Erazor_XX [ give it to me baby! ]
windows problem - czarny ekran
No więc. Wczoraj wieczorem podczas grania zresetował mi się komputer. Po ponownym uruchomieniu podczas uruchamiania windowsa przejechał pasek ładowania i już miało się pokazać "zapraszamy" i zonk. Czarny ekran. Za to uruchamia się normalnie w trybie awaryjnym. Ok, format, po formacie uruchomił się windows 2 razy i znowu to samo. Czarny ekran po przejechaniu paska. Czego to może być wina? Jakiś komponent w kompie nawalił? Proszę o pomoc. Z góry dziękuję.
Dexter666 [ aka Harnaś, aka eiP ]
to może być wszystko, tym bardziej gdy to samo sie dzieje po formacie to najlepiej zrób tak jak ja zawsze robię z takimi problemami... idz do kolegi albo niech kolega przyjdzie do Ciebie w celu testowania zasilacza, grafy, pamieci, dysku etc. albo mozesz isc do serwisu/znajomego gdy nie znasz sie i boisz sie/nie umiesz wkładać i wykładac komponentów komputera :)
edit: literówki
edit 2: no albo też powyciagaj wszyskto karty i wtyczki , wyczysc, przedmuchaj :)
tazik [ Konsul ]
ja tak miałem , gdy był zakurzony cały więc może go wyczyść ?
Dexter666 [ aka Harnaś, aka eiP ]
wiesz, jak coś zrobisz to podziel sie, jestem ciekawy :)
Mobii [ Seicento 1.1 Killer ]
inne sterowniki od grafy....
skoro w awaryjnym dziala ok, a normalnie nie, to innej opcji nie widze :) a juz na pewno nie kurz :D
Dexter666 [ aka Harnaś, aka eiP ]
Mobii --> ja Ci powiem,że czasami komputer mi sie nie włączał, powyciagałem, przedmuchałem, posprawdzałem - wszystko było ok. złożyłem i sprawdziałem, a może...i działał,
Jak nie złośliwość rzeczy martwych, problem softwarowy lub smierc naturalna urządzenia to innej mozliwosci nie ma:P czasami warto spróbować to co pisałem we wczesniejszym poscie bo może to będzie pierwsza możliwość ;)
Erazor_XX [ give it to me baby! ]
no więc. udało mi się ten problem zażegnać ( nie wiem na jak długo )
1) w akcie desperacji zastosowałem technikę jebnij - napraw -> oto obudowa po zastosowaniu tej metody =>
2) metoda jebnij - napraw okazała się niestety nieskuteczna, więc w wyniku desperacji wywaliłem jedyne sterowniki jakie były na kompie (Nvidia force ware - komponent gart i IDE). Po tym komputer włączył się bez problemu.
Wcześniej nigdy nie miałem problemów z tymi sterownikami. Czuję, że mój PieC będzie miał niedługo " nagłą śmierc ". Dzięki za pomoc wszystkim zainteresowanym
Czesiek_Alcatraz [ Generaďż˝ ]
@Erazor_XX - LOL, "rispekt" :]