GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kolejna akcja anty-Piracka w Stalowej Woli

28.10.2006
12:38
[1]

WolverineX [ God Bless America ]

Kolejna akcja anty-Piracka w Stalowej Woli


28.10.2006



Stalową Wolę (woj. podkarpackie) ogarnęła panika spowodowana antypirackimi kontrolami Policji w tamtejszych domach. Użytkownicy masowo chowają lub formatują dyski twarde, a następnie kupują legalne Windowsy albo... instalują Linuksy.

Wszystko zaczęło się od poniedziałkowego nalotu Policji i Prokuratury w siedzibie sieci osiedlowej Stowarzyszenia Interblock. W sieci tej znajduje się około 800 komputerów. Policjanci, niczym w sensacyjnym filmie, wkroczyli do siedziby stowarzyszenia, przedstawili nakaz przeszukania i kazali wszystkim pracownikom wyłączyć telefony komórkowe oraz trzymać ręce przy sobie. Rozpoczęła się kontrola, w efekcie której zarekwirowano dwa komputery, a także wytypowano dziewięciu użytkowników sieci, którzy udostępniali najwięcej plików. Po uzyskaniu adresów od pracowników stowarzyszenia, Policja udała się do prywatnych mieszkań. Przynajmniej kilku osobom zostały zarekwirowane komputery. Oprócz dziewięciu wytypowanych wcześniej użytkowników sprawdzane były także osoby z poza "czarnej listy". Jeżeli podejrzenia Policji się potwierdzą, właścicielom zabezpieczonych komputerów (w przypadku osób niepełnoletnich ich rodzicom) grozić będzie odpowiedzialność karna.

Wieść o policyjnej akcji błyskawicznie rozniosła się po Stalowej Woli. Jak to w podobnych przypadkach często bywa, informacje przerodziły się szybko w plotkę o prawdziwym antypirackim pogromie bo każdy coś "widział" albo "słyszał". Zaczęła się panika. Ludzie zaczęli masowo wymontowywać lub kasować dyski twarde, a następnie kupować legalne systemy Windows, pakiety biurowe Office, albo też instalować ich bezpłatne odpowiedniki. Do sklepów komputerowych udali się nie tylko prywatni użytkownicy ale też właściciele lokalnych firm. W efekcie w sklepach komputerowych zabrakło... oryginalnych Windowsów. Piotr Malinowski z firmy komputerowej Solin powiedział lokalnej gazecie Echo Dnia, że w ciągu tylko jednego dnia sprzedał 10 sztuk legalnego systemu - tyle ile dotąd sprzedawał rocznie (!). Panika powoli mija. Na stronie Interblocku opublikowane zostały dziś porady dla użytkowników sieci na temat bezpłatnych alternatyw oprogramowania, a także źródeł pozyskiwania tańszej ale legalnej muzyki. Szkoda, że tak późno...

Patrząc na przypadek Stalowej Woli, nie można oprzeć się wrażeniu, że Policja zaczyna się porządnie brać za kontrolowanie nie tylko handlarzy pirackim oprogramowaniem ale i użytkowników wymieniających się nielegalnymi plikami w Internecie. Przypomnijmy, że w połowie b.m. wrocławska Policja zatrzymała 28-letniego mieszkańca Wrocławia, który za pośrednictwem serwera FTP udostępniał odpłatnie pirackie oprogramowanie, filmy i pliki muzyczne, czyniąc sobie z tego źródło zarobku. W tym samym czasie policjanci Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie zatrzymali z kolei 19-letniego Michała J., studenta informatyki, który poprzez hub w sieci DC również udostępniał innym użytkownikom nielegalne pliki. W tym drugim przypadku, 19-latek robił to już nieodpłatnie, mimo to naruszał prawa autorskie i w świetle prawa jest paserem. Jak informuje Policja, obu grozi kara pozbawienia wolności odpowiednio do 5 i 2 lat. Równolegle zaś trwa zainicjowana przez ZPAV akcja wymierzona w użytkowników udostępniających nielegalnie pliki muzyczne, której przynajmniej drugi z przytoczonych powyżej przykładów był elementem.

28.10.2006
12:39
[2]

Azzie [ bonobo ]

Dobrze ze nie w Zelazowej Woli ;)

28.10.2006
12:40
smile
[3]

Orlando [ Friends Will Be Friends ]

Nic nie sciagam, nic nie udostepniam wiec mi to lata :)

28.10.2006
12:42
smile
[4]

stanson [ Szeryf ]

Jakoś nie mogę sobie wyobrazić brygady wpadającej mi do domu i rekwirującej komputer :D

28.10.2006
12:42
smile
[5]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

Piotr Malinowski z firmy komputerowej Solin powiedział lokalnej gazecie Echo Dnia, że w ciągu tylko jednego dnia sprzedał 10 sztuk legalnego systemu - tyle ile dotąd sprzedawał rocznie (!).
<---

Policja we współpracy z prywatną inicjatywą gospodarczą potrafi dla branży IT w takiej Stalowej Woli cuda zdziałać..

28.10.2006
12:43
[6]

Gibon91 [ @ ]

Rutkowski patrol :D
A ja mieszkam na zadupiu więc mi nic nie zrobią :D

28.10.2006
12:50
smile
[7]

Glob3r [ Generaďż˝ ]

Piotr Malinowski z firmy komputerowej Solin powiedział lokalnej gazecie Echo Dnia, że w ciągu tylko jednego dnia sprzedał 10 sztuk legalnego systemu - tyle ile dotąd sprzedawał rocznie (!).
<

Ja tam za bardzo się nie boje : wieszkam w małej miejscowości. Ściągam czasami jakąś piosenkę. Nic nie udostępniam :)
Ale podobnie jak Stanson nie mogę sobie wyobrazić brygady wpadającej mi do domu xD

28.10.2006
12:51
smile
[8]

Przemo_888 [ Piroman ]

Ja sie do babki przeprowadzam bo tam takie zadu*** ze szok.15 domkow i tylko 2 kompy.

28.10.2006
12:53
smile
[9]

Sir klesk [ ...ślady jak sanek płoza ]

hmm.
muzyka i filmy... ekhm. b.czesto i b.duzo.

ale nic nie udostepniam! :>
i w malej miejscowosci zyje (22k. mieszkancow)

nic mi nie grozi, prawda? :o

28.10.2006
12:54
[10]

Flet [ Fletomen ]

I Bill sie cieszy. Wiadomo, ze jedna akcja i plotki podziałaja praktycznie na wszystkich.

28.10.2006
12:55
smile
[11]

gucio_7777 [ Konsul ]

Heheh słyszałem o tym ja mieszkam na przedmiesciach mysle ze do mnei nie zajdą :d ale jestem przygotowany :]

28.10.2006
13:01
[12]

brutu [ Uwielbiam Cię Aguś ]

Gdzies mi sie obilo o uszy,ze ludzie montuja obok dysku twardego elektromagnes - i gdy puka policja, naciskaja przycisk i dysk idzie do wyrzucenia. Ile w tym prawdy? Wg fizyki powinno dzialac,ale czy ma to w ogole jakis sens? Czy policja moze w jakis sposob odzyskac dane z takiego dysku?

28.10.2006
13:03
[13]

blackfield [ Konsul ]

na stos!!!

28.10.2006
13:10
[14]

goldenSo [ Ciasteczkowy LorD ]

@brutu
Dane da się prawie zawsze odzyskać. Jednak po takim mikserze magnetycznym dysk jest rozmagnesowany w taki sposób że otrzyma się nie nadająca się papke porozcinanych cyferek. To tak jak ze spacjalistami twierdzącymi że po 20krotnym formacie i zapisaniu do pełna z dysku da sie odczytać to co było przed 20 formatami.

28.10.2006
13:11
[15]

TyTuSPL [ Love United ]

Heh..w ciągu roku 10 Windowsów sprzedanych :D Ciekawe ile jest mieszkańców w tym mieście, bo się nie orientuję ;)

28.10.2006
13:11
[16]

brutu [ Uwielbiam Cię Aguś ]

goldenSo --> Znaczy - w teorii mozliwe, w praktyce policja raczej w takie wyszukane metody bawic sie nie bedzie? Hm, trzeba sie zastanowic... ;)

28.10.2006
13:17
smile
[17]

vcarter [ Koszykarz ]

z tego co slyszalem to tam jest walka pomiędzy prowiderami internetu i Ci drudzy nasłali policję na tych pierwszych ;)
takze policja sama z siebie nie zaczela walczyc z piratami ;)
wolna amerykanka, wiec wszystkie chwyty dozwolone - jak widac byc w tak duzej sieci ma tez swoje wady ;)

28.10.2006
13:29
smile
[18]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

Swoją drogą, ciekawe, ile z piszących tu "nic nie udostępniam", używa Torrenta.

28.10.2006
13:52
smile
[19]

Madril [ I Want To Believe ]

Azzie --> Cicho siedź, do Żelazowej Woli mam 4km... :P

28.10.2006
15:36
smile
[20]

marcin94 [ Piesiec ]

Kurde znowu te Podkarpackie.

Czas się powoli przygotowywać........

28.10.2006
16:31
[21]

reksio [ Q u e e r ]

A kto kontroluje kontrolujących?

Jestem ciekaw, jak tam z legalnością u naszych panów niebieskich.

28.10.2006
18:11
[22]

Kaczorowy [ Konsul ]

Każdy coś udostępnia, bo na tej zasadzie dzialają sieci eMule (eDonkeya już zamknęli) i Torrent. A takie akcje same z siebie się nie biorą, a jedynie ze zgłoszenia lub donosu. Dopiero wtedy policja rusza do akcji.

28.10.2006
18:24
smile
[23]

Widzący [ Senator ]

A nie myślicie o tym że w policji pracują normalni ludzie. Czy wam się wydaje że siedzą i kombinują jak walnąć Jaśka od Kowalskich za filmiki z netu? Wolą szukać i zamykać prawdziwych złodzieji i bandytów. Takich różnych domowych "piratów" to łapią przy okazji albo jak muszą. W policji obowiązują papierki, kwity na tony i hektary, jeżeli gliniarz dostanie na piśmie zawiadomienie że Jan Kowalski ul. Druga 8h/12 ma nielegalne programy to musi to sprawdzić bo jak nie sprawdzi to dostanie służbowe bęcki. A jak ściągacie coś (np. pornole zabronione) ze stronek monitorowanych przez policje narodowe (np. Holandia, Włochy, Hiszpania). To tamte komórki wysyłają informację do polskiej policji, ta sprawdza IP i musi sprawdzić klienta, najczęściej jest to jakaś sieć osiedlowa i po sieci do kompa w domu.
I tak dalej i tym podobne.

28.10.2006
19:10
[24]

nagytow [ Firestarter ]

każdy coś "widział" albo "słyszał"

Typowe :)

Widzący --> Zgadzam sie w zupelnosci, wreszcie jakis tekst, ktory nie atakuje policji.

28.10.2006
19:13
smile
[25]

Dj Alien [ Konsul ]

a GOL udostepnia gry.. to nie jest hakerstwo ???

28.10.2006
19:17
[26]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

---> nagytow

A gdzie ktoś atakuje policję?

Do tego, co napisał Widzący dodam tylko, że inicjatorami takich akcji bywają 'młodzi gniewni', czyli świeżo upieczeni 'eksperci komputerowi' w danej komendzie, świeżo po szkoleniach za pieniądze BSA. Po fachową opinię na temat wartości interpretacji przepisów przez BSA, zapraszam do prof. A. Adamskiego z UMK :D

---> Dj Alien

Wziąłbym twoje pytanie za prowokację, ale po 'ciasteczkach www' jestem w stanie uwierzyć, że ty tak masz naprawdę...

29.10.2006
09:24
[27]

Kaczorowy [ Konsul ]

Widzący --> nie myślicie o tym że w policji pracują normalni ludzie. Czy wam się wydaje że siedzą i kombinują jak walnąć Jaśka od Kowalskich za filmiki z netu? Wolą szukać i zamykać prawdziwych złodzieji i bandytów

Bzdura totalna, bo każdy kto ma choć trochę pojęcia na ten temat wie, że jest dokładnie odwrotnie. I własnie najchętniej zabierają się za takich przysłowiowych Kowalskich, bo to zawsze podwyższa statystyki wykrywalności przestępstw, którymi można się potem pochwalić. Przestępców to łapią z wielką niechęcią i raczej od przypadku do przypadku, bo taki przestępca nawet jeśli zostanie złapany na gorącym uczynku, to zwykle ma kasę i dobrego adwokata, więc wychodzi na drugi dzień. Tymczasem Kowalski, któremu rodzice ledwie uzbierali na komputer, nie wynajmie adwokata, bo go na niego nie stać i już jest na przegranej pozycji.
Stąd właśnie takie zainteresowanie antypirackimi akcjami, bo to robota łatwa (przychodzą w końcu na gotowe, a i zbierania dowodów jest znacznie mniej), i skuteczność 100%.

29.10.2006
09:33
[28]

ES_Lechu [ Piw Paw Elo 320 ]

Hmm...

czyli nie mam sie czego bac? :P mieszkam w lodzi i nic sciagam ani nie wysylam NIC. zadnych torrentow ani emuli ( jakos sie boje ostatnio ;D )

29.10.2006
09:38
smile
[29]

Widzący [ Senator ]

Kaczorowy -> to znaczy że Ty takie pojęcie masz? Czyżbym miał do czynienia z naczelnikiem jakiejś dochodzeniówki lub kierownikiem sekcji PG? Rozumiem że pracowicie zbierasz trójki żeby zasłużyć na poklep plecowy?

29.10.2006
09:53
[30]

Igierr [ Warrior ]

czy oni tylko we firmach to sprawdzają, czy prywatne pc też??

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.