GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Koniec świata w 2012?

30.11.2006
18:53
[1]

Kolczes [ I Love Quiet ]

Koniec świata w 2012?

Witam, chciałbym poruszyć temat jednej z przepowiedni a mianowicie katastrofy na naszym globie w 2012. Praktycznie nic o niej nie słyszałem, dlatego proszę o pomoć. Z góry dziękuję :)

30.11.2006
18:53
smile
[2]

matisf [ X ]

znowu ??

30.11.2006
18:54
smile
[3]

Jerryzzz [ E ]

Gdyby wszystkie sie sprawdzaly to znaczyloby, ze mamy po kilkanascie zyc X_x

30.11.2006
18:55
smile
[4]

Marcio [ Bleeee ]

Witam, chciałbym poruszyć temat jednej z przepowiedni a mianowicie zaprzestania pisania idiotycznych wątków na golu w 2012. Praktycznie nic o niej nie słyszałem, dlatego proszę o pomoć. Z góry dziękuję :)

30.11.2006
18:56
smile
[5]

Grzesiek [ - ! F a f i k ! - ]

Jerryzzz ---> jak koty :-)

30.11.2006
18:57
smile
[6]

Mazio [ Mr Offtopic ]

kto nie słucha swego brata
łeb mu utnie topór kata
a bez głowy, wy, chłopaki
jak będziecie jeść lizaki?

kto nie słucha starszej siostry
jest na niego sposób prosty
a z pajączkiem, wy, dzieciaki
nie wejdziecie na trzepaki

kto nie wierzy w koniec świata
wnet wystrzeli go armata
a w przelocie, wy, dziewczyny
jak będziecie jeść maliny?

30.11.2006
18:58
[7]

Yari [ Juventino ]

wg azteków koniec świata ma nastapić dokładnie 24 grudnia 2012 roku.

30.11.2006
18:58
[8]

michrz [ Pretorianin ]

koniec świata, hahahhahah MOŻLIWE
ale za jakiś 1000000000 lat

30.11.2006
18:58
smile
[9]

gofer [ ]

Jeden z moich wykładowców, z pozoru rozsądny człowiek, ma manię na punkcie 2012. Co zajęcia nam wkręca, żebyśmy rzucili studia, bo jaki jest sens studiowania, robienia magisterki w 2011 roku i śmierć w następnym...

30.11.2006
18:59
smile
[10]

Kolczes [ I Love Quiet ]

Znowu? Ja o dziwo nic nie znalazłem, ale dzięki za odpowiedzi. Zwykłe nabijanie postów, czy jak?... Liczyłem na "dość" normalne odp.

30.11.2006
18:59
smile
[11]

Game Over [ Generaďż˝ ]

Ale to sie chyba spełni tylko wtedy jak Polska z Ukrainą zostaną organizatorami mistrzostw Europy, także możesz spać spokojnie.

30.11.2006
19:03
[12]

Wiewiórk [ -Szyszuni !!! ]

KONIEC ŚWIATA BĘDZIE GDY LEPPER ZOSTANIE PREZYDENTEM <LOL>

30.11.2006
19:05
[13]

Grievous27 [ Centurion ]

30.11.2006
19:06
smile
[14]

Mazio [ Mr Offtopic ]

Koniec świata w Roku Pańskim 1420 nie nastąpił. Choć wiele wskazywało na to, że nastąpi.
Nie sprawdziły się mroczne proroctwa chiliastów, przepowiadających nadejście Końca dość precyzyjnie - na rok mianowicie 1420, miesiąc luty, poniedziałek po świętej Scholastyce. Ale cóż - minął poniedziałek, przyszedł wtorek, a po nim środa - i nic. Nie nastały Dni Kary i Pomsty, poprzedzające nadejście Królestwa Bożego. Nie został, choć skończyło się lat tysiąc, z więzienia swego uwolniony Szatan i nie wyszedł, by omamić narody z czterech narożników Ziemi. Nie zginęli wszyscy grzesznicy świata i przeciwnicy Boga od miecza, ognia, głodu, gradu, od kłów bestii, od żądeł skorpionów i jadu węży. Próżno oczekiwali wierni nadejścia Mesjasza na górach Tabor, Baranek, Oreb, Sion i Oliwnej, nadaremnie oczekiwało powtórnego przyjścia Chrystusa quinque civitates, przepowiedziane w Izajaszowym proroctwie pięć miast wybranych, za które uznano Pilzno, Klatovy, Louny, Slany i Żatec. Koniec świata nie nastąpił. Świat nie zginął i nie spłonął. Przynajmniej nie cały.
Ale i tak było wesoło.

30.11.2006
19:07
smile
[15]

olenkaha [ Konsul ]

Z pewnoscia bedzie koniec swiata jak nie bylo kilku poprzednich

30.11.2006
19:08
smile
[16]

PatrykW [ Arbiter Elegantiae ]

Ale Wy śmieszni jesteście. Po pierwsze: jak ma być to niech będzie - podobno po drugiej stronie jest lepiej, po drugie: niech będzie, ale pod koniec 2012 roku bo chce zobaczyć Polaków w Euro 2012 :D:D.

"Koniec świata" jak to wszyscy nazywają (nie koniec świata tylko Ziemi - co dla większości ludzi jest całym światem) nastąpi, albo z przyczyny człowieka (dyktator idiota z potężną bronią jądrową), a już na 100% za jakieś około 3-6mln lat (nie pamiętam dobrze), gdy ze słońca zrobi się supernowa niszcząc Układ Słoneczny, a nasza ukochana Ziemka oddali się gdzieś chen daleko w wciąż rozszerzający się Wszechświat ziębnąc w ogromnym tępię, pozbawiona energii cieplnej, słońca i tlenu. Ale nie bójcie się - to nie nastąpi za naszego życia (chyba, że ktoś ma domowe, sprawdzone sposoby na długowieczność).

Autografy później.... :):)


gofer --> Z tym tępem to chodzi mi i to, że z taką prędkością z jaką rozszerza się wszechświat o ile nie zostanie przyciągnięta przez inną wielką, Czerwoną Planetę - chciałem trochę zwiększyć tragizm sytuacji, żeby ludzie budowali już schrony i łapali promienie słoneczne do słoików. Hehehe...

30.11.2006
19:09
smile
[17]

MDstc [ Pretorianin ]

A ja słyszałem kiedyś w telewizji w "Nie do wiary" jakiś największy jasnowidz na świecie (z wypalonym krzyżem na czole) powiedział że będzie w 2010 r a więc Euro 2012 nie obejrzymy.

30.11.2006
19:09
smile
[18]

gofer [ ]

Tępie?

30.11.2006
19:11
[19]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

PatrykW --> nie 3-6 mln lat tylko miliardów lat ;) Takze mamy jeszcze duzo czasu :D

30.11.2006
19:15
smile
[20]

michrz [ Pretorianin ]

Czyli jeszce zdążę napić się herbaty ?

30.11.2006
19:15
[21]

Wiewiórk [ -Szyszuni !!! ]

ale tak na serio to świat bedzie się konczyć i kończyć a to ma nastapić w 2020 gdyż obliczono że w tym roku braknie ropy naftowej i powoli i powoli innych surowców zabraknie i 2030 roku cywilizacja upadnie bo ropa znikinie wszyscy gaz a gazu nie jest wiele wiec i gaz się skonczy i w tedy ludzie uświadomia sobie co zrobili ale wtedy bedzie za późno i wtedy naturalne srodki zasilania WIATR WODA ENERGIA SŁONECZNA
No i jeszcze ziemia może się przepełnic ale to nie grozi bo skośno ocy budują miasta na wodzie no i co jeszcze moja wersja ludzie się zatrują spalinami itp albo irak lu koreja póści przysłowiowego bąka czyli spuści bombe jądrową lub atomową albo bedzie aARMAGEDDON

30.11.2006
19:16
smile
[22]

darek_dragon [ 42 ]

Jest pewne prawdopodobieństwo, że około 2012 osiągniemy szczyt produkcji ropy naftowej (tzw. Oil Peak), co spowoduje gwałtowny wzrost cen paliw (powolny początek tego zjawiska obserwujemy już dzisiaj) i w efekcie ogólnoświatowy kryzys ekonomiczny, przy którym wydarzenia lat '30 ubiegłego wieku to pryszcz. Możliwe że brak ropy naftowej będzie oznaczał koniec nowoczesnej cywilizacji. Nie są to żadne przepowiednie Amiszów, ale suche analizy rynkowe.

Miłego dnia ^^

PS. Widzę, że Wiewiórk mnie wyprzedził ;)

30.11.2006
19:16
smile
[23]

michrz [ Pretorianin ]

Wielkie BOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOM
I koniec świata

30.11.2006
19:17
[24]

Kolczes [ I Love Quiet ]

Dziękuję za powyższe odpowiedzi. Nie chodzi o to, że się boję > Tylko z chęcią bym o tym poczytał ^^

30.11.2006
19:17
[25]

BBC BB [ Leg End ]

Wiewiórk - nic nie zrozumiałem z tego, co napisałeś. Pisz po polsku, proszę.

30.11.2006
19:18
smile
[26]

Virtual_M@N [ Konsul ]

Kolczes - co cie to obchodzi... i tak umrzesz :D

30.11.2006
19:19
[27]

Coolabor [ Piękny Pan ]

Nie wiem skąd wy macie te informacje, ale ropy styknie ludzkości na co najmniej 50 lat w wariancie mega pesymistycznym.

Jest pewne prawdopodobieństwo, że około 2012 osiągniemy szczyt produkcji ropy naftowej, co spowoduje gwałtowny wzrost cen paliw

ale to bes sęsu!

Kolczes > spraw sobie książkę Patricka Geryla "Proroctwo Oriona na 2012 rok". Myślę, że ci starczy :)

30.11.2006
19:21
[28]

PatrykW [ Arbiter Elegantiae ]

Wiewiórk --> To co mówisz nie jest prawdą. Owszem - może nastąpić, ale nie za 24 lata!!!! Za 240 - o tak, to jeszcze bym się z przymrużeniem oka zgodził, ale nie za 24. Ropy jest na tyle, gazu tez jest jeszcze sporo, spaliny i otrucie - dość prawdopodobne, ale to już za 1000lat (jeżeli człowiek nic nie zmieni w swoim postępowaniu i dbaniu o naturę bez, której żyć nie zdoła). Już budowane są powoli ekologiczne autka (ostatnio był artykuł na stronie neostarady o Seicencie za 1,5mln $ z silnikiem na energię słoneczną nie tworzącym spalin itd. nie różniącym się osiągami od zwykłego, spalinowego Fiata). Tak czy tak, nam to nie grozi.

Gadam jak filozof jakiś. :)


Edit:
Kolczes --> Swoją drogą spoko wątek.
Coolabor --> No właśnie o tym samym mówię. Nie ma szans, żeby ropa się tak szybko skończyła. Przecież ostatnie odkrycie ropy na Polskiej części Bałtyku ma być wydobywane przez conajmniej 15 lat (tak podawali gdzieś w radiu).
BBC BB --> Za drugim razem już się wie o co chodzi:)

30.11.2006
19:21
[29]

Dessloch [ Senator ]

szkoda dragon ze te analizy sa z dupy wziete, bo nawet bliskie prawdy nie sa...
zastanow sie chodz troche.. przy obecnych rezerwach mialby swiat, czy tam swiat cywilizowany, mial sie skonczyc za 8 lat z powodu braku ropy? litosci.

30.11.2006
19:27
[30]

MDstc [ Pretorianin ]

Co roku będzie coraz mniej śniegu w lato będą coraz większe upały aż słońce się zbliży do ziemii i zjara wszystkim głupi beret :P

30.11.2006
19:29
smile
[31]

Kolczes [ I Love Quiet ]

No to oczekujemy 2012 :D. Ciekaw jestem, ile z tych przepowiedni jest prawdą, a ile bujdą. A może całość jest kłamstwem/prawdą?^^

30.11.2006
19:29
smile
[32]

darek_dragon [ 42 ]

Tu nie chodzi o to, że ropa się skończy za kilka-kilkanaście lat. Tak naprawdę zużyliśmy dopiero (czy też raczej aż) połowę wszystkich zasobów ropy na kuli ziemskiej. Stanie się po prostu za droga, żeby jej dalsze wydobycie i używanie miało sens.

Poczytajcie sobie poniższą stronę. Można sie wielu ciekawych rzeczy dowiedzieć.

30.11.2006
19:30
smile
[33]

Ertix [ Pretorianin ]

No co ty, żadnego konca niebędzie. Póki my zyjemy :)

30.11.2006
19:35
[34]

PatrykW [ Arbiter Elegantiae ]

MDstc --> Litości. Wiem, że to żart - nie bierzcie tego do siebie bo to jest nieprawda. Słońce nie zbliży się do Ziemi - ani Słońce, ani Ziemia nie "przesuwają" się względem siebie (nie przybliżają), to tylko Słońce zaczyna ewoluować w supernową (napisałem wyżej czym to grozi) przez to zaczyna mocniej grzać, aż w końcu ilość wodoru (czy czegoś tam) rozsadzi ją od środka. I zniszczy Ziemię lub poślę ją w kosmos. :D:D:D

Kolczes --> To co ja staram się Wam przekazać jest w 95% prawdą - przynajmniej tak wynika z większość obserwacji kosmosu.
Ertix --> Owszem będzie, ale nie póki My żyjemy.



Kolczes ---> Nie. Armagedon odpada (chyba). Ja tam trzymam się wersji z supernową - niedawno pisałem długą pracę na fizykę o kosmosie (około 70 slajdów - prezentacja - czystej teorii, wszystko przestudiowane parę razy więc mniej więcej się w tym temacie orientuje). Inne wersję "końca świata" są mi po prostu obce. Mogę później wrzucić tą prezentację jakby ktoś chciał zobaczyć.

30.11.2006
19:37
[35]

Kolczes [ I Love Quiet ]

Większość z Was nie bierze pod uwagę opcji Armagaddenu etc. Nie wierzycie w to?

30.11.2006
19:42
[36]

Mazio [ Mr Offtopic ]

wierzę w to czego można dotknąć nagimi lub uzbrojonymi w wiedzę zmysłami
reszta to szum kosmiczny

30.11.2006
19:42
[37]

Wiewiórk [ -Szyszuni !!! ]

Kolczes - ja biorę napisałem carmageddon bo nie moge mysleć o tej gierce
Patryk W --- ja wyraziłem swoje poglądy to co usłyszłem w wiadomościach i to co inni mówią a po zatym byłem ciekaw czy moje wiadomości są prawdziwe JESZCZE JEDNO JA MAM 13lat :)))

30.11.2006
19:44
[38]

szaszłyka? [ Bez Stopnia ]

Wiewiórk- ty masz 12 lat!!!!!

A co do końca świata to on nastąpi w .......... 2094r 26 wrześcia o godz 01.27 a ja urodziłem się w 1994r 26 września o godz 01.25 :P

30.11.2006
19:46
[39]

Mazio [ Mr Offtopic ]

"Niech kończy się świat
pojutrze czy dziś nieważne
niech rozpadnie się na pół
albo niech coś zgniecie go na miazgę

obojętne
tak czy siak
nieważne i tak ja
jestem czysty jak łza"

30.11.2006
19:47
smile
[40]

Kolczes [ I Love Quiet ]

Na temat panowie, nikogo raczej nie interesuje, ile macie lat, nie sądzicie?

30.11.2006
19:48
[41]

Wiewiórk [ -Szyszuni !!! ]

szaszlyk? koniec swiata już nastąpił w 1994r 26 września o godz 01.25 :)

30.11.2006
19:48
[42]

PatrykW [ Arbiter Elegantiae ]

Dla udowodnienia Swojej teorii dam parę cytatów z mojej prezentacji - nie jest powiedziane wprost o "końcu świata", ale można to wywnioskować (Słonce masywna, dość stara gwiazda).


Wybuch supernowej jest końcowym stadium życia masywnej gwiazdy, która w ostatnim przedśmiertnym zrywie wyrzuca w przestrzeń wielką ilość gazu stanowiącego jej zewnętrzne powłoki. Jej rdzeń kurczy się do małej, ale bardzo ciężkiej gwiazdy neutronowej. W trakcie eksplozji gwiazda może zwiększyć swoją jasność miliony, a nawet miliardy razy, tak że czasem blaskiem przewyższa jasność galaktyki, w której się znajduje.

A to mój ulubiony kawałek:
Po wyprodukowaniu żelaza synteza jądrowa ustaje, a jądro pod wpływem samograwitacji i ogromnego ciśnienia zewnętrznych warstw gwiazdy zaczyna się kurczyć. Rozpoczynają się procesy, które bardzo szybko zmieniają wszystkie składniki jądra w neutrony. W ciągu jednej sekundy jądro zapada się, zmieniając swoją wielkość z rozmiarów porównywalnych z Ziemią do kuli o promieniu rzędu 10 kilometrów. Masa takiej gwiazdy neutronowej jest porównywalna z masą Słońca. Na Ziemi łyżka materii, z której jest zbudowana, ważyłaby 50 miliardów ton.


A to już szczegóły dla ciekawych:
Detonacja supernowej następuje, gdy zewnętrzne warstwy gwiazdy spadają na dopiero co powstałą gwiazdę neutronową i odbijają się od jej twardej, nieściśliwej powierzchni. Fala uderzeniowa powstająca w wyniku tego zderzenia rozchodzi się na zewnątrz gwiazdy i powoduje rozerwanie i wyrzucenie w przestrzeń międzygwiazdową jej zewnętrznej powłoki. Energia tej eksplozji odpowiada wybuchowi tysięcy bilionów (~1028) jednomegatonowych bomb wodorowych. W efekcie powstaje włóknista struktura gazowa, rozprzestrzeniająca się z prędkością pozwalającą w ciągu miesiąca przebyć Układ Słoneczny. Mowa tu o tak zwanej mgławicy. W jej centrum znajduje się szybko obracająca się gwiazda neutronowa. Gdy wybuchająca gwiazda jest naprawdę duża, zamiast gwiazdy neutronowej może powstać czarna dziura.


Właśnie, nie wziąłem tego pod uwagę - jeżeli wybuch supernowej nas nie zniszczy, jeżeli uda nam się wydobyć inne źródło ciepła, jeżeli nie polecimy we Wszechświat, jeżeli po prostu –przeżyjemy, to i tak czeka na nas czarna dziura.





Edit:
Mazio --> To są czyste teorie - nie jest to w 100% pewne. Supernowa ze Słońca prędzej czy później musi nastąpić, ale może być na tyle słaba, że nie zniszczy Słońca i nie uszkodzi Układu Słonecznego i pozwoli na kolejne kilka milionów lat życia naszej galaktyce.

Wiewiórk --> Ja uważam, że wiek nie ma wiele znaczenia - sam mam 15 lat (prawie 15 - 7.01.07r. będzie ustawowe 15). Wiem, że to jest dość mało, ale staram się, aby moje wypowiedzi wnosiły coś do rozmowy i były w miarę rozważne.

30.11.2006
19:48
[43]

MartiniBianco [ dobry Bajer ]

z tego co wiem pierwszy koniec świata będzie właśnie w 2012 później w 2022 a później o ile warunki pogodowe zezwolą to 2025 i jeżeli jeszcze ktoś przetrwa to następny w razie czego jest zaplanowany na jesień 2026 , to są autentyczne informacje zaczerpnięte ze strony NASA

30.11.2006
19:49
[44]

szaszłyka? [ Bez Stopnia ]

Wiewiórk - a powiesz mi dlaczego mówisz że masz 13 lat jak masz 12!

30.11.2006
19:54
[45]

Mazio [ Mr Offtopic ]

bo jest kłamczuch
ja mam czternaście ale będę apelował
sio do starszaków :P

zgadzam się - to są czyste teorie - nie pobrudziły się nawet o wiedzę :)

30.11.2006
19:55
[46]

NewGravedigger [ spokooj grabarza ]

Patryk - jeśli już, to słońce POCHŁONIE Ziemie, a nie posle ją do kresów wszechświata, panie magistrze. Słońce - czerwony olbrzym - biały karzeł - czarny karzeł.

Jeszcze. Wypowiadasz się, upewnij się najpierw, że wiesz co gadasz. Sam napisałeś, że supernowa powstaje z masywnych gwiazd. Słońce wcale takie nie jest. Zeby powstała czarna dziura, gwiazda musi mieć masę 4 słońc.

30.11.2006
19:58
[47]

PatrykW [ Arbiter Elegantiae ]

Oj, ale wstyd - dopiero teraz sobie przypomniałem jeszcze, że w stronę Ziemi leci sporawy meteoryt, teoretycznie ma trafić w Ziemie w 2017 roku, ale jest to dość mało prawdopodobne, bo z tego co mi wiadomo już zmienia swój kurs i skrusza się uderzając o inne.

W najgorszym wypadku będziemy latającym bananem wokół Słońca

spoiler start
(oczywiście żart, bo to niemożliwe, żeby bananowata planeta miała jakąś stałą orbitę po takim uderzeniu)
spoiler stop



NewGravedigger ---> Wybuchy typu I zachodzą m.in. w układach podwójnych, w których duża gwiazda, np. czerwony olbrzym, związana jest silnie z białym karłem. Ten ostatni "odsysa" ze swego towarzysza powłokę gazową, którą sam zaczyna się otaczać., ale wątpię, aby Ziemia zagrała tu rolę "białego karła". Zgadzam się z Tobą, że nie wiem wszystkiego - może i Słonce jest zbyt małe, aby powstała czarna dziura, ale to było tylko zwykłe przypuszczenie. To wszystko, cały ten wątek, to jedno wielkie "gdybanie".

30.11.2006
20:00
[48]

Xaltorun [ Quincy ]

kolczes -> temat był już poruszany setki razy. Jeśli chcesz o tym poczytać to poszukaj na golu albo w google wpisz 2012. Trudne strasznie.

spoiler start
moze juz ktos to napisal ale nie chcialo mi sie czytać calego wątku
spoiler stop

30.11.2006
20:05
smile
[49]

MMaaZZii1155 [ Kocham Szwedki ]

ale ci goscie z FIFY sa hamy :( dali nam mozliwosc organizowania mistrzowst europy bo wiedzieli ze bedzie koniec swiata i nie zdazymy :( dali nam w 2012 pewnie tylko dlatego zeby miec spokuj :( hamy !!!

30.11.2006
20:09
[50]

NewGravedigger [ spokooj grabarza ]

Przynajmniej się nie kłócisz ;)

jeszcze jedno, tak dla zapamiętania..To są czyste teorie - nie jest to w 100% pewne. Supernowa ze Słońca prędzej czy później musi nastąpić, ale może być na tyle słaba, że nie zniszczy Słońca i nie uszkodzi Układu Słonecznego i pozwoli na kolejne kilka milionów lat życia naszej galaktyce.

supernowa oznacza definitywny koniec gwiazdy. Koniec gwiazdy, koniec części układu, koniec życia na Ziemi. I samej Ziemi też. Można mówić o końcu świata.

30.11.2006
20:12
smile
[51]

mycha921 [ Potępiony ]

Końców świata było już co najmniej 50 :P

30.11.2006
20:14
smile
[52]

riddickM5 [ BMW ]

mycha>> i co najmniej drugie tyle jeszcze bedzie:)

30.11.2006
20:17
smile
[53]

PatrykW [ Arbiter Elegantiae ]

NewGravedigger --> Kłótnie niczemu nie służą, a ja nie jestem kosmologiem i wiem, że moja wiedza, mimo iż jest w tym temacie większa dzięki pracy, nie jest wystarczająco duża, aby mieć 100% pewność swoich wypowiedzi. Więc każde wytchnięcie mi błędu w temacie, w którym się orientuje, ale nie jestem idealny, odbieram jako radę na przyszłość - oczywiście jeżeli nie jest ta "rada" przesadzona. :P

Edit:
Sam termin supernowa bierze swój początek od innego typu wybuchających gwiazd, tzw. Nowych, które w trakcie wybuchu zwiększają swoją jasność od kilku do stu tysięcy razy. Różnią się jednak tym, że odrzucają tylko niewielką część swojej masy (około 1/10 000) i nie kończy to ich aktywnego życia, co więcej, może się powtarzać w okresach zwykle krótszych niż sto tysięcy lat. A to tak dla pewności - faktycznie pomyliłem się - nie supernowa tylko nowa w wypadku, gdy gwiazda nie ulega destukcji.

Coś mi się wydaje, że weszliśmy w zła uliczkę i oddalamy się od tematu.


Soulcatcher --> Co racja, to racja, ale pewności nikt z nas nie ma, że ród Azteków został definitywnie "wytępiony".


Kolczes --> Moje zdanie na ten temat już znasz - raczej będe utrzymywał moją teorię z drobnymi poprawkami NewGravediggera. :P

30.11.2006
20:21
[54]

Soulcatcher [ Admin ]

[7]Yari [ Juventino ]
wg azteków koniec świata ma nastapić dokładnie 24 grudnia 2012 roku.


koniec świata dla azteków nastąpił mniej więcej 500 late temu, jak umarł ostatni aztek.

30.11.2006
20:23
[55]

Kolczes [ I Love Quiet ]

A nam zostaje czekać ^^


Do osoby która proponowała mi szukanie - wolałbym poznać zdanie forumowiczów, aktualne bynajmniej :)

30.11.2006
20:29
smile
[56]

M@rine [ Mariner of Inet ]

Gdybyście choć raz oglądneli discovery o układzie słonecznym to byście się wstydzili takie głupoty pisać. Zwłaszcza PatrykW.

30.11.2006
20:30
[57]

rafaleon [ Konsul ]

Dla zainteresowanych tematyką rzeczy niewyjaśnionych, POLECAM strone:



30.11.2006
20:37
[58]

PatrykW [ Arbiter Elegantiae ]

M@rine --> Discovery to naciągane bajki. Nie jestem pracownikiem NASA czy czegokolwiek innego związanego z kosmosem, ale z wielu serwisów poświęconym kosmosowi wynika to co napisałem. Wszystko co jest napisane pochyłym pismem pochodzi z opracowań profesorów nie moich, więc nie doczepisz sie do mnie, że piszę błędy bo to nie są moje słowa. Tego jak jest naprawdę - czy to co ja napisałem jest prawdą, czy Discovery mówi prawdę i tak się nigdy nie dowiemy. Jak już napisałem - cały ten wątek to jedno wielkie tzw. "gdybanie". Ty również nie masz pewności, że Discovery to 100% prawda i wszystko co tam powiedzą sprawdza się i jest oczywiste. Nie jesteśmy w stanie tego sprawdzić i za naszego życia nie będziemy.

Edit: Jeszcze jedno - skoro oglądasz Discovery z zapartym tchem i wiesz o tym wszystko, to wytłumasz błądzącym dzieciom jak to wszystko naprawdę wygląda. Chcę wiedzieć co mówię źle, aby w przyszłości nie zrobić tego błędu po raz drugi. :P

30.11.2006
20:38
[59]

ADAMEK [ POZIOM 27 ]

Nie chodzi o koniec świata tylko o przebudzenie ludzkości.Ludzie zrozumieją po co zyją.
12 przechodzi w 13 - kto nie wie o co chodzi to niestety sie nie dowie.Ci co wiedzą o co chodzi są spokojni.Niemogę nic więcej powiedzieć.
Pozdrawiam

30.11.2006
20:47
[60]

_kolo_ [ Czarny Kon ]



Tutaj bardzo wiele informacji o 21.12.2012

Czy słyszał ktoś jeszcze, że tak 2 lata przed tą katastrofą mają zacząć mówić o tym w TV? Mają zacząć budować schrony, zbierać całą wiedzę ludzkości itp

30.11.2006
20:49
smile
[61]

jarekq1 [ Pretorianin ]

Jesli za koniec swiata uznac rozpad naszego ukladu slonecznego to nastapi on za okolo 5mld lat kiedy slonce ulegnie unicestwieniu, ale spokojnie, mamy (tzn ludzkosc) duzo czasu do tego momentu, takze napewno wymyslimy jakis sposob zeby sie wyrwac z tego krytycznego miejsca. Ja przynajmniej jestem optymista w tej sprawie:P

30.11.2006
20:53
smile
[62]

cronotrigger [ sloth ]

Mazio dzisiaj widze dzisiaj Sapkowskim i Happysadem zapodaje :)

30.11.2006
20:55
smile
[63]

dr. Acula [ Generaďż˝ ]

Na temat panowie, nikogo raczej nie interesuje, ile macie lat, nie sądzicie?
Widocznie więcej od ciebie, bo nie wierzmy w takie bzdety.

30.11.2006
20:55
[64]

PatrykW [ Arbiter Elegantiae ]

jareq1 --> Właśnie o tym toczyła się trochę wyrzej rozmowa i za kilka nieuzasadnionych teorii zostałem "okrzyczany" przez innych użytkowników. :P

30.11.2006
20:58
[65]

Maxblack [ MT ]

_kolo_ - takich głupot jak na tym forum to niegy nie czytałem...

Czy słyszał ktoś, że amerykanie nie byli na księżycu bo na to technika nie pozwalała, a zarazem tam byli i odnaleźli bazy kosmitów, lub, że ziemia jest pusta w środku i USA to ukrywa!?

Całe to forum to banda przygłupów wymyślająca swoje teorie na poziomie 5 latka (z małymi wyjątkami :))

A odnośnie 2012 to została tam chyba już napisana każda możliwa teoria...

30.11.2006
20:58
[66]

jarekq1 [ Pretorianin ]

Ja do tej sprawy podszedlem z troche innej strony tzn na wesolo;)

30.11.2006
21:01
[67]

Obscure [ ExcalibuR ]

No jestem bardzo ciekaw tego konca świata w 2012 roku. Wiele razy już były tworzone tematy z tym koncem swiata, dowody wymieniany były itp.

30.11.2006
21:05
[68]

Mazio [ Mr Offtopic ]

koniec świata ma jedną cechę jaka zwraca uwagę na bezsens jego reklamowania - nikt go nie przegapi

30.11.2006
21:07
[69]

PatrykW [ Arbiter Elegantiae ]

jarekq1 --> Na wesoło, nie znaczy, że nie jest to bliskie prawdy.

Koniec świata w 2012 roku to "śmiech w żywe oczy" jak już zobaczyłem nazwę wątku to się uśmiechnąłem - nie jest to możliwe, ale nie pod względem iż na 100% to się nie wydarzy tylko nie jesteśmy w stanie tego przewidzieć. Dowodów na to nie ma - chyba, że ktoś wierzy Aztekom, którzy do kresów życia nie znali koła, a mimo to stworzyli wspaniałą cywilizację.

Mazio --> :O wyjątkowo trafne...

30.11.2006
21:07
smile
[70]

NewGravedigger [ spokooj grabarza ]

tekst z linka KOLO:


Tu apeluję do waszych umysłów. Chcę, żebyście zrozumieli, że oni obliczyli termin końca Atlantydy - teraz spoczywającej pod biegunem południowym.



Nobla mu! Naukowcy i archeolodzy się głowią nad tym od stuleci, a wszystko jest napisane na jednej stronie!

i trochę więcej: możemy wywnioskować, że Majowie byli potomkami Atlantydów albo oparli swoją wiedzę na przekazie tych, którzy przeżyli kataklizm. Co do Egiptu, wiemy to już z całkowitą pewnością.
po tym tekście wiem to doskonale


po zjedzeniu marchewki zasklepia się rana! O tym nie wiedziałem..
Trzeba będzie przejść na dietę owocowo-warzywną. Jest nie tylko zdrowa, ale chroni organizm przed mniej więcej 30 000 chorób. Jako że pomoc lekarska, np. chirurgiczna, tuż po katastrofie będzie praktycznie niemożliwa, każdy musi zrozumieć, jak ważny dla niego jest dobry stan zdrowia. To może mu zapewnić tylko dieta owocowo-warzywna.

30.11.2006
21:15
smile
[71]

Yancy [ Legend ]

Chyba w ZUS-ie też w ten termin wierzą. W każdym razie, wszystko na to wskazuje.

30.11.2006
21:16
[72]

Wiewiórk [ -Szyszuni !!! ]

Bo do 13 zostały mi 4 miesiące więc bliżej niż dalej
A ty masz 10 miesięcy do 13


SORY ŻE NIE NA TEMAT CO NIE KTÓRYM PODSTAWOWE RZECZY TRZEBA TŁUMACZYĆ

JA SĄDZE ŻE za mojego zycia konca nie bedzie bo to nie fer :)))
IDE ZADANIE ROBIĆ

30.11.2006
21:19
smile
[73]

SuddenDeath [ Pretorianin ]

Koniec swiata bedzie jak ktos na wyspie nie wcisnie klawisza

30.11.2006
21:25
smile
[74]

Maxblack [ MT ]

nie wiem czy to będzie spoiler.. ale już nie wcisnęli!!

30.11.2006
21:30
[75]

Dym14 [ _X_X_X_ ]

Wie ktoś może czy po tej drugiej stronie też jest GOL?

30.11.2006
21:30
smile
[76]

Roko [ Generaďż˝ ]

znając złośliwość losu koniec świata bedzie w piątek ok godz 18 ...
i zmarnowany weekend

BTW Aztecy wcale nie wymarli, zyją sobie w Meksyku i okolicach :)

30.11.2006
21:31
smile
[77]

Dabljudenton [ Centurion ]

A jak to będzie wyglądało? Wynurzy się podwodne miasto R'lyeh i wszystkich nas Cthulhu pożre... Ech. I wtedy nie będzie cywilizacji, nie będzie pieniędzy. Nie będzie globalnej komunikacji. Nic nie będzie!

30.11.2006
21:36
[78]

PatrykW [ Arbiter Elegantiae ]

Tak czy inaczej i tak wszystko będzie na Kononowicza!!! W razie zniszczenia Ziemi jest głównym podejrzanym i to do niego pierwsze uda sie policja - w końcu to on pierwszy publicznie przynał się, że (tu cytat) "Zlikwiduje wszystko!!!!!!!!!". Oczywiście to jest głupi żart. Swoje zdanie na ten temat już wypowiedziałem.

30.11.2006
22:00
[79]

pawcio005 [ Pretorianin ]

Wiec wynika z tego ze zycie jest ktrotkie i trzeba z nie go kozystac. :D

30.11.2006
22:17
[80]

MartiniBianco [ dobry Bajer ]

ten rok 2012 to ściema podana opinii publicznej tak naprawdę koniec ma być w 2010 chodzi o to żeby to nastąpiło niespodziewanie w przeciwnym razie ludzie zaczeliby panikować ,doszłoby do zamieszek itd

30.11.2006
22:21
[81]

Maxblack [ MT ]

MartiniBianco - a wg. mnie koniec świata był w 2000 roku, tylko rządy nie chcą podać tej informacji do opinii publicznej, w obawie przed wybuchem zamieszek.

ps. zobaczcie ile mam postów! to znak! ;)

30.11.2006
22:21
[82]

_kolo_ [ Czarny Kon ]

MartiniBianco --> a skąd to wiesz?

30.11.2006
22:24
[83]

Kozi89 [ Generaďż˝ ]

Nie wierze, w koniec świata w 2012r. Odwrucenie biegunów, kalendarz Majów, to wszystko ściema jest.

30.11.2006
22:25
[84]

_kolo_ [ Czarny Kon ]

Kozi89 --> okaże się za 6 lat :-)

Ja tylko dodam, że jeśli w 2012 nic się nie wydarzy - przestaje wierzyć w przepowiednie.

Ale IMO najprawdziwszym końcem świata może być III Wojna Światowa. W to już bym bardziej uwierzył.

30.11.2006
22:31
[85]

MartiniBianco [ dobry Bajer ]

kolo--->>> ze strony watykanu



I requisiti per l’ammissione al Corso biennale

Sono ammessi a frequentare il Corso biennale di Paleografia, Diplomatica e Archivistica i Candidati in possesso di diploma di laurea di II° livello (per l’Italia) o titoli equipollenti in altri Paesi europei ed extra-europei (corso di studi superiori universitari di almeno quattro anni). Sono senz’altro privilegiati, ai fini di un giudizio di ammissione, i Candidati che siano laureati in discipline storico-umanistiche (per gli ecclesiastici laureati in discipline storiche, teologiche o giuridiche).

Il Candidato che desidera l’iscrizione al Corso biennale presenta debita domanda all’Em.mo Signor Cardinale Archivista e Bibliotecario di S.R.C. (secondo il modello in appendice) entro e non oltre il 15 maggio dell’anno in cui inizia il biennio medesimo. La (2010,2012)domanda deve essere corredata dai seguenti documenti:

1. Lettera di presentazione da parte di una Istituzione culturale o di un docente universitario (o altra persona qualificata in campo culturale). Per gli ecclesiastici &#232; richiesta anche una lettera di presentazione e di consenso del loro superiore canonico.
2. Copia (fotocopia) del certificato di laurea richiesto, con l’elenco degli esami sostenuti e la relativa votazione.
3. Copia di eventuali pubblicazioni del Candidato.

Convocato per lettera (o se sar&#224; il caso anche telefonicamente) dalla Segreteria, si presenter&#224; nell’aula della Scuola per la prevista prova scritta di latino (si tiene di solito alla met&#224; del mese di settembre dell’anno in cui inizia il biennio). La prova consiste nella traduzione di un testo latino (classico, oppure della tarda latinit&#224;) nella lingua madre del Candidato (sono ammesse le seguenti lingue: francese, inglese, italiano, portoghese, spagnolo, tedesco), nonché nella versione in latino di un testo in lingua italiana. Il tempo concesso per la prova scritta &#232; di cinque ore.

Superata la prova scritta di latino, il Candidato completa la propria iscrizione al Corso biennale presso la Segreteria compilando una apposita scheda personale e consegnando due foto tessera. La quota di iscrizione al Corso (suscettibile di eventuali aggiornamenti) &#232; fissata ad oggi in € 900,00 per ciascun anno. Il Candidato, al termine di questa pratica, riceve la tessera personale (con fotografia) per l’ingresso in Vaticano da Porta Sant’Anna. Al termine del Corso tale tessera deve essere consegnata alla Segreteria della Scuola.

&#200; stato fissato a 35 il numero massimo di Alunni che si possono accogliere al Corso biennale. Pertanto, ove non appaiano chiare graduatorie di merito negli elaborati scritti di latino e si verifichi il caso di Candidati che abbiano pari titoli di studio e pari meriti nella prova scritta della lingua latina, la Commissione dei docenti della Scuola procede ad un colloquio personale, in base al quale si riserva l’ammissione o la non ammissione (rinviando il Candidato eventualmente non ammesso al prossimo biennio).

30.11.2006
22:32
[86]

_kolo_ [ Czarny Kon ]

MartiniBianco --> żebym to ja znał włoski ;-)

30.11.2006
22:33
[87]

NewGravedigger [ spokooj grabarza ]

MARTINIBIANCO, człowiek z przyszłości. Wysłany przez niedobitki ludzi, aby ostrzec dawną planetę przed nadchodzącą, nieuniknioną katastrofą..... już tej zimy, w kinach.

poleca newsweek,empik i radio zet.

30.11.2006
22:37
[88]

Laios [ Zarzew ]

"gupki" z Was! JUZ BYL W 2000 !

30.11.2006
22:37
[89]

marcin36 [ Pretorianin ]

Do Kolczes: 3 wojna światowa miałabyć według z jednych przepowiedni w roku... 1960! i jako nie było przyslowiowy armagedon w roku 2000a i tak się nie stało także zapewniam cię ze rok 2012 będzie takim samym rokiem jak rok 2006 czy 2007 a nawet 08. I zapewniam cię że niedożyją tego nasze dzieci i wnuki a my tym bardziej a armagedon będzie na 100% ale to racej... za 100 lat, a może nawet w 3000. Tego nik nie wie, ale wszyscy wiedzą ze nie teraz. Może cięuspokoilem? To jest szczera prawda.

30.11.2006
22:43
[90]

jarekq1 [ Pretorianin ]

PatrykW --> piszac moje 2 poprzednie posty nie ocenialem czy jest to bliskie prawdy czy nie.

30.11.2006
23:55
smile
[91]

ES_Lechu [ Piw Paw Elo 320 ]

"Patrzcie,skoro takie zjawisko zdarza sie co 11.500 lat,a ostatnie mialo miejsce w 9792 roku p.n.e to nie bedzie to data 2012 roku!
Patrzcie,proste dzialanie matematyczne
-9792 (no bo wkoncu przed naszą erą,dlatego na minusie) dodajemy 11500= 1708! czyli dawno temu.
DOmyslam sie ze liczba jest zakrąglona..Ale jesli nawet??CO z tego,nawet jak znajdzie sie idiota ktory z liczby np 1147812058055502315srutututu zrobi liczbe 11600 (a to jest totalnie bez sensu) to i tak brakuje duzo lat!
A mając rok 1708 brakuje przeciez 304 lat a kto zaokrągla liczbe o 304 mniejszą do 11500!
Ciekawe..Pewnie i tak zaraz znajdziecie cos na podwazenie tych obliczen..."

01.12.2006
00:03
smile
[92]

Ward [ Senator ]

Kolczes - trochę za wcześnie zakładasz ten wątek - jakieś 6 lat za wcześnie , no chyba ze chcesz karczmę z niego zrobić :->

01.12.2006
00:11
[93]

ffff [ Backside ]

Fakt, koniec świata mógł już nastąpić.
Wszystko jest możliwe, jak poznało się Czarnego Romana, kręcącego się po centrum Warszawy człowieka, który podaje się za "nieśmiertelność świadomości mordu".

Z Aztekami trzeba uważać!

01.12.2006
16:20
[94]

Kolczes [ I Love Quiet ]

UP porządkowy, niech się reszta wypowie ^^

01.12.2006
16:40
smile
[95]

MatiRonaLDo75 [ LO GANGSTA ]

NIE będzie końca Świata ,co to za wątek lepszego już nie dasz rady wymyślić??

01.12.2006
16:51
smile
[96]

Kuba_Krk [ Konsul ]

Kaczynski premierem, Giertych ministrem edukacji, legia mistrzem... koniec swiata bliski:P

01.12.2006
16:54
[97]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

PatrykW - Przyznam, że zadziwia mnie poziom wiedzy Twojego nauczyciela fizyki, że gładko przełknął takie bzdury o jakich piszesz.

Słońce w aktualnej postaci będzie trwało jeszcze około 5 mld lat (a nie 5 mln, co już zresztą ktoś sprostował). Następnie zacznie syntezować hel i przejdzie w stadium czerwonego olbrzyma, rozdymając się mniej więcej do orbity Marsa. Ziemia znajdzie się w jego wnętrzu i zostanie wyżarzona na węgielek w temperaturze kilku tys. stopni C. To będzie jej koniec.
Samo Słońce nie jest natomiast zaliczane do gwiazd masywnych, jest zupełnym przeciętniakiem. W związku z tym nigdy nie wybuchnie jako supernowa (aby tak się stało musiałoby być conajmniej 8 razy cięższe), tylko zamieni się w białego karła (pod wpływem siły odśrodkowej związanej z jego ruchem wirowym, zostanie odrzucona zewnętrzna warstwa pozostawiając odkryte jądro). Ten biały karzeł będzie jeszcze świecił przez jakiś czas ze względu na wysoką temperaturę. Będzie się jednak także stopniowo ochładzać i w końcu zamieni się w ciemnego czarnego karła.
Nie ma natomiast możliwości, żeby Słońce wybuchło jako supernowa. Jest na to zbyt lekkie.

01.12.2006
17:26
smile
[98]

xion [ Jigga ]

Taki baranów jak autor tego wątku powinno się za jajca wieszać przed domem...

01.12.2006
17:33
[99]

The LasT Child [ GoorkA ]

Już nie jeden koniec świata przeżyłem na tym forum z tym też sobie poradze ;)

01.12.2006
17:44
[100]

Herman_ [ Konsul ]

taa... bedzie koniec świata bo Polska bedzie grała na mistrzostwach ;)

01.12.2006
17:49
smile
[101]

Pylek [ Pretorianin ]

hehehe koniec świata
chłopie żyj chwilą! Ty nie wiesz co będzie jutro, a martwisz się co będzie w 2012...no nie moge!

01.12.2006
18:16
smile
[102]

jojko999 [ Generaďż˝ ]

do poczytania o rzekomym końcu---->

edit:byk był ;-]

01.12.2006
23:00
[103]

Behemoth [ Kocham Marysię ]


[9]
gofer [ ]

Jeden z moich wykładowców, z pozoru rozsądny człowiek, ma manię na punkcie 2012. Co zajęcia nam wkręca, żebyśmy rzucili studia, bo jaki jest sens studiowania, robienia magisterki w 2011 roku i śmierć w następnym...


Mądrze prawi :D
Niezłego masz wykładowcę. Pewnie w wieku 50+.

01.12.2006
23:01
[104]

_kolo_ [ Czarny Kon ]

xion --> zdechniesz tak jak inni...

01.12.2006
23:04
smile
[105]

dolomith [ Generaďż˝ ]

W radiu TOK FM byl kiedys wywiad z jakims gosciem co to sie tymi katastrofami zajmuje i dyskutowali jak bedzie wygladac ow katastrofa. Twierdzil ze to niemalze pewne iz ona nastapi, hehe. Gosc mial wizje ze ziema zacznie sie krecic w druga strone, a amerykanie juz bunkier wybudowali i magazynuja w nim ksiazki bo jak sie ziemia zacznie w druga strone krecic to sie dyski spala, buhehehe. Swoja droga ten wywiad jest dostepny w sieci P2P. Szukajcie a znajdziecie :)

01.12.2006
23:06
[106]

Innocentz [ Generaďż˝ ]

Bzdury i tyle ! Pier**** głupot ! Już miało być chyba z 5 konców świata i dalej jest więc nie ma co się przejmować a jeśli nawet to i tak nie mamy na to wpływu. No i proszę zagadka rozwiązana:)

01.12.2006
23:07
[107]

karola-a [ Generaďż˝ ]

mam gdzies ten wywiad jest ostro nawiedzony;D
szczerze to przeżyłam już jeden 'koniec świata' miałam chyba z 8 lat a prezenterka w tv powiedziała 'do zobaczenia jutro... jesli doczekamy następnego dnia' albo coś w ten deseń:D ale miałam stracha

01.12.2006
23:11
[108]

_kolo_ [ Czarny Kon ]

dolomith --> jak nie jesteś w temacie to zamilcz. 21 grudnia 2012 Słońce ma wysłać bardzooo mocy impuls elektro-magnetyczny w stronę Ziemi. Pod wpływem tego impulsu, pole magnetyczne Ziemi odwróci tok, przez co powstaną ogromne fale na oceanach, które zaleją cały ląd i wszyscy ludzie zginą. Dodatkowo impuls EM zniszczy 99,9 % elektroniki na Ziemi. Dlatego już USA budują schrony, całą wiedzę ludzkości gromadzą na papierze. W 2010 roku CNN ma jako pierwsza stacja TV na świece zacząć mówić o Końcu...

[edit]

l. Obliczenia Majów i Egipcjan są takie same.

2. Zarówno Majowie, jak i Egipcjanie niezależnie ustalili z wielką precyzją datę końca świata.

3. Egipcjanie i Majowie musieli dysponować znakomitym kalendarzem, by dokonywać swoich obliczeń.

01.12.2006
23:17
[109]

dolomith [ Generaďż˝ ]

_kolo_ --> Ty niebadz taki spiety... bo Ci zylka peknie... Swoja droga slyszalem ze NASA ma podpisany pakt z Watykanem ze do 2050roku niezdradza pewnych informacji swiatu ktora odkryli. Ow ciekawostka podobno obala wiare chrzescijanska, a dokladniej fundamenty na ktorych opiera sie chrzescijanstwo.

01.12.2006
23:30
[110]

MartiniBianco [ dobry Bajer ]

niezdradza pewnych informacji swiatu ktora odkryli. Ow ciekawostka podobno obala wiare chrzescijanska, a dokladniej fundamenty na ktorych opiera sie chrzescijanstwo.

aha czyli jezus był człowiekiem który zmartwychwstał itd itd nie trzeba być wielkim uczonym o co w religii chodzi i nie trzeba jej obalać tak samo jak wiary w ufo duchy czy ludzi którzy posiadają jakieś supermoce, to po prostu nie istnieje,jesteśmy zwykłymi zwierzętami którzy mają trochę bardziej rozwinięty zmysł poznawczy i dawno już zatraciliśmy instynkt,a to czy wierzysz w boga czy nie to wynika tylko i wyłącznie z tego czy tego potrzebujesz czy nie

01.12.2006
23:34
smile
[111]

yakuz [ YUM YUM ]

co ma wiara chrzescijanska do konca swiata, to wie tylko Watykan. ;p

01.12.2006
23:36
[112]

MartiniBianco [ dobry Bajer ]

a co ma koniec świata do wiary chrześcijańskiej to ja wiem :NIC

01.12.2006
23:50
[113]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Myślę, że każdy powinien zdawać sobie sprawę z tego, że koniec świata może nastąpić. W taki czy inny sposób - może zmieść nas z powierzchni ziemi olbrzymi meteor, mogą nastąpić nieoczekiwane zmiany klimatyczne, które albo nas zabiją, albo zmienią nasze życie w piekło. Zawsze istnieje takie prawdopodobieństwo i człowiek od wieków je rozważał. Równie dobrze może wybuchnąć epidemia, która powybija nas jak szczury, albo wojna światowa o charakterze całkowicie totalnym, przy których wszystkie dotychczasowe konflikty były mało szkodliwe. Zawsze należy to brać pod uwagę, podobnie jak to, że rozjedzie nas samochód, albo padniemy na zawał. Skutek zawsze będzie dla nas ten sam - śmierć. Kwestia jest tylko taka, czy umrzemy sami, czy razem z wszystkimi. Myślę, że wielu ludziom wydaje się, że to za ich życia musi nastąpić koniec świata - jakby nie wystarczało im to, że żyjemy w niezwykłej epoce - globalnego przepływu informacji chociażby - to taki ich egocentryzm - przecież nie może być tak, że ja umrę, a życie będzie się toczyć dalej.

Moim zdaniem koniec świata nastąpi w momencie, w którym człowiek sam zacznie się cofać w rozwoju, co będzie zaprzeczeniem natury ludzkiej i natury naszej cywilizacji. Taki moment wcześniej czy później nastąpić musi.

Nie sądzę jednak, żeby nastąpił za naszego życia, dużo nam jeszcze brakuje do stanu krytycznego, choć jednocześnie myślę, że jeszcze w najbliższych ~ 50 latach może zdarzyć się coś, co poważnie osłabi naszą cywilizację.

Z jednej strony nie przywiązywałbym wielkiej wagi do proroctw Majów, a już tym bardziej to żadnych konkretnych dat - wierzę, że w zasadzie to człowiek jako istota sam wyznaczy sobie wyrok śmierci. Inna sprawa jest taka, że cywilizacje: egipska, Majów, Azteków, Inków są jak nie z tego świata - jak się tak trochę poczyta, poprzygląda, szczególnie na własne oczy (mam nadzieję, że kiedyś wybiorę się do Ameryki Środkowej - to rzecz jest absolutnie niebywała, ci ludzie byli na swój sposób genialni i przerastali swoją epokę. To na pewno wpływa na odbiór ich proroctw, bo naprawdę stworzyli cywilizację niezwykłą.

02.12.2006
00:15
smile
[114]

Ich spiele Klavier [ Konsul ]



taaa kocham czytać artykuły o UFO :)

02.12.2006
00:19
[115]

Maxblack [ MT ]

_kolo_ - a ja mam pytanko... co zrobisz, jeśli w 2012 nic się nie stanie? bierzesz to w ogóle pod uwage? Ty słuchasz każdych netowych teorii?

Ja sam nie uważam abym mógł mieć przyjemność uczestnictwa w końcu świata... a o tak wielkim wydarzeniu chyba każdy marzy :)

02.12.2006
00:20
[116]

_kolo_ [ Czarny Kon ]

Maxblack --> nic nie zrobię. Po prostu lubię wierzyć w przepowiednie ^^

02.12.2006
00:26
smile
[117]

Dziobak_90 [ Pretorianin ]

przpowiednia... koniec swiata... ludzie maja nudne zycie i proboja je urozmaicic.

02.12.2006
09:56
[118]

Kolczes [ I Love Quiet ]

Dziękuję za powyższe odpowiedzi, sporo dają do myślenia, nie tylko mi zapewne :)

02.12.2006
22:31
[119]

Maxblack [ MT ]

mały upek na noc ;)

- polecam przeczytać to ;). 2029 będzie bezpieczny ale widowiskowy, ale w 2036 już nie wiadomo co będzie.

Gdzieś ostatnio jeszcze czytałem, że NASA w najbliższym czasie planuje wysłać satelitę na jakąś asteroide, aby sprawdzić, czy będzie możliwa ew. ingerencja :)

2036 to odległy termin, ale zawsze pozostaje nadzieja.. ;) będę miał wtedy 50 lat...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.