie.---> zalezy od tego kto dowodzi, sytuacji na polu bitwy i warunkow walki. Ostrzelaj oddzial z arkebuzerow i zaatakuja go zaraz po tym, zobaczysz jak szybko ogony podwina. Moja lekka piechota na obronie mostu przed ciezkozbrojnymi hiszpanami stoi dziarsko do ostatniego chlopa. ale nie dziw skoro dowodzi Krol ktory ma wszystkie statsy na mxa.

Przywrócili te irytujące zadania senatu z RTW. Trzeba będzie to jakoś usunąć. ---> dlaczego usuwac? Przeciez one w niczym nie przeszkadzaja. Orocz tego masz misje od Papy i od gildii, ktore daja krotko lub dlugookresowe efekty. A te od councilu mozna spokojnie lewac, nie ma negatywnych efektow.

Tu pojawił się interesujący bug: wystarczy postawić kupca w ciasnej przełęczy, by wroga armia "przez niego" nie przeszła ---> hmm, nie mialem taiej sytuacji aby cos takiego mi blokowalo droge a siedze non stop na przeleczach alpejskich. ciezko powiedziec.

Kiepska SI zarówno w polu jak i w strategii, irracjonalne zachowania komputera itp dają wrażenie, że nic tu nie poprawiono.--->ja odnioslem wrazenie ze AI porawili, przynajmniej jesli chodzi o warstwe makro. Generalnie jest tak ze komp tez dazy za wszelka cene do wygrania. I nawet jak bedzie mial sojusze ze wszystki dookola to i tak zaatakuje jesli bedzie widzial ze latwo moze cos zyskac na tym. Szpiegow i zabojcow sle dziad na lewo i prawo cala mase wiec wie dokladnei gdzie mamy nasze oddzialy, Jesli to wziasc pod uwage to mozna calkiem niezle sobie rozplanowac postepowanie kompa. Nierozgryzlem do tej pory narazie przyczyny ze wrog pozostajac przy jednym miescie nie che ze mna pokoju, nie mowiac o wasalizacji. Trzymanie przygranicznych prowincji obsadzonych wojskiem skutecznie zniecheca kompa do atakowania.

jak kupcy (których celu istnienia do tej pory nie rozszyfrowałem) ---> umiejscowieni odpowiedni potrafia generowac calkiem niezly dochod.

księżniczki, ale że tych ostatnich nie da się wydawać za generałów---> osobiscie mozesz dysponowac ksiezniczkami pochodzacymi tylko z linii krolewskiej. wszystkie pozostale z adoptow itp sa niedostepne i mozesz tylko zaakceptowac ich malzenstwo.



SZARZA----> dziala i ma sie switnie co powtarzam. Jedyny bug szarzy to to ze nie dziala na oddzialy w trybie skrimish. Logiczne to i nielogiczne zarazem. chcieli zrobic niemozliwosc szrzy na uciekajace oddzialy ale defakto spowodowali niemoznosc szarzowania oddzialow ktore tylko przechodza na inna pozycje. z Moich obserwacji szarza ma okreslony czas trwania od momentu zwiazania walka. I dlatego jelsi mamy szarzujacy oddzial nie w szyku to bedzie to mniej efektywne jako ze od piwerszego ludzika licznik zacznie leciec a inni w tym czasie dopiera dobiegaja. W ekstremalnej sytuacji mamy w sumie brak szarzy i w efekcie zwykla walke. Kontola szarzy to klucz do sukcesu. Takze szarza przez resztki wlasnych oddzialow traci na wartosci. W jednej z bitew na moscie mialem stosunek strat 85% do 45% na swoja niekozysc. Zostaly mi dobijane resztki lekkiej piechoty i kusznikow oraz pol oddzialu fankijach rycerzy i oddzial krolewski. Poloke rzucilem na przytrzymanie ciezkozbrojnych hiszpan a krolewiacy szarzowali raz za razem. Szarza i po wygasnieciu wycofanie sie i ponowna szarza. Po 4 kolejnych szarzach wrog dal nogi. Z 76 konnych zostalo mi 23, na szczescie krol przezyl. Tak wiec jak ktos mowi ze szarza jest skopana to troszke mnie to smieszy.

Troche tez jestem rozczarowany moca jednostek ogniowych. owszem poploch wywoluja ale ich accuracy jest mniejsze niz zero chyba. czasem to i slepy by lepiej celowal. a co do efektu no to w jednej z bitew na moscie mialem oddzial tych owczesnych karabinow maszynowych ( zapomnialem nazwy). zdazyli spanikowac 2 oddzialy wroga zanim te przebiegly przez most wiec warto je miec.

Najwieksze moje rozgoryczenie to ataki i obrona miast/zamkow. Oddzialy sie blokuja, poddawanie murow na jakis chorych zasadach. Jedyna sluszna machina obleznicza to drabina, nie do zniszczenia i szybkosc wchodzenia po nich jest przeogromna. Bramy to tez nie wiadomo po co bo padaja momentalnie. Atak na mury z uwczesniejszym odsunieciem wojska poza zasieg konczy sie tym ze mury puste a wrog czeka na placu. Generalnie poza niektorymi przypadkami obrony zamkow to bitwy o mury rozgrywam z automatu bo mam mniejsze straty i mniej nerwow. Jest to jedyna rzecz w grze ktora dja kdla mnie powinna byc poprawiona. Reszta jest w mniej lub wuecej ok.

04.12.2006
14:49
[13]

Miniu [ Generaďż˝ ]

Na Vh nie dziala praktycznie dyplomacja. Po jakims 40 turach wszyscy sasiedzi nas nienawidza. No hard juz jest duzo lepiej i skromnymi datkami co jakis czas da sie utrzymac pozytywne stosunki. Nie prubowalem na normal ale tam pewnie z datkow w wiekszosc mozna bedzie zrezygnowac

04.12.2006
15:05
[14]

Miniu [ Generaďż˝ ]

Zle jest tez rozwiazany system odpowiadajacy za wskaznk relacji w czasie wojnny. Kazda przegrana bitwa przez Ai powoduje to ze bardziej nas ona nienawidzi i mniej chce podpisania zawieszenia broni. Mogli by wprowadzic cos ala warscore z EU wtedy takze miasta byly by nasze na stale dopiero po podpisaniu pokoju a nie od razu po ich zdobyciu.

04.12.2006
15:44
[15]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Dracula
Co do szyku, to nie zauważyłem czegoś takiego w tym Medievalu. Ty mówisz o uszykowaniu armii a nie szyku poszczególnych oddziałów. Mi zaś chodzi o to, że jeżeli w praktyce istniał mur z tarcz i jego rozzsypanie się oznaczało zawsze klęskę, o tyle w tym Medievalu każdy szyk idzie w rozzsypkę natychmiast po starciu i przechodzi w pojedynki.
No i doznałem szoku, kiedy skonstatowałem, że piechota temowa ustawiała się w schiltroony...

Co do morale piechoty, to ja mówiłem o morale, jakim piechota dysponuje bez generała. Stoją murem do ostatniej kropli krwi, chyba, że załatwi się ich manewrem. Tymczasem piechota temowa podawała co do zasady tyły natychmiast po zwarciu wręcz.

Co do zadań, to kwestia gustu, ale dla mnie wszystkie te zadania są idiotyczne i zupełnie niepotrzebne.

umiejscowieni odpowiedni potrafia generowac calkiem niezly dochod.
To gdzie ich imiejscawiać? Ja jedynego jakiego miałem postawiłem w przełęczy między Ikonium a Cesareą, żeby nie przeszła odsiec:D - i nie przeszła...

Nie twierdzę, że szarża została skopana. Wręcz przeciwnie. Wymaga co prawda lepszego planowania, ale to właśnie całości nadaje smaczku. Mimo to zafascynowany jestem mocą konnych łuczników.

Co do oblężeń, to nie próbowałem drabin. Próbowałem wierz, ale moja piechota temowa po wdarciu na mury przegrywała nawet z łucznikami chłopskimi...

04.12.2006
16:25
[16]

DarkStar [ magister inzynier ]

faktycznie, konni lucznicy/kusznicy sa swietna jednostka. rownie dobra jest polska szlachta, ich wlocznie potrafia zmasakrowac oddzial, a do tego niezle walcza. minusem jest brak szarzy.

Attyla, czasami warto zerknac do instrukcji:) wystarczy wlaczyc jednostkom tryb strzezenia zeby ladnie trzymaly formacje:P

04.12.2006
17:15
[17]

DevNull [ Konsul ]

1. Kupcy, "umiejscowieni odpowiedni potrafia generowac calkiem niezly dochod. " - To gdzie ich umiejscawiać?
Na polach oznaczonych ikoną towaru - wino, barwniki, marmur, etc. Tyle że nie ma sensu ich nigdzie wysyłać, koszt =550, dochód= 10 do 30 (baaardzo rzadko więcej), okres życia = 40 lat (załóżmy), czyli 20 tur razy dochód? Po prostu nie ma po co klikać. Chyba żeby zablokować wrogą armię.
2. Szyk jest ważny. Oddział, który się rozproszy i zostanie zaatakowany zanim się uporządkuje dostaje strasznie po nosie. Oddziały pikinierów i podobne są bezużyteczne, jeśli zgubią szyk.
3. "standardowe ustawienia "podstawki" typu kamień, nożyce, papier jest już doprowadzone do absurdu" - nie widzę tej zasady już od pierwszego Medievala.
4. Uciekający dostaje niewielką premię (motywacyjną?) do szybkości. Do ścigania lepiej używać kawalerii.

PS. W sumie chyba najlepiej poczekać z graniem parę dni na patch, niż odkrywać na własną rękę kolejne bugi. Może co nieco poprawią.

04.12.2006
17:31
[18]

Attyla [ Flagellum Dei ]

gdzie ustawia się wielkość oddziałów? Zmieniłem w medieval2.preference.cfg, ale przy uruchamianiu i tak wchodzi standard

04.12.2006
17:32
[19]

DevNull [ Konsul ]

W opcjach graficznych, przed rozpoczęciem kampanii - w trakcie nie można zmienić.

04.12.2006
18:24
smile
[20]

Attyla [ Flagellum Dei ]

nie mogę tego znaleźć

04.12.2006
18:48
[21]

DarkStar [ magister inzynier ]

Attyla, w ustawieniach kamery:)

04.12.2006
19:24
smile
[22]

Yari [ Juventino ]

Wymiękłem :D . ----->

04.12.2006
20:10
[23]

vit123 [ Ambasador ]

Coście się tak tych kupców uczepili przecież są bardzo przydatni a to że nie umiecie się nimi posługiwać to nie ich wina, żeby nie być goło słownym obrazki .

i kilka wyjaśnień kupcy żyją dłużej niż 40 lat - średnio wyciągają ok 55 - 60 lat miałem jednego który przekręcił się dopiero w wieku 72 lat - więc zarabiają dłużej i więcej niż 20- 30 florenów na ture - niedowiarki niech patrzą na obrazki. w moim przypadku po przeliczeniu według mojego rachuki tylko na tych 4 kolesiach mam 6030 florenów dochodu "-" 2200 ich zakup daje 3830 na czysto i to tylko dlatego że stoją, nie są to krocie ale zawsze do przodu.

04.12.2006
20:10
[24]

vit123 [ Ambasador ]

2

04.12.2006
20:11
[25]

vit123 [ Ambasador ]

3

04.12.2006
20:11
[26]

vit123 [ Ambasador ]

4

04.12.2006
20:18
[27]

Yari [ Juventino ]

A tak a pro po kupców. Oni zdobywają doświadczenie tylko przez eliminowanie rywali z rynku ? Czy np jak stoją sobie na pewnym dobrze długi czas to im rośnie ,,skill" :). Z instrukcji nie wiele mozna się dowiedziec na ten temat ;/.

04.12.2006
22:01
[28]

vit123 [ Ambasador ]

Z tego co ja zaóważyłem to jak przemieszczamy ich pomiędzy "materiałami do sprzedaży" , za obrone przed przejęciem i przejmowanie od innych kupców ich właści

i jeśli ktoś lubi przerabiać - dzieku CA udało się wydostać pliki "pod mody" link >>>>>>>

04.12.2006
23:55
[29]

DevNull [ Konsul ]

Vit123 - owszem, kupcy dożywają 60-70 lat, ale zaczynają działalność w wieku 20-30. Czyli działają około 40 lat, czyli 20 tur. Jeśli ktoś ich nie wygryzie z rynku. Prosta matematyka. Kość słoniowa, bursztyn i inne bardzo cenne towary, które z powodu rzadkiego występowania łatwo też zmonopolizować (jak u ciebie na screenach) występują tylko w kilku miejscach na planszy. W kilku miejscach można osiągnąć nawet ponad 100 na turę. Ale tylko w kilku na całej mapie. W zdecydowanej większości to 20-30 florenów. A często mniej.
Stojąc "w miejscu" i handlując tylko jednym towarem też się rozwijają. I najlepiej rekrutować ich w mieście z gildią kupiecką - od razu mają wyższy poziom umiejętności. Ale i tak szkoda klikania.

05.12.2006
11:17
[30]

thanatos [ ]

Na początku też nie bardzo wiedziałem jak używać kupców ,teraz dostarczają całkiem ciekawych dochodów.Nie potrzeba nawet ich daleko wysyłać :)
Mam 3 ktorzy stoją w okolicach Amsterdamu (Antwerpii ??) ,co turę dostarczają po 60 florenów każdy.Następnych 3 stoi w Bordoux i handluje winem(po 55 florenów).Kilku innych też dostarcza niezłych profitów...ze zwykłego żelaza mam 42.
Największym jednak plusem jest możliwość "wygryzania" innych kupcow.Przy przejęciu dostarczają od kilkuset do kilku tysięcy !! florenów do skarba.
Mój największy jak do tej pory wynik to 4,5 tys zabrane weneckiemu handlarzowi.Jedyne co w tym jest nierealistyczne - jeżeli mi uda się przejąć dobra wroga kasa w skarbcu rośnie.
W drugą stronę to nie działa :(

DevNull--->wydaje mi się ,że co do lat życia to sie mylisz.Agenci tak jak generałowie starzeją sie rok na 2 tury...więc w grze są obecni przez 40 tur/średnio.

ps.wytłukłem inkwizytorów :D...mam 4 wymaxowanych assasynów i króla z przydomkiem Morderca :)

05.12.2006
11:19
[31]

Yari [ Juventino ]

thanatos ---> za zabijanie inkwizytorów spada ci poparcie u papieża :> . No chyba ,że już masz ekskomunike , więc wszystko jedno wtedy :D.

05.12.2006
11:58
smile
[32]

thanatos [ ]

Yari--->niekoniecznie...poparcie spada tylko wtedy gdy zamach się nie uda i papa dowie sie kto mu ludzików morduje.
Faktem jest ,że gdy wziąłem się za inkwizytorów krzyżyków już u papy nie mialem(eksterminacja Szkocji i wojna z Francuzami) ,na szczęście ostatnio zmarło sie papie(wiekowy już był :P)...nowy jest bardziej przychylnie nastawiony.
Udało mi sie nawet wziąć udział w krucjacie i wyprzedzić o włos niemców przy zdobywaniu Antiochii.

05.12.2006
13:48
[33]

Drackula [ Bloody Rider ]

no moi kupcy weneccy nie stoja na ikonkach z towarami. Po co? szkoda czasu. Oni tylko chodza po mapie i wyszukujua tych kupcow z wysokim statusem aby przejac ich dobra. To generuje srednio co ture tyle do skarbca co normalny dochod. :)

NIe wiem jak wam sie to udaje ale u mnie kupcy nie chca blokowac drogi wrogim armiom.

Dla porownania zaczolem na easy gre i powiem wam ze z trudnoscia jest tak samo jedyne co na plus to zmina calej geopolitiki. Owszem prowadze wojny ale mam tez trwajace dlugo sojusze i to nawet z sasiadami. KOmputer gra bardziej ostroznie i jak ma ostrzezenie od Papy o zaprzestaniu ataku bo ekskomunika to w wiekszosci sie do tego stosuje i naprawde ciezko go sprowokowac do innego dzialania wtedy :).

05.12.2006
14:22
smile
[34]

Attyla [ Flagellum Dei ]

cholera - gdzie są skrypty? Jak ja mam to g... poprawić, jeżeli nie mogę nawet statsów jednostek zmienia?!!!

05.12.2006
14:23
smile
[35]

ZgReDeK [ Team Delta clan ]

Attyla --> dopiero po patchu bedzie mozliwosc modowania

05.12.2006
21:47
smile
[36]

Arczens [ Legend ]

Dzis kupilem Medieval 2, jak to jest , ze w promocji w necie kosztuje 99 zł, a w zwyklym MM jest po 80 zł :/

Zainstaluje chyba dopiero w weekend, bo teraz malo czasu :)

05.12.2006
22:08
smile
[37]

Roko [ Generaďż˝ ]

Gry ukazują się tak spieprzone ze najlepiej kupować je 6 miesiecy po premierze :
zdążą juz co najwieksze błedy naprawić patchami i cena znacząco spadnie

juz są mody, jeden odblokowuje nawet granie aztekami, muszę wyprobować :)

05.12.2006
22:14
smile
[38]

vit123 [ Ambasador ]

Granie Aztekami raczej niewiele da przyjemności bo mają kilka mias i jeśli dobrze kojarzę wogóle nie mają łodzi czyli mamy problem z transportem - i jakoś mało mnie pociąga wizja Inwazji Azteków na europę

06.12.2006
10:06
smile
[39]

SUPERMETALIC [ Konsul ]

Według mnie Medieval 2 to SUPER gra!

06.12.2006
12:54
smile
[40]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Pora abym i ja cos nabazgral o tej grze ;P :DDDD
Ogólnie mówiąc jest dobrze. Powiem nawet, ze zdecydowanie bardziej mi się podoba niż Rome. Lepszy klimat (ale to kwestia gustów) i jak dla mnie zdecydowanie cieższa rozgrywka. Być może to tylko moje subiektywne odczucie ale gra mi się zdecydowanie ciekawiej i o wiele bardziej musze kombinować niż w czasach starożytnych ;D
Zgadzam się jednak z głosem ze TWM2 to raczej rozbudowany dodatek do Roma. Nowości i róznic tyle co kot napłakał aby w moich oczach tytuł ten uchodził za godnego następcę serii.
W ocenie tej pomijam zmiany w szacie graficznej (bo chociaz cieszy to nie jest najważniejsza).

Słów kilka odnośnie tej „niesławnej” już szarzy kawalerią… poćwiczyć, opanowac taktykę i… nagle okaze ze wcale nie jest ona zbugowana tak jak większość ludzi stara się udowadniać.
Pozwole sobie tu zacytowac pewna wypowiedz z innego forum:

„…bardzo mi przykro ze nie potraficie wyprowadzic porzadnej szarzy. Ze jazda pod waszym dowodztwem lamie sobie kopyta o wlasne peciny. Ale miejcie litosc w sercu i nie zwalajcie wszystkiego na GRE. Jest to jeden z niewielu elemntow tej gry wymagajacy rzeczywistych umiejetnosci taktycznych nie tylko bezmyslnego klikania CTRL+A i na wroga...

Zastosujcie sie do tych trzech prostych zasad:

1. Kierunek
Jazda musi stac PRZODEM do przeciwnika przykro mi nie ma juz RTW CTRL+A i prawym na wroga. Trzeba umiec ustawic jednostke!!
Oddzial musi byc uporzadkowany!! Nie moze wpadac na siebie lub byc w trakcie reformowania sie!!

2. Odleglosc
Nie klikajcie z odleglosci paru kilometrow dwa razy na wroga liczac ze jazda sama zrobi wszystko za was!! Jazda musi byc w odpowiedniej odleglosci od wroga!!

3. Teren
Byloby milo gdyby na drodze jazdy nie staly : kamienie , machiny obleznicze, domy, ploty itp itd... O dziwo to przeszkadza w szarzy.

BTW ile osob przeczytalo info na temat szarzy?? Jedno klikniecie uruchamia szarze nie dwa.

Gwarantuje kazdemu kto zastosuje sie do procedury wykonania szarzy ze zmiecie piechote przeciwnika na miejscu nie zatrzymujac sie na pierwszej linii wojska! W SP kampanii zrobic taka szarze calym frontem jazdy to pestka... A armie 3 4 razy liczniejsze zlozone z ciezkiej piechoty poprostu czmychna po 5 sekundach od impaktu.

A teraz dzieki narzekaniu na szarze bedziemy miec sytuacje robienia szarzy z miejsca ( nowy patch info z bloga). Witamy w zacofanym RTW i samopowtarzajacych sie szarzach praktycznie z miejsca...”

Mogę powiedziec tylko tyle: wytestowałem, potrenowałem i teraz w polu sieje spustoszenie swoja jazda.
Dochodzi do tego także formacja. Klinem ich mości panowie.. klinem ;D Tyraliera dobra jest tylko na chłopstwo, łuczników i tym podobnych cienkich kmiotków. Ale aby ich rozbic nawet nie trzeba szarżowac :DD
Piszecie, że często cały atak tego typu załamuje się, bo jakis pojedynczy jeździec wdaje się w walke a reszta się zatrzymuje. Niestety tak to wyglada, ale w sytuacji gdy posyla się kawalerie jak bydło na spedzie, a nie jak elitarne jednostki machiny wojennej. Oddział trzeba najpierw przygotowac do ataku a dopiero potem posyłac go w bój. Inaczej leci tylko masa chołoty a nie rycerstwa, wiec co w tym dziwnego ze walcza jak chołota?
Nie narzekajcie wiec, że w takiej sytuacji szarza nie wychodzi bo nie ma ona prawa wyjsc. Sięgając nawet w realia historyczne, rycerstwo nigdy nie przystępowało do szarzy na hurra.

Inna sprawa ze takie sytuacje (walki pojedynczych ludków zamiast całego oddziału) wystepowały we wcześniejszych odsłonach i można mieć pretensje do autorów, ze jeszcze się z tym nie uporali. Jest to niewątpliwie wielka „bolaczka taktyczna” jak zmusic „widownie” aby włączyła się do walki. Dotyczy to nie tylko jazdy ale i piechoty… wielgachny minus za to.

AI też nie bryluje. Jestem nawet w stanie stwierdzic ze spisuje się gorzej niż w TWR. Wypominana już bierność w czasie walki to jeszcze nic przy nieporadności jaka pokazuje przy „likwidacji” pojedynczego oddziału jazdy. Mam na koncie już trzy zwycięstwa ;D odziałem rycerzy nad armia złożona z kilku jednostek piechoty i jazdy… jak to możliwe?
Banalnie proste. Wystarczy sobie jeździć wokół planszy a wroga armia będzie za toba grzecznie maszerować. Komputer wyśle w pościg za nami swoje oddziały łucznicze, które po pewnym czasie na tyle się oddala od głównej grupy (bo w odróżnieniu od reszty oni nie maszeruja tylko biegna :D ) że spokojnie można się na nich rzucic i wyciac w pien, zanim dotra główne siły (oczywiście wciąż maszerując). Takiego numeru to nawet w szogunie nie dalo się zrobic :(

Dyplomacja. Jak w całej serii daleko jej do ideału ale uległa zdecydowanej poprawie. Trzeba tylko nad nia popracowac i dbac o dobre relacje i własna reputacje. Mimo wszystko wciąż to najsłabszy punkt tej gry, chociaz powoli i w bólach się rozwija.

Jak widac grac się da (i to przyjemnie) ale o porządnego patcha az się prosi (i obawiam się, ze nie jednego). Martwi mnie tylko ze wraz z nim popsują szarze kawalerii… chociaz śledząc narzekania innych graczy, będę nalezał do tych nielicznych którzy uznaja to za regres.

uuuu… ale się rozpisałem. Podsumowując. Goraco polecam, lecz nie oczekujecie jakiejś rewolucji. W sumie to tylko wciąż dobry i solidny Total War. Dla lubiacych klimat średniowiecza w moim odczuciu o wiele lepszy niż jedynka ale poniżej wyobrażeń kreowanych na bazie przedpremierowych zapowiedzi. Zawieść się na nim, nie zawiodłem… ale tez nie jest tym, czym bym chciał aby ta gra była.

06.12.2006
13:17
[41]

MP-ror [ Generaďż˝ ]

Co do szarży "odpalanej" pojedynczym kliknięciem a nie podwójnym to się nie zgadzam. Robiłem sobie eksperymentalne bitewki w Custom Battles. Jedną z nich było 5 oddziałów ciężkiej konnicy na pięć oddziałów ciężkiej piechoty. Przy ładnym, równoległym ustawieniu nie miało znaczenia czy puszczałem konnicę jednym czy dwoma kliknięciami. Szarża zawsze była.

06.12.2006
13:31
[42]

DarkStar [ magister inzynier ]

MP-ror --->
wydaje mi sie, ze mylisz zwykle wbiegniecie z szarza.

06.12.2006
13:56
[43]

MP-ror [ Generaďż˝ ]

No nie wiem. Prawidłowa szarża jest wtedy, gdy rycerze atakują opuszczonymi kopiami ? Czy to jeszcze co innego ?

06.12.2006
14:01
[44]

DarkStar [ magister inzynier ]

nie wiem jak to opisac:) szarza redukuje atakowany oddzial o 3/4, wbiegniecie prawie nic.

06.12.2006
14:12
[45]

Drackula [ Bloody Rider ]

Szarza jest wtedy kiedy w statusie jednostki widnieje Charging zamiast moving czy running lub pursuing.

06.12.2006
14:12
[46]

MP-ror [ Generaďż˝ ]

W takim razie to musiała być szarża ale sprawdzę to jeszcze.

06.12.2006
14:33
[47]

MP-ror [ Generaďż˝ ]

Sprawdziłem. Nie ma znaczenia iloma kliknięciami wystartuje się konnicę, żeby zaszarżowała.

06.12.2006
15:29
[48]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Widzę, że rozgrywka jesz szalenie liniowa. Początek gry (przynajmniej Bizancjum) to likwidacja "szarych" terytoriów dzielących poszczególne państwa. W tym czasie zwykle uzyskuję sojusz ze wszystkimi sąsiadami. mam na myśli Wenecję, Turcję, Węgrów. W chwili, kiedy w Sofii zaczynam budowę drugiego etapu miasta atakują Wenecjanie. Walka z nimi jest dosyć wymagająca, jako, że dysponują pawężnikami i całkiem niezłą piechotą a Bizancjum nie dysponuje dobrą jazdą uderzeniową. Walka ogniowa przynosi rozstrzygnięcie dzięki sprowokowaniu wroga do ataku, obejściu flank wrogiego szyku i atakowi ze skrzydeł. Jeżeli nie udaje się dobrze zsynchronizować ataku jazdy, piechota ponosi ogromne straty. Przełamanie linii oznaczałoby w zasadzie przegraną. Najlepszą jednostką bizantyńską są Awarowie zebrani w jednostkach pod nazwą zaczynającą się od "V". Prawie nie mają bonusa do szarży, ale i tak są niezastąpieni. Na początku wysyłam ich za linie wroga, by wyeliminowani generała. Kiedy wroga linia zaczyna ulegać deformacji na skutek różnych prędkości atakujących jednocześnie jednostek, moja jazda uderzeniowa (najpierw tylko clibinarii wodza a potem także kopijnicy bizantyńscy) wychodzi na skrzydła, czeka do zetknięcia się całości sił wroga z linią piechoty i natychmiast naciera na flanki. Jeżeli wróg dysponuje dużą ilością ciężkiej jazdy (zdarzają się nawet armie w połowie złożone z ciężkiej jazdy!), konieczny jest atak całością kawalerii - tj. razem z Awarami. Ci ponoszą zwykle niewielkie straty, bo atakują od tyłu i natychmiast wywołują panikę oddziałów wroga.

mam tylko kłopot ze zdobywaniem miast. W zasadzie najwygodniej mi czekać do poddania się, kiedy wróg wychodzi za mury. Niestety, często silna odsiecz zmusza mnie do przerwania oblężenia. Wtedy armią polową staram się pobić wroga częściami i zaczynam nowe oblężenie. Zanim zdobyłem bramę do Italii (jakieś miasto o jugosłowiańskiej nazwie), oblegałem to misato pięciokrotnie. Macie jakąś dobrą taktykę walki o miasta z niewielkimi stratami?

06.12.2006
15:40
[49]

Drackula [ Bloody Rider ]

Macie jakąś dobrą taktykę walki o miasta z niewielkimi stratami?---> AUTO, zawsza kiedy mam przewage liczbna.

06.12.2006
16:08
[50]

Attyla [ Flagellum Dei ]

To nie jest metoda. Wysokie straty murowane.

06.12.2006
16:12
smile
[51]

DevNull [ Konsul ]

Sciągnąć trzy (a najlepiej sześć, dziewięć byłoby optymalnie) bombardy i miasto staje otworem. Niestety do wynalezienia prochu trzeba sobie radzić z katapultami.
Efekt ostrzału ulicy zablokowanej przez milicję miejską >>>
Poza zburzeniem murów bombardy wystrzelały ponad 500 ludzi (ekstremalna sytuacja, prowadziły ogień na wprost z 50 metrów aż do wyczerpania amunicji).

PS. Attyla, skoro grasz Bizancjum, to powinieneś to wiedzieć ;)
Turcy już planują wizytę w Konstantyno... tfu, Istambule.

06.12.2006
16:17
[52]

DarkStar [ magister inzynier ]

jest jeszcze jeden sposob. kiedy chcesz przejac dane miasto, a obok niego stoi jakis garnizon, wtedy go atakujesz. jezeli w czerwonym kwadracie znajdzie sie obrona miasta to na 99.9% atakowane wojsko dostanie ja w formie posilkow. teraz wystarczy doszczetnie zniszczyc obie armie i stracic jencow.

06.12.2006
18:00
smile
[53]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Wracajac do tematu szarzy... czy zastosujemy jedno czy dwuklik jest bez roznicy. Jesli wszystko poprawnie zrobimy szarza bedzie jak nalezy. Uderzenie tego typu wykonane z galopu ma jedna wade - oddzial ma wieksze problemy z zachowanie szyku (a to jest niezbedne do porzadnej szarzy :D ). Do wypracowania podstawowych nawykow w ustawianiu i przystepowaniu do tego ataku najlepiej "sluzy" pojedyncze klikniecie. Pozniej to juz tylko wprawa. :D Ja osobiscie 8 szarzy na dziesiec przeprowadzam z galopujacej konicy:DDDD

DarkStar -> Tak jak pisal Drackula (hrabia? :P :DDD), szarza jest sygnalizowana w statusie jednostki. Sama w sobie stanowi atak przelamujacy szyki wroga i przechodzi pozniej do statusu normalnej walki. Dobrze przeprowadzona potrafi rozniesc od 1/2 do 3/4 wielkosci oponenta, a ci co przetrwali sa bliscy paniki :DDDD

Attyla -> Zdobywaj je głodem :DDDDDDD
PS. jesli ktos nie wie to oddzialy piechoty tez wykonuja szarze, co zreszta czesto stosuje (w tym jednak przypadku prawie zawsze z jednokliku) :DDDD

06.12.2006
21:37
[54]

Attyla [ Flagellum Dei ]

DevNull
hmmm... Jacy Turcy? To jakaś nacja?:D Zwiedziłem całą Azję mniejszą ale nie spotkałem kogoś, kto by mógł myśleć by zmienić Nowemu Rzymowi nazwę:D
Co do prochu, to na starcie dostałem info, że Bizantyńczycy mają mało prochu. Myślałem, że nie będą mieli broni prochowej. Myliłem się?

Póki co tych co bronią bramy rozstrzeliwuję łucznikami. Zwłaszcza Awarowie dają duże usługi. Są warci każdych pieniędzy.

DarkStar
To sytuacja idealna, ale niestety rzadka

07.12.2006
01:10
smile
[55]

DevNull [ Konsul ]

Bizancjum faktycznie kiepsko stoi z prochem, ale bombardy może produkować. Z artylerii prochowej chyba tylko bombardy, ale to burzenia murów się nadają.
Jacy Turcy? Hmm, właśnie zmodyfikowałem sobie troszkę grę (zmniejszyłem wszystkim państwom dochód i znacznie wzmocniłem obronę neutralnych prowincji), po czym zacząłem Turkami i... ups. Dwa razy już stolicę straciłem na rzecz Bizancjum, ciężko się nareszcie zrobiło - zmykam, bo mam trzeci dżihad w toku :)

07.12.2006
09:46
[56]

Amidamaru12 [ Legionista ]

Hmm... jest tak jak mowil Saurus... nie zalamana w szyku i zdyscyplinowana szarza moze zlamac ducha wojny nawet u Anglikow

07.12.2006
11:02
[57]

Attyla [ Flagellum Dei ]

DevNull - jak ty to modyfikujesz?. Próbowałem zmienić ustawienia najemników i wyedytowałem odpowiedni skrypt, ale zmiany nie zadziałały w grze i wszystko chodziło, jakbym skryptu w ogóle nie dotykał. No chyba, że descr_strat.txt działa według innych zasad:)

A ja wczoraj musiałem odeprzeć prawdziwy zalew barbarzyńskich sił specjalnych. Pojawiła się cała chmara heretyków, którzy przechodzili do mnie z terytorium Antiochii, która co jakiś czas była przedmiotem krucjaty i jak amen w pacierzu kończyło się wszystko buntem ludności cywilnej:) Namęczyem się, ale dałem radę. Trochę eksperymentowałem ze zdobywaniem zamków. Niestety, za każdym razem straty były tak wysokie, że w końcu dałem sobie spokój i jako jedyny sposób przyjąłem branie wroga głodem. Kiedy utemperowałem tych bałwanów z Wenecji (zostawiłem i wyłącznie Wenecję rugując ze wszystkich innych terytoriów) przez pewien czas miałem spokój. Niestety mój sojusznik - Węgrzy dość mieli spokoju i zaatakowali. Niestety, ponieważ byłem zaangażowany w Azji Mniejszej (Turcy), nie miałem na Bałkanach armii manewrowej i dysponowałem tylko garnizonami miast. Natychmiast zatem po zdobyciu Trebizondu zgodziłem się na pokój w zamian za oddanie Cezarei. Turcy się zgodzili:). natychmiast zatem przerzuciłem armię z Azji na Bałkany i idbiłem z rąk Węgrów Zagrzeb, który padł po bohaterskiej obronie 2 tury wcześniej a następnie zająłem zamek Węgrów w górach wołoskich. Węgrzy pozostali przy dwóch miastach więc poprosili o pokój, na który się zgodziłem w zamian za reparacje w wysokości 20 rat po 1000 florenów. Musiałem to zrobić, bo Turcy znowu się ruszyli. Na szczęście w Konstantynopolu mogłem już werbować gwardię wareską. Niestety nie okazała się tak silna jak miałem nadzieję, że będzie. W każdym razie sformowałem z 5 pułków gwardii, 4 pułków łuczników trebizonckich, 4 alae Awarów, 2 chorągwi łacinników, 2 oddziałów z trebuszetami armię manewrową w Europie. Mogłem pozwolić sobie na to, bo okres spokoju pozwolił mi na rozwinięcie gospodarki kraju. Turków szybko uspokoiłem i przyjąłem pokój w zamian za 10 000 florenów (nie mogłem wziąć terytoriów, bo zostało im tylko jedno miasto) bo planuję zajęcie Antiochii.
Oczywiście Węgrzy nie wytrzymali całego okresu spłaty trybutu i po kilku turach zablokowali mi powenecki port na Krecie. Powiem tylko tyle, że flota zniknęła niemal natychmiast (bo panuję na morzach) i armią manewrową obległem stolicę Węgrów. Kiedy kończyłem, została jedna tura do poddania się. Dzisiaj zniszczę Węgrów całkowicie. Zniszczę, bo Wenecja, której nie zająłem z litości znowu mnie zaatakowała. Znaczy się Ci też nie wytrzymają.

07.12.2006
11:16
[58]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Rozejm z przeciwnikiem głuchym na rokowania pokojowe….

Myśle, ze większość z grjacych miala doczynienia z sytuacja, w której wrogie panstwo nie chce rozmawiac o zawieszeniu broni (nawet gdy srogo przegrywa). Do tej pory zaciskałem zeby i posyłałem armie wybijac i gnębac takiego delikwenta, az zupełnie nie zniknie z mapy swiata.
Ostatnio odkryłem jednak pewna zależność (mam przynajmniej taka nadzieje) jak skłonic do „pokojowego myslenia” zatwardziałego wroga.
W chwili gdy jesteśmy zainteresowani zaprzestaniem walk nie wprowadzamy na wrogie tereny swoich wojsk. Skupiamy się tylko i wyłącznie na obronie swoich dotychczasowych zdobyczy. Wróg będzie co prawda wchodzil na obszar naszych prowincji ale MY nie zapuszczamy się już na jego (nawet w pogoni). Po utrzymaniu takiej polityki wojennej srednio po jakichs 8-10 turach przeciwnik znow zaczyna być otwarty na rokowania pokojowe.
Wytestowałem taka taktyke 2 razy.
Raz przeciw Francji z która trwala nieustająca wojna od dobrych 40 lat. W pewnej chwili pokoj z nimi zrobil się dla mnie cenniejszy od zlota (bo powstal „drugi” front a wojsk miałem za malo na dwie ciezkie i regularne wojny). Moi dyplomaci walili glowa w sciane, próbując się z zabojadami dogadac (nic ich nie ruszalo… ani trybut, ani nawet propozycja oddania 2 z 3 zdobytych prowincji).
Siła woli większość wojsk wysłałem przeciw Dani, bo zaczynalo być tam za goraco i brak wsparcie tego frontu grozil powaznymi kłopotami. Na odcinku Francuskim zostawiłem tylko niezbędne minimum moich aby były w stanie odpierac tylko ataki… i tak się dzialo. Siedziałem sobie w obrebie własnych włości nawet nie myśląc wystawic nogi za ich granice. Po jakichś 8 turach mój dyplomata nagle uzyskal traktat pokojowy… hmmm… a to czemu? Save i load z auto… znowu rokowania pokojowe i nie tylko, ze uzyskuje pokoj, ale Francja godzi się na placenie mi trybutu przez 8 tur.
Wenecja – sytuacja podobna w zakresie niechęci do negocjacji. Pamietajac jednak wydarzenia francuskie, przechodze do defensywy. Po 10 turach mam pokoj (tym razem z jednorazowym odszkodowaniem wojennym w wysokości 1200F) :DD
Nie wiem czy ta reguła będzie się sprawdzac regularnie, a takie sytuacje nie zdarzaja się zbyt często aby to dogłębnie wytestowac. Mam nadzieje, ze ktos z Was będzie miał okazje wypróbować ta metode na pokoj i podzieli się informacjami jak często dziala :DDD

Czy udalo się komus uczynic z jakiegos panstwa swego wasala??? Próbowałem już kilka razy ale zawsze bez pozytywnego rezultatu. Początkowo sadzilem ze ci wasale to tylko pic na wode, ale w obecnie rozgrywanej partii, Dania (swoja droga to już druga gra w której jestem zaskoczony ich potegą… nie sadzilem ze Duńczycy sa tacy mocni ;D ) uczynila swym wasalem Cesarstwo Niemieckie a kilkadziesat lat pozniej, los niemiaszkow podzielili Polacy :(
Az mnie trafia, ze tacy Duńczycy maja wasali (i to az dwoch) a ja będąc o wiele potężniejszym od nich nie potrafie „dorobic” się ani jednego (chociaz patrząc na Danie + jej wasali to jestem słabszy :DDD )… co jest z ta opcja??

PS. Jak na razie udalo mi się ustanowic rekord w zakresie trybutu (zaczynam upatrywac w tym calkiem niezla metode na zarobki :D ) – 1450F przez 15 tur :DDDDDDDD

07.12.2006
12:15
[59]

DevNull [ Konsul ]

Attyla - tylko poprzez modyfikację następujących .txt (trzeba je wkleić przed rozpoczęciem kampanii):
descr_strat.txt
descr_mercenaries.txt
descr_regions.txt
Na razie nic poważnego nie można zrobić, dopóki nie wydadzą unpackera.
Chyba że ktoś ma czas i ochotę, to można zrobić kampanie w późnym i wczesnym okresie... ręcznie wpisując każdy budynek i oddział ;)

07.12.2006
14:34
[60]

DarkStar [ magister inzynier ]

wiecie co mi sie najbardziej podoba w medi2? alternatywna historia. na przykladzie Polski, w jednej rozgrywce podbili caly wschod, Wegry i zaczeli podjezdrzac bizancjium, w drugiej pojechali ich rusini. jakby nie patrzec jest ciekawie:)

polecam wszystkim gre Mediolanem. kraik miedzy mlotem i kowadlem. niekonczace sie wojny z Francja, Cesarstwem, Sycylia i Wenecja:P posiada ciekawe wojska np. genuanskich kusznikow i budynki - banki, warsztaty artystyczne. szkoda, ze nie mozna pobierac myt za przemieszczanie sie obcych agentow, bo Mediolan to prawdziwa autostrada:) dodatkowym atutem jest sasiedztwo papy, jak sie nie spodoba zawsze mozna go podjechac:P szkoda, ze nie mozna calkowicie zlikwidowac papiestwa:/

zauwazylem, ze >3 szpiegow w granicznych miastach to podstawa. wrodzy agenci potrafia wprowadzic 50% niepokojow! dodatkowo jezeli dojedzie do tego wojna, ekskomunika i cholerni heretycy, to wiekszosc podatkow w miastach trzeba ustawic na niskie. siada gospodarka i jest fajnie:)

zwroccie uwage na zarzadcow miast. u mnie wiekszosc generuje niezadowolenie i zmniejsza wplywy. nie zwrocilem na to uwagi dopuki nie nawiedzila mnie zaraza. w 3 tury stracilem 300 000 mieszkancow, o 80% zmniejszone wplywy, tak na marginesie. nie wiedzialem co robic wiec wyprowadzilem postacie dotkniete choroba za miasto, zeby dobrzaly gdzies w lesie. jakie bylo moje zdziwienie, gdy buzki zrobily sie zielone, a wplywy wieksze o kilkaset florenow! o tamtej chwili zawsze sprawdzam cechy charakteru. dodatkowo nowa postac w miescie potrafi przejac zarzadzanie mimo gorszych statsow od poprzednika. na to tez trzeba zwrocic uwage.

jeszcze jedna przestroga przed nieprzyjemnym zdarzeniem na bardzo trudnym. starajcie sie nie poruszac armiami bez generalow. bardzo czesto przechodza do buntownikow i jak raz stracilem 15 pulkow, ktore potem musialem rozwalic, to zaplakalem:)

jakie osiagneliscie najwyzsze dochody z miasta? moj rekordzista to sztokholm ok. 10k florenow co ture:)

07.12.2006
16:54
[61]

thanatos [ ]

DarkStar--->system zarządców trochę sie zmienił...w porownaniu do Rome.
Tam namiestnikiem był gość z największą liczbą zwojów,w Medku ten który ma wyższe "piety".
Co ma religijność do zarządzania ? To wiedzą chyba tylko twórcy.
Druga sprawa to to ,że genarał który przebywa kilka/naście tur w mieście prawie zawsze nabywa cech z ujemnymi bonusami do handlu/produkcji/zadowolenia :(
W tej chwili mam armię złożoną z 10 generałów których musialem wyprowadzić z miast...sami nieudacznicy :/


07.12.2006
17:23
smile
[62]

War [ War never changes ]

10 tys?! U mnie maksymalnie Cordoba dawała trochę ponad 4 tys...

Mam dwa pytania:
1. Zostałem drugi już raz ekskomunikowany. Nie przejmowałem się tym, ale skoro jestem już w północnych Włoszech i biję Mediolan, Wenecję i Sycylię, to mógłbym odrazu pobić papieża :). W jedynce wystarczyło najechać Rzym i ubić pape oraz zlikwidować papiestwo, co kończyło ekskomunikę. Z tego co pisze DarkStar, tutaj się tego nie da zrobić. Dodatkowo, są te wybory na papieża. Jak wygląda w Medievalu 2 atak na papiestwo?
2. Jakie są korzyści, ze zrobienia jakiegoś państwa własnym wasalem? Warto robić wasali, czy może lepiej dobić przeciwnika?

07.12.2006
17:54
[63]

Imix [ SG-1 ]

No niestety dyplomacji nie ma, przykre to ale prawdziwe.

Gram teraz Wenecja i po jakichs 70 turach mam wojne ze wszystkimi panstwami z jakimi mam kontakt... Moze dzieje sie tak dlatego, ze moje panstwo jest najpotezniejsze...
No ale kij nie w tym rzecz... Nie rozumiem tylko czegos takiego, juz chyba 4 czy 5 panstw tak mi robi... mianowicie blokuja mi port. Wybucha wojna, na londzie nie ma zadnego ataku przez 20 tur, po jednorazowaj blokadzie nie ma tez dzialan na morzu, a komputer nie chce nawet slyszec o zawieszeniu broni... WTF?

Inna sprawa - papiez. Mam 7 kardynalow, papiez jest z Wenecji i na poczatku bylo ok, tzn zero problemow, zero kozysci. Ale juz o czyms takim jak krucjata na Tunis, Marakesh, Trabzon nie chcial slyszec... Jerozolime i wsio obok podbilem zanim jeszcze zostal papa...
Zaatakowali mnie Wegrzy, w odwecie wyprowadzilem kilkuletnia kampenie przeciwko nim jedna armia - ok 2 tys ludzi, wygralem kilka starc, zdobylem jedna prowincje - Budapeszt wczesniej zabilem w polu krola... I co mam teraz exkomunike i szykuje sie krucjata przeciwko mnie...

I Nawet Swiety nie pomaga...

07.12.2006
18:00
[64]

Imix [ SG-1 ]

A to wynik najciekawszej jak do tej pory bitwy w moim wykonaniu. Uratowala mnie mobilnosc lekkiej jazdy bo gdy lamalo sie jedno ze skrzydel rzucalem tam jazde i odpierala atak...
Ta bitwa tez pokazala mi potege szarzy... w wykonaniu komputera...
120 osobowy odzial ciezkiej piechoty zostal zniszczony w kilka sekund... przez oddzial generala przeciwnika... zostalo 18 wojakow... Dlatego jak widze teraz szarze kompa, albo jej zalazki zrucam przeciwnararcie jazdy, bo inaczej kupa... Dodam, ze ja mam jeszcze z szarza problemy... szczegolnie na kamienistych rowninach... jak jest duzo syfu porozrzucanego...

07.12.2006
19:45
[65]

Miniu [ Generaďż˝ ]

Imix od czasu kiedy seria przeniosla sie na mape trojwymiarowo Ai nie potrafi sobie za bardzo poradzic stad te dziwne wojnny. Jesli grasz na v.hard na mapie sprubuj zagrac na hard dyplomacja dzialo juz tam lepiej i da sie uniknac wojny na wszystkich frontach , komputer tez tak czesto nie atakuje silami mniejszymi niz granizon

07.12.2006
19:46
[66]

SUPERMETALIC [ Konsul ]

I love Medieval 2!!!
Ktoś już zajął w M2 całą mapę swym krajem??

07.12.2006
20:26
[67]

DarkStar [ magister inzynier ]

War --->
dobre miasta spokojnie wyciagaja szesc kafli. oczywiscie podstawa jest handel morski. na obrazku Genua wplaca mi 6500f ale musialem zmniejszyc podatki bo mnie papa nie lubi:)

BTW w Medi1 Sztkoholm byl chyba najlepsza prowincja, w dwojce kontynuuja ta tradycje:)

07.12.2006
20:42
[68]

DarkStar [ magister inzynier ]

nie wiecie skad sie biora niepokoje religijne w tej prowincji? nie ma na mapie heretykow i inkwizytorow, katolicyzm 100%...

08.12.2006
07:52
smile
[69]

Pejotl [ Senator ]

Jak ktoś może narzekać na kupców? ----->

08.12.2006
08:30
[70]

Attyla [ Flagellum Dei ]

pytanie. mam Athlona 3Ghz i kartę Radeon 9500. Co zmienić, żeby to cholerstwo tak nie skakało na mapie bitwy? A może poprawi to patch?

08.12.2006
08:33
[71]

fresherty [ Centurion ]

Atylla -> Athlon 3 GHz nic mi nie mówi (nawet chyba takiego nie ma :P), Radeonów 9500 tez jest sporo... No i w medievalu niebagatelne znaczenie ma RAM. Napisz jaka jest konfiguracja Twojego komputera, to będziemy w stanie Ci pomóc.

08.12.2006
08:43
[72]

dirty [ Centurion ]

Podpowie mi jakaś dobra heretycka dusza jak odblokować Polskę, ten tekst ze wstępniaka niewiele mi tłumaczy.

08.12.2006
08:46
[73]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Jest. Zapewniam cię. A ten Radeon... Taką ma nazwę więc ją podałem. Ramu nan 2 giga, więc powinno wystarczyć. Co konkretnie chcesz wiedzieć?

Dirty
Do pliku medieval2.preferences.cfg dodaj na samym końcu
[misc]
unlock_campaign = true
zapisz i uruchom grę:D

08.12.2006
08:46
[74]

fresherty [ Centurion ]

dirty -> Masz 2 możliwości, "legalną" i "cziterską": Możesz albo w kampanii zniszczyć nację Polska, albo edytować odpowiedni plik w grze, co jest już opisane na początku wątku, w 2. poście wątku :)

Atylla -> technologię wykonania Athlona, RAMu masz wystarczająco na pewno... Więc zostaje procesor i karta graf. Osobiście obwiniałbym Radeona 9500 (karta klasy zabytek, bez obrazy).

08.12.2006
08:55
[75]

dirty [ Centurion ]

Attyla, fresherty - thx ! Miałem na myśli tą ""cziterską" wersję. Jakoś nie wyobrażam sobie gry inną nacją niż Polska - przynajmniej przy pierwszym podejściu :D

08.12.2006
08:59
[76]

Diplo [ Generaďż˝ ]

Może kogoś zainteresuje mail jakiego dostałem od grampl:

Witaj ,

CD Projekt najmocniej przeprasza wszystkich posiadaczy edycji premierowej
gry Medieval II: Total War, u których w wyniku błędu popełnionego na etapie
produkcji zabrakło plakatu z drzewkiem rozwoju technologicznego jednostek i
budynków.

Jako zarejestrowany użytkownik gry Medieval II: Total War masz możliwo¶ć
pobrania brakuj±cego elementu w wersji elektronicznej (format PDF), wraz z
dodatkow± kolorow± map± ¶wiata gry. Dodatki dostępne s± pod adresem
(ciach link)

Je¶li jednak chcesz otrzymać brakuj±cy element w wersji papierowej,
zamówienie na ten element możesz złożyć pod tym adresem:
(ciach link)

Zamówienie realizowane jest przez sklep internetowy gram.pl w terminie 14
dni roboczych, liczonych od dnia otrzymania zgloszenia.


Już sobie zamówiłem :)

08.12.2006
09:18
smile
[77]

Arczens [ Legend ]

Ja sobie pobralem tylko w pdf :)

Moje poczatki z Medieval jak na razie bardzo ciezkie :/

08.12.2006
09:21
[78]

Azazell3 [ C.O.P ]

Witam

czy jest możliwosc na głownej mapie jakby to napisać.. jakąś opcje co przyczyni się do włączenia granic narodów.. na mapie sa jakby granice ale są strasznie nie wygodne...

czy jest taka mozliwosc ? bo wiem ze mapa składa się z prowincji ;/

08.12.2006
09:29
smile
[79]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Attyla ->> Przydałoby sie tez info na jakich ustawieniach grasz aktualnie :D
Ogolnie: zmniejsz jakosc tekstur (bardzo mocno obciazaja sprzecik), wyłacz wygladzanie, minimum roslinnosc i efekty. Rozdzielczosc tez daj w dół... jesli nie pomaga to pozostaje wymienic grafike na cos mniej zblizonego do epoki ktora obejmuje TWM2 ;DDDDDD

08.12.2006
09:59
smile
[80]

Pejotl [ Senator ]

Attyla -> przede wszystkim wyłącz cienie i odbłyski, mogą nie być obsługiwane sprzętowo przez twoją świetną ale juz starszą kartę, albo obsługiwane nie dość wydajnie.

Ponadto bitwa zawsze zwalnia, jesli wiele jednostek stoi "na kupie" w tym samym miejscu, co zdarza się szczególnie w walkach o miasta.

08.12.2006
10:25
smile
[81]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

taaaa Pejotl…. Szczególnie jak 2000 armia szturmuje się na hurra 1000 osobowa załogę broniącą miasto :DD Nawet moja maszyna zwątpiła i dala tym znac odczuwalnym zwolnieniem :DD
Inna sprawa, ze wszystkie opcje graficzne były na full, a widoczny spadek płynności nastąpił dopiero, gdy te 3000 luda stłoczyło się w waskiej uliczce. Dowodzi to jednak, ze takie zagęszczenie gigantycznie poteguje „wymagania” gry :D
Swoja droga był to najbardziej szalony szturm jaki przeprowadziłem od czasow jak zacząłem grywac w serie total. Mimo, ze był udany, odradzam takie ataki… olbrzymie straty (1500 moich poszło do piachu). :DDDD

08.12.2006
11:27
[82]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Dzięki za rady, ale gra mi chodzi jak krew z nosa przy minimalnych ustawieniach tekstur i wyłączeniu wszelkich wodotrysków. Co prawda kamera się nie zacina na dłużej, ale cały obraz się rusza jakby minimalnymi skokami i jest to totalnie denerwujące. Zwłaszcza, że w RTW wszystko chodziło jak trzeba.

Co do zdobywania miast, to zauważyłem, że jednak coś się zmieniło:). Otóż komputer stosuje teram moją taktykę obrony z RTW - kiedy ostrzeliwuję baszty artylerią, na murach nie uświadczysz nikogo. Kiedy rozwalam bramę, podchodzi pod nią piechota. Kiedy ruszam piechotą by opanować mury i tym samym dać łucznikom lub najemnym kusznikom dobre pole ostrzału na mury ładuje się wroga piechota. Kiedy podchodzę pod mury łucznikami, żeby zabili jak najwięcej obrońców ostrzałem na mury włażą miotacze wroga i dziesiątkują moich. Nie wynalazłem jeszcze sposobu zdobywania miast bez narażania się na wielkie straty. Chyba poza oczekiwaniem na ukończenie zapasów żywności. Tyle, że zawsze wtedy nachodzi mnie jakaś odsiecz, którą muszę rozbić osobno, żeby siły z miasta nie łączyły się z siłami odsieczy. Koszmar:)

08.12.2006
12:57
[83]

Drackula [ Bloody Rider ]

Attyla---> juz ci mowilem- AUTO, jeszcze nigdy nie udalo mi sie miec tak niskich strat szturmujac samameu jakie mam z auto. O wszem obrone robie recznie bo zazwyczaj bronie sie mniejsza ioscia niz komp atakue i na auto kleska murowana ale w ataku kiedy mam przewage zawsze biore auto, naprawde minimalne straty.

DarkStar--> a twoj gubernator nie ma jakiejs zlej cechy przypadkiem? Najbardzie prawdopodobne.

08.12.2006
13:48
[84]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Z tymi oblężeniami to ciężka sprawa. Ja staram się najczęściej głodzić obrońców. Szturmuje tylko w sytuacji zagrozenia silna odsiecza lub potrzeba strategiczna (szybkie przywrócenie oblegającej armii do działań polowych).
Stosuje „masówkę drabiniarzy”, czyli 4-8 oddziałow wyposażam w drabiny i atakuje mury w kilku miejscach równocześnie. Dodatkowo na bramę posyłam taran (chyba ze mam katapulty itp., to sobie go daruje zupełnie).
W wersji z taranem, posyłam na bramę najmniej wartościową jednostkę (stanowi wabia na łuczników wroga). Gdy jest w połowie drogi, drabiniarze zaczynając biec (oddziały z drabinami mogą biegać) do murów. Zawsze posyłam ich tak aby ewentualnych łuczników wroga związać walka. Ponieważ na mury wprowadzam kilka oddziałow, mam kim oskrzydlac blokadę przy wyważonej już bramie (a często już w tym momencie jej nie ma, bo wycofuje się w głąb miasta). Później, do zdobytych przedmieść, wprowadzam swoich łuczników, którzy dziesiątkują oddziały wroga atakujące w uliczkach moja, posuwającą się do przodu piechotę.
W wersji bez tarana, do rozbitej bramy wysyłam oddział w szyku rozproszonym. Reszta wygląda tak samo.
W takim schemacie szturmu, chodziło mi o zminimalizowanie strat w podejściu do wrogiego miasta przy jednoczesnym związaniu walka jak największej liczby oddziałow nie skupionych w ciasnym przejsciu bramy. Jak na razie sprawdza się. Straty ponoszę jak najbardziej, ale nie sa one na tyle duże abym mocno z tego powodu ubolewał.
Póki co nic lepszego (tzn. satysfakcjonującego mnie ;P :DDD ) nie udalo mi się opracować.

08.12.2006
14:59
[85]

fresherty [ Centurion ]

Atylla -> Problem polega na tym, że masz za słabą karte graf. bez obsługi najnowszych wodotrysków (z tego co wiem ma shadery 2.0, a Medieval wiekszośc fajnych efektów ma w 3.0 ;)). No i kolejna sprawa - pamiec na karcie. Przy 128 może być ciężkawo. Procesor - jeśli jest duże zagęszczenie jednostek itp. to starsze procesory mogą sobie nie radzić...

08.12.2006
15:07
[86]

Yari [ Juventino ]

DarkStar--> pomijajac to co napisał Drackula , Twój generał ma po prostu zerową pobożność , czyli jest prawie heretykiem :). Ot i cały problem , wywal go z miasta :>.

Poleci mi ktoś których muzułmanów wybrac do gry ? Jakoś nie moge się zdecydować. Maurowie mają świetne położenie ( czyt. ciekawie ) , ale ejdnsotki takie sobie , egipt natomiast ciekawe jednostki ale ciulowe położenie , nie ma z kim w sumie walczyć p oza odpeiraniem krucjat , turcja dosyć podobnie.

08.12.2006
15:07
[87]

thanatos [ ]

fresherty--->Attyla napisał wyraźnie ,że "wodotryski" ma wyłączone.
Jak dla mnie to sprawa dziwna trochę ,bo mając sprzęt ogólnie gorszy (karta Radeon 9600 procek Athelon 2600+ ram 1 G ) gra chodzi płynnie :) Wczoraj mialem bitwę 2k franków vs. 1k moich angoli...i nic nie cięło.

ps.ile masz wolnego miejsca na dysku ?

edit:coś mi się przypomniało...jak to jest z tymi Gildiami.Po wybudowaniu jednej nie mam szans na powstanie drugiej ?
Miał ktoś już w swoim mieście/zamku 2 gildie ?

08.12.2006
15:45
[88]

Attyla [ Flagellum Dei ]

To jaką kartę powinienem mieć? Idą święta, zaordynuję sobie pod choinkę:D

Thanatos - u mnie też chodzi w miarę płynnie. Nie przesadzajmy znowu:) Chodzi o to, że nie chodzi tak jak chodzi RTW

08.12.2006
18:31
[89]

Pejotl [ Senator ]

Yari -> no właśnie maurowie są super, łatwo się rozwinąć na początku - Walencia i pół Afryki są w zasięgu. To że jednostki mają cienkie to lepiej bo przynajmniej bitwy są emocjonujące. Jeszcze się nie spotkałem by AI stało i nic nie robiło - widocznie komp czuje że ma przewagę - bitwy zawsze są pełne przygód.
Maurowie mają też niezłe surowce pod ręką, więc mogą naciąć kasy kupcami (patrz obrazek w postcie 69).

thanatos -> chyba jedno miasto - jedna gildia, tak mi się zdaje.

08.12.2006
18:59
[90]

Miniu [ Generaďż˝ ]

Chyba moj najdluzszy sojusz . Pewnie dlatego ze walcza z reszta sasiadow.Zauwazylem ze Mediolan i Dania prawie zawsze sa potegami. Wszyscy zas bija Niemcow

08.12.2006
22:20
smile
[91]

Imix [ SG-1 ]

Szturmy... oblezenia...
Ja gram na max wielkosciach oddzialow... normalnie bitwy wszystko na maxa lacznie z aa i przy 6000 ludzikow na polu bitwy nic sie nie tnie... a jak szturmuje miasto nie da sie grac...
Jakos sobie z tym radzilem z normalnymi przeciwnikami... bralem auto i ch...

Ale moje kolonie w Ziemi Swietej i Azji Mniejszej zaatakowala Zlota Orda... no i sorry ale na razie w polu nie potrafie ich pokonac... Grajac Wenecja nie dysponuje w tym rejonie mapy lekka jazda i konnymi lucznikami, wlucznikow mam slabych - dobra ciezka piechote ale dobra szarza zmiata oddzial i po jabkach... Udaje mi sie na moscie

Ale najskuteczniej jest sie bronic w zamkach... jedna bitwe stoczylem choc trwala chyba z godzine - tak sie gra ciela, ze ustawilem oddzialy wzialem x3 i poszedlem ogladac telewizje, a bitwe minimalnie wygralem bo mongoly uciekly ale ze swoich slabych 900 zolniezy zostalo mi 200 a zabilem 1400 mongolow... slabymi oddzialami... Sam jeden trebusz zalatwil 200...

Gdyby oblezenia sie nie ciely gra bylaby fajniejsza, a tak to chyba sie bede musial ze swoich kolonii wycofac...

08.12.2006
23:34
[92]

Miniu [ Generaďż˝ ]

Screen z testowej gry multi. Uprzedzam ze jesli chodzi o gre sieciowa w serii Total war to jestem zieloniutki ale jak ktos chcialby z nami pograc (ze mna i Lukiem) to zapraszam

09.12.2006
01:39
[93]

War [ War never changes ]

Atakowałem przed chwilą papieża. Muszę przyznać, że po ciekawym sposobie wyboru papieża (kardynałowie), liczyłem na coś więcej.
W Medievalu 1, po ataku na Rzym, papiestwo poprostu znikało, tak samo jak wszystkie ekskomuniki. Co kilkanaście lat pojawiał się znikąd tuż pod Rzymem nowy papież z hordą rycerzy.
Teraz, po zajęciu Rzymu, papieża znika, a po roku przeprowadzane są nowe wybory. Niestety, nie ma się na nie zwiększonego wpływu (dalej liczy się ilość kardynałów). Przez to doszło u mnie do kuriozalnych sytuacji. Po roku został wybrany papież z Wenecji. Pojawił się pod Rzymem (który ja zajmowałem), jako jeden oddział General's Bodyguards. Zabiłem go. W kolejnym roku papieżem został Węgier, który skończył podobnie. Wtedy miałem już najwięcej kardynałów i wybrałem własnego papieża, który sobie koczuje pod Rzymem. Zdjął też ze mnie ekskomunikę i zakończył wojnę z papiestwem, które nawet bez prowincji, nie znika.
IMHO, ten element mógł zostać wykonany lepiej. Zdobycie Rzymu powinno dawać jakąś realną kontrolę nad wyborami/papieżem, a nie sprowadzać się do wybijania najlepszych duchownych z innych krajów.

09.12.2006
12:23
[94]

Runnersan [ Konsul ]

Gdzieś czytałem, że Papież pojawiał się w innych prowincjach mu przyjaznych...

Wybór Paieża mimo upadku Rzymu jest historyczny, w okresie średniowiecza długi czas Paieże swoją siedzibę mieli "pod opieką" króla Francji w Awinionie.

09.12.2006
16:45
[95]

Drackula [ Bloody Rider ]

ja mam wybudowane Headquater Theological Guild i dzieki temu rekrutuje od razu bishopw zamist priestow co daje mi szybsze i wiecej awansow na kardynaow i dzieki temu mam przewage w kolegium kardynalow i wybory papieza koncza sie wyborem mojego kandydata. Dzieki temu ja steruje w zasadzie papiestwem i jedo poczynaniami. Majac wlasnego papieza nie zdejmnie on ekskomuniki z kogos kto prowadzie ze mna wojne. A jedna prowincja papieska w niczym mi nie przeszkadza.

Grajac wenecja mam juz machine wojenna nie do pokonania, przynajmniej pzez europejskie nacje. Sklad 6 muszkieterow( druga linia) +6 hand gunners (pierwsza linia) + 5 konnicy i 3 karabiny maszynowe lu armaty ( w zaleznosci od sytuacji) sa nie do pokonania. Straty minimalne jesli sa jakies. Po 3-4 salwach z broni wszelakie wojsko podchodzace jak nie broken to jest weaving i wtedy szarza kawalerii od czola konczy walke bardzo szybko.

Na Horde musze ten sklad zmodyfikowac i mam juz plan: 6 muszkieterow + 4 hand gunners i 4 pikinierow wymieszanych w piwerwszej linni do tego 4 lekkiej jazdy do poscigu i ze 2 karabiny maszynowe. Mysle ze straty beda trzoszke wyzsze niz w standardowej walce z uwagi na konnych lucznikow ale mysle ze atak hordy rzobije sie o ta armie jak fala o skale. Salwa muszkieterow na koonice ma piorunujacy efekt pod wzgledem strat jak i morale.

09.12.2006
21:45
[96]

Imix [ SG-1 ]

Ja zajebalem pape, wybrali nowego ale sie nie pojawil w prowincji rzymskiej... walic to. I tak juz chyba jestem ponownie ekskomunikowany... Walic to przeszkadza, ale jakos zyje... Europejskie nacje daja ciala w walce ze mna.

Drakula... no niezle, ja moge rekrutowac te wszystkie jednostki, ale w jednej armii ich jeszcze w kampanii nie mialem... Za to testowalem w custom battels... I optymalny sklad to:
4 muszkieterzy, 2 weneckich lucznikow, jedna lekka jazda do pogoni, 2 templariusze, 4 pikinierzy milicyjni, 2 ciezkiej piechoty i 3-4 bombardy/mozdzierze.

W wiekszosci przypadkow sie ten uklad sprawdza przynajmiej jak ja gram Wenecja, bo np jak ustawilem tak samo, a gralem Polska to Wenecja dostala manto...

Kiedy patch? chyba mial bytc do konca tego tygodnia...

10.12.2006
02:20
[97]

Drackula [ Bloody Rider ]

no niby mozna bardziej kombinowac ale ja stawiam na hand gunnersow glownie jako pierwsza linie. Maja krotki zasieg ognia ale sa opancerzeni i dobrzy wrecz wiec jak do zwarcia dojdzie to daja sobie rade. Plusem jest to ze przy takiej sile ognia do zwarcia nie dochodzi. No moze by doszlo jakby mieli 10gwiazdkowego generala z soba ale z takim jeszcze tym skladem nie walczylem.

10.12.2006
11:48
smile
[98]

kacp3r [ Junior ]

witam
wie może ktoś jak zainstalować moda Lord of the Rings Total War do RTW?? Rozpakowalem plik do folderu z gra uruchamiam RTW a po chwili gra schodzi do windowsa. Jest gdzies moze polska instrukcja jak zaistalowac tego moda?? A moze ktos z was wie?? z góry dziękuje

11.12.2006
10:47
smile
[99]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Witajcie…
Jednak dyplomacja jest skopana… hmmm… a raczej dziwna. Zachowuje się tak jakby funkcjonowała prawidłowo tylko dla „wybranych” nacji – tych dostępnych na samym początku, a inne traktowała olewczo. Możliwe tez ze komputer „wybiera” schemat polityki na starcie rozgrywki i później trzyma się go zawzięcie do końca danej partii, niereagujac na wydarzenia na mapie. Niezależnie od przyczyn działa to momentami tragicznie.
Aktualnie gram Polska. Toczę wojnę dokładnie ze wszystkimi sąsiadami. Nikt z wrogów nawet nie myśli o pokoju (niezależnie od batów jakie zbiera). Kolejni agresorzy (bo z nikim nie rozpoczynałem wojny pierwszy a zawsze stawałem się obiektem ich agresji :( ) włączali się do kampanii antypolskiej co kilka, kilkanaście tur, wliczając w to sojuszników (z którymi miałem dobre stosunki! „opłacane” prezentami). Dziwne tym bardziej ze niektórzy z nich byli już uwikłani w inne wojny, co nie przeszkadzało im najechac najwieksza potęgę w Europie ;).
Była już taka chwila ze miałem zamiar porzucic ta rozgrywkę i zaczac od nowa, ale heroiczne zwycięstwa jakie odniosłem w kilku bitwach odwiodły mnie od tego zamysłu.
Wybitnie wręcz, wyglądała obrona Wiednia :). Mediolan wkroczył na moje ziemie dwiema pełnymi armiami. Pierwsza rozbiła sie na moim oddziale złożonym z „unowocześnianego” generala i kilku oddziałów wsparcia, podążających na front zachodni (na szczęście znajdowali się on w okolicach Wiednia). Zwycięstwo z niewiele liczniejszym przeciwnikiem okupiłem bardzo ciężkimi stratami (efekt walki oddziałów posiłkowych, wiec niefortunnego doboru składu).Niedobitków wycofałem do miasta. W następnej turze druga armia Mediolanu rozpoczęła oblężenie Wiednia. Z armii frontowych poodciągałem co moglem i udało mi się sklecic na szybko w miare sensowny sklad, który wyruszył na odsiecz obleganemu miastu. Niestety nie dotarl… w nastepnej turze oblężenie przeszlo w fazę szturmu. Chwile się wachałem czy obrone nie zlecić AI (bo przeciwnik był trzykrotnie liczniejszy i jakościowo lepszy), ale w koncu stwierdziłem, ze kleska i tak, to chociaż postaram się jak najwięcej wroga wykrwawić a AI raczej gorzej się z tego wywiąże.
Mury pozostaly bez obrony a wszystkie siły zgromadziłem na rynku. Piechota zabarykadowala uliczki, strzelcy ustawieni tak aby mogi posyłać swoje pociski w ich gląb a dwie generalskie jazdy i dwa niepelne oddzialy jazdy polskiej na rynku, gotowe wspomóc piechote. Szturm się rozpoczął… trwal i trwal. Moje oddzialy drogo sprzedawały swoja skórę. Gdy łucznikom i kusznikom skończyły się pociski posłałem ich do walki wrecz. Jazdy polskiej już nie było, wiec do boju rzuciłem obie konnice generalskie. Przełom nastąpił gdy w ogniu walki zginął wrogi generał (bohaterstwo niepoplaca :P ). Powoli lecz nieuchronie coraz to nowi mediolańczycy zaczeli opuszczac pole walki. Moi dwaj generałowi robili prawdziwa czystke w szeregach wroga ( w tym momencie byli już tylko oni!) Wreszcie niedobitki wroga w panice zaczeły uciekac z pola walki… szturm dobiegl konca! Miasto utrzymane!
A obroncy??? Zostało mi DWOCH samotnych generałów 2 łucznikow i 4 kusznikow !!!
Z całej armii wroga wycofało się zaledwie 200 żywych :DDDDDD
Prawdziwie heroiczna obrona :DD Aż dziw ze żaden z moich oddziałów nie dal nogi :D Jednak 7 gwiazdek u generała robi swoje :DDD

Obecnie moja armia wschód po odbiciu Wilna, wyruszyła na Ryge. Dwie armie południe pustosza Wegry. Jedna trzyma w szachu Mediolan. Cztery armie zachodnie trzymają na dystans niedobitków niemieckich, Wenecje i Danie. Ogólnie strategicznie kontroluje każdy z frontów. Na Wegrach krwią zmazuje zniewagę zdrady (długo już nie wytrzymaja. 3 prowincje moje, liczące się zgrupowania wojsk doszczętnie rozbite – ogolnie cieniasy byli jak nie wiem co… chyba krol Wegierski cierpiał na postepujaca depresje z zapędami samobójczymi, ze złamał sojusz i rozpętał ze mną wojnę – na razie najsłabszy z przeciwników).
Zabawnie wyglada sytuacja na zachodzi. Oficjalnie jestem w stanie wojny z każdym z kim tam graniczę, ale od dobrych dwudziestu paru tur nie stoczyłem tam żadnej walki.
Dwie pełne armie Dunskie stoja na granicy i nawet nie myślą jej przekroczyć (zabawne, bo stałem przy nich przez trzy tury, 3 oddzialami milicji, a i tak ich nie atakowali :D ). Podobnie Wenecja. 1,5 pełnej armii przy granicy. Niemcy co kilka tur podsuwaja pod granice pełną armie i w nastepnej ja wycofuja. Nikt z nich nie chce gadac o pokoju ale do wojaczki tez im nie spieszno :DD W zasadzie to nawet łapie tu plus AI bo widac, ze po ciężkich batach jakie tam dostała „szanuje” swoich ludzi i nie chce drażnić lwa :P :DDD

11.12.2006
11:22
[100]

Drackula [ Bloody Rider ]

Prawdziwie heroiczna obrona :DD Aż dziw ze żaden z moich oddziałów nie dal nogi :D Jednak 7 gwiazdek u generała robi swoje :---> nie to zebym sie czepial, ale gdzie twoi spanikowani mieli uciekac skoro juz na rynku walczyli? :p Walczac tam nawet nie panikuja.

a Komp sie uczy.

Przyklad: obrona na moscie, komp rzuca standardowa armie, ktora rozbijam, potem rzuca armie z wieksza znacznie iloscia oddzialow strzlajacych. Po rozbiciu zazwyczaj atakuja juz skladem z katapultami itp. po rzobiciu albo jest spokoj albo jeszcze atak dwoma armiami i potem dluzszy spokoj i zazwyczaj proba ataku z 2 stron :)

11.12.2006
11:24
[101]

Mateck [ Konsul ]

Saurus --> też mam taką sytuację, że, np. Wenecja zebrała pełną armię przy granicy i czeka. Również uważam, że jest to plus dla AI, tym bardziej, że Wenecja na początku wojny straciła tysiące ludzi starając się przejąć moje miasta i chyba "zrozumiała", że nie ma na to szans. Najlepsze jest to, że w pewnym momencie kiedy wyruszyłem częścią wojsk z Bolonii na Mediolan, Wenecja wykorzystała to, że miasto jest słabiej bronione i zaatakowała je. Nie wykluczone, że bym je stracił gdyby nie posiłki z innych miast.

Ogólnie cała ta sytuacja ze zbieraniem się wojsk przeciwnika na granicy, po wielu nieudanych próbach ataku, jest IMO ogromnym plusem Medievala w porównaniu do Rome, gdzie, np. Galowie bez końca atakowali wciąż to same miasto, cały czas tymi samymi siłami i zawsze dostawało baty. Wnerwiało mnie to wtedy, bo zawsze musiałem własnoręcznie toczyć bitwy, bo wynik automatycznego rozstrzygnięcia nigdy nie był dla mnie zadowalający.

11.12.2006
11:40
[102]

Attyla [ Flagellum Dei ]

E tam się uczy. Pecha miałeś i tyle:). Czy można nazwać nauką postępowanie polegające na ataku polegającym za zablokowaniu jednego portu i bez jakichkolwiek sił lądowych zdolnych zagrozić przeciwnikowi?

Ja zacząłem zabawę Turkami. Chyba znowu Arabusy mi się spodobały:D. Na początku zdobyłem parę zbuntowanych miast. Potem zacząłem budować ekonomię. Niestety, zanim zdążyłem wyjść z dołka finansowego zaatakowali Bizantyńczycy. I wtedy zakochałem się w Sipahisach i najemnych Ankydżych. Coś pięknego! Armia złożone w 90% z oddziałów konnych rozwalały kolejne próby ataku Bizantyńczyków (za zdobycie Rodos dostałem Sipahisów a nie piechotę). W każdym razie po rozbiciu kilku armii Bizancjum poprosiło o pokój. Zgodziłem się na niego za drobną opłatą 10 000 florenów. Od razu stanąłem na nogi! Pieniądze zainwestowałem i po krótkim czasie byłem w stanie wystawić armie zróżnicowane składem. Wtedy Grecy zablokowali mi port w Rodos i zaatakowali miasto w południowo - zachodniej części Azji mniejszej. Miasto zdobyli. Po kilku jednak rundach moja zemsta była straszna: miasto odbiłem i zaraz potem zająłem Nikeę i Konstantynopol. Grecy poprosili o pokój ale zaatakowali Węgrzy. Dzięki temu zdobyłem Sofię:). I teraz zaczęły się kłopoty. Papież ogłosił krucjatę na Konstantynopol. Wenecjanie ruszyli. Ominęli Sofię i ruszyli na Konstantynopol. Tu ich szefa dopadł mój zabójca. Krucjata przestała być krucjatą i zawróciła. Niestety, Za chwilę pojawili się Duńczycy. Z podobnym skutkiem. Potem byli Polacy, Niemcy i ponownie Wenecjanie. Poza jednym przypadkiem każda krucjata była pozbawiana szefa i wracała do domu:).
DzIęki temu nie tylko utrzymałem posiadłości europejskie ale też umocniłem się tam.

11.12.2006
12:48
[103]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Czy można nazwać nauką postępowanie polegające na ataku polegającym za zablokowaniu jednego portu i bez jakichkolwiek sił lądowych zdolnych zagrozić przeciwnikowi?
W sensie strategicznym jak najbardziej :D Nie mogac zagrozic militarnie, uderzenie ekonomiczne jest jak najbardziej logiczne. Blokujac Ci port przeciwnik pozbawia cie czesciowo dochodów a wiec oslabia twoje mozliwosci strategiczne :D
Irytujace to bywa ale jak najbardziej sensowne. Inna sprawa, ze tego typu ataki zdarzaja sie nacjom dla ktorych wojna z toba jest najnormalniej w swiecie zupelnie nieoplacalna (brak wspolnych granic, wiec brak szans na zdobycze terytorialne). Chociaz z drugiej strony, w takiej sytuacji, uderzenia ekonomiczne staja sie jak najbardziej strategicznym "uprzykrzeniem zycia" wrogowi.
W medivalu co prawda nie mialem jeszcze sytuacji aby odlegle panstwo nagle zaczelo blokowac mi porty, ale w Romie bylo to nader czeste. Przez analogie zakladam ze takie sytuacje teraz tez wystepuja (szczegolnie w obszarze basenu srodziemnomorskiego).

Bedac przy aspekcie morskim - najbardziej irytuja mnie piraci... wedlug mnie sa absurdalnie za mocni. Przeciez to paradoks aby rozbijali trzykrotnie liczniejsze floty. Nie wiem jak to wyglada u Was ale mnie nie udalo się ani razu pokonac piractow. W efekcie zupelnie darowałem sobie budowanie okretow (bo co wyplywalo ze stoczni po kilku turach szlo na dno :( ). Mniej mnie kosztuje ograniczenie handlu przez blokade niz ciagłe wydawanie F na nowe statki.

11.12.2006
13:13
[104]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Saurus
Gryby komp się uczył, nie robiłby takich idiotyzmów, bo pewnym jest to, że wywołana tak wojna jak amen w pacierzu kończy się klęską agresora. Do tej pory nie udało mi się ścierpieć takiego ataku bez zajęcia minimum jednego regionu. Komp powinien był do tej pory przyzwyczaić siź do tego, że ja wojen nie wszczynam, lecz wykorzystuję te wywołane przez innych. Nawet teraz - mimo, że mam na głowie coraz to nową krucjatę, moje relacje z papiestwem są poprawne.

Co do piratów, to nie wiem w czym masz problem. Być może źle wykorzystujesz swoje siły. Twoje okręty nie powinny sobie pływać bez celu, bo wtedy są łatwym celem (okręty są słabe w obronie). Trzymaj je w portach i ruszaj się dopiero po pojawieniu się wroga. Na początku bywa różnie, ale po niedługim czasie całkowicie panuję nad moimi akwenami.

11.12.2006
13:21
[105]

War [ War never changes ]

Attyla -> Też zacząłem niedawno Turcją. Początek podobny: podbijam miasta rebelianckie, nabywam prawa handlowe, rozwijam ekonomię. Podpisałem nawet sojusz z Bizancjum, Egiptem i Wenecją. I co? Ledwo zdobyłem ostatnie dostępne miasto rebelianckie i Bizancjum zdradziło i zaatakowało. Dwie tury później - kolejna zdrada i atak z południa Egipcjan. Bizancjum wysłało 3 pełne armię, ale z różnych stron. Zanim się złączyły, jedną otoczyłem i rozbiłem właśnie hordą konnych łuczników (w tym poległ 8 gwiazdkowy Cesarz :)), druga oblegała Iconium, ale została po ciężkiej bitwie i dużych stratach przepędzona, trzecia wycofała się (AI?), bo Wenecjanie wypowiedzieli im wojnę (miło z ich strony :)).
W tym samym czasie ruszyła krucjata na Jerozolimę. Wyruszyła armia z Wenecji. Uradowany myślałem, że zaatakują Konstantynopol (w stronę którego ruszyła moja mizerna, złożona z resztek kontra). Wenecjanie postanowili jednak przejść przez Dardanele... Jedyny z nich pożytek był taki, że Egipcjanie musieli się cofnąć i bronić Jerozolimy.

Cóż, jak widać, niektóre zachowania AI całkiem rozsądne, ale zrywanie sojuszów zaledwie po kilku turach, mimo, że przyjęli je tak ochoczo, uważam za trochę dziwne.

11.12.2006
13:51
[106]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Attyla ->> hehehe... Nie wymagaj od komputera za duzo... moze ma nadzieje, ze bedac uwiklany w wojne z sasiadami nie odwazysz sie zrobic inwazji na odlegle prowincje :DDDDD
Swoja droga, w takiej sytuacji atakujesz prowincje do ktorych masz dostep tylko droga morska??? Bo jesli miales na mysli blokady organizowane przez granicznych sasiadow to nie widze w tym nic dziwnego... wszak to dla nich mniej kosztowny (teoretycznie) sposob wojny. :D To, ze czeka ich za takie cos kontra ladowa... hmmm... Najezdzajac ladem tez sie musza liczyc z kontra :D
Jeśli komp analizowalby do tego stopnia "opłacalność" wojny z graczem, to po pierwszych 10 turach wszyscy powinni zabiegac o pokoj z nami za wszelka cene :DD A wtedy bysmy narzekali, ze AI pasywne az do bolu... i nie zacznie walczyc do czasu az sami go nie zaatakujemy :PP :DDDDDD
Wole juz narzekac ze komp jest zbyt agresywny niz marudzic ze gra "nudno" :DDD Nie zmienia to faktu, że moim marzeniem jest aby polityka kompa byla bardziej logiczna a ze jest to mozliwe mialem juz przeblyski w poprzedniej rozgrywce. Szkoda tylko, ze takie sytuacje stanowia perełke a nie norme...

Czy ktos wie jak teraz dziala "przekupstwo"? W Romie uzywajac tej opcji pojawial sie suwaczek i ustalalismy ile chcemy wydac (chyba, ze mnie pamiec zwodzi... ale pewien jestem ze przynajmniej informowalo ile nas ta operacja bedzie kosztowac)/ Teraz za wyjatkiem listy jednostek ktore mozemy przekupic nie ma zadnego suwaka... phii.. nie ma nawet infa na ile sa owe jednostki "wycenione". Cos zle robie? czegos nie klikam lub "niedostrzegam"?

11.12.2006
14:06
[107]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Saurus
Atakuję bez względu na to czy mam bezpośrednią granicę czy nie. Jedyna różnica polega na tym co robię później. Jeżeli wróg ma ze mną granicę, to zajęty region zajmuję na stałe. Jeżeli granicy nie ma, zajmuję 1-2 osady, wycinam ludność, wyburzam wszystko co da się wyburzyć i opuszczam terytorium wroga (wtedy zresztą jest ich tak dużo, że muszę:))

Co do przekupstwa, to jeżeli masz w skazbie za mało monet, to odpowiadają ci, żebyś się gonił i tyle:). Tu nic nowego ni ma.

11.12.2006
14:12
smile
[108]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Ale ile gotowki jest dla nich "wystarczajace" nigdzie nie pisze... prawda? W Romie wiedziales czy ci sie taka operacja oplaca czy nie a teraz przekupuje sie w ciemno????

11.12.2006
14:17
[109]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Też w ciemno.

Saurus - myżlisz o jakimś modzie? Może połączymy siły?

11.12.2006
14:24
[110]

Yari [ Juventino ]

W jakie znowu ciemno , jak masz wystarczajaca ilosć kasy to podają ci konkretną sumę izgadzasz się lub nie.

11.12.2006
14:28
[111]

Attyla [ Flagellum Dei ]

W ciemno w sensie tym, że jeżeli kasy masz za mało, to nie dowiesz się ile będzie enought

11.12.2006
14:34
[112]

Miniu [ Generaďż˝ ]

Blokowanie portow na jedna ture wynika tylko z tego ze AI nie radzi sobie po przejsciu z mapy typu Risk na obecna.
Komputer tez nie zaatakuje droga ladowa jesli zgromadzi sie odpowiednie sily na granicy. Wtedy tez bez problemu da sie wymusic by zostal wasalem. Poziom stosunkow w tej grze nie ma zadnego znaczenia , niewazne ze nas lubia jak tylko zobacza ze przy granicy nie ma odpowiedniej armi i tak zaatakuje. W tej grze niestety liczy sie tylko brutalna sila . W takiej grze jak Knights of Honor dalo sie wprowadzic dyplomacje nie wspominajac juz nawet Crusaders Kings. Widocznie tutaj tworcy gry to sami graficy.
Naprawde nikt nie zagra w multi? Ludzie nie bojcie sie ja narpawde jestem kiepski a Luke praktycznie nie gral wczesniej w zadna gre z serii Total war

11.12.2006
14:54
[113]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

hmmm… wiecie co? Analizowalem sobie tak gre „polityczna” kompa i dochodzę do wniosku, ze nie jest ona tak do końca bezsensowna. Dlaczego?
Arena polityczna w moich rozgrywkach wyglądała na poziomie zadawalającym tylko w zakresie malej kampanii. W dużej brakuje zupełnie logiki w polityce (teoretycznie). Pojawia się tylko w tym przypadku dodatkowy czynnik który do tej pory nie bralem pod uwage. Skala konfliktu.
Jak wiemy mala kampania to panowanie nad 15 prowincjami plus czynnik dodatkowy. Duza to praktycznie opanowanie polowy „świata” (jak nie wiecej… nigdy nie liczyłem ile jest dostępnych w grze prowincji).
Komputer tak jak gracz tez stara się wygrac… i tu dochodzimy do sedna. W malej kampanii może sobie „pozwolic” na bardziej rozsądne dzialania – czyli utrzymywanie pokoju z mocnymi sąsiadami a powiększanie swojego dorobku na słabeuszach. Gdy stwierdza, ze cel okazuje się za mocny nie ma powodow aby nie zaprzestac walki i swoja uwage skupic na kims innym.
W dużej kampanii już tak się nie da. Zdobycze na słabszych nie zapewnia mu zwycięstwa, wiec zaczyna się rozpychac gdzie tylko może (my, gracze, czynimy zreszta tak samo).
W takiej sytuacji mocny sasiad nie dziala już stymulujaco a stanowi potencjalne źródło realizacji własnych celow. Szczególnie atrakcyjne gdy jest już uwikłane z kims w wojne. Zwiększa się szansa, ze taki cel będzie potencjalnie gorzej się bronil niż w konflikcie 1v1.
Gracze najczescie dosyc szybko powiększają swoje terytorium, wiec jednocześnie staja się atrakcyjnym przeciwnikiem pod względem zdobyczy terytorialnych. Jeśli dodatkowo sa uwikłani w inne wojny to atrakcyjność takiego celu staje się jeszcze większa.
W takiej sytuacji walczacy kraj staje się zacheta dla kolejnych nacji do ataku. W efekcie osiagamy poziom w którym dochodzi do parodii polityki… sojusze się nie licza, pokoje sa nieatrakcyjne.
Jeśli faktycznie moje przypuszczenia sa trafne to zrobienie w tej grze polityki sensownej jest nieosiągalne do czasu az nie zostanie zmienione kryterium zwycięstwa. W przeciwnym razie komputer nie bedzie mogl „dążyć do zwycięstwa”, aby gracz mógł być „zadowolony” z jego polityki. Paradoks… bo nie dążąc do zwycięstwa będzie zaczynał „grać” zachowawczo, lub będzie musialo być „ograniczone” jego AI (a jak sami wiemy teraz tez nie bryluje).

Attyla ->> Absolutnie nie znam sie na tworzeniu modów... wiec w zasadzie jestem tylko ich "biorca" a nie tworca :DDDD

11.12.2006
15:41
[114]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Saurus - to musiałem cię z kimś pomylić:)

Co do kryterium zwycięstwa, to nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, że przeceniasz AI:D. Dla mnie to kwestia Sztucznej Bezmyślności a nie na odwrót:)

Miniu
W dupej części masz rację. Ale niestety tylko w dużej. Nie raz i nie dwa zdarzało mi się, że komp atakował mając po drodze moją armię manewrową. No, chyba, pże nie bierze pod uwagę doświadczeń i nie potwafi stwierdzić, że skoro ta armia rozbiła dotychczas kilka jego armii, to jest wystarczająca do tego, żeby rozwalić następną:)

11.12.2006
15:51
[115]

Miniu [ Generaďż˝ ]

Attyla tego to jestem pewny ze nie jest w stanie stwierdzic ani zapamietac . Pewnie ma jakis przelicznik punktowy odzialow i sobie wylicza czy atakowac czy nie. Ktos by musial jednak rozlozyc na czescie pierwsze AI by stwierdzic dokladnie jak to jest. Nie zdziwil bym sie gdyby to bylo cos bardzo ogolnego patrzac na stopien zaawansowania AI w tej grze

11.12.2006
18:51
[116]

Attyla [ Flagellum Dei ]

To jakł kartŁ radzicie w końcu? Mam radeona 9550 AGP a nie 9600 jak sądziłem. Jaka karta ruszy trochę medievala?

Wracam do formy:) Turcy są zabójczy. Dosłownie:D

12.12.2006
00:49
smile
[117]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Podaj najpierw sume jaka gotowy jestes wydac na nowa karte... tak to mozna teoretyzowac do nowego roku :DDD

12.12.2006
08:53
smile
[118]

Attyla [ Flagellum Dei ]

No oczywiście jak najmniej - ale powiedzmy, że cena nie jest elementem najistotniejszym

12.12.2006
10:33
[119]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Myśle ze na twoim miejscu zdecydowałbym się na cos z tego:

Radeon X1600 Pro Sapphire Advantage 256 MB DVI + TV LiteBox (AGP x8) – 430 zł
GeForce 7600GT PINE XFX 256MB HDTV & DVI (AGPx8) – 630 zł

Ceny orientacyjne wiec docelowo moga sie wahać w gore lub dół (w zależności od sklepu).
Osobiście bardziej bym się skłaniał ku temu GF 7600 (szczególnie, ze jak sam piszesz cena jest czynnikiem drugorzędnym ;) ).

Oczywiście nie oczekuj, ze przy dużych bitwach miejskich będzie chodziło idealnie (mam „troszkę” mocniejsza maszynkę i w takich momentach potrafiła zacinać). Pozwoli Ci jednak na płynna gre przy wysokich ustawieniach grafiki.

PS. Możesz tez zdecydować się na X1650 Pro, ale przy różnice ceny ok. 100 zł wolałbym już dopłacić i wziąć GF 7600.

12.12.2006
11:10
smile
[120]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Tak popatrzyłem po cennikach i troche "zanizylem" te cenny orientacyjne ;D
Bardziej bliskie średniej to:

650 za GF 7600 GT
500 - X1600Pro
550 - X1650Pro

Co nie zmienia faktu ze wciaz skłaniałbym sie ku GF7600GT :D

12.12.2006
12:58
[121]

Drackula [ Bloody Rider ]

Attyla---> najlepsza karta na AGP to Ati 1950pro .

12.12.2006
13:03
smile
[122]

Attyla [ Flagellum Dei ]

dzięki za info

12.12.2006
13:23
smile
[123]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Drackula ->> Tu mogłbym polemizowac czy aby na pewno X1650Pro :DD
Zgodze sie, ze X1650XL (ale ona kosztule w okolicach 1000 zł). Majac jednak do wyboru 1650Pro lub 7600GT wybrałbym ta druga :D

Niezmienia to faktu, ze czego nie zakupi Attyla to i tak bedzie to o klase lepsze od jego poczciwego 9550 :DDDD

12.12.2006
13:32
[124]

Drackula [ Bloody Rider ]

Saurus---> 1950Pro powtarzam 1950Pro

12.12.2006
13:37
[125]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Zwracam honor... niedoczytalem ;D
hehehe.. nawet nie wiedzialem, ze pojawila sie ona w wersji AGP :DD Tylko napisz ile średnio kosztuje :D

hehe.. i gdzie ja kupic, bo jakos popularne sklepy internetowe nie maja jej w ofercie :DDDDD

12.12.2006
13:52
[126]

Attyla [ Flagellum Dei ]

No to, żeby przerwać tą dyskusję o grafice, którą sam nieopatrznie wywołałem, to parę spostrzeżeń:D

Turcy mają fajne oddziały ludzi posługujących się granatami. Wystarczy parę sztuk, żeby najbardziej nawet odporni wojacy podali tyły:) Bug jakiś czy co? A może tak samo działa broń prochowa? Jeżeli tak, to chyba wreszcie zacznę zabawę jakąś nacją europejską:) Tylko jedno małe pytano: czy w grze jest coś w rodzaju reform Mariusza, które uruchamiają możliwość rekrutowania jakichś nowych jednostek? Jakoś nie mogę doczekać się Janczarów.

W każdym razie, dzięki wynalazkowi nafty Turcy rządzą na polach bitwy Europy. Wystarczy 2-3 oddziały tych speców, żeby spowodowali panikę i zupełny odwrót wroga. Wtedy wystarczy spuścić psy wojny (tzn. Sipahisów głównie) i wróg nie tylko idzie w rozsypkę ale i w łyka. Każda bitwa wygląda podobnie:
1. w tym etapie ruszają do boju Sipahisi, którzy wprowadzają zamęt w szeregach wroga i starają się zneutralizować wrogą artylerię oraz szyją i zabijają z łuków ilu się da wrogów.
2. Po wyczerpaniu amunicji, sipahi ruszają na tyły armii wroga, gdie rozciągają ję w tyrallierę lub ustawiaj w zwarte oddziały w zależności od przewidywanego przebiegu bitwy.
3. w tym samym momencie rusza linia piechoty. W pierwszej linii tarczpwnicy, potem naciarze i łucznicy. Pochód zamyka generał. Po osiągnięciu dystansu skutecznego ostrzału armia się zatrzymuje i rozpoczyna ostrzał. Zwykle prowokuje to wroga do podjęcia natarcia na całej linii.
4. Pałeczkę przejmują nafciarze i tarczownicy. Trudno jest zwłaszcza wytrzymać atak jazdy. Ogromne straty murowane.
5. w tym momencie musi pójść uderzenie jazdy z tyłów wroga. Powoduje ono ucieczkę tych oddziałów, które nie reagowały na zachęty nawciarzy.

12.12.2006
17:10
[127]

wildone [ Konsul ]

Czy wiadomo coś, kiedy ma się pojawić patch do Mediewal II:Total War?? Bo minął już miesiąc od premiery a tu ciągle nic niema. Zaczynam się zastanawiać czy rzeczywiście wyjdzie jakiś patch.Tak się cieszyłem, że kiedy dostanę mój egzemplarz gry to już pewnie wyjdzie a tu mijają dni i nic.

12.12.2006
18:50
[128]

DevNull [ Konsul ]

Attyla - tak, arkebuzerzy/muszkieterzy skutecznie hamują temperamenty wroga - czyt. wojaki panikują. Harmaty też, ale efekt jest słabszy. Za to wyrwy w szeregach pięknie wyglądają.
Janczarów można budować przy którymś z kolejnych budynków typu "City Council", w dużych miastach. Janczarów z muszkietami przy chyba ostatnim budynku milicji miejskiej.
PS. Zawsze można pobawić się dowolnymi jednostkami rozgrywając sobie pojedynczą bitwę.

wildone - ostatnie info, sprzed paru dni, że patch "już niedługo, przechodzi końcowy etap testów" (z forum M2:TW) - może będzie w przyszłym tygodniu.

Edit: Po prawej - Mongołowie muśnięci podmuchem technologii :)

13.12.2006
10:59
[129]

Attyla [ Flagellum Dei ]

A kiedy się pojawiają? Dopiero po wejściu Mongołów?

Właśnie wczoraj stwierdziłem, że obrona miast jest o niebo łatwiejsza w Medieval 2. Zwłaszcza z wierzami dysponującymi balistami i katapultami. Prawdziwa masakra! Turcja zajęła już całą Azję mniejszą, terytoria bizantyńskie na Bałkanach, palestynę, Syrię, Egipt. Bizantyńczycy ostali się tylko w Tbilisi (skąd ta nazwa?!!!). W każdym razie Bizancjum zebrało wielką armię i zaatakowało Erewań (może grę robili na podstawie współczesnych map?). Miałem tam tylko jeden oddział łuczników, dwa ciężkiej piechoty janczarów i 3 saraceńskiej piechoty. Bizantyńczycy podeszli najpierw balistami i katapultami. Zanim zajęły one jednak pozycje, katapulty przestały istnieć. Potem sukcesywnie katapulty murów likwidowały balisty. następnie ruszyły machiny oblężnicze (3 tarany + jedna wieża). Też nie doszły! Łucznicy wraz z obsługą artylerii ubili ponad 400 wojaków bizantyńskich i zmusili ich do odwrotu. teraz czekam z utęsknieniem na hordę. Mogą mi naskoczyć:D

13.12.2006
11:49
[130]

Mateck [ Konsul ]

Wczoraj rozegrałem dziwną bitwę. Otóż mój jedyny sojusznik, którym jest Polska (a chciałem ją na samym początku pokonać ;) ), został zaatakowany przez jednego z moich licznych przeciwników, Danie. Zarówno liczebnie jak i jakościowo Dania górowała nad Polską. Zważywszy na to, że gdyby Dania przejęła polskie miasto mogłaby w większym stopniu zagrozić moim prowincjom, postanowiłem wysłać trzy jednostki konnicy aby przerwały oblężenie.
Na początku bitwy Dania była ładnie ustawiona po przeciwnej stronie rzeki i czekała aż spróbuję się przeprawić ze swoją garstką konnicy. Gdy na mapę wkroczyły polskie oddziały Dania wycofała się w dół rzeki. I w tym momencie popełniła pierwszy błąd, bo stamtąd nie miała już odwrotu.
Najgorsze jednak było to, że mimo iż wskaźnik armii przed bitwą wynosił 1:1, to Dania nawet nie próbowała nawiązać walki. Cały czas chciała się wycofywać, ale rzeka jej w tym przeszkadzała. Gdy dochodziło do zwarcia duńskie sztandary zaczynały momentalnie migać na biało. Mnie i mojej konnicy pozostało wtedy już tylko łapanie więźniów.
Wynik bitwy widać na załączonym obrazku.

Jestem ciekaw czy tak zawsze jest w bitwach, w których walczy się u boku sojuszników, czy może jest to wina tego, że AI nie radzi sobie w takich sytuacjach na mapach z rzekami?

13.12.2006
20:28
[131]

Miniu [ Generaďż˝ ]

Lista poprawek w 1 patchu
Medieval 2:Total War Update 1

Major Fixes
========

-Fix crash in Deathtrack MP map with empty Team 3 slot
-Fixed Battle AI - armies not engaging enemies at close range.
-Fixed CTD when client attempts to join game that the host is ending.
-Fixed instances when A.I is passive on the campaign map and lets the user win on a campaign battle when stuck in-front of open gates.
-Fixed loop between the windows for 'Possible Connection Problems' and 'Really Quit?'
-Fixed AI: Calvary not charging a spearmen army in a Custom Battle.
-Fixed cavalry not attacking - instances when AI sieges a town with infantry and Calvary, if the infantry die and rout and the player still holds the city, the cavalry do not attack nor rout.
-Fixed passive Siege Attack AI
-Fixed Timurids crash (related to elephant artillery not having enough riders, CTD when trying to shoot)
-Fixed Siege Attack AI trying to attack the back of settlements.
-Fixed Passive attack AI
-Fixed Cavalry charge consistency and power. (Still raise and lower lances occasionally)
Added ModTool Unpacker
-Fixed Crash - Auto resolving a siege battle on Gaza and repeatedly Right - Clicking the settlement
-Fixed Merchant Resource value dropping after load/save
-Fixed CTD caused by Turks AI
-Fixed Cavalry not flanking spear walls
-Fixed AI not crossing river to attack (River Jordan)
-Reduced the effect of morale - enemy AI does not rout so easily
-Reduced the power of inquisitors
-Fixed 'move to point' crash
-MP Multinational support
-Fixed Cavalry sallying out and not attacking (bunching at corner of settlement)

Medium Level Fixes
=============

-Fix construction crash when converting settlements when buildings relating to initial settlement existed in construction queue.
-Fixed Settlement still showing as under siege even though sieging army had been defeated.
-Fixed repeating missions
-Fixed indecisive infantry / broken formation (when ordered to a location they would head in the wrong direction first)
-Fixed being able to open gates with siege towers or embed them in walls
-Fixed victory video not always appearing
-Diplomacy - AI no longer counters an open proposition with a gift.
-Fixed deployment lines being rendered incorrectly around ambient buildings
-Fixed Enemy units remain stationary with flags flashing when ladders are thrown off a destroyed wall in a siege.
-Fixed the carroccio standard not fitting through gates
-Fixed gunpowder units being stuck reforming
-Fixed trebuchets disappearing and reappearing when zooming
-Tweaked morale system
-Partially fixed units moving through settlement buildings.
-Units now check if destination is in a building or not.
-Enabled command-line switch to allow unlimited soldiers (removes message)
-Fixed MP player-names being lost on battle results screen if they quit the battle early
-Fixed the ability for a user to 'buff' their assassin experience by continually assassinating different captains

Other Fixes
========

-Fix difficulty level in MP (Affects Morale). Previously defaulting to Normal.
-Fix lobby tooltip that showed incorrect unit sizes.
-Fix Florins display during diplomacy
-Fix Money field looping into negative/positive value when removing / adding money
-Fix overlapping and incorrectly sized deployment zones
-Fixed cut-off graphics in civil disorder message
-Fixed unclear 'Start Diplomacy' button functionality
-Fixed MP Admit Defeat button functionality
-Fixed missions showing as expired even though they have been completed
-Fixed mouse-overs showing incorrect diplomatic information
-Fixed minor FE Historical Battle error (shield remaining highlighted)
-Fixed MP team chat - colours now match recipient and sender.
-Fixed minor audio issue - Audio: Campaign Map when an English Spy is ordered to join an English army he triggers two "Joins_Army" speeches.
-Fixed minor audio issue - Campaign Map when an English Merchant is ordered to disembark a boat, two "Movement_Disembark" speeches are triggered.
-Fixed Mine income
-Fixed MP ignore/ban toggle permanently banning player from chat
-Fixed - Making an offer gives a blank scroll on the Diplomacy Scroll, but removing the offer gives the player help text
-Fixed Mouse Cursor not updating when over certain parts of the UI.
-Fixed miscalculation of some naval unit movement points.
-Fixed units not leaving an army when ordered to abandon it.
-Fixed 'Possible Connection Problems' message not appearing if user alt-tabs
-Fixed On campaign map, castles appear under 'town' or 'city' title on UI
-Fixed Reinforcements box remains greyed when the user deselects 'Attempt a night battle'
-Fixed double speed on units that should only go at one speed.
-Fixed Stakes not appearing correctly in weather conditions
-Fixed non-functional help button on ransom scrolls
-Fixed intro movies playing at x3 speed in Historical battles
-Fixed transfer army functionality - When transferring men the transfer resets after viewing the description
-Fixed Gunpowder units running forward when given targets.
-Fixed clumping units when they are told to do a 180 degree turn
-Fixed stuck Camera issues
-Fixed Fleeing units rallying at breached walls or gates of settlements they are attacking when they should not


Co wiecej jest wzmianka o drugiej latce

14.12.2006
09:40
[132]

MP-ror [ Generaďż˝ ]

Mam pytanie co do garnizonów w miastach. Mam tu na myśli te, które są w miastach na stałe w celu utrzymania porządku. Czy w ich przypadku liczy się tylko ilość czy też jakość ? Czy jeśli będę miał w mieście przykładowo 200 zwykłej milicji to efekt będzie taki sam jak gdybym miał 200 templariuszy ? Czy siła uderzeniowa oddziałów też się liczy w tym przypadku ?

14.12.2006
10:43
[133]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Nie mam pewnosci, ale istotniejsza jest ilosc a nie jakosc. Osobiście i tak staram sie tworzyc zalogi z jak najnowoczesniejszych jednostek. Słabeuszy zostajacych z takich podmian, posylam do osad nie majacych znaczenia strategicznego aby nie blokowaly oddzialow frontowych.
Uzyskuje dzieki temu mocne garnizony w waznych dla mnie miastach, zdolne do skutecznej walki (najczesciej z buntownikami).

14.12.2006
12:28
[134]

Mateck [ Konsul ]

Jestem prawie pewien, że liczy się ilość, a nie jakość w tym przypadku. Ja w miastach zostawiam najsłabsze jednostki podczas gdy te lepsze wysyłam na pole walki i nie mam problemów z lojalnością.
Większy problem, przynajmniej na początku, miałem z wrogimi szpiegami. Przysporzyli mi niezłych strat, bo musiałem obniżać podatki, żeby uchronić się przed buntem. Jednak dobrze wyszkolony szpieg w każdym mieście skutecznie wykrywa wrogich agentów.

P.S. Na obrazku z prawej widać moje zakamuflowane oddziały konnicy, które chwilę później, w kilka sekund zmiotły kuszników przeciwnika, przechylając w ten sposób szalę zwycięstwa na moją stronę :).

14.12.2006
12:51
[135]

Drackula [ Bloody Rider ]

Generalnie to nie ma znaczenia ile i jakie wojsko trzymsz w miescie. Ja moge i nie trzymac nic a tak mi sie miasta nei buntuja mimo ze ustawione sa na opcje Financial. Wojsko w miescie nie jest teraz tak waznym czynnikiem jak wczesniej.

Poza tym jak juz trzymam to trzymam najlepsze jednostki jakie moge BO Kazdy poziom miasta zapewnia mi mozliwosc trzymania kilku oddzialow za FREE.

14.12.2006
13:24
[136]

MP-ror [ Generaďż˝ ]

Pod koniec kampanii miałem po kilka zamieszek/buntów na turę. Po prostu miasta się bardzo porozrastały a nie miałem kasy na to, żeby każde miasto wyposażać w budynki poprawiające zadowolenie. Dlatego zapychałem je garnizonami złożonymi z milicji, żeby trzymać motłoch w ryzach. Niestety w przypadku buntu miasta taki garnizon nie miał szans go odbić i musiałem ściągać zawodowe armie.

Czy komuś udało się w wyznaczonym czasie [do 1530 r] podbić wszystkie prowincje ? O ile warunki zwycięstwa dużej kampanii udało mi się spełnić sporo przed 1500 r. to wszystkie prowincje wraz z Nowym Światem podbiłem dopiero w 1636 r :] Teraz bogatszy w doświadczenia strategiczno-taktyczno-logistyczne zamierzam dokonać tego przed 1530 r.

14.12.2006
14:05
[137]

DarkStar [ magister inzynier ]

za free mozna trzymac za murami tylko garnizony miejskie.

MP-ror --->
budynki maja priorytetowe znaczenie, dlatego zawsze zanim wybuduje wieksze mury stawiam wszystkie dostepne "polepszacze nastrojow". wystarcza wtedy ze 3-4 oddzialy miejskie i ludzie nie buntuja sie mimo bardzo duzych podatkow. dodatkowym czynnikiem zmniejszajacym zadowolenie moze byc odlegosc od stolicy, chociaz w Rome mial on wieksze znaczenie. oczywiscie podstawa jest unikanie ekskomuniki, likwidacja heretykow/wiedzm, dbanie o wysoki poziom panstwowej religii, kasowanie buntowniczych armii, wywalanie kiepskich zarzadcow i solidny kontrwywiad.

14.12.2006
14:29
[138]

MP-ror [ Generaďż˝ ]

A jak duża jest rola zarządców ? Z pewnych względów nie lubię mieć zarządców w miastach. Czy taki koleś obsadzony w mieście bardzo pomaga ?

A czemu nie lubię generałów w miastach ? Miastami, postaciami, armiami zarządzam przy pomocy zakładek-list "Overviews" [to te, które wyskakują po kliknięciu prawym przyciskiem na dolnym środkowym panelu mapy strategicznej] Kiedy garnizon miejski nie ma generała nie jest pokazywany na tej liście [i dobrze] W momencie gdy w mieście są generałowie ten garnizon pojawia się na liście. To sprawia, że przy dużej ilości miast z generałami lista robi się koszmarnie niewygodna w użyciu.

14.12.2006
14:40
[139]

thanatos [ ]

MP-ror--->w M II generałowie zupełnie sie nie sprawdzają jako zarządcy :) (podobnie jak w Rome)...po kilku turach siedzenia w zamku/mieście nabywają cech z ujemnymi bonusami do handlu/produkcji/zadowolenia.
Jedyny wyjątek robię dla niektórych zamków, często-gęsto generał dostaje do świty gościa który daje zniżkę na szkolenie wojsk...i to się opłaca (mimo mniejszych dochodów z takiego zamku).

Co do tej zakładki jednostek...wpadł może ktoś czy da się segregować agentów pod względem doświadczenia ?
Bo jak do tej pory to jedynie potrafię wg.profesji.A to mi nie za bardzo pasuje (zazwyczaj szukam swoich zabójców ,a ci jak na złość są w środku listy agentów)

14.12.2006
14:47
[140]

MP-ror [ Generaďż˝ ]

Te zakładki są nieco skopane. Przede wszystkim wpienia to, że resetują się po wykonaniu daną jednostką jakiejś czynności. Lista wraca do początku i nie "trzyma" wybranej segregacji. I nie wiedzieć czemu usunęli z M2TW pasek ruchu, który był przy armiach i postaciach i był bardzo pomocny w wyszukiwaniu nieporuszonych jednostek.

14.12.2006
14:59
smile
[141]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Czy ktos moze mi wyjasnic ktory konkretnie bug usuwa ten punkcik patcha?

naprawiony bug z pasywnym AI na mapie kampanii,

Jesli dotyczyloby pasywnosci na mapie taktycznej to rozumiem, ale kampani???
Mam nadzieje, ze nie chodzi tu o to wstrzymywanie sie kompa przed atakami przy długotrwałej wojnie (obstawia nasz kochany rywal tylko granice). Jeśli dotyczy ten punkcik takiego zachowania to witamy w Romie i jego niekonczacych sie pielgrzymkach armii samobojców :(((((

14.12.2006
18:19
[142]

Mateck [ Konsul ]

Podzielam powyższy post Saurusa.
Takie zachowanie AI na mapie kampanii jakie teraz jest w zupełności mi wystarcza. Niech dowodem na to będzie to, że Wenecja i Sycylia po długim okresie bezczynności, uderzyła w najgorszym dla mnie momencie, przez co przez 3 tury byłem na minusie. Mało brakowało a stracił bym dwie prowincje :P.

14.12.2006
23:19
smile
[143]

War [ War never changes ]

Gram Turkami. Papież ogłosił krucjatę na Antiochię. Wyruszyli Niemcy i Wenecjanie, rozbiłem jednych pod Konstantynopolem, drudzy przemknęli się prawię pod Antriochię, ale skończyli podobnie. Przez kilka tur był spokój, a teraz co turę nadciągają Wenecjanie, Niemcy, Polacy, Anglicy, Francuzi... Na razie rozbijam te armię co turę pod Konstantynopolem, ale już mnie to irytuję, bo muszę tam trzymać cały czas dużą armię, co przeszkadza w dalszych podbojach.
Jak długo będą szły te krucjaty? Do skutku?!
Raz też wyruszyła na mnie angielska armia z przekreślonymi krzyżami. Co to oznacza? Ekskomunikę?

I jeszcze jedno pytanie: gdy musicie walczyć armią złożoną z samej piechoty, jak się ustawiacie? Moja armia, która zatrzymuje krucjaty straciła tymczasowo prawie całą kawalerię i muszę stawiać na masę piechoty. Na razie próbuję ustawiać się tak, ale straty w walce z krzyżowcami są dość duże. ===>

14.12.2006
23:33
[144]

sebekg [ Generaďż˝ ]

Ja teraz zagrywam w Medivlal jedyneczke i dodatek:) co prawda poprzechodzilem je X razy ale dalej giercze, najlepsze strategie w jakie gralem. Rewelka gry, no coz w Roma tez gralem ale nie mialem wersji Pl wiec nie bylo sensu w moim przypadku bo lubie wszystko wiedziec i rozumiec.

15.12.2006
08:33
[145]

MP-ror [ Generaďż˝ ]

War --- Jeśli armie krucjaty odwiedzają Cię tak często, jak piszesz, to znaczy, że krucjata ma się dobrze i nie spodziewaj się rychłego końca. Jeśli przez jakiś czas żadne państwo nie wystawi armii na krucjatę, to papież ją odwoła. I będziesz miał chwilę spokoju, zanim zwoła następną :] A ta armia z przekreślonymi krzyżami oznacza, że generał, który zgłosił się na krucjatę, umarł/zginął po drodze. Taka armia najprawdopodobniej zaraz zdezerteruje.

15.12.2006
10:59
[146]

War [ War never changes ]

MP-ror -> Faktycznie, armia zdezerterowała. A w krucjatach chwilowa przerwa :).

15.12.2006
13:47
[147]

Miniu [ Generaďż˝ ]

Patch juz jest dostepny do sciagniecia

15.12.2006
14:16
smile
[148]

bekas86 [ Blaugranczyk ]

Wlasnie sciagam patcha. Czytalem, ze po instalacji mozna kontynuowac kampanie... Zaraz sie przekonam :p

15.12.2006
14:19
[149]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Co do krucjat to najlepszym rozwiązaniem są zabójcy. Do tej pory stoczyłem grając Turkami tylko jedną bitwę z siłami krucjaty. Wystarczy zaciukać generała i po problemie. Co prawda nie zauważyłem, żeby armie dezerterowały, ale na pewno bez względu na status z frakcją wycofują się.
Co do samych bitew, to w zasadzie nie mam z tym najmniejszych problemów. Stosuję starą bizantyńską taktykę bitwy zaczepno obronnej. Oznacza to, że w centrum ustawiam piechotę a na skrzydłach kawalerię (najlepiej konnych łuczników) w proporcjach mniej więcej 1:1, przy czym około połowy piechoty to łucznicy. Dla zabezpieczenia cetrum każdą armię wyposażam też w 2 oddziały nafciarzy. Bitwa polega generalnie na umieszczeniu armii w stosunkowo dobrym terenie i oczekiwaniu na atak wroga. Zanim jednak dojdzie do starcia wręcz, bitwę często wygrywam samymi konnymi łucznikami (dlatego standardowa armia zawiera 6 chorągwi spahisów). Oddziały konne ruszają do ataku głównie w celu zneutralizowania wrogiej artylerii. Ja z uwagi na jej niewielką efektywność w zasadzie wykorzystuję ją wyłącznie do oblężeń. Ponieważ artyleria jest powolniejsza od pozostałych oddziałów wroga moja kawaleria wychodzi na tyły wrogiej armii i atakiem wręcz niszczy artylerię. To wpływa też piorunująco na morale reszty wrogiej armii. Zwykle kontynuują natarcie, ale też dosyć rzadko dochodzi do starcia mojej piechoty z wrogiem. W zasadzie robi ona tylko za bazę manewru dla mojej konnicy i ostatnią linię obrony.

15.12.2006
14:42
[150]

Mateck [ Konsul ]

Ściągam patcha i oby można było kontynuować kampanię :P. Jest teraz zbyt ciekawie w mojej kampanii żeby z niej zrezygnować.

P.S. Z prawej wymarzona zasadzka :)

15.12.2006
16:20
smile
[151]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Prosze o jakies informacje jak sprawuje sie patch i czy nie ma "kolizji" z polska wersja :DDD

Ładnie proszę :DDDDDD

15.12.2006
17:10
[152]

War [ War never changes ]

W końcu papież zrezygnował z krucjaty. Chwilę później wszystkie nacje europejskie zaproponowały mi wstrzymanie ognia i prawa handlowe. Przez kilka tur miałem mały "złoty wiek", budowałem co się da i jeszcze kasa zostawała.
Aż w końcu dostałem informację o najeździe Mongołów. Wiedząc z poprzedniej gry, w którym roku mniej więcej nadejdą, od dłuszego czasu rozbudowywałem Tbilisi i Erewań. Jakież było moje zaskoczenie, gdy Mongołowie pojawili się w sile 3 pełnych armii tuż koło Bagdadu. :o
Całe szczęście, że nie byli odrazu wrogo nastawieni i ruszyli w stronę Edessy. Dało mi to jakieś 5 tur na zebranie obrony. Atakowałem ich armie pojedynczo, ogromnymi siłami (po 3-4 tys.), ale i tak nie obyło się bez strat. Siphasisi nie mają szans z ich mongolskimi odpowiednikami, a ich jazda przetacza się bez problemów przez saracenów i janczarów. No, ale "i Herkules dupa, kiedy wrogów kupa", więc po kilku zmasowanych atakach przepędziłem ich. :)
Tak przynajmniej myślałem, bo odkryłem jeszcze jedną niepełną armię w okolicach Erewania. Mam już jednak w pobliżu takie masy wojska, że nie będzie problemu. :)

I tu mam pytanie - czy Mongołowie wrócą jeszcze? Nie wiem, czy mam demobilizować wojsko, czy zostawić je w garnizonach na wschodzie.
Ah, jeszcze jedno - w którym mniej więcej roku zostaje wynaleziony proch?

15.12.2006
17:37
[153]

Miniu [ Generaďż˝ ]

Po instalacji mozna spokojnie grac w stara kompanie. Przynajmniej ja nie zauwazylem by cos sie sknocilo.
Saurus nie ma kolizji po jest tez patch dla wersji polskiej

15.12.2006
17:56
[154]

Mateck [ Konsul ]

Ściągnąłem, zainstalowałem, wczytałem stare savy, wszystko bez najmniejszych problemów.
Dzisiaj pogram jeszcze trochę i mam nadzieję, że zaobserwuję jakieś pozytywne zmiany :).

War --> nie wiem czy Mongołowie jeszcze wrócą, a proch wynaleźli u mnie mniej więcej w tym samym czasie co zaczął się najazd Mongołów, ale nie pamiętam daty.

15.12.2006
20:03
smile
[155]

fun_game222 [ Chor��y ]

Witam!
Czy ma ktoś link dzięki któremu będę miał wszystkie nacje do grania w kampanii w Rome: TotalWar?
wchodziłem w www.totalwar.org.pl ale tam jak wejde w ten mod to mi wyskakuje błąd.
Będe wdzięczny jeżeli mi ktoś da link do tego modu

16.12.2006
01:45
smile
[156]

bekas86 [ Blaugranczyk ]

fun_game222 ->

W pliku descr_strat.txt ktory znajdziesz w --> rome total war/data/world/maps/campaign/imperial campaign musisz przeniesc niedostepne panstwa do sekcji "playable" na górze.


Wynik tej bitwy mnie naprawde zaskoczyl, nie spodziewalem sie ze wygram... -->

16.12.2006
13:15
smile
[157]

Mateck [ Konsul ]

W patchu tak jak zapowiadali poprawili szarżę, wychodzi jak narazie za każdym razem.
Komputerowy przeciwnik chętniej też wycofuje się spod ostrzału łuczników/kuszników.
Wydaje mi się też, że bardziej zwraca uwagę na swoje flanki.

16.12.2006
15:13
[158]

Mateck [ Konsul ]

Czy wy też nie lubicie walki w lesie??

Szczególnie jak się atakuje wrogą armię, to jest masakra. Przez słabą widoczność nie mogę manewrować zbytnio konnicą, przez co nie mogę w porę wesprzeć oddziałów piechoty, które szybko zaczynają uciekać. Ktoś powie konnicą w lesie się nie walczy, ale przed bitwą nie wiedziałem, że 90% planszy zajmują drzewa. Jak się atakuje wroga to powinna być opcja podglądu pola walki, bo nie zawsze można dobrze zinterpretować przyszłe pole walki na podstawie tylko mapy strategicznej.

A może macie jakąś skuteczną taktykę na takie bitwy? Poza taką żeby ich unikać :P.

16.12.2006
15:28
[159]

Yari [ Juventino ]

Mateck---> zmniejsz detale drzew , wtedy więcej zobaczysz. A taktyka ? Bitwy w lesie rzadzą się swoimi prawami i cała taktyka zwykle kończy się i tak na bezwładnej rzezi . Jednostek strzelających nie będziemy mogli skutecznie użyć , kawalerią żal walczyć bo straty beda ogromne. Na znaczeniu w lesie zyskują szczególnie jednostki które w otwartym terenie radzą sobie fatalnie , bardzo ważne jest to dla szkotów i ich górali których niemiłosiernie może zmiatać kawaleria na równinach.

Ale jak dobrze zauwazyłeś ,najlepiej unikać lasu :). Chyba że się ma przewage słabej piechoty.

16.12.2006
16:52
smile
[160]

War [ War never changes ]

Jak ja nienawidzę Mongołów :). Przepędziłem pierwsze trzy pełne armie, ale po chwili kolejne pojawiły się w okolicy Bagdadu - tym razem cztery... Zebrałem wszystko, co się da i zaatakowałem. AI na moje szęście rozdzieliło się - jedną armię zostawiło pod Bagdadem, a jedna poszła na północ - z tymi nie było aż takich dużych problemów. Niestety, kolejne dwie trzymały się razem i ruszyły w stronę Edessy. Rzuciłem na nich (około 3 tys. Mongołów) moje trzy pełne armię (4,5 tys.). Stosunek przed bitwą - 1:1. Liczyłem, że uda mi się ich otoczyć i wybić.
Niestety, komp sprawił mi niemiłą niespodziankę ==>

16.12.2006
16:58
[161]

War [ War never changes ]

Została jedna moja armia z 8 gwiazdkowym Sułtanem i jedna armia Mogołów z również 8 gwiazdkowym przywódcą. Rzeź była niesamowita. W pewnym momencie został mi już tylko generał, im generał i jeden oddział konnych łuczników. Nie wiem, jakby to się dalej potoczyło, bo pojawiły się moje i ich posiłki. Niestety, Mongolskie posiłki miały bliżej i ubiły mojego Sułtana :(. Był to już prawie 60-letni staruszek, więc nie jest aż tak żal :).
Potem zrobiła się jeszcze większa zadyma, weszła moja trzecia armia, na mapie było z 5 tys. jednostek, a ja już nie miałem żadnej pod kontrolą. Komp ledwo wyrabiał, dałem przyspieszenie x3 i poszedłem coś zjeść :P. Straty miałem ogromne, ale wreszcie pozbyłem się tych paskudnych Mongołow (przynajmniej taki dostałem komunikat, mam nadzieję, że już nie wrócą :)). ==>

16.12.2006
17:01
[162]

Dowodca_Pawel [ ETCS Clan ]

Wie ktoś jak włączyć podgląd wojsk swoje/wrogie w mini hud? Jakiś skrót klawiszowy? W dużym hud funkcję tą spełnia przycisk frakcji, w mini nigdzie nie mogę znaleźć podobnego przycisku :/.

16.12.2006
19:00
[163]

Mateck [ Konsul ]

Dowodca_Pawel --> też doszukiwałem się jakiegoś sposobu żeby włączyć podgląd wojsk mając mini hud, bezskutecznie :/. Przez to muszę grać z belką na 1/3 ekranu, bo bez tej opcji ciężko byłoby mi zapanować nad większymi bitwami.

P.S. Czy udało się komuś dzisiaj zagrać online, ja dostaję ciągle komunikat o błędzie logowania :(

17.12.2006
00:27
[164]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Najpierw chcę podziękować. Gra z pełną grafiką jest śliczna. Oto kusznicy w akcji:

Jeszcze pytanko - gdzie zmienia się wygląd menu jednostek na mapie taktycznej?

17.12.2006
13:45
smile
[165]

Mateck [ Konsul ]

Udało mi się dzisiaj zalogować do gry online i chyba już można grać z ludem innych krajów :D

Attyla --> chodzi Ci o wygląd huda podczas walki?? Czy może czegoś nie rozumiem :P? Wnosząc po twoich screenach zmieniałeś wygląd interfejsu. Dokładne opcje huda można znaleźć w menu "Opcje UI" podczas gry, jeżeli o to Ci chodzi.

17.12.2006
14:20
smile
[166]

War [ War never changes ]

Używacie płonących strzał? Zazwyczaj nie używałem łuczników, więc nie mam porównania. Teraz w moich armiach frontowych znalazło się kilka jednostek strzelających i nie wiem, czy jest sens używać tej opcji, a podczas bitwy nie ma czasu przyglądać się, który tryb i dlaczego jest lepszy.

17.12.2006
14:22
[167]

Miniu [ Generaďż˝ ]

Mozna grac z ludzmi majacymi inne wersje jezykowe , zreszta pisalo o tym w changelogu. Gdyby ten patch tego nie naprawil to mial bym wielkie pretensje.
Patch sprawil ze AI uzywa floty do desantow problem lezy w tym ze u mnie papiez tez wybral sie na pielgrzymke. Komp czesto tez uzywa do inwazji za male armie i potem glupieje

17.12.2006
14:38
smile
[168]

pani_jola [ Generaďż˝ ]

Witam.
Moj pierwszy post w tym watku to postaram sie troche.
Ja plonacych strzal uzywam ze wzgledow estetycznych-ladnie to wyglada. Piekny obrazek bitewny jest, gdy walczy sie w gorach. Wrog mial przewage, znaczna, a ja trzy odzialy lucznikow i trzy lekkiej piechoty. Zajalem pozycje na zboczu wielkiej, osniezonej gory i bronilem sie. Trzeba do tego dodac, ze byla straszna mgla nic nie widac, tylko mala mapka pokazuje jak zbliza sie fala. Jeszcze nie widzialem wroga, a strzelcy zaczeli puszczac strzaly. Te wysoko do gory i dalej niknely gdzies w oddali, pochloniete przez mgle. Cos fantastycznego, jak z filmu.
Bitwe oczywiscie wygralem.

17.12.2006
14:45
[169]

Ptosio [ Legionista ]

Co można zrobić z "gołym (tzn. patch 1.05) Rome, aby obniżyć skuteczność drabin? Praktycznie jedynym sposobem na ich zniszczenie jest zabicie/zmuszenie do ucieczki oddziały je niosącego. Niby są drewniane, ale nawet długotrwały ogień 5 oddziałów łuczników nie jest w stanie ich uszkodzić. Kiedy dotrą już do murów, nie ma na nie rady. Nie można ani strzelać do żołnierzy wchodzących po niej, ani atakować tych na ziemi. Niemożliwe jest także jakiekolwiek "odkopanie" drabiny z muru, ani usunięcie jej z dołu. Dla porównania takie wieże oblężnicze niszczy się zupełnie bez problemu.

17.12.2006
16:06
[170]

Dowodca_Pawel [ ETCS Clan ]

War -> Płonące strzały chyba zadają trochę większe obrażenia. O wiele większy jednak wpływ mają na wrogie morale, które topnieje pod ognistym deszczem. No i słonie dostają małego świra...

17.12.2006
16:15
[171]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Ptosio
kup sobie łuk i spróbuj spalić drabinę. Może najpierw traf w nią:) życzę szczęścia. Przyda ci się. I to baaaaaaardzo dużo.
Mateck - nie wiem czyo HUDa mi chodzi. Zaraz sprawdzę.

17.12.2006
18:37
[172]

fresherty [ Centurion ]

Zainstalowałem sobie patcha, myślę - a co tam, zagram szybką bitwę. Okej, ląduje w niekorzystnej taktycznie sytuacji szkotami (lekka piechota w większości, 3 oddziały jazdy i 3 łuczników, 4 balisty) przeciwko klasycznej feudalnej armii Francji. Dobra, udało mi się zlikwidować wrogich łuczników zanim ci cokolwiek zrobili (konnice ustawiłem z boku, oddzielnie od reszty armii). Szarża ciężkiej kawalerii francuskiej przełamała moją linię oszczepników, rzuciłem natychmiast na pomoc 2. linię (toporników), ogólna masakra. Moja konnica związała 2 oddziały rycerzy feudalnych wroga gdy te przygotowywały się do szarży, zmusiła ich do odwrotu, ustawiła się za plecami walczącej piechoty wroga i w co bardziej newralgicznych miejscach zaszarżowała. W tej chwili wszystkie oddziały wroga uciekały, rzuciłem się kawalerią w pościg. Wszystko okej, na mapie 3 oddziały zostały, każdy uciekający i zdziesiątkowany... Stwierdziłem, że nie chce mi się ich gonić i przeszedłem do ekranu podsumowującego. Jakież było moje zdziwienie, gdy zobaczyłem wynik bitwy (patrz screen).

I teraz pytania:
a) To jakaś zmiana w patchu, że trzeba grać do końca, nawet jak przeciwnik jest całkowicie rozbity?!
b) Co oznaczają 2 dodatkowe kolumny: Szarża i Drużyna

17.12.2006
18:53
[173]

Dowodca_Pawel [ ETCS Clan ]

fresherty -> W Szybkiej Bitwie, jak zresztą w MP, musisz poczekać, aż bitwa się skończy. W kampanii można sobie to skrócić, bo wyskakuje okienko.

Drużyna jest chyba jasna. Jak ustalasz bitwę, to są możliwe 4 drużyny. Szarża, jak sądzę, ale nie jestem pewien, to kolejność graczy, którą widzisz, jak ustalasz swą własną bitwę w MP bądź SP.

17.12.2006
18:55
[174]

fresherty [ Centurion ]

Dowodca_Pawel -> Nie wiedziałem, że Szybka Bitwa ma takie same zasady jak MP... Hym, dziwne, dość często z niej korzystałem ale do tej pory nie zauważyłem, że nie można wcześniej skończyć walki, o przyciskach nie wspomnę... Dzięki za odpowiedź :).

17.12.2006
18:56
[175]

Vader [ Legend ]

Im dłużej gram w Rome, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że rydwany są po prostu przegięte. Ma ktoś jakie złote taktyki ? Oprócz Triari do których mam daleko i zasypania oddziału rydwanów conajmniej 3ema oddziałami cięzkiej kawalerii?

17.12.2006
19:06
smile
[176]

War [ War never changes ]

Zniechęcony kolejnym nagłym odrodzeniem się Mongołów (w sile 4 armii) zrobiłem sobie przerwę od kampanii i pograłem trochę Custom Battles.
Jest tam armia Tatarów. Wystawiłem masę słoniów i trochę kawalerii mongolskiej. Przeciwnikiem była standardowa armia niemiecka.
Polecam każdemu zagrać taką bitwę :D. Zajmuje góra z 5 minut, ale wrażenia niesamowite. Przeciwnik czekał, moja linia słoniów poprostu szła w jego kierunku. Gdy rozpoczęły ostrzał, ziemia zadrżała. Gdyby nie maksymalne ulepszenia jednostek niemieckich, na pewno by spanikowały. Nagle słonie przyspieszają i już nic nie zostaje z wcześniej przerzedzonych szeregów niemieckich. Cudo :))). Ciężka kawaleria mognolska posłużyła tylko do dobijania nielicznych dezerterów.

Tych Tatarów można w ogóle spotkać w kampanii?

17.12.2006
19:46
[177]

Dowodca_Pawel [ ETCS Clan ]

War -> Tak, chociaż akurat tłumaczenie tutaj zawodzi. Tzn, zamiast Tatarów, powinno być Timuridzi, pojawiają się w Azji mniejszej po Mongołach.

18.12.2006
02:13
[178]

JihaaD [ Gosu ]

Mozna tylko okres early wybrac w mtw2. Nalezy ukonczyc rozpoczynajac na early czy co zeby bylo late,high? Albo co trzeba w plikach wpisac?

Nacje i tury odblokowalem.

18.12.2006
09:50
[179]

dirty [ Centurion ]

Czy w 1266 r. na ziemi chełmińskiej pojawi się Zakon Krzyżacki? W 1308 r. powinien byc juz w Gdańsku, tyle, ze nie ma takiego miasta...póki co.
W ogóle to marzeniem byłoby zagranie Zakonem... w końcu zanim przybyli do Polski osiedlili się na Węgrzech, wiec nic nie stoi na przeszkodzie.

18.12.2006
10:26
[180]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Właśnie zacząłem modować grę:) Wiem - nie zdążyłem jeszcze przejść podstawki na wszelkie sposoby, a już kombinuję:) Tylko co ja poradzę na to, że Bizantyńczycy i inne nacje mogą szkolić typowe jednostki najemne w każdym miejscu swojego imperium? Nie dziwi was, że pawężnicy są dostąpni także w miastach tureckich? Nie dziwi was, że Awarów, gwardię wareską czy łacinników Bizancjum może szkolić tam, gdzie ma na to ochotę? Właśnie to zamierzam zmienić w pierwszej kolejności. Po prostu zrobię z tych jednostek siły wyłącznie najemne i dostępne tylko na określonych terenach. Poszczególne nacje będą mogły szkolić "normalnie" wyłącznie siły powoływane w drodze pospolitego ruszenia (czyli milicje miejskie, łuczników chłopskich i lekką jazdę z wyjątkiem jazdy rycerskiej na zachodzie) i to w określonych rejonach (np. jazda bizantyńska powoływana będzie w temach wschodnich a jazda lansjerska tylko w temach europejskich a łucznicy trebizonccy będą do najęcia tylko w Trebizondzie ). W drugiej kolejności wrzucę system asymilacji i zmodyfikuję "nieco" zależności szkolenia (np. jazda rycerska nie będzie szkolona w barakach ale z poziomów rolniczych z dodatkowymi zależnościami dotyczącymi poziomu płatnerstwa w regionie). Dalej zajmę się zmianą mapy albo zaimplementuję mapę zrobioną przez kogoś innego (to bardziej prawdopodobne, bo grafiki się nie dotknę).
Z gry usunę też kupców i inkwizytorów (pierwszych dlatego, że robią tylko niepotrzebny tłok na mapie strategicznej a drugich dlatego, że terror jaki sieją nie ma nic wspólnego ze średniowieczną rzeczywistością). Ponadto ograniczę też znacznie różnorodność dostępnych jednostek (poza najemnikami, których będzie znacznie więcej i będą znacznie lepsi niż w podstawce).
jest ktoś chętny do kolaboracji?

Uznałem wczoraj, że moją ulubioną nacją jest Wenecja ze względu na pawężników i dobre położenie geopolityczne. teraz standardowa armia składa się z 4 chorągwi ciężkiej jazdy, 6 pułków pawężników, 4 pułków łuczników (najpierw chłopskich a potem ciężkich, 3 pułków włóczników i 2 piechoty "mieczniczej". Wczoraj starłem sią z armią niemiecką. Ostrzał takiej masy miotaczy załamywał każdą pojedynczą szarżę i osłabiał siłę uderzeniową szarż większej ilości jazdy. Poza tym świetnie spisują się w walce z wrogimi łucznikami konnymi. Szkoda, że w moim modzie będzie to jednostka wyłącznie zaciężna:).

18.12.2006
10:47
[181]

sakhar [ Animus Mundi ]

Nie wiem co patch poprawił bo komp dalej jest wg mnie beznadziejny do bólu. Gram na poziomie hard/hard Bizancjum. Wenecjanie zaczeli oblegać moje miasto - 3 oddziały włóczników, 2 łuczników, 2 rycerstwa i 1 kawalerii. Ja miałem zwerbowanych na szybko najemników: 3 bułgarskich łuczników, 1 łuczników trapezunckich, 1 zwykłych luczników, piechotę słowiańska i resztki 2 oddziałów włczników oraz chłopstwa, lekką kawalerią strzelającą i samego cesarza. Ustawiłem bugłagarów na murach - i ostrzeliwałem łuczników wroga, co wysunęli się naprzód. Potem wyprowadziłem łuczników i piechotę przed twierdzę i dalej masakrowałem łuczników a potem przeniosłem ogień na piechotę i kawalerię. Z prawej flanki miałem strzelców konnych którzy metodycznie wybijali rycerstwo z dystansu. Po wyczerpaniu amunicji kiedy to wrógstał jak baran oi nic nie robił przystapiłem do ataku moją tandetną piechotą - nieprzyjaciel w odpowiedzi atakowal nieskoordynowanie poszczególnymi oddziałami, które niszczyłem atakami ze skrzydeł. 1 oddział rycerstwa npla nie wiadomo dlaczego nie atakowal i prawie bez strat uszedł z pola bitwy. Teoretycznie powinniem zostać zmasakrowany a kosztem niecałych 200 poległych wybiłem lub wziąłem do niewoli ponad 800 ludzi.

Druga sprawa - jakieś takie dziwne opóźnienia w wykonywaniu rozkazów - każę kawaleri (gwardii przybocznej) atakować - kręci się, mota, blokoje sama sobie drogę i dopiero po chwili rusza spacerkiem i ciurkiem atakuje npla. Podobnie piechota - zamiast atakować masą, to napierw oderwie się paru typów, pokręcą sie wokół, potem znowu kilku a dopiero po chwili reszta w jakimś nieskoordynowanym ordynku. A w walce w mieście to jest w ogóle masakra - jak się oddziały skotłują - efekt jest taki, że prze linią wroga jest pusto lub pojedyńczy żołnierze a wogół nich cala kotłująca się reszta moich wojaków. O dziwo jak każę maszerować w jakieś miejsce to wykonuja to w miarę sprawnie. Dziwi mnie takie zachowanie trochę.

18.12.2006
10:56
[182]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Jednak poważnie zaczynam myśleć nad porzuceniem aktualnej rozgrywki. Sytuacja wyglada absurdalnie. Tocze wojne w zasadzie z całym światem… no… prawie całym. Sprowadza się to do tego, że pokój udaje mi się utrzymywać tylko z nacjami, które nie mają ze mną bezpośredniego kontaktu. Czyje granice się tylko zetkną z moimi od razu mnie atakuje. Bzdura totalna. W chwili obecnej toczę wojnę z:
Rusią, Węgrami, Wenecją, Mediolanem, Bizancjum, Danią, Niemcami, Anglią i Szkocja (Jedyni z którymi nie graniczne… chyba, ze morze można traktować jako szeeeeroką linie graniczną ;) ) - z 1/3 z nich praktycznie od pierwszych tur.
Efektem takiego stanu rzeczy jest posiadanie najpotężniejszej armii w Europie. Co z tego skoro 95% moich wojsk strzeże głównie granic. Co kilka-kilkanaście tur udaje mi się zorganizować ze dwie armie uderzeniowe, które zajmują zwykle jedna prowincje na z góry upatrzonym odcinku frontu. Ciągłe walki na tyle wykrwawiają moje wojska, że jestem zmuszony co jakiś czas przerzucać całe armie przez pól kontynentu, aby uzupełnić straty w rejonie cięższych walk.
Ruś i Węgry już praktycznie się nie liczą. Skopałem ich tak mocno, że nie są w stanie przeprowadzić nawet słabego kontrataku. Aby ich trzymać na dystans wystarczają tylko mocne garnizony w przygranicznych prowincjach… i tu leży pies pogrzebany :(
Pojawili się Mongołowie. Jeszcze mnie nie zaatakowali, ale dwie, super wypasione armie przemaszerowały w zasięgu moich wieży obserwacyjnych. Za nimi podążało kilka pojedynczych oddziałów. Myślę, że będą chcieli dobić Ruś. Kolejne dwie pojawiły się w pobliżu morza czarnego. Albo pojdą na mnie albo przemaszerują przez moje prowincje i uderzą na resztki Węgrów. Co jednak nie zrobią, czuje w kościach, że wcześniej lub później będę musiał się z nimi zmierzyć. Tylko czym?
Najlepsze moje wojska skupione sa na zachodzie i południowym zachodzie. Przerzucić je na wschód nie mam szans, bo zacznę tracić prowincje (najcenniejsze zresztą). Jedna armia wschodnia zostało już zorganizowana i wzmocniła regiony południowo-wschodnie. Jednak nie ma szans aby mogła operować na całym wschodzie - za wielkie odległości, słabe miasta jako źródło uzupełnień oraz siła i liczebność Mongołów… praktycznie ogranicza to jej manewrowość do góra dwóch prowincji.
Prosi się aż o zawiązanie jakichś 2-3 kolejnych armii wschodnich…. tylko z czego?? Stan wojny totalnej mocno odbija się na moim skarbcu. To co wyprodukuję i tak w większości musi iść jako uzupełnianie strat… będzie ciężko.
Echh… i co teraz? Zacząć nową kampanie czy jednak starać się doprowadzić tą do końca?
W sumie tocząc wojnę z całym światem i tak już opanowałem blisko pół Europy.

Attyla ->> pochwal się jeszcze na jaką w końcu zdecydowałeś się kartę grafiki :D

PS> Wrażenia z patcha:
Lęk przed „uproszczeniem” szarży okazał się bezpodstawny. Działa teraz bardzo ładnie. Ustawienie i przygotowanie do niej oddziałów, wciąż ma znaczenie (uporządkowana wprost masakruje wroga). Przeprowadzona w sposób chaotyczny daje bliskie realnym efekty (małe straty wroga, chaos w szeregach kawalerii), jednak działa i zaczęło mi się to podobać, bo nie resetują już jej manewry przeciwnika :D Najpiękniejsze jest to, że teraz kawaleria potrafi zaszarżować uciekający oddział… :DDDD
Komputer jakby teraz był mniej pasywny. Ostrzeliwany więcej manewruje i często sam atakuje gdy ostrzał jest bardzo silny. Zmądrzeć, zbytnio nie zmądrzał, ale wymaga już jednak większego zaangażowania w walkę (szczególnie, że zaczął wreszcie reagować na manewry oskrzydlające – chociaż jeszcze nie tak jak bym sobie tego zyczył. Mysle… hmmm… a raczej mam nadzieję ze w kolejnym patchu jeszcze mocniej usprawnią jego grę).
Większych różnić nie dostrzegam – może za wrażeniem, że gra się teraz jakby szybciej (ale to może być efekt „łatwiejszej szarży” )

18.12.2006
11:15
[183]

Attyla [ Flagellum Dei ]

kupiłem Sapphire 1650 pro. Tyle, że płyta główna i zasilacz nie mogły go udźwignąć, więc musiałem zmienić jeszcze i te części. W końcu wywaliłem na to prawie tausenda:(. Ale też zmiana jest zabójcza. Nigdy nie sądziłem, że grafika daje takie dopalanie.

18.12.2006
11:26
smile
[184]

DevNull [ Konsul ]

Attyla "Właśnie zacząłem modować grę:) " - nie dziwię się, ja od 2 tygodni "dopieszczam" kampanię. Informuj o rezultatach zmian. Model rekrutacji stosowany przez SI może ci trochę namieszać.
Teraz, skoro patch już jest, można zająć się powazniejszymi zmianami - jak rycerstwo w Polsce przed 1300 rokiem (tylko co mam zrobić z tymi przegiętymi Polish Nobles)?

18.12.2006
11:30
smile
[185]

Karac [ Centurion ]

Atylla

A można wiedzieć z czego się przesiadłeś? Ja mam GF 6600 256 MB i myślę nad zmianą na X1650 lub na GF 7600 GT. Na więcej na pewno nie mogę sobie pozwolić. Jak się sprawuje X1650?
Pozdrawiam!

18.12.2006
11:46
[186]

Attyla [ Flagellum Dei ]

DevNull - wiem. Kompromisy będą konieczne. Taka rola Modera:D

karac
z Radeona 9550
a ta nowa karta spisuje się znakomicie. Nie sądziłem, że odczuję różnicę. myliłem się. I to bardzo.

18.12.2006
12:33
[187]

DevNull [ Konsul ]

Attyla - "Poszczególne nacje będą mogły szkolić "normalnie" [...] i to w określonych rejonach" - hmm, znasz sposób na zregionalizowanie szkolenia? Poza najemnikami? Podziel się, właśnie nad tym się koszmarnie głowię. Chętnie bym przypisał takich Viking Raiders do regionu, a nie do państwa. I wiele innych jednostek też. Do świąt chcę mieć gotowy mini-mod rozpoczynający się w High Period.
Acha - jeśli chodzi o inkwizytorów - w dość prosty sposób można ograniczyć ich efektywność, nie usuwając z gry - np. ShabbaWangy Mod. Z kupcami podobnie, można zwiększyć przynoszone przez nich dochody. Wymaga dłubania w ustawieniach SI, ale to już przetestowane.

18.12.2006
12:50
[188]

Mateck [ Konsul ]

Saurus --> sytuacja może wydaje się absurdalna, ale to jest w końcu Totalna Wojna ;). Mnie tam nawet bardzo pasuje, że komputer atakuje mnie z każdej strony :D jest ciekawiej. Fakt faktem przydałby się jakiś jeden stabilny sojusz dla podniesienia klimatu, ale sama rozgrywka jest przynajmniej IMO ciekawsza niż w Rome.

W Medievalu jestem zmuszony do manewrowania swoimi armiami i podejścia bardziej taktycznego do całej sprawy. Wczoraj, np. poskromiłem nieco temperament Duńczykom przejmując, jak mi się wydaje, ich jedyny zamek, w którym szkolili swoje najlepsze armie. Cała akcja trwała kilka tur, bo musiałem się najpierw przedrzeć przez 3 duńskie armie, które już się szykowały na moją stolicę. Całe szczęście pojedynczo nie były tak liczne jak moja, ale i tak zadawały mi spore straty. Do ostatniej bitwy doszło tuż przed zamkiem, a w niej starłem się z dwiema armiami rycerzy feudalnych, z których jedna wyruszyła z zamku. Bitwę po raz kolejny wygrałem dzięki konnicy, która w samą porę przybyła z pomocą, dostającej niezłe baty, piechocie. Po tej bitwie bramy zamku stanęły dla mnie otworem, a z Danią nie powinienem mieć przez dłuższy czas kłopotów.

dirty --> ta gra jest nie liniowa i ona tylko bazuje na faktach historycznych, więc nie można IMO od niej oczekiwać dokładności historycznej. A Zakon Krzyżacki założyłem we Frankfurcie :D. Jest on źródłem najlepszej konnicy Cesarstwa Niemieckiego.

18.12.2006
13:31
[189]

Attyla [ Flagellum Dei ]

DevNull
jeszcze nie wiem - ale mam nadzieję, że majstrowanie z zasobami (jak w RTW) wystarczy:) Jeśli nie to i tak znajdę na to sposób:)

Nie wiem co wy macie z tymi sojuszami. Ja mam pokój niemal zawsze. Atakuje mnie jedna, góra dwie frakcje jednocześnie.

18.12.2006
13:52
smile
[190]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Mateck ->> To że gra sie ciekawiej w żadnym stopniu nie umniejsza absurdu. Wojna stuletnia (patrzać na moja rozgrywkę) to tylko żartobliwe przepychanki w odniesieniu do tego co sie wyprawia.
Jestem w stanie zrozumieć wybuchanie samych wojen ale absolutnie nie pojmuje brak okresow pokoju. Szczegolnie karykaturalnie wyglada to w chwili gdy przeciwnik po kilku dotkliwych porażkach zaprzestaje swych dzialań wojennych na kilkanaście tur.
Gromadzi wojska... jasne i logiczne, ale zupelnie niezrozumiale, że w tym okresie utrzymuje wiecznie niekonczacy sie stan wojny. Logika i realia az domagają sie aby pokoje byly zawierane (choćby tylko tymczasowo). Żadne społeczeństwo niezniosłoby "wojny wiecznej". Jest to chore...
Nie wspomne juz o czymś takim jak sojusze. W tej grze są to tylko puste hasła.
Popsuto tym cała gre, bo sprowadzoną ja tylko do zwykłej "nawalanki" udajacej pseudo realia.
Zrobiłem wczoraj mały eksperyment i zaproponowałem (najpierw Węgrom a pózniej Niemcom) wszystkie prowincje które na nich zdobyłem plus jedna inną w zamian za pokój. Zgodzili się? Gdzie tam... moja propozycja byla dla nich obraźliwa.
Nie rozumiem twórców czym sie kierowali "tworząc" tak działającą politykę ale jedyne co osiągneli to moje powoli narastające zniechecenie do tej gry (tak, wiem... to moje subiektywne odczucie, ala jakoś dziwnie mam wrażenie ze podziela je całkiem spora liczba fanów serii).
Wkurza mnie to wiec bardzo mocno i niezaleznie od tego czy aktualną rozgrywkę doprowadze do końca czy nie, jeśli sytuacja na arenie politycznej bedzie sie powtarzać w kolejnej/nych to gra wyladuje na półce.

PS> Inny absurd to analizowanie stosunków miedzy narodami. Najeżdza mnie Szkocja. Szelmy robia desant z okretów i oblegają moje miasto. Rozbijam ich siły inwazyjne i dowiaduje się że stosunki moje ze Szkocja uległy znacznemu pogorszeniu... hehe... no proszę... ale ja jestem paskudny. Pobiłem ich wojska. Przecież trzeba sie za to obrazić, bo nieraczyłem okazać gościnności i w jej ramach dać sie pokonać.
O jakim pogorszeniu stosunków tu mówimy?? One powinny sie pogorszyć z chwila wypowiedzenia mi wojny a nie dopiero jak dostali lanie (jedno od drugiego dzieliło jakieś 4 lub 5 tur).

Attyla ->> Ale mówisz o dużej kampanii?? Bo podczas rozgrywek w małe, tez wypowiadałem sie jeszcze pozytywnie o polityce w tej grze. Fakt... wtedy tez jej brakowało dużo do ideału ale sprawowała sie lepiej niz w Romie.
Natomiast teraz jest tragicznie!!! Nie przeszkadza mi to w najmniejszym stopniu aby dokopywac kolejnym wrogom, ale psuje mi przyjemność z gry. "Pozbawiono" mnie takim czymś kombinowania z kim zadzierac. Kogo atakować. Z kim zawiazac sojusz i z kim mi jeszcze przyjdzie walczyć jak zaatakuje państwo X. Wszystko sprowadza sie teraz do szybkiego wyprodukowania paru milionów miesa armatniego i wysłania go na front na wszystkich kierunkach świata.
Zobacze jeszcze jak to bedzie wyglądało w kolejnej rozgrywce ale jesli schemat bedzie sie powtarzał, wracam do Civ... bo same bitwy moge rozgrywać sobie bez "potrzeby" grania kampani, co sprowadzi tylko tą grę to poziomu zasobozernego edytora taktycznego :PPP

18.12.2006
14:05
[191]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Tak - mówię o dużej kampanii. W tej chwili gram Mediolanem a wojnę mam tylko z Normanami sycylijskimi. Przed tą wojną miałem konflikt z Bizancjum, ale skończyłem go niszcząc Bizantyńczyków :). Na samym początku rozgrywki (w 1 turze) miałem też wojnę z bodaj Mediolanem (ja zacząłem i w ciągu 2 lub 3 tur zniszczyłem dziadów:D). Poza tym mam sojusze z większością państw chrześcijańskich i poprawne stosunki z muzułmanami. To jednak nie na długo, bo zamierzam wyprosić u papierza krucjatę na Jerozolimę.

Pytanie: jak to zrobić?

18.12.2006
14:16
[192]

DarkStar [ magister inzynier ]

na zakladce papiez masz ikonke krzyza obok jego portretu. kilkasz i wybierasz docelowa prowincje.

18.12.2006
14:18
[193]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Pytanie dodatkowe... z iloma panstwami graniczysz bezpośrednio i z iloma z nich toczysz wojne?
Bo jak czytałeś mojego wcześniejszego posta widać, że ja mam ich całkiem sporo i zeby było smiesznej z zadnym z nich nie rozpocząłem wojny. :(

Inna sprawa, że ty nie masz z kim zawierac pokoju, bo jak piszesz rozpoczeta wojne konczysz totalna eksmisją rywala z mapy :P :DDD Przy takim podejsciu byc moze "głupota polityczna" kompa nie rzuca sie w oczy.

18.12.2006
14:23
[194]

Attyla [ Flagellum Dei ]

saurus
Policzmy... Francja, Niemcy, Polska, Węgry, Sycylia, Turcja + granice morskie. Wojnę mam w tej chwili z Sycylią i planuję wyprawę krzyżową na Jerozolimę A przy okazji postaram się zająć całe wybrzeże Syryjskie z Gazą włącznie.

darkStar - tyle to wyczytałem w instrukcji:) Tyle, że ja nie wiem gdzie jest ta zakładka papierza.:)

18.12.2006
14:24
[195]

DarkStar [ magister inzynier ]

Saurus --->
bez wojen ta gra bylaby nudna jak flaki z olejem:) ekonomii tam nie za wiele, dyplomacji rowniez... zreszta nazwa TotalWar do czegos zobowiazuje:)

Attyla --->
kliknij na tarcze z herbem:)

18.12.2006
14:32
[196]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Attyla ->> No to mnie teraz troche pocieszyłeś :D jest nadzieja, że to tylko w tej, aktualnie toczonej rozgrywce, panuje taka absurdalna i debilna sytuacja :DDD

DarkStar ->>> Jakbys sie wczytał w moje posty to może byś załapał, że nie chodzi mi o wojny a o absolutny brak dyplomacji ze strony kompa... nawet jej udawania :DDDD

18.12.2006
14:32
[197]

War [ War never changes ]

Attyla -> W tym modzie, który planujesz zrobić, załóżmy grając Hiszpanią, po zajęciu Genui, będę mógł szkolić tam kuszników z Genui?
W kampanii bardzo mnie irytowało, że grając właśnie Hiszpanią, w całej Europie mogłem rekrutować Jinetes, a nie mogłem żadnych nowych jednostek. To tak, jakby nagle całe moje imperium zamieszkiwali Hiszpanie, a rdzenna ludność zapomniała swoich wcześniejszych zdolności.
Co do szkolenia jazdy - ciekawy pomysł. A co myślisz o jednostkach prochowych? IMO tak jak teraz jest - wymagane posiadanie 4-5 poziomu koszar, aby je rekrutować, to przesada. Lepiej było to rozwiązane w Medievalu 1, gdzie był oddzielny budynek. Przecież wyszkolenie takiego arkebuzera to nie jest wielka filozofia.


Mateck -> A Zakon Krzyżacki założyłem we Frankfurcie :D. Jest on źródłem najlepszej konnicy Cesarstwa Niemieckiego.

Jak to zrobiłeś? Ja grając Hiszpanią, nie doszedłem do tego, jak postawić (a potem rekrutować) Zakon Rycerzy Santiago. :\

18.12.2006
14:40
[198]

Attyla [ Flagellum Dei ]

War

Nie. Kusznicy genueńscy będą dostępni tylko jako wojska zaciężne. I będą oni dostępni tylko w Italii, Konstantynopolu i na Czechach. Co do tych ostatnich, to nawiązałem kontakt z innymi moderami, i spróbujemy dorzucić do najmitów także wozy taborowe (tyle, że te dostępne będą tylko w Czechach.
Co do systemu szkolenia, to koszary będą istniały tylko jednopoziomowe (z wyjątkiem Bizancjum, gdzie będą 3 poziomy dodające doświadczenie), ale będą budynki wymagane do szkolenia konkretnych jednostek. Co do jednostek prochowych, to te były w zasadzie tylko zaciężne, więc tylko zaciężni się będą pojawiali. Nie wiem tylko jeszcze jak to gra w sensie czasowym.

18.12.2006
14:42
[199]

War [ War never changes ]

Saurus -> Taa, to chyba zależy od rozgrywki. Grając Hiszpanią, po jakimś czasie miałem wojnę z każdym kolejnym sąsiadem. Na szczęście, byłem na Zachodzie, więc Mognołowie mi bezpośrednio nie zagrażali i dało się spokojnie grać.
Potem grałem Turcją. Na początek miałem wojnę z Egiptem i Bizancjum. Potem, z racji krucjaty, miałem wojnę z każdym państwem katolickim. Myślałem już, że sytuacja się powtarza, ale po odwołaniu krucjaty prawie wszystkie państwa poprosiły o rozejm. Dodatkowo, gdy wkroczyłem do Europy, Węgrzy podpisali ze mną sojusz, a Polacy gdy tylko zaatakowałem poprosili o rozejm. Niestety, Mongołowie wjechali mi na tyły...
W każdym bądź razie, totalna wojna nie jest chyba regułą :).

Attyla -> O, takie rozwiązanie by mi odpowiadało :).

18.12.2006
14:58
smile
[200]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

No to natchneliscie mnie trochę optymizmem :D Jeszcze dziś zacznę nową rozgrywkę.

hehehe... co do aktualnej rozgrywki, to trochę "skłamałem". Komp raz błysnął "przejawem dyplomacji", którym rozbawil mnie do łez :DD
Wenecja wypowiedziała mi wojnę. Szybko straciła swoje dwie armie, które na mnie posłała. Oczywiscie o pokoju nie chciała ze mną rozmawiać (chociaż bardzo bylby mi wtedy pomocny).
Wyprowadziłem wiec kontratak i zajełem im prowincje. Kolejne dwie Weneckie armie padły próbując ja odbic... i wtedy postanowili pokonać mnie zabijąc smiechem.
Przysłali dyplomate i zarzadali abym został ich wasalem albo mnie zaatakuja :DDDDDDDDDDD

18.12.2006
16:02
[201]

Mateck [ Konsul ]

Saurus --> nie chcę Ci psuć optymistycznego nastawienia, ale ja mam dokładnie taką samą sytuację w kampanii jak Ty. Więc nie wiem czy rozpoczęcie nowej coś zmieni w kwestii dyplomacji, chyba, że zmniejszysz poziom trudności. Może też być tak, że w patchu coś poprawili, ale te zmiany uwidocznią się dopiero po rozpoczęciu nowej kampanii.

Wszystkie błędy, które wymieniłeś odnośnie dyplomacji, nie są mi obce i rozumiem twoją złość. Na moje szczęście nigdy zbytnio nie lubiłem polityki :P, więc mi to aż tak bardzo nie przeszkadza, a raczej nie przeszkadzało, bo mogę mieć dzięki tobie pewien niedosyt podczas gry ;).

P.S. Znajomy parę dni temu instalował jakiś mod, który chyba poprawia trochę dyplomację. Także może to coś pomoże? Jak znajdę do niego linka to go umieszczę.

War --> na początku jakiejś tury dostałem pytanie czy założyć zakon we Frankfurcie. Musiałem zapłacić 1000 florienów. Później co jakiś czas dostawałem pytania czy ulepszyć zakon co kosztowało 2000 i 3000 florienów.
To samo tyczyło się Gildii Kupieckiej, w której teraz mogę szkolić konną milicję kupiecką

18.12.2006
16:22
smile
[202]

War [ War never changes ]

Mateck -> Co do gildii kupieckiej (i innych) to się z tym spotkałem. Nie miałem jednak nigdy możliwości stworzenia Zakonu Rycerzy Santiago. Myślałem może, że znalazłeś jakiś sposób, by wymusić budowanie zakonów rycerskich :).

18.12.2006
16:24
[203]

SUPERMETALIC [ Konsul ]

Jak to wygląda jak się odkrywa amerykę? Mapka się powiększa, Europa zmniejsza, czy jak? Przysłałby mi ktoś screena z tą mapą (chodzi o M2)?



ps.: Zająłem Watykan i w instrukcji piszą, że jakieś inne państwo miałoby mu dać prowincję na swym terenie i wszystkie państwa katolickie miały mi wypowiedzieć wojnę, czy coś. Nigdzie nie ma terenów należących do Watykanu, po mapie maszeruje papież, a stosunki z innymi państwami nie zmieniły się. O co chodzi? Może Amerykanie dali watykanowi swoją prowincję, choć Ameryki jeszcze nie odkryłem?




ps.: Polską zająłem już pół Europy :) Czy ktoś zajął całą mapkę, włącznie z Ameryką??

18.12.2006
17:10
[204]

Mateck [ Konsul ]

War --> miałem takie szczęście, że nie musiałem kombinować z tym zakonem i jakoś szybko mogłem go postawić :).
Nie jestem pewien od czego zależy budowanie zakonów rycerskich, ale najprawdopodobniej uwarunkowane jest to datą, albo jakimiś innymi czynnikami.
Ja Zakon Krzyżacki mogłem postawić krótko po mojej pierwszej wyprawie krzyżowej, no i chyba prawidłowo ;).

18.12.2006
19:07
[205]

SUPERMETALIC [ Konsul ]

Powtarzam pytania z postu 203.

18.12.2006
20:32
[206]

Piotrus1pan [ Senator ]

Witam zacząłem grać w Shogun - total war no i tu mam pytanie. Jakie Dojo bedzie najlepsze dla początkującego ??

18.12.2006
20:53
[207]

Yari [ Juventino ]

włóczników i łuczników

18.12.2006
21:03
[208]

Piotrus1pan [ Senator ]

Chodzi mi o klan ?? bo wiem że niektórem mają dobrze a drugie nie :|

18.12.2006
21:10
[209]

sakhar [ Animus Mundi ]

Jakie pliki w grze odpowiadają za zachowanie kompa na polu bitwy? Bo komp nie może być chyba aż tak durny by stać i dać się wybić :|

18.12.2006
22:52
[210]

MP-ror [ Generaďż˝ ]

Wiecie co mnie wpienia ? Kiedy pojawia się komunikat, że jeden z kapitanów zdradził, nie da się zobaczyć, gdzie to się stało :| Wszędzie władowali te "lupki", które przenoszą w miejsce wydarzenia a tu akurat nie. A przecież to ważna informacja.

18.12.2006
22:56
[211]

Runnersan [ Konsul ]

Sakhar--> Poprawili to w nowym patchu

19.12.2006
00:27
[212]

thanatos [ ]

Piotrus1pan--->w Shogunie dla początkującego zasadniczo są dwa klany.
Jeden który ma bonus do budynków i drugi ktory tanio szkoli łuczników.
Reszta jest w miarę zrównoważona ,najgorzej grać Tokugawą (strasznie ciężko przeżyć do momentu w którym można zacząć korzystać z ich bonusu).

Co do Medka...mam takie same odczucia co Saurus :/
W tej chwili walczę z połową Europy i wszystkimi islamistami ,doszło już do takiej parodii ,że zaatakował mnie sojusznik (Francja) z którym stosunki nie schodziły poniżej poziomu "miłe" :(
Każdy z kim graniczę...ma jakieś ale :)

19.12.2006
10:08
[213]

sakhar [ Animus Mundi ]

Runnersan--> no własnie mam zainstalowanego patcha i dalej lipa:|

19.12.2006
10:26
[214]

Attyla [ Flagellum Dei ]

A ja wróciłem do Bizancjum. Z tą różnicą, że dodałem do najemników kuszników z pawężami. Wy musicie mieć jakiś feler ze swoim zachowaniem, bo ja kolejny raz mam spokój. Wytłukłem Wenecjan to zaatakowali mnie Normanowie z Sycylii. Potem Polska zablokowała mi port na morzu czarnym i od czasu do czasu siłami obrony terytorialnej rozbijam jakąś niewielką armię. Poza tymi dwoma incydentami mam święty spokój. Naprawdę nie wiem co wy wyprawiacie.

Ostatnia bitwa z Wenecjanami była emocjonująca. Wysłałem przeciw ich stolicy armię w składzie 6xwłócznicy, 2xkusznicy, 2x łucznicy bułgarscy, 1x łucznicy z trebizondu, 2x jazda awarska, 2x jazda bizantyńska, 2x najemni rycerze. Łącznie około 1200 ludzi. Naprzeciw stanęły 2 pełne armie Wenecjan - około 3-4 tys ludzi. Przy tej dysproporcji sił musiałem dążyć do bicia wroga częściami. Dlatego na początku pchnąłem do ataku całą kawalerię przeciw 1 armii a piechotę wysłałem ich tropem (marszem, żeby nie utracili spoistości szyku armii). Kiedy dotarłem piechoty na mapę wkraczała druga armia a generał pierwszej poległ od ostrzału łuczników konnych. Wtedy musiałem się już śpieszyć, więc zaprzestałem ostrzału i ruszyłem całą kawalerią do ataku. Rycerze i katafrakci generała runęli na wroga od czoła a w tym samym czasie od tyłu zaatakowała jazda sztrzelcza. Szarża była miażdżąca. Przy niewielkich stratach własnych w ciągu krótkiej chwili doprowadziłem wroga do paniki i zacząłem wycinać uciekających. W tym czasie piechota ustawiła się czołem do drugiej weneckiej armii. Zanim kawaleria wróciła z pościgu miałem dosyć trudną sytuację. Byłem pozbawiony osłony skrzydeł a armia w większości składała się z łuczników i najemnych kuszników. Wróg na szczęście nie zaryzykował ataku całą kawalerią, bo zapewne bym przegrał. Jednak łaźnię jaką otrzymała jedna chorągiew jazdy pancernej, która próbowała szarży mogła ostudzić nieco jego zapędy. W ciągu kilku chwil chorągiew ta straciła niemal wszystkich ludzi. Wtedy rozpoczęła się wymiana ognia pomiędzy moimi strzelcami a kusznikami wroga. Na szczęście mając przewagę w ilości miotaczy, mogłem skoncentrować ostrzał kuszników na wrogim generale. Zresztą na pole wracać poczęły jednostki kawalerii, które przyłączyły się do ostrzału generała. Kiedy udało mi się go unieszkodliwić, przeniosłem ostrzał na pozostałe oddziały kawalerii wroga. To spowodowało znaczne uszczuplenie jej sił. Do tego momentu do szyku wróciła cała kawaleria. Zdecydowałem, że ostrzał wyrządził wystarczające szkody i zdecydowałem o frontalnym natarciu. kawaleria strzelcza znajdowała się na tyłach wrogiej armii, piechota nacierała w centrum zaś rycerstwo na skrzydłach. Piechota poszła przodem. Atak kawalerii nastąpił z opóźnieniem - tak by zsynchronizować atak wszystkimi siłami. Niemal się udało. Piechota dotarła do centrum wroga. Rycerze w tym momencie zmietli skrzydłowe oddziały wroga. Kawaleria wroga wzmocniła swoją piechotę walczącą z moimi. I to był gwóźdź do ich trumny. Rycerstwo zmieniło front i zaszarżowało na skrzydła - prostopadle do ich linii bojowej a kawaleria lekka ruszyła od tyłu. Jak się można domyślić zwycięstwo było zupełne. Obie armie przestały istnieć. Ja straciłem w tej bitwie ok. 20% stanów wyjściowych ale opłaciło się, bo Wenecji w zasadzie nie było komu bronić.

Gdyby nie kunktatorstwo drugiej armii wroga przygrałbym sromotnie z tego samego powodu dla którego zginął Seleukos. Kawaleria zapędziła się w pościgu i mogła nie wrócić na czas. Wtedy - pozbawiona wsparcia piechoty nie miałaby żadnych szans. Stało się inaczej i Bizancjum kolejny raz pokazało siłę i niesamowitą odporność.

19.12.2006
10:35
smile
[215]

Yari [ Juventino ]

Ja grywam na H kampanii zamaist VH. Nie dlatego , że jest trudno , tylko poziom VH kompletnie eliminuje dyplomacje a przez to gra staje się nudna. Wziąłem sobie anglię i jestem zaskoczony grą komputerowych przeciwników jak i samą rozgrywką. Szkoci błyskawicznie zajęli irlandie. Ja zająłem york i walie , następnie skeirowałem się na Rennes i Brugie , ale tu szok. Szkoci zajęli Brugie. Po kilku turach przypłenęli tam hiszpanie i przywłaszczyli sobie te prowincje. Mediolan ostro przycisnął Francuzów którzy z kolei biją Niemców :). Polacy wykańczają Duńczyków. Papież ogłosił wyprawę krzyżową , gdy moja flota była u brzegów Sycylii cel krucjaty czyli Jerozolima została zdobyta rpzez Wenecje. W tym samym czasie papież ekskomunikował Sycylie więc zająłem Palermo. Wdałem się w wojnę z Hiszpanią i prawie od razu zawitał do mnie dyplomata maurów prosząc o sojusz ( ! ) . Maurowie oczywiście toczyli wojne z hiszpanami.

Ogólnie jest ciekawie a staram się nie szarżować za bardzo , żeby gra za szybko się nie znudziła.

Szkoda tylko ,że patch nie zlikwidował całkowicie pasywnej postawy komputera pdoczas bitew. Niestety zdarza mu się czasami ślęczeć w miejscu i nic nie robić. A tak swoją droga jeszcze nie widziałem w medku aby komputer próbował oskrzydlać nasze siły. W rome to było na porządku dziennym ;/. Oczywiście poziom bitew VH.

19.12.2006
10:46
[216]

gajoos [ Legionista ]

a propo dyplomacji - na forum totalwar.org czytałem ciekawy wątek, którego autor zwracał uwagę na to, że kluczową sprawą nie są tylko relacje z daną frakcją ale ogólna reputacja. Ta ostatnia ze względu na fakt, iż gracze zwykli prowadzić dość agresywną politykę jest zazwyczaj fatalna. Wyrzynanie jeńców, plądrowanie miast i wysyłanie zabójców dodatkowo ją pogarsza. Nasza dyplomacja bardzo zyskuje na skuteczności jeśli dbamy o to by utrzymać wysoką reputację.

Jak dla mnie brzmi to sensownie - w końcu cóż warty jest sojusz zawarty z żądnym krwi, agresywnym tyranem? Jak tylko AI widzi okazje do uderzenia - atakuje, nawet jeśli przeciwnik (my) jest bardzo silny. W końcu cóż ma do stracenia?

Może następną grę spróbuje zagrać jako szlachetny i godny zaufania król/cesarz/sułtan i przetestuje powyższą koncepcję.

Wygląda na to że dyplomacja podobnie jak szarża kawalerii zawiera po prostu sporo nowej mechaniki i kilka bugow (jak te nieszczęsne nie-do-uzyskania zawieszenie broni)- ale ogolnie działa ok.

19.12.2006
11:04
[217]

morkap [ Junior ]

Na forum totalwar.org zaproponowałem, żeby przy okazji jakiegoś moda, w zakresie dyplomacji ale nie tylko wielu innych spraw na poziomie mapy startegicznej sięgnąć do rozwiązań z gry Europa Universalis II. To byłoby dopiero ciekawe. Tam jest tyle opcji ekonomiczno-dyplomatycznych, że aż głowa boli.

19.12.2006
11:17
[218]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Zupełnie mnie nie przekonuje argument o poziomie reputacji. Aby mieć ja nisko trzeba na to zasłużyć a trudno uwiezyc, że komputerowy rywal z góry zakłada "ooo... ten to bedzie mial ja okropną, wiec go lejem".
Dlaczego tak twierdze? Z doświadczenia z gra :(.
Jeśli w przeciagu pierwszych 10-15 tur, stajesz obiektem agresji dwoch sasiadów to wynikałoby, że juz na starcie gracz ma przypisaną "tragiczną reputację".
Komp ma dokładnie gdzies jaka masz reputacje.
hmmm... bardziej zaawansowana rozgrywka. Wojna totalna z polowa świata. Zawsze wojne wypowiadał komp (ja nawet nie myslalem aby komuś ją wypowiadac bo od samego poczatku juz wojowałem z pierwszymi agresorami). Przeglad dyplomacji.... ooo... a co my tu mamy?? Z wszystkimi przeciwnikami stosunki na poziomie tragiczne. Reputacja? Godny zaufania.
Jesli "godny zaufania" jest powodem dla AI do stwierdzenia, że takiego przeciwnika lepiej prewencyjnie zaatakować zanim on to zrobi, to mozna powiedziec za nasze blaszaki cierpią na cięzki przypadek paranoi przesladowczej :((((

Bardziej przekonuje mnie tu Yari.
Wczoraj rozpoczałem nowa rozgrywke. Na probe ustawilem poziom sredni kampani i... ooo... mozna sie dogadac z kompem!!
Dzisiaj sprobuje na trudnym. Jesli okaze sie, że przy takiej poprzeczce tez bedzie zachowywal sie bardziej sensownie to moze nawet da sie pograc. Boje sie tylko, że bedzie za łatwo...

19.12.2006
11:24
[219]

Mateck [ Konsul ]

Yari --> Pasywną postawę kompa można w szczególności zobaczyć w bitwach, w których wychodzi się z zamku żeby znieść oblężenie.
Po instalacji patcha nie miałem jeszcze bitwy na otwartym polu, w której przeciwnik dałby się wybić, np samymi kusznikami, ale może to jest tylko kwestia czasu.
Jeżeli chodzi o oskrzydlanie to też jeszcze się nie spotkałem, żeby AI stosowało takie manewry. Zostałem za to raz zaskoczony przez wrogą konnicę, która z ukrycia zaatakowała prawą flankę mojej armii. Z drugiej znowu strony, komp próbując zrobić zasadzkę, nie bardzo wie co poczynić ze zdemaskowanymi oddziałami. W efekcie czego stoją one w miejscu i dają się podejść od tyłu :P.

19.12.2006
11:37
[220]

thanatos [ ]

Saurus---> nie byłbym tego taki pewny ,że będzie lepiej.To co opisywałem dzieje się na poziomie h/h ,reputację mam na poziomie "rzetelny" ,wyżej nie będę miał bo używam bardzo dużo zabójców,no i w większości zdobytych miast uskuteczniam "grabież".
Z drugiej strony ,jeżeli morderstwa sie udają i frakcja nie wie kto mu zarżną króla/księdza itp. ,to dlaczego ma mi spadać reputacja ?
Trochę to nielogiczne :/

19.12.2006
12:52
[221]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

ludzie pomocy! rozpakowałem pliki unpackerem, wchodzę w menu główne, wszystko fajnie, ale gdy tylko wejdę w bitwę to obraz wygląda jak negatyw i siup wywala mnie do windy:(

ps. mam wersję oryginalną.

Attyla--> popraw jeszcze rozdziałkę, spadek wydajności minimalny, a wygląd jednostek jeszcze lepszy:) i sprawdź czy twoja płyta nie ma ustawionego w biosie "aparature size na 64mb", bo to strasznie ogranicza grafę.

19.12.2006
12:57
[222]

ZgReDeK [ Team Delta clan ]

Manolito -->
skasuj dwa pliki :P tylko nie pamietam ktore.coś z descr geography db i txt :P

19.12.2006
14:22
[223]

gajoos [ Legionista ]

--->Saurus, to że komp atakuje sam nie znaczy że masz kiepską reputacją a że uważa gracza za potencjalną ofiarę. Komp też chce budować swoje imperium, nie tylko człowiek.
reputacja wyjaśnia jednak wiele zaobserwowanych anomalii w zachowaniu AI w późniejszej grze (niestabilne sojusze, wbijanie noża w plecy przez zaprzyjaźnioną frakcję itd)

Poza tym nie zdarzyło Ci się prowokować kompa? - jakieś armie na jego terenie, szpiedzy, przejmowanie majątków kupców?

Ja kilka razy miałem okazję się przekonać, iż to co uznałem za błąd AI było w istocie spowodowane moją niewiedzą dotyczącą mechanizmów gry - jak słynny "bug" że kawaleria nie szarżuje po dwukrotnym kliknięciu na wrogu.

te pliki do skasowania to:
datadescr_geography_new.txt
datadescr_geography_new.db

19.12.2006
14:40
[224]

Piotrus1pan [ Senator ]

Panowie jeżeli w czasie bitwy skończą się strzały dla łuczników to mogę je jakoś odnowić ??

19.12.2006
15:01
[225]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

gajoos ->> Mam kilka przykładów, że nieprowokowany komp atakował. Najbardziej wymowny dotyczy sojusznika z ktorym uklady byly podtrzymywane na wysokim poziomie... prezenty itp. Nie dość, że wsadzil mi nóż w plecy to jeszcze był słaby jak mydlana bańka.
Uprzedzajac twoje pytanie. TAK! Nie byl prowokwany bo główne walki toczyły sie od samego poczatku gry gdzie indziej (z tego powodu dbalem o relacje i ten sojusz - chciałem sie czuc bezpiecznie chociaz tam). Na dodatek byl uwiklany w wojne z kim innym, wiec jego atak byl totalnym absurdem... jest to najbardziej "widowiskowy" przykład "logiki" w polityce AI.
Co do bugów... tu cała polityka to jeden wielki bug :P :DDD
Mówimy oczywiscie o bardzo trudnym poziomie kampani. Na nizszych działa to lepiej ale rozgrywka robi sie za łatwa (wiec tez niedobrze).

PS> Znalazlem za to dzis moda który podobno "ulecza" polityczna sfere gry. Wieczorem przeprowadzę testowanie :D

PS2> Kawaleria szarżowała po dwukrotnym kliknieciu :DD Stosowałem to zreszta bardzo czesto, wiec ten "bug" byl troche na wyrost promowany :D
Nie zmienia to faktu, że w obecnym wykonaniu jest o wiele bardziej przyjemna w zastosowaniu i jednoczesnie nie sprowadzona się do zwyklego poganiania jazdy na wroga. W tym aspekcie tworcy maja dużego plusa (szkoda tylko, że nie zrobili tak od razu) :DD

Piotrus1pan ->> Twoi łucznicy musza je odzyskac wyciagajac zuzyte z ciał wroga. Oznacza to najczesciej ze musza wchodzic w bezposredni kontak z zywym przeciwnikiem ;D :DDD
Mozna sie skradac do trupow lasem (łatwiej uniknac wykrycia) ale musi ten las byc. Sprawdza sie tez maskowanie gałeziami i trawa wyposazenia naszych dzielnych łuczników.
Kusznicy zbieraja dłuzej amunicje... bełty dalej lataja i sa z natury mniejsze od zwyklych strzał... trzeba je dłuzej szukac ;DDDD

19.12.2006
18:28
[226]

Miniu [ Generaďż˝ ]

Zainstalowal ktos Shaba Wangy's Diplomacy Mod?

19.12.2006
20:18
[227]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Nie... bede testowal Italiano mod (czy jakos tak) :D

19.12.2006
21:29
[228]

DevNull [ Konsul ]

Miniu - tak, miałem wersję 1.2. Owszem, poprawia dyplomację, jest fajny, ale powoduje trochę problemów (absurdalni zabójcy) - gra jest w efekcie jeszcze prostsza. Chyba jest już nowsza wersja, warto zerknąć. Pewnie do niego wrócę w styczniu, po naniesieniu przez autora poprawek.

19.12.2006
21:35
[229]

Miniu [ Generaďż˝ ]

DevNull zabojcy zostali oslabieni juz w 1.3 z tego co widze . Ja zreszta zainstalowalem tylko czesc dotyczaca dyplomacji. Obecnie jest juz wersja 1.4

19.12.2006
23:17
[230]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

hmmm... Miniu, a jak sie instaluje tego moda? Mozesz przeprowadzic maly instrktarz? tak krok po kroku, bo chyba robie cos zle.. w kazdym razie nie widze aby dzialal.

Mialem instalowac tego Italiano, ale tak sobie troche poczytalem i z opisów wychodzi ze Shaba jest "ciekawszy"... po za tym strasznie przy tym pierwszym duzo roboty aby go zainstalowac. ;p :DDDD

19.12.2006
23:25
smile
[231]

DevNull [ Konsul ]

Attyla - mam prośbę o radę. Spodobał mi się pomysł zwiększenia ilości najemników, chcę to wykorzystać u siebie, ale mam pytanie, co trzeba w plikach zmienić, żeby podpiąć pod kategorię najemników ikony i modele jednostek. Bo po samym zmienieniu descr_mercenaries.txt też działa, tyle że tak "niecałkiem" >>>

19.12.2006
23:42
[232]

Miniu [ Generaďż˝ ]

Saurus sciagnij ModManager

i z niego zainstaluj dopiero mod. Nie wiem czy mi sie tylko zle wydaje ale polska wersja ma chyba inna strukture plikow . Jesli postepowalem zgodnie z intrukcja i ladowalem pliki do katalogu data to mod raczej nie dzialal . Stworzylem w glownym katalogu gry nowy katalog wsadzilem tam pliki z Shabby (w tym wypadku trzeba bylo jeszcze zrobic podkatalog " data") i odpalilem Managera. W nim stworzylem skrot na pulpicie z ktorego odpalilem gre . Nie moglem juz kontynuowac starej kompani wiec wnioskuje ze zadzialalo

20.12.2006
00:21
[233]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

"Stworzylem w glownym katalogu gry nowy katalog wsadzilem tam pliki z Shabby (w tym wypadku trzeba bylo jeszcze zrobic podkatalog " data") i odpalilem Managera"

Jaka nadałes mu nazwe? dowolna czy jakas konkretna?

20.12.2006
00:25
[234]

Miniu [ Generaďż˝ ]

Nazwa moze byc calkowicie dowolna

20.12.2006
00:42
[235]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Dziekuje :DDD Chyba zadziałało, bo nie chce wczytac starej kampanii... i oczywiscie nie wyswietla screenow na oknach ładowania (tego akurat mi szkoda, ale coz poradzic skoro jak wiesci glosza, przy modach jest to naturalne zjawisko)

20.12.2006
11:21
[236]

Attyla [ Flagellum Dei ]

devnull
też to zauważyłem. Niestety, M2 ma nieco inną strukturę plików i inną składnię skryptów niż RTW, więc chwilę mi to zajmie. Tu najprawdopodobniej trzeba pogrzebać w export_descr_unit.txt i descr_model_unit.txt (przynajmniej w RTW trzeba było. Nie miałem wczoraj czasu, więc nie wiem tego jeszcze na pewno. Poza tym, w RTW trzeba było wrzucić ikonki oddziałów. Tu, jak widzę, nie jest to konieczne.

20.12.2006
12:39
smile
[237]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

Może mi ktoś wytłumaczyć krok po kroku jak używać unpackera, co prawda jest plik readmy ale jestem wybitnie cienki z angielskiego. Ja dotychczas robiłem tak, rozpakowywałem "unpack all" i za waszą radą wywaliłem dwa opisane wyżej pliki, i oczywiście dupa blada, wchodzę do bitwy i teraz po prostu wywala mnie do windy, tylko proszę łopatologicznie, bardzo proszę;)

20.12.2006
14:08
smile
[238]

Mateck [ Konsul ]

Na zdjęciu obok widać jak chłopaki tak się zachwycili swoją jedyną wieżą oblężniczą, że porzucili swoje 3 tarany i wszyscy chcieli zobaczyć jak wygląda owa wieża w środku. Nikt nie raczył nawet wejść do miasta przez bramę, która dzięki wysiłkowi ich szpiega stała otworem, ale w końcu co to byłaby za frajda :D

20.12.2006
14:10
smile
[239]

Mateck [ Konsul ]

Jako, że robiło się już późno, a kolejka była jeszcze długa, musiałem trochę pogonić towarzystwo :D

MANOLITO --> Ty instalujesz jakiegoś moda?? Nie czaje o jakim unpackerze mówisz.

20.12.2006
14:56
[240]

DevNull [ Konsul ]

Attyla - ikony też trzeba wstawić. Jeśli oddział nie jest przypisany do danej frakcji, to wyświetlana jest ikona chłopa z nożem (chyba) z Rome TW. Np. po ustawieniu Viking Raiders jako najemników, w panelu najemników jest ikona chłopa, która po wynajęciu przez Duńczyków zamienia się w prawidłową ikonę i wszystko jest ok, a po wynajęciu wikingów przez inną frakcję ciągle wyświetlana jest ikona chłopa i w czasie bitew nie ma w ogóle modeli na mapie (mamy niewidzialny oddział). Modele koni są traktowane osobno, więc jeśli typ wierzchowca występuje we frakcji, będzie wyświetlany, a np. jeźdźcy nie (stąd mój wcześniejszy screen). Konie z tego co zauważyłem dzielą się na heavy_horse, pony i fast_pony, co najwyraźniej ma też wpływ na skuteczność w walce. Ogólnie jestem zachwycony łatwością wprowadzania zmian. Marzy mi się likwidacja zamków jako kategorii prowincji i wstawienie ich zamiast budowania wież i fortów, ale tego chyba się nie da zrobić :).
Siadam do dłubania w plikach, plan na dziś - mniej oszczepów, słabsi/tańsi Polish i Hungarian Nobles oraz naniesienie na wschodzie granic z 1250 roku.

PS. Czy ktoś może podzielić się swoimi doświadczeniami odnośnie skuteczności jednostek wyposażonych w broń dwuręczną? Np. Billmen, oddziały z dwuręcznymi toporami, itp. Podobno jest bug, dotyczący tych jednostek, nie wiem czemu u mnie wydają się działać prawidłowo.

20.12.2006
16:03
[241]

Mateck [ Konsul ]

DevNull --> Narazie jedynymi jednostkami wyposażonymi w broń dwuręczną, którymi przyszło mi dowodzić na polu walki, są jednostki "Rozpaczliwej Nadziei". Jest ich zaledwie 45 w oddziale, ale sieją niesamowite spustoszenie, szczególnie w pierwszej fazie natarcia.
Zawsze puszczam ich pierwszy do ataku i przez chwilę nawet nie daję nikogo do pomocy, bo lubię patrzeć jak wymachują swymi mieczami niczym Longinus Podbipięta herbu Zerwikaptur w "Ogniem i mieczem" :D. Brakuje wtedy tylko odrywanych kończyn, to dopiero byłby widok :P.

P.S. Nie spotkałem się jeszcze z żadnym bugiem przy użyciu tych jednostek

20.12.2006
16:15
[242]

JihaaD [ Gosu ]

Jak sie gra Ces.Rzymskim Narodu Niemieckiego? Czy podobnie jak w MTW 1,ze wszyscy od poczatku atakuja,a i generalowie sa malo lojalni i latwo daja sie przekupywac lub robia bunty?

1.Ponawiam pytanie z postu 178:
Mozna tylko okres early wybrac w mtw2. Nalezy ukonczyc rozpoczynajac na early czy co zeby bylo late,high? Albo co trzeba w plikach wpisac?
Nacje i tury odblokowalem.

2.Jak sie przekupuje bo nie widze mozliwosci wpisania kwoty jaka proponuje gdy daje dyplomate do obcego generala (serio!)
3. Czy rzeczywiscie nie ma drzewka technologicznego jak w Rome?
4. Czy da sie zobaczyc miasto swoje oprocz bitwy jak w Rome? "Moja" chciala zobaczyc Angers, bo byla tam w wakacje na wycieczce:)



20.12.2006
16:38
[243]

War [ War never changes ]

Jihaad ->

1. Może w plikach coś sie da, nie znam się na tym, ale przejście kampanii (nawet długiej) nie odblokowuje tego. Trzeba zaczynać zawsze od początku.
2. Wybierasz "Przekupstwo" i zatwierdzasz. Wtedy wyświetli (lub nie) się kwota, jakiej oczekuje dany generał. Bardzo często kwota się nie wyświetla, bo generał się nie zgadza. Nie wiem tylko, czy nie zgadza się, bo mamy za mało kasy, czy jest zbyt lojalny.
3. Jest drzewko. W panelu miasta, pierwsza ikonka z lewej, koło lupki (zobacz na screenie z postu wyżej).
4. Nie wiem. Nie wiedziałem nawet, że była taka opcja w Rome :).

20.12.2006
17:43
[244]

DevNull [ Konsul ]

Jihaad - nie ma podziału na epoki, jest tylko wczesny okres.

20.12.2006
18:31
[245]

thanatos [ ]

JihaaD--->
1.tylko jeden okres startowy.
2.Przekupstwo tak jak w Rome.Jeżeli masz odpowiednio dużo w skarbcu to generał powie Ci za ile jest skłonny przejść na Twoją stronę.W innym wypadku odpowie Ci abyś się wypchał :P
W porównaniu jednak do Romka przekupywać jest duuużo trudniej(zrobiłem mały test-przy pomocy kodów dodałem sobie 100k florenów - buntowniczy generał odparł abym się gonił :D )
Jak do tej pory udało mi się przekupić 4 jednostki (najgorsze - chłopi i milicja miejska ) z kapitanem za trochę ponad 10 tys ...nie powiem tanio to się oni nie cenią :)
3.Drzewka nie ma(jest papierowe ,ale skopane :/) ,istnieje przeglądarka budynków...z niej można się dowiedzieć jakie jednostki można trenować.
4.Nie można...teraz tylko w czasie oblężeń widzisz swoje miasto/zamek.

20.12.2006
18:56
[246]

Mateck [ Konsul ]

JihaaD --> gram Cesarstwem Niemieckim i od samego początku mam wojny z wszystkimi pogranicznikami. Ale na VH jest to chyba normalne także dla innych nacji. Saurus ma/miał taką samą sytuację, a on chyba nie gra Niemcami, a jeżeli gra to może nie jest tak źle z dyplomacją :P

Jeżeli chodzi o generałów to nie są przekupni i nie buntują się.

21.12.2006
03:06
[247]

mattez [ Junior ]

Jak miec najlepsze stosunki z danym panstwem ? (w kazdym razie wychodzi to w europie ;P) Bierzemy dyplomate i zaczynamy nim pertraktacje z frakcja z ktora mamy kiepskie stosunki. W zaprponuj dajemy Zaatakuj frakcje, wybieramy rebeliantow i oddajemy jako podarunek i tak z okolo 20 razy XD troche dlugo ale mozna wyjechac z rozpaczliwych na doskonale (wlacznie z papą ;P)

P.S. do Mateck z tymi wiezami wczesniej, chodzilo mi o wieze z balistami ktore sie dodatkowo buduje, a ktore nic nie daja !! kiedy ustawiam przy nich jednostki (nawet artylerie) i tak nie strzelaja, a w opisie wyraznie napisane ze strzelaja zelaznymi kulami !?!? WTF ? wie ktos co zrobic zeby to cholerstwo zaczelo strzelac ?? PZDR

21.12.2006
09:19
[248]

dirty [ Centurion ]

Glupie pytanie, ale nie ogarniam juz. Niech jakas "madra" glowa, madrzejsza odemnie, podpowie jak poslugiwac sie kupcami... Kompletnie nie panuje nad ich dochodami. Nie wiem nawet w jakis sposob poslugiwac sie nimi na pioczatku gry. Czy nalezy podejsc nimi na surowiec na mapie, czy wystarczy sie szwedac bez ladu i skladu w roznych rejonach europy i kasowac innych kupciw?

21.12.2006
09:56
[249]

Attyla [ Flagellum Dei ]

dirty imieść kupca na północny wschód od ikonki dóbr naturalnych. Wtedy na oknie informacjynym kupca pojawi się info ile kasy przynosi ci na turę. Jeżeli nie ma tego info, to jesteś w złym miejscu.

21.12.2006
10:05
[250]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

dirty ->>> Aby kupiec przynosił dochody należy założyć nim placówkę handlowa. Robimy to banalnie prosto :D Klikamy prawym na surowcu którym ma handlować :D
Początkowo wydaje się ze oni nic nie dają i nie warto zawracać sobie nimi głowy. Oby to odczucie uległo zmianie trzeba „nauczyć” się nimi grać. W obecnej rozgrywce mam ich sześciu i daja mi łacznie ok. 2000 f na turę :DDDDD Szybko wiec inwestycje w nich się zwracają.
Jak nimi grać? Przede wszystkim musza handlować cennymi dobrami. Na początek polecam niewolników i jedwab. W późniejszej fazie złoto i srebro (w późniejszej, bo dochód z nich robi się istotny dopiero gdy zaczynają je wydobywać kopalnie). „świeżych” kupcow najlepiej posyłać w osłonie zbójców (aby likwidowali obcych kupców mogących ewentualnie próbować przejąć nasza placówkę handlową). Gdy kupiec zdobędzie już troche doświadczenia, przejęcia w zasadzie nie występują.
Dodatkowo stosuje metode likwidacji konkurencji rynkowej ;P
Najbardziej doświadczony kupiec opuszcza swoja placowke i wyrusza w poszukiwaniu konkurencyjnych :D Jak do nich dotrze wiadomo co się dzieje… :DDDDDDDDDDDD
Kupców tworzymy w mieście z gildia kupiecka. Dzięki temu już na starcie zyskują bonus handlowy :D

Po dwudniowych testach gry na modzie musze stwierdzić ze jestem zadowolony (no… niezupełnie ale przynajmniej już nie narzekam ;D ). Działania kompa stały się bardziej logiczne i „przewidywalne”. Na sojusznikach można polegać. Komputer nie ma oporów do zawierania rozejmów (do czasu ;P :D ) Bardzo chętnie wchodzi tez w sojusz z innym mocarstwem z którym ma wspólnego wroga.
Także prawie oki… mysle ze jeszcze jakis czas i jest szansa na powstanie moda należycie uczącego AI zajmować się polityka (tak… ten co teraz mam zainstalowany to jeszcze nie to, pomimo ze w stosunku do wersji oryginalnej dzieli go prawdziwa przepaść… na jego korzyść)

21.12.2006
10:30
[251]

ttwizard [ Generaďż˝ ]

Witam. Kupiłem niedawno Rome: Total War i mam pytanie co do senatu i jego misji. Już raz olałem jedną przeznaczoną dla mnie misje, przez co dostałem notkę o ich zdenerwowaniu. Ile razy mogę olać ich misję, bo jak ja prowadzę wojny z Galami to nie mam zamiaru pływać na morzu i tłuc miasta greckie :)

21.12.2006
11:38
[252]

Mateck [ Konsul ]

ttwizard --> dokładnie nie pamiętam, ale w Rome można chyba totalnie olać misje senatu. Tylko tak gadają, że są zdenerwowani. Przecież nie nałożą na ciebie ekskomuniki :P.

mattez --> Jeżeli mówisz o tych wieżach >>>>
to nie wiem jak Ci pomóc, u mnie działają aż za dobrze :) Wróg zanim dotrze do murów, traci 50% armii. A może po prostu musisz się dobrze wpatrzeć, a raczej wsłuchać czy one strzelają :P. Ja jak pierwszy raz broniłem się wyposażony w te wierze, to na początku wypatrywałem czy to czasem wróg nie przyprowadził masy armat, bo taki huk się rozlegał. Dopiero po czasie wypatrzyłem, że to moje wierze strzelają.

21.12.2006
11:58
[253]

Miniu [ Generaďż˝ ]

By wieze strzelaly jedna z twoich jednostek musi blisko nich stac. Najlepiej wejsc czyms na blanki

21.12.2006
12:08
[254]

Drackula [ Bloody Rider ]

by wieza strzelala musi miec flage na soba co dzieje sie gdy blisko stoi wlasny oddzial. czasem oddzial jest blisko ale nie zalancza wiezy wiec trzeba go przelokowac lekko.

Generalnie sytem obrony i zdobywania murow w M2 strasznie mnie irytuje. W rome to bylo lepiej rozwiazane; wieza byla zdobywana jesli wrogi oddzial do niej wlazl, brama to samo. teraz to jedna wielka parodia kiedy wrogi oddzial przelazi przez brame i wyskakuje mi komunikat ze mury zdobyte.

21.12.2006
12:08
[255]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Rozwine wypowiedz Miniu... musi jakis twoj oddzial stac na tyle blisko danej wiezy (najlepiej jak stoi na blankach) aby pojawila sie na niej twoja choragiew. Tylko oflagowane wieze (niewazne czy prymitywne czy juz bardziej zaawansowane) prowadza ostrzał wroga :DDD

PS> hehehe.. Dracula mnie uprzedzil :D

PS2> Samo wejscie w brame niezdobywa murów. To raczej przekłamanie komunikatu... lub nieudolnie stworzony komunikat. Dokad na wiezy jest twoja choragiew nie jest ona zdobyta. Nawet po tym nieszczesnym komunikacie.

21.12.2006
12:12
[256]

dirty [ Centurion ]

Dziekuje za wyczerpujace odpowiedzi w sprawie kucow. Jeszcze jedno dla formalnosci. Gdy kupie znajdzie sie juz na pd-wsh od danego towaru, klikne prawym przyciskiem zalozmy na drewno, to musi on tam caly czas stac aby przynosil zyski a do innego surowac kupuje nastepnego kupca? Czy w tej samej turze mogie biec wydobywac co innego?

21.12.2006
12:15
[257]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Handlujesz towarem tylko wtedy gdy przy nim stoisz... im dłuzej stoisz ty wiecej na tym surowcu zarabiasz. Praktycznie raz ustawionego kupca juz do jego zgonu sie nie przestawia.

21.12.2006
12:29
[258]

Miniu [ Generaďż˝ ]


Dobre miejsce do handlowania jest w Timbuktu i na zachod od niego. Idzie sie do niego na poludnie przez pustynie zaraz pod Marrakeszem . Komputer bardzo zadko wysyla tam swoich kupcow a jest tam pelno zlota, niewolnikow i kosci sloniowej

O tych chorogiewkach na wiezach nie mialem pojecia . Teraz juz wiem czego dokladnie wypatrywac by w koncu zaczely strzelac

21.12.2006
12:30
[259]

Mateck [ Konsul ]

O tym, że trzeba stać przy wieżach pisałem mattezowi w innym wątku i chyba ma z czym innym problem.
A co do pozostających chorągwi na przechwyconej bramie, to chodzi chyba tylko o to, że brama otwiera się przed atakującymi, a broniący mogą nadal z niej strzelać.

21.12.2006
13:00
[260]

ttwizard [ Generaďż˝ ]

Dzięki Mateck za odpowiedź, ale mam jeszcze jedno pytanie. W Rome: Total War jest możliwość zarabiania pieniędzy poprzez handel, ale na czym to polega, bo ja np. buduje infrastrukture do handlu(drogi itp), ale czym ja tam mam handlować ? A może poprostu budynki automatycznie dają profit już do skarbaca co ture ?

21.12.2006
13:25
smile
[261]

mattez [ Junior ]

dzieki za wyjasnienia co do wiez, ale wszystko co napisaliscie wykonuje czyli: mam oddzialy umieszczone tak, ze na wiezach pojawia sie choragwie i wszystko jest wporzadku jesli chodzi np o zwykle wieze, ktore strzelaja strzalami, wtedy faktycznie strzelaja bo widze wypadajace zen strzaly oraz straty (choc minimalne ale zawsze) we wrogich jednostkach. ale wieze z balistami ni cholery nie strzelaja (nic nie widac, nic nie slychac), czyzby jakis blad u mnie ??

....czyli mam niewyjasniony jeden problem, a juz mam nastepny.

jesli atakuje brame wrogiego zamku/miasta (obojetnie: taranem, katapulta, trebuszem, bombarda etc..) przy uderzeniu w brame, staje sie ona szara (bez tekstur) wyglada to beznadziejnie, a tyczy sie to rowniez murow i wiez, w ktore uderzy pocisk!!! ale dzieje sie tak tylko w niektorych prowincjach.........o co tu chodzi ?? znowu blad u mnie ?? to co oni mi za bubel sprzedali do h**a !!! ???

jesli ktos wie jak to naprawic, to bylbym wdzieczny za odp
PZDR

21.12.2006
14:18
[262]

War [ War never changes ]

ttwizard -> To wszystko dzieje się automatycznie. W szczegółach dotyczących danego miasta masz podane, ile zarabia ono na podatkach, zbiorach, wydobyciu, handlu i handlu morskim (chyba najbardziej dochodowym).

21.12.2006
14:36
[263]

Mateck [ Konsul ]

mattez --> twój drugi problem związany jest pewnie z twoim kompem. Z kartą graficzną albo ze sterownikami. Najlepiej spróbuj uaktualnić stery od karty i directa.
Jakbyś podał jakieś dane na temat swojego blaszaka, może dałoby się coś jeszcze wywnioskować.

21.12.2006
15:00
[264]

Buczo. [ Scuderia Ferrari ]

Mattez --> Chwilowy brak tekstur też się u mnie pojawiał na GF 4200, nawet z najnowszymi sterami, ale jakoś po zmianie karty na Radeona 9800pro i nowymi omegami problem zniknął.

21.12.2006
15:33
[265]

mattez [ Junior ]

Mateck no niestety moj sprzeciak nie prezentuje sie najlepiej, mianowicie:

PROCEK: Pentium 4 2,8 Ghz
GRAFA: GF FX 5700 128 MB DDR
RAM: (tak jak u ciebie) 2x 512 400

...no ok panowie, moge sie zgodzic ze bylaby to wina mojego kompa, ale w takim razie dlaczego brak tekstur wywala tylko w niektorych prowincjach ?? tego nierozumiem ?

P.S. Mateck, jak mozna wiedziec, ile cie wyniosl GF 7300 ? Pytam bo moze jakbym dal w rozliczenie mojego GF-a to jakos udaloby sie wymienic, a obecnie nie sledze cen

....aha no i thx za odp na poprzednie pytania PZDR

21.12.2006
16:00
[266]

Mateck [ Konsul ]

mattez --> mój GF7300 GT kosztuje teraz około 300 zeta. Demon prędkości to to nie jest, ale jak nie dysponujesz większą kasą i co ważniejsze, starą kartę masz na PCI Expres x16 a nie na AGP, to ta karta powinna na jakiś czas styknąć. Ja planuję ją przetrzymać do momentu kiedy karty na DX10 będą w rozsądnych cenach.

P.S. Jeżeli starą kartę masz na AGPx8 to wymiana kosztowałaby jakieś 1100 PLN, tyle przynajmniej ja musiałem wybulić na nową płytę główną, procka i kartę.

Aha, żeby to nie był totalny oftop, dodam, że Medieval na moim sprzęcie daje radę :P

21.12.2006
17:30
smile
[267]

Pejotl [ Senator ]

mattez -> ja brak tekstur miałem w przypadku pali jakie stawiają przed sobą angielscy łucznicy - jak patrzyłem od frontu to były z teksturami, jak od tyłu oddziału to nie. Pomogło... wyłączenie w opcjach refleksów i rozjaśnień oraz zmniejszenie szczegółowości tekstur ... budynków i roślinności. IMHO jak karta nie wyrabia to zaczynają się gubić tekstury, ot i wyjaśnienie.

(Mam Pentium M 2,0 i GF7800GTX)

21.12.2006
17:42
[268]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

Mam prośbę niech ktoś mi przetłumaczy łopatologicznie ostatni podpunkt w pliku readmy unpackera oznaczony "V", narazie udało mi się rozpakować pliki i mogę wchodzić do bitew, tyle że, każda zmiana np. w descre_unit nie przynosi rezultatu, tak jakby gra dalej czytała z plików pack nie uwzględniając zmian w rozpakowanych plikach.

21.12.2006
18:17
[269]

Miniu [ Generaďż˝ ]

Wrazenie z moda mam na razie pozytywne. Maurowie jak stwierdzili ze mam przewage i po wypowiedzeniu im wojny przez Sycylie od razu w tej samej turze poprosili o pokoj (ktorego zreszta nie uzyskali :) ). Milan moj sojusznik tez wypowidzial im wojne oraz wyslal mala armie ktora krecila sie wokol Walencji gdzie Maurowie dokonywali desatantow na moje ziemie (widac ja na screenie). Ale nic z tego nie wyniklo wiec jest calkiem mozliwe ze to jest zwyczajny przypadek. Obok stoi armia z Watykanu ale to jest winna patcha , podobne zachowanie zauwazylem w zwyklej wersji gry .
Bardzo szybko w porownaniu do niezmodowanej wersji gry frakce rozprawily sie z buntownikami.
Na calej mapie zostaly chyba tylko 2 prowincje w ich rekach. Francja prubowala oblegac Bordeux ale wycofala armie do walki z Milanem

21.12.2006
21:54
[270]

DevNull [ Konsul ]

Jest już Shabba 1.4. Miniu, czy nadal zdarzają się nagminiie sytuacje, że przeciwnik oferuje zawieszenie broni i w tej samej turze atakuje flotą/blokuje port? Mod jest świetny, ale ma kilka niedoróbek.

21.12.2006
22:03
[271]

Miniu [ Generaďż˝ ]

Ze jest to juz pisalem wczesniej jak pytales sie o zabojcow :D. Nie moge ci odpowiedziec na razie na to pytanie bo nie gralem za wiele . Mi sie cos takiego jeszcze nie przydazylo.

edit nie zdziwil bym sie gdyby tak bylo ze wzgledu na to ze Ai nie radzi sobie na mapie bez prowincji jesli chodzi o flote. Wole juz by proponowala mi od razu zawieszenie broni niz uparcie odmawiala pokoju

21.12.2006
22:17
[272]

DevNull [ Konsul ]

Ło fakt! Widze że jestem do tyłu.
Lecę instalować, ostatnia możliwość pogrania godzinkę (lub dwie, trzy...) przed świętami.

21.12.2006
22:28
smile
[273]

Filevandrel [ czlowiek o trudnym nicku ]

Radeon 9600xt
Athlon 2600
1 giga ramu
Płyta główna Asusa z nforcem 2


W jakich ustawieniach to udźwignie gre?:) Demo chodzilo mi nawet calkiem ladnie, ale w pelnej wersji bede mial do czynienia pewnie z wieksza liczba jednostek. Chcialem wprawdzie kupic nowego medievala dopiero jak bede wymienial kompa (gdzies kolo lutego pewnie) ale za bardzo mnie korci ta gierka:)

22.12.2006
08:40
smile
[274]

SUPERMETALIC [ Konsul ]

Jak zmienic w M2, żeby np.: zaczynac w roku 476 i żeby tura trwała 5 lat???

22.12.2006
08:44
[275]

Buczo. [ Scuderia Ferrari ]

Filevandrel --> Bez wodotrysków DX 9, ale na średnich detalach i jakości tekstur.

22.12.2006
08:48
[276]

Mateck [ Konsul ]

Filevandrel -->W pełnej wersji, jak jednostki ustawisz na najmniejsze, to nie sądze żebyś spotkał się z większymi bitwami niż w demie.

22.12.2006
08:51
[277]

thanatos [ ]

Filevandrel--->mam podobną konfigurację i przy wyłączonych wodotryskach (typu cienie i połyski) oraz teksturach na niskim chodzi na medium (bez zacięć).
Bitwy 2k vs. 2k też chodzą...więc możesz grać :)

22.12.2006
09:38
smile
[278]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

to jest ostatni podpunkt w pliku readmy unpackera, może ktoś potrafi to przetłumaczyć na polski w miarę prostym językiem;)

- To use the modified files create a batch file in your
Medieval II: Total War folder

- In the batch file add the following line

medieval2.exe --io.file_first


- Save the batch file and then launch Medieval II: Total War using the
newly created batch file.

22.12.2006
10:24
[279]

Attyla [ Flagellum Dei ]

A ja nie jestem z tego moda dyplomatycznego zadowolony. Do tej pory radziłem sobie spokojnie. Wojnę miałem tylko z tym, z kim chciałem mieć, napady sojuszników zdarzały się bardzo rzadko a odmowa pokoju czy zawieszenia broni nigdy mnie nie interesuje, chyba że zależy mi na utworzeniu z pokonanego wroga słabego bufora pomiędzy mną a silną frakcją (przynajmniej do czasu zebrania odpowiednich sił).
Po zainstalowaniu moda wszystko się pochrzaniło. Napadają mnie wszyscy natychmiast po zetknięciu, nigdy nie dotrzymują układów itp itd - czyli dokładnie to, co ten mod miał usunąć. Nie powiem - robi się wtedy całkiem wesoło ale chyba nie w tym rzecz. Ja preferuję raczej spokojną politykę i na wojnę wybieram się wyłącznie wtedy, gdy nie mam innego wyjścia albo wtedy gdy zostanę zaatakowany dlatego w tak pokręconej rzeczywistości nie czuję się dobrze. Lubię panować nad sytuacją. Zarówno strategiczną jak i taktyczną.

Co do sprzętu to całkiem niedawno wymieniłem radeona 9550 AGP na sapphite 1650 pro (oczywiście poszła tu też zmiana płyty głównej i zasilacza) i dopłacilłem do tego interesu poniżej tysiąca.

22.12.2006
10:27
[280]

Filevandrel [ czlowiek o trudnym nicku ]

Przekonaliście mnie:) Tylko bede sobie musiał pocztytać coś o taktyce bo w poprzednim medievalu jechalem tylko na sile ciezkiej piechoty i szarzy na flanke:)

22.12.2006
10:38
[281]

Mateck [ Konsul ]

MANOLITO --> musisz stworzyć plik wsadowy.

1. tworzysz nowy plik tekstowy w folderze z grą
2. w nim wpisujesz to co Ci każa czyli: medieval2.exe --io.file_first
3. wybierasz zapisz jako
4. typ pliku zmieniasz na "wszystkie pliki"
5. wpisujesz nazwę pliku z rozszerzeniem .bat, np. mymod.bat
6. klikasz zapisz i w tym samym folderze powinien Ci się utworzyć plik z ikoną okienka z trybikiem w środku
7. grę uruchamiasz z tego pliku

22.12.2006
12:55
smile
[282]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Filevandrel ->> Jeśli grałej w poprzedznie totale, az tak duzo czytac o taktyce czytac nie musisz :DD Jedyna wieksza roznica to wzrst znaczenia jazdy (a w zasadzie jej niszczacej szarzy). Umiejetne tego wykorzystanie wymaga jednak troche treningu... ale po patchu zdecydowanie latwiej sie ja wykonuje wiec nie powinieneś miec z tym problemu.

Attyla ->>> hehehe… normalnie nie pojmuje co ty masz z ta swoja gra. :DDD
Gdy większość graczy narzekała (tak… ja chyba najgłośniej :DD ) na absurdalne zachowania AI ty pisałeś, ze u Ciebie wyglada to normalnie.
Po „uskutecznieniu” zachowania komputera modem, odetchnąłem z ulga… wreszcie normalne i logiczne działania komputerowych przeciwników.
Nagle okazuje się ze u Ciebie mod „generuje” zachowania AI charakteryzujące wersję podstawowa… normalnie jakas szopka :DDD
hehehe… może ty zakupiles zmodowaną już gre i modujac ja ponownie odmodowales niechcący ;P :DDDDDDDDDDDDD

Wczoraj zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony strategia komputera. Niestety w zakresie strategicznym nie taktycznym ale i tak było to mile doznanie i az łezka się w oku zakręciła ze nie należało ono do jego normalnych zachowań :DD
Sytuacja strategiczna.
Podczas drugiej wojny Niemiecko –Polskiej w moje łapki wpadła Norymbergia i Hamburg. Kontrolowałem już Wiedeń i… nie pamiętam jej nazwy ale prowincja pomiędzy Hamburgiem a Norymbergia.
Poczułem się w miarę bezpiecznie i osłabiłem załoge Pragi tylko do niezbędnego minimum. W sumie strategicznie wydawala się już bezpieczna (położona w głębi kraju a drogę do niej „zabezpieczała” mocna ufortyfikowana Norymbergia).
Kontrofensywa niemiecka.
Pod Norymbergie nadciąga Niemiecka armia (niepełna ale wystarczająco mocna). Czekam z uśmiechem na twarzy.. niech szturmują :D W kolejnej turze komputer podciąga w okolice druga, o zbliżonej sile. Pierwsza przystąpił do oblężenia miasta. Na razie wszystko zgodnie z moimi przewidywaniami.
Buchh… moment zupełnego zaskoczenia! 2 armia niemiecka ruszyła na słabiutka Pragę. Pierwsza natomiast wykonuje jeszcze bardziej zaskakujący manewr.
Przerywa oblężenie i przesuwa się tak aby wciąż stać pod Norymbergia, jednocześnie osłaniając tyły drugiej.
Znalazłem się w szachu. Wojska Norymbergii nie miały na tyle dużych sił aby zaatakować obie armie. Praga nie mogła liczyć na żadne wsparcie poza dwoma kusznikami których wyprodukuje przed niemieckim szturmem (a to byłoby za mało na jego odparcie).
Z Hamburga wyrusza mój król na czele pełnej i doborowej armii. Liczyłem się już ze starta Pragi ale musiałem ja odbić nie osłabiając jednocześnie Norymbergii.
Do Hamburga zacząłem ściągać posiłki z pomorskich prowincji aby wzmocnić ten region na wypadek uderzenia z flanki (w Frankfurcie Niemcy trzymali załogę w sile pełnej armii). Sytuacja w każdym razie zrobiła się nieciekawa.
Z Wiednia wyrusza 3/4 załogi w kierunku zagrożonej Pragi (niestety nie dotarli za daleko bo natknęli się na zaczajonych bandytow). W pozostałych miastach w regione, trwa paniczna mobilizacja wojsk.
2 armia niemiecka przystępuje do oblężenia Pragi, 1 ponownie oblega Norymbergie. Król dzielnie maszeruje z odsiecza. Dociera w rejony graniczne Norymbergii, gdy nagle pod Frankfurtem pojawia się kolejna, pełna, wypasiona armia z 5 gwiazdkowym generałem. Ale szopka. :DDD
Koniec z zimna kalkulacja… idziemy na zywioł :D Norymbergia przystepuje do próby przełamania obleżenia. Próba udana jednak opłacona wielkimi stratami. Szansa na wyprowadzenie z tego miejsca kontrataku na Pragę chwilowo nie ma szans powodzenia.
Król zawraca w kierunku Hamburga (bo oprocz tych dwóch niemieckich armii pojawila się na wybrzeżu pełną armia angielska (a z nimi już raz miałem wojnę wiec ryzyko ataku było duże).
Praga pada :(( Trwa organizacja armii z wojsk z Wiednia, Krakowa i Wrocławia. Będzie musiała odbić to nieszczęsne miasto…
Niemcy jednak nie postanowili mnie zaskakiwać. Mój Król zbliza się w okolice Frankfurtu.
Drogę do Hamburga przegradza mi niemiecka armii. Nie ma paniki, myślę. Rozniosę ich.
Nagle z prawej flanki zaczyna mnie blokowac kolejna armia niemiecka. Zaraz ?? Skąd oni??
No tak… dopiero się teraz się zorientowałem, że ta która blokowała mi drogę ma generała z 2 gwiadkami a ten z pięcioma dopiero teraz zaszedł mnie z flanki (ukryli się w lasach i zniknęli z mapy… musiałem nie zwrócic na to uwagi ze przywędrowała tam kolejna armia, bo wciąż widzialem tylko jedna w polu). Frankfurt opuszcza garnizon i zachodzi mnie od tyłu… masz ci los. Król i jego wojska nagle znalazły się w totalnym okrążeniu :((
Kolejna tura i wojska królewskie sa zmuszone stoczyc bój z trzykrotnie liczniejszym przeciwnikiem (chyba najwieksza bitwa jaka do tej pory stoczyłem :D Siedem tysięcy żołnierzy skrzyżowało miecze :DDDD ).
Dopisało mi w niej mase szczęścia :DDD Naprawdę dużo :D
Teren nieciekawy do obrony… w zasadzie pofaldowana równina ozdobiona rzadkimi laskami. Atak idzie na mnie z trzech stron. Jedna armia na wprost mnie. Druga będzie wchodzić na prawej flance, trzecia prawie na plecy :(
Pierwsza salwa z 2 katapult jakie miałem i fuks jakich malo :D Pocisk kozłuje po ziemi i…. zdmuchuje niemieckiego generała. No.. takiego czegoś jeszcze nie miałem. Wrogi generał pada zanim się jeszcze zaczeła na poważnie bitwa :DDD
Jeszcze kilka salw z katapult oraz łuczników i wszystko co mam rzucam do totalnego szturmu. Nie miałem zresztą wyboru bo na plecach zaczęła już wchodzić na mapę niemiecka armia.
Posuniecie troche rozpaczliwe ale liczyłem , ze przeciwnik bez generała długo nie wytrzyma. Nie przeliczyłem się. Krótkie starcie i Niemcy zaczynają uciekać. Cała kawaleria rzuciła się za nimi w pościg (aby przypadkiem nie pozbierali się do kupy). Piechota przerwałem atak i zacząłem ustawiac linie obrony.
Kolejny fuks w tej bitwie. Armia zachodzaca mnie od tyłu była najsłabsza z tych trzech które mnie zaatakowały. Głównie sama milicja, pare włóczników i rycerstwa pieszego. Tylko dwa oddziały łuczników, które jak zwykle komputer wysłał daleko przed piechote. Zawróciłem dwa oddziały kawalerii i zdjąłem ich szturmem. W tym czasie moja piechota zajęła pozycje a kusznicy i łucznicy rozpoczęli ostrzał (skupiłem się głównie na włócznikach). Zawróciłem pozostałe oddziały kawalerii.
Ponownie to ja przystąpiłem pierwszy do walki wręcz. Samym królem zrobiłem szturm na wrogiego generała a reszta jazdy zaatakowałem spiesznych rycerzy. Wrogi generał nie wytrzymał i zaczał uciekac. Po pierwszej fazie szturmu, moja jazda zaczeła ponosić straty wiec ja wycofałem.
Łucznicy dostali rozkaz wstrzymania ognia (potrzebowałem ich jeszcze na trzecia fale niemców), a piechotę rzuciłem do szturmu. Kawaleria w tym czasie pognała na spotkanie trzeciej armii… musiała ich jak najbardziej opóźnić, wiec kluczyłem po ich flankach, punktowo szarżowałem i zasypywałem resztka strzał jazdy strzeleckiej.
W tym czasie moi piechurzy zmusili niemieckich do odwrotu… troche mnie poniosło i uciekinierów za długo ścigałem. Przystąpiłem do ponownej organizacji linii obrony. Byłem jednak trochę spóźniony wiec w chwili dotarcia trzeciej armii panował jeszcze mały chaos w moich szeregach… łucznicy siali resztkami amunicji… niestety Niemcy tym razem tez ich trochę mieli wiec straty rosły po obu stronach. Długo zreszta nie czekali i przystąpili do szturmu (większością wojsk bo część jednak próbowała uganiać się za moja jazda). Ponownie zadźwięczała stal i zadudniła ziemia. Tym razem do walki w ręcz posłałem także oddziały strzeleckie (piechota była już lekko przetrzebiona wiec musiałem jakoś zrównoważyć różnice sił). Moje straty zaczęły szybko rosnąć. Gdy pierwszy mój oddział zdezerterował, na tyły Niemców rzuciłem cała swoja jazdę (cześć niestety nie dotarła bo wpadła na ganiające je pojedyncze oddziały).
Swojego Króla posłałem w region gdzie walczył wrogi generał.
Niemcy wciąż mieli przewagę. Moje wojska topniały w oczach. Na szczeście w pewnym momencie padł wrogi generał i drastycznie spadło wrogowi morale. Jego oddziały jeden po drugim zaczynały uciekać. Po chwili uciekało już 2/3 niemieckich wojsk. W tym momencie poległ śmiercią bohaterską mój Król (pokój jego duszy ;D ). Na szczęście było już za późno dla przeciwnika… niedobitki mojej jazdy ścigały uciekającego wroga.
Bitwa została wygrana :D Okupiona co prawda strata 3/4 liczebności armii i śmiercią samego Króla, ale jednak w glorii chwały :D
Zdziesiątkowani zwycięscy przystąpili do oblężenia prawie nie bronionego Frankfurtu (który padł po kilku turach :D )
Dwie tury później odbiłem Pragę.
Czuje się mile zaskoczony manewrami Niemców. Szczególnie, ze rzucil mi na prawdę godne wyzwanie. Dopomogło troche szczęście (szczególnie w kulminacyjnej bitwie :D ) i az prosi się o to aby AI częściej tak grała :DDDD

PS... hehehe.. ale tego napłodziłem :DDDDDD Ciekawe czy komus bedzie sie chciało tyle czytac :D

22.12.2006
13:40
[283]

Mateck [ Konsul ]

Saurus --> rzeczywiście napłodziłeś :D. Będę musiał znaleźć później więcej czasu, żeby to przeczytać :D

22.12.2006
14:36
[284]

gajoos [ Legionista ]

-->Saurus, hehe ciekawe, faktycznie. Grasz na jakiś modach czy na gołym 1.1 med2 ?

22.12.2006
14:38
smile
[285]

Filevandrel [ czlowiek o trudnym nicku ]

fajna historia:) Ja wlasnie zmykam do sklepu po Medievala:)

22.12.2006
15:28
[286]

Mateck [ Konsul ]

Już kiedy wyszedłem na prostą w Medku, czyt. miałem przychód 10000 na turę, dowalili mi zarazę, która objęła połowę moich prownicji :(. Teraz co turę tracę 4000.
Spotkał się ktoś z czymś takim? Jestem ciekaw, ile ta plaga potrwa?

22.12.2006
15:31
[287]

Buczo. [ Scuderia Ferrari ]

mateck --> To historyczna Czarna Śmierć. Słabnie się gdziś po 5 turach, by około 1360 roku wszystko wróciło do normy.

22.12.2006
21:56
[288]

Filevandrel [ czlowiek o trudnym nicku ]

Instaluje zaraz patcha:) są jakieś mody które warto zainstalować? cos jak ten od realizmu w RTW?

22.12.2006
23:41
[289]

Mateck [ Konsul ]

Filevanderel --> IMO powinieneś najpierw obadać podstawkę, a nóż nic Ci nie będzie przeszkadzało :P.

Osobiście czekam na moda, który wprowadzi, np. zupełnie nowe jednostki, nową mapę, itp. ale niestety będę pewnie musiał bardzo długo czekać, o ile w ogóle się doczekam ;). Engine Rome nie jest chyba zbyt przyjazny dla ludzi tworzących tego typu dodatki.

22.12.2006
23:53
smile
[290]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Mateck ->> Powiem tak.. co do mozliwosci modyfikowania M2 jestes troche w błedzie. Juz teraz sa dostępne mody zmieniajace mapy (miedzy innymi prawie podwajajace ilosc prowincji) itp. Wiec cały problem nie lezy w zagadnieniu "czy mozna" lecz czy powstanie mod odpowiadajacy "nam". Równiaz ja czekam na takiego moda o jakim piszesz i mam szczera nadzieje ze sie go doczekam/my. Chwilowo gram na Shaba Wangy's i jestem z niego zadowolony (chociaz nie ukrywam i pisałem o tym wczesniej ze to jeszcze nie to :DDD )

23.12.2006
10:42
[291]

Mateck [ Konsul ]

Saurus --> nie wiem w sumie jak rozwija się modowanie nowego total wara, bo jeszcze zbytnio się za modami nie rozglądałem. Pamiętam jednak, że w przypadku Rome nie było to łatwe, z takiego powodu, że brakowało z początku odpowiednich narzędzi, np. edytora map.
Nowych jednostek, czy frakcji, też nie można było dodać nie zamieniając starych, co było ogromnym ograniczeniem. Wątpię żeby to się zmieniło w M2, ale może się mylę.
Szanuję każdego kto tworzy modyfikacje, nawet te najmniejsze, do jakiejkolwiek gry. Jednak moim marzeniem jest żeby twórcy gry ułatwili trochę to zadanie, aby tych większych modów było więcej i były lepiej zrobione :)

23.12.2006
14:38
[292]

Kłosiu [ Senator ]

Mateck --> to chyba faktycznie dlugo nie miales do czynienia z Total War ;). Od moze 2 lat praktycznie kazdy mod do Rome ukazuje sie z wlasna mapa ;)
Co do ilosci nacji, to nadal jest ograniczona, ale znacznie wieksza niz w Rome (afair 30, w porownaniu do 20 w Rome; tyle uwazam za zupelnie wystarczajaca ilosc, w RTR raczej nie odczuwalo sie niedostatku nacji).
Ja czekam wlasnie na mod opierajacy sie na zasadach Total Realism, z asymilacjami miast, oddzialami pomocniczymi, wieksza mapa i czyms w rodzaju taktycznego moda Dartha ;)
Troche mi przeszkadza, ze zajawszy tureckie miasto, od razu moge tam rekrutowac wlasne sily.

Ale trzeba przyznac, ze ten patch zmienil M2 z niegrywalnego potworka w calkiem niezla gre.

23.12.2006
17:12
[293]

Mateck [ Konsul ]

Kłosiu --> 2 lata temu to Rome miało premierę :P, ale rozumiem o co Ci chodzi.

Pamiętam jednak, że trochę minęło czasu zanim ludzie sami wymyślili edytor mapy. Ile ukazałoby się więcej świetnych modów gdyby twórcy gry od razu dali odpowiednie narzędzia do modowania? Ale pewnie bali się, że ludzie, mając do wyboru wiele modów, nie kupowaliby dodatków :D.
Jeżeli chodzi o dodawanie (i usuwanie ;) ) frakcji czy jednostek, gra byłaby o wiele "czystsza" (nie wiem jak to inaczej nazwać :P) gdyby nie trzeba było ich tworzyć na bazie oryginalnych.

Ale nie przejmujcie się tym moim bełkotem :P. Te moje przemyślenia są już trochę stare i mogą być już rzeczywiście nieaktualne w świetle tuningu Medievala2.
Ja jestem po prostu dzieckiem OFP i jestem ciągle pod wrażeniem jej ogromnych możliwości modowania.

LOL ktoś nawet zaczął robić moda do OFP bazującego na świecie Rome :D

23.12.2006
18:37
[294]

Dowodca_Pawel [ ETCS Clan ]

Mateck -> Świecie Rome? Chyba bardziej, by pasował okres historyczny Starożytnego Rzymu, a nie świat Rome. Wiem czepiam się :).

23.12.2006
19:13
[295]

Mateck [ Konsul ]

Dowodca_Pawel --> Czułem, że ktoś się przyczepi :D:D:D
Chodziło mi o to, że koleś który tworzył tego moda, grał też w Rome i nim się inspirował. Ale może mi się coś pomieszało :P. Może to ja akurat grałem w Rome, a on tworzył po prostu mod bazujący na okresie Starożytnego Rzymu :D

24.12.2006
09:07
smile
[296]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

Mateck-->serdeczne dzięki, teraz mogę modować tyle ile dusza zapragnie:)

ps. wie ktoś jak zmienić trajektorię lotu bełtów by te nie latały tą śmieszną parabolą?

24.12.2006
14:14
[297]

Piotrus1pan [ Senator ]

Mam pytanie co so shoguna :). Co trzeba zbudować żeby mieć gejsze ?

24.12.2006
14:15
[298]

Dzionek [ Chor��y ]

Chyba na święta zacznę grać w MEDIVAL:D

24.12.2006
15:07
[299]

Mateck [ Konsul ]

Nie uwierzycie co się stało :D. Węgry, z którymi toczę wojnę prawie od początku kampanii w Medku, zaproponowały wstrzymanie ognia :D. A nie używam żadnych modów :D:D:D

A tak na poważnie: WESOŁYCH ŚWIĄT :)

24.12.2006
18:13
[300]

Kłosiu [ Senator ]

Jak ktos lubi duze mapy, to polecam ten modzik do Medka:

Mapa jest po prostu ogromna, a prowincji okolo 200 :) Jest co podbijac. Przy czym odleglosci miedzy miastami sa nadal duze, z Krakowa do Gniezna piechota idzie dwie tury, a do Mediolanu dyplomata szedl dobre 10 ;)

24.12.2006
20:55
[301]

Łuk-asz [ Pretorianin ]

Co zrobić żeby móc grać wszystkimi nacjami w Rome Total War?

24.12.2006
20:56
[302]

Piotrus1pan [ Senator ]

Ktoś mi odpowie na moje pytanie ?

24.12.2006
22:44
[303]

EG2006_55079720 [ Junior ]

Gra ktos teraz w RTW Aleksander ?

25.12.2006
09:34
smile
[304]

Szenk [ Master of Blaster ]

Kłosiu ---> Większa mapa? Może być fajnie. Ciekawy jestem tylko, czy moja polska wersja ulegnie zangielszczeniu po zainstalowaniu tego moda. Na razie i tak się wstrzymam, żeby ukończyć swoją obecną - pierwszą tak w ogóle, próbną, kampanię w Medievala II.

Aha, przy okazji, może takie głupie i naiwne pytanie: jeśli zdobędę miasto arabskie (np. gdy gram Hiszpanią zdobędę Kordobę na Maurach), to czy któreś z "arabskich" budynków mi się przydadzą?
Na pewno zbędne są te produkujące jednostki, których nie mogę zbudować. Ale inne - dotyczące wzrostu zadowolenia społecznego albo zwiększające przychody z handlu? Czy mogę z nich korzystać, czy muszę wyburzyć i zbudować swoje?

PS. Wczoraj dopiero wysłuchałem płytki z muzyką do gry. Coś pięknego :)

25.12.2006
11:39
[305]

Mateck [ Konsul ]

Kłosiu --> właśnie zainstalowałem ten mod i muszę powiedzieć, że zapowiada się obiecująco :). Mapa jest świetna. Czuję, że będzie trzeba podejść trochę bardziej strategicznie do całej rozgrywki. Większego znaczenia nabiorą, np. szpiedzy, wieże strażnicze i przede wszystkim forty, których w ogóle nie używam w podstawce. Boję się tylko, że komputer może się trochę pogubić na tej planszy ;)

Szenk --> polska wersja nie ulega zangielszczeniu. Jedyne co autor moda zmienił w tekstach gry to nazwy prowincji.

25.12.2006
12:06
smile
[306]

Szenk [ Master of Blaster ]

Mateck ---> I to chciałem wiedzieć, dzięki. Mam nadzieję, że za czas jakiś zdasz relację z rozgrywki na tej nowej mapie, opiszesz jej zalety i wady, a także ewentualne błędy :)

Aaaa, i może jakis skrinik :)

25.12.2006
12:12
smile
[307]

Buczo. [ Scuderia Ferrari ]

Dajcie screena z tej nowej mapy. Póki co nie mam czasu żeby grać w Medievala ale chetnie bym sobie zrobił smaka na posesyjne granie :)

25.12.2006
12:16
[308]

ZgReDeK [ Team Delta clan ]

Heh Mod Anno domini jest żenujący. Europa Zachodnia napakowana na maksa, zamek na zamku a wschod to pustynia. Duzo prowincji nie oznacza lepiej dla mniej wrecz znacznie to wynudza rozgrywke. robi sie siege total War a tego nie lubimy :)
Juz lepiej sciagnac mod z Grzybka z totalwar.org.pl. dodajew prowincji dla Polski i niemiec przez co gra jest ciekawsza :)

25.12.2006
12:21
[309]

War [ War never changes ]

Szenk -> Automatycznie w takim wypadku budynki służące do rekrutacji jednostek Maurów (koszary, stajnie) "przestawiają się" i rekrutują jednostki Hiszpanów. Reszta budynków też zostaje. Nie wiem tylko, jak to jest z budynkami specjalnymi danej frakcji. Przykładowo Duńczycy (którymi gram teraz) mają Akademię Marynarki, Turcy szpital itd. Te budynki pewnie znikają.

Łuk-asz -> Masz we wstępniaku jak zrobić to z Medievalem II. W Romie jest analogicznie.

25.12.2006
12:30
smile
[310]

Szenk [ Master of Blaster ]

War ---> Koszary, stajnie - być może się "przestawiają". Ale miałem jakiś budynek, nie pamiętam już nazwy, pozwalający na wybudowanie jakiejś specyficznie islamskiej jednostki - i go zburzyłem odzyskując część forsy.
Mam nadzieję, że takie budynki, jak np. bazar (środkowowschodni) i inne tego typu, nadal spełniają swoje funkcje, powiększając dochód i nie muszę ich burzyc i budować nowych, tym razem europejskich.

25.12.2006
12:40
smile
[311]

War [ War never changes ]

Szenk -> To musiała być właśnie jakaś specjalna budowla dla danej nacji. Bo przecież wszystki jednostki rekrutuje się w koszarach, stajniach itd.
Chociaż, przypomniało mi się, że Turcy mogą rekrutować Ciężką piechotę Janczarów na dwóch najwyższych poziomach Ratusza Miejskiego (innym nacjom kolejne poziomy dodają tylko zadowolenie). Sam już nie wiem, ale z bazarem nie powinno być problemów :).

Tutaj dostałem pewną ciekawą misję :)) ==>

25.12.2006
19:02
[312]

Mateck [ Konsul ]

ZgReDeK --> "Europa Zachodnia napakowana na maksa, zamek na zamku a wschod to pustynia"
Czy nie podobnie jest w podstawce, z tą różnicą, że w Anno jest większa skala mapy? ;)
No ale rano moda włączyłem tylko na chwilę i nie przyglądałem się zbytnio rozkładowi zamków. Może po bliższym zapoznaniu przyznam Ci rację :).

Buczo --> dobrze, że mi przypomniałeś o sesji :D. Trza się w końcu wziąć do nauki :P

25.12.2006
20:58
[313]

Mateck [ Konsul ]

Screen na którym starałem się objąć polskie prowincje z początku kampanii w Anno Domini 0.9 (maksymalne oddalenie, no prawie ;) ).

25.12.2006
23:13
[314]

Mateck [ Konsul ]

Wczytałem dla porównania kampanię niemiecką, no i zamków na zachodzie rzeczywiście jest trochę więcej ;). Odległości między większością i tak są znaczące, ale 18 prowincji dla Niemiec w porównaniu z 3 dla Polski to jednak lekkie przegięcie i rozumiem, że może niektórym to przeszkadzać.

26.12.2006
09:24
[315]

Runnersan [ Konsul ]

A jak przedstawia się kompatybilność tego moda z innymi?

NP Shabba Wanggy diplomacy mod?

26.12.2006
10:17
[316]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Runnersman
chodzi. Tylko nie pamiętam, czy czegoś nie musiałem zmieniać.

Wie ktoś na cholerę te gildie odkrywców?

26.12.2006
11:59
smile
[317]

Szenk [ Master of Blaster ]

Attyla ---> Własnie dzisiaj rano ją dostałem. Z opisu wynika, że dzięki niej wojska mają jakby większy zasięg ruchu, ale dużej różnicy (jesli w ogóle jakaś jest) nie zauważyłem. Chyba że chodzi o wojska wyprodukowane w mieście, gdzie ta gildia się znajduje.

Chyba dzisiaj przetestuję sobie mod BigMap. Mapa oprócz tego że ma trochę więcej prowincji, to jednocześnie jest na większej skali (cokolwiek to znaczy). Wyczytałem, że dzięki temu jest więcej bitew, a mniej oblężeń - co mnie akurat nie interesuje, gdyż (co pewnie większość z Was skwituje w najlepszym razie tylko zdziwieniem) wolę strategiczne elementy gry, a bitwy, jak tylko mogę, rozgrywam komputerowo :)

-----------
edit:
No więc nie wytrzymawszy zainstalowałem sobie moda BigMap. Instalacja, choć dwuetapowa, przebiegła bez zakłóceń (pliki .exe), uruchamia się z pliku .bat, który sam się tworzy. Od razu dostępne są wszystkie frakcje i data zamiast numeru tur (jak komuś sie nie chce samemu tego zmieniać, bardzo przydatne).
Na razie jeszcze nie grałem, tylko uruchomiłem, żeby sprawdzić, czy działa. Patrząc na minimapę faktycznie widac większą ilość prowincji - dodanych tak w Afryce, jak i w Europie zachodniej i wschodniej.
Na załączony skrinie zwraca uwagę "pomost" na Kanale La Manche, pewnie po to, by poprawić akcje Anglii kierowanej przez SI na kontynencie.

26.12.2006
13:40
[318]

SUPERMETALIC [ Konsul ]

Jak zainstalowac Anno Domini??? Próbowałem po swojemu (tak jak zainstalowałem Lands to Conquer), ale coś mi nie wychodzi. Jak instalowałem LtC, to miałem w oknie dialogowym od razu opcję uruchom, a tu tylko zapisz. Pobierałem z linka, z posta nr.: 300. Co mam zrobic???

26.12.2006
14:07
[319]

SUPERMETALIC [ Konsul ]

Odpowie ktoś na moje pytanie?

26.12.2006
16:18
smile
[320]

SUPERMETALIC [ Konsul ]

Odpowie ktoś???

26.12.2006
17:15
[321]

Mateck [ Konsul ]

SUPERMETALIC --> ja zainstalowałem Anno w ten sposób, że:
1. wypakowałem folder AD do katalogu z grą,
2. ściągnąłem i zainstalowałem MedManagera
3. po uruchomieniu programiku w dziale mods była już ikona AD, z której można było uruchomić zmodowaną grę.

Mod jest fajny, tylko niestety na końcu którejś tury w kampanii polskiej gra mi się zawieszała. Słychać było charakterystyczne windowsowe piknięcie i obraz stawał się czarny. Pewnie komputer wykonał jakieś nieprzewidziany ruch ;).

Zacząłem jeszcze raz kampanię, tym razem Anglią, ale przesiądę się chyba na mod BigMap znaleziony przez Szenka. Widzę, że mapa też jest ogromna, tyle że nie przesadzono z nowymi prowincjami (i bardzo dobrze :) ).

Strasznie mi się spodobały te większe mapy. Są bardziej czytelne, bo nie ma takiego zagęszczenia dyplomatów, kupców, armii, itp. No i w końcu stawianie wież strażniczych jest wręcz koniecznością. Szkoda tylko, że do tego zadania muszę zawsze ganiać generała ;).
Przez ten błąd w AD niestety nie wiem jeszcze jak komputer się zachowuje na takiej mapie. Może, np. nie będzie mu się chciało przemierzać dużych odległości, żeby zaatakować jakąś prowincję ;).

Szenk --> rzeczywiście dziwi mnie że wolisz oblężenia od walki w otwartym polu :D. Dla mnie najlepiej żeby było po równo jednych i drugich, a w podstawce IMO jest zbyt dużo oblężeń.

26.12.2006
19:22
smile
[322]

SUPERMETALIC [ Konsul ]

Mateck--->
Niestety, nie działa. Zainstalowałem MedManagera, ale nie mogę wypakowac Anno Domini :)

26.12.2006
19:51
[323]

Mateck [ Konsul ]

Ukazała się wersja 0.91 Anno Domini

Największe zmiany to dodanie Shaba's diplomatic AI 1.5 beta i (to co samo wpadło mi w oczy po 5min grania) zwiększenie drogi, którą postacie mogą przemierzać w ciągu tury.

SUPERMETALIC --> masz problem z rozpakowaniem pliku rar, czy jak?? ;)
Plik możesz rozpakować gdzie chcesz, tylko później przekopiuj folder AD do folderu z grą.

Szenk --> jak możesz to zapodaj linka do BigMapa :)

26.12.2006
20:01
[324]

Mateck [ Konsul ]

Szenk --> już nie trzeba, znalazłem przez google :)



Jest tutaj też mod wprowadzający późniejszy okres rozpoczęcia kampanii: Late Era Mod 1.31. Ktoś o coś takiego kiedyś pytał :)

26.12.2006
20:22
smile
[325]

Szenk [ Master of Blaster ]

Mateck ---> Ja jeszcze doinstalowałem do BigMap - Extended Regions Pack Version 1.03 for vanilla BigMap. Do ściągnięcia również ze stronki podanej przez Ciebie (tyle że plik .exe trzeba uruchomic/zainstalować w katalogu \BigMap w folderze z grą.
Nie wiem, czy trzeba to doinstalować, czy nie - ale w topiku o tym modzie wszyscy instalowali, więc ja tez :D

Natomiast nie instalowałem moda Late Era - wystarczy mi sama podstawka (przynajmniej na razie). Skończe tylko obecną małą kampanię Hiszpanami, choć mam wątpliwości, czy ją wygram, bo Anglicy i Duńczycy depczą mi po piętach jeśli chodzi o liczbę prowincji - i następną rozegram już na tej nowej mapie :)

Aha - trochę źle mnie zrozumiałeś. Ja nie cierpię żadnych bitew, zarówno w polu, jak i zdobywania miast/zamków. Rozgrywam tylko tury :)

26.12.2006
20:29
[326]

Mateck [ Konsul ]

Szenk --> LOL, rzeczywiście Cię nie zrozumiałem. Ale skoro nie rozgrywasz bitew własnoręcznie to chyba musi być naprawdę ciężko, bo komputer ma zawsze z lekka sporawe straty ;).

27.12.2006
00:19
smile
[327]

outremer14 [ Junior ]

No może któryś by mi odpowiedział. Grał ktoś w RTW Aleksander ?

27.12.2006
00:49
smile
[328]

bekas86 [ Blaugranczyk ]

Chcialem sobie dzisiaj zagrac po necie w Medka2 no i --->

Odrazu uprzedze pytania i napisze, ze mam oryginalna gre. Odinstalowalem gre poniewaz myslalem, ze problemem moze byc w tym iz po wyjsciu patcha 1.1 nie mialem w domu oryginalnej cd,z tego powodu wgralem cracka poniewaz chcialem zobaczyc czy bedzie dzialac mi moja wczesniejsza kampania...
W czym moze byc problem?

edit: niepotrzebnie zadawalem to pytanie... 2 sekundy szukania na google i mam odp
https://www.gry-online.pl/pomoc_problem.asp?g=564&p=1068

27.12.2006
00:54
[329]

JihaaD [ Gosu ]

outremer14 -ja gralem!
bekas86-a wpisales csd keya w menu mp lub ewentualnie zarejestrowales sie? ( w poprzednich czesciach bylo to konieczne)

27.12.2006
00:59
[330]

outremer14 [ Junior ]

Przeszedłeś Kampanię Aleksander ? W jakim czasie ?

27.12.2006
01:06
[331]

JihaaD [ Gosu ]

outremer14- nie przeszedlem,bo mi sie nie chcialo,bo mnie nudzila ciagla gra falanga,ale wszystkie inne czesci serii total war przeszedlem wiele razy na rozne sposoby:)

27.12.2006
01:18
[332]

outremer14 [ Junior ]

Iw tym momencie zasiałeś we mnie ziarno zwątpienia. Do tej pory pogrywałem sobie w Aleksandra,
niezbyt często z powodu braku czasu. Niestety głównie zajmowała go praca, rodzina i allegro,
gdzie zdobywałem środki na GeForce 7600 i Kingstona 1024. A teraz chyba odpalę nieużywanego Medka II
i farewell Aleksander farewell.

27.12.2006
11:05
[333]

SUPERMETALIC [ Konsul ]

I po problemie :))) Wystarczylo tylko wkleic! ;)))

27.12.2006
11:33
smile
[334]

Sandro [ GOL ]

Witam szanownych. Mam drobne pytanko, a właściwie dwa:

1. Uprawiam stosunki dyplomatyczne z Timurydami i nie jestem pewien, czy akceptują moje podarunki czy nie :) Nad listą żądań i propozycji pisze mi barely accepted, Tymurydzi mówią, że są "honored by my gifts", lecz jak wyłączam okno dyplomacji, krzyczą do mnie "be gone!"

2. Co tak naprawdę daje military access? Jakoś nie potrafię znaleźć informacji o tym, a jeżeli jest to napisane gdzieś w tym wątku, to nie jedźcie po mnie za bardzo :)

27.12.2006
11:57
[335]

Attyla [ Flagellum Dei ]

A Ja zacząłem w święta uzależniać możliwość rekrutacji od regionów i zasobów. Zaczynam też kombinować w budynkach. Idzie całkiem nieźle. Zapewne będzie znacznie gorzej, jeżeli zechcę przerzucać oddziały z normalnej rekrutacji do najemnictwa. Póki co nie mam problemów z piechotą, ale w kawalerii jest stały brak jeźdźców na koniach. Niby dodaję zapisy dotyczące tekstur, ale jeszcze coś nie hula. najgorsze jest to, że nie da się wprowadzać zmian w trakcie rozgrywki i muszę robić rozwiązania tymczasowe z zerowymi wymaganiami. Zaadaptowałem mapę z poprawionego moda Anno domini (sam za chiny nie radzę sobie z rasowaniem w kompie) i wprowadzam dosyć poważne zmiany. W pierwszej kolejności usuwam podział na zamki i miasta dla frakcji wschodnich. Możliwości przebudowy usunąć się nie da, ale cóż - coś za coś.

27.12.2006
12:00
[336]

Mateck [ Konsul ]

Sandro --> 1. przyjmują podarki, choć z ledwością. Po zamknięciu okna dyplomacji wyrażają chyba swój ogólny stosunek do twojej frakcji.

2. Military Acces daje to, że możesz swoimi wojskami przejść obok wojsk państwa, z którym zawarłeś takową umowę, bez zatrzymywania się. Po prostu pola dookoła sojuszniczej armii są zielone, a nie czerwone tak jak w przypadku wrogiej czy neutralnej armii.

27.12.2006
15:11
smile
[337]

SUPERMETALIC [ Konsul ]

Mam pytanko (oczywiście oczekuję odpowiedzi), a mianowicie:
Jak w modzie do Medieval 2; Anno Domini zmienic nazwy państw; np.: House of Piast na Polska itp, a tagże imiona królów???

27.12.2006
15:44
[338]

Mateck [ Konsul ]

SUPERMETALIC --> możesz to zmienić w pliku ...\Medieval II Total War\AD\Data\Text\expanded.txt

Ja jednak zostanę przy modzie BigMap + Extended Regions Pack. Mod nie wprowadza takich dużych zmian w plikach konfiguracyjnych jak Anno Domini 0.91, co mnie bardziej pasuje bo nie lubię grać w mody, które zmieniają coś co mi nie przeszkadzało :). A co gorsza przez te IMO mało znaczące zmiany wynikają drobne błędy, które mnie nieco irytują. Choćby taki błąd, że polskie postacie wypowiadały angielskie kwestie, np. kupiec: "Zaczynam wysyłać towary do Anglii" :P.
IMO w BigMap jest też lepsza mapa.

27.12.2006
16:37
[339]

SUPERMETALIC [ Konsul ]

Mateck--->
Udało się!!! Dzięki, ale tsza było zmienic nie w expanded.txt tylko w samym expanded :)

27.12.2006
18:11
smile
[340]

Szenk [ Master of Blaster ]

Mateck ---> Rozumiem, że grasz teraz na BigMapie? I jak wrażenia?
Bo ja musze najpierw skończyć obecną rogrywkę, zanim zacznę grać na tym modzie :)

W tak zwanym międzyczasie poszukam czegoś poprawiającego dyplomację, która obecnie praktycznie nie istnieje :)

27.12.2006
19:52
[341]

Mateck [ Konsul ]

Szenk --> Heh, no ja też muszę jeszcze skończyć rozgrywkę z podstawki :).
Kampanię w BigMapie zacząłem bo byłem ciekaw dużej mapy, ale wrażenia są jak najbardziej pozytywne. Mod na tyle mi się spodobał, że starą kampanię będę kończył z pewną niechęcią, wynikającą z małej mapy i bałaganu na niej się znajdującego :P.
W sumie to tylko mapa się zmieniła, także nie ma co się więcej rozpisywać ;).
BigMap powinien być kompatybilny z innymi modami, także spokojnie można się pobawić w tworzenie mieszańca :).

28.12.2006
08:04
smile
[342]

Szenk [ Master of Blaster ]

Mateck ---> BibMap może i jest kompatybilny z innymi modami, ale moja wiedza w tym zakresie nie wystarczy mi połaczyć go z innym modem.
BigMap uruchamia się z utworzonego pliku .bat. Z tego co wiem, inne mody też. Co trzeba zrobić, żeby uruchomić jednocześnie dwa mody? Rozumiem, że coś trzeba zmienić w pliku .bat, coś do niego dopisać?

28.12.2006
10:22
[343]

Attyla [ Flagellum Dei ]

nie uruchomisz dwóch modów naraz. możesz co najwyżej przenieść kod modu A do modu B i w ten sposób utworzyć własną kompilację. Jeżeli mody nie gryzą się wzajemnie (tzn. nie nanoszą zmian do tych samych plików) to możesz nadgrać jeden na drugi po prostu.

28.12.2006
10:37
[344]

Mateck [ Konsul ]

Szenk --> BigMap wprowadza zmiany w samej mapie, także jak będziesz chciał dodać do niego jakiś "mod dyplomatyczny" pliki nie powinny się nakładać, bo za zachowanie AI odpowiadają inne pliki niż za mapę.

P.S. Wczoraj byłem w kinie na "Apocalipto" Mela Gibsona i jakoś tak zachciało mi się podbić "Nowy Świat" w Medievalu :D.

28.12.2006
10:42
[345]

Attyla [ Flagellum Dei ]

mateck
wczoraj? Przecie w reklamach stoi, że od jutra film grają dopiero? No i czy warto się na to wybrać? Jeśli film jest zrealizowany tak jak Pasja, to pójdę na pewno i na pewno.

28.12.2006
10:56
[346]

Jan Maria Rakieta [ Konsul ]

Ja z dwoma pytaniami:

Można w Medieval II grać bez końca, czy tak jak w poprzednich częściach jedynie x lat?
I z cyklu zabytki: też Wam Shogun na Windows XP nie działa? Może jest jakiś patch? Mam oryginalnego (kupionego dawno, daaawno temu) i nic, nawet pobrałem wersję piracką i jest to samo, więc to nie wina płytek. Gra się instaluje, ale nie uruchamia :( Dzięki.

28.12.2006
11:32
[347]

War [ War never changes ]

Attyla -> Są pokazy przedpremierowe. Jak dla mnie warto się wybrać na ten film do kina. Chociaż nie bardzo widzę tu porównanie do Pasji :).

Jan Maria -> Masz trochę ponad 200 tur.

28.12.2006
13:27
[348]

Mateck [ Konsul ]

Attyla --> W Koninie Apocalipto grają bodajże od świąt :)

War --> Film jest bardzo podobny do Pasji pod względem reżyserii. Mel Gibson staje się powoli jednym z moich ulubionych reżyserów :). Te zdjęcia, montaż, po prostu miodzio. Tak samo świetnie oddany jest też klimat świata, w którym toczy się akcja filmu. Język Azteków, charakteryzacja, scenografia, wszystko robi niesamowite wrażenie. Fabuła też jest IMO świetna.

Rakieta Maria Jan --> w Medku można zwiększyć liczbę tur ustawiając, np. 2 tury na rok, dzięki czemu zwiększa się też chyba ilość tur pozostałych do końca rozgrywki. Trzeba w tym celu pogrzebać w jakimś pliku konfiguracyjnym.

28.12.2006
15:49
[349]

gruby99999 [ Pretorianin ]

ej mam pytanie, czy jest możliwość mieć 1 oddział słoni w kampani jak sie gra szkotami?????. Bo odblokowałem sobie wszystkie panstwa, zrobiłem nieskonczoną ilość tur, ale jak zrobić żeby mieć słonie w armi.PLS pomóżcie

28.12.2006
15:56
smile
[350]

gruby99999 [ Pretorianin ]

oooooooo tak sie zapędzłem że zapomniałem dodać o którą część mi chodzi:P:P. Chodzi mi o Medieval II: Total War

28.12.2006
17:12
smile
[351]

War [ War never changes ]

Szkoci w grze walczą głównie pieszo, a ty chcesz im słonie dawac? :)

Heh, skoro już mówimy o Gibsonie, to śmieszna recenzja Apocalypto pojawiła się na WP:

28.12.2006
17:18
[352]

zela [ Konsul ]

W rtw mam taki problem kiedy klikam zakładkę Senat gra wyrzuca mi się do windy. Co mam zrobić

28.12.2006
17:22
[353]

JihaaD [ Gosu ]

zela-wystarczy miec te kodeki co sa przy instalce.

28.12.2006
17:27
[354]

zela [ Konsul ]

wgrałem je oraz wmp 10 i nadal nic

A na kompie co mam zainstalowane rtw mam kartę graficzna radeon 9250

28.12.2006
17:28
smile
[355]

gruby99999 [ Pretorianin ]

no to obojętnie jakiej frakcji, ale jak włożyć tego słonia w kampani

28.12.2006
18:08
smile
[356]

Mateck [ Konsul ]

War --> rzeczywiście śmieszna ta recenzja :D.
Winszuje autorowi, że w filmie zwracał uwagę tylko na gołe pośladki :P, a nie dojrzał przesłania filmu i do tego jeszcze opacznie zinterpretował końcówkę filmu ;). Ale każdy może mieć swoje zdanie na temat filmu i nic mi do tego. Szczególnie jeżeli przedstawi swoją opinię w taki śmieszny sposób :D.

Mały oftopic się utworzył, ale mam nadzieję, że nikt się za niego nie obrazi :). Moja wina, sorki.

gruby99999 -->Nie sądzisz, że słonie pewnie się szkoli na jakimś poziomie stajni, albo w jakimś innym budynku ;). Musisz poszukać w Przeglądarce Budynków, odpowiedniej frakcji oczywiście.
Chociaż nie jestem pewien czy Cię dobrze zrozumiałem :P.

28.12.2006
18:18
[357]

DevNull [ Konsul ]

gruby - można wynająć oddział najemników. Tylko w taki sposób.

28.12.2006
18:18
[358]

gruby99999 [ Pretorianin ]

słonie sie szkoli w stajni, napewno<lol2>, słonie posiadają tylko Tatarzy którymi sie nie da grać w kampani. Pokąbinowałem troche i narazie mam słonie ale zamiast ikonki słonia jest ikonka wieśniaka, a w bitwie są one przezroczyste. Prosze pomużcie, jak zrobic żeby one nabrały swojego koloru i żeby ikonka była normalna?????????????????

28.12.2006
18:20
[359]

gruby99999 [ Pretorianin ]

DevNul- a ty tego prubowałeś???????, i jesli tak to na jakim terenie je znajde??????

28.12.2006
18:27
[360]

DevNull [ Konsul ]

Nie próbowałem.
Prowincje Jedda, Mosul, Baghdad, po wynalezieniu prochu, cena wynajęcia 2375 (z armatami 3125).

28.12.2006
19:33
smile
[361]

Mateck [ Konsul ]

To nawet nie wiedziałem, że nie można normalnie szkolić słoni :o. Zmylił mnie obrazek słoni przy wczytywaniu i to, że Turcy kiedyś złoili mi dupsko 1 oddziałem słoni z muszkietami ;), ale musieli to być ci najemnicy, o których pisał DevNull.

gruby99999 --> Czyli Cię nie zrozumiałem :D, bo tworzysz jakiś mini mod, tak? A zresztą co żeś się uparł na te słonie? :P.

28.12.2006
20:58
[362]

gruby99999 [ Pretorianin ]

bo słonie są fajne:P:P, a żadnego moda nie robiłem tylko grzebałem w pliku descr_start, i tak jakoś samo wyszło i nie wiem co dalej

29.12.2006
15:38
smile
[363]

gruby99999 [ Pretorianin ]

kurde DevNull wynaleźli już proch, jestem w rejonie Baghdadu i nic, nie moge wynająć słoni tylko jakąś lipną konnice:/:/

29.12.2006
16:15
[364]

Mateck [ Konsul ]

Gruby99999 --> A kim grasz, bo jednostki do wynajęcia mogą też zależeć od rządzonej frakcji. Albo trzeba po prostu trochę dłużej poszukać i mieć przy tym nieco szczęścia :).

29.12.2006
16:21
[365]

gruby99999 [ Pretorianin ]

no ja gram szkocją, a kim trzeba grać????????

29.12.2006
17:00
[366]

Mateck [ Konsul ]

Mnie Turcy i Egipcjanie często atakują słońmi, może u nich spróbuj.

29.12.2006
17:15
smile
[367]

gruby99999 [ Pretorianin ]

eh sprubuje ale marne szanse, nie bede miał słonia:(:(

29.12.2006
18:02
[368]

DevNull [ Konsul ]

gruby - słoni jest mało. Jeśli bardzo ci zależy, możesz pogrzebać w plikach (na własną odpowiedzialność):

spoiler start
Otwórz plik descr_mercenaries.txt (w folderze Medieval II Total War\data\world\maps\campaign\imperial_campaign)
znajdź wpis:
"unit Elephants Mercs exp 0 cost 2375 replenish 0.02 - 0.04 max 1 initial 0 events ‹ gunpowder_discovered ›"
i zmień go na:
"unit Elephants Mercs exp 0 cost 2375 replenish 0.04 - 0.13 max 3 initial 1 events ‹ gunpowder_discovered ›"
Cudzysłowy pomin.
W efekcie dostępne będą trzy oddziały słoni do wynajęcia, zamiast maksymalnie jednego i szybciej będą pojawiac się nowe.
To samo możesz zrobić z jednostką Elephant Artillery Mercs.
Usuwając wpis "events ‹ gunpowder_discovered ›" mozna spowodować, że słonie będą dostępne od razu.
Po zmodyfikaniu pliku musisz zacząć nową kampanię, zeby zmiana została uwzględniona.
Uwagi - po pierwsze, jeśli coś skopiesz, kampania się nie uruchomi (zrób kopię pliku przed zmianami). Po drugie, wszystkie państwa mogą wynajmować najemników.
Acha, jeśli chcesz, możesz przenieść jednostki słoni do innego regionu, żeby mozna je było wynajmować, hm... w Szkocji?
Miłej zabawy.

spoiler stop

29.12.2006
19:38
smile
[369]

gruby99999 [ Pretorianin ]

DevNull-------> wielkie dzienki, jestes bogiem:D:D

29.12.2006
22:09
smile
[370]

lord of the dick [ Pretorianin ]

Możecie mi powiedzieć jaka jest angielska nazwa Hańskiej gwardi

30.12.2006
12:15
smile
[371]

Szenk [ Master of Blaster ]

Mateck ---> Jesli nadal grasz na BigMapie, to mam pytanko. Czy mnie się wydaje, czy opóźniony jest w tym modzie rozwój miast? Znaczy, muszą mieć więcej mieszkańców, żeby można było dane miasto czy zamek rozbudowywać?

30.12.2006
13:21
[372]

Mateck [ Konsul ]

Szenk --> No niestety trochę ostatnio mało czasu mam na granie i jedynie włączam od czasu do czasu na 2 tury podstawkę, także nie zapoznałem się za dokładnie z BigMapem. Ale o ile pamiętam to w opisie Extended Regions Pack było coś o zniwelowaniu efektu "nędzy" i pewnie zrobili to w ten sposób, że zwiększyli potrzebną liczbę mieszkańców do rozwoju miasta/zamku.
Jeżeli nie chcesz żadnych zmian poza mapą to wystarczy nie instalować wersji rozszerzonej, tylko niestety będzie wtedy trochę mniej prowincji ;).

P.S. Zerknąłem na tą stronę o BigMapie i została ona uaktualniona o nowszą wersję Extended Edition (1.04), w którym dodali mod Ultimate AI 0.5. Warto by go sprawdzić ;).

30.12.2006
14:34
smile
[373]

Szenk [ Master of Blaster ]

Mateck ---> O kurczę, faktycznie. I w tym tkwi jeden z problemów z modami - ciągle wychodzą nowe wersje, zanim skończy sie rozgrywkę na wersji starej. Nie wiem np. czy zainstalowanie wersji 1.04 extended sprawi, że będę musiał zacząć grę od nowa :)

30.12.2006
21:16
[374]

Attyla [ Flagellum Dei ]

czy ktoś wie jak określić współrzędne na mapie??? Używam IrfanView ale to mi podaje jakieś kosmiczne wartości.

30.12.2006
22:09
[375]

DevNull [ Konsul ]

W konsoli polecenie show_cursorstat, podaje x i y aktualnego położenia kursora.

30.12.2006
22:27
[376]

Attyla [ Flagellum Dei ]

a jak włączyć tą cholerną konsolę?

31.12.2006
02:05
[377]

Miniu [ Generaďż˝ ]

Tylda "~".

31.12.2006
02:31
[378]

el f [ RONIN-SARMATA ]

JMR - u mnie na XP Shogun działa

31.12.2006
08:18
smile
[379]

Szenk [ Master of Blaster ]

Dobra, spaczowałem sobie BigMap Extension do wersji 1.04. Sejwy stare działały, ale skoro dodali trochę rzeczy (m.in. przywrócili "stare" ustawienia odnośnie rozwoju miast/zamków, zmienili ai nacjom), wolałem zagrać od początku.
I co? Rozegrałem co prawda na razie ok. 30 tur, ale wszędzie panuje cisza i spokój. Jedyna wojna, jaka się toczy to moja (Hiszpanów) z Francją. Ale wybuchła ona raczej z mojej winy. Moja księżniczka miała romans z francuskim księciem, dzięki czemu zmienił on barwy klubowe i podczas przemarszu do najbliższego zamku hiszpańskiego wkurzył Francuzów przechodząc 3 tury przez ich terotyrium.
Na szczęście tym razem od poczatku zadbałem o dobre stosunki z papiestwem. Kiedy Francuzi wypowiedzieli mi wojnę, papież ich ekskomunikował, a parę tur później ogłosił krucjatę przeciwko jednemu z francuskich miast.

Inne nacje na razie ochoczo zdobywają otaczające ich osady bezpańskie/buntownicze. Może panujący wokół spokój jest spowodowany tym, że nie zdążyły się jeszcze sobie narazić.

31.12.2006
12:01
[380]

Attyla [ Flagellum Dei ]

A ja wczoraj dodałem około 40 prowincji. Pracuję na razie nad Bizancjum i Italią, czyli centrum świata. Potem przerzucę się na Europę środkową i Europę. Proszę o propozycje dotyczące prowincji jakie należy dodać

01.01.2007
14:07
smile
[381]

Dziki 10 [ ...:::BORN TO FLY:::... ]

Witam!

Mam mały problemw Medievalu 2,otóż zainstalował sobie mod na odblokowanie wszystkich frakcji,ale gdy gram innymi frakcjami niż 5 początkowych,gra niechce sie wczytać po zapisie(zapisuje gre i ona sie nie wczytuje).Czy zrobiłem coś źle.Dodam zę nieprzeszłem jeszcze kampani i mam nagielska wersje gry ze spolszczeniem!
Prosze o pomoc ;[

01.01.2007
14:16
smile
[382]

Filevandrel [ czlowiek o trudnym nicku ]

Dziki- proponuje nie korzystac z moda a sugeruje sokrzystac ze sposobu podanego w pierwszym poście


Do wszystkich- mam ustawiony pozim trudnosci na sredni i dzieje sie cos takiego- atakuje cudzą armię. Sily mniej wiecej takie same. Mimo że wróg sie broni zaczyna przesuwać wojska w moim kierunku. I powstaje taka sytuacja- wroga armia przestaje szarzowac jak tylko dostanie sie pod ostrzal moich wojsk. I stoji tak dziesiątkowana przez moich łuczników i katapulty. WTF?

Szkoci FTW---->

Uwielbiam nacje z silna piechotą:] A szkoccy górale to po prostu miodzio:) Wojska angielskie wyszły z zamku i chciały przerwać moje oblężenie. Morale zeszło im chwilke po tym jak moje odzdziały górali wpadły na nich z krzykiem:)


01.01.2007
18:20
[383]

DevNull [ Konsul ]

Nie chcę poganiać stałych bywalców, ale chyba najwyższa pora założyć nową część.

01.01.2007
22:50
[384]

Kłosiu [ Senator ]

Filevandrel --> to sytuacja typowa dla wersji 1.0. Spatchowales do 1.1?

BTW, Big Map faktycznie jest lepszy od Anno Domini. Komp nie szaleje, juz gram z 90 lat nie majac wojny ze wszystkimi dookola. Co mowie, jako Milan mam od poczatku gry sojusze z Wenecja, Francja i Polska (do Francji i Polski wzenilem swoje ksiezniczki, chyba to dziala ;)). Jedyna wada to dlugie przeliczanie tur AI, moze ktos zna sposob na skrocenie?

07.01.2007
23:40
smile
[385]

JihaaD [ Gosu ]

Jak to jest z tymi Aztekami tzn.jaka nacja mam grac zeby miec mozliwosc inwazji na Ameryke? Historycznie-Hiszpania,Portugalia? Czy to nie ma znaczenia?

22.01.2007
21:17
[386]

Ptosio [ Legionista ]

1. Jak zmienić numer tury na datę? Sposób podany w 2 poście nie skutkuje.
2. Czy w MII "rebelianci" wykazują jakieś agresywne zdolności ruchowe, czy stoją cały czas wmiejscu jak w poprzednich grach serii? W prologu zostałem miło zaskoczony, ale gdy włączyłem kampanie wszysko jest po staremu - jedynymi jednostkami, które mnie atakują są piraci.
3. Nie mogę zdobywać wież. Jest to dość irytujące, bo nawet jeśli dostanę się na mury, to moja piechota jest cały czas ostrzeliwana i pierzcha pod byle widłami chłopków. Swoją drogą co się stało z obiecywaną możliwością "spieszenia" kawalerii? Szlag mnie trafia, kiedy maja konnica spokojnie stoi sobie pod zamkiem, a mi na gwałt potrzeba kogoś, kto mógłby sforsować mury.
4. Jak uczynić grę trudniejszą...bez zwiększania poziomu trudności? Gra na medium jest zbyt łatwa, a z kolei na vh nierealistyczna. Chcę, żeby było odrobinę trudniej, ale mój oddział 50 zbrojnych ma być tak samo silny jak taki sam oddział przeciwnika, a nie ledwo wygrywać z łucznikami w walce wręcz.
5. Czemu lekka piechota nie jest w stanie dogonic rycerzy odzianych w zbroję płytową!?
6. Obiecano nam też koniec "Wojen Klonów". Dopatrzyłem się niestety jedynie dwóch odmian jednej jednostki. Czy to (2) jest odgórny limit? tzn. czy moderzy będą mogi tworzyć więcej podmmodeli jednej jednostki?
Tak w ogóle to coraz bardziej męczy mnie zbytnie "przywiązanie się do siebie" oddziałów, (0 taktycznych manewrów w odbrębie, jak uciekają, to jak jeden mąż etc.) ale to już temat na innego posta.

23.01.2007
18:40
[387]

2929693 [ Junior ]



Problem!!
miałem na nowo instalowanego windosa i RTW i gra chodziła normalnie, a teraz się tnie! co mam zrobić ???????? proszę o pomoc!

23.01.2007
21:01
smile
[388]

Szenk [ Master of Blaster ]

Ale się rozplenili - wszędzie ich pełno. Czy u Was też jest na świecie tyle Mongołów? Zaczynam się powoli bać o swoją Hiszpanię :)

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.