Faolan [ BOHEMA ]
"Pod Rozbrykanym Nazgulem" dwuwiersz 178
"A droga wiedzie w przód i w przód, choć zaczęła się tuż za progiem...” – czy to nie taką piosenkę śpiewasz, wędrowcu, i wciąż się dziwisz, w jakie to miejsca i czasy zanosi Cię ta droga? I oto zawiodła Cię tutaj, do pogrążonej w półmroku izby. Stoisz w progu i próbujesz odgadnąć, czy znajdziesz tu to, czego szukasz.
Nikt z nas tego nie wie. Może przywiodło Cię tu zmęczenie podróżą; głodny i spragniony, wypowiedz swe życzenie. Może powodowany ciekawością słusznie połączyłeś nazwę tawerny z zupełnie innymi od pełnego zgiełku tu-i-teraz czasami i światami. A może jakiś złośliwy lub niewprawny mag rzucił na Ciebie zaklęcie teleportacji, umieszczając Cię w miejscu, w którym zupełnie nie chciałeś się znaleźć...? Trudno. Jesteś.
I być może jest to ostatni dzień Twojego życia. Starego życia, oczywiście. Teraz nadchodzi Nowe.
Przypatrz się uważnie : to jest karczma. Sam wiesz najlepiej, do czego służą takie miejsca, a to jest szczególne, oferując szeroki asortyment trunków i mieszkańców całego Śródziemia.
Co do trunków – w tej chwili Twój wzrok automatycznie spoczywa na barze - poda Ci je któraś z pięknych dam (czyż inne niż piękne istnieją w Śródziemiu?). Pierwsza z nich, Elfka FoXXXMagda, dawno, dawno temu zainicjowała ideę tego miejsca, nosi zaszczytne miano naszej Pani i wciąż odbywa poważne narady z tajemniczym (aczkolwiek wszystkim doskonale znanym) Strażnikiem. Posiadająca dar snucia przepięknych opowieści Półelfka Nilcamiel przynosi we włosach świeże nowiny ze szlaków i twierdz. Kami, zwana przez niektórych Najpiękniejszą, ma wiele ukrytych talentów (wśród nich ujawniła się ostatnio moc jasnowidzenia), którymi dzieli się jednak nieśmiało. I jeszcze Vilya, zafascynowana słowami w różnych językach oraz ich mocą w piśmie, chętnie porozmawia z Tobą o szeroko pojętej sztuce (gotowania też). Słowa nie są również obce trubadurowi hugo, który przedstawia się: „Hugo, Półelf, Poeta i Bard”, a i jego poezja przemawia głośniej niż czyny ;). Arab, mężny rycerz i podróżnik znający Kraje Południowe, broni honoru kami, a przy okazji dostarcza karczmie kwiaty (twierdząc, że to tylko dla Niej :)). Nieco szerszy zasięg ma obrona LooZ’a, który za cel postawił sobie godnie reprezentować Gondor. Od czasu do czasu widujemy tu również Berena, podobno jednorękiego, a na pewno posiadającego sporą wiedzę o historii i geografii Śródziemia. Natomiast Stitch jest przedstawicielem złowieszczej profesji wiedźmina; mamy jednak wrażenie, ze udało się go spacyfikować... w każdym razie nie przynosi niczego, co upolował. Wieczorami przychodzi do nas Kuzi2 (elfie imię: Sirthfennas), kręci się po karczmie, pije piwo i czasami pali ziele niczym prawdziwy... Hobbit. Okazjonalnie spotkasz tu również tajemniczego Iarwaina Ben-Adara, z uporem godnym maniaka dbającego o wystrój wnętrza. A w podwórzu, w ciemnej piwniczce, tajemnicze eliksiry rozlewa gofer, pojawiając się czasem z nową dostawą samogonu. I kiedy już myślisz, że wystarczy, że poznałeś już wszystkich, blask świecy odbija się od ogromnego topora... To wierny towarzysz badacza przeszłości, Krasnoluda Jolo, który siedzi w jednym z ciemniejszych kątów, wszystko widzi, słyszy i chętnie opowie Ci, jak wykopać z ziemi największe skarby. I jeszcze Nasz Człowiek w Mordorze -- Mysza, dowodzący Orkowym Patrolem i tylko z pozoru stojący po stronie wroga.
Tak... to lista do uzupełnienia, może i Ty się na niej znajdziesz? Może atmosfera zabawy i światło tak pięknie załamujące się w złotym trunku skłonią Cię do zostania tu na dłużej?
Pokłoń się zatem naszemu patronowi Nazgulowi, rzuć trochę resztek żebrzącemu pod stołem Gollumowi, mój skarbie, i przyłącz się do nas. Chętnie wysłuchamy Twych opowieści ...
Queen_Arwen [ Evenstar ]
Cicho wszędzie... :0
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
pierwsza!:)
Queen_Arwen [ Evenstar ]
No co jest sam tu jestem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1?
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
nie pierwsza...:/
Queen_Arwen [ Evenstar ]
Madziu - przepraszam że Ci się wtrąciłem ;)
Beren [ Senator ]
mati - ... ale ta strona jest w przebudowie :/; a poza tym (zapomnialem tego przy poprzednim poscie) w opowiadaniu rzeczywiscie jest troche bledow (jak zauwazyl Faolan), ale i tak dobrze sie je czyta ;)
Faolan [ BOHEMA ]
menu by Vilya i strona by mati
Faolan [ BOHEMA ]
Beren ----> opowiadanie prześlę Ci z rana, ale z góry uprzedzam, że jest beznadziejne... "Azrael klęczał przed ołtarzem i modlił się. Jego usta poruszały się niemo, wygłaszając kolejne słowa „Ojcze nasz”. Wreszcie wzniósł ręce ku górze, spojrzał na krzyż, na twarz umęczonego Jezusa. Starł dłońmi resztki makijażu z twarzy, odsłaniając dwa niebieskie ślady, rozpościerające się od oczu aż po brodę. Wstał, przeżegnał się i podszedł do ławy, na której leżał biały pół - habit o żółtych zakończeniach i niebieskim krzyżu na piersi. Przywdział go, na ręce założył dwie bransolety z ukrytymi w nich ostrzami energetycznymi, a na plecy zawiesił azraelowskie Łzy. Dwa ostre, ręcznie wykute ze stali miecze o połączonych rękojeścią ostrzach, zakrzywionych tak, aby wyglądały na spływające po policzkach łzy. Na to wszystko zarzucił błyszczący, czarny, bastykowy płaszcz o szerokich ramionach i rękawach, ostatnio bardzo modny w Neo-Japonii. Wyszedł przed kościół i spojrzał na wysokie na dwadzieścia - trzydzieści pięter wieżowce bijące feerią różnokolorowych światełek, pomiędzy którymi uwijały się jakieś roboty naprawcze bądź budowlane. Zastanawiał się, czemu budowali takie domy, skoro na świecie było zaledwie dwa i pół miliarda ludzi. Ulicą przeszedł Tick, okrągły, kleszczowaty mech strażniczy. Jedną z sześciu łap wdepnął w kałużę czegoś, co kiedyś było wodą a teraz mieszaniną smarów, olejów, oraz rozłożonych bioczynników ochlapując tym samym płaszcz mężczyzny. Nienawidził tego miasta, nienawidził tego kraju, nienawidził tego narodu."
Beren [ Senator ]
Faolan - najpierw zamieszczasz ciekawe fragmenty, a potem stwierdzasz, ze opowiadanie jest beznadziejne... w ktoryms momencie najwyrazniej krecisz ;) A co do tego nizej - znowu praktycznie nie moge sie przyczepic, tylko nie moge sobie wyobrazic "pol - habitu" :) Aha, "azraelowskie Łzy" - chyba obydwa wyrazy powinny byc z wielkiej (albo obydwa z malej) litery... I jedna wskazowka - jesli byla to unikatowa bron, to w tych czasach mogliby ja zrobic z czegos lepszego - jakiegos tytanu albo cos w tym stylu... ale to tylko wskazowka - sam wiesz co najlepiej w tym miejscu pasuje ;)
Faolan [ BOHEMA ]
Beren - przeczytasz, ocenisz, ja mam wysoką samokrytykę - czyt. uważam, że nie napisałem jeszcze nic dobrego. Co do Azraelowskich Łez - specjalnie ze stali, taka bardziej pierwotna, łamliwa, taka w której ręczne wykucie trzeba włożyć duszę. Pół - habit - sam nie wiem, jak to wygląda, gdyż do Azraela mam kilka koncepcji, potem przeczytasz jak wygląda ich trening.
Beren [ Senator ]
Faolan - z tym mieczem to w sumie racja... tylko, ze w walce tez sie moze taki polamac ;) (jak trafi na cos mocniejszego, a to w koncu przyszlosc...)
Faolan [ BOHEMA ]
Beren ---> dalej w tekście jest wytłumaczone...
Faolan [ BOHEMA ]
Beren ---> poczta...
Beren [ Senator ]
Faolan - dzieki; przeczytam jutro, bo dzis jestem zbyt zmeczony, aby czytac i cos jeszcze o tym napisac... dobrej nocy zycze Wam wszystkim i ide spac...
kami [ malutkie maleństwo ]
Some things come to an end. And some people don't want to understand. And me: a girl who's lost her way.
kami [ malutkie maleństwo ]
Przepraszam, to z nadmiaru matemtyki i presji przedegzaminacyjnej tak mi wyszlo.
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
wrocilam... Fao-->Eh ten Azrael zaczyna mnie fascynowac jako postac...hm w jakim swiecie dzieje sie ta akcja, powiadasz:)? kami, malenstwo napijesz sie czegos z Twoją daleeeką krewniaczką?:)
LooZ^ [ be free like a bird ]
Jak tu cieszyc sie zyciem... wierzyc w boga... W ciagu 24 godzin dowiedzialem sie ze najprawdopodobniej 2 bliskie (a jedna nawet bardzo bliska) osoby sa ciezko chore... Nie wiem... poprostu nie wiem i nie rozumiem tego...
kami [ malutkie maleństwo ]
Foxxxy--> napije sie moja kochana, tak dawno sie nie widzialysmy :) JAk tam FCE? LooZ --> nie Ty jeden masz problemy jesli CIe to pocieszy.
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
LooZ^-->Ja tez tego nie rozumiem. Dlaczego niewinny mlody czlowiek umiera np. na raka, a taki bandzior podkladajacy bomby albo molestujacy dzieci chodzi zdrowy po swiecie...widac Bóg robi to z jakiegos powodu. Niezbadane są wyroki boskie...:(
Faolan [ BOHEMA ]
Pelle:: W postapokaliptycznym (czyt. post - biblijnej - apokalipsie) LooZ^ ---> Wiem, co czujesz :( Ostatnio umarło dwóch moich dziadków, w odstępie jednego miesiąca...
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
kami-->A więc prosze-----> Fce bylo prostsze niz myslalam, ale na writingu polowe slicznych opisowych zdan poucianalam by byloby za dlugie:Q a test koncowy w szkole angielskiej musze pisac jeszcze raz:| byl na poziome CAE, wiec jeszcze mi don daleko...braklo mi 6% do zdania;(
Keichi [ Legionista ]
Witam Brac z pod znaku Nazgula:) Czy moge prosic o Krasnoludzki porter?, dziekuje -------------->FoXXX Ciekawy opis karczmy w poprzednim watku, przypomina mi karczme z The Longest Journey, zwlaszcza, ze uzylas nazw z tej gry, gralas w nia czy to tylko przypadek? A tak ogolnie to coraz bardziej mi sie tu podoba:), tyle ciekawych opowiesci sie snuje...
LooZ^ [ be free like a bird ]
kami : Bardziej pocieszyloby mnie jakbym tylko ja mial problemy...
Didier z Rivii [ life 4 sound ]
Witam i mam małe pytanko: Kiedy ostatnio w tym wątku poruszaliście tematy twórczości Tolkiena???
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Keichi-->Witaj wsrod nas:) ten opis karczmy to byl wstep do opowiadania, ktore wlasnie piszę. MAsz racje- Arkadia jest z TLJ< mojej ukochanej obok Drakana gry;) a bohaterka-Pellamerethiel jest ze Srodziemia, sasiadujacego z Arkadia. A wogole mow mi Pelle. LooZ^-->Ponoc Polacy latwiej znoszą swoje klęski, kiedy widzą, że inni też je ponoszą...
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Didierze, calkiem niedawno- The Dragon spytal o syna Aragorna i Arweny...
LooZ^ [ be free like a bird ]
Magda : Ponoc Polacy to pijacy i zlodzieje... A zreszta nie jestem typowym Polakiem, mimo iz jestem dumny z bycia nim...
Didier z Rivii [ life 4 sound ]
FoXXXMagda -> Chodziło mi o jakąś dłuższą rozprawkę :) Mam pytanie do wszystkich: Wybiera się ktoś na IV Tolk Folk do bielawy w sobotę???
Faolan [ BOHEMA ]
Znikam! Bo mnie już oczy bolą. Dobrej nocy życzę.
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Didier-->Ja niestety nie:/ Fao-->Dobranoc i Namarie, quel esta Biały Wilku:)
Keichi [ Legionista ]
----->Pelle Jesli tak ochasz TLJ, to polecam Syberie, na razie dostepne jest tylko demo(15min zabawy), ale klimat ma taki sam jak nie lepszy jka w TLJ , na prawde polecam, a Drakan... no coz nie ma to jak przejazdzka na Arokh-u(chyba dobrze pisze:)) mam nadzieje ze kiedys sie pojawi druga czesc :), bo klimacik to ta grama, oj ma:) Tak w ogole to jestem fanem przygodowek:)
kami [ malutkie maleństwo ]
Co tak cichutko sie zrobilo? Tylko ja sie jeszcze mecze z matematyka? Czy jest moze jeszcze ktos?
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Keichi-->Mam demko na twardzielu, zaraz odpale bo wszyscy polecaja...Arokh dobrze napisales;) a Drakan2 jst ale tylko na ps2:< kami-->Jestem, ale niedlugo juz;) gry czekaja. Wiecie czego mi ostatnio brak? Opisow pol-rpg, jak zwykle;(
LooZ^ [ be free like a bird ]
Ja jestem... mysle wlasnie nad beznadziejnoscia swiata...
LooZ^ [ be free like a bird ]
[smutny rycerz sciagnal swoj pas, i polozyl go razem z mieczem na stole] Czemuz to ten swiat jest tak okrutny ? [mowiac to schowal glowe w dloniach]
kami [ malutkie maleństwo ]
Foxxxy --> milego grania zatem:) LooZ --> ja tez. W ciagu 7 dni mam 6 egzaminow poczawszy od soboty. I czuje ze niepotrzebnie nawet na nie ide bo nic z tego nie bedzie:(
LooZ^ [ be free like a bird ]
kami : Przepraszam za osobiste pytanie, ale czy ty mialas moze problemy z nerkami ?
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
kami-->Wspolczuje, ale przed matura tez tak mowilas:) [Elfka spojrzala ponuro na zrozpaczonego Gondorczyka...nie wiedziala co mu powiedziec, jak Go pocieszyc...czula ze slowa tu nie wystarcza.]
kami [ malutkie maleństwo ]
LooZ --> owszem mialam i mam, nie przepraszaj, ja moge o tym mowic otwarcie.
LooZ^ [ be free like a bird ]
kami : A wiaze to sie jakos z jelitami ? Ew. jak to sie leczy ??
kami [ malutkie maleństwo ]
LooZ --> u mnie sie nie wiaze z jelitami, nie slyszalam nigdy o takich powiazanich chorobowych i nie wiem jak takie cos sie leczy. U mnie to sa po prostu 3 nerki ktore troche zle dzialaja.
LooZ^ [ be free like a bird ]
Acha ;( Thx za odpowiedz...
kami [ malutkie maleństwo ]
Nie ma sprawy. Jakos dziwnie nigdy tego nie ukrywam, a nawet lubie o tym mowic. Jestem glupia czy jak? ;)
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
eh zycie zycie...:(
LooZ^ [ be free like a bird ]
ehm... tia ;\
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
[Elfka gwałtownie uderzyla pieścią w stól, powodujac przyplyw kaszlu u Straznika, palpitacje u Gondorczyka i strach u maleństwa.] POgadajmy o czyms cholera!-Krzyknela Elfka. ;]
kami [ malutkie maleństwo ]
Foxxxy --> nie strasz:) o czym chcesz rozmawiac?
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
kami-->O czymkolwiek:) zaraz odpale sobie demko Syberii, ale na razie 3 osoby siedza w Karczmie i nikt sie nie odzywa...wrr:)
kami [ malutkie maleństwo ]
To ja Wam powiem, ze zazdroszcze Wam wakacji:) Ja bede je miec dopiero za tydzien.. I to oczekiwanie na wyniki... i to zastanawianie sie co robic przez rok jak sie nigdzie nie dostane... brrr
Mysza [ ]
Jedzonko ??? Owocki ??? Głaskanko ??? < zapytało znienacka Coś z ciemnego kącika >
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
kami-->Grrrr dosc tych pesymizmow na dzisiaj! Trzeba radowac sie tym co sie ma!:| Mysza? Myszka!! Myszka chce jesc?;))) [Elfka ostroznie podsunela stworzeniu rybe, czekajac co sie zdazy...]
LooZ^ [ be free like a bird ]
[gondorczyk z niedowierzaniem spojrzal w kat karczmy] Mysza ! Nasz szpiegu ulubiony :) Co cie tu sprowadza o tej porze ? Witaj...
Mysza [ ]
< w kąciku Coś zamlaskało, zachrupało, zaglamało... beknęło... po czym przed elfką wylądował czyściutki, wylizany talerzyk... > ...Dobre... < stwierdziło z zadowoleniem Coś, ukryte w cieniu ciemnego kącika >
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
[Elfka ze zdziwieniem obejrzala pusty talerz...nie zostala na nim nawet najmniejsza osć. Wstala, z zamiarem udania sie do swojej komnaty, ale wczesniej postawila przed stworzeniem jeszcze jedną rzecz... Namarie:) My ze Straznikiem udajemy sie na spoczynek. Quel Esta, książęta Maine, Krolowie Nowej Anglii
LooZ^ [ be free like a bird ]
Mniam... ale bym sobie zjadl pizze ;(( Eh... no nic... to i ja spac pojde. Dobranoc. Moze jutrzejszy dzien bedzie lepszy.
kami [ malutkie maleństwo ]
Ja tez ide. Dobranoc.
Mysza [ ]
< Coś z ciemnego kącika, najedzone i szczęśliwe, choć nieco umeskłane na pyszczku sosem, westchnęło cichutko... po czym poczłapało do stajni, gdzie umościło sobie sianko w ulubionym (ciemnym oczywiście) kąciku... i usnęło... i śniło... i piękne to były sny... >
brongar2 [ Konsul ]
Noc. Drzwi do karczmy otwieraja sie powoli. Na progu staje wysoki ciemnowlosy i ciemnoskory czlowiek. Przez chwile dziwisz sie jak ludzie moga posiadac tak dziwny kolor skory, ale za chwile przypominasz sobie... To jest Khandczyk. Mieszkaniec krainy, ktora przejela wiele od swego sasiada, Mordoru. Jest on poteznie uzbrojony (nawet jak na khandzkiego najemnika). Co prawda nosi zwykle podrozne ubranie, ale na jego plecach wisi teblak z wielkim obusiecznym toporem bojowym a przy pasie ma przypieta pochwe z mieczem. Rekojesci obu broni sa wysadzane rubinami oraz inkrustowane miedzia podkreslajaca gleboka czerwien klejnotow. Rozglada sie on po izbie i po chwili rusza sprezystym krokiem ku najblizszej wolnej lawie. Podchodzac do niej zamawia piwo. Siada za lawa, zdejmuje, i kladzie teblak obok siebie. Gdy otrzymuje piwo zaczyna przysluchiwac sie rozmowom toczonym w karczmie popijajac trunek ... Witam ! :)))))
brongar2 [ Konsul ]
Khandczyk dopija piwo. Wstaje od lawy i zaklada teblak na plecy po czym swym sprezystym, prawie kocim, krokiem wychodzi z oberzy... Zegnajcie, nawet najemnicy musza spac.
Vilya [ Wilczyca Stepowa ]
No proszę, nie udał mi się złośliwy kawał... już myślałam, że nawet w opowiadaniu mojego ulubieńca, Argentyńczyka wspaniałego, znajdziecie jakieś niedociągnięcia... Szkoda, to by się Julio Cortazar ubawił wśród tych swoich chmurek, gdzie pogrywa na niebiańskiej trąbce razem z Satchmo i Milesem... Tak czy inaczej - Kawa.
Vilya [ Wilczyca Stepowa ]
No i gdzie ta Kawa?
Vilya [ Wilczyca Stepowa ]
A... i jeszcze odnośnie malowanych przez Elfki okien... cz okno naszej Karczmy nie mogłoby wyglądać na przykład tak? :::>
Vilya [ Wilczyca Stepowa ]
Ależ mi nudno bez Was. Zazcęłam nawte czytać Moby Dicka... hugo ::: a cóż to za zespół którego ja "nie znam"? ślij na maila albo opublikuj, a ja później Ci odpowiem, że i tym razem mnie nie zaskoczyłeś. :) I jeszcze jedno, hugo, czy mógłbyś do tego, co tam robisz, wykorzystać inne moje zdjęcie?
Vilya [ Wilczyca Stepowa ]
nikogo od samego rana? a ja specjalnie do kafejki się wybrałam...
kami [ malutkie maleństwo ]
Witaj Vilya:) Ja tylko na czas jedzenia sniadania i wracam do geografii i matematyki:(
Vilya [ Wilczyca Stepowa ]
uuuu... a mnie się czas njuż kończy... a przy okazji, czy poznałaś może na tych kursach w Wa-wie moją kuzynkę? Edyta, wysoka, blondynka...
kami [ malutkie maleństwo ]
Vilya --> jesli bardzo wysoka, tak ze wystaje z tlumu to moze ja widzialam.
kami [ malutkie maleństwo ]
To ide. Smutno mi:(
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Hi all :) troch mnie nie było ale nie z mojej winy :/ jutro jade an wakacje wiec sie zegnam z wami !! do zobaczenai za 2miesiace ;)) jeśli przezyje of course ;>> a to watpliwe ;) narka all a teraz spadam bo musze sie pakowac :p do widzenia!!
Faolan [ BOHEMA ]
Cody ----> miłych wakacji, zazdroszczę Ci, że masz ;)))
kami [ malutkie maleństwo ]
Ehhh, zyc sie odechciewa! I ja mialam 6 z matury z matmy! A teraz glupich zadan nie umiem rozwalic:((( Somebody kill me please:(((
LooZ^ [ be free like a bird ]
kami : Na pewno nie jest tak zle :) Jesli ktos ma wierzyc w swoje mozliwosci to na pewno ty :) Bedzie dobrze :) Witaj Faolanie :) Zegnaj Cody :) Ktos jeszcze ? ;) Ulzylo mi dzisiaj niesamowicie :) Okazalo sie ze kolega nie ma raka ;) Tylko glupi lekarz cos sobie wymyslil.
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Dzien dobry:) Ja tylko przelotem-w Kraku ulewa, ale ehh...wyjsc musze za godzinę;) zostawiam piwo i znikam za chwile;) LooZ^-->Mowilam ze jakos to bedzie!!:))
Faolan [ BOHEMA ]
LooZ ---> Nie można wierzyć lekarzom, na prawdę...
Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]
Witam wszystkich. Dzis juz w Gliwicach. Jeszcze dwa dni pozostaly do dnia W. W jak wykopaliska ;-))) Korzystam z kompa siostry wiec nie moge siedziec zbyt duzo, ale was obserwuje-= od czasu do czasu. LooZ^---> pogody duca Ci zycze.. wiem ze to trudne jak same smutne rzeczy czlowieka atakuja, ale trzeba zawsze wierzyc ze bedzie dobrze ;-) Vilyo---> a jednak cos musi w tej karczmie byc ze wciaz wracasz, cieszy mnie Twoj widok ;-) No to uciekam! Papa
kami [ malutkie maleństwo ]
No tak :/ I might have known.
Beren [ Senator ]
Vilyo - no wlasnie nie wiedzialem dlaczego piszesz opowiadanie jako mezczyzna... no ale kazdy ma jakies odchyly i myslalem, ze to czesc Twojego "dziwnego" stylu ;PPP
Beren [ Senator ]
Didier - ja chcialem jechac na ta impreze, jednak okazalo sie, ze Bielawa to za daleko dla mnie ;(
Beren [ Senator ]
Faolan - musze przyznac, ze napisales calkiem ciekawe opowiadanie... na tyle, ze po przeczytaniu zalowalem, ze juz sie skonczylo :); jest w nim kilka bledow ortograficznych (i masa interpunkcyjnych), ale skoro to nie ostateczna wersja, to nie ma co sie czepiac... nie podobalo mi sie tylko zakonczenie - nie lubie kiedy jest smutne; oczywiscie to wcale nie znaczy, ze bylo zle, tylko ze nie w moim guscie ;) A tak na serio to gratuluje - to juz jest cos :)
Faolan [ BOHEMA ]
Beren ---> Dzięki, jak Ci się podobało pranie mózgu i szkolenie Azraela?
Szef Nazguli [ Zygfryd Czarny Kapturek ]
Witam szystkichhhhhhhhhhhhhhhhh, prosze szklankę lemoniady... tylko w brudnej szklance :-). Kiedy będzie 2 część W.P w kine?????????
Beren [ Senator ]
Faolan - cos mi to przypominalo, ze tak powiem ;); a najciekawszym aspektem jak dla mnie byla walka na smierc i zycie _juz_wyszkolonych_ "prawie azraelow" :) - bylo to takie poswiecenie kwiatu paladynatu, no ale przeciez chodzilo o pozostawienie tego najlepszego... choc wg mnie inni tez mogli by sie do czegos pozytecznego przydac ;) szefie ;) - w styczniu 2003 (w Polsce; na swiecie - w BN 2002 ;))
Faolan [ BOHEMA ]
Beren ---> Może za dwadzieścia lat wyjaśnię ;); No nie wiem czy zgraja gości uważających się za aniołów byłaby przydatna :)
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
[Elfka rozejrzala sie po KArczmie...dostrzegla swojga znanych jej krytyków literackich, wiec czym predzej wepchneła swoje rękopisy pod obrus i otworzywszy butelkę czerwonego wina podeszła do nich...]
Szef Nazguli [ Zygfryd Czarny Kapturek ]
Nie wiem czy ktoś to czytał ale to fajny tekst. Parodia Władcy Pierściena Dawno temu w starożytnej Afryce żył sobie pigmej o imieniu Frodo. Żył w ziemiance (wśród ziemi). Frodo był wielkim i śmierdzącym leniem, cały czas siedział przed kominkiem i palił fajkę. Pewnego dnia jego współlokator, Bilbo, uciekł do ameryki na wczasy i przysłał mu pierścień, który kupił na targu. Nagle z szafy wyszedł Gandalf Szaman, który woli, jak się na niego mówi czarodziej i powiedział, że ten pierścień to podróbka innego fajnego pierścienia, ale po chwili zauważył, że to prawdziwy pierścień - ten, który rządzi wszystkimi pierścieniami władzy! Postanowił ukraść pierścień, ale Frodo się zorientował i walnął go z prawego prostego "a la Gołota". Gandalf zrozumiał, że nie uda mu się kradzież. Postanowił przyłączyć się do gangu Froda. Razem z przyjaciółmi uciekli z rodzinnej ziemianki, ponieważ ich ścigała straszliwa mafia czarnych jeźdźców z Madagaskaru. Zatrzymali się w barze, tam pobili Aragorna i wzięli mu portfel. Po obejrzeniu dowodu zrozumieli, że to ich stary przyjaciel. Aragorn postanowił wycofać oskarżenia i wstąpić do gangu. Poszli do Rivendel, gdzie postanowili zniszczyć pierścień. Frodo najpierw próbował zębów, ale nic nie pomogło. Następnie Aragorn użył swojego miecza ("Niszczyciela magicznych pierścieni"), ale zamiast trafić w pierścień, to trafił w stopę Froda. Frodo się wnerwił i opluł Aragorna. Wnerwiony Aragorn połknął pierścień i wypuścił w stronę Froda zieloną chmurę, która zaczęła się wydobywać z odbytu Aragorna (to jego specjalny atak). Frodo pod wpływem narkozy zemdlał. Ich czarodziej użył specjalnego płynu, który zregenerował stopę Froda. Wieczorem Aragorn wyrzygał pierścień, bo był ciężkostrawny i przez niego miał gazy. Rano wszyscy trzej kłócili się, gdzie mają iść, aby zniszczyć pierścień. Aragorn znokautował Gandalfa i Frodo przyznał mu rację, że pierścień należy wrzucić do wulkanu w Madagaskarze. Po drodze zatrzymali się przed Bramami Morii. Na bramie było po rusku napisane "Powiedz kurde przyjacielu i właź na pokład". Aragorn postanowił zaszpanować swoją wiedzą i przeczytał napis. Zrozumiał, że trzeba powiedzieć jakieś hasło. Jak na analfabetę za drugim razem mu się udało i z radości popuścił w gacie. W środku był baaaaaaaaaaaardzo dłuuuuuuuuuuuuuugi korytarz. Po przejściu większej części korytarza usłyszeli wredny śmiech "Czerwonych" (komunistów). Czerwoni byli wynajęci przez madagaskarską mafię. Postanowili walczyć. Frodo wyjął swój scyzoryk, Aragorn swój miecz a Gandalf "magiczne" uzi. Z łatwością pokonali wszystkich, ale zaczęli uciekać, ponieważ szły w ich stronę posiłki, a Gandalf nie miał już naboi. Gandalf postanowił się poświęcić i walczył z szefem Czerwonych. Kiedy Aragorn zaczął uciekać Frodo zdziwił się, ponieważ Aragorn jeszcze nigdy nie był taki szybki. Frodo po chwili też uciekł. Gandalf poślizgnął się na małej kupce nietoperzowego guano, uderzył głową w przywódcę Czerwonych i razem wpadli do lawy. Po wyjściu z jaskini Aragorn wyznał Fordowi, że narobił w gacie ze strachu. Frodo go wyśmiał, ale kiedy Aragorn przyłożył mu miecz do genitaliów Frodo spoważniał i nagle mu się zaczęło coś wylewać z nogawki i zaczął płakać. Aragorn się uspokoił i pocieszył Forda. Nagle się zjawił Gimli i się uśmiechnął szatańsko. Oni go znali, widzieli go w telewizji. Postanowił się do nich przyłączyć. Rano wszyscy byli wyspani i postanowili iść dalej. Poszli do lasu Lorien, gdzie żyli chudzi ludzie. Przed wejściem do lasu spotkali jednego takiego, który zawiązał Gimliemu oczy i zaprowadził ich do króla. Gimli się spytał, czemu musi mieć zawiązane oczy. Jeden z doradców króla wytłumaczył mu, że nie może zobaczyć 24 karatowych drzew. Król skazał tego doradcę na śmierć za głupotę i zrozumiał, czemu ostatnio nie wygrali żadnej wojny. Całą noc pili i rano mieli takiego kaca, że zostali tam jeszcze tydzień. Po tygodniu na swojej drodze spotkali wielkie kompiuter center i weszli na super stronę dla wszystkich: https://yeslik.w.interia.pl. Na chacie spotkali Gandalfa, który im wytłumaczył, że lawa była sztuczna, a przywódca czerwonych dostał wylewu. Gandalf wtedy go bohatersko uleczył i Czerwoni darowali mu życie. Gandalf powiedział im gdzie się znajduje. Wtedy rozumieli, że są w niebezpieczeństwie i szybko się rozłączyli z Internetem, ponieważ impulsy nie były tanie o tej porze. Zobaczyli ludzi z mafii madagaskarskiej i się szybko rozbiegli. Każdy w inną stronę. Frodo zauważył Gandalfa i na tym się skończyła pierwsza część.
Szef Nazguli [ Zygfryd Czarny Kapturek ]
Dobre,nie? Ściągnięte z strony | \/
Faolan [ BOHEMA ]
Pelle ---> Jeżeli w Krakowie jest Empik, a jest. Idź doń, do działu z filmem i weź magazyn (o ile jest rozpakowny) "SFX" - w środku jest mała rozkładówka z "Two Towers" można sobie obejrzeć Legolasa w ładnej skórzanej zbroi...
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Fao-->O kurcze, dzieki:) jesli jutro bede miala czas to pojde, ale musze sie pakowac:/ w krakowskim empiku bywam prawie codziennie-własnie z niego wracam:)
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
up up!
Beren [ Senator ]
Pelle - przeciez Ty nie lubisz Legolasa ;P
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Beren-->Nawet lubie, ale wkurzaja mnie nastolatki gadajace o nim w sposob co najmniej niemoralny:P a poza tym licze, ze bedzie tam tez zdjecie Aragorna z TTT-----> zebym mogla je wyr...obejrzec:)
Faolan [ BOHEMA ]
Pelle ---> Miałbyć plakat z Arasiem, ale dali jakąś Cleopatrę 2525... GRRR
Queen_Arwen [ Evenstar ]
Dzień Dobry Wieczór! Uprzejmie proszę o założenie nowego wątku. Uprzejmie informuje że w razie odmowy licznik na tym wątku przekroczy 200 sztuk. Uprzejmie możecie... mnie olać jak chcecie. :) O czym by tu dzisiaj pogadać sobie... - Gollum mam dla ciebie kosteczkę - coś mi się resztki orków do mieczyka lepią. - Choć może to nie były orki. Gdzie to ja byłem? ...
Queen_Arwen [ Evenstar ]
Magda - masz tu coś dla Aragorna --->
hugo [ v4 ]
dzień dobry wieczór, wita was młody szczór może to mało poetycki i rym nie taki, ale zawsze się nada
Queen_Arwen [ Evenstar ]
A tak wogóle to Ci powiem że Arek ma sporą konkurencję: Nr.1
Queen_Arwen [ Evenstar ]
i nr.2
Queen_Arwen [ Evenstar ]
A za tym panem to szaleją wszystkie nastolatki :)
Queen_Arwen [ Evenstar ]
Cześć Hugo - tak jakoś przemknąłeś między moimi postami.
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
zalozcie nowy watek, ja ide na kolacje:) QA, dziekuje przekaze:> a w reszcie panow ktorych pokazalas, kochaja sie moje przyjaciolki + jeszcze we Frodzie...
Queen_Arwen [ Evenstar ]
Magda - jak możesz to cofnij się parę wątków do tyłu - wiele tutejszych osób dało mi do zrozumienia że jestem chory, ale: Jestem facetem a tą ksywę lubię - bo lubię Arwenę.
Queen_Arwen [ Evenstar ]
A poza tym nabijam - tłumacząc się z tego - moje statsy. :)
Queen_Arwen [ Evenstar ]
Niech ktoś założy nowy wątek bo inaczej skorzystam z tego że nie mam do tego prawa i go założę!!! - A zawartość może być zaskakująca :)))
Szef Nazguli [ Zygfryd Czarny Kapturek ]
No to kto zakłada? Moge ja?
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Dobra, ja zaloze, bo musze zmienic cos we wstepie
Szef Nazguli [ Zygfryd Czarny Kapturek ]
A to czytał ktoś? :-) Pewien młodzieniec pragnął kupić prezent urodzinowy dla swojej przyjaciółki. Po długim namyśle zdecydował się na parę rękawiczek. Ponieważ jego siostra też miała zrobić jakieś zakupy, udał się z nią do sklepu z garderobą dla dam. Podczas gdy wybierał rękawiczki, siostra zakupiła parę majteczek. Tego wieczora sklep przez pomyłkę dostarczył majteczki pod drzwi jego ukochanej z następujšcym liścikiem: Droga Velmo! Ten mały prezent ma udowodnić ci, że nie zapomniałem o twoich urodzinach. Wyboru swego dokonałem nie dlatego, bym uważał, iż ich potrzebujesz lub, że nie zwykłaś ich nosić, albo dlatego, że wspólnie wychodzimy wieczorami. Gdyby nie moja siostra, kupiłbym dłuższe, ale ona mówi, ze w tym roku nosicie krótkie z jednym guziczkiem. Wiem, że są niezwykle delikatnej barwy, ekspedientka pokazała mi jedną parę, którą nosiła przez trzy tygodnie, i w ogóle nie były poplamione. Jakże pragnąłbym nałożyć Ci je po raz pierwszy! Bez wątpienia dłonie wielu mężczyzn będą dotykać ich, zanim będę miał okazję cię w nich ujrzeć, mam jednak nadzieję, że będziesz je nakładała. Poprosiłem ekspedientkę, żeby je przymierzyła, i wyglądały na niej bardzo ładnie. Nie znałem dokładnego rozmiaru, ale powinienem zgadnąć z większą dokładnością niż ktokolwiek inny. Kiedy będziesz nakładać je po raz pierwszy, nasyp do środka odrobinę pudru, dzięki czemu wsuną się łatwiej. Po zdjęciu podmuchaj trochę do środka, gdyż oczywiście będą odrobinę wilgotne od noszenia. W nadziei, że przyjmiesz je w tym samym duchu, w jakim są dawane i że założysz je na tańce w piątek wieczór. Pozostaję z miłością Twój John P.S. Ileż to razy będę całował to, co pod nimi, w nadchodzącym roku!
Queen_Arwen [ Evenstar ]
Tooo late! HAAAA
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Jest nowa część... Follow Shadowfax------->
Szef Nazguli [ Zygfryd Czarny Kapturek ]
-------->queen Podaj link