stanson [ Szeryf ]
Najlepsza książka do nauki angielskiego od podstaw...?
Mam zamiar uczyc kogos języka angielskiego od podstaw. Poszukuję dobrej książki z która będziemy mogli zacząć. Może ktoś coś poleci?
piczogrom [ Chor��y ]
wiosłuj z nami.
stanson [ Szeryf ]
walnij sie w łeb.
Lewy Krawiec(łoś) [ Cęturion ]
ShinChanMun [ Pretorianin ]
Piczogrom -----> Padłem
nutkaaa [ Panna B. ]
Nie wiem jak wygląda książka do podstaw z angielskiego, ale wyższe poziomy serii Opportunities są bardzo dobre. Polecam też książki wydawnictwa Oxford - bardzo rzeczowe (również w porównaniu do repetytoriów maturalnych) Sądzę w każdym razie, że skoro poziomy srednio-zaawansowane i zaawansowane mają tak dobre to poziom podstawowy będzie równie klarowny.
brutu [ Uwielbiam Cię Aguś ]
Ja zaczynalem z Enterprise'm, polecam.
Choc wlasciwie kazda z ksiazek poczatkujacych jest bardzo podobna, ale warto wybrac sprawdzone wydawnictwo [jak wyzej] i trzymac sie go cala nauke, tzn. dokad starczy sil i woli.
Podobno wydawnictwo matrix jest rowniez dobre. Jak chcesz "buisness english" to zainwestuj w Market Leadera.
No i dodatkowo filmy, tlumaczenie tekstow piosenek, jakies anglojezyczne serwisy i ew. fora[choc na forach poprawnosc jest taka,jaka polskiego na GOLu].
O, nutkaaa dobrze mowi, wodki jej dac - Oxford tez jest dobry.
Powodzenia!
Tak BTW to nie wiem co w tym smiesznego, ten akurat dowcip o wioslach byl imho bardzo plytki :)
PunkNotDead [ Lion of Judah ]
hahahaaaaaaaa :D dosłownie, szczerze, prawdziwie rolling on the floor laughing
Oxford jest chyba dobry, ja tak zaczynałem
Ale w sumie jeśli jesteś dobry z angola to samemu sobie poradzisz, bez książki
toaster [ Got Poofs? ]
hahaha było trzeba uczyć się w szkole a nie teraz uczyć się od podstaw. LOL
nutkaaa [ Panna B. ]
toaster -> może nie każdy miał w szkole angielski... może to nie do uwierzenia, ale w niektórych szkołach uczą niemieckiego...
brutu -> Początkowo jakoś nie miała przekonania do Oxfordzkiego wydawnictwa, ale w repetytoriach Word Bank jest baaardzo pomocne. Do tego książka nie opiera się na samych zadaniach, ale na dużej części teoretycznej co w powtórce do matury jest przydatne
ach i jeszcze... nie wybieraj książek serii ForMat cz jakoś tak... jak dla mnie podręczniki są strasznie nieczytelne i chaotyczne
piczogrom [ Chor��y ]
toaster-->za to ty wczoraj dałes popis angielskiego cepie.
stanson-->masz jakis problem?
stanson [ Szeryf ]
Ja angielski znam w 100% - mi chodzi o to, zeby nauczać osobę, która go nie zna.
Znajomość a umiejętność przekazania wiedzy to dwie różne rzeczy. Nie mam żadnego doświadczenia z tym związanego, szukam po prostu książki, która od pomoże mi w tym.
BBC BB [ Leg End ]
toaster - Myślisz że każdy w szkole miał angielski? Ty za to świetnie znasz ten język, poczytaj sobie swój ostatni wątek
brutu [ Uwielbiam Cię Aguś ]
nutkaaa --> Hm, ja angola uczylem sie jak pewnie Ty i wiekszosc w 2 trybach - szkolnym i tam mialem ksiazke "format" czy cos kolo tego; i prywatnie przez pare lat - i tam najpierw "take" a pozniej enterprise, ale czasami nam babka dawala ksera z oxfordu - obie sa dosc podobne, bo material jest generalnie ten sam. Roznica w sumie to tematy, ale to juz indywidualnie kazdy musi wybrac :). W Enterprise dobrze jest gramatyka zrobiona, w Oxfordzie pewnie tez :).
Mature zdawalem tego maja, angol 100/66; rozszerzenie poszloby lepiej,ale olalem prywatne lekcje :(. Ale dostalem sie tam gdzie chcialem i teraz kontynuuje buisenss english, poki co obleci :).
Takze wez jedna z tych :)
toaster --> Bylo uczyc sie polskiego, z naciskiem na interpunkcje. Nie slyszales, ze na nauke nigdy nie jest za pozno? :)
stanson --> O, to zmienia troche postac rzeczy...Ale chyba i tak to beda dobre wydawnictwa. A i pewnie Ty, wierz mi, nauczysz sie czegos nowego - nie ma czegos takiego jak 100% znanie jezyka obcego. IMHO.
Czy Wy wszyscy siedzicie na GOLu 24/7? Kazdy watek pamietacie, to sie leczyc powinno ;P.
ronn [ moralizator ]
stanson -->
Ja angielski znam w 100%
:-)
Amerykanie znaja w 60% a brytyjczycy w 80% ;-))
nutkaaa [ Panna B. ]
brutu -> no ja mam odwrotnie troche ;) W liceum cały czas jadę na Opportunities + te Repetytoria Oxfordu, za to na dodatkowym angielskim najpierw miałam nieszczęsnego Formata (później i tak z niego nie korzystaliśmy) a teraz mam Longmana - całkiem OK, tylko, że same zadania, a teorii żadnej...
SirGoldi [ Gladiator ]
New Discoveries Briana Abbsa. Doskonała seria książek, z których uczyłem się kilka lat temu. Może i w obecnej chwili gramatyka nie jest moją najmocniejszą stroną, ale za to raczej bezproblemowo dogadaduję się w krajach angielskojęzycznych. A to jest przecież najważniejsze. Ten język trzeba zrozumieć, a nie wykuwać bezsensownie regułki. Druga sprawa - słownictwo. Wyłaniaj z tekstu wszystko, co się da - bez tego ani rusz. Często bywa tak, że wystarczy jedno, dwa słówka do tego, aby zrozumieć kontekst wypowiedzi. Przed lekcjami przygotowuj kasety z dialogami, tłumacz wraz z uczniem zdanie po zdaniu. To jedyny sposób na osłuchanie. Po pewnym czasie możesz też spróbować metody Callana w postaci dialogów. W taki sposób można zapamiętać wiele zwrotów, z których w przyszłości zupełnie nieświadomie się korzysta, a okazują się one bardzo przydatne. Kiedy już przebrniecie przez Discovery, polecam New Succes at First Certificate. Jeżeli chodzi o formę, jest to książka dość podobna, ale - wiadomo - dużo trudniejsza. Powodzenia!
toaster ---> Zamilknij, naucz się czytać ze zrozumieniem i wyznaj miłość dziewczynie na GG. To chyba szczyt Twoich możliwości, co?
stanson [ Szeryf ]
<-- ronn --> nie porównuj mnie do Brytyjczykjów i Amerykanów :P
Jakies 15 lat temu. jak sie zaczynalem uczyc to byly takie ksiazki Discoveries (chyba czerwone, zielone, niebieskie?) - całkiem dobre to było, jak mi sie z perspektywy czasu wydaje. Do tego zdaje się były takie czarno-białe ćwiczonka, do każdej lekcji. Czegos takiego szukam.
Chodzi o nauke - niestety juz doroslej - osoby, która de facto "ani be ani me"... A wiadomo, ze im czlowiek starszy tym ciezej jezyk obcy przyswaja... :(
piczogrom --> tak, mam problem. Szkoda, ze nie mam ciebie pod reka to bys wioslem dostal :P
QrKo [ Legend ]
Polecam Repetytoria Oxfordu. Mimo ze layout troche zagmatwany to ksiazka do nauki niezla.
SirGoldi [ Gladiator ]
stanson ---> Właśnie o tych książkach mówię. Wydaje mi się, że nie powinno być problemów z ich zakupieniem, ale mogę się mylić. Przede wszystkim nie ucz na siłę, to bezsensu. Osoba ta sama musi to polubić, a w tym przypadku wiele zależy od nauczyciela, czyli od Ciebie. :-) Cóż, powtarzajcie, powtarzajcie i jeszcze raz powtarzajcie. ;)
piczogrom [ Chor��y ]
stanson-->zdaje sie wiosła juz złamane.Chyba ze buchnąłeś komuś kolejne?:>
czopek aptekarz [ Legionista ]
hihih piczogrom :]
Xaltorun [ Quincy ]
piczogrom -> HAHAhahahahAHaha!! Jesteś świetny! Dobre teksty! Tak trzymać!
stanson [ Szeryf ]
a potem narzekacie, ze Forum obniża poziom...
Dzięki wszystkim innym za odpowiedzi.
cotton_eye_joe [ maniaq ]
piczogrom -> HAHAhahahahAHaha!! Jesteś świetny! Dobre teksty! Tak trzymać!
2 post byl niezly ale stanson-->zdaje sie wiosła juz złamane.Chyba ze buchnąłeś komuś kolejne?:> zenada