Dayton [ Generaďż˝ ]
Sprzedam tanio... czyli legalnosc odsprzedania programu
Hej :)
Znow pytanie o legalnosc tym razem samej odsprzedazy programu. Na Allegro czesto widuje sie ze lud sprzedaje programu na ktorych jest dopisek, ze nie sprzedawac oddzielnie, sa to zazwyczaj programiki dolaczane do sprzetu. Wiem tez ze takie dopisy pojawily sie bo sprzedawny kradli plytki z pudelek i sprzedawali jako oddzielny produkt, Teraz chcialbym sie dowiedzie czy mnei w swietle prawa wolno odsprzedac taki program ? Przykladowo zje**** sie juz karta do ktorej go go dostalem, zajumali mi aparat fotograficzny, czy inne zdarzenia, ktore wplywaja na to ze program nie jest mi juz potrzebny. Czy dozywotnio jestem skazany na posiadanie takiej plytki, ewentualne wywalenie jej do smieciola ?
riddickM5 [ BMW ]
Niewiem jak z legalnością jednak wydaje mi sie ze tak---> popatrz na allegro ile jest gier które były w komplecie z kartą. Kupując karte zapłaciłem za nią drozej bo miala ona gre do kompletu. Gra jest moja, jest oryginalna. Wiec w czym problem?
Popatrz ze owej gry do karty nikt za darmo Ci nie dał - wszystko bylo wliczone w cene. Po prostu kupiłes to na przymus, kierując sie wyborem owej karty.
Widzący [ Senator ]
Oprogramowanie tzw. "bundle" jest legalne tylko wraz z zakupionym sprzętem, nie może być przedmiotem samodzielnej sprzedaży
techi [ Dębowy Przyjaciel Żubra ]
Zawsze może zrobić aukcję w której sprzedasz zepsutą kartę graficzna za xxx zł, a program gratis ;D
Kaczorowy [ Konsul ]
Nielegalne to fakt, ale często zupełnie nieprzydatne. Takie programy są czasami zmodyfikowane, by działały tylko na tej konkretnej grafikce i na innej nie będą.
.Jacek 99. [ Senator ]
Bez sensu jest kupowanie takich systemow operacyjnych. Wolno je uzywac tylko nakomputerze w ktorym zamontowany jest podzespol z ktorym kupiono system. Czyli nawet jak karta lezy na polce obok komputera rownie dobrze mozemy miec w kompie pirata z netu.
Dayton [ Generaďż˝ ]
Ok, a jak dostalem CD do aparatu fotograficznego(kamery), ktory mi ukradziono, program dziala na kazdym sprzecie i ma wlasny numerek. Na plycie pisze ze tylko w zawiniatku do sprzedania, ale nie pisze z czym, mogl to byc podzespol kompa, mogl aparat, gazeta i pewnie jeszcze cos innego.
wiec:
riddickM5 -> tez tak uwazam
widzacy -> na plycie nie pisze z czym byla zakupiona wiec "prosze pana z czyms dostalem nie pamietam" a idac ta droga, to powinno byc napisane na cd z czym bylo dostarczone, jak i numer seryjny danej czesci.
techi -> to jest naj sposob, ale mozesz dac tam cokolwiec nawet nie musi byc TA karta
Kaczorowy -> akurat nie w tym wypadku
.Jacek 99. -> ale ty wlasnie nie wiesz do czego ow program byl dodany, i kontrol tez nie wie (jak pisalem nie musi byc to nawet czesc komputerowa)
wiec ja twerdze ze nie wiem z czego byl cd, mozliwe ze ukradzionej kamery, wiec reasumujac z tego co napisaliscie, nie moge go sprzedac, nie moge go nawet dluzej uzywac pomimo ze za niego zaplacielm, wiec moge go wywalic do smieci ?
Widzący [ Senator ]
Tak, potwierdzam, do śmieci.
gladius [ Subaru addict ]
Jeśli jest to windows OEM, to kupujesz, instalujesz, dzwonisz do mikroszitu i mówisz, że wymieniłeś kartę grafiki czy płytę główną, a oni generują ci nowy kod i masz legalnego windowsa.
Deepdelver [ Legend ]
Widzący --> nie masz racji.
Odsprzedaż oprogramowania bundle jest w Polsce legalna - wynika to z art. 51 ust.3 upapp:
Wprowadzenie do obrotu oryginału albo egzemplarza utworu na terytorium Europejskiego Obszaru Gospodarczego wyczerpuje prawo do zezwalania na dalszy obrót takim egzemplarzem na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, z wyjątkiem jego najmu lub użyczenia.
Widzący [ Senator ]
Deepdelver-> wyłącznie przy wypełnieniu warunków licencji a ta przewiduje użytkowanie wyłącznie z przedmiotem/usługą, jezeli przekażesz całość to nie ma problemu.
Deepdelver [ Legend ]
Widzący --> większość licencji bundle/OEM niczym się nie różni od licencji wersji box.
Po drugie - wkraczasz w dziedzinę legalności użytkowania, a nie legalności odsprzedaży. To dwie różne sprawy. Sama licencja nie może skutecznie ograniczać Ci prawa do odsprzedaży egzemplarza programu. A warunki jego użytkowania to już problem nabywcy.
Widzący [ Senator ]
Deepdelver-> miło by było, gdybym uwierzył mógłbym sprzedać wszystkie egzemplarze "Not for Resale", parę grosiaków by wpadło.
Deepdelver [ Legend ]
Widzący --> przy okazji sporo z gladiusem na ten temat sprawdzałem teksty licencji moich "bundli" i były one identyczne jak w przypadku pełnowartościowych wersji.
A odnośnie licencji - w typowych przypadkach "podpisujesz" ją w chwili instalacji programu, a nie nabycia nośnika. Zatem jeśli program masz nie zainstalowany to jesteś tylko legalnym posiadaczem nośnika, a nie użytkownikiem, więc licencja Cię nie obowiązuje, bo nie zawarłeś jeszcze stosownej "umowy".
Widzący [ Senator ]
"Użytkowanie programu" tak jak zauważasz, nie jesteś właścicielem egzemplarza programu, masz wyłącznie prawo do użytkowania jego kopii zgodnie z warunkami licencji. Jeżeli licencja nie przewiduje prawa do odsprzedaży to go nie masz. Jest jeszcze jedna ciekawostka, mając program zakupiony za ciężką kasę może on stać si,ę nielegalny jeżeli złamiesz postanowienia umowy licencyjnej. Skopiujesz kumplowi i "pstryk" Twój egzemplarz wraz z certyfikatami i oryginalnymi płytkami staje sie nielegalny.
Co do kwestii nośnika to sprzedaż programu o którym wiesz że będzie nielegalny(bundle) to nic innego niż doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem (dawne oszustwo).
Dayton [ Generaďż˝ ]
a tak przy okazji, ja dostajac taka plyte z napisem bundle w polsce wcale nie mam obowiazku znac jezykow obcych, i za cholere nie wiem co bundle znaczy, i co teraz ? czy to ja bede przestepca sprzedajac takie cedeki, czy ten, kto taka plyte w obieg puscil w naszym pieknym kraju nie starajac sie o to, by zwykly szarak zrozumial co tam pisze ?
draczeek [ Kjerofca Bąbofca ]
Dayton -> Ignorantia iuris nocet. :)
Dayton [ Generaďż˝ ]
draczeek -> znajomosc prawa wcale nie zmusza do znajomosci jezykow obcych, a to co napisales, wlasnie tyczy tego, ze nie ma zapisow po poslku.
edit:
Cytat z twojego linku " Dla poprawnego stosowania tej zasady konieczne jest, aby wszystkie akty prawne były publikowane w sposób umożliwiający każdemu zapoznanie się z nimi"
draczeek [ Kjerofca Bąbofca ]
Żarty żartami, ale tak na poważnie to, czy jeżeli coś jest sprzedawane w naszym kraju to nie powinno być przetłumaczone na nasz ojczysty język? Wiem, że z instrukcjami obsługi jest już taki obowiązek. Licencje też mogliby tak usankcjonować. Najlepiej jakby były od razu z komentarzem :P
Prawnicza jezyk - trudna język.
edit:
No właśnie. Każdemu.
Deepdelver [ Legend ]
Widzący --> przytoczyłem Ci powyżej przepis bezwzględnie obowiązujący. Postanowienia umowne z nim sprzeczne są z mocy polskiego prawa nieważne. A to, że w USA mogą takie obwarowania ustanawiać mnie już zupełnie nie obchodzi. Mnie obowiązuje polskie prawo.
Problem może pojawić się na etapie zawarcia umowy o użytkowanie, co następuje z chwilą instalacji programu. Jeśli więc w licencji wyraźnie jest napisane, że można program użytkować legalnie tylko ze ściśle oznaczonym komponentem komputera to może być problem. W niektórych przypadkach takie zastrzeżenie jest, jednak w większości np. gier dodawanych do grafy płyta taka poza nadrukiem nie różni się od wersji normalnej (tj. licencja jest typowa). Napis na płycie mnie nie obchodzi, bo nie jest częścią umowy.
Widzący [ Senator ]
Deepdelver-> ściśle mówiąc ustęp 2 tegoż artykułu, i zwróć uwagę na art. 67 1 i 3 oraz art. 74 ustęp 4p3. Co do umowy o użytkowanie to zawierana jest w momencie otwarcia opakowania, potwierdzenie w trakcie instalacji to dodatek dla pewności. Gdyby stosować Twoje pojęcie momentu zawarcia umowy i wiązać ją z instalacją to nie istniałby problem nielegalnych kopii. Nie zainstalowana kopia byłaby legalna, co jest absurdem.
Dayton [ Generaďż˝ ]
Widzący -> Ale z umowa licencyjna czesto jest tak ze pierwszy raz ja na oczy widzisz, jak juz rozpakujesz pudelko (o ile wogole jest pudelko a nie plyta w kopercie luzno latajaca z ladowarka do kamery w pudelku od kamery) wsadzasz nosnik do czytnika, zaczynasz instalacje a tam umowa. Heh. Nie wspomne juz o tym co pislaem wyzej, ze kazdy idiota ma ja rozumiec, a tu nagle jest cos, czego 95% (albo wiecej) polakw nie jest w stanie zrozumiec... I jak ma prawo dzialac wedle tam swoich wytycznych w przepisach jak to wszystko to jedno wielkie nieporozumienie i niescislosci ?
Deepdelver [ Legend ]
Widzący --> otwarcia opakowania? A cóż to za dziwny moment? To chyba pierwszy przypadek zawarcia umowy bez świadomości jej zawarcia. :D Liczy się zdarcie naklejek, rozdarcie folii, ściągnięcie jej, otwarcie pudełka czy wyjęcie płytek? Zupełna bzdura.
W grę wchodziłby co najwyżej moment zakupu gry ale to prowadziłoby do skrajnych nonsensów - nie mógłbyś nikomu jej kupić w prezencie.
W rzeczywistości moment zawarcia umowy licencyjnej jest w niej samej wskazany i nie ma jedynego słusznego. Są tu różne możliwości - moment instalacji, moment użycia, moment zwielokrotnienia itd. Nie ma przecież możliwości żeby zawrzeć umowę licencyjną nie znając jej treści. To nonsens.
Pamiętaj przy tym o prawach konsumenckich, a w szczególności o wzorach umów i zapisach nie uzgodnionych indywidualnie z konsumentem.
Rozróżnij też legalne posiadanie nośnika z utworem od legalnego korzystania z niego. Zwykle legalność obu tych zachowań będzie analogiczna ale nie zawsze. Nie twierdzę więc kategorycznie, że można zbyć skutecznie prawo do użytkowania, ale z całą pewnością można przenieść własność nośnika. Będzie on legalny, przynajmniej do czasu instalacji.
Tu zapis przykładowej licencji z gry, pierwsza płytka z brzegu:
POPRZEZ ZAINSTALOWANIE LUB WYKORZYSTYWANIE NINIEJSZEGO OPROGRAMOWANIA UŻYTKOWNIK WYRAŻA ZGODĘ NA TO, BY WARUNKI NINIEJSZEJ UMOWY STAŁY SIĘ DLA NIEGO WIĄŻĄCE. JEŻELI UŻYTKOWNIK NIE WYRAŻA ZGODY NA WARUNKI NINIEJSZEJ UMOWY, JEST ZOBOWIĄZANY DO USUNIĘCIA PRODUKTU Z TWARDEGO DYSKU [SWOJEGO KOMPUTERA] ORAZ DO TRWAŁEGO USUNIĘCIA WSZYSTKICH EGZEMPLARZY PRODUKTU.
Z tego wynika, że w tym konkretnym przypadku nawet posiadanie obrazu płyty na twardym dysku jeszcze umowy licencyjnej nie narusza, rodzi jedynie obowiązek usunięcia go w bliżej nieokreślonym terminie (w intencji udzielającego licencji zapewne niezwłocznie). W tym przypadku możesz bez problemu sprzedać grę, bo umowa jest zawarta z chwilą instalacji programu a nie zakupu, a zatem licencjobiorcą nie jesteś konkretnie Ty, a jedynie każdorazowy użytkownik.
Widzący [ Senator ]
Deepdelver-> Co do obrazu na twardym dysku Art. 74 p4-1 tejże ustawy, a dodatkowo:
*******
Tu zapis przykładowej licencji z gry, pierwsza płytka z brzegu:
POPRZEZ ZAINSTALOWANIE LUB WYKORZYSTYWANIE NINIEJSZEGO OPROGRAMOWANIA UŻYTKOWNIK WYRAŻA ZGODĘ NA TO, BY WARUNKI NINIEJSZEJ UMOWY STAŁY SIĘ DLA NIEGO WIĄŻĄCE. JEŻELI UŻYTKOWNIK NIE WYRAŻA ZGODY NA WARUNKI NINIEJSZEJ UMOWY, JEST ZOBOWIĄZANY DO USUNIĘCIA PRODUKTU Z TWARDEGO DYSKU [SWOJEGO KOMPUTERA] ORAZ DO TRWAŁEGO USUNIĘCIA WSZYSTKICH EGZEMPLARZY PRODUKTU.
*******
Jak rozumiesz wykorzystanie inne niż zainstalowanie/użycie? W formie podkładki pod kawę czy też przekładki pomiędzy innymi płytami?