majster łopata [ Centurion ]
Da się to zrobić.
Ostatnio popsuła mi się wieża i zostały mi głośniki jestem ciekawy czy dało by rade podłączyć je do kompa?
Kurdt [ Modrzew ]
Jak masz na końcu czincze, to kupujesz przejściówkę 2czincz -> 1minijack. A jak masz odizolowane końcówki kabelki, to kupujesz końcówkę jack i podpinasz. Nawet totalny laik w dzidzinie elektryki powinien sobie poradzić.
erton F [ Konsul ]
I jak to bedzie gralo bez wzmacniacza?
majster łopata [ Centurion ]
No to się biore do roboty.
Foks!k [ Medyk ]
Jak normalne głsniki tylko bez wzmacniacza.
Didier z Rivii [ life 4 sound ]
bezwzglednie przydalby sie wzmacniacz zeby to gralo przynajmniej przyzwoicie...
Kurdt [ Modrzew ]
erton -> Jako pasywne? :P
A na serio: fakt, zapomniałem. Podłączyć podłączysz, ale działać będzie średnio.
majster łopata [ Centurion ]
Powinienem wiedzieć coś jeszcze?
mikmac [ Senator ]
bedzie z nich tyle slychac co ze sluchawek "dousznych" z odleglosci pol metra...
Glosniki we wszelkich wiezach, kinach domowych etc. maja system audio pasywny - tzn wzmacniacz sygnalu jest ulokowany gdzies indziej (srodek wiezy, amplituner, wzmak etc)
Karta podaje bodajze 1 albo 2 watty mocy gdyz jej zlacza sa sygnalowe. Grac beda, ale cichutenko.
Wzmacniacz mozesz nabyc i za 100 pln albo i mniej.
np taki:
da to znacznie lepszy efekt niz kolumny do kompa nawet za 150-300 PLN. Jakie by te glosnki w mini wiezy nie byly.