GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Close Combat i okolice...# 89

24.10.2006
09:38
smile
[1]

Yaca Killer [ Regent ]

Close Combat i okolice...# 89

Witam wszystkich na stronie fanów i maniaków serii gier taktycznych czasu rzeczywistego z pod znaku CLOSE COMBAT. Poznasz tutaj grupę ludzi o umysłach zmąconych wojną, weteranów z najróżniejszych frontów największej z wojen. W niezliczonych opowiadaniach i raportach z pierwszej linii, tak rzeczywistych iż poczujesz zapach spalonego prochu, odnajdziesz w sobie duszę żołnierza i kto wie...może ruszysz z kompanią wiernych przyjaciół na wspólny bój. Może myślisz sobie teraz "co wy wiecie o Bastogne, Normandii czy Stalingradzie?", a ja ci powiem że my tam kiedyś byliśmy...

Jako, że coraz więcej wiadomości pozwala sądzić, że w świecie Close Combat coś zmienia się na lepsze pozwoliłem sobie założyć nową część wątku.

Najważniejsze wiadomości z poprzedniego wątku:

- nowy mod

- wiadomosci o kolejnych odsłonach CC

https://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=29210

Pozostaje czekać zimy 2007. I jak zauważył Marder, oby to był styczeń 2007 :)

Część poprzednia:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5312717

24.10.2006
09:50
smile
[2]

matchaus [ sturmer ]

Yaca ---> To będzie ta zima!

24.10.2006
12:00
[3]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam

Yaca --> nie dość, że piszesz to zakladasz jeszzce nowe wątki :-)
Jakby tego było mało ponoć grywasz w RO - cóz to za aktywność :-D

czyżby koniec świata się zbliżał ??

Pozdrawiam

24.10.2006
12:18
smile
[4]

Yaca Killer [ Regent ]

Ubi --> hyhy, jestem żywym przykładem tego, czego przeciwnikiem jest szanowny ojciec naszego ministra edukacji :)

EWOLUCJA!

Pozdrowionka.

P.S. To dopiero początek ;>

24.10.2006
13:38
[5]

T_bone [ Generalleutnant ]

Interview:

24.10.2006
13:55
[6]

Marder [ Generaďż˝ ]

Mogli by pokazać jakieś screeny z tej nowej wersji.

24.10.2006
14:47
[7]

jerz [ Pretorianin ]

witam,
mam pytania dot. instalacji modów na CCV.
Jakie są kolejności instalacji patchów i modów?
Czy potrzebuję dodatkowo jakiś program zarządzający modami?
Czy jeśli kupiłem oficjalną wersję CCV w Polsce to muszę jeszcze doinstalować jakieś patche?
Gdzie najlepiej szukać przeciwników do gry?

Będę wdzięczny za pomoc

24.10.2006
15:13
[8]

Yaca Killer [ Regent ]

jerz --> przeczytaj kilka ostatnich postów z poprzedniego wątku. Znajdziesz tam odpowiedzi na swoje pytania.

24.10.2006
17:14
[9]

jerz [ Pretorianin ]

... czyli nie wystarczy sciągnąć moda - trzeba dodatkowo do niego oddzielnie sciągać mapy????

24.10.2006
17:20
[10]

T_bone [ Generalleutnant ]

jerz---> Owszem, nie ma łatwo bo samo modzi to może 50 MB a mapy to od 400 do 700 MB, ale warto bo to takie małe dzieła sztuki.

Widzieliście zwiastun "Flags of our fathers" ?? ;)

25.10.2006
08:49
[11]

Marder [ Generaďż˝ ]

T_bone ----> Widzieliśmy :) Szykuje się "Szeregowiec..." w klimatach dalekowschodnich.

25.10.2006
10:34
[12]

jerz [ Pretorianin ]

.... a gdzie najlepiej szukać przeciwników? Game Spy? Gdzie jeszcze?

25.10.2006
11:03
[13]

U-boot [ Karl Dönitz ]

jerz --> mozesz próbowac tutaj, ludzie są zajęci walkami w RO, czy też CoH ale może ktoś się zgłosi

Trzeba tylko dogadac szczegóły co wersji w jaką chcesz grać i sposób - czy to ma byc mapka, operacja czy moze cała kampania

Pozdrawiam

25.10.2006
11:04
[14]

Erdi [ Konsul ]

Możecie mi bardziej opowiedzieć o tej grze?To jest online?Strategia?Czy takie jak CS czy ET?Można to ściągnąć?Czy trzeba kupić w sklepie?Pozdrawiam :D

25.10.2006
13:29
[15]

olivier [ Senator ]

Ładne pudełko ale idea wątpliwa i jej nie pojmuje. Sytuacja szykuje się kuriozalnie: półamatorzy (twórcy) chcą się ścigać z wieloletnim dorobkiem profesjonalistów, baa artystów (mod-makerów), haha. Lepszym pomysłem byłoby porozumienie z twórcami najlepszych modów, dopracowanie ich i profesjonalne wydanie. W bajanie o lepszym AI nie wierzę, mapy nie są w 3D i to nie jest środowisko dla AI. Jedyna rozsądna opcja to instalacja modów z poziomu gry choć z kompatybilnością to bym nie był taki pewny: "garaż" ciężko dopasowywać do "samochodu", chyba to musi wyglądać na odwrót.

PS. Ktoś chętny na wyczerpującą batalię w Stalingradzie?:p

25.10.2006
14:28
[16]

U-boot [ Karl Dönitz ]

jak podają pewne źródła internetowe :-))

25 października 1854r. - miała miejsce bitwa pod Bałakławą - rozegrała się ona między wojskami brytyjskimi i rosyjskimi w trakcie wojny krymskiej.

Najsłynniejszym epizodem bitwy była szarża w Wąwozie Inkermann ponad 650 brytyjskich kawalerzystów z Lekkiej Brygady, którą dowodził hrabia Cardigan. Brygada miała odbić kilka brytyjskich dział odprowadzanych przez wojska rosyjskie z jednej ze zdobytych redut bronionych wcześniej przez oddział turecki. Wskutek pomyłki poprowadzono ją jednak wprost na baterie rosyjskiej artylerii. W ciągu 8-minutowej szarży brytyjskich kawalerzystów 26 dział dońskich Kozaków oddało ok. 200 strzałów. W wyniku ostrzału i w trakcie walki na rosyjskich pozycjach zginęło 118 kawalerzystów i 362 konie, 134 jeźdźców zostało rannych. Ponad 50 żołnierzy dostało się do rosyjskiej niewoli, z czego połowa zmarła, zaś reszta wróciła po wojnie do kraju. Brygada została wkrótce potem rozformowana.

Wydarzenie to przeszło do historii pod nazwą "Szarża Lekkiej Brygady".

Pozdrowionka

25.10.2006
14:51
smile
[17]

DevNull [ Konsul ]

olivier - nie bardzo rozumiem twoją wypowiedź...
Mapy nie są w 3D i nie jest to środowisko dla AI? Hm, a co ma piernik do wiatraka? Wg. zapowiedzi AI ma być głównie poprawione, wzbogacone o doświadczenia wynikłe z wieloletniego wykorzystania gry, między innymi biorąc pod uwagę zastosowanie serii CC do szkolenia zawodowych żołnierzy, o czym każdy chyba tutaj słyszał. Rewolucji się nie spodziewam, ale w usprawnienie wierzę. Zapowiedź poprawienia ścieżek ruchu dla pojazdów to bardzo pozytywna wiadomość. To jeden z największych minusów CC.
Półamatorzy? Półamatorzy to właśnie modderzy. Nie zauważyłem, żeby ktoś chciał się z nimi ścigać. Wprost przeciwnie, autorzy "odgrzanego CC" chcą umożliwić łatwiejsze korzystanie z modów.
Znając niektóre z dotychczasowych "odgrzanych" przez Matrix Games tytułów jestem bardzo pozytywnej myśli. Pomysł kampanii online - moim zdaniem bardzo dobry. Każdy z nas lubi kampanie w CC, ale tzw. "życie" rzadko umozliwia rozegranie pełnej kampanii w dwie osoby. Możliwość podłączenia się do kampanii rozgrywanej online przez dużą grupę graczy - rewelacja!
Kurde, tak cholernie się cieszę, że nie przyjmuję do wiadomości negatywnego nastawienia, Herr Olivier! ;)

25.10.2006
16:34
[18]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Lim -> Film jest rzeczywiście włoskiej produkcji i jeżeli choć w części Włosi w Afryce Północnej mieli tak, jak w tym filmie, to nic dziwnego, że dywizje włoskie nie były w stanie w większości wypadków stawiać skutecznie oporu Aliantom. Istna "porca miseria"... :D

25.10.2006
20:52
[19]

T_bone [ Generalleutnant ]

Pamiątkowy fotosik ze starcia Olivier vs T_bone w modzie Stalingrad ;p
Jedno Total Victory dla mnie (Niemcy) ;P

25.10.2006
22:21
smile
[20]

olivier [ Senator ]

DevNull. Nad AI można by się rozwodzić długo i wspólnie doszlibyśmy do wniosku, że coś takiego w CC nie istnieje, istnieją pewne zastępcze "sztuczki" z lepszym lub gorszym skutkiem symulujące komputerowego przeciwnika, im większa i skomplikowana mapa tym to mniej działa bo jednostki obijają się między krzaczkiem, drzewkiem, rzeczką zamiast iść ciurkiem pod nasze lufy. Nade wszystko CC to gra wyłącznie do walki z żywym przeciwnikiem, piechota morska się szkoli ale chyba nie walcząc z komputerem, a jeśli to może chodzi o to by nie stracić żadnego żołnierza co też nie jest trudne:)
Bez względu na końcowy efekt tego nowego przedsięwzięcia i tak należy się cieszyć że gra ożyła, choćby z tego powodu że spopularyzuje arcywybitne dzieła moderów o jakich się twórcom CC nigdy nie śniło. Ciekaw jestem tych MP nowinek, choć pełnej kampanii z jakimś wytrawnym weteranem nic nie zastąpi.

Von Bone. Twoje imperialistyczne zagony pancerne kalające naszą uświęconą ziemię już wkrótce zapłacą najwyższą cenę za swe zbrodnicze czyny. Bracia robotnicy, ludu pracujący miast i wsi, narodzie niezwyciężony, powstań do walki z faszystowskim najeźdzcą, za świętą matkę Rosję i ateistycznego ojca narodu Stalina!

25.10.2006
23:22
smile
[21]

Lim [ Senator ]

Witam.
Wreszcie po tygodniu nieomal, znalazłem czas by napisać kilka zdań…
Na wstępie - po 130 postach ktoś wreszcie poczuł wenę twórczą i założył nowy wątek. Yaca najlepsze pomysły miewa nad ranem ;)
Miałeś się Yacuś zgłosić z wieczorka na partyjkę CoH , ale to był wieczór i Yaca zapomniał lub … przetrenował ;)
Olivier dwa miesiące temu pytał czy czegoś nie przeoczył. Owszem, przeoczył wiadomość, że pogłoski o klinicznej śmierci serii okazały się przedwczesne. ,,Nowe’’ produkcje i autentycznie nowe nicki – wszystko pięknie jak za starych dobrych czasów!
Świetne są te informacje z frontu prac nad nowymi odsłonami CC. TO mnie najbardziej cieszy:
Jako pierwsza zadebiutuje na rynku gra Close Combat: Cross of Iron, która nawiązuje do trzeciej części cyklu, zatytułowanej The Russian Front.
Nie miałbym też nic przeciw temu gdyby pozostałe części CC doprowadzono do ideału jakim jest funkcjonalność, przejrzystość i rozmach CC III. Przede wszystkim mam nadzieję zobaczyć doskonały i prosty edytor scenariuszy z Rosyjskiego Frontu. Jak będzie przekonamy się już zimą 2007.

25.10.2006
23:28
[22]

olivier [ Senator ]

Rozumiem, że ta "zima 2007" to taki semantyczny skrót myślowy i wyraz poczucia humoru twórców, może być to luty jak i grudzień jak rozumiem.

26.10.2006
00:40
smile
[23]

Lim [ Senator ]

Bone podał link do filmu o którym pisałem w poprzedniej części wątku, pod koniec sierpnia. Przypominam oba linki, filmie Bone jest nieco gorszej jakości, za to dłuższy o kilkadziesiąt sekund



Zapytałem czy przyćmi Szeregowca Ryana. Wydaje mi się, że to trudne lecz ,,Flags of our father'' ma na to szanse - nie tylko na azjatyckim rynku ;) .
Z jednej strony zapowiada się film przepełniony odwołaniami do patriotyzmu – w filmiku z youtube mamy długie fragmenty z rozważaniami o bohaterstwie z amerykańską flagą w tle. Część filmu to sceny batalistyczne a część jest poświęcona historii żołnierzy, odbywających swoiste turne po USA.
Żołnierze ci jak wiemy, swą sławę zawdzięczają fotografii, która ukazuje chwilę podniesienia flagi na szczycie zamienionej przez japończyków w twierdzę wulkanicznej góry Suribachi.
Ta chwila ukazująca tryumf amerykanów stała się symbolem ich wysiłku i niewątpliwie bohaterskiej walki na Pacyfiku. Szkopuł w tym jak owo bohaterstwo zostanie pokazane, bo jak słyszymy z ust jednego z nich – prawdziwi bohaterzy polegli na Iwo-Jimie.
Jak przyjmie tą amerykańską flagę wokół której jest zbudowana fabuła filmu europejska widownia? Mam nadzieję, że film opowiadający prawdziwa historię nie będzie w żaden sposób odwoływał się do czasów współczesnym. Z dostępnych fragmentów widzimy, że zadbano o pokazanie wysiłku wojennego i męstwa Japończyków broniących wyspy, nie będzie wiec absurdów w rodzaju Mitsubishi Zero zestrzelonego z pistoletu maszynowego (Peatl Harbor) lub czołgu obezwładnionego przez amerykańskiego piechura serią wystrzeloną do środka przez wizjer kierowcy. Można by pomyśleć patrząc na te sceny, że tak jak Colt podbił dziki zachód, tak II wojnę światową wygrał dzielny żołnierz uzbrojony w Thompsona :)
Hollywood rządzi się swoimi prawami, nadzieja że nie dostaniemy filmu historycznego z zawoalowaną dawką ,,propagandy'' w tle. Jednego natomiast jestem nieomal pewny – film Eastwooda przyćmi rozmachem Szeregowca Ryana, sceny batalistyczne zapowiadają się wyśmienicie, lądowanie na Iwo-Jimie przyćmiewa rozmachem ,,kameralną’’ skądinąd scenę lądowania w Normandii. Tak trzymać panie Eastwood !


Miałem jeszcze wspomnieć o słynnej scenie podniesienia flagi na zdobytym szczycie Suribachi i historii śmiałków którzy tego dokonali - ale o tym jutro, muszę jeszcze odwiedzić wątek lub dwa a pora jest bardzo późna.

Jeszcze drobiazg.
Olivier ---> mały Marcin, jak wiemy uczeń szkoły podstawowej ma do wybory dwa tematy na ,,referat''
11 września lub... schwytanie Saddama Husajna.
Czy tylko ja jestem lekko zszokowany? Pozostaje jeszcze pytanie, czy wynotować prawdę, półprawdę czy g****prawdę?
Jak sądzisz ;)

26.10.2006
01:03
smile
[24]

olivier [ Senator ]

Lim. Z tym referatem to chciałbym wierzyć, że zdrowo sobie żartujesz, ale obawiam się że to byłby żart zbyt abstrakcyjny, więc to musi być chyba prawda, chociaż średnio inteligentny człowiek chyba by nie uwierzył. Z jakiego przedmiotu? Ja bym interweniował o rozszerzenie wyboru, przykładowo "Prezydentura Nixona w świetle afery Watergate", "J.F.K i niewyjasnione zabójstwa polityczne w USA", może też coś europejskiego przykładowo "Bierny współudział sił ONZ w masakrze ludności muzułmańskiej w Bośni", przyznasz że interesujące.

Z tym filmem to chyba nie kupujecie tego trywialnego amerykańskiego patriotycznego sentymentalizmu podniesionego już (olaboga) do sześcianu, nieeeee...A i to nie jest film wojenny.

26.10.2006
02:54
[25]

DevNull [ Konsul ]

Olivier: "Nad AI można by się rozwodzić długo i... " - zgadzam się. I tak gwoździem programu jest bijatyka z innym, dobry, graczem. I po prostu chciałem dać publicznie znak, że się KURDE CIESZĘ z CC: Cross Of Iron, czy jakkolwiek będzie się to nazywać. Nowe wyzwania, nowi przeciwnicy(czyt. nowe mięsko do bicia/czołgi do spalenia). Aż chce się żyć. Btw., ciekawe, czy mam gdzieś jeszcze save z GJS... co prawda mój przeciwnik zdążył w międzyczasie wyjechać za granicę, wrócić, ożenić się i zacząć niańczyć dziecko, ale może kiedyś skończymy kampanię?

PS. "piechota morska się szkoli ale chyba nie walcząc z komputerem" - nie byłbym taki pewien;). Od czasu Somalii sprawiają wrażenie trochę przereklamowanych.

26.10.2006
08:44
[26]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam z rana

Może już słyszeliście w prasie lub telewizji,

być może - Odnaleziono grób Hubala - Henryka Dobrzanskiego

artykul o tym można znaleźć pod linkiem




I przy okazji troche o dzialalnosci Pana Henryka:

" ... Tuż przed wybuchem wojny obronnej 1939 otrzymał przydział jako zastępca dowódcy 110. Pułku Rezerwowego Ułanów. Mimo że jednostka miała wejść do walki w drugiej linii, szybkie postępy wojsk niemieckich sprawiły, że 11 września została przeniesiona do Wołkowyska, a stamtąd w kierunku Grodna i Lasów Augustowskich. W trakcie marszu stoczyła kilkanaście potyczek z Wehrmachtem i brała udział w obronie Grodna przed wkraczającą ze wschodu Armią Czerwoną. 20 września, po dwóch dniach ciężkich walk z Sowietami, Grodno skapitulowało. 23 września generał Wacław Przeździecki wydał rozkaz, aby wszystkie podległe mu oddziały przedostały się na teren neutralnej Litwy. Podporządkowania się temu rozkazowi odmówił jedynie 110. Pułk Ułanów, w którym służył Dobrzański. Po wchłonięciu resztek innych oddziałów, oddział podjął marsz w kierunku broniącej się Warszawy. Nad Biebrzą pułk został okrążony przez Sowietów, kosztem ciężkich strat zdołał jednak przerwać linie wroga. Wkrótce po tym jego dowódca, pułkownik Jerzy Dąbrowski, wydał rozkaz rozwiązania oddziału. Około 180 żołnierzy pod dowództwem majora Henryka Dobrzańskiego podjęło decyzję dalszego udziału we wciąż toczących się walkach i ruszyło w kierunku oblężonej stolicy.

Po kapitulacji Warszawy 27 września, przed oddziałem Dobrzańskiego stanął wybór - ewakuacja do Francji przez Węgry lub Rumunię, rozwiązanie lub kontynuacja walki. Około 50 żołnierzy z Dobrzańskim na czele podjęło decyzję marszu na południe i próby przedostania się do Francji. 1 października przekroczyli Wisłę w okolicach Dęblina i kontynuowali marsz w kierunku Gór Świętokrzyskich. Tego samego dnia oddział stoczył pierwszą potyczkę z Niemcami i postanowił schronić się na Kielecczyźnie do czasu ofensywy alianckiej na Zachodzie, której spodziewano się na wiosnę 1940 roku.

Bitwa pod Kockiem zakończyła kampanię wrześniową, lecz nie zakończyła oporu Polaków. Major Dobrzański przyjął pseudonim "Hubal" (przydomek rodowy gałęzi Dobrzańskich, z której się wywodził), a jego oddział, teraz jako Oddział Wydzielony Wojska Polskiego, stał się pierwszym oddziałem partyzanckim II wojny światowej. W początkach listopada hubalczycy odnieśli pierwsze zwycięstwo nad Niemcami w potyczce pod Cisownikiem. Dzięki pomocy ludności mieszkańców Kielecczyzny oddziałowi udawało się wymykać z organizowanych przez Niemców pułapek. Ci odpowiedzieli represjami w stosunku do cywilów – z tego powodu kierownictwo ZWZ i Delegatura Rządu na Kraj nakazały Hubalowi rozwiązać oddział. Hubal odmówił, ograniczył jednak kontakty z ludnością cywilną do minimum, aby nie narażać jej na represje.

W marcu 1940 roku oddział Hubala zniszczył całkowicie batalion piechoty Wehrmachtu w potyczce pod Huciskiemmi. Kilka dni później w zasadzce pod Szałasem hubalczycy zaskoczyli kolejny oddział niemiecki zadając mu ciężkie straty. Dla zlikwidowania zagrożenia ze strony Szalonego Majora Niemcy sformowali liczącą 1000 żołnierzy grupę antypartyzancką złożoną z formacji SS, batalionu Wehrmachtu i jednostki czołgów. Liczebność oddziału Hubala nigdy nie przekroczyła 300 żołnierzy, do walki z nim Niemcy zaangażowali natomiast ogółem około 8000 ludzi. 11 kwietnia Niemcy spacyfikowali Skłoby i Hucisko, zabijając wszystkich mężczyzn. Wydarzenie to wstrząsnęło Hubalem, który do tej pory nie zdawał sobie w pełni sprawy z realiów hitlerowskiej okupacji.

30 kwietnia 1940 roku jego oddział, prawdopodobnie w wyniku zdrady, został otoczony przez przeważające siły niemieckie w okolicach Anielina koło wsi Studzianna, w odległości około 20 km od Opoczna. Po ciężkiej walce, w której Niemcy użyli czołgów, oddział uległ rozproszeniu, a sam Hubal poległ z bronią w ręku. Niemcy zmasakrowali jego ciało i wystawili je na widok publiczny, a następnie wywieźli do Tomaszowa Mazowieckiego i spalili lub pochowali w nieznanym miejscu.

Niedobitki oddziału Hubala walczyły do 25 czerwca, gdy został on ostatecznie rozwiązany.

W 1966 roku major Henryk Dobrzański został pośmiertnie odznaczony Złotym Krzyżem Virtuti Militari i awansowany do stopnia pułkownika.

26.10.2006
09:37
smile
[27]

Yaca Killer [ Regent ]

Limq --> myślę, że jutro uda mi się wygospodarować trochę czasu na jakąś ciekawą rozgrywkę :) Przepraszam, że się nie odezwałem, ale okropnie zalatany jestem.

A co do rozprawki, to brałbym "11 września", wszak w nocy z 9 na 10 września 1939 rozpoczęła się Bitwa nad Bzurą.

26.10.2006
09:53
[28]

graf_0 [ Nożownik ]

A ta fotografia z stawianiem flagi na Iwo-Jimie to nie jest przypadkiem "ustawka", czyli zaaranżowana, przygotowana specjalnie pod fotografa i dla propagandy?

26.10.2006
11:07
[29]

olivier [ Senator ]

Istnieje fotografia jak to Niemcy buńczucznie pozują przy ciele majora, ale nie wypada jej tu publikować.

Natomiast może mi ktoś wyjaśni jak to jest możliwe, że 12 letnim dzieciom w polskiej szkole podstawowej każe się pisać na takie tematy, jakiś koszmar.

26.10.2006
11:31
[30]

olivier [ Senator ]

Wczoraj na WP przeczytałem artykuł (niestety nie mogę go dziś znaleźć) jak to jakaś holenderska pani minister wyszła z propozycją żeby wraz z holenderskimi żonierzami na zagraniczne misje wojskowe wysyłać...prostytutki. Jeden z komentarzy przypominając pewien sławetny epizod wydał mi się bardzo trafny do przybliżenia

16 kwietnia 1993 Srebrenica i okoliczne tereny w promieniu 30 km zostają ogłoszone przez ONZ "strefą bezpieczeństwa" (Rezolucja Rady Bezpieczeństwa nr 819).
W styczniu 1995 w Potocari, 5 km. od Srebrenicy lokuje swoją kwaterę holenderski batalion ONZ (około 200 żołnierzy), odpowiedzialny za ochronę "Strefy".Rada Bezpieczeństwa ONZ decyduje się nie powiększać jednostek chroniących "Strefy bezpieczeństwa" w Bośni. Serbowie opanowują tereny wokół "Strefy" odcinając zaopatrzenie, a także pomoc humanitarną. W licpu 1995 serbski oddział Drina rozpoczął ostrzał strefy bezpieczeństwa, a także cywili uciekających w kierunku Potocari. Z 20 tysięcy uciekinierów od 5 do 6 tysięcy zostało jednak wpuszczonych do obozu, w którym stacjonowali holenderscy żołnierze. Oddział holenderski nie podejmuje żadnych działań obronnych. Muzułmańscy obrońcy miasta stracili ostatnie punkty oporu wokół miasta. Do serbskiej niewoli trafiło trzydziestu holenderskich żołnierzy. 11 lipca 1995 samoloty NATO bombardują serbskie pozycje. Serbowie grożą zabiciem jeńców holenderskich, których uchwycili w Srebrenicy, więc samoloty przerywają atak i wracają do bazy we Włoszech. Po południu Serbowie wjeżdzają do Potocari. Generał Ratko Mladić, głównodowodzący armii serbskiej, zażądał, by wszyscy muzułmanie, którzy chcą żyć, złożyli broń. Prócz tego zaoferował, by ONZ zorganizowało ewakuację około 20 tysięcy ludności cywilnej, znajdującej się w okolicy Potocari. Organizacja tej ewakuacji przez ONZ zapobiegłaby rozdzieleniu kobiet i mężczyzn. Tego samego wieczora płk. Karremans przeprowadził rozmowę z holenderskim generałem Nicolarim o otrzymanej od Mladicia propozycji. 12 lipca 1995 wobec odmowy ONZ, na przeprowadzenie ewakuacji ludności cywilnej, gen. Mladić nakazał oddzielenie wszystkich mężczyzn i chłopców w wieku militarnym od 12 do 77 lat, oraz zorganizował wywiezienie z okolic Potocari kobiet i dzieci przygotowanymi wcześniej autobusami które w ciągu 30 godzin deportowały ich w bezpieczne tereny. W tym samym czasie Serbowie atakują uciekających Muzułmanów, którzy usiłują na własną rękę przedostać się do oddalonej około 50 km. Tuzli, gdzie znajduje się baza ONZ. Giną setki osób.
13 lipca 1995 z powodu kończących się zapasów żywności i braku warunków sanitarnych Holendrzy nakazali pozostałym Muzułmanom opuścić obóz w zamian za obietnicę przeprowadzenia odpowiedniej ewakuacji. Przy wyjściu na muzułmanów czekali Serbowie, którzy oddzielili mężczyzn od kobiet i dzieci. W następnych dniach Holendrzy notują kilka egzekucji przeprowadzonych na Muzułmanach przez Serbów w okolicach Potocari. Między innymi 17 mężczyzn zostało zastrzelonych nad rzeką Jadar. Tego samego dnia po południu Serbowie otoczyli magazyny w Kravicy, gdzie schroniło się około tysiąca bośniackich uchodźców. Magazyny zostały obrzucone granatami. 14 lipca 1995 w Tišca zatrzymano konwój autobusów wiozących kobiety i dzieci ewakuowane z Potocari do Kladni. W autobusach znaleziono około 20 ukrytych mężczyzn. Rozstrzelano ich na miejscu, następnie konwój ruszył dalej. W Grbavcy Serbowie zastrzelili strzałami w tył głowy około tysiąca mężczyzn, wielu z nich w młodym wieku lub bardzo starych, prawdopodobnie ponownie wyselekcjonowanych z konwojów ewakuowanych z Potocari.
do 16 lipca 1995 Serbowie wykonują egzekucje, w których ginie ponad 7 tys. bośniackich Muzułmanów. Masowe groby znajdują się między innymi w Orohovacu, Kozluku, Kravicy, Petkovicy i innych. 16 lipca 1995 Serbowie pozwalają Holendrom opuścić Potocari. Holendrzy zostawiają broń i zaopatrzenie.
W 2002 w Holandii, po opublikowaniu raportu Holenderskiego Instytutu Dokumentacji Wojny nazywającego udział Holendrów w Srebrenicy "współpracą przy czystkach etnicznych", tuż przed wyborami podał się do dymisji rząd Wima Koka oraz holenderski dowódca wojsk lądowych gen. van Baal.


27.10.2006
19:31
[31]

T_bone [ Generalleutnant ]

Przyjechały KW i przyniosły ze sobą dość duże problemy ;p
Brakuje mi sprzętu z 44r, ile ja bym dał za Pzfausty dla piechoty hyhy

27.10.2006
19:41
[32]

olivier [ Senator ]

Wcześniej przyjechały PzIV i rozjechały brygadę T34, niestety (a może stety zależnie od tego ile z uszkodzonych niemieckich czołgów pozostałoby na stanie:p) tradycyjne bugi spowodowały że walkę trzeba było anulować. Mimo lokalnych sukcesów, ogólna sytuacja strategiczna wygląda co najmniej nieciekawie.

30.10.2006
20:42
[33]

T_bone [ Generalleutnant ]

Olivier, dziwiły cię ostre rushe niemieckiej piechoty, oto przyczyna ich skuteczności --->
Mamy pod Stalingradem nową tajną broń hyhy

30.10.2006
23:49
[34]

olivier [ Senator ]

Tak, kompanie propagandowe wyposażone w osobiste zestawy nagłaśniające, emitujące najnowsze przemówienia Fuhrera i prominentów NSDAP:)

Czy pamiętamy ten budynek? Kilka słów o najsłynniejszych radzieckich bohaterach bitwy stalingardziej za Wikipedią.

Do historii przeszedł w szczególności rosyjski pluton z 42 Dywizji Gwardii broniący trzech budynków w śródmieściu, z których roztaczał kontrolę na podejścia ku rzece. Zginęli w nim wszyscy oficerowie a dowodzenie objął Jakow Pawłow, który utrzymał się w tym miejscu przez 59 dni do czasu aż dotarły tu posiłki. Sam budynek natomiast został zapamiętany jako dom Pawłowa. Jego opalona i postrzelana fasada do dziś dnia jest świadectwem tamtych walk.

Pawłow skutecznie wykorzystywał rusznice przeciwpancerne umieszczone na dachu, z których bezkarnie ostrzeliwał niemieckie czołgi. Nie mogły one wystarczająco wysoko podnieść swoich luf aby ostrzelać górne kondygnacje. Dom Pawłowa ze swoimi moździerzami, snajperami i karabinami maszynowymi pozostawał przez cały czas śmiertelnym zagrożeniem dla sąsiednich oddziałów niemieckich. Sierżant Jakow Pawłow został bohaterem narodowym. Po wojnie Pawłow otrzymał za swoje bohaterstwo liczne odznaczenia, był także trzykrotnie deputowanym do wyższej izby radzieckiego parlamentu (Wierchownyj Sowiet). Jakow Pawłow jest często mylony z Iwanem Dmitrijewiczem Pawłowem, który również walczył w bitwie stalingardzkiej ale po II wojnie światowej wstąpił do zakonu i żyje do dziś pod imieniem archimandryty Cyryla.

Sławna stała się także Tania Czernowa – 19-letnia dziewczyna , która w dzieciństwie marzyła o karierze baleriny. Początkowo walczyła jako partyzantka w rodzinnej Białorusi. Następnie przedostała się do Stalingradu, gdzie przybyła z mocnym postanowieniem zabicia tak dużej liczby Niemców jak tylko się da. Okrutna wojna i barbarzyństwo Niemców doprowadziły ją do tego że całkowicie się zdehumanizowała. Traktowała faszystów jako patyki, które można złamać. Razem ze swoimi kolegami z oddziału sprytnie wymykała się nieprzyjacielskim żołnierzom poruszając się systemem kanałów po to aby dołączyć do jednostek Armii Czerwonej. W końcu zgubiła się w labiryncie przejść a gdy odnalazła wyjście pechowo trafiła na jednostki niemieckie. Partyzanci ukryli swą broń i postanowili dołączyć do niemieckiej kuchni polowej licząc na miskę ciepłej zupy. Na szczęście dla nich znalazł się tam rosyjski kolaborant, który wmówił Niemcom że Tania i jej towarzysze pracują dla niego. Pomimo okazanej pomocy Czernowa nie ukrywała obrzydzenia dla niego oraz dla innych "Hiwi" (Hilfsfreiwilliger – ochotnicze oddziały pomocnicze) rekrutujących się spośród Rosjan. Uważała go za kogoś gorszego niż nawet "patyki", które do tej pory łamała. Później Tania po przedostaniu się do wojsk radzieckich została słuchaczką specjalnej szkoły snajperów prowadzonej przez porucznika Wasilija Zajcewa. Następnie bezlitośnie kontynuowała swą zemstę aż do momentu, w którym sama została ranna w brzuch, w wyniku czego stała się bezpłodna.

Porucznik Wasilij Zajcew był jednym z najbardziej znanych radzieckich snajperów (stał się m.in. bohaterem filmu Wróg u bram), który siał popłoch wśród Niemców. Swoje umiejętności strzeleckie nabył w młodości będąc myśliwym w tajdze na Uralu. Zajcew stał się kluczowym bohaterem radzieckiej propagandy, która stworzyła jego legendę i wizerunek herosa. Duża część jego wyczynów była jedynie wytworem sowieckich gazet. Także historia 3-dniowego pojedynku Zajcewa ze specjalnie przysłanym z Niemiec majorem supersnajperem, który miał go "upolować" wydaje się być nieprawdziwa i nie znajduje potwierdzenia w archiwach wojskowych. Zajcew miał prawdopodobnie na swym koncie 140 zabitych żołnierzy niemieckich a jego kariera została przerwana przez wybuch miny przeciwpiechotnej w styczniu 1943 r., która oślepiła go już na zawsze.

Wyczyny Pawłowa, Czernowej i Zajcewa, mimo że zostały nagłośnione nie były czymś wyjątkowym i były udziałem wielu żołnierzy radzieckich walczących w obronie Stalingradu. Teraz byli oni całkowitym przeciwieństwem żołnierzy z lata 1941 r. kiedy to panicznie uciekali przed okrążającymi ich zagonami pancernymi Wehrmachtu. Opór 62 Armii był fanatyczny. Na głodowych racjach, wiecznie spragnieni (chociaż często odrętwieni przez alkohol), w warunkach gorszych nawet od tych panujących w okopach I wojny światowej żołnierze walczyli pomimo otaczającej ich beznadziei.


Ilu poległo bezimiennych bohaterów w Stalingardzie, którymi propaganda się nie zainteresowała tego nikt nie zliczy. Natomiast wiadomo, iż około miliona poległych żołnierzy armii czerwonej leży pochowanych na ziemiach polskich. Warto o tym pamiętać szczególnie dzi, kiedy w powszechną świadomość ludzi, którzy w historią zbytnio się nie interesują, wmawia się następną skrajną wersję. Wersję jak to przez Polskę szła zniewalająca i niszcząca Armia Czerwona pijanych i gwałcących azjatów, niby rzeźników Powstania Warszawskiego. Nawet nieszczęśni Czterej Pancerni nie mieszczą się już w doktrynie naszej prawicowej telewizji, według nowej wersji Polskę wyzwowili rok temu dopiero dwa bracia. Więc szczególnie w nadchodzących dniach Wszystkich Świętych warto zapalić choćby święczkę na tysiącach grobów nieznanych prostych czerwonoarmistów pochowanych z dala od domu.

03.11.2006
08:11
[35]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam

3 listopada 1943 -

W hitlerowskim obozie koncentracyjnym na Majdanku rozstrzelano 18 400 Żydów w ramach akcji "Erntefest" ("Dożynki").

zacytuje:

" ... Tego dnia w obozach na Majdanku, w Poniatowej, w Trawnikach oraz w innych obozach w dystrykcie lubelskim wymordowano niemal wszystkich więźniów pochodzenia żydowskiego. Łącznie zamordowano ok. 42 000 osób ... "

całość można przeczytac pod linkiem --->



Jak to jest, ze taka masa ludzi szła na rzeź jak stado baranów ?
Nie znalazłem sie w takiej sytuacji (i obym sie nie znalazł) ale czy nie lepiej w akcjie desperacji, majac za soba taką liczebność, rzucic sie na przesladowce ? Każdy karabin trzeba kiedyś przeladować a w mg42 zmienic lufę - więc była chyba jakaś szansa,
- tylko na co ?

Nie wyobrażam sobie, ze każą mi wejśc do dołu, w którym leżą już inni martwi i połozyc się na nich - szok.

Pozdrawiam

03.11.2006
15:52
[36]

diuk [ Generaďż˝ ]

olivier -->
"Natomiast wiadomo, iż około miliona poległych żołnierzy armii czerwonej leży pochowanych na ziemiach polskich. Warto o tym pamiętać szczególnie dzi, kiedy w powszechną świadomość ludzi, którzy w historią zbytnio się nie interesują, wmawia się następną skrajną wersję. Wersję jak to przez Polskę szła zniewalająca i niszcząca Armia Czerwona pijanych i gwałcących azjatów"
Oficjalne statystyki podawały liczbę 600.000 Rosjan poległych na ziemiach polskich. Zawsze się zastanawiałem, czy z tymi z września 1939, czy bez.
A co do zachowania Rosjan, to poczytaj choćby to:

Dwa cytaty z tej publikacji:
"Grabieże dokonywane przez Armię Czerwoną miały zarówno zorganizowany, jak i "nieoficjalny" charakter. Z Polski - przede wszystkim z ziem zachodnich i północnych - wywożono całe fabryki. Demontowano mosty, linie kolejowe i energetyczne."
"Na grabieżach się jednak nie kończyło. Najgorsze były mordy i gwałty, na jakie narażona była ludność cywilna. Zgwałcone zostały tysiące kobiet: od kilkuletnich dziewczynek po osiemdziesięcioletnie staruszki. Efektem tych wydarzeń był odnotowany w drugiej połowie lat 40. gwałtowny wzrost liczby przypadków chorób wenerycznych"

06.11.2006
13:54
[37]

olivier [ Senator ]

diuk. Już o tym kiedyś szczegółowo pisałem. Nie powinno się wywracać rzeczy istotnych, o rzeczy jeśli nie marginalne to mniej istotne. Naprawdę ja bym tym dzielnym chłopakom oddał ten zegarek i jeszcze w podzięce dorzucił rower jeśliby to miała być cena za wyzwolenie z oświeconej niemieckiej nacjonalistycznej demokracji. Gwałty, grabieże... owszem, Polski wówczas nie było, była Rzesza Niemiecka ją obejmująca, nie trzeba wielkiej wyobraźni, żeby zrozumieć sposób pojmowania tych żołnierzy z dalekiej syberii, co innego ideologia, co innego krew żołnierska. Każdy artykuł mozna stworzyć w taki sposób jak wymieniony, barwnych przykładów nie brakowało; sam bym napisał lepszy tyle, że obiektywny gdyż przykładowo: w jednym miejscu kompania czerwonoarmistów wpadała do wioski i urządzała sobie burdel, w innym miejscu podobnych wesołków oficer radziecki rozliczał za takie czyny na miejscu za pomocą pistoletu.

07.11.2006
14:48
smile
[38]

exolivier [ Junior ]

I stało się. Po 4,5 roku przebywania na tym foum dla użytkownika olivier "przywilej korzystania z forum został cofnięty bez podania powodów przez administratorów forum". Niestety nie zmieściłem się w nowy target rynkowy tego miejsca tak, że adios i aivederci towarzysze (nie tylko z tego wątku).

07.11.2006
16:02
smile
[39]

hilter [ Junior ]

jest problem, chcialbym w cc5 po sieci pograc ale nie wiem gdzie jakis serwer znalezc i jak ??
help!!

07.11.2006
16:42
smile
[40]

AK_StasiuX [ Legionista ]

Witam wszystkich. Dawno tu nie zagladalem, ale z Close Combat trzymam dalej, tylko, ze zmienilem troche front ;).

Chcialbym poinformowac, ze moja strone zmienila adres na www.closecombat.pl i ze mamy forum na ktorym mozna smialo podyskutowac na temat zwiazane z CC i nie tylko :).

BTW
olivier -> O co biega z tym "przywilej korzystania z forum został cofnięty bez podania powodów przez administratorów forum" ? :)

hilter -> CC nie ma na razie serwerow i laczysz sie za pomoca protokolow TCP i UDP, czyli po IP. Mozna tez przez GameSpy lub BattleHQ, ale z tym roznie bywa, bo duzo ludzie jest za firewallem i nawet o tym nie wiedza wiec sa problemy z polaczeniem. Looknij na w/w strone i kliknij sobie w "Forum". Znajdziesz tam duzo topicow na temat gry H2H.

Pozdrawiam

07.11.2006
17:27
[41]

T_bone [ Generalleutnant ]

AK_StasiuX---> Witaj, kope lat :D

Olivier zbananowany SKANDAL :D

07.11.2006
18:15
smile
[42]

Lim [ Senator ]

Od tygodnia staram się dopisać kilka zdań na temat flagi z Iwo-Jimy i domu Pawłowa. Dzisiaj jest ku temu okazja, wcześniej jednak pytanie od Oliviera.
Tytułem krótkiego wyjaśnienia dla kolegów niezorientowanych temacie.

Wczoraj Olivier założył wątek którym pytał o techniczne aspekty wyrejestrowania ustera. Dzisiaj zerknąłem raz jeszcze do wątku i nie znalazłem w mim nic ważnego lub gorszącego.
Zajęty ważniejszymi sprawami przestałem się przejmować rozterkami Oliviera, kładąc jego pytanie na karb jego wrodzonej ciekawości.
Ku memu zdziwieniu po godzinie 15.00 znalazłem naszego Olivierka w nowym wcieleniu - wyjaśnij nam choćby pobieżnie co jest pośrednią/bezpośrednią przyczyną tej metamorfozy ;)

07.11.2006
18:55
smile
[43]

Yaca Killer [ Regent ]

Oli --> czyżby udało Ci się aż tak rozjuszyć adminów?

Nie martw się, jakoś to będzie. Popatrz na koxa, które to już wcielenie pod, którym teraz występuje? ;)

08.11.2006
01:44
smile
[44]

postolivier [ Junior ]

Koledzy. Po prostu administratorzy tego forum nie dopuszczają myśli (ani faktu), że ktoś mógłby dobrowolnie i samemu opuścić to forum. Jeśli chodzi o cc to postaram się bywać tam gdzie podał Stasiux. Jeszcze raz z pozdrowieniami. Znikam.

09.11.2006
19:44
[45]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

graf_0 -> Stawianie flagi na Iwo Jimie, sfotografowane przez fotografa Joego Rosenthala, to nie był pic na wodę. Z tego, co miałem okazję czytać na ten temat, wkrótce po ustawieniu tej flagi marines musieli się ponoć bronić przed japońskimi maruderami, którzy uchowali się w jakichś dziurach wybiegli się do ataku banzai.

Do wszystkich - swego czasu po tym wątku przewinęła się gra "101st: Airborne in Normandy". Rozgrywam teraz misję pt. "Ambush", która polega (przynajmniej do chwili, do której ją dograłem) na skasowaniu niemieckiego patrolu maszerującego pomiędzy żywopłotami. Patrol skasowałem i... co dalej? Pojawił się komunikat, żeby maszerować przez krajobraz i niszczyć niemiecki opór. Tylko, q...wa, czy przez ten opór należy rozumieć te zabudowania, które są na mapie (dwa miejsca), czy w ogóle chodzi o przeczesanie całej mapy i zneutralizowanie wszystkich Niemców? A co z tymi żołnierzami amerykańskimi, którzy pogubili się przy zrzucie, tzn. z tymi, którzy są określeniu po zrzucie jako "lost from group", albo "separated from group"? Wreszcie, czy po ukończeniu tej misji następuje automatyczne przejście do następnej misji pt. "Neutralize HQ" i do kolejnych?

Dograłem do końca kampanię "CoD 2" na poziomie hard i, nie powiem, naprawdę ciężko było. Na poziomie "hard" chyba najczęściej, jak do tej pory, korzystałem z granatów dymnych, czołgałem się i w ogóle byłem "ostrożny"... :P Co może być osobliwe. to to, że poziom hard dosyć często wymaga precyzyjnego strzelania z karabinu Garand, bo w inny sposób nie podobna trafić np. wrogiego kaemisty. Teraz przystąpiłem do kampanii na poziomie "veteran". Na razie wszystko jest po staremu - na szkoleniu pod Moskwą politruk kazał znowu używać kartofli zamiast granatów ręcznych... :D

09.11.2006
20:08
[46]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam

W książce Iwo Jima - Richard F. Newcomb
można przeczytać (strona 134/135), że na Suribachi powieszono dwie bandery:

- pierwsza flaga por. Wellsa wisiała krótko - i faktycznie była atakowana przez Japońców granatami i szablą, nie dobiegli jednak do sztandaru i polegli :-)
- pierwsza bandera była chyba za mała, za mało amerykańska i dlatego zawieszona nową banderę okrętową o wymiarach 2,4 na 1,4 metra i to własnie moment jej zawieszania jest tak znaną fotografią :-)
migawka była ustawiona na 1/400 sekundy przy ogniskowej pomiędzy 8 a 11.

Pozdrawiam

10.11.2006
16:02
[47]

jerz [ Pretorianin ]

Ghost2 ---> z tego co pamiętam "101st .." to trzeba iść na północ po kolei przez wszystkie plansze aż się spotka oddziały lądowe. Po drodze oczywiście będziesz na kolejnych planszach mógł spotkać niemców, własnych zagubionych podczas skoku ludzi oraz zagubione zasobniki z zaopatrzeniem. Misja kończy się a kolejna nie jest na zasadzie ciągłości, po prostu znów wchodzisz do baraków, wybierasz ekipę (zawsze z tych samych ludzi) oraz sprzęt.

13.11.2006
10:20
smile
[48]

DevNull [ Konsul ]

Dwa słowa o CC: CoI (przeklejam z CSO, posted by Beeblebrox), odnośnie zmian map w stosunku do CC3:
"27 new maps, 4 modified stock Maps (rotated) which play very differently, and 1 stock map (mud...). I think that's right, but don't beat me up if a missed one or 2[...]"
Czyli: "27 nowych map, 4 zmodyfikowane standardowe mapy (obrócone), na których rozgrywka toczy się odmiennie i 1 standardowa mapa (błoto...). Myślę, że dobrze pamiętam, ale nie bijcie mnie, jeśli pomyliłem się o jedną lub dwie [...]"
Pora rozgrzewać silniki czołgowe przed zimową ofensywą.

13.11.2006
12:04
smile
[49]

matchaus [ sturmer ]

Z tego co widzę, znów będziemy mieli do czynienia z "dupowatą" kampanią, gdzie co byśmy nie uczynili, i tak wszystko się skończy kryterium ulicznym w Berlinie...

Ja już pomału czekam na 'okurzone" CC2 - nie ma lepszej części CC jeśli chodzi o prowadzenie kampanii...

13.11.2006
13:56
[50]

DevNull [ Konsul ]

Yup, Matchaus, zgadza się. Z niepozytywnych wieści dodam tylko (pewnie wszyscy to już wiedzą), cytujac z pamięci Beeblebroxa, że to nadal jest CC3, poprawiony nieco, odgrzany, z dodanymi paroma drobiazgami, ale w którym nadal ton nadają czołgi i broń ciężka. Też chcę dwójkę, czwórkę i liczę na realizację zapowiedzi szybkiego nadejścia CC6 - bo ma być (źródło - znowu CSO). Ważne że po latach coś poza modami się ruszyło. Zastój na froncie jest koszmarny.

15.11.2006
07:49
[51]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam

Kartka z kalendarza :-)

15 listopada 1891 w Heidenheim urodził się Erwin Johannes Eugen Rommel , zm. 14 października 1944 w Herrlingen – najmłodszy niemiecki feldmarszałek (Generalfeldmarschall) podczas II wojny światowej.

Pozdrawiam

23.11.2006
22:17
[52]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Kolejna kartka z kalendarza

Dnia 23.11.1942r. wojska radzieckie zamknęły w kotle pod Stalingradem niemiecką 6. Armię Polową pod dowództwem generała Friedricha Paulusa.

Jakie były tego efekty - każdy z nas wie, może przytocze tylko:

Bilans bitwy:

Straty niemieckie:
- poległo, zamarzło, zmarło z głodu lub wyczerpania około 2/3 żołnierzy i podoficerów oraz połowa oficerów z sił liczących łącznie 364 tysiące ludzi (Rosjanie zebrali z pola bitwy do 7 listopada 1943 roku ciała 146300 niemieckich poległych)
- wzięto do niewoli – 108 tysięcy (do 29 stycznia 1943 r. 16800 żołnierzy, od 30 stycznia do 2 lutego 1943 r. 91 tysięcy żołnierzy)
- zmarli w drodze do obozów jenieckich i w niewoli – około 102 tysiące

Straty radzieckie:
- z pola bitwy zebrano ciała 46700 poległych radzieckich żołnierzy i oficerów
- wskutek nalotów oraz walk życie straciło 42750 cywilnych mieszkańców miasta oraz uciekinierów
- na skutek represji niemieckich zginęło 3345 cywilów
- na roboty przymusowe Niemcy wywieźli 64220 cywilów.

Z kotła stalingradzkiego w okresie do 24 grudnia 1942 r. ewakuowano drogą lotniczą około 34 tysiące specjalistów i rannych.
Z niewoli radzieckiej (do roku 1955, kiedy zwolniono ostatnich jeńców), wróciło zaledwie około 5 tysięcy żołnierzy.

całośc pod linkiem

Pozdrawiam

24.11.2006
09:51
[53]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam

Do wczorajszego wpisu dodam jeszce ta mapkę -->

Niemcy zajęli prawie całe miasto, tak niewiele brakowało
Walki były krwawe, nic dziwnego zatem, że Hitlerowi żal było zajęte tereny wypuszczać z rąk - wydal rozkaz opłakany w skutkach - ot życie

Pozdrawiam

p.s.
może dodam jeszcze, choć to z innej parafi - 24.11.1991r. zmarł Freddie Mercury

08.12.2006
10:44
[54]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam

Jak widać na polach CC nic się nie dzieje,
nikt nie gra lub nie chce sie tym chwalić przed innymi - scisle tajne rozwiazania strategiczne :-)

Czas zatem na kolejna kartke z kalendarza

Mamy dzis 08 Grudnia

rok 1920 powstała poprzedniczka Akademii Morskiej w Gdyni - Szkoła Morska w Tczewie, w 1930 r. szkołę przeniesiono do Gdyni. , do nowowybudowanego kompleksu budynków przy ul. Morskiej
Zapraszam na stronę (wydział mechaniczny rządzi :-)))

rok 1925 Adolf Hitler wydał "Mein Kampf"

rok 1943 Jim Morrison przyszedł na świat,

rok 1980 John Lennon został zamordowany.

Pozdrawiam

13.12.2006
20:36
[55]

Marder [ Generaďż˝ ]

Mam problem. Nie mogę odpalić CC5. Kodeki Indeo wgrane gra oczywiście oryginalna. Pojawia się czarny ekran i strzałka kursora, słychać muzykę. Mam XP-a z SP 2. Nie wiecie co to może być ?

03.01.2007
15:09
[56]

DevNull [ Konsul ]

W światku CC nadal cisza, zapowiadanego CoI nadal nie ma. Zimy też. Zakładamy się? Co bedzie wcześniej, pierwszy śnieg czy Cross of Iron? Stawiam na śnieg ;)

03.01.2007
16:04
smile
[57]

Lim [ Senator ]

DevNull ---> zainstaluj CC z modem RR i odezwij się któregoś dnia wieczorem, wątek zapełni się bitewnymi raportami. Mam też nadzieję, że rok 2007 będzie dobry dla fanów doskonałej serii CC.

Przy okazji – najlepsze życzenia z okazji nadejścia Nowego Roku ;)

03.01.2007
16:16
[58]

DevNull [ Konsul ]

Lim - nie mam już trójeczki. Została mi tylko piątka i "kopia_zapasowa" czwóreczki. No i aktualnie bez zewn. IP. Gdyby nie to... ech, tęsknię za odgłosami w stylu "Stellung eingenommen!". Może za miesiąc-dwa?
Pocieszam się, że to tylka przerwa techniczna >>>

03.01.2007
16:19
[59]

T_bone [ Generalleutnant ]

DevNull--> Wewnętrzne IP to nie problem odkąd jest hamachi.

03.01.2007
16:22
smile
[60]

DevNull [ Konsul ]

Fakt - zapomniałem, bo nigdy nie używałem.
Fajnie widzieć, że CloseCombatowcy nadal czujni.

03.01.2007
16:24
smile
[61]

T_bone [ Generalleutnant ]

No ja jestem czujny a nawet aktywny w kwestii CC :P Tyle że już nie na GoLu :P Ostatnio mam tygodniową przerwę w kampanii "Stalingrad" bo mod wywala się brutalnie i nerwy szarpie...

03.01.2007
17:00
[62]

Lim [ Senator ]

Nie siej defetyzmu Bone, wiemy że są ,,inne’’ miejsca ;)
Gol jest niezłym miejscem na spotkania miłośników strategii, bez wątpienia są lepsze, ale my starzy weterani mamy obowiązek przypominać innym o tej świetnej grze, przecież i tak czerpiemy z tego wiele przyjemności, czemu nie dzielić się tym z innymi ?
Z tego powody nigdy nie podkreślałem przewagi tych ,,innych’’ miejsc, szkoda też, że jej świadomość pozbawiła gola i nasz wątek jednego z najwartościowszych kolegów.
Tego ,,skasowani konta’’ nigdy mu nie zapomnę, jak mogłeś … ;)))

DevNull ---> nie masz CC3? Ktoś chętnie pożyczy, nie widzę problemu ;)


03.01.2007
17:05
smile
[63]

T_bone [ Generalleutnant ]

Gdybym nie siał defetyzmu nie byłbym sobą hehehe :D

Screen, żebyście nie zapomnieli jak artystycznie ta gra wygląda ;)

03.01.2007
18:49
smile
[64]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Lim'ie podaj terminy i możemy powalczyć w CCIII/RR

03.01.2007
19:19
[65]

DevNull [ Konsul ]

Lim, co do pożyczania, to dokładne pingowanie sieci zapewne namierzyłoby źródło CC3 ;) , ale czekam cierpliwie na CoI. Myślę, że niedługo się pojawi, jest już gotowe, sprawa ugrzęzła na etapie dystrybucji. A że CoI jest odgrzaną "trójką", nie bardzo mam chęć sięgać do starszej wersji. Bardzo chcę tych nowych map, stare znam już na pamięć.

03.01.2007
19:59
smile
[66]

Lim [ Senator ]

DevNull ---> sam widzisz, że dla chcącego nie ma nic trudnego, gdybyś chciał pożyczyć grę wystarczy poprosić ;)
Natomiast mylisz się w sprawie map. Map do (np.) CC III jest kilkaset.
Z tego około stu pochodzących z CC IV i CC V. Sam poznałem ułamek tej liczby, jednak radość z grania na podstawowych mapach oraz tych z patcha cc30b jest i tak ogromna bo i możliwości konfiguracyjne gry są duże i każdy przeciwnik to inna taktyka, umiejętności i zasób wojennego szczęścia. Dobre piwo przy rozsądnych ustawieniach rozgrywki to gwarancja mile spędzonego czasu.
Bone ---> gen.Olivierek dostał tak ciężkie baty, że zdobył się tylko na ,,ano’’ ? heh
Krwawy ---> jeśli nie zalegniemy od ostrzałem w RO to możemy zagrać choćby jutro :)

Popatrzcie panowie na ciekawostkę, załoga mojego czołgu po opuszczeniu maszyny była dobrze uzbrojona – szczególnie miotacz płomieni budzi respekt ;)

03.01.2007
20:22
[67]

DevNull [ Konsul ]

Lim - dzięki za propozycję, zachowam w pamięci na wypadek dalszego opóźnienia CoI. Ujmę sprawę krótko - wiem, że map jest mnóstwo, oczywiście nie widziałem wszystkich, ba, przyznam się że w ogóle nie grałem w słynny mod RR. Powód? CC3 jest najmniej lubianą przeze mnie częścią serii (najmniej lubianą nie oznacza jednak nielubianą) z powodu dominacji ciężkich czołgów. Najbardziej lubiłem GJS i TH Ladder. Bardzo chcę zobaczyć CoI i wiem, że kiedy trafi w moje łapki, stracę ochotę do grania w cokolwiek innego na jakiś czas, a nikt z wytrawnych graczy nie lubi niedokończonych kampanii i nie chcę nikogo w takiej sytuacji postawić. Pewnie wszyscy znamy graczy typu "trzy bitwy i słuch po nim zaginął". Nie chcę się w takiego zamienić. No i nie lubię ściągania plików/pliczków i instalowania modów, kwestia wrodzonego lenistwa.
Jeśli wiadomości frontowe z odcinka CoI będą niepomyślne, z całą świadomością konsekwencji i będąc niemal zdrowy na umyśle oświadczam, że z chęcią podejmę pancerną rękawicę. <salut>

PS. Taka ciekawostka... CC Strikes Back >>>

07.01.2007
21:15
smile
[68]

Lim [ Senator ]

Wiosna 1944 roku...Rosja. Front ciągnie się od morza bałtyckiego do czarnego. Maleńka miejscowość gdzieś na Ukrainie jest tylko punktem na mapie, jednak nie dla żołnierzy gotujących się do śmiertelnego starcia. Te pola, lasy i niewysokie wzniesienia zaraz spłyną krwią. Do walki gotują się elitarne jednostki Krwawego i Lima. Nie będzie skracania linii frontu - zwycięstwo albo śmierć !

07.01.2007
21:36
smile
[69]

DevNull [ Konsul ]

Panowie, wrzućcie jakiś AAR/screen dla spragnionych zapachu prochu, jeśli czas wam pozwoli.

07.01.2007
23:43
smile
[70]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Oj spoko... z Limem 30 minutowa plansze gra sie godzine tyle trzaskał

Radio Moskwa .... informuje ze pochód faszystowskich najeźców pomimo dużych strat nadal jest powstrzymywany. Nasze dzielne gwardyjskie jednostki pomimo braków w sprzęcie bronia zacięcie naszej rodzicielki. Ani kroku w tył towarzysze

08.01.2007
01:40
smile
[71]

Lim [ Senator ]

Rosjanie dowodzeni przez Krwawego stawiają zaciekły opór wehrmachtowi. Sowieci, kosztem cieżkich strat w ludziach i sprzęcie zostali zepchnięcia na skraj mapy, jednak z poświęceniem a niekiedy wręcz fanatyzmem stawiają opór. W ostatnim starciu byłem o krok od zagłady, co przyniesie jutro… ?
Rzut oka na mapę - atakować czy się bronić? Jedno wiadomo i to nie od dziś ;)
Ani kroku w tył !

08.01.2007
12:59
smile
[72]

Slawekk [ Senator ]

Lim---> malo nie padłem jak zobaczyłem zdjecie [71]
Co to za sadysci ?? grzebią kolesiowi (siedzi pierwszy z lewej) w nodze brudnymi paluchami, a przy tym jest jeszcze jakis oficer !!! A feeee....
Po dłuższej chwili doszedlem do wniosku że "noga" to jednak mapa...uffff :D

08.01.2007
14:00
[73]

Lipton [ 101st Airborne ]

Slawekk--> :D Niezły obwód uda by musiał miec koleś, żeby to była jego noga:P

08.01.2007
20:13
[74]

Dekert [ Konsul ]

Hip Hura na moim dysku zagościł stary znajomy CC3, powitałem gościa chlebem i solą.
Może niedługo, jakaś drobna partyjka co wy na to ?

08.01.2007
20:19
smile
[75]

Ward [ Senator ]

skoczę na jednej (tej ze zdjęcia przez Sławkka widzianej, hee-hee) nodze do sąsiada po cc3 i też się zapiszę na jakąś sobotę albo niedzielę , jeśli ktoś bedzie grał to niech da znać :->

ale rzeczywiscie , na małym obrazku to wygląda na nogę ;->

08.01.2007
21:53
[76]

Lim [ Senator ]

Ward---> musisz mieć dobrego sąsiada ;)

Dzień był pełen wrażeń i zabrakło czasu na opublikowanie raportu z pierwszego dnia zmagań, zrobię to po zakończeniu morderczego starcia z kamandirem Krwawym ;)
Wojenni reporterzy skrupulatnie uwieczniają obraz pola bitwy, trupy, zniszczone domy, dopalające się wraki czołgów… gdzieś z kierunki lasu dobiega mnie śpiew, staram się rozróżnić niesione wiatrem słowa, to brzmi jakby bój to jest nasz ostatni...

08.01.2007
23:53
smile
[77]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Radio Moskwa informuje ze po czterech dniach uporczywych zmagan i wielu strat ostateczne podsumowanie jest jasne :D

09.01.2007
01:37
smile
[78]

Lim [ Senator ]

Bitwa była zacięta, obie strony walczyły dzielnie - o rosyjskich i niemieckich bohaterach powstaną pieśni, których słowa będą sławić bohaterskie czyny. Opór czerwonoarmistów został ostatecznie złamany po 4 dniach i z niemieckiego punktu widzenia batalia zakończyła się decisive victory, choć to decydujące zwycięstwo okupiono ciężkimi stratami.

09.01.2007
02:16
[79]

Lim [ Senator ]

W Berlinie strzelały korki szampanów w Moskwie natomiast wśród licznych toastów wznoszonych manierkami ze spirytusem sławiono męstwo żołnierzy i wydaje się, że ciężkie straty i utrata rejonu objętego walkami nie wywołały większego wrażenia na rosyjskim dowództwie.
Nic dziwnego, Rosja to wielki i ludny kraj!

Na zachętę i poparcie znanej skądinąd prawdy jeden scren.
Pomimo zdobycia dużej części terytorium i wszystkich poza jednym VL Niemcy otrzymali niespełna 300 punktów wobec 600(?) przyznanych Rosjanom. Pamiętać trzeba, zeKrwawy poniósł poprzedniego dnia ciężkie straty ale i tak wystawiał liczne i waleczne oddziały, którymi mimo trudnego położenia na mapie dowodził wyśmienicie. Co natomiast zrobić z 300 punktami u Niemców kiedy jedna pantera kosztuje ponad 200! Do tego moje oszczędzane i reperowane pantery przez pierwsze 3 dni zawodziły na całej linii, unieruchamiane kilkoma strzałami lub pobliskim wybuchem - a gdzie zasoby na upgrade sprzętu i nowe oddziały? Chyba na innym kierunku działań, bo do mnie docierały wąską strużyną ;)
Gdyby nie oszczędzanie, oraz wzmacnianie uszkodzonych jednostek, to do szturmu na rosyjski bastion musiał bym wysłać armaty ;) Niestety (na szczęscie!) Close Combat to nie CoH (gra dobra zresztą) i tu nie zobaczymy dziwnego widoku armaty PAK ciągniętego lejami po bombach rękoma załogi – i to z szybkością kolejki SKM ;)

Dokładniejsza relacja już jutro/dzisiaj, forum pochłania wiele czasu a wstaję za kilka godzin - dobranoc.

09.01.2007
07:29
smile
[80]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Lim bez jaj przy takim modzie wystarczył by Tobie jeden mark II. Powiedz ile razy musi strzelac do pantery z odległości 30-40m działo 100mm aby zarysowac mu pance. Albo ile razy IS2 musi walic do Tygryska z tej samej odleglosci aby zwrócic uwage i zainkasowac jeden strzal pożegnalny :)

edit: co do odwagi ruskich

Lim pewno zamiescisz obrazek o spaleniu tygryska...hę??

a to dalszy ciąg tej historii:

Radio Moskwa...
Natarcie wroga na polnocnym odcinku frontu po zacietych i krwawych zmaganiach udało sie zatrzymać. Dzielnie i z fanatyczną wprost ofiarnością walczace jednostki armii radzieckiej zatrzymały i odrzuciły wroga na północnej rubieży naszej linii frontu - wróg został jeszcze raz odparty.

z pamiętnika uczestnika tamtych zmagań:
"...wraz z Wołodja i pozostałymi towarzyszami należeliśmy do elitarnej jednostki saperów...
walki w tych lasach były bardzo zażarte i okrutne. Zapach spalonych ciał, prochu osłabiał morale. 5m od naszych pozycji płoneło działo 76 .
Dalej w jarze płonął nasz tank z jego dowódca idiotą, jak żył tak i zginął, żalu nie było...
nagle w odległości około 10m pojawiła sie bestia
"Tygrys"- usłyszałem szept.
Wołodja szturchnął mnie w obcas i zasyczał
"tylko tego nie spierdol Saszka"
Otworzyłem zawór przepustnicy i plunąłem strumieniem ognia w tę gadzine. Zasyczało zadymiło i gadzina zamarła ostro dymiąc.
Eksplozja była oszałamiająca, Wołodja wstał i ryknął
"wpierjod za rodzinu za tawariszczu Stalinu"- tym okrzykiem podrywając nas do ataku.
W tym samym momencie odezwał sie pistolet parabelum...

Czy oskarżony chce powiedzieć ze doborowa jednostka po spaleniu tygrysa uciekła na sam odgłos strzałów z pistoletu ??

Tak toczna...

Werdykt: Razstrelac !!!

09.01.2007
21:27
smile
[81]

Lim [ Senator ]

Krwawy ---> gdybyś strzelił z rosyjskiego AT100 z 300-400m to bym zaliczył niewątpliwie zgon po pierwszym-drugim strzale.
Zdarzenie ze spalonym tygrysem pamiętam doskonale i wprawiło mnie to w osłupienie ;)
Następne wydarzenie wyglądały z mojej strony trochę inaczej i może rozstrzelałeś swoich saperów zbyt pochopnie;) Jednak Rosja to ludny kraj a fabryki zbrojeniowe produkują sprzęt pełną parą. Szeregi armii czerwonej szybko zapełnią się mrowiem bohaterów.
Interesująca jest ocena krótkiej, czterodniowej kampanii, zaplanowałem ją na 4 ,,komputerowe'' dni i 3 mapy. Spodziewałem się łatwego zwycięstwa lub szybkiej porażki na kolejnych mapach a graliśmy na jednej, jedynej którą broniłeś zażarcie i dopiero ostatniego dnia zająłem wszystkie VL dokonując ostatecznie rzezi czerwonoarmistów w wiejskim ‘’domu pawłowa’’ ;)
Jak to widział ostatecznie ''komputerowy rozjemca'' - nazwijmy go umownie źródłem historycznym pisanym przez ''niezależnych'' autorów (heh)

The battle ended because all the russian forces were destroyed or routed
The germans gained control of the area and will advance
The operation ended because time expired
Your opponent, Comrade Krwawy, gain 2 Campaign Points
You've earned a trip to the rear to regain the proper spirit


Wolny przekład: bitwa zakończyła się bo wszystkie siły rosyjskie zostały zniszczone. Niemcy kontrolują cały obszar a operacja zakończyła się ponieważ czas wyznaczony na jej przeprowadzenie się zakończył. następnie mamy uwagę osiągnięciach Towarzysza Krwawego (Comrade Krwawy :D) i o rosnącym duchu bojowym niemieckich oddziałów ;)

Nie zepchnąłem rosjan na kończąca kampanię mapę, Krwawy nie zrobił tego ze mną i choć taktycznie Niemcy osiągnęli przewagę, to z punktu widzenia strategicznego był pat. Były wiec powody i do toastów i z szampana i z czystego spirytusu. Gratulacje należą się jednak Krwawemu bowiem pierwszego dnia osiągnąłem strategiczną przewagę, drugiego atakowałem go, ponownie zadajac ciężkie straty - a on bronił się zażarcie oddając ostatni VL dopiero czwartego dnia na 2 minuty przed końcem kampanii. Kto wie jak by się potoczyły losy bitwy, gdyby trwała jeszcze kilka dni :)

09.01.2007
21:47
[82]

Dekert [ Konsul ]

Lim---> Jak się spinacie, jakiś prog, game spy ?

09.01.2007
21:53
smile
[83]

matchaus [ sturmer ]

Dekert ---> Od czasu pojawienia się hamachi nie potrzeba nic więcej :)




09.01.2007
22:04
smile
[84]

Dekert [ Konsul ]

Mat--> Upodabniam się do tego narodku co to lubi bardziej pytać niż szukać, po uświadomieniu sobie tego faktu zacząłem trochę klikać i dotarłem do hamachi ale i tak wielkie dzięki :)

09.01.2007
22:24
smile
[85]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Drogi Limie podejrzewam ze w ustawieniach o ile dobrze pamiętam jest wybór strony atakującej, na tym bazuje komp. Ale przyznaj ze miło było zobaczyć atakujący oddział w celu odbicia domku na 40 sec przed końcem czasu:D

Co do następnej mapki , do obrony taka dobra to ona nie jest. O ile faktycznie jest szansa przytrzymać pochód wroga na moście, to bród jest pięknym polem wyjściowym do ataku. A las... to, las... niemcy zawsze bali sie lasu :D

Żeby tylko nie lagi to grałoby sie świetnie. A jak już rozgrywać to najlepiej cała kampanie (Ubi nadal nie daje sie namówić na gre...a szkoda z nim jest bardzo ciekawie i niebezpiecznie :))
Podsumowując Limie masz chęć to możemy popykać pełną kampanie (bede w domku przynajmniej do połowy marca)

10.01.2007
13:54
[86]

U-boot [ Karl Dönitz ]

kartka z kalendarza :)

10.01

49 p.n.e. --> Juliusz Cezar przekroczył Rubikon, czym wywołał wojnę domową (dobra wojna nie jest zła :-))).

W czasach Republiki Rzymskiej Rubikon był rzeką graniczną między Galią Przedalpejską a Italią. Obecny bieg tej rzeki jest trudny do zidentyfikowania, lecz uważa się że jest to rzeka Fiumicino, która wpada do Adriatyku na północ od Rimini.

W związku z rosnącą siłą polityczną Juliusza Cezara Senat wyznaczył na Rubikonie granicę, której ten nie mógł przekroczyć ze swoimi legionami. Miało to stanowić zabezpieczenie przed ewentualnym zamachem stanu, jednak Cezar przekroczył rzekę w 49 roku p.n.e (przypuszczalnie 10 stycznia) wraz ze swoimi wojskami, rozpoczynając tym samym wojnę domową z Gnejuszem Pompejuszem, swoim politycznym konkurentem.

Według Swetoniusza (Żywoty Cezarów) podczas przekraczania Rubikonu Cezar miał wypowiedzieć słowa "alea iacta est" (tradycyjnie "kości zostały rzucone", dosł. "kostka została rzucona"), co miało oznaczać podjęcie nieodwracalnej decyzji lub kroku o wielkim znaczeniu.

1943 --> Pod Stalingradem Armia Czerwona rozpoczęła decydujące uderzenie na znajdujące się w okrążeniu wojska niemieckie (Operacja "Pierścień").

10 stycznia 1943 r. Rokossowski wezwał Paulusa do kapitulacji, wskazywał na beznadziejną sytuację wojsk niemieckich. Główny front przesunął się daleko na wschód a najgorszy okres rosyjskiej zimy jeszcze się nie zaczął na dobre. Jego oferta była dosyć korzystna, dla wszystkich oddziałów, które się poddadzą obiecywał żywność i zapewnienie opieki medycznej. Wszystkim pozwolono na zatrzymanie odznaczeń i stopni wojskowych. Zagroził całkowitym unicestwieniem wszystkich znajdujących się w kotle w razie odmowy poddania się. Paulus skontaktował się z Hitlerem i poprosił go o zgodę na kapitulację aby chociaż uratować życie pozostających w Stalingradzie ludzi. Hitler oczywiście odmówił i nakazał obronę do ostatniego człowieka i naboju.

Pozdrowionka

p.s.
Składam zażalenie na ręce reportera gazety wojennej
Walki Krwawy-Lim opisane są mizernie, liczyłem na więcej fotek z pola walki, bezposrednich relacji, moja wyobraźnia pracuje ale ma za malo pożywki !!

Krwawy --> z Ubim gra się "ciekawie i niebezpiecznie " :-)) fakt !!
Ciekwostki: jak nie powinno sie ustawiac działa, jak dać wybić cały oddział w 2s, jak zrzucic artylerie na swoje jednostki, wpływ miotacza płomieni na własne jednostki :-))
niebezpieczeństw było mniej: nie nadepnąc na zwłoki wrogich oddziałów lub resztki organiczne uciekających w popłochu, nie wspomne o niebezpieczeństwach w trakcie plądrowania porzuconych domostw i uzbrojenia :-D

10.01.2007
14:44
[87]

T_bone [ Generalleutnant ]

Ja bardzo chętnie rozjadę kogoś moją pancerną pięścią jakby był ktoś chętny :P
Instalacja odpowiedniego zestawu CC3 to dla mnie 5 minut.

11.01.2007
10:47
smile
[88]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

<stroi radio> kerwa czyżby sowieci albo angole tak skutecznie zagłuszali radio Berlin...< drapie sie w główke i dalej kręci pokretłem> czyżby wielki Gebb znaczy Lim minister propagandy został usunięty...zdanych doniesieęn z frontu ??

14.01.2007
14:52
smile
[89]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Radio Moskwa ... według informacji posiadanych przez nasze oddziały wywiadowcze gen. Lim został postawiony przed sądem wojennym i stracony w wyniku przeprowadzonej przez niego w sposób nieudolny operacji ..."Wiosna 1944 roku...Rosja. Front ciągnie się od morza bałtyckiego do czarnego. Maleńka miejscowość gdzieś na Ukrainie". Informacje te poparte sa tajemniczym zniknięciu gen. Lima :D

18.01.2007
07:27
smile
[90]

Lim [ Senator ]

Witam panów oficerów !
Gen. Lim się odnalazł a nawet... nie zgubił :)
Doświadczyłem Moskwy, Stalingradu i Kurska w ciągu jednego tygodnia i bynajmniej nie jest to wspomnienie wycieczki, tylko wymowne porównanie. Z nasłuchów radiowych wiem, że będzie tylko gorzej ale duch nasz i morale jest jak zawsze niezłomny.

Śledziłem pobieżnie forum, na tyle ile wystarczyło mi czasu - czyli jedną krótką chwilę w ciągu dnia. Na tyle jednak dokładnie by wzruszyć się obroną Częstochowy przez T_bone. Gdyby to jeszcze Olivierek nasz Herszt i przeczytał kiedyś i docenił ;)
Materiał zdjęciowy (screenowy raczej) z batalii z komandorem Krwawym mam zgromadzony nader obfity i zamieszczę kilka’naście screnów z krótkim i treściwym komentarzem.
Gdybym zwlekał z tym, to proszę obłożyć mój sztab ogniem 152mm haubic, ewentualnie i humanitarnie odezwać się na GG.
Liczę że po wyśrubowaniu skilla w RO znajdziesz czas drogi Krwawy na taktyczną i dramatyczną rozgrywkę, proponuję lustrzankę naszej ostatniej, krótkiej kampanii. Sądzę że nie potrwa ona 4 komputerowych dni.

Wczoraj mieliśmy rocznicę ,,wyzwolenia’’ Warszawy – lecz nikt, nawet niezawodny Ubi nie uważał że to rocznica warta wspomnienia. Może właśnie z powodów dla których ująłem słowo wyzwolenia w cudzysłów? Rosjanie jednak pamiętają, nic w tym dziwnego skoro przypomina im o tym m.in. ten medal ;)

18.01.2007
07:38
[91]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam

Limie --> przeglądam dzień w dzień stronkę jednka na forum zamieszczam tylko te informacje, ktore uwazam za istotne :-) z mego cenzorskiego punktu widzenia na cc :-)) Wyzwolenie W-wy nie zostało zakwalifikowane ddo tej puli.

Pozdrawiam

p.s.
dziś tzn 18 01 1928 r urodzil sie pewnien aktor:

oto filmy w których zagrał - znacie go ??

1955 Samosierra 1808
1954 Pokolenie
1957 Zagubione uczucia
1958 Kalosze szczęścia
1960 Matka Joanna od Aniołów
1961 Zaduszki
1961 Kwiecień
1962 Głos z tamtego świata
1962 Drugi brzeg
1963 Zacne grzechy
1963 Skąpani w ogniu
1963 Ich dzień powszedni
1963 Daleka jest droga
1964 Bigos
1964 Życie raz jeszcze
1964 Rękopis znaleziony w Saragossie
1964 Późne popołudnie
1965 Walkower
1966 Czterej pancerni i pies
1966 Gdzie jest trzeci król?
1966 Chudy i inni
1967 Żywot Mateusza
1967 Słońce wschodzi raz na dzień
1968 Tramp oder der einzige und unvergleichliche Lenny Jacobsen
1969 Urząd
1970 Wyzwolenie''
1970 Przystań
1970 Legenda
1970 Hydrozagadka
1970 Dziura w ziemi
1970 Album polski
1971 Punkt wyjścia (TV)
1971 Przez dziewięć mostów (TV)
1971 Piłat i inni
1971 Perła w koronie
1971 Kłopotliwy gość
1971 Kareta
1971 Beczka amontillado
1972 Wesele
1972 Szklana kula
1972 Kaprysy Łazarza
1972 Chłopi
1973 Ciemna rzeka
1974 Ziemia obiecana
1974 Potop
1974 Pełnia nad głowami
1974 Gniazdo
1975 Till Eulenspiegel
1975 Grzech Antoniego Grudy
1976 Złota kaczka
1976 Budapeszteńskie opowieści
1976 Blizna
1977 Okrągły tydzień
1978 Die Frau gegenuber
1978 Biały Mazur
1979 Ród Gąsieniców
1979 Wiśnie
1979 Placówka
1979 Paciorki jednego różańca
1979 Jadup und Boel
1979 Die Grosse Flatter
1979 David
1980 Królowa Bona
1980 Ware die Erde nicht rund?
1980 Ciosy
1981 Ryś
1981 Konopielka
1982 Blisko, coraz bliżej
1982 Matka królów
1982 Epitafium dla Barbary Radziwiłłówny
1982 Austeria
1983 Na odsiecz Wiedniowi
1983 Wierna rzeka
1983 Fariaho
1984 Trzy Młyny
1984 Sprawa się rypła
1985 Temida
1985 Siekierezada
1985 Osobisty pamiętnik grzesznika przez niego samego spisany
1985 Dziewczęta z Nowolipek
1985 Chrześniak
1986 Wcześnie urodzony
1986 Rykowisko
1986 Przyjaciel wesołego diabła
1986 Big Bang
1988 Złodziej
1988 Do domu
1989 Tutajosok
1990 Życie za życie. Maksymilian Kolbe
1990 Pogrzeb kartofla
1990 Godafton. Herr Walenberg
1992 Szwadron
1992 Pograbek
1992 Ördög vigye
1992 Das Land Hinter dem Regenbogen
1993 Bank nie z tej ziemi
1993 Przypadek Pekosińskiego
1993 Jańcio Wodnik
1993 Dwa księżyce
1994 Diky za kazde nove rano
1994 Cudowne miejsce
1995 100 filmów z Wiesławem Gołasem
1995 Szabla od komendanta
1995 Grający z talerza
1995 Dzieje mistrza Twardowskiego
1998 Syzyfowe prace
1998 Historia kina w Popielawach
1999 Na dobre i na złe
1999 Przed burzą
2001 Requiem
2001 Quo vadis
2003 Cud w Krakowie
2006 Jasminum

18.01.2007
08:52
smile
[92]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Limie martwie sie o twoje zdrowie...czy aby nie zawiele pracy ...hę ??

co do gry ... jestem jak najbardziej chętny :D wszak nie ukrywam, że "ustawki" mnie nie rajcują i wole zacząć pełna campanie (wybór strony pozostawiam Tobie).

edit Ubi czyżby to był ten tego ...Pieczka :D

18.01.2007
09:23
smile
[93]

Lim [ Senator ]


Franciszek Pieczka, człowiek instytucja i ikona polskiego kina.
Z tych wszystkich tytułów, jednym z najmilej wspominanych jest... Jańcio Wodnik, wspaniały klimat i muzyka !

Krwawy --->nie martw się, lustrzanka w której zamienimy się stronami nie tylko zarajcuje ale i zachajcuje … tylko co szybciej - moje pododdziały inżynierów zginą w ogniu niemieckich dział, czy pantery spłoną od ognia miotaczy czerwonoarmistów ;)
Przeglądałem zrobione screny kilka dni temu, ileż tam było interesujących i dramatycznych wydarzeń! Krótki opis wieczorem!
A kampanię zagram chętnie, czy standardową czy ułożoną przez bez różnicy ale że zagramy to pewne, bo jestem spragniony dobrej taktycznej rozgrywki. Do dzisiaj włos mi się jeży na wspomnienie niemieckich PAK’ów ciągniętych przez leje w zagrożone miejsce z szybkością pociągu pośpiesznego w dobraj przecież grze CoH. Szkoda że tak mało w niej realizmu, którego spragniony jest każdy miłośnik strategii, historii i militariów ;)

18.01.2007
14:54
[94]

DevNull [ Konsul ]

Ahoj.
Znudzony oczekiwaniem na CoI ściągnąłem RR. Czy ktoś mógłby rzucić okiem i potwierdzić/zaprzeczyć czy to "coś" pod poniższym linkiem to wszystko? Szczerze mówiąc liczyłem na parę map.

18.01.2007
16:29
[95]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Krwawy, Lim --> poprawna odpowiedź

oto bohater w roli życia :-)

Pozdrawiam

19.01.2007
00:23
smile
[96]

Lim [ Senator ]

DevNull ---> niezupełnie ;)
Używam wersji RR-V0822, której plik instalacyjny zajmuje 5.8MB.
Oto link pod którym go znajdziesz:
Pamiętaj zainstalować wcześniej patch 30b. Przypominam, że ilość map w CC jest ogromna, wystarczy zajrzeć do stosownego działu i pobrać właściwe dla gry. Krwawy instalował (chyba?) tą samą wersją moda, jednak przed rozpoczęciem gry miałem komunikat o drobnej niezgodności w jednym z plików - nie miało to żadnego wpływu n stabilność gry i samą rozgrywkę.
Screny z bitwy z dzielnym kamandirem Krwawym przygotowałem i zamieszczę je rano.

19.01.2007
05:50
[97]

DevNull [ Konsul ]

Danke schon, Herr Lim!
Zainstalowane, działa. Właśnie odświeżyłem wspomnienia. Nie ma to jak polować na KW za pomocą Sdkfz, półotrej drużyny piechoty i 37 mm ppanc :)

22.01.2007
09:50
[98]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Limie --> nie zebym sie czepiał ale napisałeś:

... Screny z bitwy z dzielnym kamandirem Krwawym przygotowałem i zamieszczę je rano ...

czy ten ranek kiedyś nadejdzie :-)))

Pozdrawiam

22.01.2007
16:07
[99]

Dekert [ Konsul ]

Próbuje skompletować mapy do modu west front gdyby ktoś przypadkiem posiadał takowy spis, prosiłbym o info.

22.01.2007
16:11
[100]

Dekert [ Konsul ]

Zresztą przyznam się ze mnie mdli czyste CC3 nawet z RR , może ktoś po uzgodnieniu modu oczywiście, jakąś partyjkę by trzasnął ?

22.01.2007
16:32
[101]

Dekert [ Konsul ]

Przejrzałem spis do SS sub mod i mnie zgięło, map jest tyle że aż się odechciewa,ciekawe ile to czasu zajmie by je pobrać

22.01.2007
16:34
[102]

T_bone [ Generalleutnant ]

Dekert---> Jeśli chodzi o CC3 to ostatnim modem o którym było głośno jest "Der Ost Front" więc poleciłbym sprawdzić. Ewentualnie Kharkov to też wysoka liga i poziom trudności.

22.01.2007
18:30
[103]

Dekert [ Konsul ]

T. ---> Thx, zaciekawiło mnie to stwierdzenie, grzebie się w tych modach bo szczerze mówiąc jakoś bym ożywił ten wątek, bo wystarczy że niema Lima i po ptokach, a jakaś przerwa od RO jest wskazana. A Ty masz tego moda u siebie ??

22.01.2007
18:33
[104]

zurek16 [ Pretorianin ]

SS mod do WF jak i SS mod na froncie wschodnim sa bardzo w porzadku. Fakt z mapami ciezko ale jest na cso calkiem spoko program do wczesniejszego sprawdzenia jakie mapki sa potrzebne do danej kampanii.

22.01.2007
18:48
[105]

Dekert [ Konsul ]

zurek16 ---> Jaki ?

22.01.2007
19:12
[106]

T_bone [ Generalleutnant ]

Dekert---> Aktualnie na dysku tylko CC5 Stalingrad.

23.01.2007
10:36
smile
[107]

Lim [ Senator ]

Zabieram się za zrelacjonowanie ostatniej bohaterskiej bitwy stoczonej z Krwawym.
Screnów jest sporo, zapraszam do nowego wątku, tam relacja będzie spójna.



© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.