boskijaroo [ Książę Czarnych Sal ]
Mitologia Nordycka
Prosiłbym o linki do mitologi nordyckiej dosyć streszczonej , ponieważ interesuje mnie to i chciałbym co nieco poczytać :) Ważne , żeby były wszystkie najważniejsze informacje , najważniejsi bogowie itp.
z góry THX
gladius [ Subaru addict ]
Mało cię widać interesuje, skoro nie zadałeś sobie trudu poszukać w google.
boskijaroo [ Książę Czarnych Sal ]
następny proszę
Narmo [ Naczelny Maruda ]
boskijaroo [ Książę Czarnych Sal ]
Narmo -> tam jest za mało (chciałbym raczej mieć coś na wzór opowiadania)
Narmo [ Naczelny Maruda ]
Linki zewnętrzne
* Ateista.pl - Wierzenia skandynawskie (język polski)
* CyberSamurai Encyclopedia - Mitologia nordycka (język angielski)
boskijaroo [ Książę Czarnych Sal ]
no właśnie , język angielski a mnie interesuje raczej coś po polsku :P
VYKR_ [ Vykromod ]
I jeszcze frytki, tak?
boskijaroo [ Książę Czarnych Sal ]
A z chęcią
blackhood [ Jedi Knight ]
Zastanawiałem się, czy nie wkleić całego tekstu, ale jest zbyt długi więc wrzucę tylko pierwszy akapit, może ktoś jeszcze się zainteresuje, a cały tekst popłynie na maila za chwilę.
Bo gdy nie było jeszcze ani morza, ani wiatru, ani ziemi w dole, a nieba w górze, na północy powstała już kraina Nilfhajm, mroczna, zasnuta lodowatymi mgłami. Tymczasem w południowej stronie rozciągał się kraj równie nieprzystepnego i niegościnnego kontrastu. Niegasnące łuny biły nad ognistym Muspelhejmem. Sprawował tu swe rządu złowrogi Surt z płonącym mieczem w prawicy. To ten sam mocarz, który przybędzie kiedyś, aby położyć kres panowaniu bogów. Nie było łagodnego przejścia pomiędzy tym lodem, a żarem. Te dwie, tak odmienne krainy dzieliła bezdenna przepaść Ginnungagap, ziejąca pustką. Do tej przepaści spływały prarzeki Nilfhajmu, lecz nim zdążyły donieść swe wody do tego naturalnego wodospadu, mróz ścinał ich powierzchnię w lodowate bryły. Z nieustającym nigdy ponurym grzmotem padały one w niezgłębioną otchłań. Mrok, pustka, rozjaśnione jedynie ognistymi odblaskami załamujących się na ostrych krawędziach lodu żarów Muspelhajmu - oto surowy i groźny krajobraz początków świata. Ale powiał gorący wiatr z południa, sypiąc rozpalone iskry. Poczęły się topić zwały lodu i spływać brzemiennymi kroplami. Buchnęły w górę siwe opary i warstwa za warstwą zaczęły osadzać się na szron i kropliste odpryski na ścianach niezgłębionej przepaści Ginnungagapu. Powoli z tych ściętych lodem kropli i szronu poczęły się formować zarysy jakiejś kolosalnej postaci. To był pierwszy z szronowych olbrzymów, pogrążony w głębokim śnie Ymir. Zlewało się obfitym potem cielsko giganta i oto spod pachy narodziła mi się para potomków, a spomiędzy nóg założyciel licznego rodu szronowych gigantów. Tak samo jak ojciec będzie nosił imię Ymir. Ciężkie krople z wciąż topniejącego lodu spływały dalej i narodziła się z nich ogromna krowa Audumla. Z jej nabrzmiałych wymion spłynęły cztery rzeki mleka na pokarm dla Ymira. Pochyliła Audumla wielki łeb i poczęła zlizywać osad soli ze szronu i kamieni. Pod ciepłym dotknięciem jej jęzora kamień zaczął stopniowo nabierać życia i po trzech dniach przybrał ludzkie kształty.
edit: chciałem też napisać skąd mam tenże tekst, mimo wysiłków jednak pomnieć nie zdołam, zbyt dawno temu zawitał na mym twardzielu ;)
Czesiek_Alcatraz [ Generaďż˝ ]
Zapuść sobie "Secret Of The Runes" Therion'a.
KaPuhY [ Bury Osioł ]
Polecam Edde Poetycka, lub Edde mniejsza, niestety raczej nie znajdziesz ich na necie (jak sie myle to tez poprosze linki :P ) i tez jest jeden problem w stosunku do twojej prosby - sa wierszowane :)
Ale to najlepsze pozycje jakie czytalem