GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Gwiezdne Wojny i nie tylko - FORUM SENATU REPUBLIKI #77

06.11.2006
15:12
[1]

Lim [ Senator ]

Gwiezdne Wojny i nie tylko - FORUM SENATU REPUBLIKI #77

Dawno, dawno temu w odległej galaktyce... Senat Republiki był miejscem spotkań przedstawicieli gatunków, ras i narodów zamieszkujących układu planetarne ze wszystkich zakątków poznanego Wszechświata. Korzystając z tak znakomitego przykładu zbieramy się tu po raz SIEDEMDZIESIĄTY SZÓSTY by prowadzić rozmowy na temat wspaniałych Star Wars oraz wszystkiego, co się z nimi wiąże.
Pozwolicie, że przypomnę Wam historię Galaktycznego Senatu. Stara Republika łączyła niezliczone układy gwiezdne. Tysięce lat wcześniej mieszkańcy galaktyki toczyli ze sobą długie i krwawe wojny. Dopiero potężni rycerze Jedi - strażnicy mistycznej potęgi zwanej Mocą zdołali zaprowadzić pośród nich pokój i sprawiedliwość. Pod przewodnictwem Senatu Galaktycznego cywilizacje rozwijały się a Republika rosła w siłę osiągając szczyty potęgi. Lecz ceną wygodnego trybu życia była słabość. Instytucje rządowe zaczęła ogarniać korupcja i rozprężenie, a liczebność Jedi zmalała do zaledwie kilku tysięcy. Wówczas załamała się równowaga Mocy - nadszedł czas wielkich zmian. Potężny lord Sith Darth Sidious wprowadził w życie ostatnią fazę planu swojego zakonu - planu, który Sithowie realizowali skrycie od tysięcy lat i którego celem było przejęcie całkowitej władzy w Galaktyce. Na przeszkodzie w jego realizacji stali jednak rycerze Jedi - podstępny Sith postanowił więc ich zniszczyć. Sidious wykorzystując swoje zdolności, zyskał ogromne wpływy w słabnącej Republice. Pod przybranym imieniem Palpatine zdołał dzięki intrygom zapewnić sobie zaszczytną funkcję Kanclerza który będac politykiem silnym i pozornie prawym miał byc nadzieją na powrót ładu i praworządności.
Uzyskawszy tak wielką władzę przystąpił do realizacji swojego planu. Posługując się przywódcą ruchu Separatystów - renegatem Jedi - Hrabią Dooku, podstępnie wplątał Republikę w wyniszczającą Wojnę Klonów która wybuchła pomiędzy Separatystami, na czele których stał Dooku a armią republiki wspieraną przez rycerzy Jedi. Ze zmagań tych Republika wyszła pozornie zwycięsko, lecz Jedi ponieśli w tych walkach straty tak wielkie że Sith Sidious mógł wreszcie otwarcie przeciw nim wystąpić. Tak więc przy pomocy armii klonów, nad którą przejął całkowitą kontrolę oraz co ważniejsze wskutek zdrady najpotężniejszego spośród Jedi Anakina Skywalkera - zakon został zniszczony a nieomal wszyscy rycerze Jedi zginęli. Kiedy wreszcie Sith uporał się ze swoimi odwiecznymi adwersarzami ogłosił powstanie Galaktycznego Imperium opierającego swą siłę na armii klonów i nowopowstałej Flocie Imperium. Nastąpił mroczny czas chaosu i nowego konfliktu, ponieważ okrutne rządy tyrana spowodowały wybuch Rebelii. Były to zmagania zacięte i krwawe. Sojusz Galaktyczny był bliski klęski lecz dzięki męstwu powstańców a przede wszystkim bohaterskiej postawie ostatniego spośród Jedi - syna Dartha Vadera, rebelianci zdołali pokonać Imperium i przywrócić ład i porządek w galaktyce. Postawa Luka Skywalkera ma tak wielkie znaczenie, gdyż dokonał on w najważniejszej chwili swojego życia właściwego wyboru. Wyboru którego nie potrafił dokonać jego ojciec Anakin. Darth Vader zdradził zniszczył Jedi i Republikę, ale jego syn pomimo pokus ciemnej strony przywrócił równowagę MOCY. Stało się tak jak głosiła przepowiednia - Skywalker był wybrańcem. Wydaje sie że dla galaktyki nastały szczęśliwe czasy spokoju i prosperity. Będzie tak ponieważ rządy sprawują obecnie ludzie rozsądni i uczciwi oraz zapewne dlatego, że nad przestrzeganiem prawa czuwają nowe pokolenia rycerzy Jedi - jednakże walka nie skończyła się jeszcze i nadal trwa - Ciemna Strona jest wciąż bardzo silna...

06.11.2006
15:15
smile
[2]

Lim [ Senator ]

Po tradycyjnym wstępniaku kilka spraw organizacyjnych.
Rozmawiamy tu o Star Wars oraz tym co się z nimi wiąże więc o filmach, książkach, grach, komiksach, gadżetach, muzyce filmowej - czyli tym wszystkim, co każdy fan SW zna dobrze i co bliskie jest jego sercu. W tym wątku możesz również znaleźć ciekawych rozmówców na temat Science Ficton w książce i filmie. Wszelkie tematy związane z szerzej pojętą fantastyką są również mile widziane. Zapraszamy do korzystania z Holonetowych połączeń do następujących miejsc oraz

Tygodnie rozmów o Star Wars i Star Trek zamiast do konsensusu doprowadziły do swoistej wojny okopowej, w której strony położywszy przed swoimi pozycjami zasieki i pola minowe, zdają się być niewrażliwe na ogień argumentów oraz mniej lub bardziej słuszne i żarliwe treści propagandowe nadawane z megafonów w kierunku okopów przeciwnika ;)
Co ciekawsze rozmowa wyewoluowała w dość ciekawy, choć egzotycznym kierunku – porównywania najróżniejszych tytułów i ich oskarowego dorobku.
Wątków tych rozmów było tak wiele, iż nie sposób odnieść się do wszystkich. Ważne jest jednak, by zrozumieć i zaakceptować to, że na nasz indywidualny odbiór różnych mediów ma wpływ tak wiele czynników, iż przytoczenie liczb lub pewnych faktów nie jest w stanie zmienić naszych ugruntowanych wcześniej przekonań.
Z drugiej jednak strony bez rozmowy nie można zbliżyć stanowisk ani tym bardziej ich poznać.
Czy więc wypada nam stawiać kontrowersyjne tezy i kategoryczne osądy bez uzasadnienia i deklarowanej wstępnie chęci poznania i zrozumienia argumentacji ,,adwersarza’’?
Jeśli mają one posunąć rozmowę w dobrym (jakimkolwiek) kierunku to z pewnością tak – z zastrzeżeniem, że warunkiem do tego jest dialog a nie narzucanie komuś swoich gustów i poglądów.
Po raz enty przypominam, ze punków wspólnych w odbiorze SF ogólnie i Gwiezdnej Sagi w szczególności jest więcej niż różnic - na Star Wars składają się dwie wspaniałe trylogie podziwiane przez kilka pokoleń fanów !
Żadna z części i nie może ubiegać się o tytuł jedynie słusznej i doskonałej a nikt z fanów nie powinien mieć złudzeń, że teraz lub w przyszłości któryś z nurtów zdominuje fandom zgodnie z jego prywatnymi przekonaniami i gustami. Traktujmy Star Wars jako dzieło składające się z 6 tomów. Każdy może i powinien mieć ten ulubiony ale rozmowa skoncentrowana wokół wytykania wad mniej lubianych jest i będzie skazana na niepowodzenie. To dotyczy zarówno dyskusji o poszczególnych Epizodach SW jak również rozmowy o SW i ST. Pamiętajmy o tym a to oszczędzi nam w przyszłości drobnych i niepotrzebnych nieporozumień:)
Nasze własne opinie poznaliśmy w czasie licznych rozmów, popatrzcie proszę na zdanie które przeczytałem kilka dni temu.
matchaus [sturmer]
Hello,
A ja od wczoraj wpadłem po uszy w universum Star Wars.
Dzięki Limowi oglądam jak najęty całą serię od początku :)
Zaznaczyc trzeba, że nie jestem jakimś szczególnym "fanatykiem" SW, ot - miłośnikiem, ale bez zbytniej fascynacji :)
Jakie wrażenia?
Dużo lepiej odbieram te "nowe" odcinki, no... może poza "Mrocznym Widmem"... Cały czas uważam, że odcinek jest "mcdonaldowo" infantylny :)
No i niestety - "Nowa Nadzieja" w końcu się zestarzała :/
Ale co tu dużo mówić - 3 dychy na karku, to i nie ma co się dziwić :)

Bić Matchausowi brawo, czy skrytykować go – a może jedno i drugie tylko, że za różne części wypowiedzi ? A może skinąć głową ze zrozumieniem, że ilu miłośników i fanów Gwiezdnej Trylogii tyle indywidualnych wrażeń w jej odbiorze! Ważne jest to, co łączy a nie co dzieli...

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5574207&N=1

06.11.2006
16:27
[3]

AnakinSkywalker [ Pretorianin ]

Gdzie jakaś kolumienka o grach? Coś mogę napisać jak inni nie mają czasu.
Słuchaj eJay, ja nie wiem czy znasz dobrze historię Konga ale może tego starszego nie oglądałeś? Kong leciał na aktorkę a że ten nowy był dla piętnastolatków to trochę przystopowali z pokazywaniem tych dziwnych przyjacielskich stosunków. Ta cała niby przyjaźń między Kongiem a kobietą nie jest zbyt zdrowa.

A tu fajna muza, chciałem dać wcześniej ale może nie wszyscy widzieli
jeszcze parę teledysków i będą moimi idolami
wehehehe
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5616407&N=1

06.11.2006
16:32
[4]

eJay [ Gladiator ]

Słuchaj eJay, ja nie wiem czy znasz dobrze historię Konga ale może tego starszego nie oglądałeś? Kong leciał na aktorkę a że ten nowy był dla piętnastolatków to trochę przystopowali z pokazywaniem tych dziwnych przyjacielskich stosunków. Ta cała niby przyjaźń między Kongiem a kobietą nie jest zbyt zdrowa.

Znam, ogladalem. Nie jest zdrowe to, ze u was uczucia koncza sie na sexie.

06.11.2006
16:37
smile
[5]

AnakinSkywalker [ Pretorianin ]

u jakich Was?
wehehehe
u tych co widzą że to było zdeko chore? Film dość dobry a ich przyjaźń chora.
Ja bym się przy tym już nie zatrzymywał.

06.11.2006
16:46
[6]

eJay [ Gladiator ]

u jakich Was?

U Ciebie i u Warda - macie te same objawy.

u tych co widzą że to było zdeko chore?

Pokaż mi recenzje, opinie o filmie, ktora mowi, ze film przesiakniety jest motywem animal-sex.

Film dość dobry a ich przyjaźń chora.

Nie sadzilem, ze przyjazn polegajaca na wzajemnym zrozumieniu i dbaniu o partnera jest chora.

06.11.2006
19:43
smile
[7]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Lim Będziesz naszą Walentiną Tierieszkową na wiosennym zjeździe?
Dobrze, że nie Łajką :P

06.11.2006
20:03
smile
[8]

AnakinSkywalker [ Pretorianin ]

Łajka?
Teraz eJay nie pojedzie za chiny ludowe !

10.11.2006
11:55
smile
[9]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Co tu się znowu dzieje? Chwilę mnie nie ma i już się jakieś burdy zaczynają.

10.11.2006
20:42
smile
[10]

Reppu [ Konsul ]

Rycerzyk
Do pewnej chwili tylko wiekiem. Ktoś zainteresowany tematem od 1-2-5 lat wie już na temat bardzo dużo ale ile ma doświadczenia przy kimś kto siedzi w tym 10-15-20 lat?
Wszyscy są tak samo ważni i poważni i mają jakieś swoje zdanie na temat a różnica w doświadczeniu jednak jest i Ty też wiesz to bardzo dobrze :-)
209458
Tak. Umiesz wstawiać obrazki. Za to punkt.
Tylko że obrazki są nieostre, za to trzeba odjąć punkt ;-)
Drugi duży punkt dostaniesz za ciekawą odpowiedź, całkiem różną od głośniego trzaśnięcia drzwiami. Dobrze się czyta i dobrze odpowiada na spokojne pokazanie swojego zdania na tą sprawę.
Tylko że zeszliście kilka dni temu na jakiś dziwny tor w rozmowie. Przeczytałem ostatnie odpowiedzi i raczej zgadzam się że Star trek nie jest w stanie konkurować ze Star wars na żadnym polu poza długością wyświetlania serii. Jest i tak wielki ale nie dosyć dobry by pobić popularnością Star wars.
Star trek można jeszcze postawić jako konkurencję dla Star wars-ale to porównywanie do wszystkich innych filmów jakie dostały Oskara jest chyba niepotrzebne.
Ktoś musi dostać nagrodę. Ktoś przegra. To najważniejsze dla widza? Czy dobre efekty w średnim filmie zrobią z niego cud objawiony kiedy dostanie oskara? Mamy skutek i całe pokolenie młodych widzów rośnie na kinowych wersjach komiksów,niezdolne czasem do skupienia się na historii jaką opowiada film. Jaki jest widz takie i oskary. Ostatnio były przecież nominowane w różnych kategoriach filmy ewidentnie dla dzieci albo nastolatków. Amerykanie widzą w nich klienta i fana. Trzeba się z tym pogodzić Waterhouse albo Twoja seria wyzionie ducha ;-)
Pisaliście o King-kongu. Z efektów złożony i dzięki nim nagrodzony jest najsłabszym z 3 kinowych filmów. Pisał ktoś że King-kong jest od czegoś lepszy. Inny że jest gorszy, Wasz gust Tylko że ten ostatni ani nie był pierwszym King-kongiem ani najlepszym. W jakimś stopniu na nagrody dla niego zasłużyło nazwisko reżysera i to ile Oskarów dostał jego Władca pierścieni w ostatnich latach. Jego King-kong jest tylko średniakiem we wszystkim poza techniczną stroną filmu. Dla jednych to wystarczy dla innych nie. Takie filmy nawet jeśli dostają nagrody nie mogą się mierzyć z potęgami kina jak Star wars albo nawet Star trek. Tu chcę napisać że też uważam że bycie fanem jednej serii nie musi znaczyć zwalczania innej. Swoje zdanie mam, będę jego bronić ale nie mam zwyczaju rzucać się komuś do gardła albo trzaskać drzwiami. ''Lepszy czy gorszy'' to jest temat na rozmowy na mównicy a nie walkę w okopach.
Pozdrawiam !

na tvn nadają powrót kórla
Saruman tez miał moc ;-)

11.11.2006
11:24
smile
[11]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

A czy to nie powinno być tak, że każdy zachowuje dla siebie co mu się bardziej podoba? Po co się pytać, to jest prywatna sprawa. A przynajmniej jak już to kogoś interesuje to powinien się później powstrzymać od komentazry. Udowadnianie sobie który film jest lepszy uważam za bezcelowe. Mam wyrobione zdanie i nic tego nie zmieni. Obie serie mają swoich zwolenników i przeciwników. Dla mnie St jest kiepski i tyle. A dlaczego tak uważam to jest moje prywatne zdanie. Jak ktoś chce je poznać to niech zadeklaruje, że później zamilknie i nie będzie polemizował z nim.

11.11.2006
18:27
[12]

Ward [ Senator ]

odwiedził mnie znajomy i przed wyborami rozmawiamy przy piwku o polityce i jutrzejszych wyborach , całkowicie różne mamy zdanie na ten temat ale o star wars i star trek dość podobne ;->
ciekawi jesteśmy jak Ty to widzisz Viti ?
to ''kiepskie'' jest mocno powiedziane ;->

11.11.2006
21:15
smile
[13]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Ward -> Przeciez wiesz, że z Tobą nie rozmawiam.

12.11.2006
04:24
smile
[14]

Ward [ Senator ]

Viti - a co to jest
Przeciez wiesz, że z Tobą nie rozmawiam.
przekaz podprogowy ?
chciałem wiedzieć czemu Ty masz star trek za kiepski film :->
ja mam star trek może nie za całkiem kiepski film -ale za ''dość'' kiepski , widać musi mi wystarczyć to że się zgadzamy w tym bez rozwinięcia tematu ;->

12.11.2006
18:04
smile
[15]

AnakinSkywalker [ Pretorianin ]

Jedno jest w tym filmie bardzo dobre. Ta trolica czy elfica :-))
Wypas!
wehehe

12.11.2006
22:41
[16]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Viti Udowadnianie sobie który film jest lepszy uważam za bezcelowe. Mam wyrobione zdanie i nic tego nie zmieni. Obie serie mają swoich zwolenników i przeciwników.
W końcu ktoś rozumuje tak jak ja ;)

Reppu, wydaje mi się, że jeśli chodzi o "podobanie", to doświadczenie nie ma tutaj nic do rzeczy. Doświadczenie i wiek ;) - może to ważne w kolekcjonerstwie, kiedy z czasem zamieniasz się z kogoś, kto gromadzi co mu podchodzi pod rękę, w kolekcjonera, który zbiera gadżety wg jakiegoś klucza. Jeśli chodzi o "podobanie", to nie rzecz doświadczenia, ale gustu, a o gustach dyskutować się nie powinno, chociaż ciągle się to tutaj robi.

13.11.2006
14:45
smile
[17]

AnakinSkywalker [ Pretorianin ]

Ale kosmiczne jaja.
Nie zmieściła się super elfica.
Wszystko jest zakryte to nie będzie chyba zgorszenia na sali.
weheheheheheh

13.11.2006
14:56
smile
[18]

AnakinSkywalker [ Pretorianin ]

Szkoda że ostatni star trek zrobił plajtę bo ostatnie części pewnie wielu ludków dla niej oglądało.
Ostatnie odcinki mi się podobały, niby dużo gorszy od star wars ale wiedzieli jak do widza trafić i zatrudnili aktorkę miłą dla oka. Portmanówna jest niezła ale jako aktorka, star trek ze swoim króliczkiem był bardziej HOT aktorskie zdolności nie były chyba dla nich najważniejsze. Komercja wymiata :-D

13.11.2006
15:01
smile
[19]

AnakinSkywalker [ Pretorianin ]

Wracaj star trek do naszych telewizorów

13.11.2006
15:04
smile
[20]

AnakinSkywalker [ Pretorianin ]

fani jolene nie mogą się doczekać następnych przygód załogi !
wehehehe
Jak na nią dobrze popatrzeć to nawet Viti zmieni zdanie. Tu chyba nie jest ''cienki'' star trek ?
Mało jaki serial takie króliczki zatrudniał :-D

13.11.2006
16:31
smile
[21]

eJay [ Gladiator ]

No szkoda, ze nie ma ST w telewizji. Bylby animal-sex i takie tam atrakcje dla Ciebie i dla Warda....

13.11.2006
16:42
smile
[22]

Long [ Generaďż˝ ]

No proszę. Znowu chwila nieobecności i Senat zaraz zaczyna harcować :)

Anakin --> To wprawdzie offtop i nie pochwalam, ale fotka z p.17... mniam :D

Kończę pracę, więc się nie będę rozpisywał, ale zaanonsuje jedynie, że wśród różnych skutków mojej ostatniej nieobecności jest wciągnięcie się w "Star Wars Miniatures", zanabycie pierwszych figurek i stoczenie pierwszych bitew. Szersza relacja wkrótce, a na zachętę powiem, że AT-AT to największa figurka (?) do bitewniaka jaką kiedykolwiek miałem i widziałem, zaś Obi-Wan poległ w starciu z AT-ST (kolega rebeliant poddaje się z reguły w połowie bitwy bo nie ma czym "kurczaka" ugryźć) :) Do zobaczenia!

13.11.2006
18:13
smile
[23]

Karrde [ Generaďż˝ ]

Muszę się czepić.
Krytykujecie amerykańską komercję, plastikowość, infantylność (to głównie do Warda, Anakina i Reppu, choc tym razem i Longowi się oberwie ;P ), a gust, przynajmniej jeśli chodzi o urodę, macie totalnie zamerykanizowany. Przecież te dziewczyny są tak plastikowe że można z nich Trabanta zbudować. Co jak co, ale wolę bardziej naturalne przedstawicielki płci pięknej, których sporo mijam na ulicach. A żeby już do końca wbic kij w mrowisko to powiem, że te panie są po prostu brzydkie. :]

13.11.2006
19:34
[24]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Ward -> Myślę jednak, że nie podprogowy. Zupełnie nie wiem dlaczego chcesz wiedzieć.

AnakinSkywalker -> Piękne. ...Możliwości programów graficznych zachwycają.
A tak na poważnie. Jak uważasz, że obecność takich panienek jest istotą filmu, serialu itp. to współczuję.

13.11.2006
23:06
smile
[25]

Ward [ Senator ]

eJay – to jakaś pomyłka i nie utwierdzaj się w niej trzeci raz
ja jestem zdecydowanie ANTY a nie PRO w temacie jakiegoś tajemniczego uczucia wielkiego goryla i blondynki , jak możesz podejrzewać dobrego katolika o takie upodobania ;->
i to wcale nie z powodu ze Tobie się ten film podoba
co innego to pies i 4 facetów w ciasnym czołgu , mały chłopiec i orka w basenie albo kosmita z grupka dzieci pedałująca na rowerach po niebie ;->
ale w historii o gorylu i blondynce są takie dziwne podteksty i da się je zauważyć , może w nowym filmie troszeczkę mniej bo tam efekty przygniatają mocno fabułę i skupić się pewnie trudniej ;->

pisałem już że mnie wielka małpa ani nie zachwyciła ani nie znudziła , dobry film na raz albo dwa –tyle że całkiem nie zgodzę się że może być w czymkolwiek lepszy od jakiejś z części star wars , dlatego bardzo proszę oglądaj go nawet 2 razy w tygodniu ale w kosmate ramiona animal sexu nas nie wpychaj bo ja się nim dość brzydzę - ale już taki Anakin który nawet w vulkance z serialu się podkochuje może się utwierdzić w takich ''nieludzkich'' uczuciach i będzie zgubiony
hee-hee
-------------
Long - bardzo ładnie zrobiłeś z obi-wanem , mam nadzieję że cierpiał rozgniatany przez at-st
a jeśli nie on to chociaż kolega po stracie swojego jedi ;->
napisz co to za gra i czy dla ''zamożnych'' , bo te figurki nie są chyba z kartonu
-----------------
Viti – co tam ja i moja ciekawość czemu ktoś ma star trek za kiepski film ;->
ale inni to przeczytają i może i jakaś ciekawa rozmów wyniknie bez podejrzeń o złe intencje
- bo chyba Vitiego nie podejrzewacie o to Waterhouse i Karrde ;->
-----------------
Anakin - takich ''cukiereczków'' nie ma w star wars ale po co komuś panienki playboya w obsadzie filmu ?
nawet taka ''rewelacyjna'' obsada nie uratowała serialu , ale rozumiem że wielu cierpi z tego powodu -to tak jakby fani pameli stracili słoneczny patrol
hee-hee
tylko że moim zdaniem ani efekty ani duży biust aktorki nie powinny zastępować najważniejszych wartości filmu , jeśli zastępują to chyba czas był z tym skończyć ;->
nawet jeśli się z tym niezgodzić to i tak się właśnie stało -pożegnaliśmy star trek !

14.11.2006
18:01
[26]

AnakinSkywalker [ Pretorianin ]

Tam nie ma efektów z komputera.
Tak ona wygląda. W filmie ma tylko doklejone uszy.
A że się podoba to chyba prawidłowo bo po co zatrudnili taką aktoreczkę.
Co podają to bierzemy. Jest jolene są fajne efekty i jakaś tam nawet średnia historia. Co mieli lepszego wymyśleć od ratowania świata? Dobrze że gdzieś dali coś lepszego niż średnie bo reszta obsady nie umywa się do jolene.

co Ty eJajy z tym animalseksem ? Tego co uczucia konga i kobiety wymyślił i obwiniaj nie mnie że tak to jest pokazane :-D
Z Wardem się nie zgadzam bo wiesz jak jest. On jest z prawicy i to tej z prawej strony. Ale jak już coś jest to chyba nie będę mówił że nie.
wehehehe

14.11.2006
18:53
[27]

eJay [ Gladiator ]

Ward--->

eJay – to jakaś pomyłka i nie utwierdzaj się w niej trzeci raz
ja jestem zdecydowanie ANTY a nie PRO w temacie jakiegoś tajemniczego uczucia wielkiego goryla i blondynki , jak możesz podejrzewać dobrego katolika o takie upodobania ;->


Wczesniej twierdzisz, ze zwiazek goryla z Ann zahacza o Animal-sex, a teraz nazwałeś to uczuciem. No Ward, brawo:-)


ale w historii o gorylu i blondynce są takie dziwne podteksty i da się je zauważyć

Jakie podteksty? Historia jest jasna i klarowna. Goryl widzi w blondynce oparcie, a blondynka w gorylu szanse na przetrwanie w dżungli.

–tyle że całkiem nie zgodzę się że może być w czymkolwiek lepszy od jakiejś z części star wars

Skad wiedzialem, ze to napiszesz?


dlatego bardzo proszę oglądaj go nawet 2 razy w tygodniu ale w kosmate ramiona animal sexu nas nie wpychaj bo ja się nim dość brzydzę

Ze co 0_o ? Ja was wpycham w kosmate ramiona animalsexu? No tak, ja pewnie stwierdzilem, ze goryl ma chetke na panienke...


Anakin - takich ''cukiereczków'' nie ma w star wars ale po co komuś panienki playboya w obsadzie filmu ?

ROTFL:D Ty wielki fan SW nawet nie wiesz, ze ujecia z Bai Ling zostaly ograniczone w ramach kary za udzial w rozbieranej sesji. LOL:)

Anakin---->

co Ty eJajy z tym animalseksem ? Tego co uczucia konga i kobiety wymyślił i obwiniaj nie mnie że tak to jest pokazane :-D

Obwiniam was bo to wy odbieracie film w tak chory sposob.

Z Wardem się nie zgadzam bo wiesz jak jest. On jest z prawicy i to tej z prawej strony. Ale jak już coś jest to chyba nie będę mówił że nie.
wehehehe


Taaa jasne, nie zgadzasz sie...O RLY?

14.11.2006
22:37
[28]

Ward [ Senator ]

eJay - wcześniej i teraz twierdzę że uczucie kobiety i wielkiej małpy jest troszeczkę chore jakiekolwiek jest tego podłoże , ''uczuciem'' przyjaźni chyba Ty to nazwałeś , mnie pokazanie tej ''przyjaźni'' nie przekonuje –trzeba koniecznie odbierać film tak jak chcą faceci w garniturach od gucciego z hollywood?
prosta droga do kieszeni i gustu widza to dużo efektów + ckliwa historyjka wielkiej małpy i blondynki = oskar i deszcz dolarów ;->

przyjaźń między człowiekiem a ''kimś'' albo ''czymś'' była ładnie i bez podtekstów pokazana między orką a chłopcem z domu dziecka , między 4 pancernymi i psem i między dzieciakami z amerykańskiej wioski a E.T.
mówiłem i mówię znowu ze ta historyjka miała ukryte podteksty , które niewiem czemu chcesz zawęzić do jakiegoś animal sexu ,
tylko tak można to widzieć -albo naiwna historyjka albo animal sex?
jeśli w ostatnim było tego miej to tylko się cieszę , przecież to film dla młodszego widza ;->

czemu ‘’wiedziałeś’’ że porównam Twój to co pisałeś o włochatej małpie do star wars?
- to już pisałem i to nie raz , dziwne mi się wydaje powtarzane bez zastanowienia zdania o ‘’sztuczności’’ między anakinem i amidalą w chwili gdy potęga ciemnej strony zapanowała nad Vaderem a z drugiej strony opowieści o wzruszeniu w scenie po śmierci wielkiej małpy ;->
może ktoś inny napisze eJayowi , może się z tym nie zgodzi ale do wiadomości choć przyjmie że ktoś nie tylko efektami w filmie się zajmuje ale głębiej historii przygląda
Tobie się film podobał -mnie niespecjalnie , możemy chyba zostać przy swoim odbiorze tego filmu ?

eJay, Anakin – ujecia z Bai Ling zostaly ograniczone w ramach kary za udzial w rozbieranej sesji.
Co podają to bierzemy. Jest jolene są fajne efekty i jakaś tam nawet średnia historia. Co mieli lepszego wymyśleć od ratowania świata?
jako znawca powinieneś wiedzieć że te sceny zostały usunięte a aktorka nie trafiła do filmu z gazety playboya tylko odwrotnie ;->
i odwrotnie jest z tą panienką ze star trek , najpierw zrobiła karierę często występując z dekoltem do pępka a potem dostała rolę , zresztą ja nawet o to nie winię gości od star treka
w średniobudżetowych serialach często przyciąga się widzów ładnym tyłeczkiem albo lekko nieogoloną kwadratową szczęką aktora

15.11.2006
00:24
[29]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Ward -> No to zostawię Cię samego ze swoją ciekawością. :>

AnakinSkywalker -> Człowiek, nie powiesz mi że 17 i 18 zdjęcie to nie komputer. Komputer i to w dodatku przegięty ponad konieczność. Białka oczu są tak nieudolnie wybielone że głowa boli. Amatorszczyzna.

15.11.2006
09:07
[30]

eJay [ Gladiator ]

Ward--->

''uczuciem'' przyjaźni chyba Ty to nazwałeś , mnie pokazanie tej ''przyjaźni'' nie przekonuje –trzeba koniecznie odbierać film tak jak chcą faceci w garniturach od gucciego z hollywood?

Ja to odbieram jako normalny człowiek, jako normalna więź wobec zagrożenia. Rozumiem, ze według Ciebie, panna Darrow miała kopulować z dinozaurami.

prosta droga do kieszeni i gustu widza to dużo efektów + ckliwa historyjka wielkiej małpy i blondynki = oskar i deszcz dolarów ;->

No, podobnie jak u Lucasa, czyz nie? Z tym, ze Jackson i jego Weta Digital wiedza jak tchnac w komputerowa małpe troche zycia. Co innego Lucas i jego Jar-Jar.


przyjaźń między człowiekiem a ''kimś'' albo ''czymś'' była ładnie i bez podtekstów pokazana między orką a chłopcem z domu dziecka , między 4 pancernymi i psem i między dzieciakami z amerykańskiej wioski a E.T.

Ale zes panął....


mówiłem i mówię znowu ze ta historyjka miała ukryte podteksty , które niewiem czemu chcesz zawęzić do jakiegoś animal sexu ,

Nie wmawiaj mi, ze to ja wyskoczylem z tym animalsexem, ok?


tylko tak można to widzieć -albo naiwna historyjka albo animal sex?


Tradycyjnie odbijasz pileczke, bo jestes zakłamana pacynką.... Teraz wmawiasz innym i sobie, ze to ja jestem winien tego, ze ponoc w KK sa jakies seksualne podteksty. Ale spokojnie, ja sie nie frustruje, wystarczy przejrzec kilka ostatnich czesci Senatu, aby sie przekonac, ze jestes totalnym lewakiem jakiego znal ten watek.

może się z tym nie zgodzi ale do wiadomości choć przyjmie że ktoś nie tylko efektami w filmie się zajmuje ale głębiej historii przygląda

No to co w takim razie kryje zwiazek Anakina i Amidali? Czy jest w nim głebia? Oczywiscie, glebia pokazania nowych bajerów dla MCdonalda i KFC...


jako znawca powinieneś wiedzieć że te sceny zostały usunięte a aktorka nie trafiła do filmu z gazety playboya tylko odwrotnie ;->

Nieprwada, drogi lewaczku. Lucas wycial sceny, bo nie chcial, aby aktorzy z SW kojarzyli sie z playboyem. Skoro jak Lucas przyznal jest to film dla dzieci to jako rodzic zrobilbym to samo. Po co moje dziecko mialoby sie dowiedziec, ze jedna z waznjieszych postaci filmu rozbiera sie za szmal dla poczytnej gazety.

To tyle. Po raz ostatni goszcze na posiedzeniu "Senatu". Jak to kiedys Laskowik powiedzial: Sejm jest okragly, bo cyrkow kwadratowych prozno szukac.

Narazie

16.11.2006
13:41
[31]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]



I tym optymistycznym akcentem się żegnam.

16.11.2006
14:47
smile
[32]

Ward [ Senator ]

eJay- Ty to możesz odbierać jak normalny człowiek , tylko że niezbyt spostrzegawczy , ta historia miała i ma podteksty i nie opowiadaj że oglądałeś poprzednie filmy o wielkiej małpie –bo nie oglądałeś albo nie oglądałeś dobrze , gdybyś oglądał to byś się tak nie upierał
nie mam zamiatu pisać 10 razy tego samego , niech ktoś to wreszcie powie do eJaya tak by zrozumiał

i pożal się Boże nad gustami ludzi którzy wycierają oczy chusteczką bo są wzruszeni po śmierci wielkiego małpiszona a szukają dziury w całym pisząc o jakiejś ''głębi'' której nie potrafią nawet zobaczyć a co dopiero zrozumieć , głębia w uczuciach anakina i amidali była jak nad dnem rowu mariańskiego –w ostatnim filmie o wielkiej małpie też była głębia ale taka jak w sadzawce po jesiennym deszczu
a tym lewakiem mnie ubawiłeś eJay -to jesteśmy teraz lewakami ?
Ale spokojnie, ja sie nie frustruje
O RLY ;->

16.11.2006
15:10
[33]

Karrde [ Generaďż˝ ]

Po powyższym poście Warda, nie pozostaje mi nic innego jak również pożegnać się z Senatem.

Cheerio.

Remember, remember, the 16th of November...

16.11.2006
15:55
smile
[34]

AnakinSkywalker [ Pretorianin ]

Czemu nikt nikomu tu nie wierzy?
ona tak wyglada Viti!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pytaniue co napisał Ward?
albo nie patrzałem dokładnie albo zachowujecie się jak dzieci
wehehe

16.11.2006
17:53
[35]

Ward [ Senator ]

AnakinSkywalker - napisał to co napisał , przeczytać można u góry , tylko parę postów pod zdjęciami Twojej ulubionej gwiazdy star trek :->
przeczytaj jeszcze raz a przy okazji -co Karrde co spowodowało to załamanie morale ?
niemożność przekonania kogoś że ckliwa historyjaka o włochatej małpie jest lepsza od zemsty sithów a star trek jest lepszy w czymkolwiek od star wars -zabrania ktoś Wam mieć inny gust , albo ktoś nakazuje mi śpiewać w jednym chórze z krytykami lucasa ?
chyba nie -to skąd frustracja ??
z powodu tego że nie widzi się ukrytych podtekstów sexu w filmie ?
pretensji że ktoś przedkłada zdrowe uczucie jedi i pani senator a nie ''przyjaźń'' małpy i kobiety?
bólu bo w wątku starwarsowym nie wszyscy krytykują film od jakiego nazwę ma wątek?
- niezłe świadectwo zrozumienia dla cudzych gustów pokazujecie eJay i Karrde , kto nie z wami przeciw wam ;->
moze trzeba prosić Was o łaskę byście nie wpadali w frustrację z powodu tego ze ktoś ma inny gust ?

jeśli tak myślicie to jednak przyznaję Wam rację , chór fałszujący do znudzenia piosenkę o złym lucasie , cudownej włochatej małpie i najpopularniejszym serialu , który co prawda ostatnio zrobił klapę ale są w nim ''fajne efekty i ładna aktorka'' to bez Warda
do czasu aż ktoś oświeci eJaya w temacie w jakim od tygodnia się upiera nie mam zamiaru tracić czasu na pisanie w tej ani w innej sprawie do ludzi którzy nie tolerują innych gustów od swoich

16.11.2006
20:55
[36]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

AnakinSkywalker -> Nie idź w zaparte koleś bo wiem jak wygląda robota programów graficznych. Tylko ślepy nie widzi że została podrasowana na dwóch fotach.
Abstrachując od tego, że w jeden dzień na ulicach Warszawy bym Ci znalazł 10 ładniejszych panienek które wcale nie potrzebują programu graficznego zeby ładnie wyglądać.

16.11.2006
20:58
[37]

Karrde [ Generaďż˝ ]

Ward

Pieprzysz jak potłuczony, aż szyby w oknach drżą.
I robisz to niemal od samego początku, przy czym przez pewien czas Cie znosiliśmy. Ten czas się skończył.

Jesteś cholernym, zakłamanym hipokrytą i notorycznym kłamcą.
To Ty w tym wątku nie potrafisz zaakceptować czyichś odmiennych gustów, a wmawiasz to innym, manipulując przy tym faktami jak Ci wygodniej.

i pożal się Boże nad gustami ludzi którzy wycierają oczy chusteczką bo są wzruszeni po śmierci wielkiego małpiszona a szukają dziury w całym pisząc o jakiejś ''głębi'' której nie potrafią nawet zobaczyć a co dopiero zrozumieć

To jest to poszanowanie odmiennego gustu, tak? I to jest tylko JEDEN przykład, a gdybym się przekopał przez kilka ostatnich wątków znalazłbym Ci ich więcej. Ale nie chce mi się, bo nie jesteś tego wart. Jedyne na co zasługujesz to PLONK.

I jeszcze coś Ci napiszę, na pożegnanie.

NIKT nie napisał o "cudownej włochatej małpie".
NIKT nie napisał, że ST jest lepszy od SW.
NIKT nie napisał czegoś takiego jak: który co prawda ostatnio zrobił klapę ale są w nim ''fajne efekty i ładna aktorka''

To ostatnie jest tak kosmiczną bzdurą, że aż się odechciewa komentować.
Jak znajdziesz dowody na powyższe stwierdzenia, daj znać.

A tymczasem razem z Waterhousem, Da_Mastahem i eJayem znikamy z obrad Senatu.
Kiscie się tu sami.

Over & out.

16.11.2006
22:04
[38]

Ward [ Senator ]

Karrde - kiedy manipulujesz faktami bez pokrycia to mówię , chociaż bez typowiej dla niektórych złośliwości -a to co teraz piszesz to demagogia bez pokrycia , przypominasz sobie może to Twoje - star trek jest popularniejszy od star wars i to co się urodziło po tej rozmowie ?
coś w stylu - star trek jest popularniejszy , bo jest i ja tak mówię , jakie dałeś dowody na to i kogo przekonałeś , ŻADNE I NIKOGO
główną winę za klapę tamtej rozmowy ponosi jednak Waterhouse , bo kiedy ktoś się poważnie zastanowił nad tym co napisałeś nie raczył powiedzieć nic w temacie o co go zresztą proszono , tylko rzucił populistyczne hasełko odwrócił się tyłem i wyszedł
a co do tych pożegnań –ja się nigdzie nie wybieram , ale nie mam zamiaru przekonywać populistów że włochata małpa jest gorsza od zemsty sithów (eJaya) a star wars popularniejszy od star trek (Karrde)
to gdzie piszesz 3 razy NIKT ... jest całkowitą nieprawdą , takie sens miały Wasze wypowiedzi Anakin pisał że star trek zatrudnił ekstra ''elficę''
Jest jolene są fajne efekty i jakaś tam nawet średnia historia, a eJay pisał że włochata małpa jest lepsza od zemsty sithów - i to posadził w jednym zdaniu tyle ''kwiatków'' że aż pobił rekord ''uzasadnionej'' krytyki Tak, jest lepsza. Ma lepszy scenariusz, lepsze efekty, lepsze udzwiękowienie, od gry aktorów nie sypią się trociny z ekranu itd. , ja rozumiem gusta , ale widzieć tam trociny a nie zobaczyć w filmie o włochatej małpie góry trocin która przy ckliwym zakończeniu filmu była już wieksza od samego goryla -to już jest sztuka!

czy Ty czerpiesz jakas specjalną radość kiedy krytykujesz kogoś bez umiaru za obronę zemsty sithów przez NIESŁUSZNYMI i często ŚMIESZNYMI oskarżeniami fanów serialu o akcji przypominającej telenowelę albo infantylnej historyjki o włochatej małpie ?
no chyba że nie robisz tego specjalnie to jeszcze mogę zrozumieć ze nie czytasz dokładnie wszytkich postów , nic wtedy dziwnego że nie chcesz zrozumieć wypowiedzi innych skoro ich po prostu nie czytasz !
ale nie ma w tym co napisałeś nic obiektywnego , tylko mieszanka niechęci i populizmu , kiedy pojawi się w senacie ktoś obiektywny to go przywitam z radością , to będzie dobra odmiana po rozmowach z populistami nieszanujacymi gustów innych

pytanie do nie-populistów
jeśli ktoś ma zdanie i wiadomosci na temat ukrytych podtekstów w filmach o wielkiej małpie niech oświeci eJaya , trochę dodatkowej wiedzy na temat filmu jaki lubi mu się nie zaszkodzi ;->

17.11.2006
16:38
smile
[39]

Reppu [ Konsul ]

Cześć skacowane gaduły.
Po tej imprezie muszą was boleć głowy. Ile wypiliście i z jakiej okazji?
Raczej bardzo wiele bo na trzeźwo nie da się wypisywać takich rzeczy.
Tydzień temu pisałem ze porównywać dobre Star wars do wszystkich innych filmów to niedobry pomysł. Dzisiaj jak patrzę gdzie was to doprowadziło to powiem mocniej – to duże głupstwo Gdyby jeszcze te porównania były robione w jakimś celu. Ale wydaje się że robiliście je tylko po to by się wzajemnie zdenerwować i skrytykować To przychodzi łatwo. Jakieś dane na ostatnie tematy się pojawiłć? Tylko krytyka, krytyka i krytyka. Kończcie z tym wzajemnym krytykowaniem bo można od tego nudności dostać. Tak jak z narzucaniem swoich gustów. Jednemu podobają się blondynki a innemu brunetki. Dla mnie porównując King-konga do Zemsty sithów stawiamy przeciw sobie szklaną kulkę i sztaby złota. Można to powiedzieć bez drążenia dziury w brzuchu za pomocą świdra własnych gustów?
To mówię King-kong jest gorszy, ma słabszy scenariusz, słabsze efekty , słabsze udźwiękowienie, od aktorów sypią się jeśli nie trociny to wióry.
Nikt nie dostanie szyba ataku histerii po tym jak dzielę się z wami moją opinią ?
Narzucanie komuś swoich gustów to zły nawyk, tolerowany tylko w przypadku gdy robi to bezpośredni przełożony :-)))) Dajcie więc sobie spokój z tym przekonywaniem na się i z histerycznymi reakcjami tym bardziej.
Z ostatnich wpisów jeden jest bardzo tajemniczy. Waterhouse jak już raz na dwa tygodnie coś napisze, to musi przyciągać uwagę. Czemu jednak się żegna jeśli nawet nie raczył przywitać ?
Dziwne zwyczaje ;-))
Nie będę się jednak zajmował dłużej sztucznymi problemami. Mam przyjemny temat, chcę polecić fajną grę Star wars. Przyniosłem do dla mojego chłopaka konsole z grą Jedi power battle.
Świetna gra! Tak mnie wciągnęła ze zamiast dziecka gra ojciec :-)))
Grałem na jedi mode i szybko przeszedłem do łatwiejszego. PS jest bardzo tani, warto mieć w domu taką fajną zabawkę i kilka dobrych gier.
Anakin
Jeśli oglądasz ten serial bo gra w nim ładna aktorka to też współczuję ale nie obwiniam jeśli zdjęcia są prawdziwe. Tylko że nie są chyba ?
Rycerzyk
wydaje mi się, że jeśli chodzi o "podobanie", to doświadczenie nie ma tutaj nic do rzeczy. Doświadczenie i wiek ;)
Gust i doświadczenie nie chodzi zawsze jedną ścieżką, masz zupełną rację. Ale gdyby Anaklin był bardziej doświadczony to by nie dał się złapać na lep ładnej buzi przyciągającej młodzież do serialu, zresztą ten sposób nabierania widowni jest tak szeroko spotykany w kinie klasy B i będziemy musieli się do tego przyzwyczaić albo wystawić telewizory za okno :-)
Kiedyś już pytałem. Masz z tego dochód czy przyjemność? Kolekcjonerzy kojarzą mi się z ludźmi wydającymi lekką ręką duże pieniądze i uzyskującymi zawsze trochę większe sumy od wydanych :-)
Viti
Jest jak piszesz. Ostatni serial był bardzo kiepski i historia Star trek powoli sięgnęła dna na wykresie popularności. Zaczynał z tak wysoka i nie był jednak zawsze taki kiepski.

17.11.2006
17:00
[40]

Reppu [ Konsul ]

Rycerzyk
Miałem zapytać. Zbierasz pewnie prawie wszystkie rzeczy ze Star wars. Może jakieś starsze oryginalne gry w idealnym stanie trafiają Ci w ręce? Z opisami, kartonikami, dodatkami jeśli były, nie tylko te w Polsce wydane. Dla mnie gra Strar Wars to tylko oryginał najlepiej z dobrym kartonikiem do położenia na szafkę. Dziwne przyzwyczajenie :-)

17.11.2006
23:26
[41]

Reppu [ Konsul ]

Na polsacie nadają bardzo dobry film. Gdzie widzieliście podobnych osobników ;-)

18.11.2006
20:05
[42]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

bardzo dobry? to chyba był żart. film jest w rzeczywistości bardzo słaby. w ogóle niezapada w pamięci.

18.11.2006
20:25
[43]

AnakinSkywalker [ Pretorianin ]

Co to za film Reppu? Jakaś część star trek? Nie oglądałem wczoraj. Ci dwaj wyglądają jak kolesie klingona. jeśli tak to Viti dobrze mówi ze to słaby film. Chyba że to cioś innego.

18.11.2006
20:47
smile
[44]

AnakinSkywalker [ Pretorianin ]

Ja nie chcę się obrazać bez dużego powodu jak Karrde albo eJay w gadce o jakimś podrzędnym filmiku ale jak nie przyznacie mi że wiem jak wyglada moja ulubiona aktorka ze star trek to się też obraże.
wehehehehe
Nikt się nie przejmie ale składam do rozjemcy wniosek by to rozsądził

19.11.2006
21:50
[45]

Reppu [ Konsul ]

Widzicie dość duże zainteresowanie Republic Commando? Uderzyło mnie że nikt nie próbuje koniecznie powiedzieć że gra jest słaba, nikt nie broni swojego gustu agresywnie. Aż chce się zagrać.
Tu kilka osób zachowaliście się trochę niepoważnie. raz na kwartał jeszcze ujdzie w tłoku ale może Karrde, Ward i eJay warto się na wzorować czasem na tych od Republic commando? Jakby mało było prawdziwych problemów i dobrych tematów żeby zajmować się jakimiś pierdołkami. Jesteście dorośli, lubicie Star wars? Zachowujcie się tak żeby nie trzeba było o to pytać ;-)
Viti
Nie żartuję. Jest słaby przy nowych drogich filmach. Jednak dzisiaj kręcą mało takich oryginalnych ''średniaków'' Mnie zainteresowała historia jakby przeniesiona z planety małp, lubiłem tamte filmy i ten też mi się spodobał. Dostał maliny a nie oskary ale maliny dostawał i Star trek i Star wars chyba za uszatego komika. Z malinami to burza w szklance wody podobna do zwarcia w rundzie o King-kongu. I film i tamta rozmowę ma w sobie coś ciekawego :-)
Anakin
Klingoni? Może to ich krewniacy ;-) To rasa ''klingono-podobnych'' wykorzystująca prymitywnych ludzi, traktowanych jak bydło przy wykonywaniu najcięższych prac. Nagle zjawia się zbawca który próbuje ich uwolnić. Więcej nie zdradzą . Obejrzyj jeśli chcesz, kiedyś powtórzą.
Obrażać się nawet nie próbuj bo szklance nie trzeba nowej burzy. Trzeba było dać lepsze zdjęcie bo na twoim wyszła sztucznie, to chyba wina fotografa? Daj coś lepszego to porównamy jeszcze raz. Jeśli będzie jak mówisz to przyznam rację bez problemu :-)

20.11.2006
09:25
[46]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Jeśli chodzi o Republic Commando to nie będę się wypowiadał ponieważ nie grałem.

Reppu -> Tu masz rację, dzisiaj produkuje się albo megahity albo totalne gnioty. ...Nigdy nie oglądam filmów tym bardziej nie oceniam na podstawie otrzymanych nagród.

20.11.2006
16:52
smile
[47]

Ward [ Senator ]

bitwa o ziemię dostała maliny ? nie była chyba taka zła , bo byle czego przecież nie biorą pod uwagę , hee-hee
a tu jest ciekawa nowina o której nie wiedziałem -star trek też dostało maliny ?
nikt się tym nie interesował kiedy dowodząc czegoś tam przypominano z wielkim zadowoleniem malinę dla jar-jara , może dla tego że ogólnie niezbyt dużo osób się tym interesuje ;->

ja też nie oglądam filmów dla nagród ale to niezły temat i może doczekamy się jakiegoś porównania –w tym malin dla tych filmów ;->
i teraz popatrz Reppu i Viti, macie całkowitą rację –rozumiem że to robi krytyk albo ktoś liczący mamonę którą nabijają częściowo nominacje do różnych nagród , ale nawet po naszych skromnych osobach widac że dla nas fanów to ma mniejsze znaczenie , trochę mnie denerwuje że każdy chce być krytykiem bardziej surowym niż zawodwcy i co chwilę słyszymy że to słaba gra , to słaby film , itp.
faktycznie to prawie cud że nikt nie wpadł do wątku o republic commando i nie napisał że to słaba gra , pewnie nie wszyscy byli wczoraj przy komputerach ;->
kiedy się coś podoba to oglądamy , kiedy się nie podoba nie oglądamy , ktoś pyta to mówimy co o tym myślimy ale po co wpadać w przesadę? a krytyka star wars w takiej dawce to przesada!
poprzednia rozmowa rozpoczęła się od ataków na star wars i zakończyła się obrazą , nie moja sprawa oceniać to zachowanie , odpowiadam tylko za siebie a ja w tej rozmowie jestem po prostu po stronie fanów star wars które jedni lubią mniej ale inni jednak bardziej
i nawet jeśli lubię (bez podtekstów hee-hee) Karrde i eJaya i puszczam mimo uszu kolejne ''miłe'' uwagi , to star wars lubię jednak bardziej i przedadzonej krytyce się sprzeciwiam , ktoś chce to robić -nie am sprawy ale z głową a nie dla samej krytyki , gdzie jest ta ''głowa'' w ciągłym pisaniu słabe to, słabe tamto , może i jest ale ja nie widzę w tym planu tylko przesadzone krtytykanctwo
LiM w tym wątku nieraz pisał że musi być równowaga mocy a jedna znana rebeliankta powiedziała –im mocniej duszą tym silniejszy będzie opór ;->
taki jest skutek dziesiątek wypowiedzi o materialiście nieszanującym gustów , słabej grze aktorów , słabym scenariuszu i przewagach każdej amerykańskiej chały nad najlepszą sagą w historii
i stąd to spięcie a raczej nadmiernie energetyczna reakcja , ja po chrześcijańsku wybaczam a nawet proszę o wybaczenie , poza lucasem niewielu jest prawie nieomylnych i genialnych ludzi ;->

20.11.2006
23:25
smile
[48]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Ward -> Przyznaj się, ile Ci płaci prawie nieomylny i genialny flanelowiec? ...Przestań bo prawie cofkę miałem jak przeczytałem to wazeliniarstwo.

Swoją drogą ciekaw jestem ile osób stopniuje filmy podobnie jak ja. Najpierw Imperium Kontratakuje, Powrót Jedi, Nowa Nadzieja (co za debilna nazwa*) a póxniej tzw. nowa trylogia. Kolejnośc dowolna bo o ile w Widmie była jeszcze jakaś fabuła i przebłyski dobrych momentów równoważonych niestety postacią uszaka. To w dwóch następnych częściach Lucas zaczął sam siebie zjadać. Wydaje mi się, że przestał panować nad fabułą albo był po rozmowie z Mamoru Oshii.

*- ją pewnie też wymyślił Lucas. Do tego stopnia była chwytliwa, że film zaczął funkcjonować pod zwyczajna nazwą "Star Wars"

21.11.2006
18:35
smile
[49]

Resksio [ Pretorianin ]

Od najfajniejszego do fajnego to bym tak poukładał te ostatnie częsci na początkua te wcześniejsze zaraz za nimi. Wszystkie są fajne king kong też mi siępodobał ale wcale się nie bałem kiedy go oglądałem. Ten był chyba bardziej dla dzieci bo słyszałem że ten starszy był tylko dla dorosłych i można było nieźle się wystraszyć na filmie
a star trek nie oglądam , kiedyś trochę patrzałem ale to przez brackiego. tylko ze jemu też sie to znudziło. Kiedy mam czas wolę pooglądac coś ciekawszego w telewizji. Od tych wszystkich rzeczy o jakich mówicie gwiezdne wojny są jednak lepsze a u mnie w domu wszyscy je ogladali nawet matka chociaż mało z nich kapowała ^.^ jeśli to taki dobry film to ten cały lukas jest zarąbistym gościem , bo byle kto takiego czegoś nie wymyśli

21.11.2006
19:21
[50]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Reppu
Zbierasz pewnie prawie wszystkie rzeczy ze Star wars. Może jakieś starsze oryginalne gry w idealnym stanie trafiają Ci w ręce? Z opisami, kartonikami, dodatkami jeśli były, nie tylko te w Polsce wydane. Dla mnie gra Strar Wars to tylko oryginał najlepiej z dobrym kartonikiem do położenia na szafkę. Dziwne przyzwyczajenie :-)
Każdy ma jakiegoś bzika ;)
Nie zbieram wszystkiego. Zbieram vintagowe Kennery (a właściwie zbierałam, bo dobijam już do pełnego setu i jestem z tego cholernie dumna :)), vintagowe figurki-podróbki z innych krajów oraz wszystko co polskie a powstało w latach 70-80 (plakaty, FIGURKI! - w razie gdyby ktoś znalazł, chętnie odkupię ;-), wydania klubowe książek, wycinki z gazet, fotosy, nasadki na ołówki itd). Mam kilka "wspólczesnych" książek. Kupuję głównie te, które traktują o vintagowym kolekcjonerstwie, albo coś ekstra o klasycznej jak na przykład Star Wars Chronicles.
Z moich doświadczeń wynika, że nie da się kolekcjonować wszystkiego :) I na wszelki wypadek nie pytaj mnie więcej o zbieranie, bo zawsze się na ten temat nadmiernie rozpisuję ;)

21.11.2006
20:39
smile
[51]

Resksio [ Pretorianin ]

Zemsta roxx

22.11.2006
15:34
smile
[52]

AnakinSkywalker [ Pretorianin ]

Według mnie nowa seria jest lepsza do starej , ma lepsze efekty , lepiej walczą na miecze i grają lepsi aktorzy
nie że dużo lepsza ale lepsza trochę jest
Lucas mi podpadł i nie jest żadnym geniuszem jak ward mówi
miał robić jeszcze jedną seriię filmów a mu się nie chce oprucz tego to ma łep jak sklep do robienia fajnych filmów
wehehehe
Czy w tego Commando da się grać po sieci?
gierka wygląda miodzio

23.11.2006
11:10
smile
[53]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Rycerzykk -> To Ty jesteś prawdziwy freak (fanatyk) starwarsowy. Jedyne co mnie, poza filmami, interesuje to modele. Chciałbym mieć model np. Sokoła Millenium, tylko wiem że i tak nie mam miejsca żeby go gdzieś postawić.

23.11.2006
14:48
[54]

Ertix [ Pretorianin ]

Może jeszcze doczekamy się III trylogii :)

23.11.2006
15:42
[55]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Viti, rozumiem Cię doskonale, bo mnie przed zakupem Sokoła też powstrzymuje brak miejsca. Za to nie mogłam sobie odmówić modelu Tydirium. Mam fioła na punkcie tego stateczku. To mój numer 1, nawet przed sokołem ;-) Teraz wypuszcają nowy ładny modelik, ale musiałabym wynieść TV żeby go gdzieś ustawić :)

23.11.2006
22:46
smile
[56]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Rycerzykk -> A wiesz co jest najlepsze w tych modelach. To, że już ich praktycznie nie ma na rynku. W Warszawie jest jeden sklep w którym jakieś 1,5 roku temu widziałem Sokoła. Z tego co pamiętam to był model firmy MPC/Ertl.
Ciekaw jestem z ilu części składają się takie modele.

PS. Tydirium też jest ładny ale to jednak seryjna Lambda. Fajnie się nazywa.

24.11.2006
21:36
smile
[57]

Ward [ Senator ]

Viti - jaka tam wazelinka , takie mam odczucie -film genialny to i autor geniusz ;->
to zbieractwo musi mocno opróżniać kieszeń ,sam kupiłem kiedyś figurkę sitha i zapłaciłem za te parę cm. 40 zł - ale pewnie i tak to mało znaczy przy radości jaką daje zbieranie takich gadżetów
- tak jak wyżej pisałem , genialny film , genialny lucas , genialni fani :->
nie to co taki matrix który przez parę lat dostał takiej ''długiej brody'' że aż trudno go do końca obejrzeć na tvn

pierwszy raz widzę dokładnie te okopcone okrągłe wyloty na kartonie modelu , co to dokładnie jest ? pewnie tylko rebelianci to wiedzą ;->

25.11.2006
00:25
[58]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

pierwszy raz widzę dokładnie te okopcone okrągłe wyloty na kartonie modelu , co to dokładnie jest ? pewnie tylko rebelianci to wiedzą ;->

To akurat model plastikowy. ...Widzisz, gardzisz książkami a jest taka jedna - plany różnych pojazdów i tam na pewno jest napisane czego to są wyloty.

25.11.2006
01:00
smile
[59]

Ward [ Senator ]

książkami nie gardzę broń Boże ale do broszurek star wars zniechęciłem się dawno , jeśli ktoś czyta wszystko i ma z tego przyjemność to i dobrze ;->
a jest teraz tego tyle i tak dobrze wydanych że ciężko się zorientować czy to jakaś dobra ksiązka czy tania broszura
w filmie chyba nie razu nie widać tego dokładnie i licho wie czym to było
może to jakiś silnik , tylko czemu tak okopcony jak w parowozie ?

a może ktoś chce konsolę w ładnej obudowie ;->

25.11.2006
10:01
smile
[60]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Viti A wiesz co jest najlepsze w tych modelach. To, że już ich praktycznie nie ma na rynku.
Na szczęście jest e-bay ;)
Kolekcjonerstwo faktycznie opróżnia kieszenie. Ciekawe dlaczego się z tym tak łatwo godzimy :)

25.11.2006
15:31
smile
[61]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Ward sam kupiłem kiedyś figurkę sitha i zapłaciłem za te parę cm. 40 zł
Życzyłabym sobie, że każdy stary ludzik tyle kosztował ;-)

26.11.2006
18:18
[62]

AnakinSkywalker [ Pretorianin ]

Jak się coś ludziom podoba to zbierają wszystko z jakimś tam znaczkiem. Tu widac jak star wars zgniata inne filmiki.Jest ich dużo i są dobrze zrobione. Nowe kosztuję 3-4 dyszki a stare ile? Może by coś pchnąć na alegro. Wcześniej muszę wycyganić od jedneko koła bo widziałem u niegfo takie żołnierzyki. te stare pewnie cenniejsze są?

26.11.2006
18:31
smile
[63]

AnakinSkywalker [ Pretorianin ]

Zapytać chciałem o coś. Można dac parę skrinów z ostatniej gierki o jakiej mówimy?

26.11.2006
19:33
smile
[64]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Anakin, Ty sobie nie zawracaj głowy z allegro, tylko od razu daj cynk co i jak 3844060. Tak będzie lepiej dla nas wszystkich ;)

26.11.2006
23:07
smile
[65]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Ciekawe dlaczego się z tym tak łatwo godzimy :)
Bo to jest hobby albo zainteresowanie. Dla mnie raczej nie jest problemem zostawić w sklepie 200 zł i kupić jakieś przynęty wędkarskie.

PS. Podobbno nasze podróbki chodzą za niezłą kasę na zachodzie. Niezła lokata kapitału ;D

27.11.2006
05:45
smile
[66]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Miejsce "naszych podróbek" jest w polskich kolekcjach!

27.11.2006
11:36
[67]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

...zwyczajny sentymentalizm. Zależy ile by mi zapłacili. ;)

Wracając do modeli. Sokół wydaje się najtrudniejszy głównie przez malowanie. Te wszystkie dziury, okopcenia, zarysowania.

27.11.2006
13:34
smile
[68]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

...i jeszcze jedno :)


27.11.2006
16:08
smile
[69]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Viti ...zwyczajny sentymentalizm. Zależy ile by mi zapłacili. ;)
Zapytaj mnie ;)

28.11.2006
10:04
smile
[70]

Ward [ Senator ]

co za dzionek , wczoraj na dobranoc fajny film o godzili a na dzieńdoberek mecz Polaków z ruskimi drągalami , pierwsze dwa sety wtopa a po horrorze wygraliśmy 3-2 !
ostatnio tak dokopaliśmy ruską 30 lat temu , dokładnie dokopaliśmy jak powiedział Gruszka , kapitan naszych siatkarzy !
wczorajsza godzilla ma parę lat a ciągle jest bardzo dobra , to chyba najlepszy film o potworach z ostatnich lat , jak by porównać filmiki o gigantycznych potworach to przerośnięty goryl w swojej ostatniej odsłonie nie umywa się do zmutowanej jaszczurki :->
może starszy kong jeszcze by mógł konkurować -ale ten ostatni to nudny i ckliwy film w porównaniu
w pracy zobaczę sobie modele ze stronki jaką podał Viti , są tam nawet modele ze star trek , może być ciekawie

Rycerzykk - a zbierasz dla siebie czy puszczasz towar dalej po doliczeniu marży ;->
Anakin – pytasz o to czy chcesz rzucić parę screnów ?
parę razy się dopytywałeś o gry -nie pytaj tylko rób coś :->

28.11.2006
10:28
smile
[71]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Ward -> Masz chyba jakieś atawistyczne lęki jeśli chodzi o KingKonga. Boisz się, że ma większego?
Jesli chodzi o potwory to KingKong zżera Godzillę na śniadanie. Nie dośc że jest tam więcej zwierzaków to jeszcze są ciekawsze. Robactwo rządzi, jeszcze pamiętam sceny w wąwozie. Albo netoperki bardziej przypominające latające hieny niż niegroźne gacki.

28.11.2006
11:08
smile
[72]

Ward [ Senator ]

jak patrzę na tego ostatniego konga to tak sobie myślę że mam jednak ''dużo większego'' , ten ostatni był jakiś bezpłciowy , nie to co jego starszy braciszek –to była straszna bestia a nie puchowy baranek :->
hee-hee
ostatni mi się zbyt nie spodobał , pewnie przez ckliwą końcówkę gdzie goryl siedzi na szczycie wieżowca a blondynka śmiga między kulami po to by się z nim jeszcze raz zobaczyć z bliska ;->
w godzilli podobała mi się reakcja na śmierć stwora na końcu , brutalną siłę pokonała siła jeszcze brutalniejszą i gdy jaszczur zdycha ludzie wiwatują , niby to film fantastyczny a rekcja bardzo ludzka i realistyczna , ckliwe zakończenie konga nie trafiało do mnie w ogóle :->

a już poważnie powiem że mi się po prostu taki odgrzane kotlety w stylu dziecka king konga nie podobają , tak jak nie podobał mi się park jurajski 2 , to kino jest jakby kinową kontynuacją protestów brigit bardot przeciw noszeniu futer , podobał mi się Duch i mrok gdzie polują na bestię i zabijają ją na końcu filmu , spielberg albo jackson mozę by kazali płakać val kilmerowi po zabiciu tygrysa , albo uśpić go strzałką i odnieść do dżungli ;->
takie kino jak ostatni kong albo park 2 jest pewnie i dobre i ma swoich fanów i szacunek dla nich , ale wszystkim nie może się podobac to samo :->
fajne jest to że nikomu żyłka nie pęka od tego że piszemy o naszych gustach , bo to przecież tylko wymiana zdań a nie walka o to że ktoś MUSI mieć rację
no i tak w ogóle to się cholernie cieszę ze od paru dni nikt nie strzelił z dwururki z tekstem o ''złym'' lucasie
kur…cze , nie wywołuję wilka z lasu , czas się zabrać za robotę ;->

28.11.2006
15:44
smile
[73]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Ward
Rycerzykk - a zbierasz dla siebie czy puszczasz towar dalej po doliczeniu marży ;->
A jak myślisz???
Paradoks polega na tym, że łatwiej jest zebrać wszystkie Kennery niż komplet "polaków", a ja lubię wyzwania.

28.11.2006
18:36
smile
[74]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Duch i Mrok to film tak słaby, że aż szkoda na niego klawiatury.


Rycerzykk -> A co to za problem kupić sobie wszystkie Kennery. W ogóle zbieranie czegoś co jest ograniczone jedynie grubością portfela uważam za bezcelowe. Dlatego kapsle z dzieciństwa nigdy nie wygrają u mnie z jakimiś Tazo.

28.11.2006
19:17
smile
[75]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Viti A co to za problem kupić sobie wszystkie Kennery. W ogóle zbieranie czegoś co jest ograniczone jedynie grubością portfela uważam za bezcelowe. Dlatego kapsle z dzieciństwa nigdy nie wygrają u mnie z jakimiś Tazo.
1) Zbieranie czegokolwiek to zawsze kwestia Twojego portfela;
2) Jeśli kolekcjonerstwo, to Twoja pasja, przestajesz przeliczać wszystko na kasę - moje ulubione ludziki to nie te najdroższe; uwielbiam polskiego żółtego Wicketa, za którego zapłaciłam 2,50zł;
3) "co to za problem"? - zdobądź zapakowanego Vadera Telescoping Saber z kartą ANH i 12 ludzikami z tyłu, to wtedy pogadamy :)

28.11.2006
22:45
[76]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Zbieranie czegokolwiek to zawsze kwestia Twojego portfelaHohoho... nie zawsze. A co jeśli ktoś idzie tylko na wymianę?
Nie będę zdobywał żadnego teleskopowego Vadera. Bo mnie to zwyczajnie nie kręci.

29.11.2006
05:38
[77]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Viti Zbieranie czegokolwiek to zawsze kwestia Twojego portfelaHohoho... nie zawsze. A co jeśli ktoś idzie tylko na wymianę?
Rzeczy, które wymieniasz też kiedyś musiałeś kupić, albo też kupili je Twoje rodzice.

Nie będę zdobywał żadnego teleskopowego Vadera. Bo mnie to zwyczajnie nie kręci.
Rozumiem, bo mnie zwyczjnie nie kręcą prequele. Ale w takim razie nie pisz "A co to za problem" skoro nie masz o tym zielonego pojęcia.

29.11.2006
11:51
[78]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Rycerzykk -> Czepiasz się. Kiedyś... kiedyś po ziemi chodziły dinozaury. Sama wspomniałaś o wymianie. Coz tego że kiedyś się je kupiło. Dla mnie zbieranie Kennerów to problem portfela, tylko i wyłacznie. I mogę sie na tym nie znać ale swoje zdanie mam. Co innego znaczki.

29.11.2006
13:58
smile
[79]

Muppi [ Pretorianin ]

Witam
Zapytam się tutaj bo miejsce chyba odpowiedznie, jeżeli ktoś gra w Empire At War FoC to może wie jak obronić się przed korumpowaniem planet, jest oczywiście sposób na jej usuwanie ale może jest jakiś sposób na obronę? Oczywiście gram Rebelią.

30.11.2006
18:38
smile
[80]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Viti, nie czepiam się, tylko po prostu wiem o czym mówię.

30.11.2006
23:42
smile
[81]

Ward [ Senator ]

Rycerzyk aż miecz wyciągnął kiedy czytała Vitiego a obrońcy star trek jakoś przełknęli kiedy pisał że to słabizna , widać że pani Rycerzyka ma ''ikrę'' jak faceci a i polskie podróbki są warte obrony , nie to co star trek :->
każdy coś zbiera i jego zbieractwo zasługuje na szacunek , czytam czasem wątek FRL i patrzę jak ktoś zabija klina pytając kolegów o książki , wtedy pojawiły się zakłócenia mocy i namierzyłem Lima , który zbiera nie tylko miecze świetlne https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5690064&N=1 , starego Konga mastah LiM też pewnie pamięta ;->
---------------------------
Muppi - czekam na polską wersję FoC , jak załatwię grę to będzie można zobaczyć czy da się grać w sieci , gram tylko imperium ;->
--------
Viti - masz jakaś delikatną klawiaturę hee-hee
moim zdaniem film jest fajny i gra w nim 2 dobrych aktorów , nie żebym mówił ze to jakiś extra filmik ale ładnie pokazuje walkę człowieka z dzikim zwierzem , żadnego tam głaskania , żalu ani maślanych tekstów , płaczu po śmierci monstrum albo usypiania i odwożenia do dżungli z Konga albo parku jurajskiego , tylko walka z okrutną bestią taka jak w godzilii , oczywista sprawa ze godzilla dużo lepsza od ducha i mroku :->
----------------------------------
Rycerzyk – te starsze podróbki nie są chyba takie drogie jeśli można je dostać za 2,5 zlotego -czy to może jakaś okazja była i kosztują 10 razy więcej ?
miałem już wczoraj zapytać , jak ci producenci ''polaków'' przewidzieli że w nowych częściach star wars pokażą krewniaków wokiego , masz ich chyba więcej niż pokazali w zemście ;->
------------------------
niedawno umarł Leon Niemczyk , w jakimś programie powiedzieli że był największym polskim amantem , miał 6 żon , grał przeważnie czarne charaktery faceta i zagrał w kilku fajnych filmach w tym tego przed którym drżały wszystkie polskie dzieci – golarza Filipa , dziwnie go niektórzy zapamiętali
ja go pamiętam najbardziej dzięki scenie w której jest dźgnięty nożem a krzyżak na zawołanie dobij go, mówi –po moim ciosie nie trzeba dobijać !
chyba takie popularne jak pojawiły się zakłócenia mocy :->
---------------------------
Anakin - czy wątek o zagadkach star wars jest twoim dziełem ;->

30.11.2006
23:54
[82]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Rycerzykk -> Dobrze, wiesz. Ja też wiem.

01.12.2006
10:52
smile
[83]

Ward [ Senator ]

Rycerzyk i Viti , to razem wiecie ;->
powiedz LiM co więcej kosztuje , zbieranie tych wszystkich książek czy mieczy świetlnych?

a może modeli , tu zmiękłem -ciekawe czy to fabryczny at-at czy jakaś ręczna robota

01.12.2006
12:27
smile
[84]

Ward [ Senator ]

w to bym zainwestował nawet setkę , lepszy od modelu tygrysa :->
tyle że gdyby taki modelik przyjechał do Polski to by pewnie kosztował jakieś 3 setki -może trzeba poczekać na zniesienie wiz i jechac na zakupy ?

Rycerzyk może załatwi wymianę za parę starych , polskich imperiali ;->

01.12.2006
18:07
[85]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Ward każdy coś zbiera i jego zbieractwo zasługuje na szacunek

Wow! Ward przemówił ludzikim głosem ;-)
Szacunek, to również podstawa dobrej dyskusji na forum.

te starsze podróbki nie są chyba takie drogie jeśli można je dostać za 2,5 zlotego -czy to może jakaś okazja była i kosztują 10 razy więcej ?

To była akurat okazja :-) Z doświadczenia wiem, że cierpliwość pozwala zaoszczędzić trochę grosza.

miałem już wczoraj zapytać , jak ci producenci ''polaków'' przewidzieli że w nowych częściach star wars pokażą krewniaków wokiego , masz ich chyba więcej niż pokazali w zemście ;->

a to jeszcze nie wszystkie Czubaki, jakimi można się było bawić dwadzieścia lat temu ;-)

Rycerzyk może załatwi wymianę za parę starych , polskich imperiali ;->

Jestem otwarta na propozycje.

03.12.2006
00:22
smile
[86]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Wow! Ward przemówił ludzikim głosem ;-)
Dla mnioe to był głos rodem z samoobrony.

03.12.2006
12:55
smile
[87]

Ward [ Senator ]

Viti - wymień baterie w aparacie słuchowym , hee-hee
ja mówię głosem fanów star war i kocham wszystkich fanów star wars , nawet tych którzy są za star wars a nawet przeciw , wystarczy słyszeć by wiedzieć ;->
ze z wszystkimi swoimi poglądami nie musimy się zgadzać , nigdy swoich poglądów nie narzucam ale zawsze ich bronię -star wars for ever !

dobra kibicujemy dalej , cienko to wygląda 12-25 -ale moze jakaś nowa nadzieja się pojawi w 2 secie
a co możesz załatwić Rycerzyk z tych wymian ?
tylko ze star wars oczywista sprawa , parę mieczyków albo jakieś ciuchy może -ile to kg na wymianę trzeba :->

05.12.2006
02:35
smile
[88]

Ben_K [ Konsul ]

YO
Witam

Po dlugiej przerwie spowodowanej ciezkimi walkami z imperium "Comcast" powraca wasz ulubiony Jedi Ben. Ktory poostarra sie bec teraz czesciej na posterunku gdyz doczekal sie wlasnego niezaleznego dostepu do Holonetu. Ale zanim przystapie do pelnenia moich zwyklych obowiazkow, zwalczania imperialnych pogladow i ukrywania sie przed FBI i CIA, czy ktos moglby strescic mi co tak naprawde dzieje sie w senacie bo jak zauwazylem mam jakies pol watku do przeczytania a nie mam na to czasu gdyz zagoniony praca i szkola, przy Holonetowym odbiorniku nie mam czasu siedziec i czytac bezsensownych klutni nad wyzszoscia OT nad NT czy Kingkonga nad Gozilla i temu podobnymi problemami.

Tak wlasciwie to gdzie jest Senator Lim moglby czasem odezwac sie do Starego Bena jak to mial w zwyczaju

05.12.2006
22:05
[89]

Lim [ Senator ]

Witam senatorów.
Star Wars i okolice… jak tematyka to złożona i wielowątkowa niech świadczy to, jak płynnie przeszliśmy od rozmowy na temat przewagi Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi – do filmów z różnych półek, modeli i najrozmaitszych gadżetów.
Zanim krótko odniosę się od spraw natury formalnej i organizacyjnej, ostatniego pytania Bena itd. – kilka drobiazgów na początek.

W sobotę w towarzystwie trzech znajomych fanów i 20 (na początek) puszek dobrego piwa uczestniczyłem w gwiezdnym maratonie filmowym. Zaczęło się niewinnie - późnym popołudniem zadzwonił szczęśliwy posiadacz projektora i zaproponował seans filmowy. Pożegnałem żonę obiecując, że wrócę za 2-3 godziny, Moc i magia kina zatrzymały mnie oczywiście na dłużej.
Na pierwszy ogień poszło Mroczne Widmo, około 21.00 rozpoczął się Atak Klonów a około północy, po niewielkiej przerwie na uzupełnienie napojów - Zemsta Sithów.
Do mojego falcona millenium wsiadłem o 03.00, mocno znieczulony i ogłuszony – kolega z racji wykonywanego zawodu nie przejmuje się zwyczajową ciszą nocną i po 22.00 symbolicznie tylko wyciszył głośniki ;) Na dłuższą metę współczuję sąsiadom mojego dobrego znajomego, trudno też się przestawić powrotem z dwu i półmetrowego ekranu na TV 21''
To była bardzo udana sobota, choć po powrocie musiałem oddać żonie hołd niczym kapitan Needa Lordowi Vaderowi, próbowałem nawet podzielić się z Wami wrażeniami lecz zmożony wielce zasnąłem i śniłem, śniłem, śniłem o czymś, co sprawiło mi wielką przyjemność :)
Klasyczną Trylogię planujemy zobaczyć (po raz wtóry) jeszcze w tym roku - jednego wieczora oczywiście :)
Wielką frajdę fanom robi w grudniu Canal+, emitując w kolejności chronologicznej wszystkie części Sagi. Z tego powodu w gazecie o dość odległej od fantastyki tematyce, ukazał się krótki lecz treściwy artykuł – czego mogło się dowiedzieć 583.000(!) czytelników, możecie zobaczyć na załączonym screnie.

Przypominam, że od 21.00 na kanale AXN możemy obejrzeć pierwszy z dwóch odcinków filmu Battlester Galactica (powtórka o 01.05), druga część jutro o podobnej porze. Czy to film będący pilotem serialu, który widzieliśmy już wcześniej? Karrde wie zapewne więcej o BG z 2003 roku. Warto poczekać na powtórkę do 01.05 ?

05.12.2006
23:54
smile
[90]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Lim -> Jak ten pokaz masz w Wawie to bym się pisał. :) Ciekawy skan szczególnie mnie się spodobała "podkultura". Nie weim tylko co autor miał na myśli - jej pośledność czy może nawiązanie do SW, Pod - kultura.

PS. Przeprosiny zostały przyjęte?


Coś od siebie. Zawsze jak chcę sobie poprawić nastrój... <eee tam, bzdury> ....Zawsze jak chcę żeby mnie przepona bolała ze śmiechu przeglądam stronę . Ostatnio oglądałem figurki, też z racji tematyki. I już myślałem że nic szczególnego się nie wydarzy dopóki nie trafiłem na to "coś". Reszty już nie będe pisał. :D

06.12.2006
01:04
smile
[91]

matchaus [ sturmer ]

Kurcze... Lim! - dzięki za przypomnienie o tym Battlester Galactica!

Pamiętam, że zauważyłem ten serial (?) zupełnie przypadkiem w telegazecie AXN (bosz... ja jej praktycznie nigdy nie włączyłem :))

No i bym zapomniał... dobrze, że odwiedziłem Wasz wątek!
Odpalam AXN.

Słówko wstępu:

"Daleka przyszłość. Ludzie żyją w dwunastu koloniach rozsianych po wszechświecie. Przed 40 laty stworzyli cyborgi, zwane cylonami. Gdy między koloniami wybuchła wojna, cylony zbuntowały się i zniknęły, zakładając własne państwo na jednej z odległych planet. Zaczęły ewoluować i stały się podobne do ludzi, których postanowiły zniszczyć. Z wojny pozostaje nieuszkodzony jeden ziemski statek bojowy. Na pokładzie "Galactiki" grupka ludzi pod wodzą komandora Williama Adamy wyrusza w kosmos w poszukiwaniu nowego miejsca zamieszkania."

06.12.2006
19:40
smile
[92]

Rycerzykk [ Pretorianin ]



Starwarsy to najlepsza strona jaką znam, a jej Tworca to vintagowy debeściak.

08.12.2006
11:44
smile
[93]

Ward [ Senator ]

Nie mogę się nadziwić aż tyle można powiedzieć o tych figurkach , ciekawe ile osób to jeszcze zbiera ?
stronka niezła a ten gość wygląda na nieźle zakręconego tym tematem :->

Ben - tamte tematy były dość fajne , szkoda że nikt nie miał ochoty dokończyć tematu konga , eJay by się ciekawych rzeczy dowiedział i może by napisał ''miałeś rację ward, choćby częściowo , sorry'' ;->
a spięcia faktycznie głupie , pewnie po części przez to że każdy kolejny temat był po trochę wykorzystywany dla pokazywania jakiś tam prawdziwych albo przesadzonych niedociągnięć , jakby jakieś niedociągnięcia było ważne a nie to ze starwarsy są najlepszą serią w historii kina -a na pewno jedna z najlepszych :->

08.12.2006
17:33
[94]

Ward [ Senator ]

Właśnie załatwiłem sobie figurkę i będę zbierał jak kiedyś znaczki , dałem za nie piwo chociaż właściciel chciał oddać darmo , pokazałem ze jestem hojny :->
nie mówiłem mu oczywiście że to jakiś cenny fant dla kolekcjonerów
mam tylko wątpliwości czy to ze star wars bo jakoś w filmie nie przypominam sobie gościa w narciarskich goglach ;->

jeśli byśmy meli się spotkać w kwietniu w tym moteli Frl to może zabierzemy swoje fanty i zrobimy konkurs na najśmieszniejsze fanty ze starwarsów ;->
a lord Lim koniecznie zabierze ten projektor i płyty ze starą trylogią

08.12.2006
19:51
smile
[95]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Starwarsy to najlepsza strona jaką znam.
Świete słowa. Najbardziej lubię opowiadania: "tylko najwięksi zbrodniarze znikają". I znany na pewno podpis pod jednym ze zdjęć -"mordeczka". Przy tym normalnie wysiadłem i płakałem ze śmiechu.

09.12.2006
11:47
smile
[96]

Ward [ Senator ]

ciekawe kto ma więcej tych figurek - Rycerzyk czy ten ''ktoś'' ze starwarsów i która to ta śmieszna ''mordeczka'' ?
pewnie Rycerzyk ma połowę polskich figurek a on resztę ;->
ktoś to jeszcze zbiera w hurtowych ilościach ?

09.12.2006
16:58
[97]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Ward ciekawe kto ma więcej tych figurek - Rycerzyk czy ten ''ktoś'' ze starwarsów
Kuba ma więcej polskich rarów, a ja mam więcej Kennerów.

10.12.2006
23:23
[98]

Ward [ Senator ]

Rycerzyk - rary to polskie a kennery zagraniczne ?
to mam rara i to ''podroba'' w goglach , powiem ze te nowsze figurki bardziej mi się podobają bo postaci jest chyba dużo więcej i sithów niezły wybór :->
jeden dynda mi nad monitorem (gaszczę go teraz, hee-hee)

umarł Pinochet , akurat tego dyktatora nie ''lubiłem'' , zło i krwawe rządy sprawdzają się tylko w filmach , takich jak najlepsza seria na świecie :->

11.12.2006
00:00
smile
[99]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Pytanie natury technicznej.

Czy te filmy to jest wersja pierwotna? Czy jest to któraś z kolei wersja "speszjal edyszyn" z kolejnym przeświadczeniem flanelowca, że tak to właśnie finalnie miało wyglądać?

PS. Nie widziałeś, nie masz pewności - nie odpowiadaj!

11.12.2006
11:14
[100]

Karrde [ Generaďż˝ ]

Viti -> Tak jak pisze w opisie, na dysku 1 masz najnowszą wersję "specjal edyszyn" w super-duper-hiper jakości, a na dysku 2 laser-discową wersję z 1977. I to jest jedyne wydanie na którym dostaniesz tą właśnie wersję.

11.12.2006
13:29
[101]

Ward [ Senator ]

wiecie jaka melodia leciała w czasie powitania na lotnisku pływaków którzy zdobyli 12 medali na mistrzostwach europy ?
pewnie się domyślicie łatwo :->

11.12.2006
14:09
smile
[102]

Ward [ Senator ]

Zdzisiak z forum chce sobie zrobić naklejkę na laptopa i szuka dużej fotki ;->
może zrobić sobie coś takiego na koszulce ?

11.12.2006
20:10
smile
[103]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Karrde -> Dzięki. W takim razie już wiem co będzie priorytetem na gwiazdkę. :) Zresztą tych priorytetów mam całkiem dużo. ;) ...Od przybytku jednak boli głowa.

13.12.2006
03:04
[104]

Ben_K [ Konsul ]

Viti ---> Pamietaj, ze co za duzo to nie zdrowo. Jezeli chodzi o OT z 1977 to musze powiedziec, ze ze lzami w oczach ogladalem te stare epizody na dvd. Jak kolwiek by nie patrzyc na ostatnie wydanie DVD jest to kawal dobrej roboty i jestem bardziej zadowolony z tego iz wydano to w takiej formie niz miano by wydac tylko stare filmy. Jedynym mankamentem tego jest fakt, ze wykozystano material z 2006r a nie z 1997 czyli wersji SE. Choc bym nie chcial nie potrafiw pogodzic sie Haydenem na koncy Powrotu Jedi.

Ward ---> Czy muzyka ktora uslyszeli nasi plywacy na Okencu to byl Hymn polski w wykonanu Edyty czy Lech :)

13.12.2006
18:59
[105]

AnakinSkywalker [ Pretorianin ]

To nie był hymn tylko muzyka z indiany
Hayden na końcu mi się podoba, dobrze że go dodali zamiast staruszka obiego

Mówcie serio ile dają za te żołnierzyki 2 czy 20 zyla ;-0
Coś tu uktywacie przez mieszkańcami pustynnych pipidówek
weheheeh

13.12.2006
22:41
[106]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Ben_K -> Choc bym nie chcial nie potrafiw pogodzic sie Haydenem na koncy Powrotu Jedi. Raczej Choc bym chcial... .
No właśnie to jest typowy brak konsekwencji. Dla mnie karygodne jest zmienianie kwesii, postaci w starym filmie. Co innego dodanie jakichś scen, podrasowanie efektów specjalnych. I jeszcze to twierdzenie, że tak miało być na początku. Gówno prawda. Tak miało być żeby frajerzy kupili nowe filmy.

14.12.2006
01:52
[107]

Ben_K [ Konsul ]

Viti ---> Dokladnie to mialem na mysli "Choc bym chcial" :) Pytanie jest jeszcze jedno, czy rzeczywiscie zostalo to zrobione tylko po to by wypuscic na rynek kolejne wydanie DVD ktore sprzeda sie w milionowym nakladzie? Mnie osobiscie wydaje sie ze bylo to raczej proba zamkniecia obu trylogi w jedna calosc, gdyz z Haydenem lub bez niego i tak nowe wydanie DVD rozeszlo by sie jak swieze buleczki.

AnakinSkywalker ---> Hayden na końcu mi się podoba, dobrze że go dodali zamiast staruszka obiego
Niestety musze cie zmartwic gdyz Staruszek Obi jest tam rowniez i jako najpopularniejsza i najbardziej rozpoznawalna postac SW (zaraz poleco $%^ ze to Han albo Luke jest najpopularniejszy, sory to moja opinia i ja ustala reguly) nie zostanie nigdy zmieniona lub zastapiona przez modsza wersje z NT.

15.12.2006
18:37
smile
[108]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Ben_K -> Rozeszło by się albo i nie. Jeśli chodz o biznes to nie wyznaję innej zasady niż "zrobiono to dla pieniędzy". Albo coś się opłaca albo nie i wtedy projekt zostaje zaniechany. Idei altruizmu w biznesie jakoś nie mogę kupić.

PS. Dla mnie postacią nr 1 w SW jest Vader później Han Solo.

16.12.2006
11:43
smile
[109]

Lim [ Senator ]

Witam w piękne, ciepłe, słoneczne, grudniowe południe... grudniowe ?!
Faktycznie grudzień mamy równie ciepły jak na Tatooine :)

Wątek powinien poderwać się z lądowiska #77

16.12.2006
11:51
[110]

Lim [ Senator ]

…i rozpocząć podróż w miejsce pełne świątecznych życzeń, ciekawych rozmów i gorących, choć merytorycznych dyskusji.
Stali bywalcy znają chyba lokalizację tego miejsca ;)

17.12.2006
03:40
[111]

Ben_K [ Konsul ]

powstal wlasnie nowy watek do ktorego wszystkich serdecznie zapraszam


https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5763534&N=1

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.