ereyty [ Bragiel ]
Fenomen Ogame-czy Polacy wszystko kupią?
JAk myślicie, skąd bierze się w Polsce taka popuarność gry Ogame?
Gry nudnej, robionej przez złodziei z Gameforge, którzy wszystko kradną z RedMOONa( Bitefight -plagiat Monstery Game, BatlleKnight-plagiat Knight Fight ), gry fatalnie zrobionej , pełenej błędów, ubogiej jak portfel emeryta po wyjściu z apteki.
Nigdzie na świecie ta gierka nie odniosłą sukcesu, a w Polsce dzieci , a nawet 50 letni panowie, za nią szaleją. Wszędzie na świecie jest po kilka, podupadjacych serwerów i mało chętnych do gry, a w Polsce 50 serwerów i mnótwo ludzi.
Pytam-dlaczego? Dlaczego złodzieje z Niemiec utwierdzają się w przekonaniu, że Polacy kupią wszystko, że można im wcisnąć każdy bubel, a oni z uśmiechem , jeszcze za to podziękują?
Dlaczego polskie gry tego typu, milion razy bogatsze, z milionem więcej opcji niż w Ogame, z ciekawszą rozgrywką, są mało popularne, a gierki typu Ogame czy Bitefiht( gra z trzema opcjami na krzyż, za którą nawet student 3 roku informatyki musiałby się wstydzić), robią u nas furorę?
Dlaczego nie cenimy siebie, naszych gier, a łykamy byle gówno, niczym niewidoma mucha, która leci tam, gdzie jest więcej jej koleżanek, nie dostrzegając, że gdy podleci dalej, ominie popularne gówno(Ogame), znajdzie gówno o wiele większe, lepsze, smaczniejsze i bardziej pożywne ?(Gotyx, Arena Albionu, Laventhar, Wirtualny Świat i wiele, wiele innych).
Czy musimy być jak te muchy, rzucające się na pierwsze lepsze, ale oblegane , byle gówno?

Xaltorun [ Quincy ]
bo darmowe :)
Super Kotlet [ Schabowy ]
Ci co w OGame niegrają to niezrozumieją...Ci któży zagrali i też niezrozumieli także niezrozumieją...nieda się tego tak poprostu wytłumaczyć...
mineral [ Paragon ]
bo nieskomplikowane :)
ereyty [ Bragiel ]
Może wytłumacz mi , Kotlet, co w tym takiego fajnego-Kilka opcji na krzyż , nieustanne klikanie ,, buduj" ....
Czy w Ogame można w ogóle być peszym, gorszym ?
Kto siedzi dłużej, ten ma lepsze imperium, kto zagląda raz na tydzień, ten ma gorsze.
Cały sekret Ogame.

Super Kotlet [ Schabowy ]
No właśnie tego nieda się wutłumaczyć!
Albo ktoś zrozumie albo nie, proste.
Sam gram dopiero od kwietnia...
Regis [ ]
Ja tez szczerze mowiac jestem bardzo ciekaw w czym tkwi popularnosc Ogame. Gralem w Red Dragona, bylo fajnie przez 2 lata. Gram w Cantr - jesli fajnie od poltora roku. Ale Ogame? Po dwoch tygodniach musialem sie zmuszac, zeby sie zalogowac do gry, po trzech tygodniach skapitulowalem...
Zax_Na_Max [ Bo Emeryt Znał Karate ]
Tak ogólnie to te wszystkie gry przypominają mi okrojonego CM'a. :D
Nie lubie gier tego typu. W żadnej postaci, po prostu mnie to nie wciąga. Wole poszaleć samochodem lub pochodzić jakimś ludzikiem po wirtualnym świecie.
Ale ciekawe jest to co piszesz. Cudze chwalicie a swojego nie znacie... tak było chyba od zawsze :D
Sobieski Żurawinowy jest lepszy niż Finlandia owocowa!
MaXoyel^ [ Pretorianin ]
Nie stwierdzę, że gra ogame to byle śmieć, którą da radę łatwo stworzyć, wymyśleć. Również nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że ta gra odniosła tylko i wyłącznie sukces w Polsce - przykład najprostszy: Niemcy. Tam również jest tyle samo serwerów ile w Polsce, a nawet więcej, z podobną liczbą użytkowników. Osobiście nie gram w tę grę, chociaż grałem w to jakiś czas temu, dlatego moja wypowiedź nie jest z "palca wyssana". Ta internetowa stronka ma swój 'niepowtarzalny" klimat oraz grywalność - jest to dobry sposób na spędzenie wolnego czasu (oczywiście jestem przeciwnikiem przesiadywania całymi dniami przed monitorem ale jak już ktoś na tyle "wciągnięty" jest i siedzi przed tym komputerem, żeby siedzieć, to polecam mu właśnie ogame). Myślę, że byle kto nie wymyśliłby strategii bazującej o wojny międzyplanetarne i różne inne smaczki :) Co do gry Bitefight mam już ciut odmienne zdanie: za dużo błedów i skromnie rozbudowany świat (za mało możliwości rozwoju, budownictwa itp.) W takim razie jakie gry polskie byś polecił? Z chęcią bym coś nowego "odkrył", chociaż ostatnio narzekam na wolny czas i nie mam zbytnio czasu przesiadywać na moim pożeraczu czasu.
Jak ktoś nie grał w ogóle w tę grę to nie ma co się wypowiadać, a już tym bardziej zakładać wątku o tym. Po tym zdaniu tak twierdzę:
"Czy w Ogame można w ogóle być peszym, gorszym ?"
Jeszcze jedno, chyba we wszystkich grach internetowych sens polega na jak najdłuższym przesiadywaniu i logiczne jest to, że kto dłuzej siedzi ma lepsze statystyki. Tak było i tak raczej będzie ....
jarekq1 [ Pretorianin ]
Kto siedzi dłużej, ten ma lepsze imperium, kto zagląda raz na tydzień, ten ma gorsze.
To chyba nic takiego, np w l2(oraz masie innych gier) jest tak samo chociaz oczywiscie trudno te gry prownywac.
Jesli ktos chce byc dobry, niezaleznie od tego ile gra powinien grac w gry typu cs (nie liczac czasu poswieconego na trening).
A swoja droga coz za poetyckie porownanie:
Dlaczego nie cenimy siebie, naszych gier, a łykamy byle gówno, niczym niewidoma mucha, która leci tam, gdzie jest więcej jej koleżanek, nie dostrzegając, że gdy podleci dalej, ominie popularne gówno(Ogame), znajdzie gówno o wiele większe, lepsze, smaczniejsze i bardziej pożywne ?(
:D
MaXoyel^ [ Pretorianin ]
Żeby nie było, ta gra mi się za bardzo nie podoba ale nie dziwię się tym bardziej ludziom spędzający czas przy tym - jak już napisałem, uważam, że ma jednak to "coś" w sobie.
Mutant z Krainy OZ [ Legend ]
Ogame dla mnie to kontakt z innymi graczami. Mam sojusz, na forum sojuszowym kilkadziesiąt tysięcy postów, wszyscy się dobrze poznaliśmy (na tyle, ile internet pozwala) przez te dwa lata, mieliśmy kilka zjazdów, w tym kilkudniowe imprezy.
Gra jest tłem dla kontaktów towarzyskich, jest łącznikiem różnych ludzi. Bez gry ten kontakt by się nie utrzymał tak długo.
Dla mnie wszystko rozbija się o społeczność, nie o samą grę. Grę tworzą ludzie.
Ogame jest proste, zasady pojmuje się w trymiga, do tego jest dobrze zbalansowana, nie ma podziału na frakcje, nie ma więc problemu z ich zrównoważeniem. Każdy ma te same szanse. Owszem, poświęcający więcej czasu grze mogą szybciej dostać się na szczyt, ale ja np. ograniczam się do kilkunastu minut działania dziennie. Zwiozę kasę na księżyc, robię fs i czekam, aż uzbieram wystarczająca ilość surowca na kolejny budynek. Resztę czasu spędzonego przy komputerze - niejako przez ogame - poświęcam kontaktom z innymi.
Grałem też w space pioners i galaxywars(?) Ta pierwsza jest dosyć fajna, ale według mnie zbyt rozbudowana, jak się rozbuduje swoje imperium, to nawet będąc górnikiem trzeba trochę czasu temu poświęcić. Ciężko jest tam kogoś upolować, i w dodatku nie miałem zbyt fajnych ludzi w sojuszu, więc olałem gre.
Lukis17 [ Poznańska Pyra ]
Ja uważam że Ogame ma coś w sobie, szczególnie jeżeli uda nam się dostać do fajnego sojuszu i sie gra z miłą chęcią. A propo jest jakiś sojusz gola? gdzie mogę się dostać??
Mutant - na jakim uni grasz??
Mutant z Krainy OZ [ Legend ]
Lukis17 -> na 14
DeVitoo [ Wujek Fester ]
Przede wszystkim takim magnesem na granie w ogame są statystyki. Dobrze wiemy, że wszyscy uwielbiają staty. To one odzwierciedlają jak grasz i namawiają cię do dalszego grania, aby być coraz lepszym i pobić innych.
Mutant z Krainy OZ [ Legend ]
W innych grach tego typu również są statystyki.
szaszłyka? [ Bez Stopnia ]
Co masz do OGame? To jest fajna gra! A ludzi przyciąga bo jest: fajna i darmowa!
Golem6 [ Gorilla The Sixth ]
Pewnie dostał bana na 30 lat, a miał dobre konto i się teraz wyżywa...
Ja gram już od długiego czasu, nudzi mi się to powoli i czasu coraz mnie, ale wciąż trwam i gram :]
Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]
Ogame to takie samo gówno, jak nieszczęsna Tibia: uproszczone do bólu statystyki, które mają się najlepiej, jeśli gracz siedzi przy kompie 24/7, z kalkulatorem w ręce.
Dopóki jest za darmo, a u nas abonament za porządną MMO czy oryginalna gra z kluczem do multi to wciąż ekstrawagancja, chętnych nie zabraknie.
ereyty [ Bragiel ]
Co jest? Nikt nie nazwał mnie szmatą, nikt nie zagroził śmiercią; nikt nie wyzwał od gnojów, spedalonych koprofilów czy homoidalnych debili-czyżby nie było już tu żadnych ,,true" ogejmowców? Czy ta gra nie budzi już takich emocji jak dawniej i odchodzi w niepamięć?
Jeżeli tak, to jestem z tego faktu bardzo zadowolony.
Vader [ Legend ]
Zarzut "zrzyny" jest bezsensowny. Równie dobrze można by zarzucać twórcom Half-Life, że zerżneli pomysł od pierwszego FPP jaki powstał, a dorobili sobie tylko inna fabułe i zmienili nazwe.

Super Kotlet [ Schabowy ]
A budziła jakies emocje?
Przecież to tylko gra...
ereyty [ Bragiel ]
Budziła-przeczytaj ten wątek
Czytając go, zacząłem tracić wiarę w ludzi
Vader [ Legend ]
Każda gra wywołuje emocje:)
ereyty [ Bragiel ]
Co do kradzieży-nie masz racji.
Zobacz Monsters Game i Bitefight. Kropka w kropkę to samo, ta sama grafila, ten sam układ strony, te same sformułowania-plagiat wręcz definicyjny.
MaXoyel^ [ Pretorianin ]
ereyty - A co ty do cholery jasnej myślisz, że są czasy ery kopalnianej, czy era Hitlera, że za odmienne zdanie izolowało się takiego osobnika od reszty, gnębiło lub jeszcze gorsze rzeczy? Wyraziłeś tylko i wyłącznie swój pogląd na dany temat, więc w czym problem? Chyba nie myślisz, że użytkownicy forum Gry-online to sami dyktatorzy narzucający wszystkim swoją jedną i prawidłową ideologię. Każdy ma różne zdania na dany temat i tak będzie. Nie każdemu może sie ogame podobać (jak widać również w twoim wypadku). Mam jednak cichą nadzieję, że pisałeś to w formie żartu albo to była lekka prowokacja, żeby ruszyć trochę lud do myślenia ... Nikt przecież za to nie będzie ci groził śmiercią. Jestem taki już, że wszystko biorę na poważnie, więc jak to był tylko drobny "żart" to niech naród zapomni o tym poście ;-)
Nawet taki "true-ogamowiec" (jak to powiadasz) nie "zjechałby cię" (jak również powiadasz).
(Powtórzenie celowe)
Mutant z Krainy OZ [ Legend ]
Być może nie zauważyłeś, ale każda gra ma swoich "true", którzy zwyzywają ci całą rodzinę 30 pokoleń wstecz, za złe słowo na jej temat.
Nie ma chyba gry, w którą graliby sami ludzie na poziomie, gdzie szczeniaki z mlekiem pod nosem i rozumem w początkowej fazie rozwoju nie miałyby wstępu.
Tak jak napisał MaXoyel^, każdy ma swoje zdanie na dany temat, i nie możesz go ukrzyżować za inne od twoich poglądy. Ty w ogame nic nie widzisz, ale inni mogą nie widzieć nic w grach, w które ty grasz i bardzo lubisz (o ile są takie). Mogą cię zwyzywać od bezmózgów i idiotów, jak ty teraz obrażasz graczy ogame, ale kto tutaj zaprezentuje wyższy poziom? Gracz ogame, czy innej rzekomo dennej gry, czy ten, który obraża.

Tlaocetl [ LEGION uni 11 ]
Siłą ogame jest to, że jest banalnie prosta, a nawet prostacka... każde dziecko może zacząć w nią grać i coś tam sobie pozłomować. Poza tym każdy w tej grze dostrzega coś innego, jedni statystyki inni złomowania, inni wolą budować bunkry i kopalnie, a znam też paru "kolekcjonerów". To że gra w to mnóstwo ludzi przyciąga i tworzy się zamknięte koło, ci ludzie wciągają następnych itd
Grałem w różne gry, w Red Dragona też, ta gra jest zbyt "ambitna", po prostu zbyt trudna dla nie-fanatyków. Żeby być dobrym trzeba poświęcić mnóstwo czasu i energii a i tak znajdzie się zaraz ktoś lepszy kto spuści cię na dół statystyk, to frustruje!!, a w ogame wystarczy trochę cierpliwości i szczęścia i już masz satysfakcję że kogoś zezłomowałeś :) a potem FSik i masz wszystkich w nosie :D
Gra dla mas z definicji musi być prostacka, a jej siłą staje się to, że grasz z ludźmi, przeciwko ludziom. Mnie ta gra od miesięcy śmiertelnie nudzi, ale jest to platforma łączności do ludzi z sojuszu, których cenię, lubię itd sądzę, że jeszcze przez całe lata będę miał tam konto
ereyty [ Bragiel ]
Podbijam wątek.
Leilong [ Generaďż˝ ]
Też się dziwię ludziom grającym w oigame. Nie potępiam samego rodzaju takich gier, ale konkretnie tą. Przecież mamy super alternatywną grę o której więcej w tym wątku: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5058625&N=1
Jest tam cała masa więcej opcji i możliwości. S-P Jest o wiele bardziej rozbudowane a admini to ludzie. Zapraszam>

DEFEDos [ Pretorianin ]
i ogame i space pioner to gry których nie cierpie bo są z serii "niekoncząca sie opowieść" pozdrawiam i zapraszam do prawdziwej gry
Longhorn_ [ Centurion ]
Grają bo lubią.
Wiewiórk [ -Szyszuni !!! ]
ogame jest ciekawe bo możesz niszczyć / tworzyć / budować itp
ja gram od nie dawna i narazie mi się podoba
mój kolega ma ponad 100tys. pnk.i mu sie gra nie znudziła

Stranger [Gry-OnLine] [ Metallicar ]
Leilong --> No właśnie, nie każdemu chce się zagłębiać w złożone zależności.. tym bardziej, że samo pilnowanie konta i farmowanie innych graczy może zająć sporo czasu. ;) Takie coś sprawdziłoby się w grze, która w całości opierałaby się na rozwoju ekonomicznym lub gdyby starcia odbywały się za zgodą obu graczy.
ffff [ Backside ]
Ktoś tu rzucił dobry argument - darmowe (i niezbyt wymagające).
Ogame to ogromna internetowa społeczeność, można tam poznać setki nowych ludzi czy grać razem z kolegami z klasy, którzy też po lekcjach przyrody rzucają tornister na stół i ładują swoją planetę.
A że komputerów w domostwach jest coraz więcej, nowe pokolenia będą przychodziły i kupowały od "wyjadaczy" kredytki czy co tam jest ;), za niewirtualne pieniądze, aby stać się w uniwersum "kimś", i koło się zamyka.
Imho zaoszczędzić te 20-25 zł i kupić sobie porządnego RPG-a czy strategię. Ja katowałem miesiącami Age of Empires I (jakieś 8 lat temu) i jestem z tego wybitnie zadowolony.