GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jak pocieszyc dziewczyne? cz. 145 Podrywamy przez Neta! ;D

02.10.2006
03:50
[1]

Jerryzzz [ E ]

Jak pocieszyc dziewczyne? cz. 145 Podrywamy przez Neta! ;D

===========
INTRODUCTION
===========


-----
Info
-----


W tym wątku (jeśli trzeba!!!) dyskutujemy na temat sposobów podrywania dziewczyn, pocieszania, zdobycia ich serc oraz wszystkiego, co z nimi (i nie tylko) jest związane. Czytając pierwsze 15 częśći można się wiele ciekawego dowiedzieć :) Stali bywalcy jak zawsze służą dobrymi radami, pomagają w nietypowych jak i typowych sytuacjach dotyczących płci pięknej. Jeżeli to właśnie Ty borykasz się z trudnościami i problemami z kobietami, powiedz o co chodzi, a w miarę możliwości postaramy się pomóc :] Jeszcze jedno: nie krępuj się! Wal śmiało! Nie masz przecież nic do stracenia!
(prosimy tylko o podawanie kilku kluczowych informacji, które są wręcz niezbędne do naszej analizy i pomocy. Podaj swój wiek, do jakiej szkoły (uczelni, zakładu pracy, domu staruszków) chodzisz, gdzie poznałeś/widziałeś dziewczynę, jakie są twoje plany w stosunku do niej oraz wszystko, co uznasz za pomocne :])


--------------------
Lista cwaniaków:
--------------------

- -=chudy=-
- Coy2K
- ^_^czacha^_^
- emii - a bo tak jakoś ostatnio widać ją bardzo.. i czytać przyjemnie... i w ogóle ten tego, figo fago :-)
- Janczes
- Jerryzzz
- kaies
- KaM1kAzE®
- Mad_Angel
- Marksman (a.k.a Promyk :] ) - Żyd śmierdzący!
- martusi_a (to przypadek, ze zaraz za mną... naprawdę... i mam nadzieję, że na stałe zostanie:P)
- Misiak
- Nazaya
- S1KoR©
- techi
- Weakando

ŚWIEŻAKI:
- Barthez x
- Lookash
- PrzemQ 09


spoiler start

Lista tych, ktorzy chca tu byc, ale sie wstydza (erotomani jedni) :P
- Arcy Hp
- Be free
- Coolabor
- Łysack

spoiler stop


-----------------
Co na patelni:
-----------------

Z kobietami żyć ciężko....
a bez kobiet? - co to za życie:]
16 Gupiem som. I nic tego nie zmieni :P 15 jeszcze gupsze xP
Żydy :]
jak facet do Ciebie podchodzi i sie przedstawia to myslisz ze robi to dlatego, ze imponuje mu Twoje CV ? ;) by Coy2k
bacz na słowa... nie wiesz czasem co kogoś ruszyć może...
Pier**lę, nie robię...
W_O_D_Z_U usuniety z listy swiezakow...
Uczymy podrywac przez Neta...

___________________

Ogłoszenia parafialne:
Pomagamy innym i sobie... głównie sobie...
Mógłby kto jakie piwo przynieść albo dwa...
Mógłby ktoś wymyślec dobę co ma 40 godzin...


OGŁOSZENIA WAŻNE
[31.12.2003] 13:40 Soulcatcher [ Prefekt ]
Można się wygłupiać w kategorii "Karczmy" za zgodą innych stałych czytelników danego wątku. (...)

n'Joy ™

-----------------------
Poprzednia część:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5491296&N=1

02.10.2006
03:51
[2]

Promyk [ Sylwester B. ]

Podrywów opowieści nieskończonej cześć pierwsza:

M: Czesc, jestem Michalina, mam 19 lat...
Z: Cześć Jezdem Zbyś i mam 20 lat. Skomd jezdeś?
M: Z Mokotowa... A Ti Dziubasku nie umiesz pisac bez blenduf, cio?
Z: To jia jakiś błyndy robia?
M: Nie wiem, jestem gupia. Bedziesz sie ze mna piepżył?
Z: Tysz jezdem gupi. Bendem. A jak siem to robji?
M: Wkladasz ogura, wyjmójesz, wkladasz, wyjmójesz, ale uwazaj zebys "lodufki" nie przepalil, hihihihihihihih...
Z: ale gźe wkładom? raz sobie w dupe włożyłem i bolało.
M: Bo dópe musisz posmarowac maslem, zrub tak i powiedz jak poszło...
Z: Ałaaaaa... złamałem!
M: Menda... To musisz teraz wziac posadzic dópe na ogien i poczekac az zaschnie i samo wypadnie. Tak jak kloc. Wiezsz co to kloc?
Z: Kloc? nie wiym... ale wsadziłem dupe na ogiyń igoronce strasznie, ale pachnie jak kurczak. Aż głodny siem zrobiłem.
M: Daj gryza hamie... A ogór wypat?
Z: Wypat. Tylgo jest taki negro. wiysz co to negro? i maż - skorztuj.
M: Nie jestem guwnofil! Wiesz co to guwnofil? Nie? To TY!
Z: Zbadaj! Bo pujde po Kafara, Lysego i Młotka i Ciem skopiom!
M: Z chujami sie nie zadaje! Sam zbadaj! A ja mam Maryske na podworku, co ma sraczke i cie odrysta zara!
Z: Jesteź brzydka, gupia, i w ogule - masz musk! o! bo ja ni mam! i se ide!
M: Nie odhoc, kOoFFaM TscHie!!
Z: a oszenisz siem zy mnom?
M: Jak fyjdzież za mnie to sie z tobom orzenie! Bo na kociom lape nie bedziem rzyli, bo za to łapioł
Z: No tiak. Pszecież nie bendziemy kota kszywcić, ni?
M: A chcerz zobaczyc mojom kotke?
Z: Mogem jom przywitać z mojom my... mojim szczury
M: <zdejmuje majtki> to nie prafda ze busz nie lubi golarki!

Jadymy z tym koksym!!

Ten tego... no...

Piersi!

02.10.2006
03:54
[3]

Jerryzzz [ E ]

Fafnasty!

No... wlasnie...

Sutki!

02.10.2006
03:56
smile
[4]

Promyk [ Sylwester B. ]

po jaką cholerę mi piersi bez sutów?:(

Jurek mi suty ukradł!

02.10.2006
03:57
[5]

Jerryzzz [ E ]

Zeby posciskac... Suty do ssania...

BTW: following part call "SPERMIARNIA" xD

02.10.2006
04:01
[6]

Promyk [ Sylwester B. ]

Jurek - wątek poleci po kilku postach:> szkoda części:p
już raz cczy dwa przeginaliśmy i brak części jest...

02.10.2006
04:03
[7]

Jerryzzz [ E ]

Arabusów wywalili? :(

02.10.2006
10:10
smile
[8]

rg [ Zbok Leśny ]

no no... ja tu tylko rzucilem komentarzem troche od czapy, a Wy cale perwersyjne stosunki odbywacie. Fee... ;p

02.10.2006
12:23
smile
[9]

emii [ Generaďż˝ ]

Witam wszystkich:)

02.10.2006
13:02
smile
[10]

Stranger [Gry-OnLine] [ Metallicar ]

Dziwne to logo o_O Na struny chcecie dziewczyny podrywać czy jak? ;)

02.10.2006
16:00
[11]

Promyk [ Sylwester B. ]

- Marksman (a.k.a Promyk :] ) - Żyd śmierdzący!

zagryzę drania!

Jerryzzz - mówiłem o czymś starszym.. ale Arabusów wywalili!?

02.10.2006
16:24
smile
[12]

^_^czacha^_^ [ JPD ] [ Don Corleone ]

ja proponuję podryw na providenta ;)
dwunasty ^^

02.10.2006
18:30
[13]

Jerryzzz [ E ]

Dziwne to logo o_O Na struny chcecie dziewczyny podrywać czy jak? ;)
Nie poderwac tylko wieszac, jak sie nie da poderwac ;)

zagryzę drania!
Jerryzzz - mówiłem o czymś starszym.. ale Arabusów wywalili!?

Tylko by gryzli Zydy jedne... Nie wywalili, sprawdzilem, wszystko na swoim miejscu :)

02.10.2006
18:36
[14]

Mc-Muza [ Dark Magic Adept ]

Jak poderwać dziewczyne przez neta nie mając klawiatury? xD

02.10.2006
18:45
smile
[15]

eltexo [ Konsul ]

...włączyć ekranową? :P

02.10.2006
18:51
[16]

Mc-Muza [ Dark Magic Adept ]

a no fakt nie pomyslałem :D

02.10.2006
19:56
smile
[17]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

Dziewuchiii i chopakyyyy!!!


Potrzebować pomocy JA!

w klikać linka głosować ino :)

/jest to dość istotne więc dont fail plz, nie musita sie chwalić, tylko zagłosujta, dzieX/


02.10.2006
20:01
[18]

Jerryzzz [ E ]

Masz moj glos :)

02.10.2006
20:54
smile
[19]

^_^czacha^_^ [ JPD ] [ Don Corleone ]

klikłem ^^ i co z tego masz KaMyCzKu?? :P

02.10.2006
21:33
[20]

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

Kamyk - Zwarzając na twój nick i napis "C4" w linku zaczynam się bać : ) Ale wiadomości będę oglądał : P

02.10.2006
22:45
smile
[21]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

no cóż... dziekować za głoski, po prostu gramy naszym klanem w L2 na tym serwerku (nowo otwarty) i jakoś go trza wypromowac...

a że początki są trudne, to trza pomóc jak sie da :)]


Pozatym fajnie sie gra, wszyscy są dla siebie mili i ogólnie lodzio miodzio... tylko brak nam ludzi, bo ekonomia lezy :/


Ogólnie zapraszam na serwerek popykać se w L2 :)
Miejsce w naszym klanie zapewnione :)


thx

02.10.2006
23:05
smile
[22]

Coy2K [ Veteran ]

Jeryz nie przeszło Ci przez Twoj mały rozumek, ze mimo, iż w zartach tego uzywasz to zwrot "Zydy" i podczepianie pod to epitetów typu "zasrane" i tym podobne ( juz nie chcialem szukac ) moze kogos urazic ?

poza tym poziom Twoich wypowiedzi w tym wątku jest żenująco niski, nie wspomne juz ze rzucasz "mięsem" w co drugim poście... w kazdym razie w poprzedniej czesci robiłeś wioche razem z Promykiem, ale rozumiem, ze musicie sie wyszalec, szkoda tylko ze podcieracie sobie geby tą karczmą.

02.10.2006
23:09
smile
[23]

Jerryzzz [ E ]

*solidaryzuje sie z Promykiem*

02.10.2006
23:14
[24]

Coy2K [ Veteran ]

nie mam ani czasu ani ochoty na "wymiane poglądów" w tej materii, bo ani nie jestes specjalnie zabawny, ani wygadany.

jedno Ci wychodzi natomiast doskonale - robisz z siebie niezłego błazna.
Chciałbym Ci tylko przypomniec ze karczma ta nadal jest częścią forum i jak bedziesz nadużywał wulgaryzmow wowczas z niekłamaną przyjemnością zglosze Twoje wypowiedzi w odpowiednim wątku, moze nauczysz sie wypowiadac jak nalezy

02.10.2006
23:16
[25]

Jerryzzz [ E ]

Wygadany sie odezwal, mhm... Zasada prosta: nie podoba sie? Nie pisz, nie czytaj, idz sobie i nie zagladaj... Nikt plakal nie bedzie...

02.10.2006
23:18
[26]

Coy2K [ Veteran ]

nie jestes tu od ustalania zasad Jureczku

mam ochote czytać tę karczmę, ale jak widzę szczeniackie wypowiedzi to mam odruch wymiotny
jesli masz problem z dostosowaniem sie do netykiety i poziomu wypowiedzi to idz sobie i nie wracaj... nikt plakal nie bedzie

02.10.2006
23:21
[27]

Jerryzzz [ E ]

Myslisz ze tego watku nikt nie moderuje? Jestes w bledzie Kamilku...

Gdybym mial dostac bana za moje "wulgarne wypowiedzi", dostalbym go juz dawno, bez twojej zacnej pomocy... A jesli masz odruch wymiotny czytajac moje wypowiedzi, nie martw sie, postaram sie, zeby tych odruchow bylo wiecej... Smacznego!

02.10.2006
23:29
[28]

Coy2K [ Veteran ]

Stranger zapewne robi to z sentymentu do karczmy i przymyka na to oko... mnie sie to nie podoba i zapewniam Cie, ze jesli nadarzy sie okazja wtedy bedziesz inaczej spiewał...

a co do odruchow wymiotnych, widze ze jeszcze hormony buzują, bo musisz sie w ten sposob dowartosciowac robiąc na przekor komus z forum... komus kogo nawet na oczy nie widziales, ale powodzenia, ja Ci tylko oswiadczam, ze nie robisz wcale mi na zlosc, bo szkodzic bedziesz tylko sobie, nie interesuje mnie jakis dzieciak z forum, ktory zapewne ma ciezki okres dojrzewania i musi gdzies dac upust swoim emocjom

ps. takie wypowiedzi nie kwalifikują sie do bana, ja tez o banie nie wspominalem, ale jak dostaniesz jedno, drugie czy trzecie upomnienie i nic sobie z tego nie bedziesz robił to zapewne na banie sie skonczy

uwierz mi, nie zalezy mi na banie dla Ciebie, chce zebys zmienil swoj sposob pisania bez epitetow o Zydach czy przeklenstw

02.10.2006
23:34
[29]

Jerryzzz [ E ]

Stranger zapewne robi to z sentymentu do karczmy i przymyka na to oko... mnie sie to nie podoba i zapewniam Cie, ze jesli nadarzy sie okazja wtedy bedziesz inaczej spiewał...

Tralalala, z Coyem sobie gram, fiufiufiu(t) - O_o, co mi zrobisz za takie brzydkie slowo?

a co do odruchow wymiotnych, widze ze jeszcze hormony buzują

Nie zblizaj sie, bo tak buzuja, ze moga ochlapac cie...

uwierz mi, nie zalezy mi na banie dla Ciebie, chce zebys zmienil swoj sposob pisania bez epitetow o Zydach czy przeklenstw

Jedno slowo: dystans... Ale ty masz to w dupie.

02.10.2006
23:40
smile
[30]

Coy2K [ Veteran ]

chyba nadal dzieciaczek nie rozumie:)

ale spoko, napinaj sie dalej przez internet, moze w koncu zgubisz pryszcze :)
Dystans ? powiem Ci, ze nie przepadam za Tobą, zachowujesz sie jakbys pozjadał wszystkie rozumy a tak naprawde kompleksy wychodzą Ci uszami...

probujesz kontynuowac rozmowę, ale ewidentnie widac ze nie masz argumentow, wiec zeby oszczedzic Ci dalszej kompromitacji powiem tylko dobrej nocy, moze kiedys zmądrzejesz.

ps. nie bulwersuj sie tak, bo sie jeszcze przepukliny nabawisz i nie trudź sie na odpisywanie i tak juz wyczerpales limit rozmowy ze mną, było sie bardziej starac Jureczku

02.10.2006
23:43
[31]

Jerryzzz [ E ]

Gowniarz z pryszczami ma po prostu zbyt duzo zajec (wyciskanie pryszczy) i uznaje, ze i tak nie warto walczyc juz z ta przepuklina - tyle ze ze smiechu... Kamilku...

chyba nadal dzieciaczek nie rozumie:)

Taaaaa, ja postradalem wszystkie rozumy, rotfl ;D Szkoda, ze nie ma na GOLu opcji IGNORUJ USERA

02.10.2006
23:51
smile
[32]

S1KoR© [ surf or die ! ]

wszystko pieknie, tylko po cholere tym karczme zasmiecac? jak to wasze prywatne sprawy/wyrzuty/spostrzezenia to powaznie bym sie nad privem zastanowil..po co wszystkim czytac ten szajs ?

make tea, not war...;)

03.10.2006
08:40
smile
[33]

^_^czacha^_^ [ JPD ] [ Don Corleone ]

popieram Sikora- do dupy się to czyta >.<

03.10.2006
09:36
smile
[34]

Calax [ Chor��y ]

sprawdzcie to tam jest duzo opisow :)


jakpodrywac.info

03.10.2006
10:10
[35]

kamil_kriss [ fIgHtInG dReAmEr ]

Ej co to za karczma, jak tu nikt na temat nie gada? :P

03.10.2006
21:59
[36]

^_^czacha^_^ [ JPD ] [ Don Corleone ]

Ej co to za karczma, jak tu nikt na temat nie gada? :P
to od czego są karczmy jeśli nie od offtopowania? ;]
poza tym jak ktoś ma problem to mu pomożemy, wystarczy podać kluczowe informacje :)

05.10.2006
15:16
smile
[37]

emii [ Generaďż˝ ]

Bry:)

Co tutaj tak pusto ostatnio???

05.10.2006
20:53
[38]

Lysack [ Latino Lover ]

poczułem wewnętrzną potrzebę odwiedzenia tego wątku...

na początek zacytuję mój tekst z dziennego wątku o bezsenności:

kurde, kobiet to sie chyba nie da zrozumieć... popatrzcie na to:


Justynka (29-09-2006 20:48)
a widziales ja dzisiaj?
Łysack (29-09-2006 20:49)
kogo
Łysack (29-09-2006 20:49)
?
Justynka (29-09-2006 20:49)
ta dziewczyne, ktora Ci sie podoba


Łysack (2-10-2006 22:45)
dobranoc Słoneczko
Justynka (2-10-2006 22:46)
kocham Cie:)

Justynka 18:02:12
moj kolega sie ze mna umowil:D

najpierw się mnie wypytuje o dziewczynę, która mi się podoba, potem mi pisze, że mnie kocha, a dzisiaj że się umówiła z kolegą... a w międzyczasie jeszcze wspominała, że czuje się samotna i chyba będzie starą panną... ja jej daję do zrozumienia że chcę z nią być, ale ona mi mówi, że potrzebuje czasu i żebym był cierpliwy...


a teraz dodam resztę:
jest to typ dziewczyny, która nienawidzi uczucia zakochania, nie widzi sensu w związkach, jest bardzo skromna, spokojna i nieśmiała... możnaby rzec kwintesencja kobiecej delikatności, ale jednak wszystko ma swoje granice... no ale tak czy siak jest ładna i cudownie mi się z nią rozmawia na żywo, pomimo tego, że nienawidzi jak się ją dotyka więc nawet nie daje mi się do siebie przytulić, ale co tam, jakoś to zniesem;)

wczoraj na dobranoc napisała mi smsa, co u niej jest naprawdę niezwykle rzadkie, tym bardziej, że jego treścią było tylko ":*" z czym u niej spotkałem się pierwszy raz... dzisiaj znowu mi napisała smsa... zdziwiłem się nieco, no ale co tam, może się zdarzyć nawet jej;)

zaczekałem aż wróci do domu i pojawi się na gg.

Justynka 19:35:38
denerwuje mnie to, ze jak mi bylo zle nie pomyslalam o nikim innym jak o Tobie.
Justynka 19:35:50
chcialam abys byl tam.
Justynka 19:36:02
to jest denerwujace.
Justynka 19:36:08
nie wiem skad sie to wzielo.
Łysack 19:36:18
cieszę się, że o mnie myślisz czasem chciałbym tam być, przy Tobie...
Justynka 19:36:29
i co 5 min. sprawdzalam czy cos odpisales.
[...]
Justynka 19:41:06
kochany jestes!
Łysack 19:41:29
dzięki, miło mi...
Justynka 19:41:51
mnie tez jest milo jak Ty tak do mnie mowisz.
[...]
Justynka 20:02:46
podoba mi sie ktos
Łysack 20:02:57
a dokładniej?
Justynka 20:03:02
to jest straszne
Łysack 20:04:25
kurcze, ale tak sobie myślę... ale ma fajnie tamten ktoś... ehh
Justynka 20:04:37
ciesz sie (tutaj myślałem, że popełniła literówkę, co jej się czasem zdarza i chciała napisać "cieszę się", czekałem aż się poprawi, bo zawsze się poprawia jak zrobi literówkę)
Justynka 20:06:46
puk puk
Łysack 20:06:57
jestem, jestem
Justynka 20:07:17
to co nic nie napisales?
Łysack 20:07:50
odnośnie czego?
Justynka 20:08:05
tego abys sie cieszy!
Justynka 20:08:58
ciesz sie!!!!
Łysack 20:08:59
ja? a z czego tu się cieszyć... że ktoś Ci się podoba...
Justynka 20:09:23
tak Ty masz sie cieszyc
Justynka 20:10:23
"kurcze, ale tak sobie myślę... ale ma fajnie tamten ktoś... ehh"Twoje slowa, wiec powinienes sie cieszyc
Łysack 20:11:21
Ty żartujesz, no nie? czyli... że ja... to jestem ten ktoś?
Justynka 20:12:32
nom
Justynka 20:12:44
slabo nie
Łysack 20:12:55
:)
Justynka 20:13:01
slabo
Justynka 20:13:10
z czego sie cieszysz,
Łysack 20:13:13
właśnie nie słabo
Justynka 20:13:20
mnie nie jest do smiechu
Łysack 20:13:53
no sama mówiłaś, żebym się cieszył to się cieszę, tym bardziej że teraz mam do tego powód
Justynka 20:14:07
ale masz powod
Justynka 20:14:41
ja specjanialnie wczesniej nie chialam sie spotykac abys mi sie nie spodobal, abym sie nie zauroczyla a tu bach.
Justynka 20:14:47
jak tak mozna.
Łysack 20:15:25
no widzisz... widocznie można
Justynka 20:16:56
no powiedz co z tego ze mi sie podobasz?wielkie G
Łysack 20:17:34
dlaczego wielkie G?
Justynka 20:18:44
no bo tak. to nie ma sensu a przede wszystkim coz z tego.
Łysack 20:19:08
no ale czemu uważasz że to nie ma sensu... wszystko ma sens... mniejszy lub większy, ale ma
Justynka 20:19:21
jaki ma to>
Łysack 20:20:15
to, że skoro podobamy się sobie wzajemnie to ja nie widzę przeszkód, żebyśmy się na przykład częściej spotykali... żebyśmy byli ze sobą
Justynka 20:20:52
no ale wlasnie po co to wszystko?
Łysack 20:22:55
no jak to po co? dla przyjemności uczucia bycia potrzebnym dla drugiej osoby, dla przyjemności "posiadania" naprawdę zaufanej osoby...
Łysack 20:24:57
dla korzystania z życia... Żyjmy tak, abyśmy w naszej ostatniej chwili nie musieli żałować żadnego dnia
Justynka 20:26:28
i know.
Justynka 20:26:50
ale jak mozna byc przyjacielem dla kogos skoro sie ludzie sobie podobaja?
Łysack 20:27:29
przecież najlepsze małżeństwo to takie w którym dwoje ludzi jest najlepszymi przyjaciółmi...


sam już nie wiem jak to interpretować... może ktoś mi pomoże to zrozumieć... często gadamy na żywo, ale w naszych rozmowach nie ma nawiązania do tego tematu... jedyne co może się z tym zwiazać to to, że jest to tegoroczna maturzystka i może się obawiać związku przed maturą...

05.10.2006
21:13
[39]

Weakando [ Senator ]

Justynka ma nierówno pod sufitem poprostu :) Sama nie wie czego chce... W ogóle ja nie rozumiem o co jej chodzi.

05.10.2006
21:22
smile
[40]

Coy2K [ Veteran ]

Weak dobrze prawi :)

05.10.2006
21:26
[41]

Lysack [ Latino Lover ]

no to chyba mamy to samo zdanie:) nie wiem, może poczekam, aż się jakoś ustatkuje i sprecyzuje swoje plany na najbliższą przyszłosć:)

05.10.2006
23:57
[42]

emii [ Generaďż˝ ]

Na dobre senki dla was moja fotka z Tarify:)

06.10.2006
15:12
[43]

elemeledudek [ Generaďż˝ ]

Piękne, piekne ......zdjecie, czy tez raczej to co na nim ;)

06.10.2006
15:27
smile
[44]

^_^czacha^_^ [ JPD ] [ Don Corleone ]

zdjęcie mniam :)

btw co tu tak pustawo ostatnio??
wszyscy poszli podrywać i nikt nie ma problemów z kobietami? nie wierzę ;P

06.10.2006
22:25
smile
[45]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

Jak to nie ma :)


Ostatnio doświadczalnie sprawdziłem ze tylko z paniami "lekkich obyczajów" nie ma kłopotu ;P

(kumpel stawiał to co miałem nie skorzystać ^^)

07.10.2006
01:15
[46]

raper741 [ Vamos Barca ]

nie rozumie tej Justyny :P

08.10.2006
00:21
[47]

Przewodnik Syriusza [ Magazyn Grafik ]

Kamyk,

to stwierdzenie, że kumpel stawiał zabrzmiało conajmniej dziwnie :>

08.10.2006
00:51
smile
[48]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

Syriusz ---> tak to jest jak ktoś ci wisi dużo kasy :)
czekam po porstu na spłatę dalszej części długu :>

żadnych "dziwności" proszę się tu nie doszukiwać ;)

08.10.2006
14:18
smile
[49]

Misiak [ Pluszak ]

Czołem! :D

Łysack--> Ale ile latek ma Justynka? :)
A co tamtej dziewczyny, z poprzedniego wątku, Aparycję miała na prawdę miłą dla oka :)

Jeryzz--> Przynaję Coyowi rację w Twojej sprawie.

Emii--> Hejka! :D Jak tam wakacje mineły?
Co do zdjątka, to śliczne... widoki są na nim :) A jeśli mam być szczery to masz wręcz idealne zbudowane ciałko :) Ps*
Poza tym te zdjęcie to wręcz wymarzony materiał na tapetkę :) Ostatnio bawię się gimpem. pytanie brzmi: czy mogę? :)

Serina--> Ja w takich sprawach na prawdę jestem "mało kumaty" :D Więc jak piszesz, że mogłem wpaść w czyjś gust, i że w moim przypadku diabeł tkwi w szczegółach to jestem ciekaw, byś przedstawiła swoje zdanie bardziej rozciągliwie i w formie protej :) A co bym chciał? Prawdę :P Bez domysłow, chociaż te skądinąd są ciekawe i ruszają wyobraźnie, ale mogą zostać źle odebrane :)

A teraz co u mnie.
Z niecierpliwością czekam na imprezkę uniwerku, gdzie pojawią się kociaki z pierwszego roku, bo chyba kilka jest ciekawych. Wpadła mi także w oko szatniareczka (siedzi taka biedaczyna 8 godzin w pokoju pilnując kurtek i kluczy do sal - jest na studiach zaocznych na pewno). Więc zapowiada się ciekawie :)
Poza tym, moja znajoma, która posiada parę koników oraz nie powiem, podoba mi się (ładna i intelignetna) odpowiedziała mi na pytanie: co słychać u niej, odpwoiedziała mi najpierw jakąś błachostkę a potem, że jest "z odzysku już" co po wtórej chwili okazało się, że z chłopakiem się rozstała. Co jest dla mnie dobrą informacją, z tym, że teraz przeniosła się do lublina studiować. Heh i jak teraz ugryść to ciastko? Pozostaje net raz na dwa-trzy tygodnie oraz smy. Ale takie
"polowanie" na kobitkę nie przynosi raczej rezultatów. Hmm. Jakieś rady? :)

Pozdrowienia

Ps. czy mi się zdaje emii, czy masz ten swój króliczkowy uśmiech? :P

08.10.2006
14:24
smile
[50]

Arcy Hp [ Legend ]

Te a czemu ja niby erotomanem jestem ? ;>

08.10.2006
17:10
smile
[51]

emii [ Generaďż˝ ]

Hej......weekend długi a dziś jeszcze czeka mnie koncert KULTU już nie mogę sie doczekać:):)

Misiak-----> Wakacje były fantastyczne.... co do pytania to pewnie, że możesz tylko nie bardzo wiem co to jest gimp:)

08.10.2006
17:33
smile
[52]

Lord Deemon [ Ogame Player ]

Ema wszystkim ;)

Łysack -> dla mnie ta Justynka jest troszkę... dziwna? :P albo po prostu niezdecydowana czego chce :)




A u siebie zauważyłem ostatnio jakąś dziwną przypdłość -- nie stąd ni z owąd przeszła mi nieśmiałość w rozmowie/zaczęciu rozmowy z dziewczynami :P

Nie robiłem nic takiego -- co pomogło by mi w tym :P
Ma ktoś jakąś hipotezę na ten temat? :P

Bo ja tak jakoś pomyślałem że to wpływ śmielszych kumpli z klasy -- ale mineły dwa lata i nic się nie polepszyło -- dopiero teraz :]

08.10.2006
18:34
[53]

Lysack [ Latino Lover ]

Misiak -> rok starsza ode mnie, czyli 18 lat:)

dziewczyna z poprzedniego wątku jest w trakcie integracji z kumplem;)

Lord -> niezdecydowana...

rozmawialiśmy bardzo dużo... oj bardzo;)

no i właśnie Łysack jest już zajęty oficjalnie. Justynka się sprecyzowała i wspólnie ustaliliśmy, że związek złym rozwiązaniem nie jest:) a to jej niezdecydowanie było spowodowane tegoroczną maturą i prawdopodobnym brakiem czasu na częste spotkania. Sama stwierdziła, ze nie chciałaby mnie krzywdzić, nie chciałaby także żeby ktokolwiek z jej najbliższego otoczenia poczuł że przeze mnie pogorszyły się kontakty i takie tam...:)
może nie jest ona jakaś miss polonia, ale jest ładna, drobna, delikatna i bardzo kobieca. Jest bardzo rozsądna i dzieki temu jest osobą, której potrzebuję... już od pewnego czasu potrzebowałem kogoś kto będzie potrafił mnie porządnie opieprzyć gdy będę robił coś źle, a także namówić do czegoś, czego sam z siebie bym nie zrobił:) ot taki aniołek, który będzie nade mną czuwał;) potrzebowałem takiego związku, który nie będzie taki, że dziewczyna akceptuje i pochwala wszystko co robię niezależnie jakie to jest:)
muszę przyznać, ze jestem z siebie zadowolony, bo sam nie myślałem, że będę zdolny do zostawienia beztroskiego życia i przeskakiwania z kwiatka na kwiatek na rzecz czegoś stałego w co wliczone są także wyrzeczenia:)

a tak poza tym to dzisiaj poznałem świetną dziewczynę, z którą codziennie jeżdżę autobusem:) nareszcie będzie mi się milej jechało, bo zawsze tak zamulać się samemu przez 20 minut to trochę nudno:) żeby nie było, że mówię co innego, a robię co innego to dodam, że ona ma chłopaka, więc mnie nie będzie kusić (aż tak):)

08.10.2006
19:49
[54]

Lord Deemon [ Ogame Player ]

No to Łysack gratulacje :) Powodzenia w związku.

może nie jest ona jakaś miss polonia, ale jest ładna, drobna, delikatna i bardzo kobieca.

Jeśli o mnie chodzi, to wątpie bym chciał być z "miss polonia".
Nie chciałbym żeby każdy napotkany mężczyzna/chłopak oglądał sięza moją wybranką ze śliną na ... twarzy :]

A ja sam mam teraz rozteki uczuciowe :P
Nawet zdobycie numeru telefonu dziewczyny okazuje się nie być taką prostą sprawą :P

08.10.2006
19:53
[55]

Lysack [ Latino Lover ]

Lord -> dzięki:) w sumie masz rację:) ważne, że mi się ona podoba, a jeszcze bardziej podoba mi się jej wnętrze:))

a teraz przedstaw sytuację w której zdobycie numeru nie jest taką prostą sprawą:D jak się chce to zawsze można:) jak opowiesz to może będę potrafił pomóc:)

08.10.2006
20:02
[56]

Lord Deemon [ Ogame Player ]

W sumie sprawa zaczeła się jakoś w środku wakacji ;)

Będąc na plaży spotkałem kumpla który przechadzał się ze znaną mi koleżanką z osiedla i jakąs piekną nieznajomą ;)
Gdy podszedłem do niego to przedstawił nas sobie, ale po paru minutach odszedłem -- myślałem że są parą to niech sobie razem ćwierkają.
Wieczorem poprosiłem tego kumpla o jakieś bliższe wiadomości o niej... dowiedziałem się mniej więcej gdzie mieszka... ile ma lat itd (14 swoją drogą).
Zapytałem czy ma gg --powiedział że ma mieć pod koniec wakacji jak wróci z Holandi.
No i jakoś zupełnie wyleciała mi z głowy (tępak ze mnie ^^).
Ostatnio ją gdzieś zobaczyłem -- zapytałem później kumpla czy ma gg -- nie ma -- a koma ma? -- ma, ale dać nie mogę -- to się jej zapytaj czy możesz -- ok :)
No i w sumie od paru dni na tym stoję :P

To jej nie było na dyskotece -- to kumpel ma zepsuty fon.
I cały czas czekam na jakiś sygnał od niego :P

08.10.2006
20:08
[57]

Lysack [ Latino Lover ]

najlepsze rozwiązanie:

bierzecie jeszcze jednego kumpla i organizujecie spotkanie we czwórkę pod jakimśtam pretekstem:)
potem tamtych dwóch zostawia was samych, że niby mają jakąś ważną sprawę do omówienia, a Ty już o jej numer się postarasz:)
ja tak ostatnio kumpla z koleżanką wyswatałem:)

08.10.2006
20:15
[58]

Lord Deemon [ Ogame Player ]

No w sumie może i zadziałać ;)

Będzie trzeba pogadać... :P

Dzięki za rade ;)
Choć może numer będe miał wcześniej niż to ew. spotkanie ;)
Jeszcze musze z tą koleżanką pogadać.

08.10.2006
20:19
[59]

Lysack [ Latino Lover ]

nie ma za co;)

a no to jak będziesz ją widział wcześniej to możesz nie angażować w to kumpli:)

w kazdym bądź razie powodzenia życzę:)

08.10.2006
21:15
smile
[60]

Misiak [ Pluszak ]

Arcy--> Jesteś chyba już od conajmnije 10 części :P

emii--> Okej :D Tylko będę musiał Ciebie poprosić na maila o zdjęcie z dobrej rozdzielności :) Nie odpowiedziałaś mi w sprawie uśmiechu :D
A co do gimpa, to to jest :D
- darmowy i potężny program graficzny :)

Łysack--> Dziwna niewiasta, ale najważnejsze że jest z Tobą :D Jakieś zdjęcie można prosić? :P
Cholera jasna, Jak ty to robisz, że poznajesz nowe kobiety?
A co matury, to nie wierz, jej, matura to pestka i czas obijania się :D

Lord Deemon--> 14 lat? Toż to dziecko.

Czekam dalej na rady w mojej sprawie. Jak to rozwikłać? Wiem tylko, że już drugi raz mam do niej zaproszenie na naukę jazdy konnej :D



I na koniec wspaniała piosneka, Polecam bardzo.


08.10.2006
21:38
[61]

Lysack [ Latino Lover ]

Misiak -> co do Twojej sprawy do nie mam dzisiaj głowy na wyobrażanie sobie jak Ty tam z nią masz i jak zrobić, żeby było najlepiej, więc nie doradzam, bo jeszcze cos źle doradzę i bedzie na mnie:)

a co do Justynki to ona jest naprawdę dziwna i właśnie to w niej lubię:)

a jak ja to robię? a różnie:) bynajmniej nie przez internet, po prostu korzystam z każdej okazji... Justynkę poznałem na spotkaniu bractwa rowerowego, gdzie było 20 facetów i ona jedna:) poprosiłem tego z którym rozmawiała o kontakt, zadzwoniłem i się rozwinęło:)

08.10.2006
21:55
[62]

Lord Deemon [ Ogame Player ]

Lord Deemon--> 14 lat? Toż to dziecko.

Pierwsze wrażenie jakie na mnie zrobiła to było takie że właśnie nie jest takim "dzieckiem" :P

08.10.2006
22:05
smile
[63]

Misiak [ Pluszak ]

Lysack--> To poczekam do jutra :D

Lord--> Uważaj na prokuratora :P

08.10.2006
22:14
[64]

Jerryzzz [ E ]

Lord--> Uważaj na prokuratora :P

A nie lepiej napisac: odpusc sobie?

08.10.2006
22:20
[65]

Lord Deemon [ Ogame Player ]



Lord--> Uważaj na prokuratora :P

Będe uważał :P Bede chować sie przed nim tak, by mnie nie znalazł.



Jeryzzz -> a Tobie co?

08.10.2006
22:20
[66]

Jerryzzz [ E ]

Zara Stryndżer przylezie :P

Lord ---> Py-Sy-Ty-Ry-O! ;)

09.10.2006
17:08
[67]

Jerryzzz [ E ]

Nie spac ;)

09.10.2006
17:55
[68]

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

Nie śpimy, ze szkoły wracamy, zmaltretowani i zmęczeni.

Zdaję sprawozdanie z miesiącu nauki w klasie 27-miu dziewczyn. Horror, istny horror, takiej piszczącej i kwiczącej bandy bezmózgich samic dawno nie widziałem O_o - Im więcej, tym gorzej. No ale cóż, jedziemy dalej, kilka już się obraziło, nawet nie wiem za co dostałem po pysku, zostałem nazwany dupkiem i tak dalej. Generalnie jest ekstra : ) - Ciekawe czy z calej klasy wyluskam chociaż jedną porządną osobę.

O chłopakach nie ma co wspominać, takich cieci dawno nie widziałem - Nie myślę nawet żeby z nimi gdzieś wyskoczyć, bo nie wiem czy znają to słowo, a nie chciałbym żeby dostali zawału na myśl o alkoholu.

Generalnie klasa wypadła słabo, a coraz bardziej zaczynają mnie drażnić patrzące mi na ręce dziewczęta - Nawet nie wiecie jakie to w klasie może być irytujące, kiedy świdruje Cię wzrokiem, powiedzmy 10 dziewczyn... Żenada.


No : )

Misiak - Jeśli przeniosła się do Lublina... To kretyńsko - Chyba że po prostu zaproponujesz jej spotkanie przez telefon, i się gdzieś skipniecie - aczkolwiek partnerstwa bym po tym nie oczekiwał. Nie wiem jak to tam u was jest, ale ja ze znajomymi się spotykam "od tak" - A że część tych znajomych to dziewczyny, to miałbym partnerek od groma : )

Inaczej - Poczekaj aż wróci : P

09.10.2006
18:07
[69]

blackfield [ Konsul ]

" Uważaj na prokuratora :P "
i na jej ojca tez ;P

09.10.2006
18:12
smile
[70]

Misiak [ Pluszak ]

QQuel--> 9 msc mam czekać, aż się rok akademicki skończy? :D Poza tym jest także mały problem, ponieważ ona nie mieszka stricte w Białej... hmm

Łysack--> Czekam :D

09.10.2006
18:13
[71]

Lysack [ Latino Lover ]

QQ -> chyba zgupłeś;)) hehe:D jeszcze narzekasz? weź no się zamień ze mną:D ja mam bandę 34 pierdzących i bekających na lekcjach samców, spośród których może ze trzema da się piwo wypić:D

Misiak -> zaraaa:P

09.10.2006
18:22
[72]

blackfield [ Konsul ]

Lysack-->
znam ten ból, miałem podobna sytuacje w gimnazjum-same przychlasty
teraz klase mam spoko :)

09.10.2006
18:32
[73]

Lysack [ Latino Lover ]

Misiak ->

Z niecierpliwością czekam na imprezkę uniwerku, gdzie pojawią się kociaki z pierwszego roku, bo chyba kilka jest ciekawych.

Rozglądaj się, rozmawiaj dużo, a jak bedzie alkohol ogólnodostępny to walnij sobie, mogę się załozyć, że wtedy dziewczyny też będą po jednym i języki wam się rozplączą, tylko radzę ostrożnie bo ostatnio dostałem po pysku od chłopaka takiej jednej co się do niej przystawiałem:)

Wpadła mi także w oko szatniareczka (siedzi taka biedaczyna 8 godzin w pokoju pilnując kurtek i kluczy do sal - jest na studiach zaocznych na pewno). Więc zapowiada się ciekawie :)

a często widzisz tę szatniareczkę? ja to na Twoim miejscu nosiłbym 5 par obuwia i na każdej przerwie do niej chodził;) najlepiej weź sobie kiedyś kilka ubrań, ale każde w innym kolorze i chodź co przerwa do szatni i dziwnie się uśmiechaj:) na koniec powiedz, że lubisz na nią patrzeć i postanowileś częściej odwiedzać szatnie;)

Poza tym, moja znajoma, która posiada parę koników oraz nie powiem, podoba mi się (ładna i intelignetna) odpowiedziała mi na pytanie: co słychać u niej, odpwoiedziała mi najpierw jakąś błachostkę a potem, że jest "z odzysku już" co po wtórej chwili okazało się, że z chłopakiem się rozstała. Co jest dla mnie dobrą informacją, z tym, że teraz przeniosła się do lublina studiować. Heh i jak teraz ugryść to ciastko? Pozostaje net raz na dwa-trzy tygodnie oraz smy. Ale takie
"polowanie" na kobitkę nie przynosi raczej rezultatów. Hmm. Jakieś rady? :)


skoro masz kontakt przez internet oraz sesemesy, to weź się z nią umów na jakieś spotkanie... najlepiej bądź szczery aż do bólu:) powiedz jej tekst w stylu "[...] i jesteś bardzo śliczna, ostatnio jak się widzieliśmy nie zdołałem się na Ciebie napatrzeć, więc może dasz mi do tego możliwość niebawem;) skoro - tak jak wspominałaś - nie masz chłopaka, to nie widzę żadnych przeszkód, poza Twoją dobrą wolą, przed spotkaniem:)" podstawa to umów się z nią, bo inaczej to dupa blada.... pojedź nawet do lublina, ale się z nią spotkaj:)

09.10.2006
18:54
[74]

ZgReDeK [ Team Delta clan ]

Zdaję sprawozdanie z miesiącu nauki w klasie 27-miu dziewczyn. Horror, istny horror

liceum ?:))

Ja poszedlem na fil ros+ang :)
20 osob w grupie w tym 18 dziewczyn ale heh dalej nie ma z czego wybierac. Na samej fil jakies 60 osob a razem 5 chlopakow :P

Wogle do czego to doszlo :P zebym z samymi kobietami pil :O wino po melinach szczecisnkich :P

09.10.2006
19:03
[75]

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

Łysack - no, nie wiem czy tak chciałbyś się zamienić - Jak dasz radę z nimi porozmawiac, znajdziesz wspólny język, to pomijam fakt, że dla mnie coś z Tobą nie tak, ale poza tym to mastah jesteś : )
Sytuacje w/w, że obrażają się, dają w pysk, czy po prostu się nie odzywają, są na porządku dziennym, taka kobieca psychika : )

Zgredek - Ano, liceum, Ja biol-chem, wlaściwie to się nie dziwię że jest jak jest ,taki profil sobie wybrałem : )

Misiak - No nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, ale kontaktu z nią nie masz, no to jaki masz wybór? Będziesz laził do niej, czy jeździł rowerkiem : )?

09.10.2006
19:10
[76]

ZgReDeK [ Team Delta clan ]

QQuel --> :) no tylko ze ja na uniwersku jestem wiec kobiety nie sa juz takie wredne czy cos :) to bardziej ja robie za wrednego dziada :)
Tylko z koleii latwiej byc spytanym na cwiczeniach czy cos :-] bo oczywiscie wiekszosc wykladowcow to tez kobiety

09.10.2006
19:24
[77]

Lord Deemon [ Ogame Player ]

Q -> W klasie mojego kumpla jest jeszcze lepiej ;)
Jest on z jeszcze jakimś przychlastem -- i oni we dwóch na 29 dziewczyn :P

09.10.2006
19:34
smile
[78]

Misiak [ Pluszak ]

Lysack--> Twoje pomysły są na prawdę straszne :) Naprawdę :)
Na studiach nie zmienia się obuwia :) Poza tym kobiety są, no trochę, ciut, inne :) Chyba
Co do Dziefki z LUblina, to QQuel ma rację, za daleko, poza tym nie za ostro na takie "wyznania"? :P

Qquel--> You got the point :)

09.10.2006
19:42
smile
[79]

Misiak [ Pluszak ]

Ciekawy artykuł :P

09.10.2006
20:08
[80]

blackfield [ Konsul ]

skoro masz kontakt przez internet oraz sesemesy, to weź się z nią umów na jakieś spotkanie... najlepiej bądź szczery aż do bólu:) powiedz jej tekst w stylu "[...] i jesteś bardzo śliczna, ostatnio jak się widzieliśmy nie zdołałem się na Ciebie napatrzeć, więc może dasz mi do tego możliwość niebawem;) skoro - tak jak wspominałaś - nie masz chłopaka, to nie widzę żadnych przeszkód, poza Twoją dobrą wolą, przed spotkaniem:)" podstawa to umów się z nią, bo inaczej to dupa blada.... pojedź nawet do lublina, ale się z nią spotkaj:)

wiecej na temet wnetrza a mniej na temat urody

09.10.2006
20:09
[81]

Lysack [ Latino Lover ]

QQ -> próbowałbym docierać do nich różnymi sposobami i znaleźć wspólny język (dosłownie najlepiej)

Misiak -> to było tak ogólnie:D to zacząłbyś zmieniać obuwie:D:D człooowieku:) ja właśnie studentkę niedawno na "ostre wyznanie" poznałem:D dokładniej powiedziałem jej coś w takim stylu "bardzo lubie na Ciebie patrzeć i Cię podziwiać... w kolejności, zebym nie wyszedł na erotomana jakiegoś najbardziej lubię patrzeć na Twoje usta, oczy, biust i włosy:)" dobry humor miała to się trochę pośmialiśmy i tak się zaczęło od słowa do słowa:)

09.10.2006
20:20
[82]

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

ZgReDeK - Nie, żeby tutaj były jakieś wyjątkowo wredne, po prostu, nieukrywając, nie mam talentu do rozmów z kobietami/dziewczynami (Pomijając fakt, że nie mam w ogóle talentu do społecznego życia : ) ) i, ciągle nie wiem czemu wszystko co powiem odbierane jest wyjątkowo negatywnie : )

Lord Deemon - Mój brat miał 3 dziewczyny w klasie : P

Lysack - nie rwij dupy, z własnej grupy - To się szczególnie tyczy liceum, trzy lata mam z nimi być, a do trwalych związków też talentu nie mam : ). Docierać różnymi sposobami? Podaj mi jakies, to dotrę, po prostu - albo się mysli trochę jak kobieta, i można z nimi pogadać, albo wcale, i nie można. Ja to tak widzę - A ja wcale nie myślę jak kobieta. Może i problem leży w tym że zanim pomyślę to powiem, czasami przeginam, ale też bez przesady, żeby na każdy dźwięk mojego glosy połowa się obrażała - To po prostu jakieś beztalencie : P

A co do twojego sposobu - Bardzo, wyjątkowo ryzykowny, wiesz że 90% kobiet uznałoby Cię za frajera?

09.10.2006
20:34
[83]

Lysack [ Latino Lover ]

QQ -> no niby racja, ale jak sie chce to wszystko można:) ja w gimnazjum miałem tak, że było 20 dziewczyn na 10 chłopaków... ośmiu się zebrało w grupkę kozaczków "cotonieoni", jednego to prawie wcale w szkole nie widziałem, a ja zawsze jak ten rodzynek między dziewczynami siedziałem:) najlepsze tematy to były podpaski, szampony, odżywki, toniki, maseczki i te sprawy:) wzamian za masowanie kilku dziewczyn miałem zapewnioną stałą opiekę kosmetyczną:D raz mi na lekcji zrobiły maseczkę i okazało się, że musiała leżeć na twarzy przez 4 godziny, czyli cały dzień w szkole z białą maseczką na twarzy:D ale ogólnie miło wspominam czasy gimnazjum. a dokładniej 3cią klasę, kiedy dziewczyny znormalniały i dało się z nimi pogadać:) a teraz wiedza o babskich problemach przynosi korzyści:)

a co do tamtego sposobu to był jeden raz, na imprezie i jak to się mówi "po pijaku się nie liczy" tzn ledwo co piwo zacząłem, więc jeszcze byłem trzeźwy, ale teoria podtrzymana:D

ja mam swoje odchyły więc próbuję na różne sposoby poznawać dziewczyny... bardzo, ale to naprawdę bardzo dużo razy dostałem po pysku, ale wychodze z założenia że człowiek uczy się na błędach oraz "co cię nie zabije to wzmocni" :):)

09.10.2006
20:40
smile
[84]

Misiak [ Pluszak ]

Lysack--> Hehe, czyli podałeś mi sposób pod wpływem, nieźle :D

09.10.2006
22:15
smile
[85]

emii [ Generaďż˝ ]

Misiak----> Teraz to się zagubiłam o co z tym uśmiechem chodzi, bo patrząc na twojego posta przezd miom nic nie pisałeś o uśmiechu. Wyślę fotkę na twojego maila jutro, bo dziś się już nie zorganizuję:)

09.10.2006
22:50
smile
[86]

Misiak [ Pluszak ]

emii--> Post 49, koniec tego postu, dział PS :D :P Ai jak możesz podeślij mi możliwie najlepszej jakości zdjęcie :D tj największej rozdzielczości :D

10.10.2006
18:28
[87]

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

Łysack - Nie wiem jak Ty, ale ja przebywając z nimi czuję się idiotycznie. Po prostu nie potrafię robić z siebie pajaca udając zainteresowanie ich tematami (Połowa poobrażała się jak skomentowałem ich temat o "30-letnim partnerze" O_o, fakt, mówię ostro, ale bez przegięć...), mamy takiego jednego w klasie, aż mnie piąstka swędzi jak widzę jakiego debila z siebie robi : /

Ehhh... Dodatkowo doszedłem do wniosku że mam jakiś magnes w dupie i przyciągam wszystkie dziwadła z okolicy O_o - Nie mam ogromnego grona znajomych, ale wszyscy oni są chorzy na umyśle, a to homoseksualista/ka, a to go/ją rodzice gwałcą i ma jakieś chore spaczenie, a to w życiu powiedział/a dwa slowa, a to (Bardzo aktualne) na każdy moje słowo reaguje krzykiem, wyciem i piskiem, z czego jestem skazany na jego/jej towarzystwo.

Tak mnie ostatnio naszło na taką myśl, jak przejrzałem swój zyciorys O_o.


ja mam swoje odchyły więc próbuję na różne sposoby poznawać dziewczyny... bardzo, ale to naprawdę bardzo dużo razy dostałem po pysku, ale wychodze z założenia że człowiek uczy się na błędach oraz "co cię nie zabije to wzmocni" :):)
Jakoś mnie nie cieszy dostanie po pysku i trzyletnia nienawiść ze strony osób, na które przez te trzy lata jestem wyjątkowo skazany, cokolwiek by rzec - Nie pasi mi to.

Pomijam fakt, że "poznawać dziewczyn na różne sposoby" też nie lubię - Jestem sobą, wyznaję prawdę że nigdy, ale to nigdy nie będę się pod nikogo podpasowywał, i tego się trzymam : )

10.10.2006
18:44
smile
[88]

Jerryzzz [ E ]

[']

10.10.2006
19:12
[89]

Lord Deemon [ Ogame Player ]

No dobra... numer już mam :P

Teraz musze wymyslić jakiegos smsa ;)

10.10.2006
20:33
[90]

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

Jerrryz - ?

Deemon - A głowa to Cię czasem nie boli? Masz telefon - wydaj parę zlotych i zadzwoń, podryw na sms'a to sobie między bajki wsadź.

10.10.2006
20:39
[91]

Lysack [ Latino Lover ]

QQ -> Ja uwielbiam towarzystwo płci pięknej, zawsze znajdą się wspólne tematy do gadania, a nawet jak są typowo babskie to już tyle się tego nasłuchałem że i tak jestem w temacie:) do tego mam dwie siostry i choć co prawda nie mieszkają ze mną od dawna, ale wspomnienia pozostały:)

Dodatkowo doszedłem do wniosku że mam jakiś magnes w dupie


BRAVO radzi: "umyj dupe" :D:D:D

Jakoś mnie nie cieszy dostanie po pysku i trzyletnia nienawiść ze strony osób, na które przez te trzy lata jestem wyjątkowo skazany, cokolwiek by rzec - Nie pasi mi to.

zależy od kogo się dostanie po pysku:) czasem bywa to przyjemne jak potem się przeprasza, zaprasza na kolacyjkę/do klubu, kupi się coś miłego, te sprawy:) zazwyczaj (normalna) dziewczyna wytłumaczy Ci, że za szybko i dlatego dostałeś, a potem już jest z górki:)

Pomijam fakt, że "poznawać dziewczyn na różne sposoby" też nie lubię - Jestem sobą, wyznaję prawdę że nigdy, ale to nigdy nie będę się pod nikogo podpasowywał, i tego się trzymam : )

ja za to bardzo lubię:) zawsze jestem sobą, a jak jakiejś nie pasuje to jej strata:) ja tam cierpiał nie będę... "tego kwiatu jest pół światu":)

10.10.2006
21:07
[92]

Lysack [ Latino Lover ]

spotkałem się z koleżanką i nic nie zapowiadało że ma jakiś gorszy humor, można powiedzieć, że była wesoła i cieszyła się razem ze mną:)

na koniec spotkania powiedziała jakąś tam swoją filozofię, że życie nie jest takie piękne i powiedziała mi że zerwała z chłopakiem:/

dobre wiadomości:
1. jestem z justynką
2. malwinka się rozstała z chłopakiem, na którego dość często narzekała, a mi zależało na jej szczęściu

zła wiadomość:
1+2, czyli pół roku starałem się o malwinkę, oczekiwałem aż się rozstanie z chłopakiem, a gdy doszedłem do wniosku, że półtoraroczny związek się tak łatwo nie rozpadnie to zainteresowałem się bliżej justynką, a jak tylko zostaliśmy razem to malwinka (nie wiedząc o tym, że jestem już zajęty) oświadczyła mi, że rozstała się z chłopakiem... gdyby powiedziała mi to 2 tygodnie wcześniej byłbym w pełni szczęścia, a tak to lipa:/ mało tego powiedziała mi, żebym nie ważył się skrzywdzić mojej dziewczyny, o której wynikło z kontekstu rozmowy, czyli nawet jeśli zerwałbym z justynką (hehe, po kilku dniach;)) to malwinka by się do mnie nie odezwała:/ czyli tak źle i tak niedobrze... tzn ja na justynkę nie narzekam, a wręcz przeciwnie - bardzo dobrze mi z nią, ale jednak malwinkę znam dłużej...


nadmiar dobrych wiadomości jest najgorszą wiadomością...

10.10.2006
21:09
[93]

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

Łysack -

1) Nie rwij dupy z własnej grupy więc posiadanie 27-miu dziewczyn w klasie mnie nie cieszy.

2) ja za to bardzo lubię:) zawsze jestem sobą, a jak jakiejś nie pasuje to jej strata:) ja tam cierpiał nie będę... "tego kwiatu jest pół światu":)
Ja za to jak jestem sobą, to jak już wspominałem (Ach, genetycznie przejąłem tą wspaniałą cechę) odpędzam od siebie dziewczyny że hej, a jak już jakaś przylezie... No to mówiłem o magnesie : P, aktualnie z jedną taką się męczę - I o dziwo, jakkolwiek bym jej nie obraził, to ciągle wraca... Gorsze to jak pies : )


Tak btw, to co do Nie rwij dupy z własnej grupy to dzisiaj stwierdziłem ze śmiechem wręcz że aktualnie toczę swego rodzaju walkę wewnętrzną - Po czym to stwierdziłem? Ano, ta chora na umyśle panna dzisiaj mi się śniła, w bardzo niedwuznacznej pozie, że tak to ujmę... Obudziłem się mówiąc sobie "QQuel, po pierwsze, chodzi z Tobą do klasy, po drugie jest pieprznięta w dekiel, że hej... Mało Ci?" : P Ciągle mi się śmiać chce jak o tym pomyślę : )


Łysack, jak zwykle posty za długo piszę : P - omg, genialna sytuacja, i Ty się martwisz? Toż patrz, jedną masz, druga chce, no to co Ci szkodzi? Młody jesteś : ) - Dżołk of kors : P

10.10.2006
21:20
[94]

Jerryzzz [ E ]

Jerrryz - ?

Zapalilem, bo juz ciemno bylo... Nie lubie jesieni...

10.10.2006
21:22
[95]

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

omg : ) U mnie cały dzień ciemno, ach te żaluzje, klimacik można sobie zrobić : )

10.10.2006
21:28
smile
[96]

Coy2K [ Veteran ]

Łysack nie ma co... Twoja stabilizacja w związku mnie zadziwia, jestes wzorem porządnego faceta

11.10.2006
00:45
[97]

Jerryzzz [ E ]

U mnie cały dzień ciemno, ach te żaluzje, klimacik można sobie zrobić :)

Krzywicy sie nabawisz ;)

11.10.2006
09:31
smile
[98]

emii [ Generaďż˝ ]

Misiak-----> Fotki wysłane:) No tak teraz się dopatrzyłam:) gapa ze mnie.

11.10.2006
12:48
smile
[99]

Promyk [ Sylwester B. ]

Ja też chcę fotki!

11.10.2006
14:07
smile
[100]

^_^czacha^_^ [ JPD ] [ Don Corleone ]

ja też chcę :P a ten u gory to erotoman ;D

11.10.2006
14:12
[101]

Lysack [ Latino Lover ]

ja też chcę, a ten u góry to też erotoman... ten pode mną z resztą też:)

11.10.2006
15:29
smile
[102]

Obscure [ ExcalibuR ]

O czym porozmawiac z dziewczyną na pierwszy spotkaniu mam 15 lat ??
Mam w tym problem jak podejść do niej, przedstawić się i jaką zapuscić rozmowe:(

11.10.2006
15:39
[103]

Łysack [ Mr. Loverman ]

zależy od okoliczności:)

załóżmy, że stoi sobie taka skromna ptaszyna gdzies na boku, wiec podchodzisz i mówisz "cześć, my się jeszcze nie znamy" następnie się przedstawiasz i najlepiej zacząć rozmowę od szkoły, albo od tego dlaczego do niej podszedłeś. Jeśli zaczynasz od szkoły to zależnie od okoliczności pytasz jaką ma lekcję, albo gdzie chodzi do szkoły... cokolwiek. jeśli natomiast chcesz zacząć od przyczyny Twojego zainteresowania tą dziewczyną to mówisz na przykład, że często ją widzisz i chciałbyś ją poznać, bo na przykłąd mieszkacie niedaleko (w gimnazjum uczniowie chodzą zazwyczaj tam gdzie mają najbliżej, więc prawie na pewno mieszkacie niedaleko). a podstawowe tematy to: szkoła, wspólni znajomi, śmieszne historyjki, opowieści o tym jak długo na przykład się wahałeś zanim podszedłeś, może coś ciekawego zauważyłeś u niej... możesz się wpatrywać perfidnie w oczy, zależnie od koloru jak Ci zwróci uwagę to możesz powiedzieć, że światło jest złe i nie widzisz zbyt dobrze czy są szarozielone czy szaroniebieskie, a jak ma jednoznaczny kolor oczu to mówisz że bardzo lubisz patrzeć na jej oczy bo Ci się podobają... ale tak naprawdę to nie szykuj sobie tematów, bo one same się znajdą:)

11.10.2006
15:44
[104]

Obscure [ ExcalibuR ]

Bardziej mi pasuje początkowa gadka, że często ją widze i bym chciał poznać lepiej :)
Ale pierw bym wolał ją jakoś poznać przez gadu gadu lub sms'y wtedy by było mi łatwiej bo na niej mi bardzo zależy :]
Tylko czy dziewczyną się to podoba ze podejdzie do niej chłopak i zacznie z nią rozmawiać? Bo na przerwach widze ją tylko z koleżankami.

11.10.2006
15:52
[105]

Lord Deemon [ Ogame Player ]

Kiedyś w końcu musi iść sama :P złap ją w drodze do domu czy cuś:)

Wykorzystaj tekst KMN " Wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia? Czy mam przejść obok Ciebie jeszcze raz ?" -- ale to tylko jak jesteś odważny -- a ona ma odpowiednie poczucie humoru :P

Podejdź do niej/ ew. zadzwoń. Pobieżnie się przedstaw, i zapytaj się czy, spotkałaby się z tobą w parku o jakiejś tam godzinie. Jeśli jest naprawdę spoko dziwczynąto powinna się zgodzić...
Jeśli będzie miała jakieś wątpliwości co do Twojej osoby to zaproponuj jej żeby przyszła z koleżanką ;)

11.10.2006
15:53
[106]

Łysack [ Mr. Loverman ]

są dwa wyjścia:)

1. gdy tylko zobaczysz ją rozmawiającą z kimś kogo znasz, albo jakiegoś znajomego rozmawiającego z którąś z jej koleżanek to od razu gadasz z tym znajomym, żeby dał Ci do niej namiary, albo żeby zapoznał Cię z tą koleżanką i od niej weźmiesz namiary... moim zdaniem smsy to zły pomysł, już lepiej gadu:)

2. podchodzisz gdy stoi z koleżankami i mówisz "cześć, mógłbym Cię prosić na chwilę?" odchodzicie i mówisz "często Cię widuję, więc pomyślałem, że warto byloby mieć taką koleżankę jak Ty w swoim gronie znajomych" albo coś w tym stylu:)

ja bym optował za drugim rozwiązaniem, ale zrobisz co będzie Ci wygodniej:)

albo jest jeszcze trzecie rozwiązanie:
jeśli macie wspólnego znajomego to prosisz go, żeby z nią porozmawiał, opowiedział z grubsza co i jak i poprosił ją o odezwanie się do Ciebie na gg pod pretekstem zrobienia "miłej niespodzianki najlepszemu koledze" z pewnością się zgodzi:)

11.10.2006
15:56
[107]

Obscure [ ExcalibuR ]

Tylko nikt z moich znajomcyh własnie jej nie zna w tym jest problem i nie wiem skąd załatwić ten jeden numer komórkowy lub gadu gadu.

Chociaż wasze wskazówki się przydadzą, 2 opcja jest dosyć spoko tylko odrazu niechce jej wyznać, że się w niej zakochałem dopiero po jakimś czasie.

Jak będe potrzebował jakis wskazówek odrazu napisze:)

11.10.2006
16:05
[108]

Łysack [ Mr. Loverman ]

no to tylko drugi punkt:)

przecież nie mówisz jej, ani nawet nie dajesz do zrozumienia, że się w niej zakochałeś:) po prostu chcesz się zaprzyjaźnić i mieć taką koleżankę, najlepiej jak powiesz "często Cię widuję, więc pomyślałem, że warto byloby mieć taką koleżankę jak Ty w swoim gronie znajomych. Wyglądasz na bardzo miłą osobę. Na którym osiedlu mieszkasz? (nie koniecznie osiedlu, możesz zapytać o ulicę, jeśli jesteście z tego samego osiedla) <<tutaj jej odpowiedź, po której dobierasz miejsce tak, żeby ona miała możliwie blisko i było w miarę bezpiecznie a także było miejsce gdzie usiąść>> Może chciałabyś się ze mną spotkać po lekcjach <<w parku>>... "

11.10.2006
16:05
[109]

Lord Deemon [ Ogame Player ]

Chociaż wasze wskazówki się przydadzą, 2 opcja jest dosyć spoko tylko odrazu niechce jej wyznać, że się w niej zakochałem dopiero po jakimś czasie.

Ja bym się upierał za tym żebyś w ogóle jej tego nie mówił :P Bynajmniej narazie -- później samo wyjdzie.
Ew. Gdybyście już się zaprzyjaźnili to możesz przy jakimśspotkaniu we dwoje objąć ją i szpenąć jej do ucha te dwa słówka ;)

11.10.2006
16:34
[110]

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

Obscure - "Że się zakochałem" to swoim bylym, teraźniejszym jak i przyszłym partnerkom (Szczerze to nawet jak byłem w podstawówce o dziwo) mówiłem już po fakcie... Bo po co im to wiedzieć jak same widziały mnie dwa razy w życiu : )?

Dalej...

... jeśli stoi z koleżankami - Kiedyś to fakt, był dla mnie problem - ale wystarczy nieco "komedianckiego podejścia" - Wchodzisz w ich grupkę, z odpowiednią gestykulacją przepraszasz całą grupkę i pytasz czy możesz damę (Polecam słowo) na chwilkę, bierzesz Ją na bok, i tu zależy od Ciebie - Nieważne co Ci powiem, bądź sobą. Nie ma jedynego tekstu na poderwanie dziewczyny, bo wbrew pozorom niezależnie od wieku każda jest cholernie indywidualna - Każda ma inny charakter. Albo jej podpasisz, albo nie, tak czy owak wyznawanie miłości na początku to jak zawiązać sobie pętlę na szyi (Mówimy o gimnazjum, więc już nieco powagi). Powiedz coś, co najbardziej będzie do Ciebie pasowało, osobiście lubię walnąć coś w stylu "Wiesz, tak sobie stoję, o tu, tam, w takiej kretyńskiej pozie (Przypominam że w tym wieku dziewczyny mają durnowate poczucie humoru [w dużej większości] i to by je rozśmieszyło. Aktualnie nie mogę rozgryźć co bawi tą dziwaczkę co mnie męczy : P), patrzę na Ciebie i myślę sobie "cholera, skądś ją znam" " - Dalej rozmowa toczy się idealnie sama.

Żadko to stosuję, bo i żadko mam taką potrzebę, ale zdarzyło się raz, czy dwa.

11.10.2006
17:05
[111]

emii [ Generaďż˝ ]

w ogólę się nie mogę zorganizować , to jest jakiś koszmar, a wszystko przez to, że muszę używać z nie swojego komputera.

11.10.2006
17:54
smile
[112]

Misiak [ Pluszak ]

Do erotomanów--> Dostaniecie w swoim czasie zboczeńcy jedni :D Ale w formie tapetek :P

Emii--> Nie wysyłaj im. Swoją drogą super zdjęcia :P

Kurde, później przeczytam wątek, bom padam ze zmęczenia...

11.10.2006
20:29
[113]

Lysack [ Latino Lover ]

moje wątpliwości z postu 92 się jeszcze bardziej nasiliły po dzisiejszym spotkaniu z malwinką... ehh, kurde już nie wiem co robić:/ przeprowadziliśmy bardzo szczerą rozmowę we dwoje i już sam nie wiem co o tym myśleć... shit:/

11.10.2006
20:41
smile
[114]

emii [ Generaďż˝ ]

Lysack --->a mówiłam ci , że już dawno się powinieneś zdecydować na jakąś a nie tak za każdą uganiać, teraz masz tylko gorzej.

11.10.2006
20:44
smile
[115]

Coy2K [ Veteran ]

Lysack nie martw sie, za pare lat dojrzejesz do relacji międzyludzkich

11.10.2006
21:07
[116]

Lysack [ Latino Lover ]

emii -> taa, jak się zdecydowałem to sama widzisz jak się układa:/

coy -> nie zrozumiesz i tak tego, ani nikt inny też nie zrozumie... to takie moje wewnętrzne rozterki, których nawet nie potrafię składnie uzewnętrznić... po prostu nie da się uszczęśliwić dwóch osób tak jak by się chciało... to tak jakby wybierać między dwoma samochodami o ogromnej, ale porównywalnej wartości... tylko, że do tego dochodzą jeszcze emocje tych drugich osób...

11.10.2006
21:37
smile
[117]

^_^czacha^_^ [ JPD ] [ Don Corleone ]

a ja wam powiem że straciłem wenę- mam kilka opcji i nie wiem którą wybrać, i jak się zabrać- wypaliłem się...

aha dodajcie do tego jeszcze to że pewnie jestem tu obserwowany, a niespecjalnie jest mi to na rękę ;]

11.10.2006
21:41
smile
[118]

ShinChanMun [ Pretorianin ]

Ja tu przelotem .


Kurna . Mam pecha do dziewczyn nosz do jasnej cholery . Tu jedna jest z moim kumplem a ona tego nie widzi jak ją olewa . Wszyscy widzą ona nie ... Tu następna do ktorej sam podszedłem (Co jak co ale troche wstawiony byłem ) i mnie olała ...

Siedze w kapturze . Nie wiem co mam robić ...

11.10.2006
21:53
smile
[119]

Coy2K [ Veteran ]

Lysack to Ty nie rozumiesz... nie rozumiesz tego i wielu innych rzeczy, próbujesz dorabiac do tego jakąś skomplikowaną i szlachetną ideologię zamiast po prostu przyznac sam wobec siebie, ze pokręciłeś... sytuacja jest prosta jak budowa cepa:
jesteś Ty, panna J. i panna M.
zadeklarowałeś wielce szczesliwy że jestes (i tu uwaga, cytuję !) "oficjalnie zajęty" dnia 8.10.2006
i z Twoich slow ze odpowiada Ci cos takiego
raptem 2 dni pozniej po rozmowie z panną M. nagle sie okazuje, ze ona juz nie jest w związku i Ty jakbys mial wyrzuty, ze jestes z panną J. bo "malwinkę znam dłużej" - nie mam pojęcia gdzie ześ sie takich bzdur naczytał, ze lepiej być z X bo "znam ją dłużej"...
Oczywiscie jestem w stanie sie zalozyc ze gdyby nie ultimatum panny M.
(powiedziała mi, żebym nie ważył się skrzywdzić mojej dziewczyny, o której wynikło z kontekstu rozmowy, czyli nawet jeśli zerwałbym z justynką (hehe, po kilku dniach;)) to malwinka by się do mnie nie odezwała:/) to pewnie tego samego dnia zmieniłbyś "dziewczyne".
Podsumowując mój krótki wywód jestes jeszcze niedojrzały, a napewno długo jeszcze czasu uplynie nim dojrzejesz do zobowiązań...

na koniec zachowalem prawdziwą perełkę :)
ciekawe jakie to uczucie pisząc jedno a pare dni pozniej robic co innego :)

"
muszę przyznać, ze jestem z siebie zadowolony, bo sam nie myślałem, że będę zdolny do zostawienia beztroskiego życia i przeskakiwania z kwiatka na kwiatek na rzecz czegoś stałego w co wliczone są także wyrzeczenia:)
"

pozdrawiam serdecznie i zycze powodzenia
ps. graj chociaz fair play i powiedz pannie J. ze masz wątpliwosci co do całej tej zabawy w chłopaka i dziewczynę

11.10.2006
21:57
smile
[120]

^_^czacha^_^ [ JPD ] [ Don Corleone ]

Coy widzę że się postarałeś i przytoczyłeś cytaty i chyba się z Tobą zgadzam, mimo że ostatnio krytykujesz tu każdego :P

11.10.2006
21:59
[121]

Coy2K [ Veteran ]

czacha nie zgadzam sie :)

wcale nikogo nie krytykuję, ale jak juz jest jakis temat i nie zgadzam sie z poglądami to wole napisac jednego rzeczowego posta niz spamowac bezsensu

11.10.2006
22:13
[122]

Lysack [ Latino Lover ]

Coy -> a jednak nie rozumiesz:)

malwinkę znam dłużej, to znaczy o wiele lepiej, uwielbiam spędzać z nią swój czas, bardzo dużo rozmawiamy, a ostatnio coraz częściej, ona też lubi spędzać ze mną swój bardzo cenny - przedmaturalny czas. mamy podobne poglądy na bardzo wiele rzeczy, sytuacji, a nawet na sprawy religijne...
natomiast z justynką... z nią nie jestem aż tak blisko... tzn jestem bliżej, ale tylko w teorii, bo w praktyce spotykamy się dość rzadko, ona ma zainteresowania związane z kościołem, ja natomiast w tej kwestii mam zupełnie przeciwne zdanie... mimo to nasze spotkania są bardzo owocne w skutkach i dobrze się czujemy gdy jesteśmy blisko siebie:) lubimy się kłócić często, ale nie tak na poważnie. ale w tym przypadku mam pewność, że jest to uczucie odwzajemnione, a w przypadku malwinki może być tylko oznaką bardzo dobrej przyjaźni, a ewentualne "pozwolenie na więcej" skutkiem chęci odegrania się na poprzednim facecie.

obydwie te dziewczyny są zupełnymi przeciwieństwami więc dlatego muszę dokladnie przemyśleć z kim będzie lepiej mi i która z nich ze mną będzie czuła się lepiej...

ultimatum jest dodatkowym powodem, a może znakiem do tego, żeby jednak pozostać z justynką... w każdym bądź razie wszystko rozwiąże się w ten weekend... jutro widzę się z malwinką, w piątek pewnie też, a w sobotę z justynką... z obiema muszę jeszcze porozmawiać na poważnie... pozytywnym aspektem jest to, że obydwie wiedzą o sobie i z grubsza znają moje rozterki...

11.10.2006
22:23
[123]

Coy2K [ Veteran ]

alez rozumiem doskonale... dostałeś ciastko a chcesz cały tort, pomijam juz fakt, ze podjąłeś pochopną decyzję i jakbys teraz nie postąpił i tak skrzywdzisz pannę J.

jednak wiesz co ? ten Twoj cytat-perełka jest uniwersalny na każdą okazję, wystarczy wyboldować fragment ktory ma zastosowanie w okreslonej sytuacji :)

"muszę przyznać, ze jestem z siebie zadowolony, bo sam nie myślałem, że będę zdolny do zostawienia beztroskiego życia i przeskakiwania z kwiatka na kwiatek na rzecz czegoś stałego w co wliczone są także wyrzeczenia:) "

chcesz byc dorosły ? dojrzały ? żeby brano Cie na poważnie ?
to była Twoja decyzja i teraz to są te wyrzeczenia, o ktorych tak ładnie pisałeś... no wlasnie pisales ale nie bardzo rozumiesz znaczenie tych slow.

Ja sie tylko zastanawiam jak bedziesz sie żenił i pare dni po slubie dawna miłość Ci powie, ze zerwała z panem X i chcialaby z Tobą sprobowac, ciekawe co wtedy bys zrobił...
wiem ze dosadne to porownanie ale ogolny sens jest taki sam... najpierw sie mysli, potem sie robi.
Mnie tylko zastanawia jeszcze jedno... czemu imiona tych dziewczyn piszesz mała literą


EDIT:
jeszcze jedno... piszesz ciągle, ze nie rozumiem, ale to Ty nie jestes konsekwentny... czemu ciągle probujesz napisac, że lepiej Ci z panną M. niż z panną J. ? wydaje mi sie że sam chcesz sie w pewien sposob usprawiedliwic... ale skoro jest jak piszesz, to po co decydowales sie na związek z panną J. ? tylko po to, zeby być "w związku"? Zadne to usprawiedliwienie, że panna M. była wtedy w związku i ze moglo sie to zdarzyc 2 tygodnie wczesniej... ale sie nie zdarzyło, nastąpiło to po fakcie i nic tego nie zmieni

11.10.2006
22:33
[124]

Lysack [ Latino Lover ]

chcesz byc dorosły ? dojrzały ? żeby brano Cie na poważnie ?
to była Twoja decyzja i teraz to są te wyrzeczenia, o ktorych tak ładnie pisałeś... no wlasnie pisales ale nie bardzo rozumiesz znaczenie tych slow.


szczerze mówiąc nie spodziewałem się aż takiego wyrzeczenia... jedyna sytuacja której się nie spodziewałem, każda z dziewczyn z którą miałem dobre stosunki mogłaby mi się rzucić na szyję ze słowami kocham cię, ale i tak wybrałbym justynkę, ale to jest sytuacja nie wliczona w te wyrzeczenia... mimo wszystko jednak będę musiał sobie z tym poradzić, i to w taki sposób, zeby nie skrzywdzić żadnej z dziewczyn...

Ja sie tylko zastanawiam jak bedziesz sie żenił i pare dni po slubie dawna miłość Ci powie, ze zerwała z panem X i chcialaby z Tobą sprobowac, ciekawe co wtedy bys zrobił...

byłem prawie na 100% pewien że o tym napiszesz... różnica jest taka, że gdyby to z justynką potrwało dłużej to nie miałbym wątpliwości co do słuszności pozostania z nią, ale teraz nie jestem tego pewien, bo niby jak skoro nie znam jej jak się zachowuje w związku... malwinki nie znam z autopsji, ale wiem jak było w jej związku z obecnie byłym chłopakiem...

Mnie tylko zastanawia jeszcze jedno... czemu imiona tych dziewczyn piszesz mała literą

bo osoby wyjątkowe dla mnie zawsze piszę małą literą... ot takie zboczenie małe spowodowane gadu gadu:P jak widzę że "<osoba-małą-literą> jest dostępny" to wiem, że jest to ważna dla mnie osoba i nie muszę patrzeć kto to, wystarczy rzut okiem i widzę:)

edit:
szanuję je jednakowo, dlatego włąśnie zdecydowałem się na związek z justynką. jednak malwinkę znam lepiej, lepiej znam jej reakcje na niektóre rzeczy, ale to jest jedynie kwestia poznania bliżej justynki...

dobra, ja już kończę bo mnie na filozofie bierze, a jeszcze się pouczyć muszę... dobranoc:P

11.10.2006
22:41
smile
[125]

Coy2K [ Veteran ]

Lysack co do przykladu ze slubem chodziło mi o ponoszenie odpowiedzialnosci za wlasne decyzje... jesli czegos nie jestes pewien to po co sie na to decydujesz ?

pare postow wyżej przytoczyłeś porownanie z samochodami... masz racje, jest dokladnie tak jak piszesz, kupujesz mercedesa po okazyjnej cenie, a po paru dniach okazuje sie ze bmw na ktore zawsze miales ochote jest o 2 000zł tansze i zastanawiasz sie nad sprzedaniem merca


ps. wiesz ze zbytnia pewnosc siebie jest zgubna ?
"każda z dziewczyn z którą miałem dobre stosunki mogłaby mi się rzucić na szyję ze słowami kocham cię"

nie wiem jak u Ciebie w miescie ale w moich okolicach słowa "kocham Cie" znaczą coś wiecej niz substytut słow " jestes swietnym przyjacielem" itp. i przyjaciółki nie mowią tego swoim przyjaciołom... jest to raczej słowo dla kogoś ukochanego, no chyba, że to taki zwyczaj jak jest w USA

11.10.2006
22:53
[126]

Lysack [ Latino Lover ]

Lysack co do przykladu ze slubem chodziło mi o ponoszenie odpowiedzialnosci za wlasne decyzje... jesli czegos nie jestes pewien to po co sie na to decydujesz ?

to jest na zasadzie umożliwienia bliższego poznania się... bez "ogłoszenia" tego związkiem, raczej czymś dziwnym byłoby poznanie zadawanych sobie przyjemności cielesnych a także płynących ze słów znaczących coś więcej niż tylko przyjaźń... to jest jak nieoszlifowany diament, można go dopieszczać i czekać aż powstanie z niego coś pięknego, albo wyrzucić w kąt i dać sobie spokój...

ps. wiesz ze zbytnia pewnosc siebie jest zgubna ?
"każda z dziewczyn z którą miałem dobre stosunki mogłaby mi się rzucić na szyję ze słowami kocham cię"


mówiąc dobre stosunki miałem na myśli coś co miało miejsce przed moją zmianą, czyli przytulanie, całowanie itp, ale bez zobowiązań i nazywania tego miłością. to nie były przyjaciółki, nie były też miłościami mojego życia... były po prostu przyjaciółkami z plusem;)

dobranoc, bo nigdy nie wezmę się za naukę:)

11.10.2006
23:26
smile
[127]

Weakando [ Senator ]

No proszę, jak się nam Coy udziela ostatnio :)
Poczytam Was jutro bo dzisiaj i tak nic nie zrozumiem :)

btw. Za to Ja chyba zostanę kawalerem do końca życia ;) Prawdę mówiąc źle mi z tym nie jest :)

11.10.2006
23:28
[128]

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

Witam, Ja tylko się przywitać po koncercie. Zmęczony jestem dobitnie, naszczęście jutro tylko przez 9 godzin siedzę i majstruję przy wzmacniaczu, więc lekka robota : P - Lepsze to niż 5 sprawdzianów.

Łysack - mówiąc dobre stosunki miałem na myśli coś co miało miejsce przed moją zmianą, czyli przytulanie, całowanie itp...

Nie wiem - Jak na moje młode oko, to jeśli tak pojmujesz "dobre stosunki" to tłumacz lepiej o co Ci chodzi - Wiele osób nie uznaje takiego stylu bycia, więc nie muszą dokładnie wiedzieć o co Ci chodzi.


Oceniać twojej sytuacji mi się nie chce, za młody jestem - Sam przecież szczeniak, to co będę innym radził : ), jednak mimo wszystko jakby przejrzeć twoje posty, to z godziny na godzinę zdanie zmieniasz, a jest to coś czego - osobiście - nie lubię.



btw: Jutro idę dostać enty ochrzan od panny złośliwej : P Powiedzcie mi... Czy okres u kobiety może trwać przez dwa tygodnie : )?

12.10.2006
12:13
[129]

emii [ Generaďż˝ ]

Lysack----> Zdecydowałeś się , ale zbyt późno, więc teraz nie narzekaj, bo jeszcze wyjdzie tak, że zostaniesz sam:)

12.10.2006
12:18
[130]

Łysack [ Mr. Loverman ]

wzięło mnie dzisiaj na rozważania, a do tego doszedł pewien bardzo ważny aspekt i wiele przemyśleń na zasadzie "znając życie..." :) już się skonkretyzowałem i proponuję zakończyć ten temat:P

12.10.2006
15:08
[131]

PrzemQ 09 [ Konsul ]

Pamiętacie moje 'losy' ?

Więc była, od tygodnia mówi, że mnie kocha.. że przez ten czas gdy nie byliśmy razem uświadomiła sobie, że nie może żyć beze mnie... Wczoraj się z nią spotkałem.. Rozpłakała mi się na ramieniu... Żal mi jej.. Widzę, że nie udaje... że na prawdę to przeżywa.. co ja mam zrobić?

12.10.2006
15:09
smile
[132]

emii [ Generaďż˝ ]

PrzemQ 09 ----> Wróć do niej , trzeba dawać szansę.

12.10.2006
15:12
smile
[133]

^_^czacha^_^ [ JPD ] [ Don Corleone ]

Bry :)
to ja się zabiorę za pisanie tutaj :]

Powiedzcie mi... Czy okres u kobiety może trwać przez dwa tygodnie : )?

a może mieć przez dwa miesiące?? xD pytam bo nie wiem jak sobie pewne zachowania tłumaczyć :P

Przemek---->
podstawowe pytanie- czujesz coś do niej dalej? chcesz znowu z nią być? ryzykować że zmieni zdanie po tygodniu?
że może powiedziała to pod wpływem chwili, impulsu?
tutaj musisz okazać się facetem i sam zdecydować co zrobić, czy chcesz się pakować po raz kolejny czy wolisz sobie odpuścić :)
Good Luck :)

dobrze mówię Coy'u? ^^

12.10.2006
15:18
[134]

emii [ Generaďż˝ ]

czacha-----> Dwa tygodnie może trwać, moja koleżanka tak miała. Co do dwóch miesięcy to jest tak , że może też być , ale to już musi byc spowodowane chorobą no i to nie jest wtedy taki normalny okres tylko krwawienie.

12.10.2006
16:02
[135]

PrzemQ 09 [ Konsul ]

Zacznijmy od tego, że nie jestem sam... Chodzi mi o to, co zrobić, żeby trochę się 'uspokoiła' - żal mi jej... lubię ją i nie chcę, żeby cierpiała... widzę jak chodzi przybita, smutna, pisze mi esy pozno w nocy, że nie może spać i myśli o mnie, pisze, że nie śpi, że płacze (zresztą widziałem)...

Może kiedyś chciałbym do niej wrócić, ale póki co to mam kogoś z kim jest mi raczej dobrze, po drugie nawet gdybym był sam, to długo bym się zastanawiał... bo bałbym się zaufać trzeci raz... ale bardzo ją lubię, może nawet gdzieś na dnie serca tlą się jeszcze jakieś resztki uczucia, które do niej żywiłem.. Cos dalej jest - w końcu spędzieliśmy razem trochę czasu... Czasu w którym byłem szczęśliwy.. A, że zrobiła co zrobiła to już inna sprawa.. Teraz mówi, że bardzo żałuje, że zerwała, że chciałaby cofnąć czas, naprawić wszystko... także w sumie coś tam nadal jest w mym sercu...

Ale nie chcę porzucać tego co mam - jest mi z tym dobrze..

Dlatego nie wrócę do niej - ale chcę jej pomóc to znieść... bo wiem jak to boli... a ona chyba dość mocno to przeżywa...

ehh...

12.10.2006
16:44
[136]

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

czacha - a może mieć przez dwa miesiące?? xD pytam bo nie wiem jak sobie pewne zachowania tłumaczyć :P

Za dwa miesiące Ci powiem, ale już strzelam - Ten będzie trwał przez trzy lata : P

emii - To żart był, taki żarcik dla wtajemniczonych : )

Przemek - Dlatego ja wyznaję zasadę "Rozstajemy się - nie znamy się i nigdy nie znaliśmy" - Bardzo skuteczna, pomaga rozwiązywać wiele spraw. Żadnych przyjaźni, żadnych znajomości, wiadomo - Jeśli Ja z nią zerwałem, to ta będzie latać jak najarana przez pół roku i opowiadać o mnie na GOL'u. Szczerze tą zasadę polecam, nigdy nie byłem dzięki niej w takich durnowatych sytuacjach : )

12.10.2006
17:38
[137]

emii [ Generaďż˝ ]

QQuel ------> Jaki żart??? Nie wiem o co chodzi.

12.10.2006
17:44
[138]

RomekAtomek [ Pretorianin ]

emii, zart nt. okresu - na pytania retoryczne sie nie odpowiada.

PrzemQ 09, zostaw ta laske w spokoju, mozesz ja lubic, ale musisz pamietac, ze madra to ona nie jest. Zreszta: gora pol roku i zapomni o wszystkim co Was laczylo (a przynajmniej wspomnienia przestana zadawac wielki bol), a moze sama znajdzie innego faceta. Tak juz to sie kreci.

12.10.2006
18:03
[139]

emii [ Generaďż˝ ]

RomekAtomek ----> Nie odpowiedziałam na żadne retoryczne pytanie, w ogóle to nie wiem jakie pytanie masz na mysli, że było retoryczne.

12.10.2006
18:07
[140]

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

emii - Już tłumaczę : )

btw: Jutro idę dostać enty ochrzan od panny złośliwej : P Powiedzcie mi... Czy okres u kobiety może trwać przez dwa tygodnie : )?

Kawałem mojego postu (Post 128), następnie...

a może mieć przez dwa miesiące?? xD pytam bo nie wiem jak sobie pewne zachowania tłumaczyć :P

Kawałek postu czachy (Post 133).


Panna, o której mówię ma od kiedy Ją znam strasznie wredny humor, albo po prostu jest wredną małpą (Pomijam fakt ze bardzo Ją lubię, z sam-nie-wiem-jakich-powodów), więc zażartowałem "Czy okres u kobiety może trwać dwa tygodnie" - Bo u wielu kobiet okres = zły humor. Czacha dołożył do tego ciąg dalszy odnośnie jakiejś swojej znajomej.


Możecie zaczać się śmiać : P

12.10.2006
18:08
smile
[141]

Obscure [ ExcalibuR ]

Jutro zaczne działać i ide do mojej wybranki :)

12.10.2006
19:33
smile
[142]

Obscure [ ExcalibuR ]

Trzymajcie za mnie Kciuki, aby dobrze poszło mi nawet w piątek Trzynastego !!

12.10.2006
20:13
smile
[143]

emii [ Generaďż˝ ]

QQuel ----? No tak teraz widzę. Nie wiem co się ze mną dzieje, jakaś zakręcona i nieuważna jestem. Teraz juz będę dokładnie czytała wszystko:)

12.10.2006
20:44
[144]

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

Obscure - Zły dzień na podryw, nie ma co : )

emii - Zakochana : )?

12.10.2006
21:11
smile
[145]

emii [ Generaďż˝ ]

QQuel-----> Zakochałam się w Hiszpani, i tam się jakoś wyciszyłam.Pojechałabym jeszscze raz na takie wakacje:)

12.10.2006
21:45
[146]

blackfield [ Konsul ]

elo podrywacze
mam coś dla was

12.10.2006
22:04
smile
[147]

^_^czacha^_^ [ JPD ] [ Don Corleone ]

Panna, o której mówię ma od kiedy Ją znam strasznie wredny humor, albo po prostu jest wredną małpą (Pomijam fakt ze bardzo Ją lubię, z sam-nie-wiem-jakich-powodów), więc zażartowałem "Czy okres u kobiety może trwać dwa tygodnie" - Bo u wielu kobiet okres = zły humor. Czacha dołożył do tego ciąg dalszy odnośnie jakiejś swojej znajomej.

dokładnie tak :)
tymczasem ja sie zbieram już sprzed kompa :) papa all :]

13.10.2006
17:06
[148]

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

Witajcie, zmęczony, zmaltretowany wróciłęm w tenże piątek trzynastego ze szkoły, wyczekując kolejnych dni szkolnych - Sam nie wiem po co : )

14.10.2006
12:56
smile
[149]

emii [ Generaďż˝ ]

Dobrze że ten 13-nasty już minął:)

14.10.2006
13:41
[150]

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

Nom, dostałem dwie piątki i znienawidziła mnie cała klasa...

... prócz pocieszalnej panny słośliwej : P


Generalnie to już wolę o tym piąteczku zapomnieć, zły jak każdy inny - niespelcjanie, ale zawsze.

15.10.2006
09:53
smile
[151]

^_^czacha^_^ [ JPD ] [ Don Corleone ]

dzisiaj mamy piętnasty :)
JAK JEST?? w ten niedzielny poranek? :)

15.10.2006
12:51
[152]

Paul12 [ Buja ]

QQuel - Za to sobota była ciekawa, nieprawdaż? :) Chcesz może numery do nowych koleżanek, czy już zdobyłeś? :)

16.10.2006
02:35
[153]

Promyk [ Sylwester B. ]

Zła noc po wspaniałej:/

Kuż pół nocy się uczę i rozwiązuję zadania na ćwiczenia.. a zasranego końca nie widać...

16.10.2006
14:06
smile
[154]

emii [ Generaďż˝ ]

Bry:)

16.10.2006
16:15
smile
[155]

^_^czacha^_^ [ JPD ] [ Don Corleone ]

Bry:)

16.10.2006
16:17
[156]

Łysack [ Mr. Loverman ]

Bry:)

16.10.2006
16:50
smile
[157]

Glob3r [ Generaďż˝ ]

Bry :)




Łysack -- zapomniałeś buźki obok
<
;)

16.10.2006
17:35
[158]

Misiak [ Pluszak ]

zieff

16.10.2006
18:05
smile
[159]

emii [ Generaďż˝ ]

Heehe Misiak się wyłamał. Zrobiłeś te moje fotki w tym programie?

16.10.2006
18:08
[160]

Łysack [ Mr. Loverman ]

nie zapomniałem:) nie stawiam buziek:)

mam problema:) co można kupić dziewczynie na 18-tkę? chodzi mi o coś z przesłaniem i w rozsądnej cenie (do 40zł)

moje propozycje:
-książka (nie wiem o czym, może o miłości;)) w twardej oprawie + kartka + wstążeczka i kwiatek
-płyta + to co wyżej (najbardziej jej się podoba "Tu es petrus", ale normalnie kosztuje prawie 60zł, a na allegro jest za 30, ale już za późno...)
-poduszka-owoc, albo serduszko, albo jakiś inny kształt + coś*
-ogrzewacz do dłoni w kształcie serduszka + coś*

-tabliczka na mieszkanie z napisem "Srebrzyńska 18" (od nazwiska) + coś*
-bransoletka, ale nie mam zupełnie pomysłu. więc chyba odpada
-może rękawiczki i szalik w "moim" kolorze, albo same rękawiczki, albo sam szalik...
-może jakąś figurkę ze sklepu ze śmiesznymi rzeczami...

chciałbym coś takiego, żeby przypominało jej o mnie, żeby nie rzuciła tego w kąt... żeby na przykład często tego słuchała (płyta), albo postawiłą sobie gdzieś w widocznym miejscu:)

w sumie to nie ma jakichś specjalnych zainteresowań, żeby kupić jej właśnie w tym kierunku... ksywki też jako takiej nie ma... chociaż ma, ale nie lubi jak się do niej tak mówi:)

-albo takie serduszko....


-albo małe drzewko bonsai:)
polskie kosztują po 50zł, ale niedawno widziałem za 25zł całkiem ładne:) trzeba się tym zajmować, ale ona ma czas:)

nie mamy jeszcze wspólnych zdjęć, wiec ramki, albumy i prezenty ze zdjęciem odpadaja:)

aha. nic zboczonego bo to grzeczna dziewczynka (niestety;( hehe)

16.10.2006
18:09
smile
[161]

Misiak [ Pluszak ]

Emii--> Nie miałem czasu :D Może do Wigili się wyrobię :D

Kurde, jutro mam imprezję uniwersytecką. Trzeba będzie się wybrać :D

16.10.2006
18:22
smile
[162]

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

Paul - Jak się w końcu nauczę jak się nazywają to mogę próbować zdobyć numery : P

Poza tmy to Bry, buźka z boku i tutaj :)

Łysack - Książka - rzecz uniwersalna, bądź płyta z muzykę - Też rzecz uniwersalna.

16.10.2006
18:40
[163]

Łysack [ Mr. Loverman ]

książka była pierwszą myślą, ale z drugiej strony to nie wiem czy znajdzie czas na jej przeczytanie, bo ma maturę i całe wolne chwile spędza nad podręcznikami albo lekturami:)

a płyta... właśnie to mnie ciekawi, bo na allegro jest płyta CD za 33zł, a na oficjalnej stronie jest tylko DVD za 59zł... gdyby udało mi się kupić CD gdzieś tu na miejscu to nawet bym się nie zastanawial, bo cały czas mi truje, że a to ta piosenka jej sie z tego podoba, a to inna itp...


2 CD i wysyłka gratis 33,30 + wysyłka gratis


a tutaj DVD... 51,90 + wysyłka gratis

przeliczając to jeżeli cena w porównaniu do płyty ze strony jest o 3zł niższa to cena CD będzie w okolicach 36-37zł, czyli mogiem kupować:) tylko jak znajdę...

o patrzcie co znalazłem:)



kierunek - media markt... no może że znajdę inny tani sklep z muzyką:)

17.10.2006
19:09
[164]

Promyk [ Sylwester B. ]

Przepraszam bardzo za to niżej, ale nie jestem w stanie się zalogować do swojej poczty.

program RownanieKwadratowe;

‹$APPTYPE CONSOLE›

uses
SysUtils;

var ‹deklaracja zmiennych›
a,b,c,d,f,x0,x1,x2: double;
e: string;

begin
e := '1';
while e='1' do
begin
writeln( 'Wpisz wartosc a' ); ‹wpisywanie zmiennych przez użytkownika - początek›
write( 'a = ' );
readln( a );
writeln( 'Wpisz wartosc b' );
write( 'b = ' );
readln(b);
writeln( 'Wpisz wartosc c' );
write( 'c = ' );
readln( c ); ‹wpisywanie zmiennych - koniec›
d:=b*b-4*a*c; ‹liczenie delty›
writeln ( 'Delta wynosi ',d);
If a=0 Then ‹sprawdzanie czy nie jest to funkcja liniowa›
If b=0 Then ‹sprawdzanie czy nie jest to stała›
begin
writeln ('brak pierwiastkow');
readln;
end
else ‹kiedy nie jest to stała›
begin
x0:=-c/b;
Writeln( x0 );
Readln
End
else
If d<0 Then
begin
writeln( 'brak pierwiastkow' );
readln;
end
else
If d=0 then
begin
x0 := (-b)/(2*a);
writeln( 'Pierwiastek wynosi', x0);
end
else
begin
f := sqrt(d);
x1 := (-b-f)/(2*a);
x2 := (-b+f)/(2*a);
writeln( x1,x2 );
readln;
end;
writeln( 'wpisz 1 jesli chcesz powtorzyc program' );
readln ( e );
end
end.

17.10.2006
21:16
[165]

Jerryzzz [ E ]

Co to za informatyczny belkot? ;)

17.10.2006
21:23
smile
[166]

Arcy Hp [ Legend ]

No odbra a czemu jestem erotomanem ? :P Kto mi powie ? ;>

17.10.2006
21:45
[167]

corey [ Pretorianin ]

Arcy Hp --> bo w innym wątku napisałeś o swoim "małym fetyszu" ? ;P

kiedyś tu pisałem. potem z braku czasu przestałem. teraz może wróce jak się uda ; ]
a przydałoby się bo mam ładną historię do opowiedzenia.... (swoją)

czytając natknąłem się na jakieś dziwnie znajome nazwy - jest tu ktoś z Białej czy tylko mi się wydaje ?

17.10.2006
21:53
smile
[168]

Jerryzzz [ E ]

1 [7]
Arcy Hp [ Legend ]
hm... twarz... figura , piersi , pupcia ;) i uwielbiam kobiece dłonie i stópki (mały fetysz ;P:D) :)

18.10.2006
00:40
[169]

Promyk [ Sylwester B. ]

Jerryzzz - kod jednego śmiesznego i prościutkiego bardzo programu.

Mail mi padł i nie byłem w stanie tego inaczej na szybko przesłać kilku osobom z grupy;)

18.10.2006
14:42
smile
[170]

^_^czacha^_^ [ JPD ] [ Don Corleone ]

yousendit nie działa?? :P

btw Bry :)

18.10.2006
20:09
[171]

Jerryzzz [ E ]

Dla fanow Chriss Gosa i nie tylko:



Swietny gitarowy numer do zrelaksowania sie... Przesluchajcie koniecznie caly :) Wersja live...

18.10.2006
20:11
[172]

emii [ Generaďż˝ ]

Dzień maksymalnie pojebany....

18.10.2006
20:40
[173]

Jerryzzz [ E ]

Why?

18.10.2006
22:31
[174]

Promyk [ Sylwester B. ]

czacha - nie było czasu na to:P poza tym - przesłanie adresu mogłoby stanowić chwilowy problem;)
a to miejsce baardzo łatwo znaleźć

18.10.2006
22:48
[175]

Jerryzzz [ E ]

Sciagnijcie numerek z [171] :)

19.10.2006
02:27
smile
[176]

Jerryzzz [ E ]

Paszli stąd ;)

>>>>>>>>>> https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5571579&N=1 <<<<<<<<<<<<<<<

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.