GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Fajne techno

16.10.2006
16:38
smile
[1]

Volter_xD [ Pretorianin ]

Fajne techno

Znacie może jakieś fajne piosenki techno??
Jeśli tak to podajcie tytuły i wykonawców (najlepiej)

16.10.2006
16:39
[2]

alpha_omega [ Senator ]

piosenka ż III, CMs. ~nce; lm D. ~nek
krótki, prosty utwór muzyczny z tekstem słownym do śpiewu; rzadziej: sama melodia albo słowa tego utworu; prosta pieśń

Nie bardzo to słowo pasuje do techno :)

A tak poza tym - nie pomogę. Zwracam tylko uwagę na znaczenie (i podbijam przy okazji wątek).

16.10.2006
16:47
smile
[3]

JackDaniels [ Chor��y ]

Nie bardzo wiem jak ci pomóc.....sprecyzuj swoją prośbę i napisz co cię dokładnie interesuje.
Czy prosta chamówa tzw. TIECHNO czy też coś bardziej dopieszczonego

16.10.2006
16:48
[4]

Volter_xD [ Pretorianin ]

poprost fajne kawalki techno

16.10.2006
16:51
[5]

Flet [ Fletomen ]

A niech chcesz jakiegos HOUSE albo TRANCE ? :)

16.10.2006
16:54
[6]

Johy [ Trance Listener ]

Zajrzyj może na tam napewno znajdziesz coś fajnego co będze ci się podobać :]

16.10.2006
17:04
[7]

gladius [ Subaru addict ]

Albo fajne, albo techno. Razem w przyrodzie nie występuje.

16.10.2006
17:08
[8]

BBC BB [ Leg End ]

gladius - równie dobrze on może nie lubić np metalu, ale nie dogryza tym, którzy go słuchają.

16.10.2006
17:10
[9]

Flet [ Fletomen ]

No to teraz sie zacznie :| ^

16.10.2006
17:10
smile
[10]

alpha_omega [ Senator ]

Bo nie ma obiektywnych ku temu podstaw :)

16.10.2006
17:12
[11]

JackDaniels [ Chor��y ]

Ktoś mądry kiedyś powiedział że o gustach się nie dyskutuje więc gladius---> DARUJ SOBIE

16.10.2006
17:13
smile
[12]

Foks!k [ Medyk ]

Wszsytkie utwory DJ Tiesto całe Kazamaty :) DJ Kris :]

16.10.2006
17:13
[13]

alpha_omega [ Senator ]

JackDaniels -----------> Tylko miał coś innego na myśli, niż Ty. A poza tym mało który rozumny człowiek zgodzi się z tą sentencją.

16.10.2006
17:13
[14]

szarzasty [ rammsteinick ]

o gustach się nie dyskutuje jeśli się ich nie ma więc JackDaniels------->DARUJ SOBIE

16.10.2006
18:42
[15]

fajny Książę [ Centurion ]

wejdźna www.bestmp3.pl i ściągnij se z tamtąd kawałki techno, tylko pamiętaj o usunięciu po 24 czy 48 godz. jakoś tak

16.10.2006
19:05
smile
[16]

JackDaniels [ Chor��y ]

alpha_omega;szarzasty---->>> oślepia mnie wasza inteligencja i tolerancja.Macie racje,przepraszam

16.10.2006
19:18
smile
[17]

alpha_omega [ Senator ]

A co - uważasz, że stwierdzisz, iż o gustach nie można dyskutować i to będzie już absolutnym usprawiedliwieniem dla twoich gustów? To mnie raczej twoja inteligencja i tolerancja oślepia. Choć nie - tolerancja to może złe słowo. Bo ono prowadzi do absurdów - mam ignorować wszystko co uważam za niesłuszne, pozwalać temu żyć obok i nie ingerować w jego istnienie. To jest absurd. Prawdziwa tolerancja to brak przemocy, a nie brak dyskusji i potępienia intelektualnego.

16.10.2006
19:22
[18]

JackDaniels [ Chor��y ]

Nie,chodziło mi o to że nie można zjechać drugiego człowieka tylko za to że słucha innej muzy niż ty.Nie sądzisz???Człowieku,chodziło mi o gust muzyczny.Ty zrobiłeś z tego problem na miarę testu nuklearnego Świra z Koreii.Ech......

16.10.2006
19:26
smile
[19]

Pl@ski [ Zadeklarowany Abstynent ]

"tylko pamiętaj o usunięciu po 24 czy 48 godz. jakoś tak"

No to jak to jest, znasz tą stronę, ściągasz z niej, i nie wiesz po jakim czasie należy usuwać te empetrójki?? Heh, coś tu jest nie tak... :P

Flet -> Ja poszukuję właśnie kawałków Trance i House, najlepiej gdybyś podał mi kilku najlepszych wykonawców tego typu muzyki bo ja się na tym kompletnie nie znam :/


BTW: OMG, Firefox 2.0 RC2 obsługuje polski słownik, i podkreśla błędy! Czyżby forum od tego czasu miało być wolne od błędów?? No nie, dopóki dzieci neo serfują przez IE... Właśnie dochodzę do wniosku że w słowniku już na starcie jest więcej słów niż w komercyjnym Wordzie! Tak trzymać! :D

16.10.2006
19:28
[20]

alpha_omega [ Senator ]

JackDaniels -------> Oczywiście. Ale można mu powiedzieć, iż po prostu jest na innym poziomie rozumienia muzyki, niż inni i strać się uświadomić mu, że istnieją gatunki muzyczne bardziej zaawansowane (i to daje się udowodnić, choć jest tragicznie trudne), niż ten którego słucha. Dobrze jest mu wtedy również powiedzieć o pewnym fakcie - mianowicie takim, że wraz z rozwojem muzycznym czerpie się coraz więcej przyjemności i wtedy się wręcz okazuje, że pewne gatunki mogą w ogóle stracić dla nas wartość muzyczną, a zachować najwyżej zabawową, sentymentalną czy inną użytkową (choć zawsze istnieją wyjątki).

Istnieje coś takiego jak inteligencja muzyczna.

16.10.2006
19:33
smile
[21]

JackDaniels [ Chor��y ]

alpha_omega---->>Ale niech taki nieoświecony muzycznie człowiek żyje sobie dalej w takiej nieświadomości.Sam świata nie zmienisz,nikomu się to nie udało i pewnie długo się nie uda.Oczywiście masz racje,że można mu podrzucać coś bardziej zaawansowanego ale to da nikły efekt.Jest to tylko i wyłącznie jego,subiektywny wybór i nic mi do tego.

16.10.2006
19:37
[22]

alpha_omega [ Senator ]

JackDaniels -------------> Masz rację - to najczęściej nie odnosi żadnego skutku. Ale też z drugiej strony wolę, żeby odniosło na jednej osobie kiedy coś komunikuję, niż żebym tego wcale nie komunikował.

Właściwie to jest jak z kwestią oczytania, to kwestia osłuchania w różnych gatunkach i daje się ludzi zmienić tylko w ten sposób, że jakimś cudem zaszczepi się im chęć spróbowania innego gatunku czy autora, choć to zawsze jest dla nich bardzo dużym wysiłkiem, który polega na słuchaniu przez pewien czas czegoś, co ich na początku nie bawi. A nie bawi ich z zupełnie innego powodu, niż ten, który skłania kogoś słuchającego Bacha do odrzucenia znacznej części techno. Jednego nie bawi przez trudność, drugiego przez łatwość. Choć i dla pierwszego słuchanie Bacha może być zmierzaniem do nieosiągalnego. To że się nie da zrozumieć czegoś w pełni - bo ktoś np. nie ma odpowiedniego słuchu jeszcze nie świadczy o tym, iż jest to bez sensu. Zawsze lepiej szukać coraz wyżzych wyzwań.

16.10.2006
19:49
smile
[23]

JackDaniels [ Chor��y ]

Właśnie,jakimś cudem.....Musze lecieć,mam nadzieje że kiedyś dokończymy dyskusję.
Walcz dalej

16.10.2006
20:25
[24]

sajes [ Hala Madryt !! ]

dj tiesto-traffic
dj bazz ale tytułu nie wiem bo sie bez tytułu sciagnela

16.10.2006
20:32
smile
[25]

dam12 [ Konsul ]

technozjeby sa wsrod nas.... techno to szajs, nazelowane blond wloski :/ tak samo ten hip hop jakby ktos mial portwel w kroku :/

16.10.2006
20:40
smile
[26]

Łyczek [ Legend ]

dam12 ---> co samo można powiedzieć o metalach, długie czarne włosy :/ nie umyte itd... Zostaw stereotyp osoby lubiące techno, ja nie lubię metalu więc się nie wtrącam... Nie lubisz techno to po co wchodzi i komentujesz ?

16.10.2006
20:41
smile
[27]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Volter_xD

Avalon - Juliet
Dreaming - Tiesto

alpha_omega ---> Widzę Cię w każdym wątku muzycznym, w których usilnie starasz się tłumaczyć istnienie inteligencji muzycznej. Wiedz, że jej istnienie to tylko jedna z teorii - teoria inteligencji wielorakiej (multiple intelligence), która nie do końca ma potwierdzenie naukowe. Chyba, że w ostatnich latach coś się zmieniło w tym temacie :)

16.10.2006
20:45
[28]

BBC BB [ Leg End ]

tak samo ten hip hop jakby ktos mial portwel w kroku :/

A ty chłopie, byś się zaczął uczyć w końcu.

16.10.2006
20:50
[29]

dam12 [ Konsul ]

Łyczek ---> kto powiedzial ze jestem METALEM?

BBC BB ---> moje wyksztalcenie to juz nie twoja sprawa

16.10.2006
21:01
[30]

Yari [ Juventino ]

Ja tylko na ,,słówko". Prosze nie sugerowac się żadnymi stereotypami ( dotyczy każdej storny ), gdyż nie ma nic gorszego od poglądu tak naprawde mijajacego się z prawdą. Ja mimo , że słucham namiętnie metalu i brzydzę się techno czy hip hopem to nie ubieram się jak metal , ba , ostatnio coś czarnego na sobie miałem na egzaminie i był to garnitur :) , a do tego dochodzi moja fryzura, całe 7 mm w najdłuższym punktcie :) , nigdy nie miałem na ngoach glanów , wole sportowe obuwie :).

Mimo , że mam bardzo krytyczne zdanie o kilku typach muzyki to jednak zachowuje je dla siebie ,chyba , że zostane sprowokowany :).

Pardon za off-topa

16.10.2006
21:03
smile
[31]

viesiek [ Legend ]

"fajne techno"??? to jakiś oksymoron tak?? XD ale to tylko moje zdanie, a o gustach sie nie dyskutuje :p

16.10.2006
21:05
[32]

Anhelius [ Centurion ]

@dam12

moje wyksztalcenie to juz nie twoja sprawa

Skoro tak, to to jakiej ktoś słucha muzyki również nie jest twoją sprawą - proste. Volter szuka kawałków techno. Nie chce w tym wątku zaczynać dyskusji o tym która z gatunków/podgatunków muzyki jest lepsza. Jasno sformułował wypowiedz, niewiem więc z czym masz w tej chwili problem.

@Volter_xD

Lżejsze kawałki to polecam Roger Sanchez - Lost i ten sam wykonawca - Take a Chance.
Oprócz tego ciekawe jest także Flower Power pod tym samym tytułem utworu i DJ Tiesto - Adagio for strings.

16.10.2006
21:05
smile
[33]

roomzi [ high-flier ]

"fajny metal" to jakiś oksymoron czy jak? i to nie tylko moje zdanie.

16.10.2006
21:36
smile
[34]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Właśnie to mi teraz leci: No Good - Prodigy. Polecam klasyke gatunku :)

16.10.2006
22:28
smile
[35]

Circles [ Konsul ]

Volter_xD ----- > zagłeb sięw tzw. progressive trance !!! niedawno istnial jeszcze taki wątek ( ale już umarł ) :(


Wykonawcy tacy jak :
Ronsky Speed
Kyau vs. Albert
Mirco De Govia
Ferry Corsten
Agnelli vs . Nelson
Woody Van Eyden ...

tego jest w cholere ... ciężko coś wybrać zaj ....ego bo w sumie to wszystko powala na glebe !!!

pozdrawiam ...

16.10.2006
22:38
smile
[36]

arthemide [ Prawdziwa kobieta ]

Polecam watek Tygryska Techno inside

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=4672899&N=1

17.10.2006
16:21
[37]

cossacks [ Konsul ]

Uważajcie na Alpha Omegę to niestrudzony Inkwizytor i Obrońca Rocka, on nawraca słowem a nie mieczem:)PS. robi pranie mózgu, mnie zrobił:)Wybitna indywidualność:)

17.10.2006
16:29
smile
[38]

cossacks [ Konsul ]

Tak,tak Dam 12 a ty jesteś gejem, Kopernik był kobietą,a PIS zrobi z Polski drugą Japonię:)))))

17.10.2006
16:30
[39]

alpha_omega [ Senator ]

Cainoor ---------> Podobnie jak wszystkie teorie dotyczące inteligencji ;)

Uważajcie na cossacksa - to prowokator. A lubuje się w obgadywaniu ludzi za ich plecami - wiadomo co sądzić o osobach jego pokroju.

17.10.2006
16:42
[40]

cossacks [ Konsul ]

Ależ Mistrzu ja nikogo nie obgaduję, a już napewno nie za ich plecami, ja tylko wyrażam swoje uznanie i podziw dla Ciebie,żeby tak długo i z taką determinacją nawracać ludzi z plugawej, grzesznej drogi techno, a jednocześnie przedstawiać im świetlaną, nieskalaną narkotykami,szmirą ,komercją drogę rocka trzeba być Tobą o Mistrzu, chylę czoła i szczerze podziwiam.

17.10.2006
16:47
[41]

alpha_omega [ Senator ]

Ja nikogo nie nawracam na drogę rocka - zachęcam do odkrycia innych gatunków, a w szczególności poznania klasyki :)

Zresztą ja swój rozwój muzyczny sprawdzam i mogę w go jakiś sposób wykazać, Ty o swoim możesz jedynie zapewniać - zaróno innych jak i siebie.

17.10.2006
16:51
[42]

cossacks [ Konsul ]

To dlaczego negujesz inne gatunki nie mając o nich zielonego pojęcia,posiłkując sie jednym utworem Cristiana Vogla, dlaczego nie dostrzegasz wad rocka, tylko same superlatywy??Wytłumacz się Mistrzu-Moderatorze.

17.10.2006
16:54
[43]

alpha_omega [ Senator ]

Bo już od wielu tygodni czekam na Twoją propozycję naprawdę dobrego utworu techno.

17.10.2006
16:57
[44]

cossacks [ Konsul ]

A ja naprawdę dobrego utworu rockowego.Sprawdż Jeff Mills - The Bells jeśli to Cię nie przekona to nic cię nie przekona:)Nie odpowiedziałeś na moje pytanie, bawimy się w starą i ograną grę pt: odwracanie kota ogonem??:)

17.10.2006
17:02
[45]

alpha_omega [ Senator ]

cossacks -------------> To nie tak; wyśmiewałem kawałek Vogla bo na to zasłużył - to było muzyczne dno, którego Ty broniłeś. Co do kawałka rockowego - ot choćby taką bardzo dobrą kompozycją, której nawet nie będziesz musiał sprawdzać jest Nothing Else Matters Metallici z orkiestrą. A co do The Bells - ma klimat, całkiem fajny utwór, ale żeby to było coś naprawdę wybitnego kompozycyjnie, w żadnym razie. I to właśnie poprzez samą formułę techno, która dużo bardziej ogranicza, niż formuła muzyki rockowej.

17.10.2006
17:34
[46]

alpha_omega [ Senator ]

Dodam jeszcze, że gdybyś próbował cokolwiek skomponować, zaraz byś dostrzegł zasadniczą różnicę. W techno tworzy się próbkę możliwe klimatyczną brzmieniowo, zapętla się ją, dodaje perkusję. Następnie tworzy się inne próbki, które dopasowuje się do siebie wzajem i do tej pierwszej. Później się tym odpowiednio żongluje w czasie utworu.

To bardzo łatwe w porównaniu z robieniem np. rockowego utworu, z początkiem, rozwinięciem, zakończeniem, gdzie cały czas trzeba pilnować się tematu i muzykę rozwijać, tworzyć żywą strukturę, która na bierząco się modyfikuje. Techno składa się z bardzo drobnych struktur odpowiednio zmiksowanych, co sprawia, że jest najczęściej bardzo proste.

Możesz to z łatwością zauważyć porównując The Bells z jakimś utworem klasycznym.

17.10.2006
17:39
[47]

Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]

Vogel czy Mills to zbyt eksperymentalna jazda, zeby spodobalo sie komus kto na codzien tego nie slucha. Niestety mi juz po kilka latach tez minimal napierdala po uszach - wyrosłem z tego.

Ja zarzuce lepszy przyklad - Thievery Corporation - Air Battucada, albo Chemical Brothers - The Boxer. Łoj, proste.

17.10.2006
17:47
[48]

alpha_omega [ Senator ]

Nie wiem, przesłuchałem Boxera - bajecznie proste. Chyba nie za bardzo rozumiecie o co mi chodzi - perkusję to somie można skomplikować, efektami namieszać, powymyślać dużą ilość nietypowych dźwięków, ale tutaj nie ma żadnej ciekawej i skomplikowanej struktury muzycznej, tutaj w ogóle nie można czerpać przyjemności z żonglerki akordami, z zabawy tematami wymieniającymi się między ścieżkami, z pomysłowości konstrukcji melodii i ogóle struktury całego utworu, nie można czerpać przyjemności z czystej muzyki. Proste to jak budowa cepa.

17.10.2006
18:12
[49]

alpha_omega [ Senator ]

Dwa utwory, gatunkowo tylko jeden instrument, a o ile więcej tutaj muzyki. Paru moich znajomych, którzy nie przywykli słuchać w muzyce samej czystej muzyki stwierdziło, że można dostać zaj..... od słuchania takiego czegoś i miało te utwory w głębokim poważaniu; przyznaję im rację - tego się nie da słuchać tak, że leci gdzieś sobie w tle, tego się w ogóle nie daje słuchać nie zracając uwagi na strukturę (bo wtedy taka muzyka może irytować)




Może to niektórych oświeci co do tego co ja takiego nazywam strukturą.

17.10.2006
18:25
[50]

Circles [ Konsul ]

alpha_omega ---->>> przesłuchaj te kawałki polecam !!!

Rank 1 - Beats At Rank 1Dotcom
James Holden - Nothing
Andain - Beautiful Thing
Mr.Sam - Forever Waiting


... z tym że że to jest trance ...

17.10.2006
18:35
smile
[51]

Fett [ Avatar ]

Alpha Omega - W techno tworzy się próbkę możliwe klimatyczną brzmieniowo, zapętla się ją, dodaje perkusję
nie słucham techna, wole raczej progresywne rocxkowe i metalwoe granie, ale jedno zastrzenie mam wobec Ciebie. Gram na perkusji i nie tak łątwo ją wstawić do jakiegos utworu, chyba ze mowimy tu o weselnym graniu:)

17.10.2006
18:47
[52]

alpha_omega [ Senator ]

Flet ------------> No skomplikowana perkusja nie jest prosta do wpasowania w utwór, to fakt. Sam zawsze nie mam pomysłu na sekcję perkkusyjną, gdy się bawię w te swoje próbki we Fruity. Ale przecież nie samą perkusją muzyka żyje; to raczej podkreślenie, szlif, wyeksponowanie rytmu.

Circles ------------> No wreszcie ktoś dał coś ciekawszego, na razie przesłuchałem Nothing Holdena. Co prawda utworek oparty w szczególności na klimacie poszczególnych ścieżek, efektach, stereofonii, ale mimo wszystko czerpałem przyjemność ze śledzenia ścieżek i tego jak się wzajem dopełniają. Z pewnością bardzo ciekawie by się tego słuchało po ciemku i po paru piwkach. Choć muszę też dodać, że jest za długi - kiedy całość już się wypełnia i łączy, to po pewnym czasie zaczyna nużyć, nuży również przydługi początek. Nie ma też tutaj jakiejść skomplikowanej struktury*, ale całość sprawiła na mnie pozytywne wrażenie, z tym zastrzeżeniem, że jako muzyka oparta głównie o barwę dźwięku, klimatyczność.


*Nie wiem jak to wytłumaczyć, przesłuchajcie te utworki Bacha jakie dałem i spróbujcie wlecieć w muzykę tj. np. śledźcie każdą ścieżkę (żeby to osiągnąć dobrze jest tak się nastoić, ażeby muzykę słuchać jakby grającą w głowie, nie można być na zewnątrz muzyki); zauważcie jak to się wszystko wzajem przeplata, jak niezależne są ścieżki, a zarazem budują całość, jak powtarza się temat w różnych głosach, jak to brzmi linernie jeśli chodzi o każdą ze ścieżek, a z drugiej strony jeśli chodzi o akordy etc. etc. -

17.10.2006
19:09
[53]

alpha_omega [ Senator ]

Tak się zastanawiam czemu Mills zrobił na mnie mniejsze wrażenie skoro klimatu instrumentalizacji nie można (a nawet nie można mu odmówić ciekawych pomysłów melodycznych, choć zamkniętych w bardzo małe całości) mu odmówić i dochodzę do wniosku, że znowu wracamy do struktury, która w tym przypadku, choć jest prosta, buduje pewną przestrzeń. Mills jest płaski, zbyt minimalny. Natomiast Chemical Brothers w ogóle nie mają dla mnie klimatu barwy, a to, że spora tam gęstość dźwięku do niczego nie prowadzi - brak ciekawej struktury, brak nastrojowości, brak jakiejś sensownej melodii, zwyczajny natłok i zagęszczenie, które nic nie wytwarzają.

17.10.2006
19:09
smile
[54]

Circles [ Konsul ]

alpha_omega --- >>> hehe do usług . No rzeczywiscie Nothing jest dośc senny ale ten wokal to jest po prostu mega zajebisty !!!!


W sumie to sprawdz jeszcze skladanki Tiesto pt. Nyanya ( koniecznie ) i In Search of Sunrise !!! napewno Ci sie spodobają ... pozdro

17.10.2006
19:35
[55]

alpha_omega [ Senator ]

Circles -----------> Sprawdzę, ale czy mi się spodobają mam pewne wątpliwości, bo inne z tych utworów jakie podałeś już mnie nie ruszają. Forever Waiting stara się wydobyć podobny senno-tęskny klimat co Nothing, ale bazuje na strasznie oklepanych efektach i strasznie tendencyjnych konstrukcjach. W Nothing bas sobie przynajmniej trochę zawijał co zastanawiało jak wspasowane zostaną inne ścieżki, Forever Waiting może się wydawać bardziej gęste, ale jest imho dużo prostsze (a przez tą gęstość już nie trzyma tak klimatu; choć na imprezę jeszcze, jeszcze; chyba właśnie na imprezę do poskakania). Andaina jeszcze nie słyszałem, w Rank 1 jedyne co zwróciło jakąkolwiek moją uwagę to przejście na padach, ale to też chyba tylko dlatego, że reszta była już zwyczajną naj....

17.10.2006
22:31
[56]

tsunami [ d-_-b ]

Circles --> Masz jakieś inne tytuły klimatu James Holden ? Bardzo mi przypadło do gustu :-)

17.10.2006
22:47
smile
[57]

Circles [ Konsul ]

tsunami ---->>> hmmm ...



"A break in the clouds , "Solstice" ... postaram się więcej pożniej ich wypisac !

17.10.2006
22:47
smile
[58]

hctkko [ The Prodigy ]

alpha_omega >> z chęcią posłuchałbym Twojej opinii na temat zespołu The Prodigy i ich piosenek, np. Their Law, Firestarter, Voodoo People. Co się podoba, a co nie i dlaczego.

17.10.2006
22:54
smile
[59]

dam12 [ Konsul ]

cossacks ---> smieszne, kon by sie usmial

18.10.2006
10:31
smile
[60]

Circles [ Konsul ]

Dj Tiesto - Walhalla ( In Search of Sunrise ) kawałek z przed 1999 r. naprawde pod koniec mam zawsze łzy w oczach !!!

18.10.2006
15:55
[61]

Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]

alpha omega masz jakies przeintelektualizowane podejscie do muzyki. Przyjemnosc maja sprawiac ladne dzwieki, wokal i melodie - a nie zabawy akordami. Zabawy forma i struktura, eksperymenty to dla koneserow - a dla takich sa cale dzialy tworczosci np Squarepusher, Coldcut czy tworcy z wytwórni takich jak Ninja Tune.

A Boxer jest genialny, glosu uzycza jeden z najlepszych wokalistow brytyjskiego Manchesteru - Tim Burgess z The Charlatans.

18.10.2006
17:07
smile
[62]

cossacks [ Konsul ]

Formuła techno jest bardziej ograniczona od rockowej????!!!W muzyce techno jest wolność tworzenia,eksperymentu, nie ma żadnych ograniczeń, no chyba że fantazja producenta:)Techno (i pokrewne electro,house,nujazz,ambient itd) w przeciwieństwie do rocka nie trzyma się utartych schematów,tego co zabija muzykę rockową.Artyści rockowi, aby sprzedać swoje dzieła i nie stracić fanów (opornych na wszelkie eksperymenty) muszą trzymać się formuły "piosenki", starej jak świat, inaczej słuchacze obrzucą ich epitetami typu: dno, to nie rock, to pieprzone techno, badziew,żygi, zdradzili rocka itp.Co do Metalliki to masz rację, ich utwór jest genialny.Jeff Mills to geniusz muzyki elektronicznej, podobnie jak Vogel,w cywilizowanych krajach jest stawiany na równi z eskperymentatorami jazzowymi czy jassowymi.Co do tworzenia techno, bazujesz na jednej odmianie tej muzyki tzw. minimal techno lub Detroit techno, ta muzyka ma wiele podgatunków np :progressive techno,schranz.dub.itp.Zapewniam Cię czasy samplowania i loopowania w techno skończyły się wraz z latami 90 tymi.Sprawdż labele np: Tresor, Kanzleramt,Mosquito,Psi49net,Primate.Circles nie wiem,czy te kawałki które podałeś spodobają się naszemu Alphie,przygotuj się na długi i znojny wykład, ja to już przerabiałem:)Ps.Chemical Brothers podobnie jak Prodigy mają niewiele wspólnego z techno, ich muzyka to połączenie breakbeatu,popu i rocka.Nieciekawa i ograna do bólu.Panowie z Prodigy reprezentowali jakiś poziom w 1993 ale od Firestartera "zdziadzieli" "zrockowieli"i wogóle zeszli na "komercyjne psy":)

18.10.2006
17:17
[63]

Luzer [ Music Addict ]

cossacks - wszystkie zespoly grajace rock/metal trzymaja sie utartych schematow? Zlituj sie i przestan gadac takie glupoty.
Proponuje najpierw zapoznac sie z takim gatunkiem jak rock/metal progresywny

18.10.2006
17:27
smile
[64]

cossacks [ Konsul ]

Luzer i viceversa proponuję zapoznać się z labelami które podałem wyżej i też przestać gadać bzdury na temat techno i pokrewnych im gatunków....i nie proszę o zlitowanie.:)))

18.10.2006
17:28
smile
[65]

hctkko [ The Prodigy ]

podobnie jak Prodigy mają niewiele wspólnego z techno, ich muzyka to połączenie breakbeatu,popu i rocka.
ROTFL

Panowie z Prodigy reprezentowali jakiś poziom w 1993 ale od Firestartera "zdziadzieli" "zrockowieli"
1. Ciekawe, Firestarter ukazał się w 1996.
2. "Zdziadzieli", "zrockowieli", ke? możesz bardziej to rozwinąć?

wogóle zeszli na "komercyjne psy":)
Wg. Ciebie oczywiście powinni wszystko robić za darmochę?
W tej kwestii najlepiej moją opinię wyraża ten tekst, nie ważne, że jest z piosenki hiphopowej:

"Kasa, kasa wielu się wyprze, w manii underground'u
Porówna tych co ją mają do boysband’u.
Ale spoko, powoli, trzymam ją darmo.
Pytasz skąd mam ją? Za to, że do bitu rym ja dam go
Samplom, czy jakoś im dam bez samplera.
Pytam teraz, wiesz gdzieś kres jest możliwości komputera?
Spytaj swojego producenta o to,
Głośnik to cel, droga to jest walizka z forsą.
Ale forsa czysta, w którą wkładam me serce
Ten hajs to litry potu na każdym koncercie.
To studyjna duszność, to mikrofon rozpalony
To kartek tony, nieraz ucieczki ze szkoły,
To setki godzin w pociągach gapiąc się w szybę,
To praktyka i ćwiczenia, kartka i wolne style.
By potem rym do bitu ożył
My jak juczne woły harujemy.
Ty kupujesz płyty i płacisz za to, że my wkładamy w to pracę,
Za każdy moment, gdy w empetce uderzają Noona palce.
Wielu mówi pieniądz brudzi, i rap-fortuny rosną,
Ale tylko tych co przy trakach myślą skarbonką.
Oto co, a ja z czoła ocieram pot, co na kartkę spada
Gdy kolejne wersy piszę nocą.
Jutro na koncert zagram, wypłatę dostanę,
Będzie na nowe nagranie, zapłacę czynsz za mieszkanie.
Dziwisz się? Nasza praca to rymy i bity.
Kupujcie polskie rap płyty!

Ref.: Rozwój kosztuje, to nie sklep wolnocłowy,
Każdy wers nowy, każdy bit i scratch.
Lecz, wielu jak sądzę, myśli, że błądzę,
Pamiętaj, że tylko środkiem do celu są pieniądze.

Zobacz ile kasy, chłopaki zgarnęli na płycie,
Pewnie bawią się gdzie indziej, na podwórku ich nie widzę,
Ale tak myślą ci co nie widzą nas wcale,
My z lirycznym arsenałem, przed siebie wytrwale.
Wielu myśli, że raperzy w Polsce jeżdżą betami.
Ten biznes kojarzy ze złotem i łańcuchami,
Jednak większość z nas ozdabia swój świat samplami,
Trzeszczącymi płytami, świat komentując rymami.
Chciałbym, żeby kasa wypychała moją kieszeń,
Ze sklepu Yamahy wyniósłbym wszystko co najlepsze.
Przede wszystkim robię muzykę
A potem, myślę jak będzie to brzmieć,
Jaką na tym zrobię forsę.
Każdy z nas jest artystą, ale również człowiekiem,
Przecież dziecka nie nakarmię kiedyś wdychanym powietrzem.

Jeść musi każdy i ja mam też swoje potrzeby
Droga do ich spełnienia, dla mnie przegrzane samplery.
Tyle pracy i wrażeń, rap biznes to spełnienie marzeń,
Najpierw piszę rymy, później stoję w kolejce po gażę.

Wiesz, nic za Friko"

18.10.2006
17:37
[66]

cossacks [ Konsul ]

Hcttko zapewne Prodigy to dla ciebie esencja techno, na szczęście dla mnie już nie:)Od 1996 zaczął się muzyczny upadek tego bandu i dołączenie do rockowego panteonu.Zatracili swoje nowatorskie brzmienie i zaczęli "romans" z rockiem, aby trafić w gusta muzycznej konserwy i tyle:)

18.10.2006
17:40
[67]

Luzer [ Music Addict ]

cossacks - a gdzie napisalem cokolwiek zlego na temat techno? Slucham i interesuje sie innymi gatunkami, ale staram sie nie obrazac odmian muzyki ktorych nie preferuje. Ty natomiast stosujesz co chwile jakies bezsensowne uogolnienia, mimo ze nie masz zadnego obeznania w gatunku o ktorym piszesz (oczywiscie chodzi rock i jego odmiany)

18.10.2006
17:59
[68]

hctkko [ The Prodigy ]

zapewne Prodigy to dla ciebie esencja techno
nie zaprzeczam, mój ulubiony zespół.

na szczęście dla mnie już nie:)
Co kto woli.

Od 1996 zaczął się muzyczny upadek tego bandu i dołączenie do rockowego panteonu. Zatracili swoje nowatorskie brzmienie i zaczęli "romans" z rockiem, aby trafić w gusta muzycznej konserwy i tyle:)
Mam wrażenie, że rozmawiam z osobą zupłnie nie znającą historii zespołu :) Po "The Fat Of The Land" chłopaki tylko koncertowali. Zrobili sobie dłuższą przerwę. A "Always Outnumbered, Never Outgunned" było w 95% dziełem Liama Howletta, który GOŚCINNIE zaprosił niektóre osoby. Nie wiem czy słuchałeś ostatiego albumu, ale jest on wypełniony po brzegi elektroniką, z domieszkami innych styli. Dlaczego mieszają techno z innymi stylami? "Kto nie idzie naprzód ten się cofa" mówi pewne powiedzenie. Gdyby ciągle grali to samo przez 16 lat, wątpię, czy istnieliby dzisiaj. A tak, szukają świeżości, na dodatek to szukanie całkiem dobrze im idzie, więc nie pieprz mi tu głupot o jakimś romansie :D :P
Ponadto atmosfera na ich koncertach jest boska. Gdy oglądam sobie aviki z zapisami, wgniatają mnie w fotel. Żałuję, że w tym roku nie udałem się do Katowic, aby usłyszeć ich live.

18.10.2006
18:05
[69]

Circles [ Konsul ]

hctkko ---->>> dobrze mowisz chłopie ...

19.10.2006
13:24
[70]

jacko78 [ Chor��y ]

moje najlepsze "piosenki" (hahahaha) techno wszech czasów:

CHRIS LIEBING - DANDU GROOVE
MARCO ZAFFARRANO - RE-TAKE (TEDESCO MIX)
UMEK - LANICOR
MARCO BAILEY - IPANEMA
JEFF MILLS - THE BELLS
JOEY BELTRAM - BALL PARK

Mógłbym tak wymieniać bez końca... Tylko czy aby moje techno pasuje do tego w waszym mniemaniu?
A co do Prodigy, to bodajże w ubiegłym roku lub 2 lata wstecz mieli bardzo fajny romans z muzą elektro i stworzyli małe arcydziełko pt. Girls

19.10.2006
16:59
smile
[71]

cossacks [ Konsul ]

Hctkko odnoszę wrażenie, że jak ktoś nie zgadza sie z TWOIM punktem widzenia na dany temat np.Prodigy to może przeczytać:"A tak,szukają świeżości,na dodatek to szukanie całkiem dobrze im idzie,więc nie pieprz mi głupot o jakimś romansie."Podobnie reagują dzieci z podstawówki, cytat:"Kto nie przyzna mi racji, ten ma wpie****!!!!" koniec cytatu. Wpie***** mi?????:)))Ps. mam wrażenie że dyskutuję z osobą nie mającą o techno żadnego pojęcia, jeśli dla Ciebie szukanie świeżości w rocku, to krok naprzód w dorobku muzycznym Prodigy, to dalej żyj w błogiej nieświadomości i słuchaj "super techno:)) grupy The Prodigy":)))Luzer, czy ty myślisz czasami o tekstach które piszesz???!!!!Ja obrażam muzykę której nie preferuję, stosuję uogólnienia!!??? Ja tylko stwierdzam fakty. Powyższe pretensje kieruj, raczej do swoich "ziomków" np:Dam 12,Yari,Anoneem,De Loryean i innych "true" metali i rockfanów.Odnośnie znajomości historii Prodigy, to słuchałem tego "zespołu" kiedy Ty uczyłeś się o muzyce w szkole podstawowej.:))) I to by było na tyle odnośnie Prodigy.

19.10.2006
17:07
smile
[72]

hermin [ Vampir Krwi ]

The Prodigy:)

19.10.2006
22:44
smile
[73]

hctkko [ The Prodigy ]

cossacks >>
Hctkko odnoszę wrażenie, że jak ktoś nie zgadza sie z TWOIM punktem widzenia na dany temat to może przeczytać:"A tak,szukają świeżości,na dodatek to szukanie całkiem dobrze im idzie,więc nie pieprz mi głupot o jakimś romansie."
chyba chodzi o to, że ktoś nie ma racji, jak się z nim nie zgadzasz ;)
bardzo dziwne, bo to samo powiedziałbym o tobie :)

Wpie***** mi?????
Nie, mogę tylko dosolić i dodać majeranku, wybacz :(

Ps. mam wrażenie że dyskutuję z osobą nie mającą o techno żadnego pojęcia
Widzisz, nie muszę być wielkim znawcą, by ocenić co lubię, a co nie.
Uświadom sobie, że istnieje wiele podgatunków techno, a każdy brzmi inaczej. I mimo to, że czasem następuje mieszanie z innymi gatunkami, nadal nazywamy to jednym mianem - techno.
Jednemu podoba się to, drugiemu tamto. Ja się nie czepiem czego ty słuchasz, ty masz wielkie pretensje o słuchanie przeze mnie The Prodigy, bo uważasz grupę za dno muzyczne. Jednocześnie nie podajesz argumentów dlaczego i przekomarzasz fakty (post 62).
Ja je próbowałem sensownie wytłumaczyć, a ty nadal się czapiasz ;)

jeśli dla Ciebie szukanie świeżości w rocku, to krok naprzód w dorobku muzycznym Prodigy, to dalej żyj w błogiej nieświadomości i słuchaj "super techno:)) grupy The Prodigy"
Dlaczego miałby to być zły kierunek? Nadal nie podajesz żadnych argumentów.

Reasumując, słuchaj sobie "true techno", ja będę słuchał The Prodigy.
Możesz o nich sądzić co chcesz, bo masz do tego pełne prawo, pamiętaj, że ja również je mam, nie możesz go nikomu odebrać.
Rzucasz tezami, których niczym nie popierasz argumentami. Twierdzisz, że The Prodigy nie tworzy techno, co jest kłamstwem.
Zarzucasz im komercyjność, czyli chęć zarabiania pieniędzy na muzyce którą tworzą.
Zarzucasz mi, że zachowuję się jak dzieciak, gdy sam zaprzeczasz faktom i samemu sobie.

Z mojej strony EOT, co miałem powiedzieć to powiedziałem. I oszczędź sobie, cossacks, tych śmiesznych wypowiedzi :) Jeszcze pęknę ze śmiechu i kto mi posprząta dywan?

19.10.2006
22:47
smile
[74]

Kolczes [ I Love Quiet ]

C-Bool? Dj Alice - Better of Alone? > Klasyk , starszy niż ja pewnie x)

20.10.2006
14:13
[75]

alpha_omega [ Senator ]

cossacks ------------> Słuchaj, Ty weź sobie ściągnij te swoje utwory w formacie midi (mid), ściągnij trochę rocka w tym samym formacie i porównaj, bo tak naprawdę nie masz zielonego pojęcia o czym mówisz. W czy tkwi ta odkrywcza formuła techno? Chyba tylko w dowolnej barwie dźwięku elektronicznego i dowolnie szybkim jego wydobyciu; a jeśli techno wychodzi mocno poza loopy i się z tej formuły uwalnia to przestaje byc de facto techno, a zaczyna dorastac do innych gatunków. Tyle, że elektronika już dawno temu była robiona w sposób wyzwolony.

Mistrz Giętej Riposty --------------> Tak, a przy czytaniu książki przyjemnośc ma nam sprawiac miła okładka i pomysłowa czcionka ;) Trochę przesadziłem, bo barwa i melodia mają poważne znaczenie w muzyce, ale skupianie się tylko na tym jest niezrozumieniem muzyki. To jest właśnie inteligencja muzyczna - im więcej różnych jakości odbierasz, tym masz ją większą. I nie musisz miec doskonałego słuchu - bo tutaj chodzi o samo skupienie i odczuwanie różnych płaszczyzn, a nie o ich pełne pojęcie; o samo dostrzeżenie problemu i rozwijanie się na ile słuch pozwala. To podlega zresztą mocnemu rozwojowi i głupotą jest na ten rozwój nie pozwolic, o ten rozwój się nie starac.

To jak z podziwianiem przyrody - jeden będzie tępo podziwiał kolor liścia, a drugi dostrzeże harmonię barw - gdzie się gryzą, gdzie współgrają; dostrzeże układ przestrzenny, dostrzeże każdy krzaczek i każde drzewko z osobna i razem - w konfiguracji; dostrzeże wielośc i skupi ją w jednośc; zobaczy jak każda rzecz jest zamkniętą całością, a jednocześnie oddziaływuje na inne i sama doznaje działania, zwróci uwagę na podobieństwa i różnice, na analogie i kontrasty i wydobędzie z tego harmonię. A tamten dalej będzie się tępo gapił na kolor liścia i nie będzie widział całego tego piękna - bo nie chce mu się, bo to wymaga trochę wysiłku, otwarcia umysłu, zresztą to przeintelektualizowanie.

20.10.2006
14:37
[76]

alpha_omega [ Senator ]

MGR ----------> I jeszcze jedno:

Przyjemnosc maja sprawiac ladne dzwieki, wokal i melodie [...]

Ta? A to ciekawe dlaczego mamy tyle utworów na jeden instrument i bez żadnych wokali. Ciekaw jestem gdzie się wtedy sytuują te ładne dźwięki (jak jest ich jeden rodzaj i to narzucony; jak ten sam utwór w trankrypcji potrafi udzielac tych samych wrażeń). A jeśli chodzi o melodie - cóż melodie to masz w jednościeżkowych dzwonkach telefonicznych, melodię to możesz sobie układac gwiżdząc (a co powież na kilka niezależnych ścieżek melodycznych jak u Bacha - hę? wpadłeś chociaż na pomysł, żeby ich istnienie usłyszec? zapewne nie - bo to przeintelektualizowanie. A fajnie jest słyszec, jak bas wydaje się grac niezależnie, a nie po loopie jak w techno. To jest sztuka - wytwarzac taką pozorną niezależnośc) ; sama melodia jest ważna, ale do niczego nie wystarcza. Przeintelektualizowanie - no tak, wyjście geometrii w trzeci wymiar to też było przeintelektualizowanie. Tylko biedne dzieci męczą.


[...]a nie zabawy akordami. Zabawy forma i struktura, eksperymenty to dla koneserow.


Odwrotnie - słuchanie muzyki w takiej formie jak proponujesz to nie jest słuchanie muzyki. To można porównac ze zniewalającym opętaniem dźwiękiem tamtamów.

20.10.2006
14:45
[77]

alpha_omega [ Senator ]

PS. Załatw sobie Don't worry be happy i spróbuj się nauczyc linii basu, staraj się przynajmniej. Zobaczymy czy po takim eksperymencie tak samo będziesz patrzył na ten utwór i w ogóle na muzykę. Zresztą jak basu się nauczysz ciekawym eksperymentem będzie zaśpiewanie z kimś - bo melodię tego utworu to chyba każdy zna i potrafi zaśpiewac. No spróbuj...

20.10.2006
17:12
smile
[78]

cossacks [ Konsul ]

Alpha nie denerwuj się, wiem że prawda boli:), ale musisz się z tym pogodzić.Nadal czekam na jakieś sensowne argumenty o ograniczonej formule techno w stosunku do rocka,bo jak narazie zaprezentowałeś bełkot urażonego dzieciaka któremu ktoś śmiał skrytykować jego ulubioną zabawkę ,aha i ponawiam pytanie dlaczego nie dostrzegasz wad rocka tylko same superlatywy?Sprawdziłeś wytwórnie które Ci podałem? Zapewne nie, bo po co. skoro TY i tak wiesz swoje i nic tego nie zmieni:).Mistrz Giętkiej Riposty daruj sobie dyskusję z Alpha Omega, to konserwatysta oporny na nowe brzmienia,w rocku widzi tylko plusy, minusy dla niego nie istnieją.Hcttko brak mi słów :))) czy ja Ci zabraniam słuchać Prodigy, NIE, czy wyśmiewam tę grupę NIE, chcę Ci tylko opisać mój stosunek do Prodigy, który ewoluował od zachwytu po zniesmaczenie.Oszczędzam Ci śmiesznych wypowiedzi, gdyż zdrowie psychiczne i fizyczne bliżniego jest bliskie memu sercu:)).

20.10.2006
17:15
[79]

alpha_omega [ Senator ]

cossacks --------------> Ależ ja mam dosyc twojego bełkotu, zachowujesz się jak szczyl sugerując ludziom jak mają się zachowac w odpowiedzi na moje posty, jak cham. Ściągnij midi (i program do otwarcia tych plików jako nut czy tzw. pianoroll) i sobie porównaj kompozycje rockowe i techno, będziesz miał wszystkie odpowiedzi.

A możesz też częśc wniosków wyciągnąc z cech wyszczególnionych w wikipedii:

20.10.2006
17:27
[80]

alpha_omega [ Senator ]

Dodam jeszcze - to ty jako pierwszy zacząłeś krytykowac rocka. W związku z tym to raczej ja czekam na twoje argumenty przemawiające przeciw rockowi i za techno. Trochę inne niż szczeniackie wynurzenia o komercyjności.

PS. I mówiłem ci tysiąc razy - tytuły, konkretnie, bo ja nie będę limitów marnował na kolejnych Vogli.

20.10.2006
17:34
[81]

cossacks [ Konsul ]

Alpha mój Boże ja cham, szczyl to kim TY jesteś? Przez grzeczność nie napiszę:)Unikając odpowiedzi na moje pytania tylko potwierdzasz swój konserwatyzm i zawziętość.Sugerując sie poprzednimi Twoimi postami sądziłem że się zmieniłeś, lecz przedostatni i ostatni post wyjawił mi smutną prawdę o Tobie, tak bardzo jesteś przekonany ,że rock to "muzyka idealna pozbawiona wad" iż dalsza dyskusja z tobą przypomina walkę z wiatrakami, nawracanie apostołów na chrześcijaństwo, jest całkowicie bez sensu.Dlatego żegnam Mistrzu Moderatorze,życzę przyjemnego i "owocnego":) "nawracania"na jedyną słuszną drogę we współczesnej muzyce.

20.10.2006
17:37
[82]

alpha_omega [ Senator ]

cossacks ---------------> Czy ty już kompletnie na łeb upadłeś? Podaj tytuły konkretnych utworów (mam się w każdym wątku powtarza?). Po drugie - czy ty naprawdę sądzisz, że ja będę tutaj za ciebie wady rocka wymieniał? Żałosne. Skrytykowałeś - sam podaj te wady, podaj zalety techno. Czego ty oczekujesz - że zaatakujesz pie.... trzy po trzy o komercji, a ja sam zrobię resztę? Zrobisz co powiedziałem, stwierdzę, że napisałeś coś bardziej sensownego, niż infantylne wynurzenia o komercji, wtedy powiem ci dlaczego uważam formułę techno za bardziej ograniczoną, niż rockowa.

Acha - i mam nadzieję usłyszec od ciebie, jako wybitnego znawcy, czym się różni elektronika pokroju Jarra, od techno. I mam jeszcze jedną nadzieję - że nie będziesz sugerował forumowiczom, pisząc w cudzysłowie, że coś jest moim cytatem; możesz uży myślników.

20.10.2006
17:44
[83]

cossacks [ Konsul ]

Alpha co Ci dadzą konkretne tytuły? NIC ty i tak je nie docenisz tylko skrytykujesz.Zacząłem krytykować rocka to prawda, lecz sprawdż jakich "argumentów" antytechno używają Twoi "koledzy" fani rocka i metalu ( wątek :Rock,metal,techno,electro - ankieta)Czy ich też nazwiesz szczylami, chamami raczej nie gdyż ich argumenty są bardzo "rzeczowe"i "konkretne".

20.10.2006
17:49
[84]

alpha_omega [ Senator ]

cossacks ---------------> A co mnie obchodzą ich argumenty sofisto? - podaj swoje, bo to ciebie napotkałem jako autora wątku, który w założeniu miał byc krytyką rocka. Jedyne co miałeś do powiedzenia to tyle, że rock jest komercyjny.

I tak - będę krytykował utwory, jeśli uznam, że są kiepskie. Chcesz mi zabronic? Przynajmniej mam coś do powiedzenia; ty tylko umiesz powiedziec, że się mylę, skrytykowac rocka za KOMERCYJNOŚĆ (i za nic więcej) i podjudzac ludzi do konkretnego, negatywnego stosunku do mojej osoby.

Powrócmy do Millsa - przyznałem, że ma zdolnośc tworzenia małych zamkniętych cząstek melodycznych, że (ale to miało by w edicie na jaki nie starczyło czasu) czuje dobrze barwę orkiestry i dzięki temu wytwarza ciekawe struktury (ale jednak bardzo drobne; działa na pętli jak to w techno, czasem coś doda, ale to też urasta do paru sekund raptem; bardzo minimalistyczna muzyka) i ma ciekawy klimat. Ale nic więcej tam nie widzę. Ta muzyka jest bardzo płaska. Może ty mnie oświecisz co tam u niego więcej słychac.

20.10.2006
18:03
smile
[85]

cossacks [ Konsul ]

Skoro prosisz:Johannes Heil - Heilstyle,Naughty-G Style,Anthony Rother-Maschinenwelt,Miss Kittin&The Hacker - 1982,Miss Kittin& The Hacker - Frank Sinatra,Joey Beltram-Ball Park,Jeff Mills-Katmoda.Czekam na "miażdżącą" krytykę "obrońco rocka">:)0.Aleś mi dopiekł , nie wiem co powiedzieć :))przecież napisałem o wadach rocka niedawno, poszukaj a znajdziesz mała podpowiedz -piosenka:)Wychodzisz szkoda:)) obiecuję Mistrzu ,że będę się zastanawiał:))

20.10.2006
18:05
[86]

alpha_omega [ Senator ]

Dobra - jutro wyrażę swoją opinię, bo teraz wychodzę. W tym czasie zastanów się nad swoimi zarzutami względem rocka i różnicąmiędzy muzyką Jarra, a techno.

20.10.2006
18:13
[87]

alpha_omega [ Senator ]

PS. I piosenka nie jest żadnym ograniczeniem - przeciwnie, jako, że nie jest koniecznością jest wręcz rozwinięciem, a i jako koniecznośc formalnie niemal nie ogranicza. Zresztą formuła piosenki jest w właściwie wzbogaceniem, właśnie ona m.in. wyrasta ponad techno, gdyż wymaga poważnych zmian w rozwoju utworu - łącznie ze zmianą tempa i wpasowaniem ścieżek pod wokal czyli de facto najczęściej (przyrównując do techno) stworzenia specjalnych, oddzielnych próbek, dla określonych etapów etc.

22.10.2006
13:40
[88]

cossacks [ Konsul ]

Alpha z twojego toku rozumowania wynika,że formuła piosenki nie tylko jest podstawą rocka ale jest "rewolucyjną" formą przekazu,wybijąjącą rocka ponad techno i inną "nową muzykę"?Ciekawa teoria, ale np. w electro wystepuje też forma piosenki, refren, zwrotki i inne "pierdoły" np,Miss Kittin& The Hacker - 1982,i w czym jest ona gorsza od formuły piosenki rockowej?Zastanawiałem się nad różnicą między Jarrem, a techno i doszedłem do wniosku iż różnią się tym,czym muzyka Presleya, od np. Coldcut.Są z innej epoki.:P

22.10.2006
14:47
[89]

hctkko [ The Prodigy ]

Ale jaja, zgadzam się z cossacksem :D

Zresztą formuła piosenki jest w właściwie wzbogaceniem
Hmm, właśnie formuła jest na swój sposób określeniem stylu piosenki, więc piosenka bez formuły nie ma stylu, czyli nie jest piosenką tylko totalną szmirą ;)
Inna sprawa, że niektórzy "artyści" tego nie dostrzegają, a co najgorsze, ludzie też.

właśnie ona m.in. wyrasta ponad techno, gdyż wymaga poważnych zmian w rozwoju utworu - łącznie ze zmianą tempa i wpasowaniem ścieżek pod wokal czyli de facto najczęściej (przyrównując do techno) stworzenia specjalnych, oddzielnych próbek, dla określonych etapów etc.
Jeśli mylisz, że techno nie wykorzystuje bardziej wyrafinowanych technik, to jesteś w błędzie.
Spotkasz tu i zmiany tempa, i ustawianie brzmienia pod wokal, wiele innych sposobów na uatrakcyjnienie też.

A co do teorii wyższości rocka nad techno i vice versa: nie można jednoznacznie określić w logiczny i obiektywny sposób co jest lepsze. Co mamy porównywać - długość piosenek, ilość riffów, może jeszcze oceńmy który gatunek jest lepszy na podstawie średniej ilości uderzeń. To jest bez sensu. Nie wiem, co decyduje o tym, co się komuś podoba a co nie. Wiem, że nikt nie powinien gnoić ludzi za słuchanie innego gatunku (muzyczny rasizm?).

22.10.2006
16:55
[90]

cossacks [ Konsul ]

Hcttko ja to wiem i ty to wiesz,ale wątpie czy nasz "fanatyk rocka" Alpha to wie.:D,przygotujmy sie lepiej na gwałtowny i wściekły kontratak:D

23.10.2006
14:27
smile
[91]

Circles [ Konsul ]

Mathias Lethola feat. Gina J - Burning Bright ( Original Mix ) --- >>> przetestujcie !

28.10.2006
15:46
[92]

cossacks [ Konsul ]

Alpha gdzie jesteś??? Czekam na twoje typy:P

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.