GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Istota piractwa

29.11.2006
07:23
[1]

ADEK24 [ KOCHAM MARYSIENIECZKE ]

Istota piractwa

Witam z samego rana:P
Wiem ze wyjde na obronce piratow..choc nie popieram w pelni ich dzialania zwlaszcza mafii ktora sprzedaje piraty. Bardziej juz mi do obrony tych ktorzy robia to na wlasny uzytek ale nie o to chodzi..

Mysle ze wlasnie to sami producenci sa sobie winni!! bo ceny jakie wywalaja np. 150 zl za gre, 100 zl za DVD, 80 zl za AUDIO CD?? Toz to sa wolne zarty!! A ile z tego otrzymuje autor ?? Od plyty moze do 20 zl gora!! Reszte zgarniaja posrednicy..
Gdyby tak nie bylo mysle ze piractwo by nie mialem duzego sensu..tylko ze producenci nauczyli juz ludzi do piractwa przez swoje ceny..a raczej chce zarobienia na ludziach kokosow. Tu widac np ostatnie gry EA GAMES nwet przecuiez to "chlam" i to nie gra: Carbon, Fifa 2007 itp.. to jedynie tak jakby wydac patcha do gry z poprzedniego roku..

A tu link odnosnie zarobkow artystow z plyt:

29.11.2006
07:25
[2]

goldenSo [ Ciasteczkowy LorD ]

To dotyczy wszystkiego. Zarobki mamy polskie, ceny jak reszta cywilizowanego świata.

29.11.2006
07:29
[3]

Ertix [ Pretorianin ]

Bezrobocie panuje, wypłacane sumy często niedosięgają 800 zł. Ceny do naszych realii niedostosowują, dlatego gry są takie drogie. Przykładowo w Niemczech. Gość zarabia 2000 euro, a premierowe gry są po średnio 50 euro. U nas po 100 - 200 :| chyba że jakaś Polska gra, albo już nieco starsza (ale bierzemy pod uwagę nowe). Jak widac sprawiedliwości niema...

29.11.2006
07:32
smile
[4]

dr. Acula [ Generaďż˝ ]

Nie myśl tyle.

29.11.2006
07:32
smile
[5]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Nie ma sprawiedliwości. U nas zarabiają 8 tysiecyh tylko znani przestępcy, a nikt nie widział jeszcze dobrej gry poniżej 100-200 złotych. Co Ci producenci sobie myślą? :/

29.11.2006
07:33
[6]

ADEK24 [ KOCHAM MARYSIENIECZKE ]

nie wiem czy to kwestia zarobkow skoro piractwo jest na calym swiecie..to predzej wlasnie efekt checi wzbogacenia sie producentow naszym kosztem.

Nie mowie tu o wszystkich..bo gre za 20-50 zl mozna kupic i to calkiem porzadne wiec jednak mozna? Mozna.
Przyklady: Dobra gra- fajne gry wydawali a wartosc czesto byla porownywalna z cena czasopisma. Czy ten Encyklopedia Gier od GOLa cena normalna a produkt super (nie zebym owal ale jestem od 4 lat zaskoczony:D) Wiec mozna :)

29.11.2006
07:40
[7]

TeadyBeeR [ Legend ]

"bo ceny jakie wywalaja np. 150 zl za gre, 100 zl za DVD, 80 zl za AUDIO CD??"

Nie wiem w jakim swiecie zyjesz, ale u mnie gry bardzo zadko przekraczaja cene 129 zeta, a przewaznie sa ponizej 100. Z DVD sie nie orientuje, ale audio CD tez raczej nowosci znanych zespolow kosztuja kolo 50-60 zeta a nie az 80.

"A ile z tego otrzymuje autor ?? Od plyty moze do 20 zl gora!! Reszte zgarniaja posrednicy.."

Oj jaki ty dobry, taka troska o autora. Na pewno jak ukradniesz z sieci to wiecej dostanie niz od tego krwiopijcy wydawcy.


Prawda jest taka, ze nikt gier nie potrzebuje do zycia. Nie masz kasy = nie grasz, proste. Jakos ten biedniutki narod ma na karty graficzne za 1000 czy nawet 2000 zeta, ale juz na gre to musialby sobie od ust odejmowac.
Piractwo to zwykla kradziez, po prostu latwiejsza bo nikt nie pilnuje fizycznie plikow i byle dziecko neostrady potrafi odpalic torrenta.

29.11.2006
07:41
[8]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

Cena gry w Polsce - 100-150zł
Średnie zarobki w polsce - 2000zł
Cena gry w USA - 20-40 $
Średnie zarobki w USA - 2500$
Cena gry w UE - 30-40 euro
Średnie zarobki w takich Niemczech czy GB - 2500 euro

No i masz odpowiedź... ceny są normalne, tylko my mało zarabiamy.

29.11.2006
07:44
[9]

graf_0 [ Nożownik ]

Istotą "piractwa" jest wykonywanie kopii utworów bez zgody autora.

A przyczyną "piractwa" nie są ceny ale dostęp do technologii, które to umożliwiają.

A tak przy okazji zagadka - ile warte są "legalne" mp3'ki kupione w np. itunes? 1 dolara?

29.11.2006
07:48
smile
[10]

volvo95 [ Legend ]

nie wiem czy to kwestia zarobkow skoro piractwo jest na calym swiecie..to predzej wlasnie efekt checi wzbogacenia sie producentow naszym kosztem.

Częściowo na pewno tak - jak mieszkałem w Polsce to miałem bardzo mało oryginalnych gier (powód prosty - zawsze znalazło się coś, czego potrzebowałem bardziej niż gry) więc sie kupowało piraty. Teraz jak mieszkam w UK i moge sobie bez problemu pozwolic na kupno gier, to nie zdarzyło mi się jeszcze żebym ściągnął czy też kupił piracką gierkę. Inna sprawa, że nie wiem gdzie tu jest giełda :P Nawet gierki na PSP które są bardzo drogie (35 funtow nówki) można kupic po jakimś czasie używane za 15F więc nawet jak ktoś żałuje wydac tak dużo pieniędzy to i tak może jakoś kombinowac, nie koniecznie piracąc :)

29.11.2006
07:51
[11]

Conroy [ Dwie Szopy ]

GoldenSo--> Mówienie że ceny płyt na zachodzie są takie jak u nas to kłamstwo. U nas są droższe.

Byłem w te wakacje w Niemczech. W ichnim Saturnie kupiłem antalogię Ramonesów za 6 ojro (u nas 60zł) i London Calling Clashów za 5 ojro (u nas 30zł). Widziałem również parę innych płyt, zazwyczaj tańszych o 15-25zł. Zresztą wystarczy porównać ceny na Amazonie i u nas. Nowy Slayer w Merlinie to 63zł, na Amazonie 13$.

29.11.2006
08:06
[12]

Andre770 [ Koniokwiciur ]

Czy wogóle ktoś myśli, że to się zmieni? Nie

29.11.2006
08:26
[13]

umek [ Szczęśliwy ]

oczywiście, bylo już o tym w moim wątku. Taka sytuacja Polaków tylko utrzymuje nas w piractwie

29.11.2006
09:06
[14]

dolomith [ Generaďż˝ ]

Za rowno MaZZeo jak i Conroy maja racje. Ceny plyt sa w normalnych sklepach porownywalne z cenami w polskich tanszych. Natomiast na zachodzie w wiekszych sklepach muzycznych, czy to z RTV czy tzw. centrach handlowych mozna znalesc CD/DVD czy z muzyka, czy z grami czy tez z filmem po znacznie nizszych cenach!! Dla przykladu za kompanie braci w metalowym pudelku zaplacilem w Szwajcarii w przeliczeniu na zlotowki 250pln, gdzie na przyklad w Media Markcie nie uswiadczysz za mniej niz 300.
Poza tym cena w Polsce niemoze za bardzo odbiegac od ceny naszych sasiadow...
A co do zarobkow to tu powstaje maly paradoks, poniewaz na zachodzie zarabiaja wiecej a ceny wiekszosci artykolow maja mniejsze niz u nas... I tak chocby ciuchy (spodnie jeansowe) za ten sam model spodni w Francji zaplacilem o 45pln zlotych mniej niz zaplacilbym w Polsce (i to nie byla zadna promocja). Pelny bak paliwa ok.60l kosztuje mnie troche wiecej niz 1/4 dnia pracy, a w Polsce musze pracowac ok 4 dni. Fakt ze to zalezy kto jaka ma prace, ale gdybysmy mieli porownywac wyszlo by podobnie.

29.11.2006
09:08
[15]

Patrol_wcg [ Referent ]

Conroy [ Dwie Szopy ] : Jestem w Niemczech raz w miesiącu i koszty płyt są tam 2x wieksze niz w Polsce. Chyba ze kupujesz na przecenie , lub w promocji.
A tak średnia cen wynosi:
Za płyte Audio = 30 - 50 EURO
Za grę = 50 - 100 (i wiecej) EURO
Ceny z dość sporego marketu (chyba Saturn)
Nie wiem z kąd wam sie bierze 10 euro za płyte ... chyba z koszyka przy wyjściu ze śmieciami.

Co do piractwa, jest do beszczelne okradanie ludzi z ich pracy i kropka.

29.11.2006
09:13
smile
[16]

Molzey [ Pretorianin ]

W Polsce naszej kochanej jest tak, że jeśli sprzedawca za nowość audio cd życzy sobie np. 60 zł, to pięć lat później będzie ta sama płyta kosztowała tyle samo. I prędzej zgnije na półce niż będzie miała obniżoną cenę.
Bardzo często dotyczy to też gierek. Ostatnio widziałem jakieś 5 letnie starocie w promocyjnej cenie 150 zł....
Tak wiem - to nie usprawiedliwia piractwa.

29.11.2006
09:19
[17]

Thun [ Generaďż˝ ]

Patrol_wcg -> Skąd ty takie ceny masz?

30-50 euro za płytę audio? Sprawdzałeś ostatnio ceny na choćby amazon.de? Bo ja właśnie to zrobiłem - 25 euro za audio owszem ale wydanie specjalne 2CD + DVD...

50-100 euro za grę? Tu akurat się zgodzę z tym że ceny za nowe tytuły to 60-70 euro i jest to normalna europejska cena za grę na konsole

Więc ten dość spory market chyba nieźle na tobie zarabia niestety...


A jeśli chodzi o inne ceny to dla przykładu: Piraci z Karaibów 2: Skrzynia Umarlaka (Wersja 2DVD):
Allegro - 59 złotych + przesyłka
Amazon.de - 22 euro (czyli około 84 złotych)

Ale żeby było ciekawiej: Gears of War (Edycja Kolekcjonerska) na X360:
Polska - 299 złotych (allegro trochę taniej)
Australia - 218 złotych (koszt z przesyłką)

Tak więc - czasem u nas jest taniej, czasem DUŻO bardziej opłaca się szukać za granicą.

29.11.2006
09:34
[18]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Thun ---> Gears of War można kupić w Polsce za 195pln. Ja tak zrobiłem. Ze strony gram.pl korzystając z promocji heyah. Taniej niz w Australii :P [edit] aaa, nie doczytałem, że chodzi o edycje kolekcjonerska!

29.11.2006
09:44
[19]

Thun [ Generaďż˝ ]

Cainoor -> Wiem że można ale przecież mówiłem o edycji kolekcjonerskiej nie normalnej :)

29.11.2006
09:58
smile
[20]

ZgReDeK [ Team Delta clan ]


Co do piractwa, jest do beszczelne okradanie ludzi z ich pracy i kropka.


Piractwo to zwykla kradziez, po prostu latwiejsza bo nikt nie pilnuje fizycznie plikow i byle dziecko neostrady potrafi odpalic torrenta

;)

Piractwo to po czesci kwestia ceny (zreszta normalny czlowiek ma wybrac pomiedzy mocno zakrapiana impreza a nowa gra wybierze impreze) a gre sobie sciagnie :P
Obecnie jakosc gier jest wrecz tragiczna. Produkty sa w wiekszosci niekompletne i chyba nie zdażyło sie jeszcze aby jakas gra nie potrzebowala patcha. Samej zabawy za 120zl nie starcza na dluzej niz 4-5 godzin.
Tak wiec atrakcyjnosc gry wzgledem ceny jest bardzo mala i tu nalezy upatrywac istote.
No i dochodzi do tego jeszcze czesto opozniona wzgledem swiata premiera a takze pewna wygoda - nie trzeba sie ruszac do sklepu i tracic cenny czas na jazde w korkach skoro cos mozna miec w w jedna noc

29.11.2006
10:19
[21]

Snoopikus [ Generaďż˝ ]

To nie ceny sa wina piractwa, a mentalnosc. Ceny gier nakrecxaly piractwo z 5-8 lat temu gdy gry kosztowaly po 159zl bez wyjatku. Wtedy owszem mozna bylo mowic ze piractwo sie rozprzestrzenilo po gieldach. Pozniej pojawil sie internet, a z nim Kazza, Imesh, Edonkey... z czasem Emule, DC i Torrent. Ale razem z rozwojem technologi wymiany plikow P2P rozwinela sie cala siec dystrybucji gier. Wyszla cala seria gier tanszych jak Ekstra Klasyka, kolekcja Klasyki, Extra Gra. Ktore kosztuja grosze - sam zamierzam kupic Civilization III Complete za 25zl. Niemniej fakt ze pojawily sie tanie gry niczego nie zmienil - Painkiller za 20zl byl a i tak widzialem mase ludzi pytajacych skad go mozna sciagnac. Przyklady mozna mnozyc.

Ilu z nas ma Baldurs Gate 2 na 5 Esperanzach, gdy oryginal mozna dostac za 18,90 w Saturnie. A razem z nim cala mase innych gier ?

Zaslanianie sie niska jakoscia gier, ich dlugoscia i brakiem patchow to tylko usprawiedliwianie samego siebie. Zawsze jak gra wychodzi to patcha mozna zaimplementowac do oryginalu bezproblemowo. W koncu jak sie sciaga gre 2 Gb to chyba mozna zassac 20mb patcha ? Zgadzam sie ze niektore gry sa krotkie, ale nie trzeba w nie grac. Ja sam preferuje strategie :)

29.11.2006
10:24
[22]

ZgReDeK [ Team Delta clan ]

Zaslanianie sie niska jakoscia gier, ich dlugoscia i brakiem patchow to tylko usprawiedliwianie samego siebie. Zawsze jak gra wychodzi to patcha mozna zaimplementowac do oryginalu bezproblemowo. W koncu jak sie sciaga gre 2 Gb to chyba mozna zassac 20mb patcha ? Zgadzam sie ze niektore gry sa krotkie, ale nie trzeba w nie grac. Ja sam preferuje strategie :)

"Jak kupisz samochod za iles tam tysiecy i po kilka dniach sie okaze ze jest bardzo niedopracowany i trzeba bedzie czekac miesiac na czesci i odpowiednie modyfikacje aby mozna bylo jezdzic"

Wydawanie gier z bledami to nic innego jak okradanie graczy ( obecna wersja Medka 2 za 100zl bez patcha) jest g**** warta.
I wlasnie od tego sa torrenty od tego one sa aby moc zobaczyc i wyprobowac jak co dziala i czy warto kupic :)

29.11.2006
10:34
smile
[23]

wysia [ Generaďż˝ ]

"Wydawanie gier z bledami to nic innego jak okradanie graczy"
Wybacz, musze.
<--

Zgredek --> Oczywiscie, ze nie, ale to to juz bylo zbytnie przegiecie w strone monty pythona.

29.11.2006
10:35
[24]

Thun [ Generaďż˝ ]

Snoopikus -> Pozwolę się podpiąć pod twój post i dodać od siebie jeszcze że...

Piractwo nie było nakręcane tylko 5-8 lat temu, na PC - owszem - wiadomo jaki wtedy był dostęp do internetu i jakie były prędkości (sam pamiętam jak korzystałem z modemu 14400 - prędkość zrywała kask ;). W chwili obecnej za 28,60 mam 1,5Mbita - co mimo wszystko jest marzeniem większości ludzi, ale nie o tym chciałem. W erze coraz szybszych łącz, po coraz niższej cenie ludzie mając ukształtowaną właśnie taką mentalność gdy kupowali piraty - teraz zamiast je kupować i wydawać pieniądze - ciągną je z sieci.

Wspomniałeś o Baldurs Gate 2 - mam pierwszą edycję wydaną na nasz rynek - za która te kilka lat temu zapłaciłem właśnie 159,90. Wtedy byłem jeszcze w liceum i mimo to kupiłem ją za własnoręcznie zarobione pieniądze. Więc jak widać - można było. Ale znów schodzę z tematu, więc wracając do sedna sprawy:

W dzisiejszych czasach piractwo nakręcają tak samo młodzi, jak 5-8 lat temu - i mówię tu o ogóle. Nie tylko PC, ale w dużej mierze również i konsole. Rodzice kupią takiemu jednemu z drugim konsolę i co potem? Raczej większość takich rodziców którzy kupują konsolę na gwiazdkę czy urodziny nie myśli co dalej - niech mały się martwi. A mały mając do wyboru 250 złotych za nową grę lub 40-50 złotych za pirata (takie podobno są ceny na X360) wybiera tańszą wersję jeśli nie może jej sam ściągnąć z sieci i nagrać samemu. Tak więc młody z powodu ceny znów kupuje piraty, zamiast sięgnąć po oryginały. Tak samo jak "my" 10 lat temu - i koło się zamyka. Z tego kręgu nie ma wyjścia, musielibyśmy zlikwidować jedno pokolenie i zacząć następne wychowywać od nowa - a to jest po prostu niemożliwe.

29.11.2006
10:37
[25]

ZgReDeK [ Team Delta clan ]

wysia --> nie no ty chyba nie bierzesz tego calego watrku na powaznie ?:P

29.11.2006
10:37
[26]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

Od lat smuci mnie to, że zachodnim wydawcom nie chce się wychowywać polskiego społeczeństwa. Obudzili się jakieś 3-4 lata temu na tym samym etapie walki z piratami, jaką zafundowali w USA po kilkudziesięciu latach mówienia o własności intelektualnej i prawach autorskich.

Wystarczyło zgodzić się na dużo, dużo mniejsze zyski przez jakiś czas (na zasadzie inwestycji w nowy rynek), znacząco obniżyć ceny i nauczyć ludzi kupowania oryginałów.

29.11.2006
10:46
[27]

Thun [ Generaďż˝ ]

Gregor Eisenhorn -> I tu jest pies pogrzebany bo mało kto wyda grę (w dniu premiery zachodniej) taniej niż na zachodzie ponieważ wtedy byłaby możliwość tego że będzie eksportowana na zachód. Aby tego uniknąć są pełne lokalizacje - a to też jest problem bo to kosztuje i czasem wcale nie małe pieniądze. Tak więc nie ma się co łudzić - znaczne obniżenie cen jest na chwilę obecną po prostu nierealne, ponieważ wtedy musieli by obniżyć ceny na całym świecie (a przynajmniej w całej europie)

29.11.2006
10:50
smile
[28]

peterkarel [ KochamDzaste ]

Powiem tak niestety piractwo było jest i bedzie i nic tego nie zmieni

29.11.2006
10:56
smile
[29]

Widzący [ Senator ]

Jak chcecie żeby było inaczej to zapiszcie się do Partii Piratów i zmieńcie prawo



Dopóki jednak nie zmienicie prawa to albo przestańcie kraść albo przestańcie lamentować.

29.11.2006
11:15
[30]

pawcio005 [ Pretorianin ]

Nie prawda, że gry tyle kosztuja. Moze i duzo chca lae np moj tata musi na podatek zaplacic 1.500 zl ile to jest gdyby polacy mieli duzo nizsze podatki to gry nie wydawaly sie juz takie drogie. zawszystko trzeba zaplacic podatek i po pare razy np. kupuje welne musze zaplacic podatek pozniej welne przerabiam na ubranie. sprzedaje komus on musi zaplacic podatek on cos robi z tymi ubraniami sprzedaje dalej i znowu podatek. Patrzac tak to ostatnia osoba czyli konsument moze zaplacic nim 5 podatek :O albo np. Ktos pracowal w anglii i tam zaplacic podatek od zarobionych pieniedzy oczywiscie robil legalnie. Przyjedza do polski i musi podatek zaplacic. O ile sie nie myle to podatek zabiera ponad 40% calej wyplaty oczywiscie chodzi mi tu o ludzi ktorzy robia w polsce. Polskie prawo jest chore piraci narazie gora :P

29.11.2006
11:26
[31]

graf_0 [ Nożownik ]

osobom anglojęzycznym polecam artykuł dotykający istoty piractwa autorstwa oreilly'ego.

29.11.2006
11:50
[32]

armia [ Scyzoryk ]

Wiekszosc ma pirackie windowsy a jakos Bill Gates jest najbogatszym czlowiekiem na swiecie.

29.11.2006
12:19
[33]

Snoopikus [ Generaďż˝ ]

@Zgredek
"Jak kupisz samochod za iles tam tysiecy i po kilka dniach sie okaze ze jest bardzo niedopracowany i trzeba bedzie czekac miesiac na czesci i odpowiednie modyfikacje aby mozna bylo jezdzic"
Nie chce robic wycieczek pod prywatnym adresem, ale mam nadzieje ze mi wybaczysz. Nie wiem jak ty robisz zakupy, ale ja jak cos kupuje to zanim cos kupie dlugo sie zapoznaje z produktem. Tak bylo z aparatem cyfrowym, dyskiem twardym i wieloma innymi rzeczami. Czytam opinie by wiedziec co jest nie tak a co nie. W przypadku gier jest troche inaczej. Albo kupuje gre bo sie na nia napalam - vide Diablo 2. Malem na nia ogromnego smaka juz jak gralem w Diablo 1. Albo kupuje gre po zagraniu w demo i dlugotrwalym zapoznawaniu sie z opiniami innych graczy. Nigdy nie kuuje czegos ot tak - nie stac mnie na to.

Poza tym naprawa samochodu za 5000zl nie bardzo daje sie porownac ze sciagnieciem 20-30mb patcha za darmo z netu. Do tego czesto jest darmowa pomoc techniczna.

29.11.2006
12:27
[34]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

Piractwo mozna okreslic w bardzo latwy sposob kilkoma slowami :)
Skapstwo,brak poszanowania pracy innych ludzi,lenistwo,usprawiedliwianie samego siebie (Skoro oni moga to ja tez ) itp.
Niech kazdy pirat zrobi wlasna muze,film,gre,program.Poswieci na to kilka kilkanascie miesiecy,pieniazki na programy itp itd.Potem niech zobaczy to na sieci i wtedy zrozumie co to jest PIRACTWO.Trzeba poznac ten proceder z drugiej strony barykady.

29.11.2006
12:31
smile
[35]

Widzący [ Senator ]

Pshemeck-> albo jeszcze prościej - żądza posiadania.

29.11.2006
12:47
[36]

fireworm [ Rising Star ]

W skórcie: W Polsce zarabiamy gównianie pieniądze, a ceny są normalne...

29.11.2006
12:50
[37]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

Ceny sa normalne ok,zarabiamy g... pieniadze ok ale...no wlasnie czy to cos usprawiedliwia?Nie stac Cie,nie kupujesz.Tak samo jak samochodu,domu,willi na Melediwach,50% akcji Microsoftu itd.
Denerwuje mnie ta mala szkodliwosc czynu :) Cudza prace i wlasnosc trzeba szanowac.Zacznie sie od gier/programow/muzyki a na czym sie skonczy to nie wiem :)

29.11.2006
12:51
[38]

fireworm [ Rising Star ]

Ale teraz popatrz na to z innej strony... Gra kosztowała by taniej to więcej egzemplarzy bi się sprzedało co oznaczało by kasę dla producentów, więc sami sobie szkodą.

29.11.2006
12:54
[39]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

Tutaj masz racje.Gdyby gra kosztowala taniej wtedy by wiecej sztuk bylo sprzedane itp...Problem nie w producentach a w wydawcach.Widziales przeciez takiego Painkillera i inne gry ktore wydawane byly jak najmniejszym kosztem.Wydawcy spora kaske sobie zarabiaja:)
Trzeba jednak pamietac ze jeszcze 2-3 lata temu ceny byly jeszcze bardziej kosmiczne.Wszystko idzie w dobra strone,tyle ze malymi kroczkami,zbyt malymi...

29.11.2006
12:56
smile
[40]

Łyczek [ Legend ]

fireworm ---> popieram Cię w tej kwestii :) Ale i tak piractwa nie popieram... Nie stać mnie na gry komputerowe dlatego nie kupuję ich, inną sprawą, że mnie teraz te nowe gry nudzą, ale to moje zdanie.

29.11.2006
13:12
smile
[41]

mineral [ Paragon ]

Obecnie jakosc gier jest wrecz tragiczna. Produkty sa w wiekszosci niekompletne i chyba nie zdażyło sie jeszcze aby jakas gra nie potrzebowala patcha. Samej zabawy za 120zl nie starcza na dluzej niz 4-5 godzin.

No to po co grać, skoro zabawy starcza tylko na 4 godziny?

Tutaj masz racje.Gdyby gra kosztowala taniej wtedy by wiecej sztuk bylo sprzedane itp...Problem nie w producentach a w wydawcach.Widziales przeciez takiego Painkillera i inne gry ktore wydawane byly jak najmniejszym kosztem.Wydawcy spora kaske sobie zarabiaja:)

A ja znam ludzi, którzy sobie Painkillera ściągneli z sieci lub przegrali od kolegi.

Ogólnie ci co piracą zachowują się jakby granie w nowe gry komputerowe było taką samą potrzebą jak chleb czy szynka. Jeżeli cie nie stać - nie graj. Jeżeli już musisz w coś pograć - kup sobie do cholery extra klasyke czy inną serie po 20 zyla, która dostarczy grania na całe tygodnie, a nie pajacuj, że gra zła, krótka, droga i dlatego ściagasz.

29.11.2006
13:26
smile
[42]

boskijaroo [ Książę Czarnych Sal ]

Piractwo to po czesci kwestia ceny (zreszta normalny czlowiek ma wybrac pomiedzy mocno zakrapiana impreza a nowa gra wybierze impreze) a gre sobie sciagnie :P

Jestem nienormalny bo wybrałbym grę

29.11.2006
13:29
[43]

Dowodca_Pawel [ ETCS Clan ]

Pshemeck -> Bzdury mówisz.

Adam Chmielarz mówił w jednym z wywiadów, że polska edycja Painkillera była tylko ukłonem w stronę graczy, nic na tym nie zarobili.

Aż przekopiuje swoje małe wyliczenia, które robiłem z rok temu, by obalić tezę, że taniej i więcej to lepiej dla wydawcy.

"Co do Painkillera, to przypuśćmy, że mamy grono 100.000 osób, które zoobowiązały się kupić oryginał, ale w odpowiedniej dla siebie cenie:
15.000 szarpnie się na 99 zł (bo nie chcą czekać na tańszą edycje Wink ) i przychód z tego (nie zysk) wyniesie 1.485.000
30.000 szarpnie się na 59 zł (w reedycji) przychód wyniesie 1.770.000
60.000 (przypuścmy, że dojdzie z 5.000 ludzi zachęconych ceną) kupi grę za 19 zł i przychód wyniesie 1.140.000 mln

Po sumowaniu tego wyjdzie nam, że przychód firmy wyniósł 4.395.000 PLN.
Gdyby 110.000 (dokładamy kolejne 5.000 zainteresowanych) kupiło by grę za 19 zł to firma zarobiła by... 2.090.000 PLN... By więc uzyskać podobny przychód jak przy 105.000 ludzi, firma by musiała sprzedać z 220.000 kopii gry.... Rachunek jest chyba oczywisty?"

29.11.2006
13:52
[44]

Belert [ Generaďż˝ ]

Prawda jest taka ,choc malo popularna ze gry sa jak na nasze kieszenie drogie.I to bardzo.A czest te super hiper gry okazuja sie wyrzuconymi w bloto pieniedzmi.A dopóki tak jest dopóty bedzie piractwo i nic zakazy ,poscigi i oburzenia nie zmienią.Ani montowane super zabezpieczenia.

29.11.2006
13:55
[45]

graf_0 [ Nożownik ]

Dowódca - skąd wziąłeś te liczby - te 15000, czy 60000? Mogłeś napisać że 50000 kupi za 99 zł a 50tyś za 299 bo lubią czuć się wyjątkowi płacąc taką kasę - daj spokój, takie "obliczenia" są nic nie warte.

29.11.2006
14:04
[46]

Dowodca_Pawel [ ETCS Clan ]

graf_0 -> Nie są to oczywiście liczby rzeczywiste, i wręcz gigantyczne jak na rynek polski.

Ale biorąc pod uwagę nakład EK Gothic 3 który rozszedł się na pniu, a było to bodajże 2000 sztuk, to można obliczyć, że przychód z tytułu owych EK wyniósł 358000 zł. Żeby osiągnąć podobny przychód Gothic 3 (już nie EK) musiałoby kupić 17 900 osób za 20 zł.

Inna sprawa, to to, że jeśli rzeczywiście sprzedawanie gier za 20 zł byłoby takie opłacalne, to czemu się tego nie robi? :) Czyżby takie ekonomiczne geniusze jak tutaj na forum się tylko marnowały?

29.11.2006
14:33
[47]

ZgReDeK [ Team Delta clan ]

mineral [ Paragon ]

Obecnie jakosc gier jest wrecz tragiczna. Produkty sa w wiekszosci niekompletne i chyba nie zdażyło sie jeszcze aby jakas gra nie potrzebowala patcha. Samej zabawy za 120zl nie starcza na dluzej niz 4-5 godzin.

No to po co grać, skoro zabawy starcza tylko na 4 godziny?


Raczej poco kupowac cos co starczy na kilka godzin zabawy ?:P

Snoopikus [ Pretorianin ]

@Zgredek
"Jak kupisz samochod za iles tam tysiecy i po kilka dniach sie okaze ze jest bardzo niedopracowany i trzeba bedzie czekac miesiac na czesci i odpowiednie modyfikacje aby mozna bylo jezdzic"
Nie chce robic wycieczek pod prywatnym adresem, ale mam nadzieje ze mi wybaczysz. Nie wiem jak ty robisz zakupy, ale ja jak cos kupuje to zanim cos kupie dlugo sie zapoznaje z produktem. Tak bylo z aparatem cyfrowym, dyskiem twardym i wieloma innymi rzeczami. Czytam opinie by wiedziec co jest nie tak a co nie. W przypadku gier jest troche inaczej. Albo kupuje gre bo sie na nia napalam - vide Diablo 2. Malem na nia ogromnego smaka juz jak gralem w Diablo 1. Albo kupuje gre po zagraniu w demo i dlugotrwalym zapoznawaniu sie z opiniami innych graczy. Nigdy nie kuuje czegos ot tak - nie stac mnie na to.

Poza tym naprawa samochodu za 5000zl nie bardzo daje sie porownac ze sciagnieciem 20-30mb patcha za darmo z netu. Do tego czesto jest darmowa pomoc techniczna.


No chyba nie sadzisz ze ja tez kupuje cos bez uprzedniego sprawdzenia czegos.
I wlasnie po to sa torrenty od tego one sa :P Demo w wielu przypadkach nie oddaje tego co pelna wersja zawiera i moze czesto byc "zupelnie inna gra"

29.11.2006
14:43
smile
[48]

PanSmok [ Konsul ]

chcialbym zauwazyc ze w swietle obowiazujacego prawa mam prawo przegrac sobie gre od kolegi i NIE JEST TO PIRACTWO

29.11.2006
14:44
[49]

PanSmok [ Konsul ]

a przynajmniej nie jest to scigane u nas prawem.

29.11.2006
14:46
smile
[50]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

---> PanSmok

Za dużo naczytałeś się profesora Adamskiego z Torunia?

29.11.2006
14:47
smile
[51]

Widzący [ Senator ]

Czepił się tonący brzytwy.

29.11.2006
14:51
smile
[52]

ZgReDeK [ Team Delta clan ]

Pshemeck [Dum Spiro Spero]

Piractwo mozna okreslic w bardzo latwy sposob kilkoma slowami :)
Skapstwo,brak poszanowania pracy innych ludzi,lenistwo,usprawiedliwianie samego siebie (Skoro oni moga to ja tez ) itp.
Niech kazdy pirat zrobi wlasna muze,film,gre,program.Poswieci na to kilka kilkanascie miesiecy,pieniazki na programy itp itd.Potem niech zobaczy to na sieci i wtedy zrozumie co to jest PIRACTWO.Trzeba poznac ten proceder z drugiej strony barykady.


Jesli ktos juz ma tracic na piractwie ( o ile wogle na tym mozna tracic te rzekome miliony )to nie tworcy a wszelkie wydawnictwa, ktore zamiast zainwestowac w odpowiednie servery woli wydawac $ na walke z piractwem i bandyctwem

29.11.2006
14:51
[53]

Vader [ Legend ]

W skrócie, bo nie chce mi sie powtarzać tego co zawsze:

Przyczyny zjawiska:
1. Niski poziom życia w Polsce, niewielkie zarobki
2. Dosyć wysoka cena gier, w porównaniu do innych typów rozrywki
3. Niska jakość wielu gier
4. Niemożność dokładnej weryfikacji jakości gry. Kupowanie gry, to w 90% kupowanie kota w worku. (nie piszcie o demach, bo demem można sobie dupe podetrzeć co najwyżej).
5. Moralność społeczeństwa a w szczególności młodzieży

29.11.2006
14:51
[54]

umek [ Szczęśliwy ]

nie jest? dlaczego? wiem, że piractwem nie jest ściąganie, ale UDOSTĘPNIANIE

29.11.2006
14:54
[55]

ereyty [ Bragiel ]

Dopóki w Anglii będą tańsze gry(tak tańsze, bo widziałem nowe gry w Anglii za 15 funtów) niż w Polsce , przy zarobkach dziesięciokrotnie niższych i dopóty producenci i dystrybutorzy gier w Polsce się nie obudzą i nie zorientują, że tracą na tym, że dają skandalicznie wysokie ceny gier jak na możliwości finansowe Polaków, dopóty piractwo w Polsce będzie istniec w najlepsze.

29.11.2006
14:55
[56]

ZgReDeK [ Team Delta clan ]

5. Moralność społeczeństwa a w szczególności młodzieży

A z tym to roznie bywa :) Przeciez mlodiez w wieku 14-18 nie pracuje i czestomoze dokonac zakupu tylko jednej gry na jakis czas :)
A ta starsza mlodiez to chyba raczej woli browary kupowac anizeli tandetne gry po 100zl :)



Polsce się nie obudzą i nie zorientują, że tracą na tym, że dają skandalicznie wysokie ceny gier jak na możliwości finansowe Polaków, dopóty piractwo w Polsce będzie istniec w najlepsze.


A tam nie przesadzajmy. Obecnie wiekszosc gier nastawiona jest na rozgrywke on-line i wtedy bez org. ani rusz
Po prostu gry SP wymieraja i to jest fakt

29.11.2006
15:02
[57]

szaszłyka? [ Bez Stopnia ]

ADEK24 - popieram cię! Ceny niektórych gier są naprawde wysokie! Ja mam gry nieorginalne bo gdybym miał kupować same orginały to bym miał ze 4 pożądne gry. Np: Gothic III kosztuje 100zł(orginał)a za te 100zł to już mam 10 gier (nieorginalnych).Z tym że niektóre gry nieorginalne nie działają!

29.11.2006
15:05
[58]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

gdybym miał kupować same orginały to bym miał ze 4 pożądne gry

I szanowałbyś je, przechodził w całości, zamiast pograć w każdą 3 godziny i rzucić w kąt. Poza tym, jak słusznie napisano w tym wątku - gry to nie chleb. Nie stać cię na wszystkie nowości - zdecyduj, w co chcesz zagrać najbardziej i kup jeden tytuł.

29.11.2006
15:05
[59]

elect1 [ Pretorianin ]

ktoś wcześniej "wyliczył" średnia krajową - 2000 zł / netto czy brutto!? /
a pracodawcy wypłacają minimum socjalne - ok 700 netto.
czyli opłaty, kilka bułek, kilka deko wędliny itd. nikt nie myśli
że może chce sobie cos kupic po miesiącu pracu np grę, film!
nowe portki itd. mamy z głodu nie zdechnąć...!!!
wielu tego nie rozumie bo rodzice daja...

29.11.2006
15:10
smile
[60]

wysia [ Generaďż˝ ]

elect1 --> Biedaku, ile ty lat musiales na ten komputer, na ktorym teraz piszesz, pracowac?

I az dziwne, ze tak sie meczac za glodowe stawki masz w ogole czas na granie, filmy, i siedzenie na internecie w srodku dnia..

29.11.2006
15:11
[61]

PanSmok [ Konsul ]

Gregor --> naczytalem sie. jezeli cos dziala to czemu tego nie wykorzystywac?

29.11.2006
15:15
[62]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

Cóż, przede wszystkim ów słynny wykład prof. Adamskiego (mój promotor) ma już łaaadnych kilka lat. Poza tym już wtedy można było mieć pewne wątpliwości co do interpretacji. Choćby samo osiągnięcie korzyści majątkowej, którym ludzie lubią się zasłaniać. Przecież "darmowe nabycie" gry lub programu to niewątpliwe przysporzenie, korzyść jak w mordę strzelił.

29.11.2006
15:21
smile
[63]

Widzący [ Senator ]

Gregor -> ale to ludziskom nie pasuje więc NIE i już;-)

29.11.2006
15:23
[64]

Vader [ Legend ]

IMHO powinny powstać wypożyczalnie gier, za rozsądną cenę oczywiscie. Bo po co taki pirat ma sobie zagracać półkę płytami. Pójdzie, da dyszke pogra 3tyg przejdzie grę i finito. Odda - ktoś inny pogra, a kasa leci. I co najwazniejsze - ryzykuje sie dyche, a nie 150 zł, w przypadku produktów o tak wątpliwej jakosci jakim są gry.

29.11.2006
15:26
smile
[65]

mineral [ Paragon ]

Zgredek--> ale już na drugą część mojego postu już nie miałeś odwagi odpowiedzieć?
Poza tym gdyby gry nikt nie kupił, czyli ok. pięćset tysięcy osób ściągneło sobie, to jaki jest w tym cel? Żeby gry już nie powstawały?

29.11.2006
18:50
smile
[66]

dr. Acula [ Generaďż˝ ]


4. Niemożność dokładnej weryfikacji jakości gry. Kupowanie gry, to w 90% kupowanie kota w worku. (nie piszcie o demach, bo demem można sobie dupe podetrzeć co najwyżej).


Polecam ...
Ja gdy kupuje grę to raczej patrzę jakie oceny dostaje i oglądam filmiki lub gram w dema, to wystarcza. Od paru lat nie kupiłem gry, żebym żałował.

29.11.2006
18:57
smile
[67]

Snoopikus [ Generaďż˝ ]

Zgadzam sie, albo kupuje gre po dlugim okresie badania rynku i opini, albo jestem tak na nia napalony ze wybaczam jej wszystkie lub prawie wszystkie niedociagniecia :)

Niemniej zawsze mozna ponarzekac sobie i usprawiedliwiac swoje niecne postepki brakiem kasy, zla jakoscia gier, podatkami. Wszysyc winni tylko nie my. To tak jakby zlodziej samochodow powiedzial. Ukradlem samochod, ale to nie moja wina ze sam nie kupilem wlasnego - one sie tak szybko brudza, psuja :]

Nagle kupienie gry okazuje sie wywalaniem kasy, ale sciaganie gry, przechodzenie jej i psioczenie na wydawce ze gra jest niedopracowana jest cool :]

29.11.2006
19:22
[68]

Vader [ Legend ]

dr. Acula --> Też tak robię, metoda jest jako taka. Ale pojawia się problem. Serwis który np pisze recke, nie może obsmarować z góry do dołu jakiejś produkcji, bo z pewoscią ma już uprzednio odpowiednie umowy róznego typu z danym dystrybutorem, a zła recenzja = zmniejszenie sprzedaży. Nikt mi nie wmówi, że sa obiektywne. To raz. A dwa: autor recenzji ma swoje oczekiwania i gusta, oraz ja mam swoje. Mała szansa że się będziemy zgadzać w ocenie.

29.11.2006
19:27
[69]

ShinChanMun [ Pretorianin ]

Podam dla przykładu ceny gier we Włoszech :

Guild Wars NightFall ( U nas 100 - 110 zł ) - 45 euro
Neverwinter Nights 2 ( U nas 120 zł ? ) - 50 euro

Z tego co widze mamy tanie gry ( ale też nie najtańsze ) ale to tylko moja opinia

29.11.2006
19:31
[70]

Vader [ Legend ]

Tego nie ma sensu przeliczać na Polskie.

Polak zarobi 1000zł -> gra kosztuje 100zł
Włoch zarobi 1000e --> gra kosztuje 45e

Bo chyba nie sądzisz, że w europie 2/3 społeczeństwa popierdziela jak u nas, za odpowiednik 700zł ;)

29.11.2006
19:33
[71]

Pietras(ATOMIC) [ Pretorianin ]

patrzac na twoje zestawienie to trzeba ci przyznac racje, ale na polskie realia to i tak sa zajebiście wygórowane. w porownaniu gdzie przychod roczny na niemca wynosi ok.30 000 euro to ich gry sa smiesznie tanie.

29.11.2006
19:36
[72]

(/)PL_KaMiL17 [ Konsul ]

Czy ja wiem...Mieszkam w Niemczech i gry jak na takie przeliczenie to jedne są drogie a inne tanie.Zależy jak kupisz.W sklepach świeża gierka średnio kosztuje 50 euro...Ale ceny spadają szybko.

29.11.2006
21:38
[73]

Snoopikus [ Generaďż˝ ]

@Vader
Serwis który np pisze recke (...) Nikt mi nie wmówi, że sa obiektywne (...) autor recenzji ma swoje oczekiwania i gusta, oraz ja mam swoje. Mała szansa że się będziemy zgadzać w ocenie.

Ale nikt nie mowi ze masz bazowac na opinie jednej tylko osoby. Serwisow traktujacych o grach jest wiele, a przynajmniej 5-6 powaznych i znajacych sie na rzeczy. Poza tym sami gracze tez czesto kupuja gry i na ich temat wypowiadaja - oczywiscie i wsrod graczy zdarzaja sie jednostki ktorem gra sie podoba "bo tak" i brak tej wypowiedzi glebszej tresci. Sa tez ludzie ktorzy beda sobie sami i innymw mawiac ze gra jes wspaniala, bo ja kupili i glupio im przyznac ze wtopili kase. Ale wsrod 10-20 opini napewno pojawia sie glosy lub chociaz fragmenty merytorycznej oceny. Zawsze tez mozna wlaczyc sie do dysklusji z takimi osobami i zdac im konkretne pytania weryfikujace szybko ich ocene. Niemniej poswiecenie 2-3 godzin na przebicie sie przez gaszcz i natlok opini to i tak mniej czasu niz sciagniecie 2-3Gb gry, a zarazem znacznie mniej niz potrzeba by zarobic 100zl na gre.

29.11.2006
21:41
[74]

Sznapi [ Parufka ]

Z tego co wiem to na forum nie wolno poruszać tematu piractwa.

2. Na Forum nie wolno:
- nie wolno publikować postów naruszających Polskie Prawo, a w szczególności nie wolno publikować żadnych treści związanych z piractwem komputerowym
- nie wolno używać wulgarnego słownictwa, również w formie skrótów
- nie wolno formułować postów napastliwych i obraźliwych
- nie wolno poza kategorią Premium zakładać wątków poruszających w dowolnej formie tematykę religii, orientacji seksualnej
- nie wolno prowadzić kampanii politycznych i kampanii ruchów społecznych
- nie wolno się reklamować z żadnym produktem bez zgody administratora forum
- nie wolno publikować ilustracji i tekstów obscenicznych, mijających się z dobrym smakiem
- nie wolno publikować postów naruszających dobra osobiste lub wolność obywatelską
- nie wolno publikować postów w nieprawidłowych kategoriach tematycznych
- nie wolno publikować żadnych treści pornograficznych, treści o delikatnym zabarwieniu erotycznym można publikować tylko w kategorii "erotyka 18+"
- nie wolno zakładać prowokacyjnych wątków, mających na celu ośmieszanie innych czytelników, wolno to robić tylko w kategorii "Dowcipy"
- nie wolno dopisywać się do wątków wyraźnie łamiących zasady opisywane w tym regulaminie.
- nie wolno atakować, ośmieszać, poniżać innych czytelników tego forum
- nie wolno "spamować" - czyli publikować na forum nadmiernej ilości zbędnych informacji.
- nie wolno publikować na forum informacji psujących mechanizmy wyświetlania forum
- nie wolno wpisywać linków do innych forów dyskusyjnych, chyba że poświęcone są wyłącznie jednej grze.
- nie wolno wpisywać żadnych linków do ogólnotematycznych serwisów internetowych poświęconych więcej niż jednej grze o tematyce gier komputerowych (wolno publikować linki do zachodnich, firmowych stron producenta)
- nie wolno kwestionować poleceń moderatorów i adminów.

29.11.2006
21:42
[75]

Vader [ Legend ]

Snoopikus --> Oczywiscie, masz racje. Jednak najwygodniejszą metodą ze wszystkich możliwych, byłaby możliwośc wypożyczenia gry za jakąś kwotę. Ryzyko błędu obarczone jest mniejsza strata kasy, nie musisz zakladac wątków i poswiecac czasu na czytanie stosu recek, ani tez sciagac etc. Uczciwie placisz za produkt, z ktorego zysk ma i autor i pan za ladą :). W niemczech takie coś funkcjonuje i to calkiem dobrze.

Sznapi --> Od tego jest wątek "tu proszę zgłaszać naruszenia regulaminu". Po co tutaj to wklejasz? Myślisz, że nie wiemy gdzie jest przycisk "Regulamin", masz nas za durni? Jeżeli uważasz, że treść tego wątku jest gwałtem na zasadach regulaminowych i prawie polskim, możesz w każdej chwili zgłosić to do administracji.

29.11.2006
21:50
[76]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

---> Sznapi

Nie próbuj zabłysnąć, jeśli nie masz czym.

Przez porównanie punktów:
- nie wolno publikować postów naruszających Polskie Prawo, a w szczególności nie wolno publikować żadnych treści związanych z piractwem komputerowym

oraz

- nie wolno poza kategorią Premium zakładać wątków poruszających w dowolnej formie tematykę religii, orientacji seksualnej

można zauważyć wyraźnie, że ten drugi jest sformułowany znacznie bardziej restrykcyjnie. Co za tym idzie, w przypadku piractwa nie chodziło o zakaz dyskusji na jego temat w ogóle (jak to ma miejsce odnośnie religii), lecz raczej o zapobieżenie ułatwianiu tego procederu w jakikolwiek sposób za pośrednictwem forum.

29.11.2006
21:51
smile
[77]

Vader [ Legend ]

Zresztą, kto nam zwraca uwage. Ktoś z rankinkiem -11 :)

29.11.2006
21:52
smile
[78]

Kuba_Krk [ Konsul ]

Cena gry w Polsce - 100-150zł
Średnie zarobki w polsce - 2000zł
Cena gry w USA - 20-40 $
Średnie zarobki w USA - 2500$
Cena gry w UE - 30-40 euro
Średnie zarobki w takich Niemczech czy GB - 2500 euro


nie wiem jak ty liczysz stary. bo dla mnie to tu jasno wychodzi ze ceny w polsce sa kilka razy drozsze od tych na zachodzie... 2000zl - 100% 100-5%,
3500$-100% 20-0,6%, 2500-100% 40-1,6% pensji...
Dla mnie sprawa wyglada jasno, robia nas w ch*ja

29.11.2006
22:16
[79]

Sznapi [ Parufka ]

Vader--->Zauważyłem, że część osób wpisująca się do tego wątku nie czytała tego regulaminu w ogóle, więc wkleiłem to, żeby nasi forumowi piraci nie pisali głupot w stylu: "nie stać mnie, więc ściągnę". Być może też się trochę poprawią i przestraszeni wizją dostania bana przestaną kraść (choć znając takich to i tak będą piracić, ale nie jawnie...)

Gregor--->Strefa Premium nie jest moderowana - można robić tam wszystko.

29.11.2006
22:44
smile
[80]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

---> Sznapi

Nie wiem, co ty bredzisz, ale widać wyraźnie, że nie zrozumiałeś tego, co napisałem. Regulaminu też najwyraźniej nie rozumiesz, o czym świadczy i twój pierwszy post w tym temacie, i - jak trafnie zauważył Vader - twój depresyjnie niski ranking. Najwyraźniej nie masz nic do powiedzenia w kwestii toczącej się tu dyskusji, więc idź spać z łaski swojej.

Oczywiście, jeśli chcesz zrobić z siebie jeszcze większego idiotę, masz zawsze możliwość zgłoszenia tego wątku w topiku adminowskim "Tu proszę zgłaszać..."

29.11.2006
23:54
[81]

Dowodca_Pawel [ ETCS Clan ]

Vader -> A ktoś ci każe kupować grę od razu po premierze, jeśli nie jesteś pewien jej jakości? Aż tak trudno poczekać, aż stanieje?

29.11.2006
23:56
smile
[82]

ZgReDeK [ Team Delta clan ]

Dowodca_Pawel [ETCS Clan]

Vader -> A ktoś ci każe kupować grę od razu po premierze, jeśli nie jesteś pewien jej jakości? Aż tak trudno poczekać, aż stanieje?


rece opadaja przy takich argumentach :-|

29.11.2006
23:58
[83]

Dowodca_Pawel [ ETCS Clan ]

ZgReDeK -> Tak samo jak przy waszych o zarobkach, etc.

30.11.2006
00:00
[84]

Vader [ Legend ]

Dowódca --> A rok po premierze jestem pewien :)? Skąd ta pewność ma wynikać. Z tego, że ktoś napisał że gra jest cool i dał jej 8/10? Własciwie, to wiekszosc gier oceniana jest w przedziale 6-9/10. Tak jakby wychodziły gry jedynie genialne, po prostu hiciory, lub dobre. Żadnych kiepskich. Demo to półprodukt, bywało że grałem w demo, uznawałem gre za genialna, a po zakupie oryginału szlag mnie trafiał. Prawda jest taka, ze gre musze skończyć by stwierdzić, czy była warta zakupu. W takiej sytuacji dochodzimy do absurdu, ale rozwiązaniem bardzo upraszczającym sprawę, byłaby własnie wypożyczalnia.

Oczywiscie informacja dla ogółu: Nie sciągam ani nie kupuje piratów. Zwracam jedynie uwagę na "przyczyny" zjawiska, nie zamierzam jednak w żaden sposób go usprawiedliwiać.

30.11.2006
00:10
[85]

Dowodca_Pawel [ ETCS Clan ]

Vader -> A taka, że będziesz mógł wysłuchać większej ilości opinii, no i ew. "strata" pieniędzy nie będzie taka dotkliwa.

Jeśli ktoś nie jest w stanie wytworzyć w sobie mechanizmów oceniających, to niestety, jego wina, że będzie ciągle lokował pieniądze w złe produkcje :). Niestety, takie są prawa rozrywki, czasami nas bawi, czasami nas wpienia, ale piractwo to żadne wyjście.

A co do wypożyczalni, by coś takiego było opłacalne i skuteczne, musi być mocna pozycja rynku gier. Kupując piraty, raczej nie zmusisz nikogo, by zrobił wypożyczalnie :).

Ps. Żeby nie było, nie odnoszę się bezpośrednio do ciebie Vader pisząc o kupowaniu piratów.

30.11.2006
00:12
[86]

Vader [ Legend ]

Dowódca Paweł --> Ocena produktu musi oprzeć się ba badaniu jego jakości, a nie tylko na zdaniu kolegi. Nie jest to więc "niemożność" wykształcenia mechanizmu oceniającego, ale brak przedmiotu oceny. Jak już pisałem - nie jest to czynnik usprawiedliwiający piractwo - ale jest jedną z jego przyczyn, tą mniej znacząca, ale ciekawszą.

30.11.2006
00:13
[87]

ZgReDeK [ Team Delta clan ]

spoiler start
Hmmm co najdziwniejsze w tym zlym piractwie jest to ze np. jesli chodzi o muzyke to przynosi ono czesciej wiecej korzyści niz strat :P
spoiler stop

30.11.2006
00:15
[88]

Snoopikus [ Generaďż˝ ]

@Vader
Zgadzam sie ze mozliwosc przetestowania pelnego produktu przed zakupem to swietne wyjscie. Ale w Polsce by to chyba jeszcze dlugo nie zdalo egzaminu. Dzieci by okradaly kopiujac gry z wypozyczalni badz notorycznie by ktos przetrzymuwal nosniki. Ksiazki z biblioteki tez sie przetrzymuje, robi to mniej osob bo malo osob czyta wogole. NIemniej biblioteka by szybko mogla zostac bez produktow. Co wiecej odpada kilka gier, ktore mimo ze slabe w SP pokazuja swoja moc w multi. Niemniej to jedna z mozliwosci

A i jeszcze cos - we Wroclawiu(?) jest wypozyczalnia gier - nie znam szczegolow, ale ktos na forum podawal linka. Chyba "Mediateka" sie to nazywalo, ale musialbys sprawdzic w google.

@DowodcaPawel
A ktoś ci każe kupować grę od razu po premierze, jeśli nie jesteś pewien jej jakości? Aż tak trudno poczekać, aż stanieje?
A powiedz mi jakie jest przelozenie miedzy cena a jakoscia? Bo nie rozumiem tej blyskotliwej mysli. Zn ze jak kupie gre 6 miesiecy po premierze za 50zl to bedzie ona mniejszym gniotem niz jakbym ja kupil 6 miesiecy wczesniej za 100 ? Im tansza gra tym bardziej zyskuje na jakosci ?

30.11.2006
01:16
[89]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

---> Vader

Całe życie kupujesz setki rzeczy, których wcześniej dokładnie nie przetestowałeś. Ot, choćby jakieś czasopismo: jeden artykuł zainteresował po przejrzeniu, a pozostałe kilkadziesiąt stron okazało się o niczym.

Akurat w przypadku gier sprawa jest stosunkowo prosta: z Gamerankings albo Metacritic otwierasz sobie po kilka recenzji, najlepiej tych z najniższymi ocenami i czytasz. Sam punktowy wynik można olać, ale warto wczytać się w wyliczanki błędów i wad. Wówczas można podjąć mniej więcej doinformowaną decyzję.

30.11.2006
01:20
[90]

Scatterhead [ łapaj dzień ]

jestem calkowicie za piractwem tylko z jednego powodu:

jakosci sprzedawanych produktow.

9.9 na 10 ostastnich produkcji to chlam nie zaslugujacy na wydanie na to 35 złotych. dzieki piractwu upadna koncerny ktore zamiast na jakosc gier stawiaja na reklame i marketing. i bardzo dobrze. jezeli producent naprawde jest dobry to poradzi sobie z pircatwem (vide Blizzard), a reszta badziewia odpadnie.

VIDE PIRACTWO!!!

30.11.2006
01:41
smile
[91]

ZgReDeK [ Team Delta clan ]

Gregor --> muzyke tez kupujesz po przeczytaniu kilkunastu recenzji ?

30.11.2006
01:45
smile
[92]

zarith [ ]

pierdoły. istotą piractwa są: sztuczna noga, papuga, butelka rumu i umrzyka skrzynia.

30.11.2006
01:46
smile
[93]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

---> ZgReDeK

Kilku, kilku. I po przesłuchaniu 1, max 3 kawałków w radiu, co doskonale przekłada się na wersję demo gry.

---> Scatterhead

VIDE PIRACTWO!!!

ROTFLMAO you've made my day!

<---

30.11.2006
06:59
[94]

WTF? [ Pretorianin ]

Nie stać Cię? Nie graj.

Proste? A i jakie logiczne:)

30.11.2006
07:08
[95]

dr. Acula [ Generaďż˝ ]

WTF!-> Proste oczywiście, zrozumiałe raczej nie :)

30.11.2006
07:15
[96]

rafaleon [ Konsul ]

WTF?-->Nie stać Cię? Nie graj.Proste? A i jakie logiczne:)

Teraz pomyśl człowieku ktoś zarabia 500 zł miesięcznie, i za te pieniądze musi sobie wynająć mieszkanie i kupić jedzenie.Ale za 500 zł nie może zrobić tych dwóch rzeczy, więc musi z czegoś zrezygnować.

Nie stać Cię? Nie jedz Proste!
lub
Nie stać Cię? Nie mieszkaj Proste!

30.11.2006
07:18
[97]

dr. Acula [ Generaďż˝ ]

rafaleon-> Jesteś taki pieprznięty czy udajesz? Gry to towar EKSKLUZYWNY, nie są potrzebne do życia. Ja też bym bardzo chciał mieć Porsche, ale nie stać mnie. Mam ukraść?

30.11.2006
07:19
[98]

rafaleon [ Konsul ]

dr. Acula-->Porsche to już możesz kupić za 5 tys. w dobrym stanie.(mowa tu oczywiście o 924).A wracając do tematu, to chodziło mi tylko o to jak absurdalne jest to pojęcie "Nie stać nie rób czegoś".

30.11.2006
07:22
[99]

WTF? [ Pretorianin ]

rafaelon ->

lepiej Ty pomyśl... GRANIE to nie jest to samo co MIESZKANIE czy JEDZENIE... to jest zwykła przyjemność i nie jest Ci potrzebna do życia. Komputer nie jest dla biednych ludzi. tak samo (twoim myśleniem) można powiedzieć, że nie mam samochodu, bo zarabiam zbyt mało... hmm... ukradnę. A to nie jest to samo co podstawowe czynności życiowe jakimi są "mieszkanie i jedzenie". Polak potrafi. Ja znam osoby, co zarabiają 600zł i mają mieszkanie, jedzenie... a nawet samochód. Zrozum lepiej różnicę między potrzebami a przyjemnościami i wtedy się zastanów nad tym, co piszesz/myślisz.

EDIT1:dr. Acula - wyprzedziłeś mnie;)

EDIT2: rafaelon - jak już pisałem - zrozum tą różnicę

30.11.2006
07:27
[100]

rafaleon [ Konsul ]

WTF?-->Wracjając do tematu piractwa, "kradzież" gry przez sieć a kradzież samochodu to dwie zupełnie inne sprawy.A piractwo w Polsce w porównaniu do Chin to mały pikuś.Tam pirata można kupić podobno w hipermarketach.

30.11.2006
07:32
[101]

dr. Acula [ Generaďż˝ ]

rafaleon-> Dobrze wiesz, że chodziło mi o jakieś auto pokroju 100 000 zł...

30.11.2006
07:32
[102]

WTF? [ Pretorianin ]

Wracjając do tematu piractwa, "kradzież" gry przez sieć a kradzież samochodu to dwie zupełnie inne sprawy.

Prawnie - zupełnie te same

Normalnie - tak... zupełnie dwie inne sprawy... piractwo jest o wiele gorsze od kradzieży samochodu. Ponieważ nie znam pirata, który by miał tylko jedną płytę z pirackim oprogramowaniem. A za jedną płytę DVD KRADNIESZ mw. ok. 200zł. I teraz sobie przelicz, ile taki pirat ma pirackiego oprogramowania... może to pojmiesz.

30.11.2006
07:40
[103]

rafaleon [ Konsul ]

I jeszcze dodam że jakby nie piractwo to magazyny (gazety) o grach najpawdopodoniej nie miałoby sensu, w Polsce i podobnych krajach, po prostu by się nie sprzedawały.I tym akcentem kończe już ten mój mały wywód na temat piractwa (muszę niestety iść do pracy).

30.11.2006
07:45
[104]

WTF? [ Pretorianin ]

To można sobie powiedzieć też - "gdyby nie mordercy i bandyci to gazety (magazyny) o grach nie miałyby sensu w Polsce i podobnych krajach, po prostu by się nie sprzedawały - nie mieli by o czym pisać" - ehh... pirat = zwykły złodziej (choć kradnący o wiele więcej)

30.11.2006
07:47
smile
[105]

Azirafal [ Generaďż˝ ]

WTF? --> Urodziłeś się taki durny czy gdzieś trenowałeś?

30.11.2006
07:56
[106]

ADEK24 [ KOCHAM MARYSIENIECZKE ]

Glupie jest takie porownywanie jednego przestepstwa do drugiego zreszta chyba kolega broniu producetow ktorzy tez nie mala kase zbijaja za nic albo lepiej za cudza prace!

Ciekawa oferte przygotowuje TP (nie zarty) wypozyczalnia gier spelnienie czyjegos tu zyczenia:D

Sznapi--> czy temat jest czysto zwiazany z piractwem nie? bardziej o "przekretach" producetow!! zreszta to Szanowny Soul tu moderauje forum a Ty nawet sie nie udzielasz "ranking -11".. Poucza Nas ktos kto sam niewiele wklada w rozwoj forum.

PS: Ale zawrzalo na forum az 100 odp:] Czyli jednak jest problem

30.11.2006
08:09
[107]

WTF? [ Pretorianin ]

azirafal - uzasadnij swoją "wypowiedź", bo wydaje mi się, że jesteś trochę niedorozwinięty umysłowo...

30.11.2006
08:14
smile
[108]

ZgReDeK [ Team Delta clan ]

o widze ze dzieciaki dorwaly sie do watku


Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

---> ZgReDeK

Kilku, kilku. I po przesłuchaniu 1, max 3 kawałków w radiu, co doskonale przekłada się na wersję demo gry.


kazdy ma swoje klimaty :P

30.11.2006
08:22
[109]

Belert [ Generaďż˝ ]

Wtf? Buahahaha poiwedz to swojemu ojcu jak mu bryke dzwigna.Jeszcze w pale dostaniesz .
Pirat= zlodziej.Zgadza sie ale to nie zmienia faktu ze jesli jest tu ktos ktory w ciagu tego roku nie mial pirata nawet w szufladzie to niech to powie.A ja i tak mu powiem ze klamie.

30.11.2006
08:25
[110]

ADEK24 [ KOCHAM MARYSIENIECZKE ]

Zgadza sie ale to nie zmienia faktu ze jesli jest tu ktos ktory w ciagu tego roku nie mial pirata nawet w szufladzie to niech to powie.A ja i tak mu powiem ze klamie.

moge Cie zapewnic nie mialem zadnego pirata w szufladzie:D

30.11.2006
08:27
[111]

ZgReDeK [ Team Delta clan ]

Pirat= zlodziej.Zgadza sie ale to nie zmienia faktu ze jesli jest tu ktos ktory w ciagu tego roku nie mial pirata nawet w szufladzie to niech to powie.A ja i tak mu powiem ze klamie.

pożyczanie gier org od kolegow tez zlodziejstwo :P

A na bank cos kiedys na pewno musiales pozyczyc

30.11.2006
08:28
[112]

Belert [ Generaďż˝ ]

Adek24 klamiesz.Chyba ze niemasz szuflady,ale wiesz o co chodzi pisalo nawet w szufladzie.

30.11.2006
09:28
[113]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

---> Belert

Nie wiem, jak często widziałeś prawdziwych kryminalistów, głównie złodziei. Prawdziwych, czyli nie takich z amerykańskich filmów. Bardzo często komentując politykę, popełnione przez siebie przestępstwa i świat w ogóle, stwierdzają: "a, bo wszyscy, k***a, kradną.." lub "politycy to są, k***a sami złodzieje, to jak ludzie mają nie kraść..".

W związku z tym wcale mnie nie dziwi, że piszesz jesli jest tu ktos ktory w ciagu tego roku nie mial pirata nawet w szufladzie to niech to powie.A ja i tak mu powiem ze klamie. Znasz tylko jedną rzeczywistość i za jej pomocą usprawiedliwiasz się przed sobą i przed całym światem.

Ja nie twierdzę, że w ciągu roku nie miałem w domu pirackiej gry. Niestety, aż za często wersje recenzenckie to dwie nagrane płytki, opisane markerem. Technicznie są to piraty, bo nikt redakcji nie daje pisemnej licencji na używanie takiej kopii. Jeden z dystrybutorów, którego nazwy nie wymienię, podesłał nawet jakiś czas temu wersję z plikiem uszlachetniającym Razora :D.

30.11.2006
09:31
[114]

frer [ Freelancer ]

Niestety Razora FBI ponoć zamknęło, a szkoda...

30.11.2006
09:34
smile
[115]

wysia [ Generaďż˝ ]

Belert -->
"Zgadza sie ale to nie zmienia faktu ze jesli jest tu ktos ktory w ciagu tego roku nie mial pirata nawet w szufladzie to niech to powie"
Sporo ponad rok nie mialem ani nie gralem w zadna piracka gre. Wystarczajaco jasno napisane?

"A ja i tak mu powiem ze klamie"
Pozwolisz, ze zacytuje Julesa z Pulp Fiction - 'I dare ya. I double dare ya, Belert'.

30.11.2006
10:36
[116]

doktor_Wyspa [ Pretorianin ]

Pirackie gry to zlodziejstwo.
Sciaganie filmow to zlodziejstwo.
Sluchanie zripowanych mp3 sciagnietych z neta to zlodziejstwo.

To wszytko prawda ale prawda jest tez to, ze na biednych nie trafilo. Mysle, ze wytwornie, artysci i producenci jednak do garnka cos tam wloza i dach nad glowa maja wiec krzywda im sie nie dzieje. To tak jakby mi ktos z wyplaty rabnal 10zl - fakt wkurzajace ale da sie z tym zyc. Zwazywszy, ze ZUS kradnie mi co miesiac o wiele wiecej i tez jakos daje rade.

Pozatym w/w wlasciwa kase zarabiaja w cywilizowanych krajach gdzie ludzi stac na oryginaly i moga je bez problemu i stosunkowo tanio (do ich zarobkow) kupic. A to, ze sprzedaja pare kopii mniej w Europie wschodniej (m.in. w Polsce) to naprawde maja gdzies bo ich rynek docelowy to USA, Europa zachodnia i inne kraje pierwszego swiata - mieszkancy tych krajow generuja 90% ich zysku ze sprzedazy.

30.11.2006
12:59
smile
[117]

gladius [ Subaru addict ]

Nie chce mi się tego czytać, ale mam pytanie do śledzących te wątki. Możecie podać nr posta, w którym napisano coś innego, nowego i bardziej odkrywczego niż w pozostałych stu tysiącach wątków z GOL-a na ten temat?

30.11.2006
13:09
[118]

ZgReDeK [ Team Delta clan ]

Gladius --> niestety posrod postow o bandyctwie, zlodziejstwie i ogolnie zbrodniczej dzialanosci piratow jedynie post Vader'a o wypożyczalniach wnosi cos swiezego do tegoz watku :)

30.11.2006
13:13
[119]

Snoopikus [ Generaďż˝ ]

Obawiam sie ze sie nie da, bo chyba wszystkie argumenty zostaly juz dawno odkryte. Niemniej watek jest fajny bo ciagle uswiadamia ze to co robianosi znaomina zwyklej kradziezy. Tym bardziej ze rownolegle z tym watkiem co chwile pojawiaja sie te w stylu: wchodza do mieszkan, zabieraja kompy :)

30.11.2006
13:41
[120]

Wiewiórk [ -Szyszuni !!! ]

Że sie wtrącam sory ale musze to wydać bo mnie ten gostek denerwuje a mianowicie szaszlyka?
w szkole chwali się że ma gothic 3 , PES 6 fife 07 itd. ALE TO WSZYSTKO KUPUJE w sklepie z piratami po 5 zł a ja kupuje ORGINAŁY ZA 100zł i to jest różnica
osadza mnie oto że przegrywam muze ale ja to tylko z WINDOWS MEDIA PLAYER ZGRYWAM MUZE NA PŁYTY ŻEBY SOBIE POSŁUCHAĆ W SAmochodzie i żeby sobie ją usunąc bo mam 70godz i troche miejsca zajmuje na kompie a kompa jest pełna

30.11.2006
14:16
smile
[121]

WTF? [ Pretorianin ]

Belert - albo Cię matka nie kocha, albo odcięli Ci przy porodzie zamiast pępowiny Twoje przyrodzenie...

Czy ja gdzieś napisałem, że nie mam piratów? Ta amputacja naprawdę Ci zaszkodziła na działanie mózgu. Napisałem prawdę, a Ty jesteś trochę... żeby Cię nie obrażać... lekko pierd....no

30.11.2006
14:41
smile
[122]

MatiRonaLDo75 [ LO GANGSTA ]

hehe śmieszny mnie ten wątek, niestety ,tak będzie,tak jest,i tak było i nic z tym nikt nie zrobi.
JAK TO POWIEDZIAŁ KIEDYŚ Matheus Mattheusowaty:,,Biznes to Biznes''

30.11.2006
14:59
[123]

dr. Acula [ Generaďż˝ ]

Belert->


Wtf? Buahahaha poiwedz to swojemu ojcu jak mu bryke dzwigna.Jeszcze w pale dostaniesz .
Pirat= zlodziej.Zgadza sie ale to nie zmienia faktu ze jesli jest tu ktos ktory w ciagu tego roku nie mial pirata nawet w szufladzie to niech to powie.A ja i tak mu powiem ze klamie.



Ja nie miałem, a takie oczernianie to czyste kurewstwo.

30.11.2006
15:06
[124]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

Najlepsze byłoby wypożyczalnie gierek ;)

Kuba_KRK --> a co, zle policzyłem? W ameryce 3 razy tańsze, w europie ponad 4 razy...

30.11.2006
15:14
smile
[125]

Vader [ Legend ]

Gregor --> To prawda. Problem jednak w tym, że gra która jest dobra nie jest równoznaczna z grą, która mi się spodoba. A gracze mają zazwyczaj zryte gusta. Liczy się grafika i nawalanka i ja sie mam na ich opiini opierać. Ale masz racje, w wielu przypadkach kupuję produkt niesprawdzony przez siebie. Jednak wolałbym stworzyć takie struktury, które pozwoliłyby mi na to sprawdzanie na zasadzie analogii do żywności. Jest na tyle tania, ze kupno czegoś na próbę to mały wydatek. (piszę ogólnie, wiec jak ktos zarabia 50k/mc to niech nie wcina mi sie z tekstem, ze 150zł za gre to grosze). Wypożyczalnia ten cel realizuje wprost idealnie i nikt na tym nie traci. Może kiedyś staną się bardziej powszechne. Ale to i tak nie rozwiąże problemu piractwa. Problemem największym jest moralność, oraz niski poziom życia w społeczeństwie.

dr. Acula --> Ale niewykluczone że w inny sposób złamałeś prawo. Na przykład: przekroczyłeś prędkość na drodze (też się nigdy nie zdażyło?), przebiegłeś na czerwonym, przeszedłeś przez ulicę jeżeli pasy były w odległości mniejszej niż 100m, zachowywałeś się zbyt głośno w miejscu w którym jest to zabronione (autobus, miejsca publiczne, imprezy w domu po 22 ), podpowiedziałeś koledze na klasówce lub sam coś sciągnąłeś, A jezeli nie to, to napewno w inny sposób. Dlaczego to piszę ? Bo zarzut, który sformułował Belert można rozszerzyć - " nie ma człowieka, który nie złamał prawa, a jeżeli ktoś mówi o sobie inaczej - to kłamie"*. Nie ważne czy ukradłeś bułkę, sciągnąłeś grę, czy sciągałeś na klasówce - złamałeś prawo. A fakt złamania prawa, czyni z człowieka przestępcę, w potocznym tego słowa znaczeniu. Więc nie ma się co oburzać. Bo ktoś kto ryzykuje czyjeś życie na drodze, prowadząć po alkoholu, czy przekraczając prędkość nie jest w niczym lepszy od 15latka sciągającego gierki z netu:)

*Że już nie wspomnę o takich, co jak byli młodzi sami namiętnie bywali na giełdach z pudłem dyskietek, a gdy zaczeli pracować w branży IT to nagle stali się bojownikami światłości :)

30.11.2006
15:33
smile
[126]

Widzący [ Senator ]

Vader-> miałem kiedyś jakiegoś francuskiego z(tu było słowo nie przechodzące przez przez GOLowe filtry a oznaczające narzedzie służące do przełamywania zabezpieczeń programów) owanego arkanoida podpisanego z imienia i nazwiska przez śp. Marka Sella wraz z numerem boxu na giełdzie, póżniej w MKs była litania że nielegalne kopiowanie jest okradaniem autora itd. Punkt widzenia zależy od .....

Co do wypożyczalni gierek to są dwa problemy zasadnicze i całe mnóstwo mniejszych. Po pierwsze firmy nie chcą wypożyczać gier i nie zezwalają na to, nie zezwalają nawet na ich wynajmowanie na czas (w kafejkach). Po drugie płyty ulegają błyskawicznej destrukcji i w jej wyniku jest ciągła walka z klientami (vide wypożyczalnie filmów).
Problemy mniejsze: na jak długo wypożyczać, jak zapewnić możliwość korzystania z gry (kody aktywacyjne), ile za to kasować i jak zapobiegać kopiowaniu (hłe, hłe, na własny użytek) itd.


© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.