GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Osada - TVP1 20:15

14.10.2006
15:26
[1]

ganek [ Pyrlandia Reprezentant ]

Osada - TVP1 20:15

Filmu nie ogladalem, ale slyszalem wiele komentarzy, bardzo skrajnych trzeba dodac. Jedni go wychwalaja inni uwazaja za totalnego gniota. Nie lubie kierowac sie opiniami innych tak wiec sam mam wreszcie zamiar obejrzec, ocenic i zobaczyc czemu budzi tak skrajne emocje. Daje rezyserowi kredyt zaufania za Szosty zmysl i Niezniszczalnego.

14.10.2006
15:27
[2]

gromusek [ Piwa dajcie ! ]

tez filmu nie ogladalem, ale jesli dzis o tej godz bede w domu to obejrze

14.10.2006
15:32
[3]

BBC BB [ Leg End ]

Slyszalem opinie od znajomych ze raczej druga opcja - totalny gniot.
Obejrzałbym w sumie, ale kto w sobotę o 20 siedzi w domu?

14.10.2006
15:34
[4]

Mr.Borys [ Van Helsing ]

Slaby film, zreszta kto obejrzy to sie przekona :)

14.10.2006
15:34
[5]

Strodus [ Couch Potato ]

Ja oglądałem go już chyba dwa razy. Raz byłem na nim w kinie chyba jakoś tak rok temu a potem oglądałem u kumpla. Film według mnie dobry. Nawet przypadł mi do gustu. Ale telewizja nie oddaje tych efektów które są w kinie (a w filmie jest kilka momentów w których podskakiwałeś z fotela ale nie bede opowiadał ;D). Szczerze polecam!

14.10.2006
15:37
[6]

Anhelius [ Centurion ]

Oglądałem dwukrotnie.. Raz wypożyczony na DVD, potem gdy leciał w HBO.. Film raczej kiepski. Nie nadaje się do oglądania więcej niż dwa razy. Jego istota i główna zaleta to budowanie klimatu poprzez tajemniczość. Do końca w zasadzie nie wiadomo co jest co. Dopiero później cała historia się wyjaśnia i wszystko staje się klarowne. Obejrzeć - owszem - można, ale rezygnować dla niego z ustalonych wcześniej na wieczór planów raczej nie warto.

14.10.2006
15:41
smile
[7]

żbike [ Konsul ]

Oglądałem już go kiedyś gniot jakich mało miałbyć horro a wyszedł usypiacz zasnołem na tym filmie

14.10.2006
15:54
smile
[8]

Diobeuek [ Konsul ]

Muszę powiedzieć, że także troszke słyszałem od znajomych i czytałem na forach, że totalny gniot.
Zdecydowaliśmy się ze znajomym przekonać jaki jest na własnej skórze i muszę powiedzieć, że się nie zawiodłem. Film może nie jest majstersztykiem ani hitem ale muszę stwierdzić, że obejrzałem go z przyjemnością i mnie nie zanudził - a było troszkę takich filmów. Znajomy też nie narzekał, a w tym jest dobry.

Więc musisz sam się przekonać, czy ci sie spodoba - jak widzisz dla jednych w miarę dobry dla innych totalny gniot co widać po komentarzach :D

14.10.2006
16:06
[9]

Circles [ Konsul ]

Siemka ... obejrzyj ten film bo drugiego takiego nie obejrzysz już nigdy ... pozdro

14.10.2006
16:06
[10]

The LasT Child [ GoorkA ]

Ganek -->

Nie lubie kierowac sie opiniami innych tak wiec sam mam wreszcie zamiar obejrzec

i bardzo dobrze. Wtedy an własne oczy przekonasz się, że ten film jest... powiedzmy.. nudny

14.10.2006
16:08
smile
[11]

eJay [ Gladiator ]

Tez slyszalem, ze totalny gniot, a ja obejrzalem i bylem zadowolony. Lubie filmy z "wałkiem" w finale:)

14.10.2006
16:09
[12]

Circles [ Konsul ]

Diobeuek >>> masz racje ale jak pierwszy raz obejrzałem go to totalnie mi sie niepodobal ... nuda i wogule ,a za drugim hehe to bardzo mi sie podobał ...


podobnie z Garden Satate !

14.10.2006
16:10
[13]

trypak [ Czesio Fan ]

Jakas dziwna teamtyka ale obejrze :P

14.10.2006
16:11
[14]

Taven [ Wu-Tang Killah ]

Shaymalan należy do takiej specyficznej grupy reżyserów, których albo się bardzo lubi, albo nienawidzi, podobnie jak Tarantino czy Lynch. I o ile ci dwaj ostatni cieszą się uznaniem i kultem wręcz nieziemskim, a liczba ich "antyfanów" jest skrajnie niewielka (jeszcze takiech nie poznałem :P) to M. Night (ale imię...) jest w sytuacji zgoła innej. Jego filmy są jechane, mieszane z błotem i wyśmiewane.

Ja mogę z szczerością powiedzieć, że lubię Shaymalana (chociaż "wielki twórca" z niego żaden), a "Osada" w mojej ocenie jest filmem niezłym. Taki dosyć klimatyczny "suspens drama", jak ja to nazywam, niby ograny i infantylny, ale w pewnien sposób pociągający swoją ciut baśniową atmosferą. No i zawsze z zaskakującym finałem. W dodatku Howards jako ta niewidoma Ivy - aż dziw, że nie zrobiła większej kariery po "Osadzie".

Z doświadczenia wiem, że przekonywanie ludzi do innej, niż aktualna opinii nt. twórczości Shaymalana jest bezcelowe. Bo te (nieco dziwne) filmy odbiera się naprawdę SKRAJNIE subiektywnie...

14.10.2006
16:11
[15]

umek [ Szczęśliwy ]

hmm, nie oglądałem, może się skuszę? Przeważnie nie gustuję w filmach tego typu, ale spróbować można, zwłaszcza, jeśli leci na TVP.

14.10.2006
16:14
smile
[16]

piokos [ Malpa w czerwonym ]

Lubie filmy z "wałkiem" w finale:)

znaczy ciasto na pierogi robią?

14.10.2006
16:15
[17]

trypak [ Czesio Fan ]

Co takie zafascynowanie tym filmem :D

14.10.2006
16:22
[18]

T_bone [ Generalleutnant ]

To jeden z tych filmów za które po wyjściu z kina miałem ochotę żądać zwrotu pieniędzy. Idąc na seans byłem nastawiony na horror bo tak "Osada" była zapowiadana, tymczasem film okazuje się czym w stylu dramatu tylko że to nie jest dla mnie zaskakujące zakończenie czy zwrot akcji, to czyste oszustwo. Zapewne jak Shaymalan będzie kręcił np. film wojenny to dostaniemy romatnyczną komedię SF.

14.10.2006
18:19
[19]

NewGravedigger [ spokooj grabarza ]

zwrot pieniędzy? może za mocno powiedziane, film nie jest aż tak zły...
jest tylko ciut...przydługi. Jak dla mnie o dobre 20-30 minut. Idealne zakończenie filmu jest pod koniec.

14.10.2006
18:27
smile
[20]

JackDaniels [ Chor��y ]

Polecam dokument o życiu i twórczości Michaela Shaymalana>leci czasami na Canal+

14.10.2006
18:28
[21]

athlon2000 [ Pretorianin ]

film nie jest zły ale to zakończenie...

myślałem że padne

14.10.2006
18:29
smile
[22]

Stranger [Gry-OnLine] [ Metallicar ]

Próbowałem kiedyś obejrzeć ten film. Zasnąłem gdzieś w połowie. ;)

14.10.2006
18:30
[23]

Maxblack [ MT ]

jak dla mnie film był beznadziejny.

14.10.2006
18:50
[24]

Yoghurt [ Legend ]

Pierwsze Primo-> Trejler był oszukanczym chwytem
Drugie Primo-> Zakończenie wykombinowałem po 30 minutach filmu zupełnym przypaddkiem, myśląc sobie

spoiler start
"Niezłe byłyby jaja, gdyby sie okazało, ze te staruchy to potwory
spoiler stop
.
Trzecie Primo-> Szajamalandapanakanan (czy jak go sie tam czyta) zrobił dobry film- pierwszy. Pozostałe sa tak nielogiczne,, ze aż smutek mnie ogarnia, ile mu pieniędzy dają na kręcenie. Szajbanafuzaczaralaman to koleś wciąż odcinający kupony od sławy po 6 zmyśle, który nic nowego wykombinowac nie może, zaś jego statnie dwa filmy to absolutna porazka reżyserska, i wcale nie chodzi tu o jakiekolwiek subiektywne odczucie. Po prostu facetowi skończyły się pomysły gdzies tak przy okazji pisania skryptu do Niezniszczalnego i postanowił te wszystkie cztery chwyty, jakie udało mu się obmyślić 5 lat temu, rozbić na swoje filmy.

Przepis na film w wykonaniu Szajbaratahatuosama:
1.Weź masę pieniędzy od wytwórni, przedstawiając się jako "Ten od 6 zmysłu" (nie podawaj nazwiska, i tak go nie wymówią i nie napiszą poprawnie)
2.Powiedz, żeby dali ci więcej, bo film będzie takim samym hiciorem jak 6 zmysł. I zaznacz, ze poprzednie porażki były winą niezrozumienia durnych widzów, nie zaś wynikiem słabości scenariusza.
3.Pomyśl nad czymś absolutnie niedorzecznym i absurdalnym. O, dajmy na to o kosmitach umierających od wilgoci, najeżdżających planetę, która w ponad 70% pokryta jest wodą. Albo Albo o nimfie żyjącej w basenie, na którą poluje demoniczny dzik. Brzmi kretyńsko? Fakt, ale potem powiesz, ze jest to historia niesztampowa i oryginalna.
4.Zanim będziesz miał poczatek filmu, wymysl zakończenie i dopiero wtedy dopisuj resztę scen do scenariusza. Pamiętaj- pisz film od końca, pewnie głupim widzom wyda się bezsensowny i za długi, ale ty powiesz, zę po prostu nie zrozumieli twych ambicji.
5.Zrób trejler, który nie będzie miał nic wspólnego z faktyczną treścia filmu. Jesl;i robisz film kostiumowy, dziejący się w wiktorianskiej anglii, pokaż w zwiastunie statek kosmiczny. Jeśli kręcisz obraz o statku kosmicznym, w zajawce warto pokazać hodowlę szklarniową pomidorów.
6.Zrób promocję i w duchu trejlerów podawaj mylne informacje, o czym jest film. Właściwie to nie będzie kłamstwo, bo sam nie masz pojecia, o co właściwie w nim chodzi, ale zawsze dodawaj w wywiadach słowa "oniryczny", "złudny", "ambitny" i "poruszajacy".



14.10.2006
18:53
[25]

Kompo [ alkopoligamista ]

Byłem na tym w kinie i żałowałem pieniędzy na niego wydanych.

14.10.2006
19:03
[26]

wolkov [ |Drummer| ]

Szyamalan (czy jak mu tam) nakręcił kiedyś "Szósty zmysł", świetny, trzymający w napięciu film z efektowną końcówką (czyt. "wałek" na końcu). Potem zrobił kolejny film pt. "Niezniszczalny" z Willisem w roli głównej. Film nawet do przetrawienia i również wałek na końcu. "Osada" wieje nudą i jest zrobiona tylko i wyłącznie pod końcowy "wałek", sam w sobie zresztą niezły, ale S. jako reżyser stał się przez to przewidywalny do bólu. Nie oglądałem "Znaków" czy tam też jest "wałek" na końcu?:P

14.10.2006
19:08
[27]

Filevandrel [ czlowiek o trudnym nicku ]

"5.Zrób trejler, który nie będzie miał nic wspólnego z faktyczną treścia filmu. Jesl;i robisz film kostiumowy, dziejący się w wiktorianskiej anglii, pokaż w zwiastunie statek kosmiczny. Jeśli kręcisz obraz o statku kosmicznym, w zajawce warto pokazać hodowlę szklarniową pomidorów. "

O własnie- ja sie nastwaiłem na jakiś horror fajny, a tu mi wyjeżdżają z niewiadomoczym:(

14.10.2006
19:08
[28]

Yoghurt [ Legend ]

Wolk-> A co to byłby za film Szambazagaratayana, gdyby w znakach tez nie było małego wałka na końcu? Bez wałka na końcu Szawirypotudajan nie robi filmów. Tylko co to za zaskakujace zakończenie, skoro nas nie zaskoczy, bo wiemy, ze takowy wałek na 100% bedzie? Byłbym bardziej zaskoczony, gdyby Szazamquazamfajan zrobił film normalny, bez robienia mnie w konia.

14.10.2006
19:17
smile
[29]

earthquake [ Generaďż˝ ]

Cała Osada jest jednym wielkim "wałkiem". Panu S. chyba nie o to chodziło.

14.10.2006
19:53
[30]

Kłosiu [ Senator ]

Jak dla mnie bardzo slaby film. Po zapowiedziach nastawilem sie na horror, ewentualnie dreszczowiec, no i przez caly film czekalem, az zacznie sie cos dziac ;). Nic sie nie zaczelo dziac az do konca. Zakonczenie byloby w sumie niezle, gdyby nie to, ze wpadlem na nie jakies 30 minut przed koncem. Ogladalem raz i nie chcialbym sie tym katowac juz nigdy w zyciu ;)

14.10.2006
22:24
[31]

Lucky_ [ god ]

Wlasnie obejrzalem ten film. Podobal mi sie. Niestety za duzo nudnych fragmentow.

14.10.2006
22:26
[32]

milanista [ Brother Of Metal ]

ktos kto nazwal ten film horrorem badz thrillerem sie chyba pomylil...mi to wygladalo na skrzyzowanie taniego romansidla z filmem obyczajowym w scenerii majacej wzbudzac niepokoj widza...co w moim przypadku sie nie udalo, gdyby film byl troche pozniej to jak nic bym zasnał :P
jedyne co bylo dobre to final, ktorego jednak czesciowo sie domyslilem no ale w porownaniu do reszty filmu to byl zdecydowanie najciekawszy moment filmu, to chyba jednyny powod dla ktorego mozna Osade obejrzec do konca


14.10.2006
22:29
[33]

Golem6 [ Gorilla The Sixth ]

Jednak słaby film. Sam też dziś go po raz pierwszy oglądałem. Ale już w połowie zdałem sobię sprawę, że to marny film.

14.10.2006
22:30
[34]

Kozi2004 [ Generaďż˝ ]

Film przyjemny, ale w ogóle nie straszny. To raczej film przygodowy, a nie thriller.

14.10.2006
22:30
[35]

umek [ Szczęśliwy ]

też go obejrzałem, nie poruszył mnie... filmidło takie...

14.10.2006
22:30
smile
[36]

Deepdelver [ Legend ]

Spodziewałem się słabego filmu, a i tak się zawiodłem. Co za szmira!
Strata czasu, Shyamalan to równia pochyła - "Szósty..." był genialny, "Niezniszczalny" strawny, reszta jest milczeniem.

14.10.2006
22:33
[37]

wilqu [ Pretorianin ]

Film nawet fajny tyle że po zwiastunie myslałem że częścią tego filmu będzie płonąca osada i potwory mordujące ludzi, kompletnie mnie wyrolowali co do trafności gatunkowej filmu.I tu jest pies pogrzebany bo większośc ludzi spodziewa sie ociekającego krwią horroru ze zwiastunu a dostaje co innego i potem zaczynają się historie ze zwrotem pieniędzy.

14.10.2006
23:42
smile
[38]

T_bone [ Generalleutnant ]

wilqu---> ociekającego krwią to może nie ale napewno spodziewałem się filmu grozy w stylu np. "The Thing" (przykład pierwszy z brzegu bo dla mnie to dobry horror). Poprostu wyobraź sobie że idziesz ze znajomymi czy ew. dziewczyną na horror do kina a tu coś takiego...

14.10.2006
23:49
[39]

claudespeed18 [ zią ]

obejzalem jakies dobre pol godziny w ktorym dzialo sie tyle ze mniej wiecej zczailem o co chodzi, film sredniwam powiem zrobil na mnie podobne wrazenie jak ogladalem kiedys ,,13 Wojownika,, kiedy to myslalem ze te potwory zjadajace ludzi to no jakies potwory :D, ale akcja i tak byla tam lepsza...nie obiecywalem sobie po Osadzie nic wielkiego i spodziewalem sie podobnego filmu ocena 5+/10 za niektore sceny ktore moga trzymac w napieciu..

14.10.2006
23:50
smile
[40]

Coolabor [ Piękny Pan ]

Kupa film. Gdybym rzeczywiście pierwszy raz obejrzał go w kinie, to czułbym się sfrustrowany i oszukany.

14.10.2006
23:53
[41]

Czesiek_Alcatraz [ Generaďż˝ ]

Pomysł dobry, przesłanie niby też jakieś tam jest, ale akcja rozwija się tak woooooolnoooo, że od filmu wieje nudą na kilometr.

14.10.2006
23:56
[42]

Marrovack [ Konsul ]

Film łatwo przewidywalny (też zupełnie przez przypadek 'wymyśliłem' zakończenie). Muzyka i zdjęcia dobre, ale zrobić dobry technicznie film dziś to żadna sztuka. Prawie wszystkie filmy z hameriki są dobre technicznie. Ale co z tego kiedy konwencjonalne.
Z panem NieDaSieWymowicNazwiska i wieloma innymi jest właśnie taki problem że starają się zrobić jak najdziwniejsze zakończenie żeby....no właśnie, po co? Może w pierwszych kilku filmach w tej konwencji to było dobre i ciekawe, ale teraz stało się tak samo nudne jak rozbrajanie bomby w ostatniej sekundzie i patriotyczno-prorodzinne hasła rzucane przez bohaterów.
Brakuje pomysłów, za to starają się zrobić film modnie, czyli z wałkowatym zakończeniem.

A co do samej Osady to taka powtórka z szóstego zmysłu i znaków to była (tylko te dwa już widziałem od S.)
Fabuła naszkicowana na prawie tym samym schemacie, jedynie realia inne.
No i jak już wspomniałem muzyka, zdjęcia i te sprawy jak zwykle dobre. Tyle że to za mało.

W każdym razie tak totalnie go z błotem nie mieszam, widywało się gorsze rzeczy.
Tyle że niczym się nie wybija.

14.10.2006
23:57
[43]

wysia [ Generaďż˝ ]

Jak to Yoghurt wyzej celnie i rozwlekle opisal - M. Night Szambozaur ma umiejetnosci rezyserskie Uwe Bolla, poza jednym filmem, jaki mu sie udal, pierwszym. A duzo wiecej radosci, niz obejrzenie "Osady", sprawilo mi obejrzenie parodii "Osady" w Scary Movie (chyba)4 - tam przynajmniej bylo to smieszne i trwalo tylko kilka minut.

15.10.2006
00:11
[44]

Yoghurt [ Legend ]

Marrovack-> Może w pierwszych kilku filmach w tej konwencji to było dobre i ciekawe, ale teraz stało się tak samo nudne jak rozbrajanie bomby w ostatniej sekundzie i patriotyczno-prorodzinne hasła rzucane przez bohaterów.
Brakuje pomysłów, za to starają się zrobić film modnie, czyli z wałkowatym zakończeniem.


I dlatego wczoraj tak doskonale bawiłem się w kinie na Snakes on the Plane. Film rozbrajajacy swą szczerą postawą wobec widza, film, który niczego nie udaje, film, który potrafi to, co nie udało się tak wielu innym- jest po prostu typowym, popkornowym, jajcarskim Z-klasowcem z genialnym SLJ w głównej roli. I tego mi było trzeba. Zaś filmy "trudne, pokręcone, wyszukane" po prostu albo nudzą, albo są przekombinowane do granic absurdu. PO Snakes wyszedłem z kina z bananem na gębie, po osadzie- wkurwiony i lekko śnięty. A kino powstało przecież po to, by przede wszystkim dostarczać rozrywki.

15.10.2006
00:27
[45]

ganek [ Pyrlandia Reprezentant ]

Ehh stracilem 2 godz. zycia.

Yoghurt -->"I have had it with these motherfucking snakes on this motherfucking plane!" ;) Polecam wywiad z Samuelem na temat tego filmu

15.10.2006
00:48
[46]

Yoghurt [ Legend ]

Ganek-> Na temat SoaP to ja już czytałem i ogldałem wszystko co się da, stałem się fanem tego filmu jak wielu innych, jeszcze zanim w ogóle go nakręcono ;) Jak każdy wzorowy \b\tard i geeek filmowy nie mogłem sie oprzeć rozbrajajacemu tytułowi i przytoczonej przez ciebie frazie :)

I jak każdy filmowy geek i \b\tard nie mogłem sobie odpuścic zrobienia tego----->

15.10.2006
13:20
[47]

Marrovack [ Konsul ]

Yoghurt > Zaś filmy "trudne, pokręcone, wyszukane" po prostu albo nudzą, albo są przekombinowane do granic absurdu.

Nie bardzo się moge zgodzić. Filmy proste i przez to uderzająco dobre, jak produkcje Tarantino choby są bardzo dobre i je szanuję, ale filmy wyjątkowo dziwne i przekombinowane cenie jeszcze bardziej. Nawet jeśli do końca nie wiadomo o co chodzi.
Nie mówię tutaj o tym modnym ostatnio 'uwałkowieniu' fabuły żeby tylko na końcu było pseudozaskoczenie.
Mam na myśli takiego np Lyncha. Może go nie lubisz, nie wiem, ale przyznać musisz, że jego filmy są właśnie totalnie udziwnione, często można się zastanawiac godzinami o co naprawdę chodzi. I do tego mają niepowtarzalny styl i klimat. Takie kino też lubię.

15.10.2006
16:01
smile
[48]

cycu2003 [ Legend ]

Na filmie sie zawiodlem, ale nie załuje ze obejrzałem. Pare momentów zaskoczenia, nic więcej
na filmwebie nie piszą ze to horror to nie wiem o co mają niektorzy pretensje.

15.10.2006
16:05
[49]

Regis [ ]

Sam pomysl, tzn. motyw osady przypadl mi do gustu, ale calosc filmu raczej srednia...

15.10.2006
16:20
[50]

blackhood [ Jedi Knight ]

Przez większość filmu przysypiałem, ale muszę przyznać, że końcówka mnie zagięła.

15.10.2006
16:35
[51]

maker3 [ Pretorianin ]

Czemu ten gościu (grał go Adrien Brody)
zaatakował nożem swojego kolege oraz
czemu potem przebrał się w to monstrum i zaatakował ta dziewczyne

bo w tym momencie się trochę zgubiłem?


Ogólnie film fajny, no chyba że ktoś spodziewał się horroru

15.10.2006
16:35
[52]

maker3 [ Pretorianin ]

/post do usuniecia/

15.10.2006
16:54
[53]

infernus67 [ Prezes Misiura ]

Niektóre zamieszczone tu posty totalnie mnie dobiły. Gniot? To jakie wy filmy oglądacie? "Rambo kontra Mechagodzilla"?
"Osada" to jeden z najbardziej zaskakujących filmów ostatnich lat. To niesamowita opowieść, w której obserwujemy dwa "trzęsienia ziemi". Pierwsze nastepuje, gdy:

spoiler start
okazuje się, że nie ma żadnych potworów, a film przestaje byc horrorem.
Następnym niesamowitym wydarzeniem jest końcówka, kiedy dowiadujemy się w jak współczesnych czasach toczy się opowieść
spoiler stop

Film może i się wydawac dosyć suchy i monotonny, jednak takie wrażenie jest tylko na początku. Później już tylko człowiek "wtapia się" w historię i kibicuje dzielnej Ivy, by jej się wszystko udało.
Obraz zasługuje na najwyższe noty i oby takich było w przyszłości więcej, a mniej taniej komerchy.

maker3>>
spoiler start
On go zaatakował, bo był zazdrosny o Ivy.A gdy się przebrał za potwora to chciał jej uniemożliwic zdobycie lekarstw.
spoiler stop

15.10.2006
17:25
smile
[54]

draczeek [ Kjerofca Bąbofca ]

IMHO: dobry film! tak gdzieś 7/10. Tylko nie powinni go puszczać o 20:00 w sobotę na TVP1, a raczej w jakiś czwartek o 23:30 w cyklu "Kocham kino", albo jakoś tak. :)

Przecież to nie był film akcji! Takie bardziej "kino społecznego niepokoju" z lekkim klimatem horroru. Przy czym okazuje się w trakcie, że cały ten "horror" też służy podsycaniu "społecznego niepokoju". Jeszcze jeden film o problemie "szczęście jednostki, a szczęście grupy". Po obejrzeniu filmu przypomniały mi się niektóre książki A.Zajdla o zamkniętych społecznościach oszukiwanych przez władzę. Tylko, że u Zajdla ta władza korzystała na tym oszustwie i bez ogródek korzystała ze wszystkich przywilejów i przyjemności życia. W tym filmie musiałoby wyglądać to w ten sposób, że starszyzna sprowadzałaby sobie "zza lasu" czy też z "miasta" wszelkie możliwe uciechy. "Szalman" na szczęście nie uprościł tego tak bardzo. Sprawnie (choć prosto) umotywował postępowanie "starszyzny". Celem zamknięcia i izolacji, paradoksalnie, miało być jej szczęście. Film tworzy sztuczną, acz prawdopodobną sytuację. Taką "utopię społeczną". I pozwala widzowi postawić kilka pytań! Przy czym nie daje jednoznacznych odpowiedzi. Zresztą sami widzieliście..

To zupełnie inny film, niż dwa pierwsze tego reżysera. "Znaki" i "Osada" to typowe filmy do DKF-ów, przy czym "Osada" chyba o jedną nóżkę bardziej. :)

15.10.2006
17:29
[55]

avalon94 [ Junior ]

Film taki sobie, mógłbybyć lepszy, ale dzięki niemu wygrałem zakład. Założyłem się o to w jakich czasach to się dzieje, ;)

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.