Sitros [ Konsul ]
Co zrobić gdy pies boi się burzy?
Mam psa....teriera....szorstko włosego....niby wszystko pięknie i ładnie ale jest jeden problem! Moja suczka bardzo boi się burz! Chowa się pod biurko, wchodzi we wszystkie możliwe miejsca np. do szafek kuchennych (sama sobie niestety umie otwierać) i włazi na łóżko co czasami wkurza gdy ktoś już śpi! Gdzieś czytałem że to jest spowodowane czymś z ich sierścią, że się elektryzuje czy coś takiego i trzeba im kupić jakąś kamizelke...ale ile w tym prawdy??
I teraz chciałbym poznać wasze opinie i rady na ten temat...
DevNull [ Konsul ]
Pogłaszcz go, przytul i mów że wszystko będzie dobrze.
PS. Poważnie.
newage3000 [ ___Kozak Ze Stolycy___ ]
miłego czytania...
mons [ Generaďż˝ ]
mój pies też tak ma. daje mu lekarstwa na uspokojenie, ale coś nie działają ;/
trzęsie się i dyszy... no cóż poprostu trzeba psu dać wejśc tam gdzie czuje się bezpiecznie.
oczywiście bez przesady :P
MMaaZZii1155 [ Kocham Szwedki ]
glaszcz go i mow do niego to sie uspokoi :)
erton [ Fink ]
"Gdzieś czytałem że to jest spowodowane czymś z ich sierścią, że się elektryzuje czy coś takiego i trzeba im kupić jakąś kamizelke...ale ile w tym prawdy??"
Jest tylko jeden sposob aby sie przekonac, nastepnym razem podczas burzy ogol calego psa maszynka, jesli sie nie uspokoi znaczy, ze nie chodzi o siersc.
Attyla [ Flagellum Dei ]
Nie wiem jak u was ale u mnie działa głośny telewizor, radio - cokolwiek co zagłuszy kanonadę niebios:)
RomekAtomek [ Pretorianin ]
DevNull, wiesz, ze glaskanie psa jest dla zwierza oznaka pochwaly i pelnej akceptacji zachowania psa przez wlasciciela?
Wiesz, ze to co poradziles to nagradzanie psa za zachowanie, ktore jest nie do zaakceptowania?
Jak nie masz o czyms pojecia, to sie nie wypowiadaj...
PS. Prosze, nie pisz, ze na Twojego psa podzialalo, bo znam takich co byli bici przez rodzicow, a wyrosli na porzadnych ludzi.
Mink [ Konsul ]
Właśnie chciałam napisac to samo co Romek - gdy będziesz głaskał, pies uzna, że powinien sie bac, bo skoro on sie boi a Ty go jeszcze za to chwalisz to tak ma byc. Udawac, ze nic sie nie dzieje. Nie zwracac uwagi. Pies popatrzy na Ciebie, zobaczy, że sobie spokojnie siedzisz, nie zwracasz uwagi na 'potworne' odgłosy, to sobie pomysli "ej, cos jest nie tak, on sie nie boi? hmm widocznie nie ma sie czego bac". W ekstremalnych przypadkach zbuduj mu kojec. Dobra jest duża klatka przykryta kocem. Wiem cos o psich strachach ponieważ mój panicznie bo się petard i przez jakies dwa miesiące w roku (grudzien, styczen) nie chce wyłazic spod stołu nakrytego kocem.
Dym14 [ _X_X_X_ ]
I mój też tak ma. Hmm, tylko że mój boi się nawet deszczu:/
promyczek303 [ sunshine ]
ma i mój :] tylko, że on sie boi absolutnie wszytskiego co zwiazane z pogodą: burzy, wiatru, deszczu, itp :]
i to tego ma padaczke :]
Adamss [ beer & chill ]
Każdy pies tak ma :). To wrodzone i nie pozostaje nic jak przytulić i uspokajać psa.
Xaltorun [ Quincy ]
moj sie boi burzy i fajerwerek/petard :)
Kompo [ alkopoligamista ]
Psy to mięczaki. ;)
MatiRonaLDo75 [ LO GANGSTA ]
ja mam kotaa.......aaa to nie ten wątek.
no ale skoro już coś powiedziałem to powiem też że mój kot boi się petard i burzy ale szczególnie tego pierwszego
xanat0s [ Wind of Change ]
Mój ma dokładnie tak samo. Na podwórku zgrywa wielkiego brytana, który startuje do wszystkich psów w okolicy, z rottwailerami, dogami i wilczurami włącznie (a to terier szkocki - niewiele większy od jamnika). Za to jak się rozpęta burza/ktoś zacznie puszczać petardy - trzęsie się, wskakuje do łóżek (normalnie tego nie robi), chowa się pod kołdrę, chce się zakopać...
Nijak nie da się go z tego wyleczyć, pomaga tylko pozwolenie mu wejść na łóżko, przykrycie kołderką, przytulenie i ukochanie :)
never666 [ Legionista ]
tak ich natura i raczej nic na to nie poradzisz
mikmac [ Senator ]
moj skubaniec tez sie boi. Ma juz 4 lata i jest cholera za pozno :/
Psa za mlodu nalezy ostrzelac ;) Jest to specjalne szkolenie aby pies sie nie bal wystrzalow (nikt do psa nie strzela). Dziala takze na burze.
Najlepiej zanim skonczy 1,5 roku.
Orlando [ Friends Will Be Friends ]
Leki na uspokojenie i niech przespi burze.
Sasanka [ Generaďż˝ ]
mikmac - Twoj Bosco to cfaniak i tyle :)
Grucha [ Generaďż˝ ]
"Psa za mlodu nalezy ostrzelac" :D
Pięknie to brzmi. A jak go ostrzelać ? Po mordzie ? :P
PS. Mój ON-ek ma 1.5 roku i na szczęscie podczas burzy śpi jak aniołek :)
Golem6 [ Gorilla The Sixth ]
Zrobić jakieś ustronne miejsce, gdzie mógłby przetrzymać wygodnie burze.
reksio [ Q u e e r ]
Możesz mu też (z cyklu hardkor) zrobić psikus.
Weź przywiąż do niego latawiec i puść na łąkę w czasie burzy.
a serio: mój pies jakoś nie bał się burzy. Hmm... ani sierść mu się nie elektryzowała. Bał się za to małych psów (duże atakował).