GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Świątynia Pierwotnego Zła - pytanie

11.11.2006
19:11
smile
[1]

marko74 [ Konsul ]

Świątynia Pierwotnego Zła - pytanie

witam
właśnie zaczynam przygodę z tą gierką i ...
czy ja źle widzę czy identyfikacja każdego przedmiotu oprócz tego że wymaga czaru Identyfiakcja to jeszcze kosztuje złoto ?? i to jakieś chore ilości - wyszło mi zę za każda flaszkę mikstury uzdrawiającej bierze 80 szt złota i chyba jeszcze srebro i miedź ?
czy tak ma być ? czy to bug ? grę mam spatchowaną do versji 2.0 więc chyba nie bug ...

11.11.2006
22:10
smile
[2]

marko74 [ Konsul ]

up

12.11.2006
02:44
[3]

Radzik [ Jaroo the PiSsmaker ]

To nie błąd, ale z pieniędzmi nie musisz się szczypać, bo i tak nie będziesz miał co z nimi zrobić - zwoje wskrzeszenia niby można kupić, ale wskrzeszona postać traci sporo expa, więc lepiej powtórzyć bitwę, dopóki się najwyższego levela nie dorobisz. Także kupuj sprzęt i lekarstwa, bo z kasą nic sensowniejszego przez całą grę ja osobiście nie zrobiłem.
Jak tylko jeden z bohaterów będzie mógł robić różdżki, zrób sobie różdżkę identyfikacji (najlepiej nosić dwie), magicznych pocisków (pierwsza gra, w której były mi potrzebne i to do samego końca) i ognistej kuli. Inne wg uznania...

12.11.2006
07:33
[4]

Belert [ Generaďż˝ ]

Zgadza sie ,tak to wymyslili ,ale fakt wkrótce potem kasy jest opór.

12.11.2006
08:07
[5]

@lb@tros [ Horned Reaper ]

Można też zainstalować mod, który obniża koszt identyfikacji do 1 sztuki złota.

12.11.2006
23:01
smile
[6]

marko74 [ Konsul ]

dzięki

12.11.2006
23:08
[7]

Smart™ [ Legionista ]

Przypomniało mi się, wiedziałem że Frater ma swojego poprzednika, teraz pamiętam "Świątynia pierwotnego psa"

12.11.2006
23:09
[8]

Belert [ Generaďż˝ ]

Hmm a moze pierwotnego głupka...

19.11.2006
22:54
smile
[9]

marko74 [ Konsul ]

a czy jeszcze możecie podpowiedzieć gdzie daje się odpocząć w samej już świątyni ? w ogóle można gdzieś bez ryzyka ?
( mam już dosyć biegania po całej mapie do tweirdzy na bagnachdo tej wieży gdzie namiocik jest zielony ;-)

20.11.2006
09:49
[10]

Radzik [ Jaroo the PiSsmaker ]

No, niestety - w samej świątyni nie ma tak miło, jak to było w książce napisane, że se ekipa mogła odpocząć w miejscu, w którym znaleźli 'śpiącego księcia' ;-), także albo spanie w świątyni na zasadzie 'load-save', albo wykupiony dom w Nulb...

20.11.2006
18:47
[11]

claudespeed18 [ zią ]

to sa ludzie ktorzy wytrzymali przejsc cala gre z tym systemem walki, ja wytrzymalem tylko 2 godziny, zeby przejsc jedna bitwe potrzeba kupy czasu a co dopiero wszystkie bitwy...

20.11.2006
19:10
smile
[12]

Radzik [ Jaroo the PiSsmaker ]

Kwestia gustu - nigdy nie kręciły mnie hack'n'slashe, bo to taka odmóżdżona rąbanina IMHO, a ToEE z tym właśnie systemem walk, dzięki bardziej taktycznemu ich rozgrywaniu, było dla mnie ciekawym wyzwaniem. Może to takie zboczenie miłośnika gier strategicznych, który zawsze preferował turówki/RTW a gardził zręcznościowymi RTSami, a może po prostu wrodzony masochizm...? ;-)

20.11.2006
19:37
[13]

claudespeed18 [ zią ]

ja tez uwielbiam turówki i nie gram w zadne rtsy ale tam po 5 strzalach w przeciwnika 1 na 6 bohaterów trafil...normalnie hmm ,,masochizm,, dobrze powiedziane

20.11.2006
20:24
[14]

Radzik [ Jaroo the PiSsmaker ]

Te sprawy wyjaśniał tutorial - wystarczyło kliknąć w okienku na podświetlony komentarz walki i rzuty kostką, żeby wiedzieć, jakie potwór ma odporności, jaki test KP trzeba przeskoczyć - ile na k20 musi wypaść - żeby wiedzieć, czy dana postać z aktualnie dzierżoną łamigłówką jest w stanie coś zdziałać. Trudno wymagać, żeby mgłę można było powalić młotkiem i nie ma zdziwska, że po potraktowaniu galarety mieczem ma się nie poranioną galaretę, a dwie w pełni zdrowe :)
Tutorial wyjaśniał też, że zachodząc wroga od tyłu i z boku ma się dodatkowe bonusy do rzutów kostką. Dodaj do tego magię wspierającą typu 'modlitwa', 'błogosławieństwo', 'pomoc'... Napoje 'siły byka' itd., itp... Dlatego właśnie pisałem o swoistym wyzwaniu taktycznym...
Tak to już z grami, trzymającymi się bardzo ściśle zasad papierowego AD&D, bywa, że jeśli potwora ruszy tylko magia lub tylko miecz, to nie ma wybacz. Dla jednych to wada, ale dla innych zaleta.

21.11.2006
21:54
[15]

marko74 [ Konsul ]

no to nieźle wymyślili.... :-( ale kicha, ale jadziem dalej ...

26.11.2006
22:28
smile
[16]

marko74 [ Konsul ]

to jeśli jeszcze ktoś ma cierpliwość do m9oich pytań:
jak zabić trolla ?
( powalić go mogę - ale zawsze wstaje po jakimś czasie )
w BG dobijało się drania ogniem albo kwasem - a w ŚPZ ?

27.11.2006
02:08
[17]

Cze_Zar [ Pretorianin ]

marko74

- identycznie (nie kojarzę czy w rachubę wchodzi też kwas), pewnie już stwierdziłeś to sam; nie pamietam czy w ŚPZ są ogniste strzały; często używałem czarów z ogniem w nazwie (strzała, kula itp); pamietam też, że środków tych (z uwagi na ich niedostateczną ilość) używałem tylko do dobicia trola, gdy już leżał na ziemi;

27.11.2006
09:52
[18]

Radzik [ Jaroo the PiSsmaker ]

Pod tym względem jest tu znacznie wygodniej niż w Baldurach czy ID - nie trzeba kwasowych strzał Melfa ani innych cudów - wystarczy z okrągłego menu wybrać opcję 'Dobij leżącego' czy '... konającego' (nie pamiętam, ale coś w tym stylu).

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.