GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Equilibrium - sobota 30.9, godzina 23:10; TVP2

28.09.2006
23:42
[1]

Dunkan Mlodszy [ Franek Kimono ]

Equilibrium - sobota 30.9, godzina 23:10; TVP2

W przyszłości, w miejscu o nazwie Libria, żyje społeczeństwo, które tłumi wszystkie emocje. Codziennie każdy z obywateli musi zażywać przepisaną przez rząd dawkę leku prozium, zabijającego uczucia. Każdy, kto uchyla się od tego obowiązku, każdy kto czuje, zostaje z miejsca likwidowany, jako jednostka niepożądana. John Preston dokonuje egzekucji nielicznych buntowników. Pewnego dnia, spotkanie z należącą do nich kobietą zmienia jego życie na zawsze. John rzuca służbę dla reżimu i odstawia truciznę. Od tej chwili cały swój talent poświęci ratowaniu ludzi i zniszczeniu społeczeństwa zła.

opis z filmweb.pl

Od siebie - mysle, ze film wart jest obejrzenia chociazby ze wzgledu na sceny walk. Kto ogladal ten wie jak wyglada karate z pistoletami ;)

28.09.2006
23:48
smile
[2]

techi [ Dębowy Przyjaciel Żubra ]

Oglądałem z 40 razy;]
Mój ulubiony film;]

But I, being poor, have only my dreams.
I have spread my dreams under your feet;
tread softly, because you tread on my dreams.

28.09.2006
23:49
[3]

.Jacek 99. [ Senator ]

Dzieki za info.

Film jest rewelacyjny. Trzeba go obejrzec. Nie tylko ze wzgledu na walki.

28.09.2006
23:50
[4]

Yo5H [ Jackpot! ]

noo gun kata (czy jak to sie ta zwalo) wyglada kozacko ;p

28.09.2006
23:53
[5]

leszo [ I Can't Dance ]

polubiłem ten film.

tylko czemu tak późno puszczą... aaa miss world o 20:00 :|

28.09.2006
23:53
smile
[6]

Deepdelver [ Legend ]

Film niezły - taki matrixowy Orwell.
Warto obejrzeć choćby dla nowatorskich scen walk z pistoletami.

28.09.2006
23:53
[7]

Vader [ Legend ]

Film bardzo fajny i oparty na ciekawej koncepcji. Szkoda tylko, że celowo ufaszyzowano cały pomysł. Wcale tak nie musiało wyglądać to społeczeństwo. Tym czasem wielość analogii była jasna. Konfidencja, łapanki na ulicach, piece w których palono ludzi.

Niemniej film jest godny uwagi. Ma świetny klimat, swietną muzykę i genialna obsadę. A i efekty specjalne wraz z scenami walki czynią z filmu niezłe widowisko. Polecam.

Ogółem: 9/10

28.09.2006
23:54
smile
[8]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Gdybym miał krótko zrecenzować film, napisałbym "zaskakująco dobry".

28.09.2006
23:59
smile
[9]

Arczens [ Legend ]

Film rzeczywiscie bardzo dobry, lecial swego czasu wiele razy na canal + czy hbo, wiec znam go na pamiec.

spoiler start
Ostatnia scena walki z murzynem miazdzy mnie za kazdym razem :)
spoiler stop

28.09.2006
23:59
[10]

Dunkan Mlodszy [ Franek Kimono ]

Powiem szczerze, ze do tego filmu poczatkowo zniechecil mnie moj znajomy. Po seansie krotko go skomentowal: "taki budzetowy klon matriksa", kiedy pozniej wypozyczylem go na DVD, uswiadomilem sobie co mnie ominelo. Kto by po takiej recenzji uznal ten film za fajny ;).

29.09.2006
00:09
[11]

bone_man [ Omikron Persei 8 ]

Kilka razy oglądałem ten film. Mam go od dawna na dysku. Pewnie w czasie, gdy będzie leciał w TV, ja puszczę go sobie ponownie... na kompie. :)

Bardzo dobre widowisko.

29.09.2006
00:19
[12]

Yoghurt [ Legend ]

Ujdzie.

Jest masa bzdur techniczno-scenariuszowych (kolesie stojacy wokół jednego goscia o metr od niego, w ślicznym kółeczku naprzeciwko siebie, dziwnym trafem, gdy otwierają ogień, ni trafiają się nawzajem i tego typu rzeczy), ale ogląda się przyjemnie. Co prawda przesłanie jest dla 12-latków słuchajacych Pidżamy Porno, ale jeśli chodzi o walory rozrywkowe, film się sprawdza.

29.09.2006
01:15
smile
[13]

Anduril [ Konsul ]

Wlasnie wczoraj skonczylem ksiazke Orwella Rok 1984 i dosc bardzo nawiazuje do tego filmu tak wiec polecam jak ktos jeszce nie czytal . A film rownie dobry chodz ta koncowka mogla by byc lepsza :)

29.09.2006
01:22
[14]

nagytow [ Firestarter ]

Film przyjemny, mozna obejrzec kolejny raz. Zwlaszcza dla stylu walki. A ostatnia scenia niszczy :)

29.09.2006
07:29
[15]

J0lo [ Legendarny Culé ]

Anduril ----> raczej film nawiązuje do książki bo wątpie czy Orwell w roku 1948-49 wiedział że taki film powstanie...

a film całkiem przyjemny, miło się ogląda. jak ktoś nie widział to warto zobaczyć...

29.09.2006
07:36
[16]

Piotrus1pan [ Senator ]

Film świetny po był premiera to go mam na płytce i go sobie obejrze.Film niezły a najbardziej mi podoba się fabuła , jak jeden z najlepszych mnichów(chodzi o główmego bohatera) staje się czuciowcem!!

29.09.2006
08:56
smile
[17]

eJay [ Gladiator ]

Niezły filmik, chyba trochę niedowartościowany. Mam go na DVD:)

29.09.2006
09:06
smile
[18]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

jeden z najlepszych mnichów(chodzi o główmego bohatera) staje się czuciowcem!!

Puh-leeeze! Powiedzcie mi, że "czuciowiec" to nie jest oficjalne tłumaczenie, tylko robota jakiegoś ćwoka od divixowych napisów...

29.09.2006
15:50
smile
[19]

...NathaN... [ The Godfather ]

Hehe, dziś rano pomyślałem sobie, że fajnie byloby ogladnac ten film jeszcze raz, a teraz sie dowiaduje, ze leci jeszcze tego samego dnia :)

29.09.2006
15:56
[20]

Piotrus1pan [ Senator ]

Gregor Eisenhorn ---> Sorry za błąd w głownym jak byłow w premiera a dvd Equilibrium to tłuamczono to i lektor czytał czuciowiec!!

30.09.2006
19:12
smile
[21]

snopek9 [ Futbolowy Fanatyk ]

Swietny film, nawet chcialem zrobic watek :)

Kto nie ogladal to ma okazje nadrobic zaleglosci, film jest o przystepnej godzinie IMO wiec mozna obejrzec...

30.09.2006
19:14
smile
[22]

matisf [ X ]

Swietny film, bede dzisiaj go oglasal po raz kolejny !

30.09.2006
19:18
[23]

Ptosio [ Legionista ]

Z chęcią bym obejrzał...ale chyba nawet nie będę zaczynał, bo zasnę przed końcem:/

30.09.2006
19:20
smile
[24]

Gepard206 [ Final Fantasy 7 ]

Zajebiście !! :O Bardzo mi się film podobał jak go oglądałem kilka lat temu !!
TVP 2 się postrało :)

30.09.2006
19:26
smile
[25]

kasztaneczuszek [ Legend ]

No chyba sobie obejrze go po raz któryś z kolei :) no ale i tak nie mam co robić wieczorkiem:) o ile do tej godziny wróce do domu:)

Tym którzy go jeszcze nie widzieli to serdecznie polecam!

30.09.2006
19:27
[26]

alpha_omega [ Senator ]

Vader -----------> A jak niby miałoby wyglądać to społeczeństwo? Myślisz, że dążenie do zniewolenia ludzkiej natury może się odbyć bez stosowania faszyzujących metod? Chyba, że chodzi Ci o zbyt dosłowną analogiczność pewnych działań.

30.09.2006
19:38
[27]

Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]

kozacki film , polecam

30.09.2006
19:40
smile
[28]

Soulcatcher [ Admin ]

Bardzo lubię ten film

30.09.2006
19:47
smile
[29]

przemek__ [ PRZEMEK ]

Film wart obejrzenia. Fabuła bardzo dobra, a walki to klasa sama w sobie ! Pozdrawiam.

30.09.2006
19:54
smile
[30]

Soldamn [ krówka!! z wymionami ]

Deepdelver--->gdzie ty tam widzisz orwella? z Orwellem to ma wspólnego tylko i wyłącznie tematykę antyutopijną i nic więcej :) Jeśli chodzi o fabułę to jest to konkretna zżynka z "Brave New World" Aldousa Huxleya :)

EDIT: A film oczywiście bardzo dobry:)

30.09.2006
20:00
[31]

White Star [ Legend ]

Tak chwalicie że chyba ogladne jak nie zasne wczesniej :D

30.09.2006
20:01
[32]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

Mimo wszystko film godny polecenia.Nie jest to kino wybitne ale i tak jesli chodzi o tego typu klamitay to jest 1 liga.

30.09.2006
20:12
smile
[33]

beeria [ Generaďż˝ ]

polecam

30.09.2006
20:18
[34]

Mutant z Krainy OZ [ Legend ]

Kurka, trochu późno jak na mnie, ale postaram się dociągnąć do końca. Nie oglądałem jeszcze :>

30.09.2006
20:20
[35]

Maciejevsky [ Pretorianin ]

to też mój ulubiony film :D

30.09.2006
20:20
[36]

amarok [ Generaďż˝ ]

rozwaliła mnie scena, gdy koleś wchodzi do pomieszczenia, zamykają się drzwi.
czarny ekran... kanonada strzałów... cisza... potem rozbrajające "trafiliśmy go, prawda?"
po czym kolejna seria, koleś wychodzi z pomieszczenia...

30.09.2006
20:38
[37]

infernus67 [ Prezes Misiura ]

Walki może i niezłe, ale fabuła mocno naciągana. Ogólnie średniak.

30.09.2006
20:42
smile
[38]

holyfire [ Konsul ]

Film rewelka :)

Posiadam go w domowej kolekcji DVD w DTSie :D

30.09.2006
20:46
[39]

earthquake [ Generaďż˝ ]

Nie jest to może jakieś arcydzieło, ale miło się Equilibrium ogląda.

Tym razem jednak sobie daruję, ponieważ tvp prawie zniszczyło moje domowe zapasy kawy, emitując Amores Perros i Requiem For a dream w tygodniu grubo po północy.

30.09.2006
21:09
[40]

infernus67 [ Prezes Misiura ]

Z tym, że dla "Amores Peros" warto zarwać nocke, a "Equlibrium" mimo iż zaczyna się wcześniej to jednak szkoda na niego czasu. Tym bardziej, ze jutro wcześnie rano jest F1.

30.09.2006
21:45
smile
[41]

claudespeed18 [ zią ]

WOW!!! normalnie dzieki za info nie wiedzialem ze dzis taki dobry film leci....a myslalem ze wieczor nudny bedzie :]

30.09.2006
21:59
[42]

Deepdelver [ Legend ]

Soldamn --> to Twoje zdanie.
Mogę napisać, że gdzie Ty tu widzisz Huxleya - wszak to wykapany "Hymn" Ayn Rand.
Ale nie chodzi chyba o to żeby się tu licytować znajomością literatury - wszystkie te lektury są do siebie podobne. W Equilibrium emocje są odpowiednikiem zbrodniomyśli u Orwella, mamy swoistego "wielkiego brata" przemawiającego bez przerwy z monitorów i zerkającego z plakatów, mamy bezduszne ministertwa i beznamiętnych urzędników itd. Jeśli tych podobieństw nie dostrzegłeś to cieszę się, że mogłem Ci w tym pomóc. ;)

30.09.2006
22:03
[43]

Vader [ Legend ]

alpha--> Sęk w tym, że w tym filmie tak zostało to zrealizowane, że była jakaś tam "władza" autorytarna, więc to juz pociaga za soba faszystowskie metody. Bo autorytaryzm zawsze neguje humanitaryzm.
Moim zdaniem, można było zaproponować całkiem inną wizję. Ale byłaby wtedy mało chwytliwa, a tak to mamy film akcji z dobrymi i złymi bohaterami :)

30.09.2006
22:07
[44]

Deepdelver [ Legend ]

Vader --> nie zgodzę się, strażacy z Fahrenheita robili na mnie o wiele wieksze wrażenie niż quasi-faszystowscy mundurowcy.

30.09.2006
22:11
[45]

Vader [ Legend ]

Deepdelver --> Tu już nie o wrażenie chodzi, ale o sam klimat.
Tak BTW, znów Cie pomyliłem z alpha_omega. Nie wiem dlaczego, ale skojarzeniowo wasze nicki wydają mi się zbieżne, choć brzmią całkiem inaczej :\

30.09.2006
22:19
[46]

HQ [ Chor��y ]

Genialny film, matrix mnie zabił ze wzgledu na przesycenie informatyką i swoją innośc w podejsciu do tematu, i kiedy myślałem że już nigdy nie bedzie mi dane zobaczyc lepszego filmu zobaczyłem Equilibrium. Film rewelacja, po emisji na moim komputerze siedziałem z 15 minut bez ruchu oszołomiony tym co zobaczyłem, a potem przez pare godzin jeszcze łaziłem podjarany.

Ale widziałem go mniej razy , 10 konkretnie czyli jakies 30 mniej od matrixa(jedynki oczywiście, bo kolejne częsci -NC),

30.09.2006
22:30
[47]

erazm111 [ Chor��y ]

a ja będe ten film oglądał pierwszy raz :D

30.09.2006
22:45
smile
[48]

BROS [ Konsul ]

no film jest rewelacyjny i z chęcią obejrzę go kolejny raz ; to już za 30 min ; miłego oglądania ,tylko niesaśnijcie przed TV bo powtórki niema(chyba)

30.09.2006
23:09
[49]

blackhood [ Jedi Knight ]

Dobra idę przed tv, miłego oglądania.

30.09.2006
23:17
[50]

Dunkan Mlodszy [ Franek Kimono ]

i nawzajem :)

30.09.2006
23:47
smile
[51]

Soldamn [ krówka!! z wymionami ]

deepdelver---> nie mówię, że nie jest podobny do 1984, ale napewno dużo mniej od huxleya czy chociażby bradburiego :) bo u orwella nie ma Somy czy tam Prozium i nie palą książek (chyba?) jak w Fahrenheithcie :)

01.10.2006
00:51
smile
[52]

HQ [ Chor��y ]

Taaak, na scenie ze szczeniaczkiem zawsze płacze...

01.10.2006
00:53
[53]

snopek9 [ Futbolowy Fanatyk ]

Taa, bardziej szkoda tych mordowanych pieskow, niz ludzi :) sry, za duzo prozium :/

01.10.2006
00:54
[54]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

Czy tylko mi się wydaje że ten film nie skończył się dobrze?

01.10.2006
00:58
smile
[55]

Genzo [ Progressive ]

Xaar -> chyba zrobili rewolucje, 'Ojciec' zostal zgladzony, IMHO jest ok :P

a film bardzo dobry :)

01.10.2006
00:59
smile
[56]

piokos [ Malpa w czerwonym ]

już zapomniałem jaki to dobry film,, mam na DVD.
Film w kinach przeszedł raczej bez echa, szkoda. Masa ludzi podniecała się badziewną kontynuacją Matrixa, a ten cichutko sobie wszedł do kin.

01.10.2006
01:00
[57]

blackhood [ Jedi Knight ]

W ostatniej scenie z czarnuchem zawsze wybucham śmiechem, stroił takiego ważniaka a zginął po 3 ciosach i to jak.

Moim zdaniem dobrze się kończy.

01.10.2006
01:03
[58]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Xaar -> Też mi się tak wydaje. Sądzę, że prawdziwym przesłaniem filmu jest temat ludzkiej natury popadającej w skrajność - albo zniewolenie, albo niczym nieograniczona wolność, słowem chaos. Oczywiście, gdyby na samym końcu nie pokazano biegającego motłochu z karabinami i wybuchów w mieście, to i może byłby happy-end. A tak, mam antyczną tragedię i główny bohater wcale nie przyczynia się do zbawienie świata.

01.10.2006
01:05
[59]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

Ale dla mnie to wyglądało jakby po prostu następni ludzie przejmowali władzę, tak jak to się dzieje od tysięcy lat... i znowu śmierć i kolejna władza.
Do tego te wybuchy, heroiczny szturm na mundurowych i szelmowski uśmiech na twarzy głównego bohatera.

Nie wiem... ogłądałem ten film już 3 raz, ale dopiero teraz tak to sobie interpretuje.

edit: Wozu ->o to to... dokładnie o to mi chodziło.
Zapewne po pewnym czasie znowu świnie były by u władzy <ukłon dla Orwella>

01.10.2006
01:07
[60]

Sofiksos [ Konsul ]

Odgłosy szczeniaka (szczekanie, skomlenie itp.) nie były w ogóle odgłosami prawdziwego psa - zostały wykonane przez aktora specjalizującego się w "udawaniu" psów.

Dla wszystkich czuciowców co płaczą za szczeniaczkiem ;)

01.10.2006
01:10
[61]

alpha_omega [ Senator ]

Vader -----------> Jeśli stajesz przeciw ludzkiej naturze, to z istoty rzeczy musisz wytworzyć władzę totalitarną. Utopie mają to do siebie, iż są sprzeczne z naturą człowieka i właśnie w tym punkcie, w sprzeczności z człowieczeństwem, sytuuje się odpowiedź, dlaczego kończą się dyktaturami. Jak sobie wyobrażasz inaczej wymuszenie bezczucia jak nie siłą. Natomiast jeśli chodzi o otwarte analogie do faszyzmu to rzeczywiście mogą być nieco irytujące, począwszy od flagi państwowej, po krematoria.

01.10.2006
01:11
[62]

Gepard206 [ Final Fantasy 7 ]

Tak samo uważam ,że film dobrze się nie skończył.... Byłem za głównym bohaterem, ale na końcu ta rewolucja i zmiana władzy wcale nie wyszła na dobre :|

Wie ktoś może z jakiej książki jest ten cytat : Lecz ja biedny mam tylko marzenia, rozścieliłem je wszystkie u Twych stóp... ostrożnie stąpaj więc... bo depczesz marzenia...

01.10.2006
01:18
[63]

alpha_omega [ Senator ]

A ja uważam, że się skończył dobrze - takie bojówki w chwili zagrożenia należało zlikwidować, trzeba było przecież uwolnić uwięzionych członków oporu, trzeba było ostatecznie wytrącić broń z ręki przeciwnika. NIe wiem, ale Wam się chyba wydaje, że główny bohater wybił całą armię. Jeśli jednak zlikwidował tylko jej małą czątkę, to trzeba było przeciwdziałać ewentualnej odpowiedzi aemocjonalnych i uzbrojonych oddziałów, które - jak to było doskonale widoczne - ani myślały się poddawać. Fabryki niby zostały zniszczone, ale przecież władzę, przy odpowiedniej sile ognia można utrzymać i bez tego, a ostatecznie odbudować system. Zresztą mogły istnieć pewne zapasy. Także film w żadnym wypadku nie mówi, że ludzie zmądrzeją i nie będą się więcej mordować i prowadzić ze sobą wojen - wiele razy słyszymy, że jest to cena jaką warto zapłacić za człowieczeństwo - ale z całą pewnością jego zakończenie jest pozytywne, bo wygrywa człowiek.

01.10.2006
01:22
[64]

Genzo [ Progressive ]

normalny swiat = swiat w ktorym ludzie maja uczucia..

i taki swiat zostal przywrocony po obaleniu rzadow 'Ojca'

IMHO

01.10.2006
01:25
[65]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

Ja rozumiem że wojna, że trzeba wybić to całe faszystowskie zło, itp... no ale dla mnie to dalej jest tylko zmiana władzy - tak odbieram zakończenie.
Dla mnie te ostanie sceny nie były optymistyczne.

01.10.2006
01:31
[66]

Yoghurt [ Legend ]

Za dużo myślicie nad prostym filmem

Gepard-> U nas ten cytat (z poematu "Marzy o szatach z niebios", czy jak to tam przetłumaczyli) był w dziełach zebranych Yeatsa umieszczony, taki w sumie niedurzy objętościowo tom.

01.10.2006
01:38
[67]

alpha_omega [ Senator ]

Xaar -----------> Zmiana na lepsze, przecież w filmie nie chodziło o brak władzy, ale o odzyskanie człowieczeństwa. Już sam fakt, że dyktator był zdolny odczuwać, każe nam godzić się z tym, że człowieczeństwo ma swoje mroczne strony, ale dla stron pozytywnych warto przyjąć konieczność cierpienia, bólu, poczucia straty, odczuwania nienawiści etc. Film mówi o tym właśnie, że egzystencja dla obrony egzystencji nie ma żadnego sensu, że życie bez uczuć, choćby w perspektywie wolności od wojen i cierpienia jest życiem maszyny, życiem pozbawionym istoty, życiem nieludzkim. Do konstutucji człowieka należy bowiem zarówno miłość jak i nienawiść, zarówno brzydota jak i piękno, zarówno szczęście jak i cierpienie, które są nieodłączne; eliminacja jednego czynnika eliminuje także jego przeciwieństwo. Życie bez uczuć, życie bez możliwość grzechu (który jest czymś moralnym, a moralności nie ma, jeśli brak jest uczuć) jest algorytmem, jest płaskie, jest bez wartości.

01.10.2006
01:46
[68]

alpha_omega [ Senator ]

Gepard ------------>

Poeta pragnie szaty niebios
W. B. Yeats

Gdybym miał niebios cudowne tkaniny,
Złotym i srebrnym haftowane światłem,
Czarne, błękitne półmroczne tkaniny
Utkane z nocy, światła i półświatła,
Rozesłałbym je pod twymi stopami.
Ale ja, nędzarz, mam tylko marzenia,
Ścielę marzenia pod twymi stopami;
Stąpaj ostrożnie po moich marzeniach.

przekład - nie podany; "Wiatr pośród trzcin", 1899

_________________________________________________

Poeta pragnie szaty niebios

Gdybym miał niebios wyszywaną szate
Z nici złotego i srebrnego światła,
Ciemną i bladą, i błękitną szatę
Ze światła, mroku, półmroku, półświatła,
Rozpostarłbym ci tę szatę pod stopy,
Lecz biedny jestem: me skarby -- w marzeniach,
Więc ci rzuciłem marzenia pod stopy;
Stąpaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach.

przekład - Leszek Engelking

01.10.2006
01:50
[69]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

alpha_omega -> Masz racje i ładnie to napisałeś :)
...ale film mógłby się skończyć na niszczeniu tych monitorów przez Prestona i ew. poruszeniu tłumu - wtedy nie miałbym żadnego "ale" :)

01.10.2006
10:36
[70]

HQ [ Chor��y ]

Co niektórzy próbują na siłe przekombinowac, doszukując się niewiadomo czego, zakończenie było jak najbardziej optymistyczne bez żadnego ale. "Ojciec" nie żyje, wybuchów chyba się spodziewaliście bo były częścią planu, niedobitki musiały zostac zlikwidowane jeśli nie chciały się poddac. I to wszystko, zwycięstwo. Teraz bedzie po staremu, bedą wojny ale bedą też uczucia pozytywne jak miłośc, przywrócono normalnośc.

01.10.2006
13:33
[71]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Film ogladalem, wasze wypowiedzi czytalem, i temu, kto mi odpowie na pytanie, jestem gotow wyslac flache:
Dlaczego, skoro farmakologia poszla na tyle daleko, aby jeden lek umozliwil stlumienie w czlowieku wszystkich uczuc za wyjatkiem pragnienia posluszenstwa, to nie mozna bylo do tego leku dodac odrobine jakiegos srodka uzalezniajacego? Tak, zeby czlowiek, ktory pominie dzienna dawke, odczuwal glod narkotyczny? Przeciez to takie proste i juz tylu fantastykow takie masowe uzaleznianie spoleczenstw przerabialo. Mozna by nawet bardziej drastycznie, wszywac czlowiekowi przy urodzeniu mikrokapsulki, ktore uwalnialyby trucizne w przypadku nie zazywania prozium. Ale sadze, ze wystarczyloby zwykle uzaleznienie fizjologiczne. Dlaczego tak sprytne i perifdne wladze Librii tego nie zrobily?
Bez odpowiedzi na to pytanie cala konstrukcja filmu jest o kant stolu roztluc

01.10.2006
13:40
[72]

Piotrus1pan [ Senator ]

Ten filmy na 100% nie zostanie zaopmniany przez niektórych. Zawsze jest go mile obejrzeć.

01.10.2006
13:42
smile
[73]

Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]

Benedict---> bo wtedy Klerycy nie mieli by kogo ścigać...

Nie wiesz jak to jest? Policja nie jest dla obywateli, tylko obywatele dla policji....

01.10.2006
13:47
[74]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Po zastanowieniu w filmie mozna zauwazyc wiecej takich sprzecznosci (lub chocby niejasnosci) w wielu kluczowych punktach zarowno fabuly, jak i swiata przedstawionego.

Dlaczego Preston dal swojemu czarnoskoremu partnerowi swoja bron podczas egzekucji? Chcial wowczas jedynie uniknac samodzielnego zabicia niewinnych ludzi, nie mogl wiedziec, ze pozniej bedzie zmuszony wybic caly patrol oraz ze to akurat Murzyn go schwyta i odstawi konsulowi, co mu pozwoli odegrac szopke.
Dlaczego tez, skoro mozna sprawdzic, kto z jakiej broni strzelal w ciagu sekundy, nie zostalo to sprawdzone zaraz po zabiciu patrolu? Skoro kazdy strzal jest rejestrowany, powinny istniec osoby, ktore to wszystko monitoruja. Wszystkie one byly objete spiskiem majacym na celu wrobienie Prestona lub poinformowane o spisku? Wymagaloby to z kolei z ich strony przewidywania przyszlosci.
Dlaczego Preston nie umial latac i wskrzeszac ludzi? Neo z Matrixa umial, Supermen chyba tez (przynajmniej z lataniem).

I przede wszystkim: Dlaczego w momencie zabicia konsula nagle wszyscy ludzie powstaja? Szef ruchu oporu mowil, ze musza wysadzic fabryki, bo wtedy nie bedzie prozium, ludzie nie zazyja jednej dawki i obudza sie. Ale przeciez kazdy mial w magazynku kilka butelek prozium, wiec powinny mu wystarczyc na np: 2 dni. A nawet gdyby niektorzy nie mieli zapasow, to na samego Prestona brak prozium jakikolwiek efekt dal dopiero po uplywie calego dnia, a w filmie raz ci ludzie nie zazyja dawki i natychmiast ruszaja na barykady. Skad to cudowne przebudzenie, skad bron, skad wiedza, kto jest sprawca wszelkiego zla?

Mozna by tak wymieniac i wymieniac wewnetrzne sprzecznosci. Nie twierdze, ze film byl fatalny, bo ogladalo sie go raczej przyjemnie, ale rowniez bezmyslnie. Bo jest to opowiesc, ktora sie kupy nie trzyma.

01.10.2006
13:55
[75]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Sonny Silooy ---> Policja nie jest dla obywateli, tylko obywatele dla policji....
Ten argument bylby przekonujacy, gdyby klerycy byli kasta wladzy. A w rzeczywistosci nie byli nia, bo sami tez zzbowiazani byli zayzwac prozium. Wiekszosc z nich (moze poza wyjatkiem czarnoskorego, nie pamietam jak sie nazywal) robila to nie dla wladzy czy jakis szczegolnych przywilejow (mieli jakies szczegolne przywileje?), ale z poczucia obowiazku, jak glowny bohater. Zazywali prozium i rekrutowali sie sposrod zwyklych ludzi, i wcale nie byli filarem podtrzymujacym wladze, bo wladza wyraznie miala rowniez zolnierzy, ktorzy bezposrednio jej podlegali.

01.10.2006
13:55
[76]

Marek z Lechem [ Okoolarnik ]

Benedict, nie wiem czy dobrze skumalem z tego co na koncu mowil ten vicekanclerz[czy jakmutam]

spoiler start

ale jesli dobrze kombinuje to on tez mowil ze czuje, czyli mozliwe ze te [łże]elity pozwalaly sobie na ten luksus, moze to dlatego- brak uzaleznienia mial byc taka furtka- to odczuwanie mialo byc w swiecie filmu narkotykiem...

spoiler stop

01.10.2006
14:01
smile
[77]

techi [ Dębowy Przyjaciel Żubra ]

Benedict->
"Dlaczego tez, skoro mozna sprawdzic, kto z jakiej broni strzelal w ciagu sekundy, nie zostalo to sprawdzone zaraz po zabiciu patrolu?"

To tak jak w dzisiejszej kryminalistyce:)
Najpierw raport balistyków, potem szukanie zarejestrowanej broni;]
Preston dał im odpowiedz, a oni porównali to z wynikami.

"Dlaczego, skoro farmakologia poszla na tyle daleko, aby jeden lek umozliwil stlumienie w czlowieku wszystkich uczuc za wyjatkiem pragnienia posluszenstwa, to nie mozna bylo do tego leku dodac odrobine jakiegos srodka uzalezniajacego?"

Może zachodziły reakcje chemiczne ze skutkiem śmiertelnym dla uzależnionego?:)
Nie możemy tego negować;]

"Dlaczego Preston nie umial latac i wskrzeszac ludzi?"

Bo każdy Pokemon ma 3 stadia rozwoju;]
On był dopiero na drugim;P

"Dlaczego w momencie zabicia konsula nagle wszyscy ludzie powstaja?"
Jak wszyscy? Ci ludzie należeli do ruchu oporu, więc nie zażywali Prozium. Większa akcja zorganizowana.
"skad bron"
Czarny rynek;]
"skad wiedza, kto jest sprawca wszelkiego zla? "
Zawsze się przeciez zabija przywódców:)

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.