Adamek18 [ Spec Od Glupoty ]
Symulator Lotów
Jest jakis dobry symulator odźwierciedlajacy loty samolote ...
mikmac [ Senator ]
18 to liczba lat czy miesiecy?? Jak lat to zalamka kompletna...
_kolo_ [ Czarny Kon ]
On ma 16 lat???? :-OOOOOOOOOOOOOOOOO
Adamek18 [ Spec Od Glupoty ]
xD a co w tym dziwnego :D kazdy z nas ma jakis % przychlasta w sobie jedni mniej drudzy wiecej
darek_dragon [ 42 ]
Obecnie liczy się tylko jeden:
Microsoft Flight Simulator 2004
Niedługo wchodzi wersja X, ale tylko dla wybranych (Games for Vista) ;)
_kolo_ [ Czarny Kon ]
darek_dragon --> ale chyba X już wyszedł ;>
kuba1997 [ Centurion ]
Microsoft Flight Simulator X zdecydowanie polecam
foxx [ lisek ]
Cywilne: Flight Simulator X
Militarne: LockOn
Druga Wojna: IL-2 Sturmovik + dodatki
piokos [ Malpa w czerwonym ]
Microsoft Flight Simulator 2004
Microsoft Flight Simulator X ma spieprzony silnik i chodzi fatalnie nawet na dobrych komputerach.
michuprusimski [ Junior ]
Można gdzieś yaki symulator sobie pobrać?
meryphillia [ Progressive ]
Junior >>> Ty sam idż się pobierz! :?
litlat [ Konsul ]
meryphilla- spokojnie trzeba tłumaczyć do znudzenia:]
michuprusimiski- tak. można np. w sklepie. podchodzisz do półki- pobierasz- idziesz do kasy- płacisz. ot co...
Karrde [ Generaďż˝ ]
Cywilne: Flight Simulator 2004, ewentualnie FS X.
Militarne: Falcon 4: Allied Force - nie sugeruj się datą wydania, do tej pory nie powstało nic co choćby dorównałoby mu realizmem i jakością. Lock On to w porównaniu do F4 marne popłuczyny.
meryphillia [ Progressive ]
Karrde >>> Już się kiedyś na ten temat wykłucaliśmy. Skoro dla ciebie LockOn to popłuczyny symulacji, to jednak chyba mało sie na tych symulatorach znasz...
Tak więc nie wprowadzaj czytelnika w błąd tylko zdobądź się na jakiś obiektywizm i zdejmij z oczu klapki ze znaczkiem F4.0. :)
EDIT: Aha wczoraj całkiem przypadkiem znalazłem na siecie coś takiego: FlightGear. Dopiero zassałem instalator, więc wypowiem się później.
Flighgear to taka darmowa odpowiedź na produkt Microsoft'u. Także posiada otwartą strukturę, dzieki czemu pojawiają się nowe samoloty, czy tekstury terenu.
Jak obadam; zdam relację jak było :).
T_bone [ Generalleutnant ]
meryphillia---> Ale takie są fakty, Falcon może mieć gorszą fizykę ale pod względem awioniki, dynamicznej kampanii i podatności na modyfikacje zmiata Lock-On. Nauka latania czyli na dobry początek utrzymanie się w powietrzu, start, lądowanie i obsługa radaru w Locku zajmą nam góra godzinę a w przypadku Falcona 4.0 SuperPak 4 tak z... tydzień siedząc w instrukcji :D
T_bone [ Generalleutnant ]
Zresztą co ja będę pisał, zaraz pewnie wpadnie Iceman i pozamiata :D:D:D
meryphillia [ Progressive ]
Nie to nie są fakty... To fakty jakie Wam odpowiadają.
Oczywiście,że Falcon jest bardziej kompleksowym symulatorem niż LockOn, ale z pewnością LockOn nie jest żadną "popłuczyną" i nie licząc uproszczeń w obsłudze awioniki, niczym nie odstaje od Falcona. No może jeszcze brakuje mi takiej dynamicznej kampanii, ale chłopaki z ED coś zmieniają w przygotowywanym Addonie "Black Shark" i możemy sie wszyscy pozytywnie zdziwić.
No a na koniec najważniejsze. Falcon jest grą doskonała, jednakże nie dla osób, które poprawnie zdania nie potrafią sklecić. Więc na starcie nie należypolecać tej gry przęciętnemu GOL'owemu Miłośnikowi Śymulacji, bo się załami gdy okaże się, że gra która 3 dni ściągał z torrenta jest dla niego za trudna ;P.
EDIT: He He Szatanem zapachniało :P Mój 666 post :D
Pozdrawiam.
BTW: Muszę chyba przypomnieć sobie Falcon'a, bo nie mam jego recki u siebie :).
cyb0rg [ Chor��y ]
symulator gołębiarza :D
T_bone [ Generalleutnant ]
meryphillia---> Ale ja nie wierze w opowieści dlatego swego czas sam sprawdziłem :D Zaznaczę jednak że nie miałem niestety okazji latać w Flamming Cliffs ;p Myślę że można się zgodzić w kwestii że w pewnym sensie F 4.0 i Lock On to dwa różne podejścia do symulacji kładące nacisk na inne elementy.
meryphillia [ Progressive ]
No więc widzsz T-Bone... Jak mozna wypowiadać się o czymś (tym bardziej w negatywnym świetle) skoro nie miało się z tym nic do czynienia??
Czegoś takiego zaiste nie rozumiem....
T_bone [ Generalleutnant ]
meryphillia---> Zaiste powiadam ci że wypowiadam się na temat Locka 1.12 i F 4.0 a nie Flamming Cliffs czy Falcona 4:AA które w naszym pięknym kraju można było nabyć jedynie przez Pilots.pl.
meryphillia [ Progressive ]
No zaiste poziom profesjonalizmu naszych sklepów z grami komputerowymi jest żałosny... :?
Ja swojego Locka FC i Falcon'a z UK "przytachałem" :)
Z tego co słyszałem FC nie ma tutaj nawet oficjalnego wsparcia :? FC zreszta też. Żenada.
T_bone [ Generalleutnant ]
meryphillia---> Tak to u nas rzeczywistość, nowiutkiego FC u nas nie kupisz chyba że jest coś na allegro.
meryphillia [ Progressive ]
Najśmieszniejsza sytuacja jest z nową odsłoną serii Ił2. Krążek Ił2:1946 jest już w magazynach EMPiK'u ale oni nie wiedzą kiedy gra ukaże się w Polsce i czy w ogóle się ukaże :P
Idioci dosłownie...
T_bone [ Generalleutnant ]
meryphillia---> O tym to nie wiedziałem, komedia :D:D
meryphillia [ Progressive ]
Nie wiem może się na święta postarali i rzucili na półki, ale jakoś w to wątpię.
BTW: Grasz też w Iłk'a, czy tylko Falcon?
T_bone [ Generalleutnant ]
Zasadniczo teraz jak latam to głównie w Iłka, tak gra mimo swoich wad ma specyficzny klimat w walce on-line który nie pozwala się od niej oderwać ;)
meryphillia [ Progressive ]
:) Ja raczej wolę grę offline i tworzenie własnych misji i kampanii :)
Obecnie siedzę nad taką minikampanią dla ulubionego P-47 Thunderbolt, więc jak ukończę to podrzucę linka :).
Kampanię robię specjalnie dla Polskich graczy ;P bo opieram się tylko na FB+AEP
T_bone [ Generalleutnant ]
Grę off-line praktykowałem mocno w czasach klasycznego Iła 2, potem odkrywałem uroki gry on-line na pewnym serwerze.. jak on się zwał khem Ger0nimo jak dobrze pamiętam hehe. Ale to stare dzieje i ze społecznością się nie integrowałem chociaż zaraziłem "Iłkomanią" pewnego osobnika z tego forum który potem latał pod nickiem Rammjager ;P
Karrde [ Generaďż˝ ]
Meryphillia -> Oskarżasz pilota i kontrolera VATSIM, pilota Falcona 4, Flankera, LockOn'a, Iła 2 i takiej historii jak Warbirds o nieznajomość tematu symulatorów? :)
Prosisz o obiektywną ocenę, ale niestety takie coś jest niemożliwe, jakkolwiek bym się nie starał. Faktem jest, że autor wątku nie podał jakiego charakteru ma to być symulator - i faktycznie może mu bardziej odpowiadać LockOn.
Inną rzeczą jest fakt, że ja nie napisałem że LockOn to popłuczyny symulatorów - gra jest bardzo dobra, ale w porównaniu do F4... no właśnie. I klapek na oczach nie mam... no dobrze, lekkie skrzywienie na punkcie F4 - zwłaszcza jak przypomne sobie jak jako nastolatek przebijałem się przez 900-stronicowy manual i pierwsze nieporadne loty. :) Potem etap Superpacka 3 i ponowne brodzenie w instrukcji, bo moja wiedza wyniesiona z oryginalnego F4 była po prostu kropla w morzu. :)
Więc drogi autorze wątku, żeby nie wprowadzać Cię w błąd - jeśli chcesz niezobowiązująco pograć w symulator, przymykając oko na uproszczenia, wybierz LockOn. Jeśli zaś chcesz mieć pewność, że po miesiącach spędzonych przy kompie równie dobrze poradziłbyś sobie w kokpicie prawdziwego F-16, there is no other choice. Only Falcon 4. :)
Meryphillia - peace, man. Są gusta i gusciki. :)
Iceman_87th [ Senator ]
W kwestii "the war" ;) I Lomac i F4.0 to wspaniale symulatory wspolczesnych maszyn bojowych. Jeden i drugi ma niedoskonalosci i w jednym i drugiem w pewnych aspektach delikatnie dano ciala by w innych dac czadu. Lock On to glownie radosc z samego lotu, za to Falcon 4.0 to przede wszystkim radosc z walki na najwiekszym, dotychczas stworzonym, wirtualnym polu walki. Ani jeden ani drugi nie jest popluczynami i ani jeden ani drugi nie jest doskonaly. Ale powiem jedna wazna sprawe - Karrde - i jeden i drugi to tylko i wylacznie symulator i stwierdzenie "że po miesiącach spędzonych przy kompie równie dobrze poradziłbyś sobie w kokpicie prawdziwego F-16" jest naiwne. Nie bez podstawy wspolczesni piloci przechodza wielostopniowe szkolenie i ucza sie pare lat, zanim dosiada ptaszki i nie zgina na pasie startowym podczas kolowania. Gdyby bylo inaczej w amerykanskiej szkole kazdy mlody czlowiek mialby zapisane w programie spedzenie przynajmniej kilkunastu godzin przy symulatorze. Ile wowczas dolarow zaoszczedzonoby potem na szkoleniach ;)
Bawie sie w falcona od polowy 1999 roku, na dlugo przed tym, jak ktokolwiek w ogole snil o czyms takim nawet jak Realizm Patch a o AFie, Free falconie, BMSie, czy Super Packu nie wspominawszy. Ten symulator wciaga i wymaga ale daje ogromne zadowolenie. LOMAC pewnie taki jest ale wg mnie w dzisiejszych czasach kompleksowych symulatorow trzeba cos wybrac, bo nie da sie bawic we wszystko na takim samym, wysokim poziomie. Mozna od czasu do czasu sprobowac czegos innego glownie po to, zeby nie zapomniec o innym spojrzeniu na dany temat czy pocwiczeniu troszke operacji pokladowych czy tankowania w powietrzu, jednakze nie osiagnie sie perfekcji w dwoch symulatorach nie zaniedbujac oczywiscie calego swiata poza gra :)
Dlatego wg mnie Falcona wybrac powinien ten, kto faktycznie chcialby spedzic mase czasu nad ksiazkami i glowny nacisk kladzie na kampanie i wykonywanie misji on-line. LOMAC polecilbym komus, kto lubi Dogfighty, lubi w bardziej realistyczny model fizyczny lotu ale za to nie chce siedziec w systemach pokladowych. I jeden i drugi symulator to pochlaniacze czasu wiec uwaga zanim wybierze sie ktorykolwiek :) Dla tych ktorzy chca niczym nieskrepowanej walki niemalze od razu bez zmudnych treningow, w miare fajnego srodowiska lotu i wypelniony mysliwcami wroga swiata, jednakze szuka tez troszeczke realizmu, polecam F22 TAW. Mimo wielu uchybien to naprawde fajny symulator. Polecam. A dla tych ktorzy chca czegos wiecej - wiadomo, patrz wyzej:)
T_bone [ Generalleutnant ]
F22 TAW był ogromnie wciągający, mile go wspominam tylko czy aby dziś da się w to jeszcze grać ?? Chyba nie powstały żadne mody przedłużające życie tej gry :(
Co przypomina mi że nie sprawdziłem jeszcze tych gigantycznych modyfikacji do Enemy Engaged o których czytałem na SimHQ, no ale to to już wiatraki hehe ;)
Iceman_87th [ Senator ]
jest nawet polski wirtualny squad TAW :) Mody nie powstaly, ale sam symulator jest tak miodny, ze ludzie ciagle w to graja :)
co do EE. Mimo wszystko wolalem LB2. Jakis byl taki bardziej siermiezny. Ach te misje polegajace np na oswietleniu celu laserem i czekaniu na strike, to bylo cos. Szkoda, ze ten symulator tak trudno uruchomic bez karty z glide bo chetnie wyciagnalbym go z szafy i pogral :)
T_bone [ Generalleutnant ]
Heh ja też wolałem LB2 bo kampania bardziej mnie przekonywała, wszystko miało tam sens i do dziś pamiętam misję eskortową pary Blackhawków po której uraczono mnie animacją szturmu komandosów na jakiś obóz wroga, parę dni później wojna się skończyła. Dziś została mi już tylko spora instrukcja. Jane's F-15 też nie lata bez kart 3Dfx za to F/A-18 jeszcze lekko dycha :P
Pomyśleć że gry te wychodziły przy współpracy Electronic Arts wehehe
Iceman_87th [ Senator ]
f18 juz hula na direct-ie wiec juz nie ma problemu. TSH do f/a18 duzo poprawialo, ale nie wiem czy dalej jest rozwijane. Swego czasu na krotko wzielo mnie na operacje na lotniskowcu i zaczalem sie bawic f/a 18 przez pare dni ale jak zaczalem w furballu wychodzic calo z konfrontacji z 4 su35 zostawilem go bo doszedlem do miazdzacego wniosku, ze jednak poziom trudnosci troszke nie ten ;)
Karrde [ Generaďż˝ ]
Iceman - Oczywiście że to było nadużycie, nawet semantyczne! ;)
Tak naprawdę model lotu w dowolnym symulatorze opiera się w pewnej części na domysłach twórców - nikt nie poda im dokładnych specyfikacji maszyny, żeby mogli ten model stworzyć.
Jasne, są opracowania typu "Jane's", etc.; jeden z designerów Falcona 4 nawet fizycznie leciał w F-16 (dwuosobowym, szkoleniowym), jednak dokładna analiza jest niemożliwa z prostego faktu tajemnic wojskowych.
Co do LockOn - IMO tutaj troszkę góruje ilość nad jakością. Wolę dostać jeden myśliwiec, ale dopracowany w najmniejszych szczegółach.
empeck [ Centurion ]
Jeśli chodzi o simy cywilne to poza FS9/X i Flight Gear, jest jeszcze X-Plane.
Właśnie się zastanawiam nad wyborem czy FSX, czy X-Plane...
Kubcys [ AMG ]
Microsoft Flight Simulator 2004
Iceman_87th [ Senator ]
Karrde--> no sa sposoby zeby sprawdzic FM. W przypadku falcona sa na forum ludzie, ktorzy lataja na f16. Sam mam znajomego z US ktory latal na f16 - teraz wozi sie AA ;) . Tacy ludzie moga sie wypowiedziec jak dany FM sie prezentuje. W przypadku LOMACa np Toyo jest pilotem i moze stwierdzic, na ile dobry jest FM migacza w tej grze. Do tego dochodzi tzw asymetria. W zasadzie jeden egzemplarz np takiego f16 moze sie roznic osiagami do 10% i taka odchylka jest akceptowalna zeby powiedziec - ok ten samolot spelnia zalozenia i mozna go skierowac do sluzby.
empeck---> wg mnie o ile masz dobry sprzet i chcesz glownie latac online lepiej wziac FS X - bardziej rozwojowy i coz tu duzo mowic przyszlosc serii FS (predzej czy pozniej fs X wyprze fs2k4 tak jak fs 2k4 zrobil to z 2k2.) Jezeli jednak chcesz glownei latac offline to wg mnie x-plane 8 jest najlepszy pod tym wzgledem. Zreszta osobiscie uwazam, ze ten wlasnie symulator jest najblizej prawdziwego latania ze wszystkich symulatorow komercyjnych.
empeck [ Centurion ]
thx Iceman, głównie latam offline VFR, choć ostatnio odpalam FS9 po to by testować swój samolot który buduję do FS'a. W XP są defaultowo narzędzia do tworzenia samolotów i scenerii (co jest dla mnie dużym plusem), poza tym latanie jest bardziej wymagające niz w FS9. No i mój sprzęt FSX nie pociągnie (ledwo demo ruszyło :P), a nowy może za pół roku, ale raczej później.
Niestety ilość addonów do XP (głównie porządnych scenerii free/payware) jest dużo mniej niż do FS'ów :(
Iceman_87th [ Senator ]
addonow moze mniej ale jak juz sa to sa na najwyzszym poziomie czego czesto o dodatkach do FS-ow nie mozna powiedziec. Poza tym juz w podstawce jest dosyc niezle zrobiona ziemia :) Natomiast ten symulator jest niewatpliwie mniej popularny.
empeck [ Centurion ]
To akurat mi nie przeszkadza.
Jak będę kiedyś chciał online polatać, to XP jest z VATSIM kompatybilny :)
Choć do tego to baaardzo daleka droga :)
ObiOneMP [ Pretorianin ]
Ja mam takie pytanie: czy Lock-on jest prostszy od Falcon 4.0? i czy mozna zmienic stopien realizmu w grze tak jak np. w IL 2 Sturmovik?
meryphillia [ Progressive ]
ObiOneMP >>> Dwa razy "tak" :). LockOn jest prostszy, ale nie oznacza to, że gorszy. Poziom trudności także można zmienić podobnie jak w Iłku, tworząc tym samym efektowną strzelankę.
Jednak polecam przyłożenie się nico do nauki pilotażu, bowiem równie dobrze można pilotować maszynę bez joystick'a (sam tak latam i nie mam problemów większych z lądowaniem, chociaż nie mówię tutaj o MiG-29, który jest wyjątkowo wredną maszyną :P).
foxx [ lisek ]
Jednak polecam przyłożenie się nico do nauki pilotażu, bowiem równie dobrze można pilotować maszynę bez joystick'a.
O zgrozo ! Granie w symulatory bez joy'a... podziwiam takich ludzi. Pozniej wsiada taki do samolotu i dowiadujemy sie w wiadomosciach ze przekroczyl przeciazenie 20 G. :)
meryphillia [ Progressive ]
foxx >>> Na szczęście to tylko gry ;P.
A wracając do grania bez joy'a, to można pokusić się o samochwalenie, jakim to jest się asem :D
No a ogólnie to da się grać efektywnie nawet online i zestrzelić nie jednego "hojraka" ;P.
Iceman_87th [ Senator ]
Tak na marginesie w falconie nie da sie latac bez joya. Kazdemu kto "to potrafi" daje pelen zapas AIM9p, oddaje moja 6, wyrzucam przed walka wszystkie flary, latam po prostej min 10 sekund (oczywiscie pomijajac sytuacje kiedy do mnie strzelaja z aim9), w miedzyczasie zobowiazuje sie ze pojde sobie zrobic do kuchni herbate, ale kiedy wroce.... Jest trupem ;)
empeck [ Centurion ]
Wybaczcie, ale granie w simy bez joya jest porównywalne w granie w fps'y bez myszy ;)
Przecież z tego nie ma żadnej frajdy.
Lepszy tani joy, niż żaden.
coralgol [ Centurion ]
Wybaczcie, ale granie w simy bez joya jest porównywalne w granie w fps'y bez myszy ;)
Przecież z tego nie ma żadnej frajdy
powiedz to tym, ktorzy lataja w warbirds od lat na myszy :P
szymon_majewski [ Największy fan KISS ]
Ja kiedys gralem na automacie symulujacym wnetrze kabiny pilota. Niestety nie pamietam jak sie nazywal
empeck [ Centurion ]
@coralgol - A niech sobie latają :)
Jakiś czas temu dwóch gości przeleciało ponad tysiąc kilometrów w Condora, jeden na myszy, drugi padem od Xboxa ;)
Ja mówiłem o sobie. Joy to podstawa.