rybi [ Legionista ]
MM9
Panowie pomocy nie mam zielonego pojęcia jak przejść ruiny żeby odpłynąć z wyspy Isle of Ashes. Jakieś wskazówki uratowały by mi życie. Z góry dziękuję.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Ruiny? Tam sa ze trzy szkielety na krzyz. Poza tymi trzema nie zabilem nikogo, do ruin nie wlazilem. Za murkami jest wejscie na kluczyk, babcia daje kluczyk, wlazisz i do domu :-)
rybi [ Legionista ]
Dzięki a ja się babrałem w ruinach. Życia starczało mi na jeden strzał kogokolwiek z wszelkieo dziadostwa jakie się tam pęta. Na razie i jeszcze raz dzięki
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Tak myslalem, ze mordujesz sie ze szkieletami wojownikami mistrzami w srodku. Ale zeby opuscic wyspe, nie trza ich zabijac :-)) Adamus--> Po co one tam sa? Te szkielety wojowniki miszcze *smiech* Sa ekipy zdolne je pokonac, bo przeciez na wyspe sie chyba juz nie powraca?
Korgan [ łoś ]
na wyspe popiołów można chyba powrócić
Drackula [ Bloody Rider ]
powraca sie jesli bedziesz chcial awansowac uczonego na maga ; wtedy dostajesz takowa misje w Thojgard
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Ale na tej wyspie można sobie nieżle nabić doświadczenie - zanim mi babcia dała kluczyk wystrzelałem wszystkie meduzy (zyją w H2O - podpływasz, prowokujesz, uciekasz na ląd i masakra z galaretek, a punktów sporo:)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Angelord--> Ha, z exp. to ja klopotow nie mam, gorzej z kasa na szkolenie :-)
rybi [ Legionista ]
Pomoc dla laika. W mieście Sturmford spotykam buraczanego kolesia, który zgubił jakieś papiery. Zszedłem do piwnicy, wytłukłem masę jakiejś drobnicy i nic. Studnią na dół, później przez jakieś pajęczyny po drodze kilka szkieletów, i cały czas nic. Może macie jakieś rady na początek.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
rybi--> Jest jeszcze jedno zejscie drabinka w dól, lazi sie korytarzami z pajeczynami i w jednym z kątow jest zaułek z mala drabinka w dol. Zlazac tam znajdziesz sie w kanalach zblizonych do tych, ktorymi juz szedles. Na koncu jednoego z korytarzy leza te papiery przy kracie odplywowej. Jak znajde mape, to zaraz zrzuce :-)
rybi [ Legionista ]
Dzięki za pomoc. Jak będę w potrzebie to klepnę parę słów.
rybi [ Legionista ]
Mam pytanie czy uwolnienie kolesia z więzienia w Dranghiem zlecone przez jarla w Sturmford wpłynie jakoś na zjednoczenie klanów. Zastanawiam się czy nie zawalę sprawy wchodząc tam.
Bodziu [ Lord Ironfist ]
rybi --> Śmiało idz i uwolnij go, nawet jak bedą chcieli Cie tam zatrzymać w drodze powrotnej no to wiesz co masz zrobić, natomiast wejdz jako Visitor !!! ;-))
Bodziu [ Lord Ironfist ]
He he !!! rothon --> Na te wyspe jeszcze powrócisz i to po najważniejszą rzecz w grze ;-))) Tak też sie nie martw !!!
rybi [ Legionista ]
Bodziu - dzięki ale jak mam to rozumieć jako Visitor i czy dobrze rozumiem żeby wytłuć wszytkich po drodze, czy się w mieście na mnie nie wpienią a wszczególności jarl tego miasta. W końcu zlecił mi jakieś zadnia do wykonania. Z góry dziękuję za wskazówki.
Mighty Maciej [ Legionista ]
rothon --> No pewno, że się wraca, (zob. Drackula) a wtedy to już nie to samo!!! Szkoda tylko, że czarna skrzynia w Ruinach sie nie odnawia.
Asmodeusz [ Generaďż˝ ]
rybi ---> jak zabijesz wszystkich w wiezieniu to niby kto powie o tym jarlowi? :) Wiadomo - martwi nie mowia :)