Hitman14 [ Bad N Fluenz ]
Szukam tytułu pewnego filmu katastroficznego...
Pamiętam, że jak miałem może z 11 lat, w telewizji oglądałem film o meteorze lecącym w kierunku Ziemi. Całość była stylizowana na relację z telewizyjnych wiadomości - można było odnieść wrażenie, że to wszystko dzieje się naprawdę. Reporterzy zdawali relacje z różnych części świata, prowadzono wywiady z ekspertami, itp. Film kończył się tym, że meteoryt zniszczono, ale po kilku minutach okazało się, że za nim lecą tysiące następnych..
Może ktoś kojarzy tytuł?
Z góry dzięki.
powerchess & Narmo --> Po opisach z filmwebu stwierdzam, że to chyba jednak nie te filmy. Ale dzięki za starania. :)
powerchess [ Centurion ]
Może chodzi o film "Asteroida" ?
Narmo [ Naczelny Maruda ]
Może "Dzień zagłady"?
pizmak [ Generaďż˝ ]
Kojarze ten film, ale z tego co pamietam nie mial w tytule zadnego "asteroida" czy "meteor". Oczywiscie moge sie mylic ;-)
blood [ Killing Is My Business ]
Hehe, tez go oglądałem :)
kogri [ Chor��y ]
To sie chyba w polskim tlumaczeniu nazywalo "Bez ostrzezenia"
Pozdrawiam
Hitman14 [ Bad N Fluenz ]
kogri ---> Tak, właśnie o ten film mi chodziło. Dzięki!
Niech Bóg ci to wynagrodzi w dzieciach. :>
Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]
Potwierdzam, to "Bez Ostrzeżenia". Do dziś pamiętam, jakie ten - na pierwszy rzut oka tani i nędzny - film zrobił wówczas wrażenie. Ot, takie klimatyczne SF za kilka tysięcy dolców...
nagytow [ Firestarter ]
Pamietam ten film, bardzo dobry, zwlaszcza koncowka.