Jerryzzz [ E ]
Komp wlaczony podczas burzy...
No wlasnie, moze byc czy nie? Przed chwila piorun pierdyknal w dom sasiada, przedtem w moj, myslalem ze ogluchne...
gromusek [ Piwa dajcie ! ]
wlaczony byc moze nikt Ci nie zabroni, ale robisz to na wlasne ryzyko. Podczas burzy rok temu w mojej sieci 7 kompow spalilo

wysiu [ ]
Moze byc. Najwyzej sie zjara. Jak to szlo w piosence - wszystko sie moze zdarzyc.
Luremaster [ Pierwszy Sekretarz ]
Ja tam nigdy sie nie przejmuje, komp chodzi zawsze w czasie burzy i jakos piorun nigdy nie pieprznal :D
Maliniarz [ The Watcher ]
Kiedys widzialem reportaz o kolesiu co dostal pradem z pioruna jak se siedzial na necie. Coz, niektorzy i w lotka wygrywaja, wystarczy tylko miecz szczescie po swojej stronie i kupic los. A Ty kupiles?
Yo5H [ Jackpot! ]
jak masz listwe to skok napiecia zatrzyma sie na niej
Jerryzzz [ E ]
Maliniarz ---> Kupilem ;)
Yo5H ---> Mam
Sandro [ GOL ]
Po tym, jak przez burzę straciłem zasilacz i modem, postanowiłem wyłączać komputer na czas grzmotów i piorunów...
Filevandrel [ czlowiek o trudnym nicku ]
Yo5H- przy takich przeciążeniach listwa chyba nie da rady
Jerryzzz [ E ]
Znowu walnela u sasiada :] Do zobaczenia pozniej :)
PanSmok [ Konsul ]
podczas ostatniej burzy stracilem wszystkie urzadzenia aktywne - komp na szczescie byl wylaczony....
MP-ror [ Generaďż˝ ]
Nie ma takiej listwy co zatrzyma piorun :)
Ja tłumaczę sobie tak: żyję już długo a nie znam nikogo, komu by piorun coś zniszczył, więc prawdopodobieństwo takiej usterki jest niewielkie. Ale to tłumaczenie nie zawsze mnie przekonuje i zazwyczaj jednak w burzę kompa wyłączam :)
Azzie [ bonobo ]
Moze sie komp spali, ale jesli odpalisz na nim ten program do poszukiwania lekarstwa na raka, to ten piorun tak przyspieszy procesor, ze wynajdzie go zanim sie spali... Tylko co z tego ze wynajdzie jak nie odczytasz wynikow bo beda spalone?
Moj Boze mamy przesrane :(
Coolabor [ Piękny Pan ]
U mnie też burza, ale to chromolę. A taka listwa kupę daje. Jak pieprznie bezpośrednio w sieć przy domu to i listwa nie pomoże.
BTW: schowajcie mleko i inny ciekły nabiał do lodówki :) a może już za późno...
jak macie teraz burzę, to zróbcie eksperyment i zostawcie na noc otwarte mleko i rano je spróbujcie wypić czy ugotować :) - pamiętam, że kiedyś na forum było kilku niedowiarków i osób twierdzących, że to zabobon. Mleko się zwarzy :)
music boy [ Pretorianin ]
Listwa jest ok, ale nie na takie napięcia jakie mają pioruny ;-) Wszystko się sfajczy i stopi.
Jerryzzz --> skąd jesteś?

Mazio [ Mr Offtopic ]
u mnie na szczęście jest już piorunochron
LooZ^ [ be free like a bird ]
Kompa mam hm.. 14 lat? Mieszkam w najwyzszym bloku w okolicy na 9 pietrze, nie mam listwy, nigdy nie wylaczylem kompa na czas burzy. Musze dodawac, ze nigdy NIC mi sie nie spalilo? :)
Coolabor [ Piękny Pan ]
Looz > wystarczy jak napiszesz, że piorun w sieć nigdy nie walnął :)
nagytow [ Firestarter ]
To tak jak z przechodzeniem na czerwonym swietle. 100 razy sie uda, 101 moze byc pechowy.
Ja wylaczam kompa podczas burzy, zawsze wylaczalem, ale jak rok temu piorun uderzyl w drzewo 50m od mojego domu, robie to z wiekszym przekonaniem ;)
A pioruna zadna listwa nie zatrzyma.
Beaverus [ Bounty Hunter ]
Ja wyłączam od kiedy w pewien wieczór zastałem grzanke zamiast komputera :P
mam listwe, piorunochron a i tak była grzanka :P
Vader [ Legend ]
Cóż. Powiem to tak. Powinno się wyłączać kompa podczas burzy. Chyba, że ma się bezpieczniki odgromowe. To mozna ryzykowac.
DevNull [ Konsul ]
Nigdy mi się nic nie spaliło w kompach. Aż do burzy dwa mce temu.
Piorun, zasilacz+płyta główna na straty. Listwa nie pomogła.
PanSmok [ Konsul ]
ale listwa nie pomoze w niczym... piorun niesie za soba potezne wyladowanie elektromagnetyczne - i to ono wlasnie fajczy sprzety. swoja droga - to wlasnie tak dziala bron EMP w w filmach SF i grach :)
Jerryzzz [ E ]
music boy [ Chorąży ]
Jerryzzz --> skąd jesteś?
Akurat ta informacja nie jest Ci do niczego potrzebna... I po burzy :)
goldenSo [ Ciasteczkowy LorD ]
Generalnie różnice robi tylko podłączenie do sieci. Większość nowych zasilaczy jest odporna na skoki napięcia, jak przekroczy określoną wartość to się wyłączy. Jeżeli napięcie będzie zbyt duże żeby zasilacz to wytrzymał (zazwyczaj jak tak jest to tylko odłączenie fizyczne od prądu pomaga)

raper741 [ Vamos Barca ]
lepiej nie ryzykowac i wyłączyĆ go .
halski88 [ Pan Prezes ]
ja bym sie bał. Moja polonistka w tamtym roku stracila PC w taki sposob.
riddickM5 [ BMW ]
Ja zawsze wylaczam od czasu jak telewizor mi szlag trafił... na szczescie była to stara 21'', wiec nauczka az tak drogo nie kosztowała.

KOLOSrv [ Czy mam coś na zębach? ]
zazwyczaj jak jest blisko burza wyłanczam kompa i telewizor z prądu:)
nigdy w mój dom piorun nie pieprzną, pamiętam tylko jak ładnych pare lat temu byłem na dworze i gdzieś 50-300m zobaczyłem piorun, dom sąsiada zasłonił mi gdzie uderzył ale było blisko, rok temu widziałem z okna poczas burzy w nocy jak na drugim końcu miasta (mieszkam w tak jakby kotlinie główna droga biegnie w dole ja mieszkam na skarpie:P) pieprzną piorun i tylko widziałem jak się coś zaświeciło i zgasło(do tej pory ni wiem co to było, ale widok był zajefajny:D)

MMaaZZii1155 [ Kocham Szwedki ]
pieprzną piorun i tylko widziałem jak się coś zaświeciło i zgasło(do tej pory ni wiem co to było, ale widok był zajefajny:D) niezly tekst hahahaha

K.A.D. [ Chor��y ]
Ja nie wyłączam. Sądzę, że tobie się nic nie stanie, aczkolwiek blaszak może odjechać na sygnale. Jeśli ciebie niema przy włączonym kompie, podczas burzy, to morze się on zapalić i spalić cały dom. Nigdy nie prubój gasić go wodą! Już słyszałem historie o gościach siedzących przed urządzeniami elektrycznymi. W najlepszych ziomuś spalił se całą skurę i odjechał na ostry dyżur. Tak więc odradzam.
magister blokers [ Generaďż˝ ]
jak masz listwe to skok napiecia zatrzyma sie na niej
haha, aleś mnie rozbawił, powiem tylko że w ubiegłym roku miałem gruntowną wymianę części sprzętu gos. domowego gdy w pobliżu uderzył piorun. Podobnie jak sąsiadom spaliły się: wszystkie telewizory wraz z antenami, telefony stacjonarne (oczywiscie wszystkie), modemy Neostrady i jeszcze pare innych tego typu rzeczy
Powiem jeszcze że moja prababcia zginęła od uderzenia pioruna w dom. Było to dawno temu, i znam tą historię tylko od rodziny bo jeszcze wtedy mnie nie było. Mianowicie podczas burzy wszyscy domownicy akurat siedzieli w jednym pokoju (drewniany dom) Uderzył w niego piorun, no i pech chciał tak że z instalacji elektrycznej poszedł dym iskry i temu podobne. Osoba o której mowa siedziała na hmm. łóżku z matalową konstrukcją czy coś takiego bezpośrednio obok gniazdka elektrycznego. Niestety nie przeżyła.

Flet [ Fletomen ]
Mhm tak piorun ukszkadza rodzielnie pradu, a nie uszkodzi kompa, ktorego bedzie chronic listwa z dwoma malymi bezpiecznikami (topikowe sie chyba nazywaja nie?).
Ja zwykle gdy slysze tylko grzmoty to nie wylaczam ale jak zaczyna bylyskac za oknem to zaraz wyciagam wtyczke z gniazdka. Tak samo sprzety RTV i AGD.

DeLordeyan [ The Edge ]
K.A.D.-->
Jeśli ciebie niema przy włączonym kompie, podczas burzy, to morze się on zapalić i spalić cały dom.
a jak prz nim będę, to się nie zapali?
Nigdy nie prubój gasić go wodą!
Uff, dzięki za ostrzeżenie, nie wpadłbym na to.
Już słyszałem historie o gościach siedzących przed urządzeniami elektrycznymi.
To pewnie o mnie, bo stół w kuchni mam na przeciwko kuchenki.
W najlepszych ziomuś spalił se całą skurę i odjechał na ostry dyżur.
Skóra nie może się spalić.
mikmac [ Senator ]
ja w sumie olewam burze jako tako, ale wczoraj dalo mi do myslenia. Niby mam listwy (w domu chyba ze 3) ale mimo wszystko wczoraj, jak dupnelo gdzies blisko (moze jakis tranformator albo cus) to lekko przygasly swiatla i skrzeknely glosniki w kompie. O dziwo amplituner byl akurat wlaczony i nic nie zagdakalo a jest na razie bez listwy zabezpieczajacej.
Komp mi sie w tym momencie zawiesil... Przestal kompletnie reagowac. Nic sie w nim nie spalilo ani nie uszkodzilo ale wachniecie napiecia bylo na tyle silne, ze sie zawiesil (moze chwilowy brak pradu, bo lekko monitor przygasl na ulamek sekundy).
Kontrolnie wylaczylem wszystko z gniazdek az burza sobie poszla... :)

K.A.D. [ Chor��y ]
DeLordeyan ---->
Powiedziałem, że słyszałem historie, a nie, że widziałem, nagrałem i sprzedałem do neta.
KogUteX [ cziken ]
Zawsze wyłączałem podczas burzy i nic się nie stało.
Mój kumpel nigdy nie wyłączał i... nic sie nie stało.
Mój dostawca internetu na ostatniej burzy kilka maszyn stracił i netu przez 2 dni nie było. A jego budynek jest kilometr ode mnie. Kwestia szczęścia.
PS: U mnie wczoraj też była burza, nawet foto mam

Stranger [Gry-OnLine] [ Metallicar ]
Mnie przez burzę spalił się kiedyś zwykły modem PCI (komp wyłączony, ale nie wyjęty kabel z gniazdka i od telefonu), tak więc wolę nie ryzykować :)

DeLordeyan [ The Edge ]
K.A.D-->
Powiedziałem, że słyszałem historie, a nie, że widziałem, nagrałem i sprzedałem do neta.
Wskaż mi miejsce gdzie coś takiego napisałem.

Buggi [ Konsul ]
K.A.D ---> Chyba nie zrozumiałeś dowcipu

ES_Lechu [ Piw Paw Elo 320 ]
Hmm...
Mieszkam na 4tym pietrze w 6 pietrowym bloku, kompa nigdy nie wylaczam bo lubie klimat siedzenie przy kompie i grania podczas burzy :D
Pozatym wątpie zeby stało mi sie cos w bloku, co innego w domku.

ValkyreX [ shikyo ]
Zwykle wyłączam... Wolę nie ryzykować. Więcej bym stracił, gdybym w ten sposób spalił kompa, niż zyskał mając go nadal włączone przez te parę min/godzin korzystając z neta na przykład...
Trael [ 24th MEU ]
Kiedyś też miałem wyłączonego kompa (ale nie z gniazdka). Uszkodził mi się modem, płyta główna, na karcie graficznej rozerwało 2 kondensatory, no i zasilacz też nie wytrzymał. Teraz staram się wyciągać z gniazdka.
LooZ---> Blokowiska mają to do siebie, że kable są zakopane a nie zawieszone na słupach. Więc cieżko żeby Ci się coś uszkodziło nawet jak byś na 30 mieszkał, piorun musi trafić w kable sieci energetycznej a to w twoim przypadku jest raczej nie możliwe :)
Enedweth [ twoja strata ]
Ja po dwukrotnym spaleniu płyty głownej przez "czynniki atmosferyczne' jestem już uświadomiony dostacznie jak mam postępować z kompem podczas burzy ;-)

Orlando [ Friends Will Be Friends ]
Ja wole wylaczyc...
cotton_eye_joe [ maniaq ]
ja desktopa mam wlaczonego i mi to wisi. zawsze mialem wlaczony i nigdy mi sie nic nie stalo. ale w laptopie odlaczam kabel od zasilacza . tak na wszelki wypadek.

fazikjunior [ Pretorianin ]
>>>Jarryzzz: W czasie burzy radzę wyłączac nie tylko kompa ale wszystkie urządzenia z gniazdka.
PS: Chyba trochę bez kompa wytrzymasz?

Adamilithar [ Pretorianin ]
Hehe ja lubię ryzyko, więc zostawiam kompa włączonego w czasie burzy. Ale to i tak jest nic w porównaniu do mojego technikum (podkreślam) ELEKTYCZNEGO, gdzie piorunochron dziwnym trafem zamontowany był nie do ziemi lecz do sali <rotfl>.
Jerryzzz [ E ]
>>>Jarryzzz: W czasie burzy radzę wyłączac nie tylko kompa ale wszystkie urządzenia z gniazdka.
PS: Chyba trochę bez kompa wytrzymasz?
fkzijónior ---> Gorzej, jak potrzebny ci do pilnej roboty "na wczoraj"

Volter_xD [ Pretorianin ]
Jeżeli masz kase na naprawe to tak
maVes [ Generaďż˝ ]
Zwykle podczas burzy wyłączam komputer i dodatkowo wyciągam wtyczke z gniazdka. Chwilę bez komputera wytrzymam, a byłoby mi szkoda kasy na nowe części.
Conroy [ Dwie Szopy ]
Mam domek poza miastem (brak piornochrona, dosyć rzadka zabudowa) i w nim piorun spalił włączony telewizor.
Zanjomej mojej matki piorun spalił komputer (blok, piorunochron).
Nie warto ryzykować. Szansa niewielka, ale jest, w dodatku większa niż wygrana w totolotka.

Floone [ Generaďż˝ ]
Znajomy miał ostatnio dużo szczęścia, walneło w słup i spaliło mu "TYLKO" zasilacz i DVD, a jeśli chodzi o mnie to staram sie zawsze wyłączać PC w czsie burzy ;)