Amadeusz ^^ [ Fish and Marillion fan ]
Sandisk Sansa m250 - opinie.
Witam. Jestem niemal przekonany co do kupna tego odtwarzacza w wersji 2GB. W ostatniej chwili zorientowałem się jednak, że warto byłoby zaczerpnąć Waszej opinii na temat tego playera. Zastanawiałem się również nad Sansą e140 (1GB). Wywnioskowałem jednak że poza dobrymi słuchawkami (na których mi nie zależy - sam mam Sennheisery MX550) i portem na karty SD nie oferuje niczego więcej niż ten, który zamierzam kupić. Może się mylę? Jakość dźwięku jest taka sama?
Jak sandiski wypadają w konfrontacji z odtwarzaczami Creative? (przesiadam się z MuVo v200 512MB) Jakość dźwięku jest porównywalna?
Sansa M250
Sansa e140
Amadeusz ^^ [ Fish and Marillion fan ]
up.
Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]
Słyszałem o Sansach dużo dobrego w kwestii ich bezawaryjności. Nie miałem natomiast okazję żadnej posłuchać i sam jestem ciekaw, jak jest u nich z brzmieniem.
halski88 [ Pan Prezes ]
Ja mam e130 - 512 MB. Jestem bardzo zadowolony. Jedynym problemem byla awaria sluchawek, ale kupilem sobie Creative EP 630 i teraz moja maszyna jest IDEALNA. Świetna jakość dźwięku z Epkami i w ogole nie ma problemow. Starsze sluchawki byly gorsze, ale tez trzymaly klase, mozna rzec jak na standardowe sluchawki dodawane do odtwarzaczy dobra.
Czesiek_Alcatraz [ Generaďż˝ ]
Podbnie jak halski88 posiadam model e130 512MB i również jestem niezwykle zadowolony:
*Dźwięk jest rewelacyjny, rozbudowany "equalizer" pozwala dopasować jakość i efekty do własnych potrzeb. Posiada system dźwięku SRS WOW - fajna rzecz.
*Słuchawki są okej, chociaż ma się wrażenie, że za bardzo dają po uszach i można przy nich ogłuchnąć ;)
*Bateria trzyma standardowo koło 15 godzin, w porywach do 20 zależnie od jakości mp3 i włączonych efektów.
*Możliwość dołożenia karty SD o pojemności do 2GB mówi sama za siebie :)
*Na uwagę zasługuje też wyposażenie dodatkowe, czyli świetne etui wraz z paskiem na rękę.
Minusy? Hmm, może brak dyktafonu no i w sumie na siłę - trochę tandetny wygląd. Generalnie jeżeli mówimy o relacji cena/jakość to odtwarzacze Sansa plasują się IMO w ścisłej czołówce :]
YogiYogi [ Konsul ]
No jesli chodzi o te czolwoke to bym polemizowal ;) bo jak to mowia reklama dzwignia handlu.
Dosc dokladnie obejrzalem sporo odtwarzaczy, przejrzalem mozliwosci (robilem sobie prywatny ranking przed kupnem nowego odtwarzacza).
I przyznam szczerze ze Sansa (wersja 2GB z video) choc byla przez pewien czas moim faworytem, to spadla w momencie kiedy wzialem ja pierwszy raz do reki.
Metalowa ibudowa (super) i wiesniackie, plastikowe koleczko do wyboru opcji, nadajace calosci odpustowy charakter. Nie wspominam o samej obsludze (wolna i szlag mnie trafial bo nieprecyzyjnie dawalo sie wybrac).
A potem sprawdzilem, ze ta Sansa odtwarza video ale tylko do 10 minut (producent zalozyl ze uzytkownik bedzie ogladal tylko teledyski a nie np. filmy) no i format - quicktime ....
Creative troche stracil na jakosci dzwieku - aczkolwiek ZEN mnie sie spodobal - gdyby nie taki wyglad...
Ostatecznie kupilem iRivera CLIX ;) i jest niesamowicie - filmiki, muzyczka, radio, flash itd. :D
(chcialem sie pochwalic)
Generalnie - jesli chodzi o jakosc dzwieku - popatrz na iRivery - stanialy dosc mocno ;)
Amadeusz ^^ [ Fish and Marillion fan ]
Po raz ostatni podniosę wątek, może ktoś jeszcze się dopisze.