GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Praca w serwisie komputerowym

30.11.2006
09:34
[1]

morfeusz2000 [ Chor��y ]

Praca w serwisie komputerowym

Cześć
Dziś natknąłem się na ogłoszenie pracy, w którym poszukują człowieka do serwisu komputerowego. Nie dość, że moją pasją są komputery to w dodatku studiuję informatykę, a więc takie doświadczenie myślę, że by się przydało ( w ogłoszeniu jest podane, że są otwarci na studentów).
Jest tylko jeden problem. Otóż spełniam wszystkie wymagania oprócz jednego. Na ogłoszeniu jest podane, że jest wymagana obsługa sieci LAN. Niestety nigdy takie nie zakłądałem, a styczności (i to dosyć małą) miałem jedynie w szkole.
I tu prośba do was o porade: Czu jest sens wogóle startować do takiej roboty? Da się szybko nadrobić zaległości z sieci LAN? I czy to jest trudna dziedzina? Dodam też, że chętnie bym się douczył w tej dziedzinie, bo temat wydaje się być niezwykle interesujący.
Proszę o porady :)

30.11.2006
09:36
[2]

TzymischePL [ Legend ]

morfeusz2000 ===> Startuj. Coz za siec moze byc w takim serwisie? Albo z czym mozna miec stycznosc? Pare kompow na krzyz, bezobslugowe switche, moze jakis nibyrouter do dsl/neostrady. Nic trudnego i skomplikowanego.

30.11.2006
09:37
[3]

mirencjum [ operator kursora ]

Powinieneś spróbować. Teraz taki czas nastał, że nie ma zbyt wielu informatyków chętnych do pracy za każde pieniądze.

30.11.2006
09:38
smile
[4]

legrooch [ MPO Squad Member ]

3M ==> Dokładnie. Co najwyżej mogą mu kazać wpiąć kompa i ustawić IP(bądź z DHCP)/Bramę/DNSy.

Wal śmiało :) Tylko zajrzyj najpierw do systemu, gdzie się to ustawia i tyle.

30.11.2006
09:39
[5]

frer [ Freelancer ]

Spróbować nic nie szkodzi i nie kosztuje. :)

30.11.2006
09:41
smile
[6]

Boroova [ Lazy Bastard ]

Morfeusz --> ty sie nawet chwili nie zastanawiaj, tylko wal smialo na interview. Przeciez nie masz nic do stracenia, a zyskac mozesz wiele. Nawet jesli nie uda ci sie (w co szczerze watpie), to zdobedziesz doswiadczenie samej rozmowy kwalifikacyjnej i nastepnym razem bedziesz wiedzial jakich bledow unikac. Poza tym, tak jak pisze mirencjum - w Polsce brakuje wykwalifikowanych pracownikow, wiec MALE braki w wiedzy nie powinny stanowic problemu.

P.S. Koniecznie napisz na GOLu jak ci poszlo! Niech moc bedzie z toba!

30.11.2006
09:45
[7]

TzymischePL [ Legend ]

Boroova ===> Tak srednio brakuje... Jest cala masa studentow z wielkim ego, malym rozumkiem i gotowoscia pracy za 1000-1200 zl. Wiec niby nie ma "informatykow"* ale jak co do czego dochodzi to za specjalistyczne stanowisko proponuja w duzym koncernie kolo 2000 netto.



*- wyjatkowo nie znosze tego slowa, nic nie mowi o danym czlowieku i jego pracy a w dodatku teraz kazdy jest informatykiem.

30.11.2006
09:45
[8]

morfeusz2000 [ Chor��y ]

A jak myślicie warto coś wcześniej o tym zagadnieniu poczytać?

BTW: Swoje chłopy jesteście. :) Takich szybkich odpowiedzi się nie spodziewałem.

30.11.2006
09:49
smile
[9]

sasquath_ [ Konsul ]

pracodawcy zawsze pisza jakiego "idealnego" pracownika by chcieli, ale jak takiego nie ma to przyjma najlepszego. pozatym, jak firma narmalna to ktos Ci pokaze raz, drugi i sie nauczysz. powodzenia

30.11.2006
09:53
[10]

TzymischePL [ Legend ]

morfeusz2000 ===> sprawdz w windowsach jak sie konfiguruje ustawienia sieci. Przeczytaj jak sie zaciska kabelki, odswiez podstawowe informacje o adresach ip i wystarczy. 10 minut Ci to powinno zajac.

30.11.2006
09:54
smile
[11]

Boroova [ Lazy Bastard ]

3mis --> no niestety, tak to juz jest. Ale jak ktos jest obrotny i ma leb na karku, to znajdzie prace za granica (np. w Irlandii...), o wiele lepiej platna.

Morf --> przygotuj sie na rozmowe najlepiej jak potrafisz. Poczytaj o firmie. Pomysl dlaczego chcialbys wlasnie TAM pracowac. Ogolnie na necie znajdziesz mase porad jak przejsc rozmowe kwalifikacyjna. Odswierz sobie pamiec z zagadnien, o ktore cie moga pytac i tyle.

Pamietaj - musisz byc swiadom swojej wartosci, inaczej trafisz do lipnej pracy za gowniane pieniadze. Trzeba umiec sie sprzedac. Lekko przerosniete ego moze sie w tym przypadku przydac (powtarzam LEKKO)

30.11.2006
10:01
smile
[12]

mirencjum [ operator kursora ]

Zawsze możesz też powołać się na poparcie Boroovy. Chyba nie muszę pisać dlaczego? (Boroova, przepraszam, nie mogłem się powstrzymać)

30.11.2006
10:06
smile
[13]

Boroova [ Lazy Bastard ]

mirencjum --> LOL!

30.11.2006
10:22
[14]

Kuzi5 [ Legionista ]

Pracowałem tak kiedyś, bardzo ciekawa fucha, niestety - najcienniejsze co udało mi się tam zdobyć to doświadczenie i z tego co wiem to teraz nie jest lepiej - ile płacą? Bo ja dostawałem w porywach 1200 zł i wtedy to był dla mnie pieniądz. Jak patrzę z perspektywy czasu i tego ile teraz zarabiam to wydaje mi się, że to śmiesznie pieniądze i niestety byle ekspedientka w sklepie z ciuchami po "handlówce" albo i podstawówce może tyle zarobić.

Ale na początek to dobra fucha. Jak Ci się znudzi to może dostaniesz się tak jak ja do działu obsługi klienta/na kasę. Dużo ciekawsza robota, bo masz kontakt z ludźmi i możesz składać komputery ;)

30.11.2006
10:56
[15]

Kaczorowy [ Konsul ]

TzymischePL --> Startuj. Coz za siec moze byc w takim serwisie? Albo z czym mozna miec stycznosc? Pare kompow na krzyz, bezobslugowe switche, moze jakis nibyrouter do dsl/neostrady. Nic trudnego i skomplikowanego

Czemu takie bzdury wypisujesz? A skąd możesz wiedzieć jaki to sklep. Może to całkiem spory, ktory wygrał np. parę przetargów na komputeryzację różnych instytucji. Serwisant przecież nie musi pracować na miejscu w sklepie, ale też jeździć do klienta (i zwykle tak właśnie jest), a jak się okaże że musi sobie poradzić z siecią na kilkadziesiąt maszyn, z oddzielnymi serwerami i macieżami dyskowymi, to co? Jak nie miał z tym styczności, to w 5 minut się tego nie nauczy.

30.11.2006
11:20
[16]

infernus67 [ Prezes Misiura ]

Kaczorowy>> Raczej wątpie, by dali studentowi kombinować z tak potęznymi maszynami.

30.11.2006
11:34
[17]

legrooch [ MPO Squad Member ]

Kaczorowy ==> U klienta instytucjonalnego żeby coś grzebać trzeba:
a) pozwolenia od administratorstwa/dyrektorstwa
b) pozwolenia firmy, w której się pracuje
c) nikomu zielonemu w połowie nie dadzą dostępu do dużej sieci

Od radzenia z całą siecią są osoby powiązane z helpdeskiem/supportem. Żaden koleś z np. HP nie jedzie ustawiać i konfigurować serwera. Robi to osoba zajmująca się tym tematem.

30.11.2006
11:49
[18]

TzymischePL [ Legend ]

Kaczorowy ===> To chyba ten sklep by sie musial nazywac HP albo Dell. Bredzisz chlopie powaznie. Legrooch juz wskazal Ci punkty. Niechce mi sie zaglebiac w bzdury ktore ty wypisales o sieciach, serwerach i macierzach ale tak tylko na marginesie. Jesli jest siec na kilkadziesiat maszyn, serwery, i kupa innych urzadzen to firma niewatpliwie ma albo administratora/dzial/kontrakt z kims na oblsuge/outsourcing/inne w tym stylu. A jesli zamawiaja serwisanta z jakiegos sklepu (nawet sporego) to tak czy inaczej nie maja nic wyrafinowanego - czyli nauczy sie w 5 minut.
Gdybys widzial kiedys w zyciu taka "wyrafinowana" siec to bys nie bajdurzyl...

infernus67 ===> Czy generalnie haslo serwer powoduje u ludzi przerazenie "poteznymi maszynami"???

Kuzi5 ===> Tylko doswiadczenie????? I praca w obsludze klienta/na kasie jest ciekawsza??? Zwariowales? Ty twierdzisz ze w IT pracujesz... Boze miej nas w swojej opiece...

30.11.2006
14:22
[19]

morfeusz2000 [ Chor��y ]

Przez telefon powiedziano mi, że wymagana jest jedynie minimalna znajomość sieci LAN, więc z tym raczej nie ma problemu.
Zastanawia mnie tylko jedno. Jak lepiej podesłać CV? Zanieść samemu czy przesłać pocztą email? A jeżeli emailem to w jakim formacie? doc czy może pdf?
I jeszcze dodam, że jest to firma dostarczająca net.

30.11.2006
14:35
[20]

Tadzioo [ Legionista ]

Daj mi maila do nich tez poszukuje pracy w czyms takim niestety z mizernym skutkiem :)

30.11.2006
14:37
smile
[21]

infernus67 [ Prezes Misiura ]

Chcesz mu konkurencje robić?

30.11.2006
14:49
[22]

Kane [ bladesinger ]

morfeusz2000 --> w zasadzie to jesli szukasz pracy w jakiejs instytujci np sluzba zdrowia czy uniwerek raczej profesjonalnie byloby wyslac poczta na papierze, a skoro tu jest sklep, serwis lokalny etc to mail powinien wystarczyc jesli wciaz nie jestes pewien najlepiej zadzwon sie i zapytaj w jakiej formie chca CV i jakim formacie.

30.11.2006
15:25
[23]

infernus67 [ Prezes Misiura ]

Wg. mnie lepiej jest wysłać przez email. Przynajmniej pokażesz, ze masz neta i łatwo jest się z toba skontaktować.

30.11.2006
15:34
smile
[24]

jojko999 [ Generaďż˝ ]

zawsze najlepiej widziane jest dostarczenie CV osobiście, zwłaszcza jeśli dostarczasz decydentowi.
Jeśli chodzi o zakładanie sieci LAN to ja pierwszy raz się z tym zetknąłem zakładając LAN w akademikach jakieś 10 lat temu. Zebrało się 3 chętnych z łapanki (zakładaliśmy również sobie), złożyliśmy się na kabelki, wtyczki, zaciskarkę pożyczyliśmy od admina i pojechali. Ważne tylko było żeby pajęczyny nie robić bo się kierownik pienił. A wtyczusie to już mi się zdarzało zaciskać blaszką z obudowy PC-ta, tą co się ją wyłamuje z tyłu ze złącza PCI. Konfiguracja to umiejętność powiedzmy oczko wyżej, ale tym się admin zajmuje i nie dadzą ci tego dotykać. Co najwyżej poustawiasz odbiorcom w Windach (w 99% XP)

30.11.2006
15:43
[25]

infernus67 [ Prezes Misiura ]

A tak swoją drogą to trudne jest założenie sieci LAN? Morfeusz pisał, że jest raczej zielony w tym temacie. Ma wogóle szanse na szybkie douczenie?
Broń Boże nie chce go zniechęcać. Poprostu może warto mu coś doradzić o czym powinien wiedzić/przeczytać.

30.11.2006
15:48
smile
[26]

Ktosik2 [ Pretorianin ]

A ja bym nie robil z tego podniety takiej :).To tylko rozmowa.Ostatnio tez bylem na podobnej rozmowie i co narazie zbieramy oferty narazie dziekujemy moze to potrwac tydzien czasu :).Podnieta wielka ze w serwisie bede pracowal :) na rozmowe szedlem to serce do gardla mi podchodzilo stres ze ojej i co guzik nie dzwonia :).Szukam dalej macie jakies super sposoby w szukaniu pracy na necie ?.

30.11.2006
15:50
smile
[27]

Kane [ bladesinger ]

zalezy jaka chcesz miec siec, jesli oparta na grupie roboczej to jest wyjatkowo proste - potrzebujesz kable, switch/hub/router/firewall i komputery konfig jest banalnie prosty (IP, subnet mask, unikalne nazwy koputerow i ta sama grupa robocza); jesli zas chesz jakas troszke ambitniejsza siec to potrzebujesz server 1:domain controller (moze byc z dhcp i dns) 2:exchange(opcjonalnie) oprocz tego kable, switche, etc i troszke wiedzy ale nie zaduzo.

30.11.2006
15:51
[28]

infernus67 [ Prezes Misiura ]

Znalazłem jakieś info sieci LAN:


Ktosik2>> Może w twoich rejonach jest ciężko z pracą? Polecam serwis jobpilot i pracuj.pl

30.11.2006
15:59
[29]

Kane [ bladesinger ]

oooo Boze, koles pokazuje siec BNC typu token ring.... tego sie przestalo uzywac jakies 10 lat temu. naszczescie skoncentrowal sie na UTP. i w miare wytlumaczyl co i jak, tyle ze nie do konca, bo jeszcze trzeba jakosc widowsy skonfigurowac bo moze sie zdarzyc za kazdy czlowiek ma siedzi w innej grupie roboczej i wtedy sieci nie bedzie.
edit: no i jeszcze konfiguracja softowych firewalli bo w dzisiejszych czasach chyba kazdy sie tak zabezpiecza.

30.11.2006
16:01
[30]

infernus67 [ Prezes Misiura ]

Kane>>Chciałem mu pomóc. jeżeli jesteś taki mądry to ty mu coś doradź, a nie od razu wieszasz na ludziach psy.

30.11.2006
16:16
smile
[31]

Kane [ bladesinger ]

infernus67 ---> pokaz mi prosze gdzie wieszam psy na kims? czytaj caly text a nie 1 linijke. zwrocilem uwage pierwsza czesc jest juz lekko przestazala a reszta jest dobra. pozatym jesli bedzie chcial pomocy to chyba bedzie w stanie napisca pare slow, nie? jesli bedzie potrzeba to pomoge w miare moich mozliwosci.

30.11.2006
16:32
smile
[32]

infernus67 [ Prezes Misiura ]

Nom, może faktycznie przesadziłem.

30.11.2006
16:38
[33]

TzymischePL [ Legend ]

Kane ===> Ales pojechal z tymi sieciami... :] Mam nadzieje ze Ty nie stawiasz zadnych sieci..

30.11.2006
16:45
[34]

Kane [ bladesinger ]

no to ty zablysnij wiedza, czekam.
expertem nie jestem ale udalo mi sie 3 malutkie sieci postawic i wszystkie dzialaly. co do duzych sie nie wypowiadam bo sie nie znam na tyle coby "blyszczec" jak Ty.

30.11.2006
16:53
[35]

TzymischePL [ Legend ]

Kane ===> jesli to byly sieci z 1:domain controller (moze byc z dhcp i dns) 2:exchange(opcjonalnie). To zaprawde sie dziwie ze stoja. I co masz na mysli mowiac ze mam zablyskac?

30.11.2006
16:58
[36]

Kane [ bladesinger ]

krytykowac troszke bez sensu to ja tez moge.

zablyskac - no to prosze wyjasnic co i jak z tymi nieszczesnymi sieciami

DC z dhcp, dns i exchange - co ci sie w tym nie podoba? powiem ci ze stoja, obok w pomieszczeniu i dzialaja. edit: i siec tez dziala.

30.11.2006
17:07
[37]

TzymischePL [ Legend ]

Kane ===> Zaskakujace ale powinienes sie cieszyc. Sprowadzanie sieci do zainstalowania DC (lol) z dhcp i dns i postawienia pseudo exchange z informacja ze trzeba wiedzy ale nie za wiele jest zenujace i swiadczy o tym ze po prostu nie masz pojecia o temacie. Co Ci mam tlumaczyc? Postawiles AD? uzywasz gpo? A co jesli ktos nie zechce uzywac windowsa? Dalej bedziesz twierdzil ze to tylko kwestia DC i Exchange? Jak tam uzywanie eseutil, kiedy ostatnio sprawdzales czy defragmentacja baz w exchangu jest poprawna? co z zamknieciem "open relaya" w exchangu?

30.11.2006
17:23
[38]

Kane [ bladesinger ]

otoz uzywam AD, group policies (ale niezbyt ambitnie bo nie potrzebujemy zbyt skomplikowanych struktur) i 40 uzytkownikow korzystaz tego, dhcp wylaczylismy na rzecz static IP, na DNS przydal by sie osobny server ale narazie jest ok, exchange sluzy tylko i wylacznie do wewnetrznych celow, oprocz tego stoi 9 serverow SPS i 3 SQL. to jest mala siec wewnetrzna i i tylko dla ludzi pracujacych w tym pomieszczeniu, i nie ma wyboru musisz uzywac windowsa :P taka praca (pozatym nigdzie nie napisalem ze jestem expertem tylko wiem co nieco), mamy polaczenie z siecia firmowa ale to jest zupelnie inna sprawa.

mam nadzieje ze ta sytyacja powstala dlatego ze staralem sie skrocic moj post a ty niestety jako ktos kto sie zna wziales go doslownie..........

przykro mi, ale dopadla cie plaga czytania co 2 slowo. nie napisalem ze ja exchange postawilem tylko ktos inny bo sie nie znam, i nie ja sie tym serverem zajmuje, wiec nie do minie pytania o eseutil i defragi.

w koncu: moze i zenujace uzycie skrotu i stwierdzenie ze mozna siec postawic majac tylko 2 servery ale ihmo jeszcze bardziej zenujace sa twoje wypowiedzi bo z nich wynika ze nie dokonca wiesz co o kims mowisz, no chyba ze jestes jasnowidzem.

30.11.2006
17:29
[39]

TzymischePL [ Legend ]

Kane ===> mozesz wyjasnic po ludzku o co Ci chodzi w ostatnim akapicie?

no i
jesli zas chesz jakas troszke ambitniejsza siec to potrzebujesz server 1:domain controller (moze byc z dhcp i dns) 2:exchange(opcjonalnie) oprocz tego kable, switche, etc i troszke wiedzy ale nie zaduzo.

oraz
expertem nie jestem ale udalo mi sie 3 malutkie sieci postawic i wszystkie dzialaly
i
DC z dhcp, dns i exchange - co ci sie w tym nie podoba? powiem ci ze stoja, obok w pomieszczeniu i dzialaja. edit: i siec tez dziala.
Gdzie zostalo napisane ze to nie Ty stawiales bo nie widze. Z kontekstu jak dla mnie wynika ze sam to robiles. Skad mozna wiedziec ze rozchodzi sie o cos innego?

Ja sie czepiam bo o ile sieci w malym sklepie z komputerami to bedzie cos prostego o tyle chcialbym wyjasnic, ze sieci jako takie to jest dosc skomplikowana dziedzina. Poczynajac od poprawnej konfiguracji warstwy fizycznej. Konczac na konfiguracji serwerow i calej reszty.
Juz i tak, kazdemu kto potrafi zainstalowac windowsa wydaje sie ze moze byc administratorem wintela, to jest teraz bedzie tak, ze kazdemu co postawil cos takiego jak u Ciebie bedzie sie wydawac ze jest inzynierem od sieci.

30.11.2006
17:48
smile
[40]

Kane [ bladesinger ]

oj, kurcze myslalem ze zostawilem ta czesc o exchange ze to nie ja, musialem skasowac w trakcie redagowania posta.

chodzi mi o to ze z dosc szczatkowych informacji odrazu sie smiejesz z cylku "glupi jestes synu" mozna sie najpierw spytac nie?

owszem, tu sie zgadzamy ze postawienie sieci (a potem utrzymanie tego) na kilka tysiecy uzytkownikow, kilkadziesiat lokalizacji i domen, rozne poziomy dostepu do danych, to nie jest zabawa tylko ciezka robota zarowno sprzetowo jak i "programowo".
tu sie znow zgadzamy ze to co ja mam to nie jest zaden fajerwerk ale daje jakies pojecie o temacie. nie za duze ale jest to ihmo dobry wstep do powaznych rzeczy do ktorych trzeba wiedzy i doswiadczenia a od czegos trzeba zaczac.
w tym watku raczej nie byla mowa o sieci na tysiace userow tylko o czym co ja mam w robocie bo watpie zeby w sklepie mieli cos takiego i zeby serwisantowi dali cos takiego do zrobienia.

30.11.2006
18:49
[41]

morfeusz2000 [ Chor��y ]

Panowie nie kłóćcie sie, bo czuję się winny.

A wy pracujecie w jakichś firmach jako serwisanci? Bo widze, że sporo wiecie na ten temat.
Firma do , której startuje znajduje się w opcznie (raczej mała mieścina). Szukają kogoś z podstawowymi informacjami na temat sieci LAN, więc wydaje mi się, że żadnych wyczesanych reczy nie wymagaja. Tak czy tak spróbowąc warto. Nawet jeżeli się nie uda to przynajmniej będę jedna rozmowę kwalifikacyjną do przodu. A każda taka rozmowa to przecież jakieś doświadczenie. Później człowiek wie jakich nie należy popełniać błędów.

03.12.2006
19:10
[42]

morfeusz2000 [ Chor��y ]

Hej, a czy jest na forum jakaś osoba, która pracuje w serwisie komputerowym? Może ktoś pamięta rozmowę kwalifikacyjną i coś doradzi.

03.12.2006
21:01
smile
[43]

morfeusz2000 [ Chor��y ]

ŁUP

04.12.2006
20:59
[44]

morfeusz2000 [ Chor��y ]

Nie ma tu żadnego serwisanta? A może ktoś wie czy długo się czeka od złożenia podania do rozmowy kwalifikacyjnej?

04.12.2006
22:29
[45]

Faolan [ Człowiek Wilk ]

Oki. Moja skromna osoba pracuje w jednej z największych polskich firm komputerowych, co prawda nie w dziale serwisowym, ale pokrewnym - powiedzmy, że mi się zdarza mieć do czynienia z tym, co oni potem muszą naprawiać.

O rozmowie niestety nic Ci nie jestem w stanie powiedzieć, bo dostałem pracę po znajomości, a wszystko wyglądało raczej - "umie pan cieżko pracować i jest pan uczciwy? jutro pan zaczyna.".

Praca w serwisie polega głównie na diagnozowaniu problemu, czyli dlaczego komputer nie działa, albo czy ta część napewno nie jest sprawna. W przypadku nie działającego komponentu, pobierany jest nowy z magazynu, a stary wysyłany z powrotem do producenta, o ile jest objęty gwarancją. Czasami są przyjęcia warunkowe (w przypadku usterek nie objętych gwarancją, ale mogących wynikać z uszkodzenia u producenta). Zdarza się, że serwisant musi postawić system na danym komputerze. W głównej mierze składa się to głównie na diagnozowaniu, testowaniu i ewentualnej wymianie uszkodzonej części. Niestety o sieciach i wymaganiach nic Ci nie powiem, bo u mnie zajmują się tym zupełnie inne działy.

BTW. Jak Kaczorowy się nie zna to niech się nie wypowiada (o serwisowaniu przetargów).

04.12.2006
22:33
[46]

morfeusz2000 [ Chor��y ]

A mogę wiedzieć z jakim wykształceniem przeważają pracownicy w takim serwisie? Czy student na pierwszym roku informatyki ma szanse na taką robote?

04.12.2006
22:41
[47]

Faolan [ Człowiek Wilk ]

U mnie są trzy działy serwisowe:
- komputerów - tu przeważają studenciaki i ludzie z jako takim obyciem elektronicznym (to właśnie to co opisałem)
- części - zasilane przez stare pryki (i fajne panienki), bardziej kierunkowe elektronika i informatyka właśnie (byli i są studenci), jakaś smykałka do naprawiania prowizorycznego i palenia komponentów
- przyjęcia - tak zwany serwis, dla klientów detalicznych, czyli przyjmowanie częsci i wydawanie nowych (tutaj bez znaczenia)

A jeżeli chodzi o to, że poszukują studenta - to dlatego, że chcą go zatrudnić na zlecenie (brak urlopu płatnego, mniejsze koszty zatrudnienia i mogą wywalić z dnia na dzień)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.