Misiaty [ Konserwatywny liberał ]
Kandydatka na Prezes NBP z ramienia PiS
No i pierwsza (a raczej druga, po Kluzie jako szefie nowej megainstytucji nadzoru) miła niespodzianka którą PiS zafundował obywatelom - kandydatka Jarosława Kaczyńskiego na Prezes NBP. Spodziewałem się kogoś o jakiś radykalnie odmiennych poglądach Balcerowicza a tutaj mamy... No właśnie - zapraszam do lektury :) Warto zwrócić uwagę na wypowiedzi dotyczące prywatyzacji czy łączenia NBP z odpowiedzialnością za wzrost PKB :)
żbike [ Konsul ]
tylko powiedz co nas to interesuje
Misiaty [ Konserwatywny liberał ]
żbike - jeśli Cię to nie interesuje:
A. Nie wchodź do wątku opatrzonego czytelnym tytułem czego on dotyczy.
B. Odznacz kategorię Polityka.
albz74 [ Legend ]
I dobrze. Moja profesorka Ekonomii :)
Mogło być gorzej IMO
Azzie [ bonobo ]
Bardzo nie podoba mi sie to co mowi ta pani...
Misiaty [ Konserwatywny liberał ]
Azzie - czy mógłbyś odnieść się do konkretnych wypowiedzi? Ciekawy jestem co złego jest w jej słowach :)
kiowas [ Legend ]
Misiaty ---> prawda jest taka, że (na szczęście) wśród ekonomistów praktycznie nie znajdziesz osoby mającej znieżne poglądy na gospodarkę z bliźniakami. Jarek więc wybrał osobę możliwie mu bliską (co oznacza i tak cholernie odległą:)
To samo będzie ze składem NBP - dzięki Bogu, że specjaliści w naszym kraju mają zdrowe poglądy i nie bardzo jest gdzie szukać oszołomów, których można by zamiast nich umieścić.
Misiaty [ Konserwatywny liberał ]
kiowas - czy ja wiem, nie raz czytałem wypowiedzi jakiś "ekonomistów" dla gazet o charakterze lewicowej prawicy. I byłem nieco zaniepokojony, że ktoś taki może zostać Prezesem NBP. Ciekawe jak do tych wypowiedzi odniesie się Prezes Kaczyński - w końcu jego poglądy są "nieco" odmienne :)
Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]
Obawiałem się, że to będzie idiotka, która bez pisemnej instrukcji buta sobie nie zawiąże (vide: MSZ, pracy), a tu niespodzianka. Doprawdy, mogło być gorzej.
Deepdelver [ Legend ]
Nadmienię, ze kandydatury do TK też nie sa tak przerażające (może poza Kotlinowskim) jak wcześniejsze spekulacje. Mogło być dużo lepiej, ale nie jest źle.
Azzie [ bonobo ]
Nie podobaja mi sie jej pomysly prywatyzowania wszystkiego co podejdzie pod reke [energetyki, koleji]. Oczywiscie ma racje ze sa zarzadzane nieefektywnie i panstwo do nich doplaca, ale na Boga sa to STRATEGICZNE galezie gospodarki. Nie mozna ich prywatyzowac bo ktos ma takie widzimisie. Zwlaszcza ze znajac nasze polskie rozwiazania to wsyprzedamy to kapitalowi zagranicznemu, ktory dobra panstwa ma akurat na ostatnim miejscu na liscie priorytetow. Pokaz tego mielismy na poczatku lat 90, gdy prywatyzacja byla wyrokiem na wiekszosc galezi polskiego przemyslu...
Nie podoba mi sie rowniez jej pomysl szybkiego wejscia do strefy euro. Jak slysze od ludzi mieszkajacych we Wloszech, co tam sie dzialo z cenami po wejsciu do strefy euro, to grzecznie podziekuje. Mialo byc przeliczane 1 euro = 1936 lira wloskiego, wiekszosc cen zostala przeliczona 1 euro = 1000 lirow, szczegolnie zywnosc, co zaowocowalo prawie 100% podwyzka. Rozmawialem z osoba ktora zajmuje sie handlem z Wlochami i zubozenie spoleczenstwa jest tam widoczne golym okiem...
Bliskie kontakty z Balcerowiczem nie sa dla mnie czyms czym mozna by sie chwalic, uwazam ze jego zbytni liberalizm przyniosl oprocz wielu korzysci, rowniez bardzo duzo zlego. Przeprowadzajac reformacje z utrzymaniem okresu przejsciowego, cel ochronnych, wsparcia panstwa dla prywatyzowanych firm uchroniloby wiele zakladow pracy i byc moze teraz nie mielibysmy takiego problemu z bezrobociem. I nie cieszyli sie jak debile gdy jakas firma decyduje sie stawiac u nas fabryke, gdy tymczasem ten sam kapital 10 lat temu wykupywal za grosze polska fabryke tylko po to aby ja zamknac.
Gadanie tej pani ze nie nalezy rozliczac ludzi za bledy prywatyzacji, wcale mnie nie dziwi, podejrzewam ze duzo osob z jej grona byloby pociagnietych do odpowiedzialnosci...
Kumavan [ child of KoRn ]
albz74 ---> SGH? Witaj w klubie :)
olivier [ Senator ]
Jak Polska wejdzie do strefy euro bez zgody obywateli, to ludzie naprawdę wyjdą na ulicę.
kiowas [ Legend ]
Azzie ---> z energetyką może i bym zaczekał, ale kolej od lat aż się prosi by ją sprywatyzować. Grube miliony ładowane co roku w coraz mniej rentowną i konurencyjną firmę zemszczą się na nas już w przyszłym roku gdy 'otworzą' się polskie tory na zachodnich dostawców usług kolejowych (i dobrze). Co to oznacza wiadomo - albo restrukturyzacja albo upadłość.
Nie chce mi się nawet komentować stwierdzenia o błędach Balcerowicza bo takich wypowiedzi nasłuchałem się już mnóstwo.
Widzę kolejny zakręt w stronę PiSu z twej strony - nie za często zmieniasz te swoje poglądy?
olivier ---> ja bym został w domu
Azzie [ bonobo ]
kiowas: po pierwsze, poglady wyrabiam sobie na podstawie mojej wiedzy i osadow, a nie na podstawie tego co mowia politycy.
po drugie jesli uwazasz ze za balcerowicza nie zrobiono wielu bledow ktore odbijaja sie na nas do dzisiaj, to ja tez nie skomentuje, bo nie lubie sie denerwowac.
po trzecie pokaz mi kraj w ktorym kolej jest w pelni prywatna i nie otrzymuje dotacji od panstwa. Taka kolej jest mozliwa ale tylko miedzy najwiekszymi miastami, gdy pociagi jezdza zawsze prawie pelne. Czyli albo nadal panstwo bedzie doplacalo tak jak doplaca i teraz, albo musimy sie pogodzic ze w wiekszosc miejsc bedziemy jezdzic autobusem, albo zatloczonym pociagiem za duzo wieksze niz teraz pieniadze. A koleje zostana sprzedane duzo ponizej ceny chocby kosztow zakupu ziemi i ulozenia torow na terenie calego kraju. Zadna firma prywatna nie bylaby w stanie tego sfinansowac, a wiec nie mowcie mi ze inwestycje panstwowe sa zawsze zle i wszystko trzeba prywatyzowac.
Wystarczy popatrzec na planowane ceny przejazdu odcinkami autostrady ktore wybudowaly prywatne firmy [dla ulatwienia dodam ze beda to jedne z najwyzszych cen w europie], aby sie przekonac ze interes firmy i interes spoleczenstwa sa prawie zawsze przeciwstawne.
Ktos kto uwaza ze maksymalna liberalizacja gospodarki jest lekiem na cale zlo, powinien zaczac leczyc sie na glowe. Tak mozna bylo uwazac za komuny, gdy liberalna gospodarka wydawala sie lekiem na wszystkie bolaczki gospodarki centralnie sterowanej, ale po 15 latach praktyki wypadaloby juz zauwazyc ze gospodarka liberalna niesie ze soba rownie wiele problemow, tylko ze innych. Idealem jest odpowiednie polaczenie interwencjonizmu panstwa i liberalizacji, a nie dazenie tylko w jednym kierunku.
Caine [ Książę Amberu ]
Olivier, pierniczysz. Kiedy w tym kraju ludziom chciało się wyjść na ulicę? W imię czego? Nie udało się nawet sprowokowanie rozruchów taśmami TVN.
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Caine ---> Zapoznaj się z historią Polski, to pogadamy...
olivier [ Senator ]
Nie pierniczę, nikt rozsądny nie zostanie w domu mając pewność, że w ciągu kilku lat po tym fakcie, realna wartość jego zarobków zleci o kilkadziesiąt procent. Tak jest choćby w Niemczech, wiem z pierwszej ręki.
W imię prostestu przeciwko lub za PiS, PO, taśmom, lustracjom, aborcjom, tolerancji to by mi się nie chciało nawet butów nałożyć, ale przeciw wprowadzeniu Euro w Polsce to chętnie bym zaczął robić zapasy kostki brukowej i to samo radzę każdemu obywatelowi tego państwa.
Azzie [ bonobo ]
Zreszta jak wielka skala przekretow z prywatyzacja musiala byc jesli osoba ktora w tym uczestniczyla ("Kiedyś współpracowaliśmy, jeszcze w latach 80-ych, gdy m.in. reformowaliśmy socjalizm") i ktorej zalezy na wyciszeniu sprawy ("Roztrząsanie tego, kto nas oszukiwał 14 czy 15 lat temu, nie jest najważniejsze dla gospodarki. To jest coś, co powinno się załatwić dyskretnie, a nie głośno") otwarcie przyznaje:
"Uważam, że należy jak najszybciej dokończyć w Polsce prywatyzację i to pomimo, że towarzyszyło jej niemało skandali czy zwykłych kradzieży"
Jak ktos taki mowi "niemalo" czytaj: "bardzo duzo"
Caine [ Książę Amberu ]
Cainoor===> po 1989 roku
Olivier===> "Boschom" akurat ze wspólną walutą chyba nie jest źle, chociaż kwiczą. Za to np. Włochom o wiele gorzej, z pierwszej ręki wiem że w powszechnym odczuciu ceny detaliczne wzrosły o 100%. A nie kwiczą, poza "secesjonistami" z Ligi Północnej. Poza tym, Niemiaszki olewają ciepłym moczem dyscyplinę unijnej waluty i wyhodowali sobie państwo próżniacze - temu raczej bym przypisywał obecne kłopoty rodaków Eriki Steinbach. I dobrze, jak dla mnie mogą zdychać z głodu.
Azzie [ bonobo ]
Oczywiste jest ze panstwo zarzadza przedsiebiorstwem nieefektywnie, ze szkoda dla siebie, tzn obywateli. Ale doswiadczenie juz powinno nas nauczyc, ze rowniez nieefektywnie sprzedaje te przedsiebiorstwa, rowniez ze szkoda dla obywateli. Z ta roznica ze po sprzedazy juz nie ma czego naprawiac, dlatego wlasnie powinnismy bardzo uwaznie przygladac sie kazdej prywatyzacji, a nie robic to na hop-siup...
Zreszta ciagle afery przy prywatyzacjach z ostatnich lat, jest tego tylko dowodem. Ktos kto bez rozliczania poprzednich prywatyzacji, bez wskazywania winnych ktorzy byc moze przy obecnych prywatyzacjach rowniez uczestnicza, osob ktore na tym zyskaly oraz metod jakimi sie poslugiwaly, skazani jestesmy na kolejna afere prywatyzacyjna. I jesli inteligentna osoba w tej sytuacji namawia do kolejnych prywatyzacji bez rozgrzebywania przeszlosci to:
- albo wcale nie jest inteligentna
- dala sie zmanipulowac
- albo uczestniczyla w przekretach w przeszlosci
- ma nadzieje na zysk osobisty w przyszlosci
Zaden z tych punktow nie jest pozytywny...
olivier [ Senator ]
Caine. Ja nie znam oficjalnych danych makroekonomicznych dla strefy euro, dla takiego szaraka jak ja nie mają one znaczenia, natomiast po pięcioletnich studiach ekonomicznych nie mogę się nadziwić jak to możliwe że oficjalna inflacja to 1-2% rocznie, a rzeczywiste ceny niemal wszystkiego faktycznie wzrosły w ciągu 4 lat o około 50%! To nie fikcja, to rzeczywistość, tak jest w Niemczech poczynając od twarożka w Aldiku, przez ogrzewanie, prąd aż po używane samochody. Przy nominalnych zarobkach na rozsądnym poziomie przeciętny Niemiec tak bardzo tego nie odczuje, zmieni samochód po 8 latach nie po czterech, lub zamiast na urlop do Tajlandii poleci na Dominikanę.
Wielka Brytania, Dania i Szwecja wiedziały co czynią, Euro nie wprowadziły i nie wprowadzą, życie tam i tak jest dostatecznie drogie. Nie wyobrażam sobie, żeby w Polsce nie było referendum w tej kwestii.
Azzie [ bonobo ]
olivier: przyklad daly nam Wegry jak mozna miec dobre wskazniki wbrew rzeczywistosci ;)
Caine [ Książę Amberu ]
olivier===> Zapytaj tych, którzy ustalają ceny. Ale dziękuję za obserwację, cenna wiedza i przyda się.
Misiaty [ Konserwatywny liberał ]
Azzie
W przypadku Polski już raz mieliśmy do czynienia z sytuacją do węgierskiej zbliżoną. W 2001 roku kiedy pewien minister finansów poinformował obywateli, że dziura budżetowa przekroczyła 80 mld złotych. Dziś jest to 30 mld (realnie 45 mld - nie dolicza się pewnych drobnych wydatków, jednak już za rok trzeba będzie je doliczyć). Wierzę, że PiS nie dopuści do zniszczenia gospodarki. Zaś co do interwencjonizmu - jeśli chcesz takowego w wykonaniu Samoobrony lub LPR (partie koalicyjne, partie rządzące) - to ja się zaczynam bać.
olivier
Zastanawiam się po co tę ekonomię studiowałeś skoro nic z niej nie wyniosłeś. Gdybyś coś wyniósł wiedziałbyś, że inflacja w strefie Euro nie bierze pod uwagę zmian wartości produktów podczas zmiany waluty - podczas owej zmiany przyjęto pewien przelicznik względem walut krajowycyh, ustaliony znacznie wcześniej i ceny wzrosły dlatego, że ów przelicznik niekoniecznie dla wszystkich państw był korzystny. Inflacja zaś oznacza realny wzrost cen. Załóżmy, że masło kosztowało 2 marki czyli po przeliczeniu 1,2 Euro . Jednak po przeliczeniu wedle ustaleń bieżących. Jeśli jednak założono (sytuacja fikcyjna), że wymiana waluty będzie po kursie nie 0,6 Euro = 1 marka (tak jak np. w chwili wymiany) tylko 0,4 euro za markę (bo tak np. ustalono 2 lata wcześniej), wtedy naturalne staje się, że ceny wyrobów skaczą BEZ powodowania inflacji. Gdybyś uważał na ekonomii, wiedziałbyś, że inflację wylicza się na podstawie cen produktów koszyka skonstruowanego w walucie dla której ta inflacja jest wyliczana. Ty zaś dajesz absurdalny przykład gdzie inflację wylicza się na podstawie przyjętego kursu wymiany.
Azzie [ bonobo ]
Nie nie chce interwencjonizmu w wykonaniu LPR czy Samoobrony.
Sluchaj, ja jestem przedsiebiorca. W przypadku skrajnej liberalizacji bylbym w grupie ktora odnioslaby na tym najwiekszy zysk. Lub najmniejsza strate, zalezy jak na to spojrzec. Tylko ze wyznaje zasade, niestety obca naszym politykom, ze nalezy sie kierowac dobrem szerszej grupy spolecznej i patrzec troche dalej niz czubek swojego nosa [lub brzucha]...
Azzie [ bonobo ]
Misiaty: Co do tego przechodzenia na euro, to zauwaz ze kursy zostaly zamrozone na trzy lata, tak wiec teoretycznie przeliczanie bylo po obowiazujacym, zamrozonym kursie. Teoretycznie gospodarki trzymane w ustalonych ryzach nie powinny sie tak "rozjechac" ze kurs miedzy walutami by sie bardzo zmienil, ale chyba tego nikt tak do konca nie wiedzial, skoro najlepszy wskaznik czyli kurs byl trzymany na sztywno. W tym lezy jeden problem, a drugi w sprzedawcach ktorzy zaokraglajac ceny zawsze ida w gore... ale to powinno sie odbic juz na inflacji, niestety nie moge znalezc danych statystycznych dla wloch lub niemiec za lata 1998-2005
olivier [ Senator ]
Misiaty. Ja też momentami mam wątpliwości po co. A co do tego co piszesz to masz rację tylko w połowie, wzrost cen w Niemczech nie dokonał się w jednej chwili w momencie wymiany marki na euro, to niejako był zaczątek który pchnął stabilne do tej pory przez długie lata ceny do przodu. W chwili wymiany ceny wzrosły tak gdzieś o 10-15%, reszta dokonała się przez cztery lata. Mówię o inflacji rocznej w Niemczech, nie w strefie Euro, w tym czasie w Niemczech nie dokonały się żadne inne zjawiska gospodarcze, które mogłyby to powodować.
albz74 [ Legend ]
albz74 ---> SGH? Witaj w klubie :)
Tia, jestem wykształciuchem :) Chodziłem też na jakieś zajęcia do jej męża, ale już nie pamiętam co to było.