GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Motocrossowcy w gorach

25.10.2006
21:35
[1]

brutu [ Uwielbiam Cię Aguś ]

Motocrossowcy w gorach

Wlasnie przeczytalem, a pare dni temu ogladalem newsa na ten temat - szykuje sie kolejna plaga w gorach, na ktora jak na razie nie ma lekarstwa, bo wlasciwie jakie?
Z jakis powodow nie moga rozkladac kolczatek, a sciganie ich na podobnym sprzecie jest bez sensu - bo nie prowadzi do niczego.

Kiedys w gorach mozna bylo odpoczac - teraz zaczyna sie to robic niemozliwe.

Jak zatrzymac ten proceder? robic bramki przy wejsciu na szlaki? :) Nie mam zadnej sensownej koncepcji, moze Wy cos wymyslicie, choc pewnie znajda sie i amatorzy takiego jezdzenia - stad apel - szanujcie gory, szanujcie innych ludzi - turystow, a nie ludzi chcacych mocnych wrazen - jezdzijcie na torach,nie na szlakach, bo gory to jedno z naszych bogactw naturalnych, ktorymi mozemy sie pochwalic, bo morzem niestety nie bardzo.



25.10.2006
21:40
[2]

mirencjum [ operator kursora ]

Przecież są do takich wyczynów specjalne tory. Ciekawe jak ktoś się zdenerwuje i na trasie ich przejazdu wykopie zamaskowaną pułapkę.

25.10.2006
21:42
[3]

brutu [ Uwielbiam Cię Aguś ]

mirencjum --> mi tego nie musisz mowic, tylko dlaczego nie kazdy to rozumie? Moze wychodzi za drogo, bo raz kupic 2 kolka, a pozniej placic za wstep na tor to za drogo i lepiej jezdzic za free powodujac wypadki?

25.10.2006
21:50
[4]

Artur20 [ Generaďż˝ ]

Nie wiem jak powstrzymac ta plage, wiem ze cos takiego istnieje i niesamowicie wkurza. Pamietam jak ze 7 lat temu w gorach bylo cicho i spokojnie, wtedy dosyc sporo chodzilem. Teraz gdzie sie czlowiek nie ruszy, tam bandy kretynow halasujace na cala okolice.

mirencjum--> sa tory, ale kto pojedzie na tor, jezeli np. mieszka w gorach? Jak takiemu baranowi wytlumaczyc zeby nie jezdzil po lesie? Na poludniu sa takie gory Gorce, znam tam piekne miejsce gdzie mozna sie rozbic pod namiotem. Dawniej bylo cicho i spokojnie, a juz jak bylem tam 4 lata temu i w zeszlym roku to szalaly bandy motocrossowcow. Przestali dopiero jak jeden sie polamal (a dobrze mu tak). W tym roku bylem tylko na jeden dzien, ale tez zdazyl nas rano obudzic pajac na quadzie.

Ludzie ida w gory zeby pobyc wsrod przyrody, w ciszy i spokoju, a nie wsrod dzwieku motorow. Nie wiem jak sie ich pozbyc. Przeciez sa roznego rodzaju szlabany, ktore nie maja mozliwosci zablokowac wjazdu motocyklem.

25.10.2006
21:53
[5]

Scofield [ Konsul ]

Troche przesadzacie, jak ktos jezdzi z rozsadkiem to czasem mozna polatac po lesie... nie wiem jak to do konca jest z gorskim lasem, ale sam upalam endurem na mazowszu.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.