MMakaronius [ Legionista ]
Po czym rozpoznać prawdziwy cRPG
Mam jedno małe pytanie. Po czym rozpoznać czy dana gra jest action cRPG czy też czystym cRPGiem. Proszę odpowiedzcie ponieważ kłucę się o to cały czas z moim kumplem (Paul12) "Gothic to jest action cRPG a nie czyścioch :)". Jeden wątek został o tym założony (oczywiście przez Paula). Tytuł brzmi "Co to jest action RPG".
Yoghurt [ Senator ]
Prawdziwego cRPGa poznasz po tym, że ma Fallout w tytule i jest bez numerka albo ma numerek 2:) A tak szczerze- Action RPG to wszlekie diablosy i inne cholery, ale granica jest płynna- przecież w baldurze też jest izometr i tez się nawala, nie?:) Ogólnie rzecz biorąc zazwyczaj w Action RPG dostaje się punkty doświadczenia za walkę i tylko walkę... Ale powtarzam- granica jeeest bardzo nierówna!
Lesaonar [ Generaďż˝ ]
żeby nie powtarzać - yoghurt ma rację - stworzenie dwóch szufladek na crpg to troche mało :)
Gasto [ Pretorianin ]
Czyli wszelkie gry typu Hack&Slash (dobrze pisze?) mozna nazwac "Action crpg"?
Lesaonar [ Generaďż˝ ]
jak już wcześniej powiedziałem to jest pytanie typu ile jest gwiazd na niebie... musiałbyś rozłożyć np. bg2 na czynniki pierwsze i dawać za lub przeciw
Annihilator [ ]
po ilości płytek :)
mORfeOoSH [ NULL ]
ja to robie tak: jak mam swieza pare skarpetek, to rozpoznaje po zapachu; a jak nie, to gram w quake. Spróbuj!:P
Gasto [ Pretorianin ]
Czyli cos takiego jak "action crpg" nie istnieje? :)))
Deser [ neurodeser ]
Prwdziwe cRPG rpozpoznasz po statystykach :) Im więcej oni Ciebie to jest zrecznościówka, im więcej Ty ich to cRPG :)))
Mastyl [ Legend ]
Gasto- oczywiście że nie. Patrz moja wypowiedź w wątku o Diablo. Jeśli Diablo to nie cRPG tylko a-RPG to tez crpgiem nie jest Beholder czy Lands of Lore. Tylko tamte gry to klasyki, i niejeden "znawca" rozpoczynal na nich przygodę z cRPG, a Diablo jest produktem już sprzedawanym w milionach, wiec zbiera na siebie krytyke i zawiść starszych graczy... nie chce deprecjonować Beholdera, ale moim zdaniem "actionow" bylo przed Diablo znacznie więcej... co innego baldur's gate czy fallout- w te gry gra się już zupełnie inaczej (pauza, tury, nieliniowość, subquesty i wybor kwestii dialogowej).
MMakaronius [ Legionista ]
Mastyl > Ale przecież Fallout Tactics jest liniowy. Czy jest on action crpg??? Przecież tam się tylko nawalasz. Chyba skończe z tym głupim podziałem (action RPG i cRPG), bo już mnie wkurza.
Paul12 [ Buja ]
MMakaronius > Ale czy ktoś tu wspomniał o FT:BOS? Yoghurt mówił tylko o Fallout 1&2. A FT:BOS to gra strategiczna, tak jak Jagged Aliance. I nikt tu nie nazywa tych gier cRPGami.
Katanka23 [ Konsul ]
Nie chodzi o liniowosc wedlug mnie, tylko o sposob walki. Actrion RPG jest wtedy kiedy sterujemy w real timie bohaterami i machamy mieczami. Jest w tym wiele elementow zrecznosci. Patrz : Allendra 1,2 Dark cloud Zelda 1,2 Natomiast RPG nie Action ma walke zazwyczaj turowa lub polturowa (masz iles tam czasu na decyzje) Final Fantasy (seria + Tactics) Wild Arms 1,2 Suikoden Vargant Story oczywiscie wymienilem RPG kosnolowe bo na tych sie najlepiej znam.
dinozaurzyca [ Pretorianin ]
Baldur's Gate 1/2 to są PRAWDZIWE crpg! ;)
Bullzeye_NEO [ Boodnock Saint ]
ARPG -> Rodzaj gry z nieskompikowaną fabułą. Charakteryzuje się wieloma elementami zręczności np. klikanie myszą na celu i boom - wroga nie ma. Przykład - Diablo, Zax : The alien hunter. Brak w nich jakichkolwiek quesów pobocznych. CRPG -? Rodzaj gry ze skomplikowaną fabułą. Często są to epopeje RPG np. Baldur 1,2 i Fallout 1,2. Ogromna ilość questów pobocznych i doświadczenie zdobywane nie tylko dzięki zabijaniu wrogów ale także dzięki wypełnianiu questów.
Gryffin [ Entil'Zha ]
Po za tym a-RPG polega tylko na zabijaniu. A w prawdziwym RPG questy nie polegają tylko na "idź tam i zabij". Wspomniane już F1&2 można w ogóle przejść bez zabicia nikogo (nawet szczurra czy innego badziewia).
Baltazar [ Howl from Beyond ]
Zastanawiałem sie nad tym problemem i jednoznacznej odpowiedzi nie znalazłem , ale mam pewne sugestie. Głowna to stopien komplikacji : w hack n'slash idzie sie do przodu i wycina kolejne hordy potworów, może są tam jakies questy, ale gre mozna przejśc bez "kombinowania", W cRPG nawet jesli ten fabuły nie posiada (Demise sie kłania) to nie można koncentrować sie tylko na wybijaniu wrogów - trzeba poszukiwać, przeszukiwac, błądzić. Ktos porównał Diablo i EOB- a i zrobił błąd. Diablo (przynajmniej czesc pierwszą ale mysle ze do drugiej tez sie to odnosi) mozna było przejsc w 3 dni nie zastanawiając sie zbytnio nad czymkolwiek. W EOB tego sie zrobić nie dało, ba jak ktos szedł do przodu i zabijał co sie dało to daleko nie zaszedł. Róznica wydawało by sie drobna, ale w gruncie rzeczy znacząca. EOB - misiące grania, mimo ze świat bardziej roległy nie był. Ja po tym rozpoznaje erpegi. Ale jest tu tyle róznych elementów ze chyba jednoznacznych kryteriow sie stworzyć nie da: co jest cRPG a co nie jest - to chyba jest troche subiektywne
MASter# [ Chor��y ]
Dopisze trzy grosze... ...moze nie na temat dokladnie, ale moja ocene, na co zwracam uwage w cRPG 1. "Wolnosc" tzn. nie liniowa fabula, a tak naprawde że jak nie mam ochoty to wcale jej prawie nie musze robic. Chodzi o to zeby mozna troche "pozyć" w grze, np, przez pewien czas sie bardziej zajac rozwojem postaci niz gonic fabule. 2. Wielosc wspolczynnikow postaci, w tyw wiele nie majacych za duzo nawet z walka wspolnego, w sumie chodzi o "przyjemnosc rozwoju postaci" ktora mozna naprawde rozwinac w rozne kierunki, a nawet bardzo dziwne specjalnosci. W sumie to "swiat musi byc rozbudowany" zeby wogule takimi postaciami dalo sie grac. 3. Nie lubie sterowac druzyna, bo mi to przeszkadza w identyfikacji z postacia. 4. Zupelnie subiektywnie ;] - FPP, +-czas rzeczywisty, od mojej zrecznoci tez zalezy. W sumie trzeci warunek nie jest konieczny, ale wskazany. Nie ukrywam ze moje oczekiwania co do cRPG ukształtował Daggerfall, i od tego czasu w sumie ciagle czekam. Baldurs Gate - zagralem (prawie) raz (rozbudowywalem postac w jak doszedlem do miasta to mi przestala sie rozwijac :(( ). Fajna gierka, wciagajaca, ale drugi raz nie chce. Potem posucha. Ostatnio Gothic - w sumie srednio prosta fabula i wszystkie drogi prowadza do....., ale sprawil mi naprawde duzo przyjemnosci. Niezle sterowanie choc z TPP. Teraz Morrowind, na razie obejrzalem, bede grał w polska wersje, rozczarowal mnie co prawda strasznie system walki, nooo... wiem ze wlasciwie jest bardzo erpegowski., ale... Daggerfall... :]. Czytam topici na tym forum i apetyt ciagle rosnie, a czekalem i tak od dawna. Net mam od niedawna wiec nie gralem w zadne CRPG sieciowe, raz byle w Ultimie Onlinie. Ogolnie jak szukam cRPG, to szukam gry na wiele miesiecy/lat, z załozenia. P.S. Z innej beczki. Poza Daggerfalem, gra ktora mnie najbardzej wciagneła był X-COOM, którego juz zeby podciagnac pod cRPG-podobna, trzeba by sie wykazac naprawde dobra wola, choc trzeba przyznac ze poslugiwala sie tez podobnymi mechanizmami.
Baltazar [ Howl from Beyond ]
MASter# --> przeczytalem twoje kryteria cRPG i myśle ze Demise o którym wspomniałem mógłby Ci sie spodobać. Chyba że juz grałes. Gra jest trudna i kontrowersyjna, ale godna uwagi.
MASter# [ Chor��y ]
Dzieki Baltazar, poszukam, obejze, ... w sumie do tej pory nie trafilem na ten tytuł, ani nic o nim. W oczekiwaniu na Morrowinda Pl przymierzam sie do zagrania jeszce raz w Sea Dogs, fabuła i questy prosciutenkie, ale.... mozna sobie naprawde wypoczać przy.... morskiej bryzie ;]