GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Sądy 48-godzinne

18.10.2006
12:49
[1]

mirencjum [ operator kursora ]

Sądy 48-godzinne

Uważam to za dobre rozwiązanie. Kara powinna być jak najszybsza.

"Sprawcy wybryków chuligańskich, a także m.in. osoby nietrzeźwe, które spowodują wypadek drogowy, będą mogły być postawione przed sądem w ciągu 48 godzin - zdecydował Sejm, nowelizując Kodeks karny.
...Zgodnie z nowelizacją, w przyspieszonym trybie mają być sądzeni ci, którzy dopuścili się np. zniszczenia mienia, gróźb karalnych, znieważenia funkcjonariuszy, naruszenia nietykalności cielesnej, a także nietrzeźwi sprawcy wypadków drogowych. W takich przypadkach prokuratura i policja będą miały 48 godzin na to, by przekazać zatrzymaną osobę do dyspozycji sądu i sformułować wniosek, który zastąpi akt oskarżenia"

18.10.2006
12:52
[2]

gladius [ Subaru addict ]

Ciekawe, co im broniło stosować tę procedurę na podstawie dotąd obowiązujących przepisów.
Sąd ma dobę na wydanie wyroku - ok, ale co jeśli oskarżony zażąda obrońcy albo powie, że leczył się psychiatrycznie i należy przeprowadzić badania?

18.10.2006
12:59
[3]

mirencjum [ operator kursora ]

gladius ----> Może wykonać telefon do swojego adwokata, lub skorzystać z dyżurnego prawnika z urzędu. Jak na filmach amerykańskich.

18.10.2006
13:03
[4]

RomekAtomek [ Pretorianin ]

I ten utalentowany prawnik przeprowadzi mu badania psychiatryczne?

18.10.2006
13:03
[5]

gladius [ Subaru addict ]

mirencjum - już widzę, jak adwokaci będą dyżurować w sądach po nocy. Problem jest taki, że sprawy zalegają w sądach, bo nie ma wystarczającej liczny sędziów.
Jeśli złapią chuligana na gorącym uczynku, to i na podstawie dotychczas obowiązujących przepisów można było go skazać niemal od razu - wniosek o skazanie bez rozprawy i pół godziny przed sądem. Pod warunkiem, że gość się przyznał, a okoliczności popełnienia czynu nie budzą wątpliwości.

18.10.2006
13:05
[6]

graf_0 [ Nożownik ]

Z amerykańskich filmów :) wywnioskowałem że takie coś sprawdza się gdy oskarżony przyznaje się do winy bo zarówno mu jak i sądowi się to opłaca - on dostaje niższy wyrok za współpracę a sądy oszczędzają na procedurze.
U nas możę to wyglądać zgoła inaczej bo nawet po przyznaniu się do winy i otrzymaniu wyroku bez zawiasów i tak nie ma miejsc w pierdlach - jakieś 20 tyś skazanych czeka na swoją kolej do odsiadki. A jeśli oskarżony się nie przyzna, obrońca powoła świadków o któych trudno, zwolnienia, dodatkowe dowody itp. Nic z tego nie wyjdzi bez wspólpracy oskarżonego.

18.10.2006
13:05
[7]

Silveria [ Konsul ]

skoro coś takiego sprawnie funkcjonuje w Stanach czy w UK to dlaczego nie miałoby u Nas??? jak dla mnie bardzo dobry pomysł. Skończy się samopas wyrostków i chuliganów

18.10.2006
13:11
[8]

mirencjum [ operator kursora ]

No właśnie, za oceanem to działa. Ale u nas ten pomysł może upaść, bo jest nie na rękę lubiącym paroletnie procesy prawnikom. W końcu im dłużej doi klienta tym jest bogatszy.

18.10.2006
13:12
[9]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

gladius dobrze mówi..

Na gruncie tej bzdurnej inicjatywy powstanie tylko więcej odwołań od banalnie oczywistych spraw i "IV RP" przegra jeszcze więcej pięniędzy podatników w Strassbourgu...

18.10.2006
13:15
[10]

gladius [ Subaru addict ]

mirencjum - po co powtarzasz bzdury po jakimś kretynie Gosiewskim czy zi0br0. Jeśli adwokat jest z urzędu, to wierz mi, że niczego bardziej nie pragnie, jak zakończenia sprawy karnej dobrowolką na pierwszej rozprawie.

18.10.2006
13:15
[11]

Deepdelver [ Legend ]

mirencjum --> tylko, że większość takich sprawców jest pod wpływem alkoholu. I tak będziesz musiał poczekać z procedurą aż wytrzeźwieją. Pomysł może nie jest całkowicie głupi, ale jest nierealny, bo w zasadzie zawnioskowanie jakiegokolwiek dowodu przekreśla ten tryb.

18.10.2006
13:15
[12]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Może w Stanach działa tylko na filmach albo w ograniczonym zakresie - przypominającym polskie sądy grodzkie. Albo poprostu w odniesieniu do osób, których nie stać na dobrego adwokata? :)

W Polsce zawsze będzie furtka do procedury ogólnej, jedną z nich przedstawił gladius.
IMO To będzie bat jedynie na zwykłych, uczciwych ludzi, którzy mieli pecha.

18.10.2006
13:24
[13]

mirencjum [ operator kursora ]

Nie obchodzi mnie, czy to wymyślił Ziobro czy Miller. Jest potrzebna jakaś zdecydowana zmiana, by ukrócić bezkarność zwykłych np. chuliganów meczowych. Teraz to wygląda tak, że jak dostanę w trąbe od jakiegoś głupa to mam szansę jeszcze przez rok spotykać się z nim w sądzie i na ulicy.

18.10.2006
13:36
[14]

Artur20 [ Generaďż˝ ]

"Teraz to wygląda tak, że jak dostanę w trąbe od jakiegoś głupa to mam szansę jeszcze przez rok spotykać się z nim w sądzie i na ulicy"

Ciezko sie tutaj nie zgodzic. Moze przynajmniej jakis skutek odstraszajacy bedzie.

18.10.2006
13:38
[15]

gladius [ Subaru addict ]

mirencjum - widzisz, właśnie do takich jak ty gada zi0br0: Wprowadzimy sądy 24-godzinne! Zlikwidujemy chuliganów! To usłyszysz i ci wystarczy... a jeszcze warto się zastanowić JAK to wprowadzić, JAK wyglądają istniejące przepisy i DLACZEGO nie działają jak trzeba.
To zi0br0 nie robi absolutnie NICZEGO, co usprawniłoby pracę sądów, sekretariatów itp. Od zwykłych, wydawałoby się prozaicznych kwestii typu uzyskanie informacji o treści wyroku w sekretariacie, albo zatroszczenie się o to, żeby w sądach funkcjonowały czytelnie akt, a nie 2 osoby w sekretariacie, z czego jedna przegląda akta na stojąco.
Przydały się np. komputerowy system rejestru karnego tak, żeby sąd mógł w ciągu paru minut uzyskać kartę karną. Mnóstwo rozpraw (które mogłyby się zakończyć) ulega odroczeniu, bo nie przyszła na czas karta karna.
Niestety takie działania nie są medialne ani nie przynoszą bezpośrednich korzyści politycznych.

Ciekawe, czemu na onecie napisali, że to nowelizacja kodeksu karnego, a nie kodeksu postępowania karnego.

18.10.2006
13:39
[16]

Deepdelver [ Legend ]

mirencjum --> klucz do uzdrowienia "przewlekłości" pracy polskiego sądownictwa leży w adwokaturze. To ona blokuje pomysły np. zmianowej pracy sądu, z prostej przyczyny - monopol zawodowy i wieloletni chów wsobny daje im wiele spraw przypadających na jednego prawnika. W związku z tym, żeby je utrzymać musieliby pracować przez większą część dnia.

Rozwiązaniem jest oczywiście poszerzenie ich szeregów, ale:
1) nie bardzo się do tego palą
2) "złamanie" ich skutkowałoby ograniczeniem samorządności zawodowej, co byłoby niedobre
3) nawet przy szerokim otwarciu aplikacji, nie da się szybko (w przeciągu jednej-dwóch kadencji Sejmu) zwiększyć znacząco ilości odpowiednio wykształconych adwokatów.

18.10.2006
13:43
[17]

gladius [ Subaru addict ]

klucz do uzdrowienia "przewlekłości" pracy polskiego sądownictwa leży w adwokaturze. To ona blokuje pomysły np. zmianowej pracy sądu, z prostej przyczyny - monopol zawodowy i wieloletni chów wsobny daje im wiele spraw przypadających na jednego prawnika. W związku z tym, żeby je utrzymać musieliby pracować przez większą część dnia.

Ale żeś palnął, jakbym Krótką Łapkę słyszał :) A wyglądałeś na osobę dość inteligentną...

Podpowiem, że sprawy karne z urzędu adwokaci wręcz oddają, albo przenoszą się do radców prawnych, żeby tego NIE prowadzić.

18.10.2006
13:47
[18]

Deepdelver [ Legend ]

A kto mówi tylko o sprawach karnych i z urzędu?

18.10.2006
13:50
[19]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

---> gladius

Gadaj zdrów. Lud właśnie tak wyobraża sobie prawo...

To jest mniej więcej tak, jak z przekonaniem motłochu, że "prawo jest złe, bo piszą je prawnicy".

No, Zi0br0 to taki prawnik, jak jego wyborcy. Nic dziwnego, że znajdują wspólny język.

18.10.2006
13:54
[20]

gladius [ Subaru addict ]

Deepdelver - ty mówisz o karnych z urzędu, bo to one przypadają statystycznie na adwokata. Cywilnych jest znacznie mniej.

To ona blokuje pomysły np. zmianowej pracy sądu, z prostej przyczyny - monopol zawodowy i wieloletni chów wsobny daje im wiele spraw przypadających na jednego prawnika. W związku z tym, żeby je utrzymać musieliby pracować przez większą część dnia.

Ta wypowiedź aż śmierdzi tym idiotą Gosiewskim :) Popatrz sobie, ile spraw przypada na jednego sędziego, a potem - ewentualnie - powtarzaj bełkot tych populistów.

18.10.2006
14:04
[21]

Deepdelver [ Legend ]

gladius --> tylko, że ilość sędziów jest zdeterminowana jedynie ilością środków budżetowych i co za tym idzie etatów. Ilość adwokatów jest zdeterminowana tylko ich zachcianką. To patologia, która prowadzi do odwrócenia proporcji. Mamy w rejonówkach niedoświadczonych sędziów i doświadczonych adwokatów (radców). Powinno być na odwrót, zawód sędziego powinien być ukoronowaniem prawniczej kariery.

I nie, nie mówiłem o sprawach z urzędu, bo to drzazga w tyłku każdego prawnika. Zresztą w sprawach karnych też leżą spore pieniądze, pod warunkiem, że nie zajmujesz się drobnicą. I w przeciwieństwie do spraw cywilnych, gospodarczych etc. to ty jako przedstawiciel procesowy oskarżonego masz istotny wpływ na tempo postępowania.

18.10.2006
14:04
[22]

mirencjum [ operator kursora ]

Jestem pewien, że w naszych miastach nawet ten burmistrz Nowego Jorku (Giuliani?) ze swoją armią policjantów nic by nie zrobił. U nas wszystko jest na nie ,nie da rady ,jak to zrobić

18.10.2006
14:05
smile
[23]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Deepdelver

Na zmianową pracę sądu trzeba przede wszystkim mieć pieniądze. I właściwie tutaj w polskich warunkach można zakończyć argumentowanie :)

18.10.2006
14:18
[24]

gladius [ Subaru addict ]

Ilość adwokatów jest zdeterminowana tylko ich zachcianką.

Jest to wierutna bzdura powtarzana do znudzenia przez Krótką Łapkę z Przetrąconym Nosem w myśl zasady, że kłamstwo powtarzane dostatecznie często staje się prawdą.

Druga bzdura to przeliczanie ilości adwokatów na obywateli. Jeśli już tak, to lepiej przeliczyć stosunek "ilości prawników świadczących pomoc prawną do ilości obywateli posiadających wystarczającą świadomość prawną aby potrzebować pomocy prawnika oraz środki na opłacenie tej pomocy."

Swoją drogą - zi0br0 i Krótka Łapka ograniczyły możliwość zostania sędzią.

18.10.2006
14:33
[25]

mineral [ Paragon ]

Sędzia Anna Maria Wesołowska orzeka wyrok w 30 minut, więc to dla niej nie problem.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.