Terry - nie daj się!!

Anduril [ Konsul ]

i co z tego ze ma taka mloda kobiete ?

wielebny_666 [ Konsul ]

a w środę kolejne odcinki cyrku, miodzio :)

pablo397 [ sport addicted ]

jakos nie trawie tego gdy widze, ze stary, bogaty facet ma mlodziutka, piekna paniusie. ciezko mi jest uwierzyc w szczerosc takich uczuc. ale to jego i jej sprawa i mnie nic do tego, poprostu zwrocilem na to uwage. skoro im tak dobrze to niech sobie robia co chca.

Bramkarz [ brak abonamentu ]

i co ona wyrabiala z tym jego jelitem ;)))

kiowas [ Legend ]

pablo ---> jak będziesz w jego wieku to tez sobie taką weźmiesz (o ile cie jakaś zechce:))

MatiRonaLDo75 [ LO GANGSTA ]

to jakoś nie pasuje

pablo397 [ sport addicted ]

jak bede w jego wieku to mam nadzieje, ze nadal bede z moja ukochana osoba. nie potrzebuje sie dowartosciowywac i odmladzac przez mlodsze partnerki
nie mam jakis kompleksow i nie mam zamiaru wstydzic sie swojej starosci (inna sprawa, ze z moim trybem zycia watpie czy dozyje tej starosci).
jesli dla Ciebie do wysokiej samooceny potrzeba mlodziutkiej partnerki to...
i powodzena zycze, myslac, ze taka kobieta bedzie z Toba dla milosci a nie dla Twojej kasy. nie wiem czy po smierci robiloby Ci to roznice, ze laska jezdzi sobie Twoim porsche i pieprzy sie u Ciebie w domku (juz jej domku) 'oficjlanie' ze swoim napakowanym fagasem, gdyz nie musi go juz przed Toba ukrywac.

znam ciekawe historie, jak ludzi zeruja na naiwnosci innych (jesli chodzi o zwiazku z duza roznica wieku)

kiowas [ Legend ]

pablo ---> jakiej samooceny? Do seksu przeca :))

pasterka [ Paranoid Android ]

coz, o ile jestem w stanie zrozumiec ja, ze chce byc ze swoim idolem (w koncu poznali sie przy podpisywaniu przez niego ksiazki), to jakos trudno mi uwierzyc, ze Terry Jones'owi nie przeszkadza, ze jego partnerka moglaby byc jego wnuczka. To juz nawet nie jest kryzys wieku sredniego...:)

A rak jelita uchwycony we wczesnej fazie jest bardzo latwo wyleczyc

pablo397 [ sport addicted ]

oni nie sa partnerami od seksu, tylko sa normalna para. a bycie ze soba to nie tylko 'seks' od rana do wieczora. jak bedziesz mial troche wiecej doswiadczenia zyciowego to moze to zrozumiesz.
skoro tak bronisz takich pogladow to moze odwrocimy sytuacje:
nie wiem, ile masz lat. zalozmy ze te 2x~30. spotykalbys sie z 70 letnia kobieta tylko dla seksu? i nie za pieniadze, z uczucia? przeciez on jej nie placi, partnerom w zwiazku nie placi sie za seks. ona jest z nim przeciez z milosci.
domyslam sie, ze Twoja odpowiedz bylaby przeczaca. ja tez nie chcialbym sie sypiac z 70-letnia kobieta. co do seksu za pieniadze, jesli by zaoferowala w zamian jakies ferrari to bym sie zastanawial.
znam natomiast mezczyzne 32 letniego, ktory sie spotykal z 71 letnia kobieta. byli normalna para, spedzali czas ze soba, slowem wszystko co robia ludzie 'zakochani'. nie musze dodawac ze kobieta byla bajecznie bogata. i nie chodzilo o sam seks, to raptem dwa razy w miesiacu byla (kobieta w tym wieku nie ma juz takich potrzeb). no i tak zyli sobie dwa lata, az kobieta umarla (smiercia naturalna). komu przekazala wszystkie swoje pieniadze? dwom doroslym synom? czy musze odpowiadac...?
no i facet jezdzi sobie teraz od imprezy do imprezy swoja super wypasiona furka i sobie wyrywa laseczki. slowem ustawiony jest niezle. dwa lata zainwestowal i teraz moze zbierac owoce swojej decyzji.
i niech teraz ktos mi powie o jego 'milosci' do niej? moze ona, starsza kobieta potrzebowala aby miec kogos przy sobie, ale mogla zwiazac sie z kims bardziej odpowiednim dla niej. nie wiem czy wam tez by tak milo bylo, ze wasza 'ukochana' po waszej 'smierci' zyje za wasze pieniadze w najlepsze, nie starajac sie nawet udac tej zaloby...
mam jeszcze takich historii w zanadrzu nawet kilka, moge kiedys napisac. dosyc ciekawe sa :)
reasumujac: dlatego krzywo patrze na takie zwiazki, w jakim jest pan Terry

Taven [ Wu-Tang Killah ]

Ech, może to znak, żeby Pythoni znowu się zeszli? Choćby na kilka występów..

Scatterhead [ łapaj dzień ]

"nikt nie spodziewał się hiszpańskiej inkwyzicji"

23.10.2006

16:53

[15]

Deepdelver [ Legend ]

pablo397 --> dlaczego zakładasz, że Twoja równolatka nie może się w waszym domu pieprzyć z napakowanym fagasem? Do tego wcale nie trzeba śmierci partnera.

A za Terry'ego mocno trzymam kciuki.

23.10.2006

17:12

[16]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

Ktoś widział te filmy? Bo ja muszę się przyznać, że pierwsze słysze...

* 1987 - Personal Services (Pełny zakres usług)
* 1992 - The Young Indiana Jones Chronicles (Kroniki młodego Indiany Jonesa) - serial TV (odcinek "Barcelona, Maj 1917")
* 1996 - The Wind in the Willows (O czym szumią wierzby)
* 1999 - Python Night on BBC2 (Noc Pythona na BBC2) (reżyseria nowych skeczy)

A co do tematu to widzę że nikt się nie przejął tym rakiem... i dobrze - założe się że ona sam się z tego śmieje - przecież śmiech to zdrowie :)
Zresztą i tak będzie dobrze :)

kiowas [ Legend ]

pablo --->

jak bedziesz mial troche wiecej doswiadczenia zyciowego to moze to zrozumiesz.
Powiem szczerze, że wolałbym mieć mniej niż mam :)

Dajesz się podpuszczać jak dziecko pablo. Myślisz, że nie znam realiów takich 'mieszanyh' związków? Rzecz jasna, że gros z nich to zwykłe inwestycje we własną przyszłość.
I nie mam zamiaru ich potępiać - oboje są zawsze dorosłymi ludźmi, wiedzą co robią i skoro tego chcą to nic komukolwiek do tego.
I jestem też pewien, że pewien ułamek takich związków to prawdziwa więź dwojga ludzi. Powiesz, że nie da się tego sprawdzić? I słusznie, dlatego nie można z góry zakładać, że tak właśnie nie jest.

Deepdelver [ Legend ]

Xaar --> "Kroniki młodego IJ" leciały swojego czasu w polskiej telewizji, nawet niezły serial dla młodzieży.

"O czym szumią wierzby" to była kukiełkowa bajka, o żabach, myszach itp. (poubieranych na angielską modę), u nas wycofana bo polskie dzieci miały inną wrażliwość i się bały tych postaci. Wydawało mi się jednak, że był to satrszy serial.

pablo397 [ sport addicted ]

Deep --> dlatego zakladam, bo ja jestem tym napakowanym fagasem a nie jakims staruszkiem (oczywiscie mozna ciagnac ten temat w nieskonczonosc, ze zawszez jest ktos bardziej napakowany i przystojniejszy ode mnie i moze moja panna sie z nim spotyka itp. ale raczej nie o to mi chodzi)
nie mowie, ze kazda mloda kobieta, ktora sie spotyka z tak starym mezczyzna, ma na boku jakiegos mlodego ogiera. po tym co ja widzialem i po moim odczuciu co do takich zwiazkow ciezko mi jest uwierzyc w szczerosc takiej milosci.

sorrki, dla fanow za offtop
jesli chodzi o chorobe pana Terrego - Anglia to Polska, tam rak=wyrok. mam nadzieje, ze pan Terry z tego wyjdzie. tez uwielbiam ich skecze :)

kiowas --> nie chce wnikac, jakie masz doswiadczenia, ale zabrzmialo nieladnie.
'I nie mam zamiaru ich potępiać - oboje są zawsze dorosłymi ludźmi' - za to ja ich potepiam. a raczej potepiam ta osobe, ktora zeruje na drugiej. wiesz, jakis dziwny jestem, ale jakos nie lubie oszustow, czy to w polityce czy w milosci i staram sie pietnowac takich ludzi. a ze duzych mozliwosci nie mam (bo to nie moja sprawa), to zostaje mi wygadnie sie na jakis tam forach. no i to wlasnie robie (pomijajac fakt, ze lubie dyskutowac dla samej dyskusji). ja tez jestem pewien ze jakis tam ulamek tych zwiazkow to prawdziwa milosc. szkoda ze jeszcze nie mialem okazji sie o tym przekonac.
i daruj sobie wycieczki osobiste. nie robia na mnie wrazenia :/

(i poprawiaj chamskie bledy ortograficzne.)

kiowas [ Legend ]

pablo ---> co niby zabrzmiało nieładnie?
Wychodzisz z błędnego założenia, że jedna z osób w takim związku nie jest świadoma intencji drugiej. Otóż zazwyczaj jest tak, że osoba starsza i majętna szuka rozrywki w ramionach tej młodszej godząc się na taki a nie inny rodzaj relacji. Myślisz, że te kasiaste matrony uważają swych młodych towarzyszy za dobrych samarytanów?
O jakich wycieczkach piszesz? Albo czegoś nie zauważyłem albo jesteś drażliwy jak kobieta w czasie okresu.
A błędów nie zwykłem robić - jeśli takowy zauważyłeś to chętnie się dowiem (i tak, wiem o brakująch 'c' w wyrazach z 'ch' - akurat ten klawisz często się zacina)

23.10.2006

20:58

[21]

Deepdelver [ Legend ]

pablo397 --> w założeniu, że większość babeczek spotykających się ze starszymi facetami ma na boku młodego ogiera jest tyle samo prawdy co w tezie, że większość spotykających się z młodym mięśniakami ma na boku starszego sponsora. A zatem wypatruj zawczasu w okolicy zadbanego starszego sąsiada albo szarmanckiego szefa.

BTW kobiety bardziej kochają forsę i stabilizację niż mięśnie i męską urodę, zatem taki rodzaj "miłości" jest nawet prawdziwszy :)