GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jestes nieobecny - nie zdajesz. Czy to prawda?

04.10.2006
14:32
[1]

RomekAtomek [ Pretorianin ]

Jestes nieobecny - nie zdajesz. Czy to prawda?

Czy rozporzadzenie szanownego Romana, mowiace o tym, ze ktos kto ma z zachowania ocene najnizsza z mozliwych nie jest przepuszczany do nastepnej klasy? Czyli w wielu szkolach wystarczy np. isc dwa razy na wagary i juz mozna nie zdac (np. w moim bylym LO mialo sie naganne zachowanie za 20 godzin nieusprawiedliwionych w roku, a 20 godzin to gora 3 dni nieobecnosci, co w skali calego roku jest absurdem - bo jak mialem ostatni WF to oczywiste bylo, ze mnie na nim nie widywano i moglem w ten sposob uciulac kilkadziesiat godzin nieobecnych) :o Niby mialbym za to nie zdac?

Jesli ktos zna dokladna tresc tego o co prosze - prosilbym o link. Siostre ciagle tym strasza w szkole, az chcialem tam isc pogadac o tym jakim niby prawem mozna usadzac ucznia w ten sposob, kiedy moze miec 95% frekwencji i same 4 czy 5. Wpisza mu "ndst" w rubryce "zachowanie"? To jest jakies smieszne.

04.10.2006
14:34
[2]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

o ile wiem, to wszystko prawda, ale moge się mylić

i abstrahując juz od tego, czy wfy są potrzebne to:


jeśli "ostatni WF to oczywiste bylo, ze mnie na nim nie widywano" - to właśnie powinieneś nie zdać.

04.10.2006
14:38
[3]

Danley [ Pontifex Maximus ]

Przeciez mozesz sobie usprawiedliwienie napisac, ja tak robilem jak do liceum chodzilem.

04.10.2006
14:40
[4]

Piotrus1pan [ Senator ]

Danley w gimnazjum to nie idzie !! Jeżeli napiszesz usprawiedliwienie i wychowawcy się nie spodoba dzwoni do domu czy to rodzi napisał i podpisał usprawiedliwienie!!

04.10.2006
14:42
smile
[5]

Danley [ Pontifex Maximus ]

No to dodam tylko, że chodziłem to trzecioligowego liceum, gdzie takie rzeczy przechodzily, a nauczyciele robili wszystko, zeby nas = scierwo przepuscic :D

04.10.2006
14:46
smile
[6]

snopek9 [ Futbolowy Fanatyk ]

Danley --> u mnie gosc nieusprawiedliwiał nawet czesci godzin ktore mu ustnie (w 4 oczy ) moja mama kazala usprawiedliwic.

Dodam od siebie, ze te przepisy sa bardzo zabawne, w niektorych szkolach, klasach 95% osob nie zda. Jak ktos mial ponizej 15 godzin to sie u nas staral o, jak to sie nazywalo, wzorowy? nie jakas inna nazwa tego chyba teraz jest...a moze wzorowy?

W 4 klasie mialem okolo 45 godzin i dostalem zachowanie dobre jako jeden z 3 chlopakow na 14 osob w klasie, nie czuje sie z tm dobrze, bo wiekszosc osob miala nieodpowiedni, przez...tak, tak...wychowawce

04.10.2006
14:55
[7]

gofer [ ]

U mnie w LO wychowawczyni usprawiedliwiała "za szczerość". Jeżeli ktoś zaczynał ściemniać, że był u lekarza/na pogrzebie/przeprowadzał staruszkę przez drogę/itp. to musiał przynosić usprawiedliwienie. A jak ktoś, jak na przykład ja, zapytany o przyczynę nieobecności mówił prosto z mostu, że był na wagarach, to wychowawczyni (musiała być w dobrym humorze) usprawiedliwiała :))

Swoją drogą, w maturalnej miałem chyba z 80 godzin nieusprawiedliwionych i wzorowe zachowanie :D

04.10.2006
15:08
[8]

Apocaliptiq [ Parapsychic Man ]

Nie wiem jak to jest dokladnie ale dzisiaj w szkole slyszalem ze np. jak do gimnazjum chodzimy 3 lata to przez 3 lata musielibysmy miec ndst z zachowania dopiero nie zdajemy. Mój kumpel juz teraz ma ZAPEWNIONĄ ocene ndst z zachowania ale zdaje bo w 2 i 1 klasie mial wyzsze.

04.10.2006
15:18
[9]

kamil210 [ Reivik ]

Jak chodziłem do technikum to miałem tyle godzin, że zapominałem ile usprawiedliwień napisać, w końcu wyszło 70% chyba, nie źle,biorąc pod uwagę, że realna frekfencja była dużo niższa, z resztą nie tylko moja.

Co do rozporządzenia to nie wiem, ale chyba dla tych co mają naganne to jakaś komisja czy cuś i to oni decydują.

04.10.2006
15:33
[10]

_bubba_ [ baseraper ]

Jezeli w tym roku dostaniesz nieodpowiednie na koniec roku to o tym czy zostajesz, czy nie decyduje rada pedagogiczna. Jeśli będziesz miał same 4 - 5 to raczej Cie przepuszcza. Jezeli bedziesz mial drugi rok z rzedu nieodpowiednie to zostajesz na pewno.

04.10.2006
15:40
smile
[11]

Zielona Żabka [ Let's rock! ]

Ja mam taki sam charakter pisma, jak moja mamusia, dzięki czemu zawsze wszystko miałam usprawiedliwione i wzorowe zachowanie;) A na wagary się chodziło, ba:) To były czasy..

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.