GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Co myślicie o szkole?

06.11.2006
19:12
smile
[1]

fazikjunior [ Pretorianin ]

Co myślicie o szkole?

Jakie jest wasze zdanie o szkole? Moim zdaniem jest za dużo nauki i za mało czasu na przyjemności (tu mam namyśli zajęcia nie związane ze szkołą). Np. dziś miałem 7 lekcji. W szkole byłem od 8.50 do 15.10. Przyszłem ze szkoły i... 2 godziny robię zadanie domowe (nie, że jestem ułomny - poprostu duuuuuużo zadania). Jest godzina 18.00. Skończyłem zadanie. Pasuje się jeszcze pouczyć (zależy mi na nauce). Więc conajmniej godzina nauki i 19.00. Ze 2 godziny na kompie i spać trzeba iść, żeby organizm był wypoczęty do... następnego dnia w szkole. Nie wspomnę jeszcze o ogromnej ilości kartkówek i testów, które musimy napisać - macie jakieś sposoby na stres? A tak wogóle to po co nam ta szkoła? Mało ludzi jest w Polsce na bezrobociu? Co wy o tym wszystkim sądzicie?

06.11.2006
19:13
[2]

Orlando [ Friends Will Be Friends ]

A tak wogóle to po co nam ta szkoła?

Dorosniesz, zrozumiesz.

06.11.2006
19:14
smile
[3]

wysia [ Generaďż˝ ]

W szkole powinny byc mundurki, i kary fizyczne. Bachory sie zbyt rozleniwily i rozbestwily.

06.11.2006
19:15
[4]

wacek666 [ ]

Przyszłem

po to ci szkoła.I nie marudz bo 7 godzin na 9 to nie tak duzo.

06.11.2006
19:16
smile
[5]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

pffff. Ile masz lat? Pewnie w gimnazjum siedzisz?

Ja to sobie tłumacze tak - cholerna szkoła, musze sie uczyc i wstawać o 8 rano. Ale chcę chodzić do szkoły i uczyć się by wyjść na wykszatłconego człowieka i mieć dobrą i płatną pracę w przyszłości.

A jeżeli tobie wystarczy zasiłek no to gratuluje...

06.11.2006
19:17
[6]

Filevandrel [ czlowiek o trudnym nicku ]

W większości przypadków brak czasu to kwestia złego zorganizowania. Chodze do jednego z lepszych liceów w Warszawie i widze, że częś, która strasznie się wszystkim przejmuje i traktuje strasznie powaznie nawet drobnostki zwiazane ze szkola ciagle sie uczy i nie ma czasu. JA potrafie sobie jakos to wszystko zorganizowac i mam zawsze te 3-4 h wolnego czasu dziennie a wyniki tez jak an razie mam jedne z lepszych w klasie:) Takie zycie, że po gimnazjum to już sie nie ma całego dnia wolnego:) NIe mowiac o tym, z w szkole spotykam mase fajnych i interesujacych ludzi, dzieki ktorym mojego czasu wolnego nie spedzam w calosci przed kompem:P

06.11.2006
19:17
[7]

fazikjunior [ Pretorianin ]

>>>Mazzeo: Jestem w 3 gimnazjum. Co do tej pracy... myślisz, że tak łatwo będzie ją znależć, bo przesiedziałeś w szkole parę lat? Wiara czyni cuda...

06.11.2006
19:18
[8]

los_hobbitos [ Konsul ]

Nie przesadzaaaj... Ja do szkoły chodzę, a jakoś żyję:)(co wcale nie znaczy, że nie robię zadań i takich tam). Fakt, teraz wydaje mi się, że szkoła to największe zło świata, ale wiem, co mówią ci, którzy już ją skończyli... Nie tylko dobrze ją wspominają, ale też za nią tęsknią! Więc radzę się zebrać do kupy(bo kupy nikt nie ruszy:)) i dożyć do końca nauczania.

06.11.2006
19:18
smile
[9]

ksips [ Generaďż˝ ]

Ehhh ty narzekasz...... ja dzisiaj miałem od 7.20 do 16.20

06.11.2006
19:18
[10]

Filevandrel [ czlowiek o trudnym nicku ]

fazik- 3 gim? i moze mi jeszcze powiesz, ze do testu na koniec roku sie jzu uczysz i nie masz czasu?

06.11.2006
19:19
[11]

.:Jj:. [ The Force ]

2 godziny.. Faktycznie gorzej niż na zesłaniu w Syberii.

Chciałem się rozpisać ale poza zdaniu "po co nam ta szkoła" odechciało mi się.
Nikt Ci nie każe grać na kompie, nikt Ci nie każe (wiem wiem..) chodzić do szkoły. Masz wybór.
Zoptymalizuj swój czas. Mniej graj, mniej się ucz, mniej śpij.. co wolisz.

06.11.2006
19:19
smile
[12]

fazikjunior [ Pretorianin ]

>>>Filevandrel: A co? Myślisz, że do testów w godzinę się przygotuję?

06.11.2006
19:20
[13]

cienki bolo [ Konsul ]

wysia---> przesadzasz. Zmuszanie kogoś do noszenia określonych ubrań to zamach na wolność wyboru. A kary cielesne? Jeśli ktoś jakiś ćwok poniży nauczyciela, ten mu powinien przyp*** i to nie w ramach kary, tylko w ramach obrony własnego honoru i takie jest moje zdanie. No i pisząc bachory obrażasz wielu porządnych ludzi. Ja mam 17 lat, chodzę do liceum i też mógłbym się poczuć urażony tym stwierdzeniem. Nie, żebym był akurat, ale inni mogą.
fazikjunior----> dorośniesz, to zmienisz zdanie. Bank. A po za tym w szkole nie masz ładnych koleżanek? Toć samo to dobry powód, by do tejże uczęszczać :)

06.11.2006
19:22
[14]

egilson [ Konsul ]

nu poprzednicy dobzre mowia ,wszystko zalezy od organizacji ,ale tez jak by nie bylo 9 lekcji jednego dnia to duzo ,tym bardziej ze kazda o czym innym ,tak off topic 3 wyklady pod rzad na uczelni sa zabojcze ,tzn na ostatnim spisz ,ale tez zeby nie bylo w LO da rade sie obijac uczyc i miec czas ,gimnazjum nie znam na szczescie :]

06.11.2006
19:22
[15]

los_hobbitos [ Konsul ]

cienki bolo--->Prawda! Koleżanki to dobry powód, by się przemóc:).

06.11.2006
19:23
[16]

riddickM5 [ BMW ]

A ja dziś o 1 w nocy w trase wyjechałem i wróciłem przed 15, czyli 14 godzin.
A rano o 6 znowu wyjezdzam w trase. I zyje.
A ty gadasz o jakiejś szkole i ze musisz tam 7 godzin siedzieć.
Ciekaw jestem czy jak pójdziesz do pracy to tez powiesz ze chcesz 6 godzin robic a nie 8 bo masz za mało czasu na relaks.
Zresztą... po co ta rozmowa.

06.11.2006
19:24
[17]

Filevandrel [ czlowiek o trudnym nicku ]

fazik- to nie jest sesja, ze masz od groma materialu do nauczenia sie. Test gimnazjalny to zadania w stylu "kulka spada ze skaly o h=20m a=10m/s^2. Oblicz jak dlugo spadala kulka". Naucz sie organizowac czas, bo marnie bedzie Ci sie imo wiodlo w liceum albo na studiach.

06.11.2006
19:26
[18]

lo0ol [ Jónior ]

standard to szkola od 8 do 15 ... robienie prac domowych + nauka 20-30minut


ale nie ma co narzekac ;p za rok zajecia od 13 do 19 codziennie ;<

06.11.2006
19:26
[19]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

fazikjunior --> a ty myslisz ze bez szkoły znajdziesz pracę? Owszem. Ładowanie węgla na taczki, na więcej nie licz...

jak się bedziesz uczyc, to bedziesz na studiach, jak skonczysz studia, to bedziesz miec prace. Proste?

06.11.2006
19:26
smile
[20]

Czesiek_Alcatraz [ Generaďż˝ ]

Oj biedactwo, poczekaj na studia. (choć sądząc po Twoim ogólnym podejściu, wydaje się one mało prawdopodobne, panie poszłem). Jak będziesz musiał napisać 4 egzaminy w ciągu 5 dni (vide moja ostatnia sesja :)) albo siedzieć na uczelni od 8:00 do 18:00, to wtedy pogadamy.

06.11.2006
19:28
[21]

egilson [ Konsul ]

a propo's kar cielesnych

y to dosc dobra metoda ,racja sam jej nie doswiadczylem ,ale wiem z opowiadan starszych ze byly skuteczne ,nie mylic z katowaniem i tym podobnym ale po łapach powinno wystarczyc ,tak linijka naprzyklad

mundurki tez dobra zrecz kazdy ma na sobie to samo nie wyroznie sie latwo na ulicy zidntyfikowac kim jest dany delikwent w jakiej szkole sie uczy np. ,no i przeciesz jeden moze miec marynarke z welny inny z czegos o nizszej jakosci ,jak juz musi byc mhm lepszy w ubiorze ,dobzre skrojony mundur wyglada swietnie ,vide dawniejsze ubrania uczniow z np technikum kolejowego ,no ale to bylo daaawno tak lata 60-te

06.11.2006
19:30
smile
[22]

nutkaaa [ Panna B. ]

Oj biedaku, ciężko Ci co? Ja dwa razy w tygodniu jestem po za domem od 6.30 do 18, do tego codziennie jakieś zajęcia dodatkowe, weekendy zawalone i co? Żyję! Czy już wspomniałam, że mam taki duży sprawdzian z całego liceum w maju? Matura na to mówią... o Kurczę! Ale po co nam to? Po co być inteligentnym... lepiej pisać "przyszłem"... Boże, widzisz i nie grzmisz... Skoro uważasz, że szkoła jest niepotrzebna to skończ edukację na 18 roku życia i wyjedź z kraju, bo wierz mi, ludzi niewykształconych i tak mamy nadmiar...

fazikjunior -> ja do testu potrafię przygotować się w 20 min... wystarczy, że uważam na lekcji i przerwę przed testem przejrzę notatki... Po prostu uczyć też się trzeba nauczyć ;)

06.11.2006
19:30
smile
[23]

egilson [ Konsul ]

a sesja ma to do siebie ze z roku na rok sie wydluza i jest coraz szybciej

06.11.2006
19:32
smile
[24]

hen1o [ Konsul ]

Pojdziesz do pracy, przelozony dosra ci kilka dni po 12 godzin to zrozumiesz, ze teraz masz luzik i zaczniesz cenic "te" czasy :)

06.11.2006
19:32
smile
[25]

oski 34 [ Konsul ]

riddickM5 --> tasa w twoim aucie to frajda , nie to co szkoła ...
jedyne co mi się podoba to to, że tylko tam gadam z Dominiką . i nic więcej

06.11.2006
19:36
smile
[26]

<_Goral_> [ Pretorianin ]

o rany...następny :| Kiedyś zmienisz zdanie.

06.11.2006
19:41
[27]

wishram [ lets dance ]

grasz codziennie 2 godziny na kompie i kładziesz się o 21, człowieku wiesz ilu ludzi na GOLu chciało by móc sobie pozwolić na taką labę? :/

06.11.2006
19:45
[28]

papaboss [ Generaďż˝ ]

Oj stary, musisz poprostu znaleźć złoty środek. Nie musisz się uczyć wszystkiego, ucz się tego czego chcesz (ale tak naprawdę, tzn. nie to co w szkole, ale czytaj, chodź na jakieś konferencje czy wykłady) a resztę tak żeby zdać :) Sraj na oceny, ważne żebyś w głowie miał poukładane. No chyba że chodzisz do gimnazjum (chociaż w takim przypadku, nie bardzo rozumiem na co narzekasz) i chcesz sie dostac do dobrego liceum. To wtedy nie ma rady, jak nie umiesz się zorganizować to zasuwaj.

06.11.2006
19:47
smile
[29]

Loon [ jaki by tu stopien? ]

Szkola jak szkola, ja wybralem najlepsza w swoim miescie i tutaj nauka koncentruje sie na tym, ze na lekcjach jestesmy odpytywani z tego, czego nauczylismy sie w domu. Wydawalo mi sie, ze to szkola ma uczyc, ale coz. Na szczescie jest paru normalnych nauczycieli.

Prywatnie wolalbym siedziec w szkole nawet i do godziny 16-18, ale potem w domu juz nawet nie zagladac do podręczników, zapominając o czymś takim jak szkoła.

06.11.2006
19:49
[30]

Igierr [ Warrior ]

Pasuje się jeszcze pouczyć (zależy mi na nauce)
więc co narzekasz na szkołe jeżeli c na niej zależy

06.11.2006
19:49
smile
[31]

VYKR_ [ Vykromod ]

fazikjunior

06.11.2006
20:01
[32]

Snoopikus [ Generaďż˝ ]

Szkole doskonale definiuje pojecie perspektywa czasu:
- jak sie jest w szkole jest nudno, dluzy sie i czlowiek mysli ze polowa rzeczy jest mu niepotrzebna.
- pozniej konczy sie szkole i spotyka sie dawnych znajomych i czlowiek sie smieje ze kiedys narzekal, ze przeciez polowa rzeczy to bula z maslem.

wszystko zalezy czy jest sie w szkole czy juz sie ja skonczylo :)

06.11.2006
20:26
smile
[33]

I.G.I [ |PL|-->I.G.I<-- ]

Ja Tam Lubie Swoją Szkołe Wbrew Pozorom... Ale Owszem Przerąbane Jest Jak Babka z PEiEL (Dla Nieświadomych PEiEL - Podstawy Elektrotechniki i Elektroniki) Zada Po 5 Zadań Nie Tłumacząc Nic Na Lekcji (Świeżo Po Studiach Jest...). Ale Tak Już Bywa... :p

06.11.2006
20:48
smile
[34]

ES_Lechu [ Piw Paw Elo 320 ]

aaa tam...

przychodze ze szkoly o 14-:16 siedze na kompie ze 2-3 godz. , 1 godzinka lekcje i nauka i potem do kompa ;] sie do 0:00 - 1:00. spie do 6:00 - 7:00 i na kompa. o 8:00 ide do szkolki , no i wlasnie takim sposobem mam srednia 3,0 lol ale mam duzo czasu, i nie przemuje sie niczym ;]

06.11.2006
20:52
[35]

SULIK [ olewam zasady ]

a ja dzis wstalem o 5:30 pojechalem do pracy, wzielem smieszny zasilek na zycie zwany w slangu pracodawcy wyplata, wrocilem z pracy i parze jest 18:00 - przeczytalem kilka maili, przemyslalem kilka spraw - polozylem sie na godzine spac, wzielem antybiotyk i patrze juz 20

06.11.2006
21:08
[36]

Tomuslaw [ Generaďż˝ ]

a ja dzisiaj wstałem po 9:40 (pierwsze przebudzenie nastąpiło o 7:20) i pojechałem na uczelnię na 13.00 (dokładniej: 13.15). 2 godziny wykładów, okienko, potem następne 2h wykładów. Jestem w domu (wracam autobusem) o 18.20-18.30.

Ogólnie na studiach jest (teoretycznie rzecz biorąc) mniej godzin, ale są okienka i nie przyjeżdża się codziennie na 8.00-9.00 (raz mam na 7.30, ale n/m), co jest... nie najprzyjemniejsze :|. O wiele lepsze byłoby siedzenie od 8.00 do 14.00-16.00, bez okienek. Tak, w podstawówce, gimnazjum i liceum było fajniej pod tym względem :).

Zatem nie narzekaj, tylko weź się w garść. Najważniejsze to zorganizować sobie czas. Bez tego ani rusz. Ludzie, którzy mają dużo rzeczy na głowie mają jednocześnie (przeważnie) najwięcej wolnego czasu. Paradoksalne, ale pokazuje jak bardzo ta sprawa jest istotna :).

edit: oczywiście, nie mówię też o takich sprawach jak nauka :D Chociaż ona jest rzeczą względną. Jak na razie (jestem na 1. roku, nie wiadomo jak to będzie w nastepnych semestrach) nie ma przedmiotu, którego bym nie lubił i nie potrafił się nauczyć. Ale to pewnie dlatego, iż zawsze lubiłem się uczyć. Wszystko zależy od podejścia.

06.11.2006
21:25
smile
[37]

HopkinZ [ Senator ]

Kijano Riws skończył swoją edukację w szkole średniej. Jak nie chcesz się uczyć to pójdź jego śladami, powodzenia życzę.

06.11.2006
21:47
smile
[38]

PatriciusG. [ frank zappa ]

Jeszcze się natęsknisz za gimnazjum. Ja bym się tam cieszył albowiem zaprawde powiadam Ci - juz niedługo liceum/technikum i będziesz miał powody do narzekań ;)

06.11.2006
21:47
[39]

Mink [ Konsul ]

Ja to tęsknie za LO bo godziny siedzenia na uczelni mnie przytłaczają. Dzisiaj np 8-17.15 w tym dwie godziny okienka, jutro 8-19.15 z wf razem czyli jak przyjde do domu (jesli dotre) to do dnia nastepnego nie rusze niczym, a dzien następny zaczynam również o 8 od paskudnych wielce zajęc. And so on, and so on... do tego sto tysięcy zadan do odrobienia, 10 kilo kserówek, hektolitry kawy, brak cukru w automacie, wredna baba z szatni i ciepła cola w bufecie.

Ciesz się póki mozesz bo jak sesje ujrzysz to zwątpisz:)

Pozdrawiam:P

06.11.2006
21:53
[40]

SULIK [ olewam zasady ]

studenciaki sie odezwaly i mowia ze zle maja
ciekawe jak by sie cieszyli majac prace + studiujac zaocznie gdzie przychodze na uczelnie o 9 rano a wychodze o 20:30
i przykladowo mam tylko 2-3 przedmiotow i tylko jedno godzinne okienko - wiec latwo policzyc ze niektore przedmioty trwaja po 5h

NIE nazaekac mi tu;... zawsze moze byc gozej

06.11.2006
21:56
smile
[41]

tazik [ Konsul ]

Się koleś ciesz że nie jesteś w szkole sportowej...:]

06.11.2006
21:57
smile
[42]

Api15 [ dziwny człowiek... ]

Też kiedyś narzekałem na ilość nauki w technikum, ale jak poczytałem ile studenci i ludzie pracujacy maja roboty, to przestałem, naprawde szacunek dla niektorych.

06.11.2006
22:09
[43]

SULIK [ olewam zasady ]

tazik i po co mi szkola sportowa - jak i tak codziennie musze rpzebiec okolo 1.5km aby zdazyc na tranwaj ? no coz... moglbym wychodzic wczesniej, ale to by znaczylo mniejsza ilosc snu

06.11.2006
22:19
smile
[44]

Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]

mimo wszystko dobrze wspominam te czasy...

06.11.2006
22:35
smile
[45]

Olek12 [ Pomocnik ]

szkoła jest po to żebyś "miał mózg zamiast tego pier*******o styropianu !!! "

06.11.2006
22:38
[46]

Kuba_Krk [ Konsul ]

Zebys nie wygladal tak jak dziecko w twoim wieku w srodku Rosji...

17.11.2006
19:35
[47]

Wojtas10 [ Centurion ]

Szkoła jest potrzebna ale mógł by się zmniejszyć poziom nauczania.

17.11.2006
19:58
smile
[48]

KOLOSrv [ Czy mam coś na zębach? ]

Ja szkołe raz kocham raz nienawidzę:)
to 2 to wszyscy wiedzą dlaczego a to pierwsze szczególnie teraz (2 gimnazjum) dlatego bo ten wiek jest kompromisem pomiędzy głupimi żartami i wybrykami [także w tej negatywnej formie:(] a już poważnym kreatywnym myśleniem
Podstawówki nigdy nie lubiłem ale teraz w 2 gimnazjum dopiero poczułem że żyje i nawet czasami jak nudzę się w domu, chcę wrócić do szkoły
Ale czasami też mam już jej serdecznie dosyć, ale wtedy szybko ta niechęć znika jak pomyśle sobie o tym jak mi dobrze jest wśród przyjaciół:)

17.11.2006
20:18
smile
[49]

MMaaZZii1155 [ Kocham Szwedki ]

ja tam mam wlasny sposob :) ide do szkoly na 8 wracam o 16 (czasem wczesniej) przychodze ze szkoly siadam do PS2 na ok 2h sie "zrelaksowac" potem wieksze zadania (jesli sa a takie rzadko sie zdarzaja) ucze sie tylko do kartkowek i sprawdzianow przepakowywuje ksiazki , jest ok 19 ide ogladnac kasie i tomka a potem przyjaciol, jest 20 jem kolacje a potem na kompie do 22 od tej godziny jakis filmik i do lazienki sie umyc :P i do spania. rano prysznic zeby umyc itp zjem sniadanie i do szkoly zadania (te mniejsze) odrabiam w szkole wiec jestem na bierzaco z materialem i jest git :P

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.