GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Uczucie ciągłego zmęczenia

14.11.2006
21:35
[1]

Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]

Uczucie ciągłego zmęczenia

Witam,

ostatnio mam poważny problem. Otóż cały czas czuje się zmęczony, ospały, na nic nie mam siły. BNajchętniej to bym przespał całe dnie, albo przeleżał. Zasypiam poprostu nad książkami...
Nie wiem co jest tego przyczyną. Odżywiam się zdrowo i w miarę regularnie. Sypiam po ok.7h. nie chlam, nie palę fajek od tygodnia. pije jedną kawke dziennie, ewentualnie dwie, spędzam również ok. 1,5 h dziennie na dworzu... Naprawde już nie wiem co może być tego przyczyną... Sport też uprawiam. Sporadycznie, le przynajmniej raz w tygodniu przez 2 h poddaje się ostremu wysiłkowi fizycznemu. Fakt, spędzam trochę czasu przy kompie, ale czy to może być jedyna przyczyna???
Naprawde, czasami czuje się jakby życie ze mnie ulatywało, bo tylko mam ochotę na spanie, do tego jestem strasznie nerwowy i rozdrażniony. Chciałbym coś z tym zrobić. My ślałem o jakiś witaminach, tylko nie wiem jakie będą dobre. Może macie jakieś własne sposoby i spostrzeżenia jak skutecznie odzyskać wigor i energię.

Za wszelkie wskazówki będe wdzięczny...

14.11.2006
21:36
[2]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Zima/Jesien (jak zwal tak zwal ;))

Piszesz jakby to pierwsza w twoim zyciu...

14.11.2006
21:36
[3]

Orlando [ Friends Will Be Friends ]

Wziasc wolne i na wies. Mimo tego, ze jesien to poradzisz sobie.

14.11.2006
21:36
[4]

BBC BB [ Leg End ]

Jesień... Dużo ludzi tak ma, nei przejmuj się :)
Zrób może morfologie krwi, może masz anemię?

14.11.2006
21:37
[5]

Moshimo [ FullMetal ]

Mam to samo i mam juz tego serdecznie dosc.
Jak ktos ma faktycznie jakies rady to tez chetnie poslucham :)

14.11.2006
21:37
[6]

wacek666 [ ]

to normalne o tej porze roku.jest jesien gówniana pogoda caly czas ciemno i nikomu nic sie niechce.

14.11.2006
21:38
[7]

Czesiek_Alcatraz [ Generaďż˝ ]

Witaj w klubie :> Normalka jeżeli chodzi o tę porę roku...

14.11.2006
21:39
[8]

Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]

BBC BB- niedawno roziłem badania i wszystko w porządku...

czy to może mieć jakieś podłoże psychiczne??? Chodzi mi o to czy może być np. tak, że mam deprechę, jestem czymś przybity, czymś się przejmuję i to powoduje kiepski stan fizyczny mojegop organizmu mimo, iż dbam oz drowie???

ok, fajnie... jestem pocieszony bardzo tym, ze nie tylko ja tak mam... ale fajnie by było mieć na to jakiś fajny sposób, bo szczerze mówiąc to jest bardzo wkur*****. Śpie non stop, na wykładach, w pociągu, autobusie, przy obiedzie... do kitu

14.11.2006
21:41
smile
[9]

kociamber [ A Is To B As B Is To C ]

Tez tak mam, ale to spowodowane jest przemeczeniem i stresem w pracy. Rano wstaje - ciemno, wracam z pracy - ciemno, w pracy jestem zabiegany nawet zjesc nie mam czasu... Musze w koncu w niedziele odespac.

14.11.2006
21:43
[10]

cronotrigger [ sloth ]

Też tak mam :)
Trzeba żyć.

14.11.2006
21:44
[11]

Lysack [ Latino Lover ]

dobra muzyczka i żarcie dla kota:D humor wraca i energia też:)

proszę bardzo:D

14.11.2006
21:46
[12]

toaster [ Got Poofs? ]

też tak miałem ale znalazłem na to sposób !! mianowicie

14.11.2006
21:49
[13]

sajlentbob [ Generaďż˝ ]

Trochę ruchu na świeżym powietrzu plus dużo witamin (warzywa i owoce). Jeśli jednak problem wydaje ci się poważniejszy to do lekarza.

14.11.2006
21:52
smile
[14]

Yaca Killer [ Regent ]

1. Mam znowu doła, znów pragnę śmierci, wracają dawne lęki
i nie mogę w nocy spać.
Ból przemijania, choroby, wojny, rozpacz, wszystkie ciemne strony życia dręczą mnie- osz kurwa mać.

ref: Brazylijski serial już nie cieszy jak kiedyś.
Nawet seks jest banalny i nie kręci mnie,.Może jestem nienormalny , za krótko byłem w wojsku. Może w lecie jakiś komar adidasa sprzedał mi.

2. Mam znowu doła, znowu pragnę śmierci, wszystkie formy samobójstwa przed oczyma stają mi.
Sam już nie wiem co robić mam, nie chcę dłużej smażyć tłuczonego szkła.
Mam już dość leżenia pod kałużą. Ratuj mnie jesienny, mały Boże.


[edit] po wklejeniu tekstu zauważyłem orty .. i je poprawiłem.

14.11.2006
21:54
[15]

eros [ elektrybałt ]

IMO to depresja jesienna nalozona na rzucenie palenia. Ja mam depreche gdzies od maja i skutek jest taki ze jeszcze indeksu nie zdalem...

14.11.2006
22:11
[16]

Leilong [ Generaďż˝ ]

Miałem tak samo. Nie wiem co było przyczyną. Może zmęczenie organizmu przewlekłym stresem? Raz odespałem całą sobotę prawie (to był deszczowy dzień) i po jakimś czasie samo puściło. Przerąbane stany.

14.11.2006
22:14
[17]

karola-a [ Generaďż˝ ]

ja nie pragnę śmierci natomiast ostatnio zasnęłam na lekcji co mi sie absolunie nie zdarza i chodze jak wampir pozatym spie w ciagu dnia dodatkowo 2 godziny i czekam na koniec tej tragedii.
pozdrowonka z uzdrowiska :D:D
aha co to za zwyczaj tłumaczenia sie z edycji postu? to taki zwyczaj, dobre maniery na forum?

14.11.2006
22:18
[18]

rethar [ Staszek Szybki !est ]

śpij minimum 8 godzin..A zasypiania nie wliczaj do sumy czasy przespanego. Wyłączaj kompa na noc, głośniki i inne sprzęty. Nie ćwicz nic po 20 (ćwiczenia fizyczne) - bo nie będziesz mógł zasnąć.

14.11.2006
22:19
smile
[19]

Lupus [ starszy general sztabowy ]

Typowałbym początki cukrzycy , ale jak robiłeś badania to raczej juz by wyszło.

Ewentualnie :
obserwuj pracę swoich hormonów zaburzenia hormonalne to najczęstsza przyczyna niepłodności w tym wypadku objawy są zwykle widoczne gołym okiem; gdy zatem życie uprzykrzają ci nieregularne miesiączki, nadmierne owłosienie, uporczywy łojotok i rozległy trądzik, ciągłe zmęczenie, tycie pozornie bez powodu, zrób szczegółowe badania hormonalne

lub :
Może to wina pogody? Wielu z nas jej ulega, ale nie jest to jedyna przyczyna pogorszonego samopoczucia i utraty motywacji do działania.

Ciągłe zmęczenie, nagły spadek energii, ambicji i chęci kontaktu, powracające bóle głowy, "niedosypianie" to bardzo niepokojące objawy, których nie można lekceważyć i bagatelizować u siebie i swoich bliskich. Domowe sposoby na poprawę humoru nie pomagają, a sytuacja się pogarsza i trwa zbyt długo.

Po pomoc możesz się udać do apteki. Wśród preparatów poprawiających nastrój dużym zainteresowaniem cieszy się DEPRIM. DEPRIM jest naturalnym lekiem opartym na bazie wyciągu z dziurawca, którego bezpieczeństwo i skuteczność zostały potwierdzone licznymi badaniami klinicznymi. Jest lekiem pomagającym odzyskać dobry humor, chęć do działania i pozbyć się oznak przemęczenia i apatii. Musisz jednak pamiętać, że do zniesienia wymienionych objawów potrzeba czasu! Stąd też zaleca się stosowanie dwutygodniowej kuracji. 1 tabletka DEPRIMU zawiera 60 mg wyciągu z dziurawca.

14.11.2006
22:20
smile
[20]

siwCa [ Legend ]

A przypudruj codziennie rano noska, bedziesz zapierdzielał jak głupi, nie będzie czasu na zamułe.

14.11.2006
22:24
[21]

karola-a [ Generaďż˝ ]

LUPOS> reklamujesz DEPRIM na forach internetowych?

14.11.2006
22:24
smile
[22]

Lupus [ starszy general sztabowy ]

karola-a---> w życiu . Pomagam człowiekowi w kłopocie.

14.11.2006
22:26
[23]

Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]

siwCa---> wypróbowałeś tą metodę

Lupus---> chyba skorzystam z tego preparatu

14.11.2006
22:27
smile
[24]

Yaca Killer [ Regent ]

Deprim? Eeeee tam .. jak z apteki, to już lepiej prozac :)

14.11.2006
22:27
[25]

karola-a [ Generaďż˝ ]

SS lepiej idź najpier do lekarza. jeszcze sie uzaleznisz od tego świństwa.

16.11.2006
15:26
smile
[26]

promyczek303 [ sunshine ]

Mysl ze wiekszosc mlodych ludzi przez to przechodzi zwlaszcza jesienią :] idz do lekarza niech Ci przepisze jakies witaminy i coś na odstresowanie (nie mowie o jakis silnych lekach uspokajajacych czy coś tylko o czyms na przemeczenie, sennosc, itp)

Pomysl ze niedługo wiosna to wróci humorek :D

16.11.2006
16:16
[27]

MMaaZZii1155 [ Kocham Szwedki ]

idz do lekarza on powinien pomoc :) albo najpierw rob jakies bardzo wymagajace cwiczenia fizyczne az padniesz i najlepiej po prysznicu idz spac na kilkanascie godzin :) po przebudzeniu goraca herbata a po niej zimny prysznic :) mi pomaga :]

24.11.2006
01:00
[28]

arthemide [ Prawdziwa kobieta ]

Sonny Silooy -> dolacze do poradnika, mimo ze jestem sporo spozniona :)

Jesien, mniej promieniowania UV i infrarot. Ktotki dzien. Meteorologiczny spadek cisnienia, pochmurne niebo, mrzawki, wilgotne i przepelnione zapachem butwiejacych lisci powietrze. Na sama mysl robi sie nieprzytulnie. Czlowiek swiadomie bagatelizuje takie sygnaly ze swiata zewnetrznego, stan "przymulenia" pozwala latwiej przetrwac nieprzyjemny okres jesieni. Nie chce sie patrzec na pochmurne niebo, nie chce sie mobilizowac, pobudzac, by nie musiec patzec na taka bylejaka pogode.
Depresja (sam wspomnilales) - o bracie! No jasne! Jednym z objawow depresji jest zmezenie, sennosc, zamulenie, brak checi.

Pare moich rad:
- chodzic o 23:00 spac. Sen miedzy 23 a 2 w nocy jest najefektywniejszy.
- Wczesnie wstawac.
- Od rana sobie dobry humor robic. Myslec o przyjemnych rzeczach, szukac tych rzeczy w wykonywanej pracy, ktore Ciebie szczegolnie satysfakcjonuja.
- mikroelenenty: magnez, zelazo, wapno, cynk. Moze byc woda mineralna, albo tabletki z drogerii albo apteki.
Witamina E, A. caroten, Surowa marchew i koniecznie z jakims tlusczem. Tarkowana marchew z olejem, sola i cukrem.


Och, przysypiam :PPP. Pozno juz!

24.11.2006
02:03
[29]

aikikaisensei [ Senator ]

NIe będę się powtarzał bo już chyba wszystko z takich najbardziej pospolitych powodów zostało opisane wyżej. Uważam jednak, że powinienieś zbadać sobie krew (koniecznie poziom cukru).

24.11.2006
02:51
smile
[30]

wolkov [ |Drummer| ]

Problem jest banalny: każdy, w mniejszym lub większym stoniu przechodzi przez to jesienią, tzw. jesienna deprecha, czyt.: im jesteś starszy, tym gorzej :P :-)

tutaj już forumowi 'madrale' w cukrzyka cię przerobili (haha, nie ma to jak porada w necie na forum o grach LOL!), a tobie po prostu brakuje magnezu. Kup sobie magnez dobrej jakości w pigułach (nie jakieś rozpuszczalne gówno) i zażywaj codziennie 1, 2 tablety, zwłaszcza jeśli pijesz kawę, dobre samopoczucie niebawem wróci. Powodzenia.

24.11.2006
06:51
smile
[31]

Ragn'or [ mortificator minoris ]

Moze to zabrzmi trochę śmiesznie, ale śpiew "raduje serce"...Jeśli czujesz, że pogarsza Ci się samopoczucie- zaśpiewaj coś sobie:D

24.11.2006
07:47
[32]

Andre770 [ Koniokwiciur ]

Dziwna rada Ragn'or

24.11.2006
13:08
[33]

Scatterhead [ łapaj dzień ]

Andre770 - > czemu?

nie martw sie z tego co widze duzo osob tak ma, ja tak samo. tyle ze ja jeszcze dojezdzam codziennie 3 godziny i ogolnie studiuje informatyke wiec dodatkowe zycie spedzone przy kompie pogarsza sytuacje :P

24.11.2006
13:13
smile
[34]

komputeronix [ Centurion ]

połuż się , włącz muzykę i jedz kidkata

24.11.2006
14:06
[35]

alpha_omega [ Senator ]

Heh, pewnie sezonowa depresja, nic szczególnego. Natomiast dziwne mi się wydało pytanie o to, czy taki stan może mieć podłoże psychiczne. Boże jaka nieświadomość panuje w społeczeństwie.
Sto razy gorsze stany mogą mieć podłoże psychiczne.

24.11.2006
14:12
smile
[36]

Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]

Od tygodnia czuje się znacznie lepiej... serio. Zrobiłem następujące rzeczy:

1. Zacząłem brać witaminy
2. Przestałem żreć w Mcdonaldzie
3. Nie piję kawy
4. Więcej imprez i kontaktów z ludźmi (szczerze Wam mówię, że to bardzo pomaga, bo człowiek nie siedzi wkółko sam ze sobą i się nie gryzie)

Super się czuję, w ogóle nie zamulam, lepiej głowa pracuje

24.11.2006
16:52
smile
[37]

arthemide [ Prawdziwa kobieta ]

Sonny Silooy ---> Fajnie! Milo, ze sie podzieliles efektami. Kawa - fakt! Tak, ta potrafi niezle przymulac i jest bardzo perfidna, bo to nie jest krotkotrwaly efekt. Kofeina nie pozwala neuronom odpoczywac, zmusza te komorki do ciaglej pracy, przez co jasne, ze w koncu przemeczone nie beda prawidlowo funkcjonowac. Taki proces pociaga za soba swoje konekwencje - ciagly stan zmeczenia.

Na pobudzenie umyslu od tysiecy lat znana jest i ceniona zielona herbata. Dziala bardzo lagodnie, a mozliwosc spozycia duzej jej ilosci dziala generalnie oczyszczajaco na organizm. Powodem jest wymiana plynow i szybsze wydalanie toksyn.

Na samopoczucie wielkie znaczenie odgrywa dieta. Spozywanie duzej ilosci tluszczy i bialek zwierzecych meczy organizm przy ich trawieniu. Nie wolno bagatelizowac jak wielka czesc energii pochlania rozbicie na czesci pierwsze bardzo skomplikowanych lancuchow aminokwasowych (bialko) i trzyglicerydow (tluszcze). Pokarm pochodzenia roslinnego ma znacznie prostsza strukture chemiczna, przez co jest latwostrawniejszy. Oczywiscie przy pokarmie latwostrawnym metabolizm jest znacznie szybszy i szybsze jest wydalanie. Organizm sie specjalnie nie nameczy, a potrzebne nam do zycia elementy zostana takze dostarczone. Trzeba sobie uswiadomic, ze bialko potrzebujemy do budowy miesni. Tluszcze i cukry i w tym weglowodany sa zrodlem energii. Sama energia nie ma bezposredniego wplywu na witalnosc.

Powracajac do szybkiego metabolizmu. Nasz organizm dziala systemowo. Wiekszosc czynnosci wykonywanych jest pod wplywem impulsu. Jak komputer. Jestesmy chodzacym zywym zaprogramowanym organizmem. Jak to dziala? Ano tak, ze skladamy sie z programow, aktywatorow, nosnikow impulsow i organow wykonujacych polecenia tych programow. System wyglada bardzo prosto, ale kiedy jest w ciaglym ruchu procesy komplikuja sie, zazebiaja, wykluczaja, reaguja i to tak bardzo, ze do dzis wiele z nich nie jest do konca zrozumianych.

Tu przypomina mi sie "Zlodziej czasu" T. Pratchetta i Inkwizytorzy, ktorzy marza o tym, by doprowadzic swiat do absolutnego postoju, po to tylko by w koncu zbadac raz i dokladnie caly system bez ciaglych zmian i przesuniec.
Mysle, ze wielu naukowcom w dziedzinie biologii i chemii marzy o tym samym, lecz raz zatrzymany system organizmu ludzkiego pozostaje na zawsze uciszony. Ciezko na martwym ciele zyciowe procesy tego ciala obserwowac :). No moze procesy rozkladu, ale to juz zycie i procesy innych organizmow :D

Ups, zagalopowalam sie. Nie o tym watek mojej wypowiedzi. Mysla przewodnia jest SAMOPOCZUCIE. Dobre samopoczucie swiadczy o optymalnym stanie ogolnym. Zle samopoczucie = zachwiana rownowaga. Przyczyny moga byc rozne i trzeba je zawsze indywidualnie rozpatrywac. Kazdy czlowiek instynktownie wyczuwa co mu szkodzi, albo co mu brakuje. Wiele jednak bagatelizujemy. Wartoby jednak sie czasem nad soba zastanowic i zrobic cos dla swojego zdrowia. Na przyklad rzucic palenie, albo z alkoholowych libacji zrezygnowac. Zarcie w McDonaldzie smakuje, ale czy zawsze potrzebujemy takiej bomby energetycznej?

Dlaczego nam slodkie i tluste tak szczegolnie smakuje?
Dawno, dawno temu, kiedy czlowiek jeszcze po drzewach skakal nie bylo lodowek. Czlowiek byl uzalezniony od wlasnych sil i umiejetnosci gromadzenia zapasow we wlasnym ciele. Od tego zalezalo przezycie. Nasz organizm, wcale nie taki glupi i potrafi sie uczyc. Jednym z takich nauk bylo rozpoznanie, ze cukry i tluszcze dostarczaja nam energii. Szczegolnie te skladniki byly mocno poszukiwane. Czlowiek syty, czlowiek szczesliwy, nie musi sie za jedzeniem szwendac. Glod nie doskwiera. W pra pra pra czasach w czlowieku wytworzyl sie program rozpoznajacy te skladniki. Natura jest podstepna. Aby zmusic nas do selekcjonowania i szczegolnego wyboru tluszcy i cukrow wyposazyla nas w stan zadowolenia po ich osiagnieciu. Na tej samej zasadzie dziala rozmnazanie sie. Wszystko po to, by nie przyszlo nam do glowy zaprzestac sie odzywiac i rozmazac :) W takich wypadkach organizm reaguje zlym samopoczuciem, przygnebieniem, depresja i smiercia w ekstremalnych przypadkach (to tlumaczy takze proces samobojstwa)

Latwostrawne. Przejscie na diete lekka moze przysporzyc troche problemow. Szczegolnie dla tych, ktorzy nie cierpia uczucia glodu. Strawiony i wydalony pokarm oznacza puste jelita. To z jelit wysylany jest sygnal do mozgu o braku pozywienia. Mozg przetwarza ten sygnal na uczucie glodu. Sprytny system reagowania na czas. Kiedy w jelitach jest juz wystarcajaco pusto, przychodzi glod zmuszajacy nas do dostarczenia kolejnej porcji do trawienia. Wyostrzaja sie zmysly wechu, smaku i ogolna mobilizacja do zdobywania pokarmu. Niedostarczenie pokarmu moze pociagnac za soba rozne reakcje. Zle samopoczucie, zawroty glowy, bole glowy czy brzucha... Wszystko po to by nas zmusic do szukania pozywienia. Organizm ze strachu przed niewystarczajaca iloscia energii nagli nas tymi nieprzyjemnymi reakcjami. Jednak to nie prawda. Jelita sa puste, nie znaczy to ze organizm nie dostal swojej porcji. Trzeba wiec swiadomie przezwyciezyc ten glod. To moze trwac dluzszy czas taka walka. Nawet do roku czasu. Ciagle uczucie niedosycenia, ciagle uczucie ze czegos brak. Kiedys w koncu organizm podda sie naszej woli.

Nieprzeciazone "bebechy" to jest fajne uczucie. Nic nie cisnie, nic nie piluje, nie ciazy. I glowa jakas taka swieza i jasna :)


Kto do konca dotrwal - gratuluje. Jesli komus troche uprzyjemnilam czas i czegos ciekawego sie ode mnie dowiedzial - ciesze sie.
Nic nie jest bez znaczenia co robimy i myslimy. Od tego co jemy zalezy nasz humor i nastawienie do drugiego czlowieka :))))

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.