GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Lux Perpetua - jak wrażenia?

13.11.2006
19:17
[1]

Kacperczak [ ]

Lux Perpetua - jak wrażenia?

W drodze do pracy, przechodząc obok empiku, rzuciłem okiem na witrynę, a tam (tadaam) nowy Sapek.

Cicho tu jakoś o tym więc albo mi się zdawało, albo wystawili atrapy ;) albo wszycy co już dorwali czytają i ani myślą zaglądać na forum.

Nie chce mi się już dziś biegać do miasta - swoje tomiszcze będę miał w łapach dopiero jutro.
Więc czytacze, jak wrażenia :)? No, 3 zdania poproszę i możecie wracać do książeczki.

13.11.2006
19:28
[2]

davis [ ]

Jeszcze nie kupiłem. Zrobię to jutro.
Ile ma stron?

13.11.2006
19:34
[3]

Kyahn [ Rossonero ]

Ehh tyle ostatnio czytam książek z Fabryki Słów i Runy, że zupełnie zapomniałem o Sapku :)
Prawdę mówiąc to wypadałoby mi przeczytać jeszcze raz pierwsze dwa tomy, bo mało co z nich pamiętam.

BTW Sapkowski jest strasznie drogi jak na polskie fantasy.

13.11.2006
19:37
[4]

Mazio [ Mr Offtopic ]

autor nie cierpi przezwiska Sapek i mówi sie o nim AS, a sapki to fani jego twórczości

książkę dostanę pocztą za tydzień i po przeczytaniu pokuszę się o recenzję dalszych przygód Reynewana, na które czekam z górą 2 lata. Oby było warto... swoją drogą czekam z ciekawością na nowe pozycje ASa - o czym teraz napisze?

13.11.2006
19:45
[5]

brutu [ Uwielbiam Cię Aguś ]

To juz po premierze? W jakiejs internetowej ksiegarni doczytalem,ze ma wyjsc 15?
Szlag by to, kazda czesc mialem w dzien premiery, Narrenturm mam nawet z autografem :D.
Jutro bedzie moja :)

Mazio --> Tez mnie to interesuje, ale znajac zycie, nie mamy za bardzo na co sie nastawiac. Miedzy Saga a Narrenturmem bylo ponad 2 lata oczekiwania, wiec teraz pewnie bedzie podobnie albo i dluzej - choc fanem ASa jestem od lat, mysle,ze coraz dluzsze przerwy beda miedzy kolejnymi seriami. :(

13.11.2006
19:49
[6]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Miała wyjść 15, ale wyszła dziś, całe dwa dni wcześniej.

Mnie się mówiąc nie śpieszy, mam ciekawsze pozycje do przeczytania, na ASa także przyjdzie kolej, ale pewnie gdzieś dopiero w grudniu.

13.11.2006
19:50
smile
[7]

Mazio [ Mr Offtopic ]

bluźnisz Shadow - nie ma nic ciekawszego niż Sapkowski

13.11.2006
19:59
smile
[8]

Filevandrel [ czlowiek o trudnym nicku ]

ja wlasnie jestem na okolo dwusetnej stronie:) Pierwsze wrażenia- trzyma klasę:)

13.11.2006
20:00
smile
[9]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Mazio-->Tak? Jest, choćby nowa/stara Brzezińska czy Huberath :) Nie wspominając o pisarzach zagranicznych. Ale mogę bluźnić, jak chcesz. Do chętnych do umieszczenia mnie na stosie fanów Tolkiena mogą też dołączyć wielbiciele ASa :D

13.11.2006
20:03
smile
[10]

Mazio [ Mr Offtopic ]

nie - po prostu wydajesz autorytatywne opinie tonem guru, a tego nie lubię. Dla mnie nie ma ciekawiej piszącego polskiego autora, o podobnej erudycji i lekkości pióra. Nie zamierzam palić Cię na stosie - wystarczy przeciwstawić się Twojej opinii postem by ktoś nie mający własnego zdania spróbował sam ocenić i zbudować własne zdanie.

13.11.2006
20:07
smile
[11]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Mazio-->Nie obruszaj się tak :) Gdzie ja się wyrażam autoratywnie? Stwierdziłem, że mam ciekawsze lektury, ale nikomu nie narzucam ich czytania przed Sapkowskim... Juz prędzej Twoje stwierdzenie nosi znamiona nie przyjmującego sprzeciwu i innej opinii :) Prędzej mój post był próbą podania innego głosu przy tych wszystkich ochach i achach :)

13.11.2006
20:11
smile
[12]

Conroy [ Dwie Szopy ]

Wiedźmin mi się nawet opdobał i czytałem go z przyjemnością, ale Narrenturm znudziło mnie po około 150 stronach. Z okazji wyjścia Lux Perpetua spróbuję w tym roku jeszcze raz, ale nie wróżę sam sobie sukcesów :).

13.11.2006
20:12
smile
[13]

Caine [ Książę Amberu ]

dzisiaj zamiast iśc na zajęcia przysiadłem w Empiku i przeczytałem. Taka forma książkowego piractwa. Książki NIE kupię, bo trochę mi obrzydły neopogańskie i antyamerykańskie wtręty Sapka, bunt młodzieńczy mi już minął.
Ważniejsze wątki:
- wyjaśnia się pochodzenie Pomurnika. I Urbana Horna.
- pojawia się nowa kobieca postać - Rixa - IMO dużo ciekawsza niż dotychczasowe
- dużo wojny, krwi, rzezi i pogromów.
- poprawność polityczna się wylewa, ale nie za dużo.

SPOILER, czyli co na końcu książki:

spoiler start
Ginie Samson. Reyneyvan znajduje Juttę śmiertelnie zatrutą przez Pomurnika i dobija ją. Pomurnika zastrzeli za kilka lat córka Peterlina, Sybilla. Główny bohater reszte życia chyba spędzi z Elenczą. A szkoda, Rixa usycha.
spoiler stop


Jakieś pytania?

13.11.2006
20:14
[14]

Kyahn [ Rossonero ]

Shadowmage ----> co do Brzezińskiej to chodzi Ci o tą panią, której książki wydaje runa?
Bo jeśli tak to chyba się skuszę na jakąś, może coś polecasz?

Ostatnio z tego wydawnictwa czytałem "Wygnańca" i "Najemnika" Piskorskiego, i po prostu mnie urzekło, z niecierpliwością czekam na Proroka. Widzę jednak, że pod sztandarem runy tworzą i inni dobrzy pisarze.

Mazio -----> Shadowmage ma rację, jest wiele ciekawszych pozycji od Sapkowskiego :P

13.11.2006
20:18
smile
[15]

Roko [ Generaďż˝ ]

Czy zna ktoś cenę ?
2 poprzednie cześci kupiłem więc muszę sie dowiedzieć co dalej :)

13.11.2006
20:19
smile
[16]

Mazio [ Mr Offtopic ]

nie obruszam się ale bardzo lubię Sapkowskiego
Caine - nie spojleruj nawet w spojlerach bo spojlery to przejaw wiejskiego tuningu ;) Jakie antyamerykańskie wstręty?
pozdrowienia

13.11.2006
20:21
[17]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Kyahn-->Tak, jej książki wydaje Runa, a ona sama jest współwłaścicielką tego wydawnictwa :) Z kobiet nagminnie tam wydawanych jest jeszcze Białołęcka, może o nią Ci chodziło?
Ale skoro o Brzezińskiej - w zasadzie wszystko, co wyszło jej z Runy. "Opowieści z Wilżyńskiej Doliny" to takie humoyrystyczne, ale z morałem opowiadania o Jagódce - wiejskiej czarownicy. "Wody głębokie jak niebo" to zbiór opowiadań tzw. włoskich - bardzo poetyckie, świetnie napisane językowo, bardzo spokojne i melancholijne. Natomiast ja konkretnie mówiłem o "Plewach na wietrze" - pierwszym tomu "Sagi o Zbój Twardokęsku", wydawanej dawno temu przez Supernową. Z tymże, że wtedy pierwszy tom nosił tytuł "Zbójecki gościniec". "Plewy..." to wersja mocno przerobiona, znacznie poszerzona i o niebo lepsza. W linku masz reckę autorstwa mojego znajomego, z większością się zgadzam.


Mazio-->Ja też go lubię :D Ale nie przesadzam w tym uwielbieniu, zarezerwowałem je dla innych pisarzy :)

Roko-->43,5

13.11.2006
20:22
smile
[18]

Fett [ Avatar ]

poparzyłem na wątek i przeczytałem Lux Parapetówa :P Juz myślałem że jakaś biba się szykuje a tu ksiązka :P

13.11.2006
20:24
[19]

brutu [ Uwielbiam Cię Aguś ]

Eeee, ciekawsze lektury, w wspolczesnej fantastyce nie pojawilo sie przez jakis czas nic, nudy na pudy i wszedzie smoki, elfy i ich posttolkienowskie wariacje.
A Sapkowski jest zawsze swiezy, do tych ksiazek bede wracal i wracal, bo bawia mnie caly czas, a tego przede wszystkim szukam w ksiazce. I za kazdym razem kiedy kolejny raz czytam cos z Sagi czy Narrenturm/Bozych Bojownikow odkrywam cos nowego, czego wczesniej nie zauwazylem.

Wlasnie, na cykl/trylogie jest jakas nazwa?

Shadowmage --> To moja subiektywna opinia, bo obojetne jakiej ksiazki bym nie wzial z fantastyki do reki, to mnie nudzi. glownie polskich autorow, bo szukam w nich specyficznego humoru :). Takze bez wycieczek osobistych poprosze :).

13.11.2006
20:27
smile
[20]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Eeee, ciekawsze lektury, w wspolczesnej fantastyce nie pojawilo sie przez jakis czas nic, nudy na pudy i wszedzie smoki, elfy i ich posttolkienowskie wariacje.

I to się dopiero nazywa autoratywna opinia. W dodatku imo nie poparta znajomością tematu. Ale nie będę się tu kłócił, zapraszam do wątku martinowskiego na polemikę jakby co :)

13.11.2006
20:27
[21]

Caine [ Książę Amberu ]

Mazio: nie oglądaj się za spojlerami na które utyskujesz , to kliniczny przejaw

spoiler start
zazdrości o brykę
spoiler stop


akcenty:
W Bożych Bojownikach Sapek jeździł bodajże po terminie: "operacja stabilizacyjna", notabene obecnym w podręcznikach wojskowych. W Lux ... dowodzi że terroryzm jest wygodny przede wszystkim dla terroryzowanych. Drobne irytujące pierdoły, które na szczęście nie mają wpływu na całość.

13.11.2006
20:45
smile
[22]

Mazio [ Mr Offtopic ]

a ja myślę, że zręcznie przeplata anachronizmy językowe ze stylizacją współczesną próbując dotrzeć w ten sposób do czytelnika oraz te wtręty to swoisty żart z naszych chociażby pożalsięboże dziennikarzy od newsów. Nie wyczułem w tym żadnej złości lub próby naprawiania świata, a jedynie przymrużenie oka.
A co do samochodów - nie kręcą mnie zbytnio, a tuning już w ogóle to przejaw złego gustu. Bo 95% stuningowanych samochodów w moim przekonaniu wygląda gorzej niż po wyjściu z fabryki. Spojlery podobają mi się jedynie w samochodach stricte sportowych.

13.11.2006
20:46
[23]

eros [ elektrybałt ]

brutu ----> Podobnie jak Shadow. Nie znajdujesz bo nie szukasz. Nie zebym nie lubil Sapkowskiego i nie czekal na kolejne jego ksiazki, ale przy moim umiarkowanym entuzjazmie zwiazanym z premiera swiatla wiecznego i lekkiej niecheci niektorych tutaj, nie jestesmy jeszcze tacy zli. Znam niektore portale o fantastyce, gdzie ludzie oczytani i opisani nie zostawiaja na ASie suchej nitki. Nie uwazaja jego ksiazek za nic szczegolnego i poza warsztatem (choc tez nie do konca) nie widza w nim nic wiecej niz sztukmistrza, czy bajarza, ktory po prostu wie jak przypodobac sie gawiedzi, podczas gdy opowiesci jego sa duzo nudniejsze niz kolegow po fachu.
Jesli sie dobrze rozejrzysz po polkach ksiegarn, tanich ksiazek, antykwariatow, poszukasz na aukcjach, to znajdziesz mnostwo polskich dobrych, smiesznych, porywajacych ksiazek. Nie liczac zagranicznych autorow. To jest kwestia przelamania opinii w stylu "tak bo tak, nie bo nie" i sprobowania. Zawsze znajdzie sie kilka osob, ktore beda wiedzialy co Ci poradzic do przeczytania...

13.11.2006
23:20
smile
[24]

Mazio [ Mr Offtopic ]

Każdy ma kogoś, kogo kocha:
Reinmar ma Jutę von Aloha,
Geralt - Yennefer, a pies ma kość
Masz kogoś w życiu to jesteś gość

Szarlej ma Miodka, a Tybald - Raabę
Teściowa Shrecka ma swoją żabę
Jaskier ma lutnię, a kot ma mysz
pokochać mogłabyś troszkę mnie dziś?

Wszystko co żyje łączy się w pary
Masz dwa monokle - są okulary
Książe Ziębicki - Adelę von Stercza
a tylko ja mam - co rano stercza...

13.11.2006
23:51
smile
[25]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

<--- Maziowy wierszyk :)

A książkę kupię w najbliższym czasie... albo pójdę z dziewczyną do empiku i będę się tak długo gapił na tą książkę aż załapie że chętnie bym ją dostał z jakiejś okazji ;)

14.11.2006
00:03
smile
[26]

Judith [ PlayScribe Portable ]

Mazio, ja dołącze do Shadowmage'a nie tyle w krytyce Sapkowskiego, co tego nurtu postmodernistycznego, byli tacy, co pisali w podobny sposób wcześniej, będą i później.. Ale taki styl szybko się przejada, ile można napisac jeszcze książek na taką samą modłę tylko w innych dekoracjach...

14.11.2006
00:36
smile
[27]

Mazio [ Mr Offtopic ]

nic mi nie wiadomo o nurtach, a postmodernizmu nie poznałbym nawet gdyby wyskoczył z krzaków i kopnął mnie w rzyć, bawi mnie natomiast charakterystyczny humor, szeroka wiedza i przygotowanie do tematu oraz ciekawie snuta opowieść. Nie wiem jak wielu było przedtem i ilu będzie później ale to można powiedzieć o każdym autorze, który odniesie sukces. Nie namawiam, nie przekonuje ale chciałbym oddać swój szacunek i przywiązanie do tego, którego książki mogę czytać wiele razy i nic dla mnie nie tracą...

14.11.2006
00:43
[28]

Misio-Jedi [ Legend ]

Wiedzmin mi sie bardzo podobal, Narrenturum tak srednio na jeza, a Bozy Wojownicy tak mnie znudzili juz na samym poczatku ze dalem sobie z nimi siana.
Sapkowki fajny, ale fanem jego nie zostalem.

14.11.2006
08:12
smile
[29]

sajlentbob [ Generaďż˝ ]

To nowy Sapkowski jest juz w księgarniach? Fajnie, właśnie miałem ochotę coś poczytać.

Caine--->
Z tymi antyamerykańskimi wtrętami to chyba lekko przesadzasz. Fenomen Sapkowskiego IMHO polega na umiejętnym łączniu "historii" ze współczesnością. Nie raz i nie dwa używa tekstów w stylu
"operacja stabilizacyjna" czy "bratnia pomoc". Dla mnie takie odniesienia do współczesności i nowoczesnego języka, w tym wypadku języka dyplomacji, dodają jego twórczości swoistego kolorytu.
Uważam za atut to, że potrafi wielkich swojego świata przedstawić jako zwykłych ludzi - pierdzących, bluzgających czy bekających. Nie robi z nich postaci pomnikowych tylko zwykłych cyników, którzy swoje prawdziwe zamiary ukrywają pod zgrabnymi słowami, a podczas tajnych narad dłubią w nosie. Takie kontrastowe zestawienia dają świetne efekty humorystyczne, a dodatkowo czynią te postaci bardziej plastycznymi i wiarygodnymi dla współczsnego odbiorcy. Ciężko zarzucać Sapkowskiemu, że pisząc swoje powieści często stosuje odniesienia do otaczającej nas rzeczywistości - dla mnie i dla wielu to jest to, co stanowi o wartości jego książek.
Osobiście przedkładam cyniczno-prześmiewczy styl Sapkowskiego nad patetyczno-wyniosły większości czytadeł z gatunku Fantasy ale jak wiadomo o gustach ....

17.11.2006
09:15
smile
[30]

gladius [ Subaru addict ]

Bardzo dobra książka - świetnie napisana i klimatyczna. Do tego autor musiał przebrnąć przez niesamowitą ilość źródeł - inna rzecz, że nie jestem w stanie zweryfikować tych źródeł, ale całość robi wrażenie zgodne z historyczną prawdą. Taką książkę jest o wiele trudniej napisać, niż Wiedźmina, bo trzeba trzymać się w pewnym stopniu realiów.
Sama fabuła też jest ciekawa i wciągająca. Nie mogę oprzeć się jednak wrażeniu, że niektóre postaci to po prostu bohaterowie Wiedźmina, tylko inaczej nazwani. W sumie nie przeszkadza.

17.11.2006
15:39
smile
[31]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

Mógłby mi ktoś w skrócie przypomnieć najważniejsze wątki z 1 i 2 części? :)

17.11.2006
15:45
smile
[32]

sekret_mnicha [ the_collector ]

Xaar - przylaczam sie. Niby pamietam, ale jak sie czesc pierwsza czytalo w wakacje 2002, druga w wakacje 2004, to pamiec ma prawo zawodzic... Szukalem po googlach jakiegos strzeszczenia, ale na prozno. Zatem - kto sie podejmie streszczenia? :)

18.11.2006
15:20
[33]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

UP, może ktoś jednak się pokusi o małe streszczenie? :P

18.11.2006
15:34
smile
[34]

Mazio [ Mr Offtopic ]

tylko niech nie zapomni dać go w spojler bo ja będę miał książkę dopiero za półtora tygodnia więc nie chciałbym znać jej treści przed przeczytaniem
dziękuję

18.11.2006
15:36
[35]

Ragn'or [ mortificator minoris ]

Mazio---->świetny wierszyk!

No cóż, Narrenturm to już jednak nie ta klasa co Wiedźmin...ale kupię, chocby z tego powodu, że mam dwa poprzednie tomy.

18.11.2006
17:27
[36]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

Mazio -> ale mi chodzi o streszczenie pierwszego i drugiego tomu, bo dawno je czytałem i po prostu nie pamiętam już głównych wątków i na czym to wszystko stanęło.

18.11.2006
18:09
smile
[37]

Mazio [ Mr Offtopic ]

UWAGA SPOILER DRUGIEJ CZĘŚCI!!!

stanęło na tym, że Reimar zabił księcia ten tego zapomniałem co Adelę pohańbił, a Juta dostała się w łapy inkwizytora Grzesia Hejncze, Samson jest ze swoją szulamitką w Czechach, a nie pamiętam co robi Szarlej

18.11.2006
18:11
[38]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

cholera - niewiele mi to mówi... chyba nie obejdzie się bez ponownego przeczytania.

18.11.2006
18:15
smile
[39]

gladius [ Subaru addict ]

A więc, najlepsze jest jak

spoiler start


:)))
spoiler stop

A wtedy
spoiler start


;-)
spoiler stop

W tym samym czasie Szarlej i Samson Miodek
spoiler start


:PPPP


:-)))
spoiler stop

a Jutta (o czym Reinmar nie wie)
spoiler start


:-)))
spoiler stop

Dopiero wtedy, gdy
spoiler start




spoiler stop

Reinmar, Samson i Szarlej udają się do
spoiler start
:PPPP
spoiler stop

a Pomurnik
spoiler start
:-)))
spoiler stop

18.11.2006
18:16
[40]

Mazio [ Mr Offtopic ]

chyba tak...
ja tam sobie odświeżyłem pierwszą, a do drugiej zabiorę się po Smithie

swoją drogą polecam Ci Smitha (mój wątęk "Błękitny horyzont")

22.11.2006
14:30
[41]

twostupiddogs [ Senator ]

Trylogia mi sie bardzo podobała, w przeciwieństwie do Wiedźmina np. którego jakoś strawić nie byłem w stanie. Po przeczytaniu tej książki refleksja jest jedna:

Czy ktoś mógłby zrobić z tego nowe Darklands? Czy ktoś jeszcze pamięta co to było Darklands?

22.11.2006
16:09
smile
[42]

Ragn'or [ mortificator minoris ]

Darklands to taki stary cRPG rozgrywający się w sredniowiecznych Niemczech?

22.11.2006
17:50
[43]

gladius [ Subaru addict ]

O, pamiętam. W każdej wiosce czcili szatana, a ksiądz w konfesjonale zadawał dziwną pokutę. Gra - jak na owe czasy - bardzo dobra i nowatorska, choć powtarzalność zadań i lokacji po pewnym czasie nudziła... zwłaszcza, że gra nie miała fabuły jako takiej.

23.11.2006
10:46
[44]

twostupiddogs [ Senator ]

Ragn'or

Tak.


gladius
Podobnież Darklands dało się skończyć. Istniał jakiś zamek. Może coś na wzór zamku Grellenorta (Sesenberg?).

23.11.2006
11:26
[45]

Aen [ MatiZ ]

"Lux Perpetua" zakończona. Całą trylogię oceniam bardzo wysoko, jednak jestem troszkę rozczarowany zakończeniem. Albo nie wyłuskałem czegoś spomiędzy wersów i muszę sięgnąc po książkę jeszcze raz, albo po prostu praktycznie nic nie zostało wytłumaczone..

25.11.2006
17:07
smile
[46]

Da real Odi [ V ]

Jedno mnie nurtuje - Rupilius Slazak

spoiler start

Jak to mozliwe, ze nasza urocza comitiva olewa - badz co badz - wielkiego czarnoksieznika i NIE WRACA zeby mu pomoc, chocby ze zwyklej ludzkiej uczciwosci, o ktorej wszak Reynevan i Samson wiele mowia?
Rozumiem, ze samson sie zabujal, ze juz nie chce wracac do swojego "wymiaru" , no ale do jasnej anieli - obiecali mu pomoc w przeprowadzce, w zamian za wybawienie z nielichej opresji, no nie?
A w Lux perpetua jest tylko jedno zdanie: "Rupilius bedzie musial poradzic sobie sam" - wybaczcie, ale wobec uroczystej przysiegi, jaka zlozyli w tomie drugim, troche to dziwne

Wg mnie watek rozpoczety przez ASa i - po namysle - porzucony

spoiler stop


a poza tym, to nawet zakonczenie mi sie podoba calkiem
choc nieco boleje nad brakiem...
spoiler start

...kulminacyjnego pktu pollityczno-militarnego, na miare bitwy w V toie wiedzmina - bitwa pod Lipanami takim sie w Lux perpetua nie stala, bo i byc nie mogla, wobec skali rozgrywek pozakulisowych. Udzial reynevana w rabunku klasztoru tez taki...rzeklbym...dziwny

spoiler stop

25.11.2006
22:44
smile
[47]

paściak [ K w kółku ]

Jestem fanem ASa i K*R*A przeczytalem wasze spoilery, i teraz nie wiem czy wytrzymam do poniedzialku kiedy to ksiazke dopiero sobie sprawie... ;p
A jak juz i tak duzo wiem, to powiedzcie jeszcze - kim okazal sie Samson Miodek?? (moja ulubiona postac tej sagi)

25.11.2006
22:47
[48]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

ja tam twardy byłem i chyba drugi raz (pierwszy to było w wątku o zagubionych :P) nie przeczytałem spoilerów :)

26.11.2006
13:55
[49]

Ragn'or [ mortificator minoris ]

"Lux" zostal dzisiaj przeczytany przeze mnie.Nie jestem zawiedziony, lecz jak juz rzekłem -do sagi o Wiedźminie to "husyckiej " sporo brakuje...

Ciekawi też mnie jakie przyjecie miała saga "husycka" w Czechach.Czy tam się w ogóle ukazała?
Może się ktoś orientuje?

26.11.2006
15:03
[50]

Da real Odi [ V ]

Nikt widze specjalnie na tego Rupiliusa nie zwrocil uwagi....:)

Rag'nor -> no wlasnie, ja tez sie ciekawilem



(wpisz sapkowski w wyszukiwarke)

nie znam czeskiego, ale po ocenach widze, ze tak na 4+/5 oceniali nowa trylogie, czyli podobnie jak "Zaklinacia" :D (po czesku wiedzmin to "zaklinac":D)

26.11.2006
16:06
smile
[51]

Ragn'or [ mortificator minoris ]

Sapkowski řemeslu rozumí

:)
Ciekawie sobie tak poczytać po czesku.Jednak sporo można zrozumieć...a co się pośmiałem to moje.

09.12.2006
21:20
smile
[52]

Didier z Rivii [ life 4 sound ]

cos mnie zaintrygowalo ;)
na jakim papierze wydana jest ta ksiazka? bo jej jeszcze nie posiadam...
na takim jak poprzednie dwie czesci czy na toaletowym jak wiedzmin? ;)

09.12.2006
21:25
[53]

Khelben [ PointGuard ]

Didier --> na takim samym jak poprzednie.

09.12.2006
21:27
[54]

Didier z Rivii [ life 4 sound ]

pytanie moje wynika stad ze wczoraj jak bylem w tesco i chcialem kupic to bylo kilka egzemplarzy ksiazki za 42zl i byla wlasnie na papierze ekologicznym a nie na bialutkim jak Narrenturm czy BB...
a wlasnie wydawalo mi sie ze jak ogladalem ja w empiku wczesniej to byl bialy papier

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.