GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Maciej Giertych: Neandertalczycy i dinozaury są wśród nas

22.10.2006
23:43
smile
[1]

Halo Snajper [ Pretorianin ]

Maciej Giertych: Neandertalczycy i dinozaury są wśród nas

Maciej Giertych: Neandertalczycy są wśród nas-->

22.10.2006
23:46
[2]

Azzie [ bonobo ]

No coz, faktem jest ze sporo odkryc zaginionych lancuchow w ewolucji okazywalo sie lipa. Nawet ostatnio. Wiele jest naciagania w tych teoriach...

A to ze pojawiaja sie mniej lub bardziej swiatli naukowcy kwestionujacy to co inni uwazaja ze pewnik, uwazam za bardzo korzystne zjawisko.
"To jest niemozliwe, az nie przyjdzie ktos kto o tym nie wie i to zrobi"

W srodowisku naukowym jest wiele teorii ktorych po prostu nie wypada podwazac bo dostaje sie etykietke swira, oszoloma, nawiedzonego. Tymczasem nie watpie ze jeszcze wiele razy bedziemy musieli poprawiac podreczniki, bo okaze sie ze dzis swiete teorie byly bzdurami wyssanymi z palca, efektem bardziej dobrych checi niz dowodow.

23.10.2006
00:15
[3]

Belert [ Generaďż˝ ]

Problem polega na tym ze wypowiadanie takich teorii sprawia ze wypowiadana osoba uwazana jest za głupka.I tyle.Na pewno w europie.I na pewno w europarlamencie.

23.10.2006
00:38
[4]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

Belert no wlasnie. Ale czy to oznacza ze problem jest z tymi co propaguja rozwiazania inne od powszechnie_uznanych_za_odpowiednie, czy z tymi co takich ludzi krytykuja?

23.10.2006
00:46
smile
[5]

Flyby [ Outsider ]

..pewnie że jest to korzystne zjawisko Azzie bo jest wesolo .. jak rozumiem o przynależności do neandertalczyków decyduje wygląd albo legitymacja .. aaa ..pora zaglądnąć do lustra

..pewnie, skoro prawie wczoraj mój pradziadek obgryzając mamuta na Syberii zapijał samogonem to już wiem że gdyby pokopał trochę głębiej miałby kotlety z diplodoka a może nawet z łap tyranozura..
..słyszałem że pod Wawelem w zasypanych specjalnie jaskiniach jest smocze jajo tylko nie ma go kto wysiedzieć..

23.10.2006
00:47
[6]

wysiu [ ]

Belert, no wlasnie. Nie rozumiem co chciales powiedziec. Czy prawdziwe jest cos, co JEST prawdziwe, czy tez cos, co za prawdziwe UZNA europarlament?

A co do uznawania za glupkow - ja osobiscie np uwazam caly europarlament za bande glupkow. I co? I nic..

23.10.2006
00:50
[7]

Azzie [ bonobo ]

Abstrahujac juz od samego Giertycha i jego teorii:
Bycie glupkiem to cecha nie zarezerwowana tylko dla polskich poslow [mimo ze wydawac sie moze inaczej]. Z innych krajow rownie duzo jest glupkow, ktorzy takze wyglaszaja swoje teorie. Inni sie nimi nie przejmuja to czemu my mamy naszymi :)

23.10.2006
00:55
smile
[8]

Flyby [ Outsider ]

..wysiu ma rację ..prawdziwe jest to co JA uznam za prawdziwe ..jejciu, jakie to proste ..dostanę Nobla?!

23.10.2006
00:57
[9]

wysiu [ ]

Flyby, ale jak z mojego posta takie cos wysnules?

23.10.2006
01:04
smile
[10]

Flyby [ Outsider ]

..jak to jak, wysiu ..to kwestia uznania prawdy ..jeżeli prawdę ustalamy na poziomie jej uznania, jezeli możemy ignorować w tym względzie naukowe autorytety, jakies tam zgromadzenia typu europarlament, zostaje nam tylko własne JA ;)

23.10.2006
01:19
[11]

wysiu [ ]

Flyby --> Alez europarlament to nie jest zaden naukowy autorytet, aby mial wyrokowac o prawdziwosci czy nie spraw naukowych. To zbiorowisko politykow, nie naukowcow. Dlatego sie pytam - dlaczego problemem z naukowego punktu widzenia mialoby byc uznanie przez europarlament za prawdziwa czy tez nie dowolnej teorii naukowej? Przedstawionej przez Giertycha, czy przez kogokolwiek innego. I dlaczego dowolny naukowiec mialby sie przejmowac, ze banda politykow - NIE naukowcow - uwaza go za glupka? Przeciez oni z definicji nie maja jak zrozumiec co bardziej skomplikowanych teorii naukowych.

PS. Ja naprawde nie jestem fanem pisu, lpru, czy klanu Giertychow. Zapytalem sie tylko Belerta o co mu chodzilo z tym europarlamentem. Jak chcecie popluc na kogos jadem, to zaczekajcie na kogos innego moze.

23.10.2006
01:32
smile
[12]

Flyby [ Outsider ]

..ja doskonale wiem o co Ci wysiu chodzi - rzecz w tym że teorie pana Giertycha nie znajdują oparcia wśród powszechnie obowiązujących nauk ..napisałem, powszechnie obowiązujących, wysiu ..zgromadzenie europarlamentu to przedstawiciele takiej powszechności wyznającej podobne prawdy.. te prawdy oparte są na podobnym systemie edukacyjnym obowiązującym także u nas ..
..jeżeli uważasz że jest to zgromadzenie Buszmenów nie mających nic wspólnego z nami to spokojnie możesz zjednoczyć się z panem Giertychem ..ja wybrałem aby nie zwariować, coś pośredniego ..własne JA ;)

23.10.2006
01:36
[13]

Vader [ Legend ]

Tak, przeciwnikom nauki, wszelakiej maści manipulatorom, mistykom, pokątnym wywoływaczom duchów, tudzież czczicielom gandzi czy Giertychom zostało rozpaczliwe chwytanie sie brzytwy - czyli opieranie swojego swiatopoglądu na niedoskonałości teorii naukowych.
Owszem, teoria ewolucji nie jest kompletna, jednak w miarę postępu nauki i wykopalisk, jest z czasem weryfikowana, uzupełniana. To naczelna i najważniejsza zaleta nauki - nie jest religią, tylko próbą poznawania prawdy, próbą dopasowania modelu do zjawiska. Teoria Ewolucji jest sto razy bardziej wiarygodna i lepiej potwierdzona, niż jakakolwiek inna. Czy ktokolwiek z was, jest w stanie podać jakikolwiek dowód/przykład na prawdziwość teorii kreacjonistów? Nie sądzę, gdyż oni zwykli ograniczać się do stwierdzeń "widać Bóg tak chciał".

Dla Macieja Giertycha, walka przeciw ewolucjonistom ma oczywiscie charakter polityczny. Wskutek niemożności ogarnięcia dla większości ludzi skomplikowanych teorii, na popularności zyskują ponownie wizje kreacjonistyczne i inne. Giertychowie w ciemie bici nie są, sprytu im odmówić nie można. Wiedzą, że owi antynaukowi "protestanci" rosną w siłę, są do tego stabilnym elektoratem i coraz bardziej wpływowym. Cóż można więcej powiedzieć? Jeśli nie chcecie powrotu do epoki kamienia łupanego, lepiej nie dawajcie wiary manipulacjom Giertycha, a sięgnijcie po fachową literaturę ludzi, dla których fakty są ważniejsze od realizacji politycznych celów.

23.10.2006
11:57
[14]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Vader

Przede wszystkim nauka nie jest zamkniętą całością. To coś, co się zmienia w czasie w zależności od bieżących wyników badań. Pragnę przypomnieć, że nie tak całkiem dawno temu kreacjonizm był takim samym dogmatem naukowym jak jest obecnie darwinizm. Co więcej, cała teoria ewolucji różni się od kreacjonizmu w jeden tylko sposób: zakłada, że ślimaki rodzą się z błota a myszy z brudu:D To żart oczywiście - ale dobrze oddający podstawę. Obie tak naprawdę różnią się wyłącznie w sferze interpretacji zebranych dowodów. Dowodów - dodajmy mocno niekompletnych, bo aby kościec zachował się i zachował w formie skamieliny musi zaistnieć jednocześnie wiele czynników. Następną sprawą jest czas. Tak prawdę mówiąc, to nie ma sposobu na to by udowodnić, że skamieniały szkielet neandertakczyka czy człowieka jest "świeższy" niż szkielet tyranozaura. Stąd od pewnego czasu badania kulturowe, i teorie z nich płynące. W każdym razie dla mnie osobiście teoria pamięci komórkowej jest nie mniej śmieszna niż przekonanie, że smok ciągnął cesarskie karety.
Całość teorii ewolucji w zasadzie opiera się na indukcji i wnioskowaniu z podobieństwa. W sensie logicznym bardzo łatwo takie dowodzenie obalić. Dlatego nie ma wielkiego zaufania do pomysłów Darwina. Zwłaszcza, że zupełnie mnie rozbroił prostacką konkluzją, że skoro nie było magicznego abrakadabra (choć dowody są przedmiotami, które można interpretować na setki sposobów), to nie było żadnego Boga z jego palcem i słowem. Cóż - XIX wieczny mutant będącym dowodem na prawdziwość teorii dewolucji:D

23.10.2006
12:13
[15]

Taikun44 [ Emissary Of Death ]

Wg mnie pan Maciej mowiac o bokserze neandertalczyku tak naprawde miał na myśli swojego synka Romusia ... tylko żeby Romusiowi nie było głupio pan Maciej powiedział że widział niby tam jakiegoś boksera ... i po przeczytaniu jego wypowiedzi, patrząc na obecny rząd / koalicje naprawde wydaje mi sie ze to jakas inna rasa ;)

23.10.2006
15:23
[16]

Herr Pietrus [ Gnuśny leniwiec ]

Hmm... Ciężko chyba stwierdzić, że kreacjonizm był teorią naukową. Był raczej poglądem usilnie forsowanym przez kościół, który - zapewne w dużym stopniu słusznie - bał się odplywu wiernych i nie wyobrażał sobie, że czowiek mógł powstac inaczej....
Co do teorii ewolucji - jest to na pewno teoria niekompletna, teoria, w której ciągle jest wiele niewiadomych. Ale naukowcy poslugują się przy jej wyjaśnianiu dowodami, które - zwłascza po odkryciu przez Mendla zjawiska dziedziczenia i póżniejszym potwirdzeniu nośnika informacji, czyli DNA - wydają się coraz bardziej logiczne, sensowne, prawdopodobne...
Wiem też, ze kiedy Leucyp i Demokryt głosili swoją atomistyczną teorię, byli pewnie brani za takich samych głupców jak teraz pan Giertych.. Problem polega jednak na tym, ze Gertych odwołuje się do religii i "kaze" nam twierdzić, że świat pochodzi od Boga i ma kilka tysięcy lat.... A co, jeśli ktos nie wierzy/wierzy w innego boga/bogów? Giertych miesza religię z nauką, a więc robi coć, czego z zasady nigdy się robić nie powino - przynajmniej w kwestii dowodzenia teorii naukowych ( nikt nie zabrania naukowcom wiary w Boga/Allaha/Jakis Inny Absolut )
Pół biedy, gdyby Giertych mówił o tzw. kreacjoniźmie starej Ziemi - óg mógł przecież w jakis sposob pokierować ewolucja, w końcu może wszystko.... Pół biedy, gdyby chociaż pokazał odorbinę wiedzy filozoficznej... Ale nie, on po prostu sobie paple...
Oczywiscie nie mogę mu tego zabronic - mamy demokracje, Giertych może gadać, co tylko chce, nie muszę go jednak słuchać, a już na pewno nie muszę mu przyznawać racji...

23.10.2006
15:39
smile
[17]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

alez pewnie ze sa wsrod nas! widzieliscie jak wyglada i mowi np. Gosiewski? jakby nie dalej jak rok temu za namowa przyjaciol odlozyl do szafy maczuge i dal sie wbic (po krotkiej bojce) w garnitur

23.10.2006
15:45
[18]

kiowas [ Legend ]

Herr Pietrus ---> jedno ale. W starożytności 'rewolucjoniści' podważali ogólnie przyjete zasady i teorie nie mające żadnego pokrycia w dowodach (jak choćby antyteza kopernikowska) podczas gdy obecnie Giertych polemizuje z mocnymi faktami.
Oczywiście polemika jest jak najbardziej wskazana - ale mająca jakikolwiek sens i oparcie, nie taki stek bzdur jak to ma miejsce w jego wykonaniu.

23.10.2006
16:55
smile
[19]

darek_dragon [ 42 ]

- Dowiedziałem się, że moja dziedzina dostarcza dowodów dla teorii ewolucji. Że ewolucja to skutek drobnych mutacji, dzięki którym organizmy wykształcają przydatne cechy - mówił. - A czy ktokolwiek potrafi podać przykład korzystnej mutacji? Nie! Mutacje są zawsze szkodliwe.

Ktoś tu chyba za dużo X-menów oglądał ;)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.