GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Adolf Hitler - MALARZ

26.09.2006
16:20
[1]

masterr [ Pretorianin ]

Adolf Hitler - MALARZ

włansie ogladałem fakty na tvn -ie i byla wiadomosc , ze jakis doma aukcyjny w niemczech wystawil na sprzedarz obrazy adolfa hitlera ... ciekaw jestem czy ktos z was chccialby cos takiego kupic i ile jeden taki obraz moze kosztowac ... ja chciałbym cos takiego miec :)

26.09.2006
16:22
[2]

DeLordeyan [ The Edge ]

ja chciałbym cos takiego miec :)

Po co? Tylko dlatego, że to obraz namalowany przez Hitlera?
Ja kupuję obrazy, które mi się podobają, niezależnie, czy namalował je Picasso, Vinci czy znajomy plastyk.

26.09.2006
16:22
[3]

alpha_omega [ Senator ]

Ja chciałbym te obrazy zobaczyć, bo przyznam, że w życiu nie widziałem nawet w formie elektronicznej.

edit: już widziałem:

26.09.2006
16:26
[4]

InterPOL [ Generaďż˝ ]

Co taki człowiek jak Hitler mogłby namalowac?Chyba tylko własny portret...

26.09.2006
16:26
[5]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

Widzialem kilka obrazow Hitlera,czytalem jego wiersze i kilka opowiadan.W kregach znawcow bardziej ceni sie jego pioro niz pedzel :)
Ogolnie to byl malarz pokojowy (taki maly zarcik przewrotny:P )

26.09.2006
16:26
[6]

alpha_omega [ Senator ]

InterPOL ------------> Przecież Hitler był właśnie niespełnionym malarzem

26.09.2006
16:27
[7]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Czy ktos z was chccialby cos takiego kupic i ile jeden taki obraz moze kosztowac ... ja chciałbym cos takiego miec :)

Obawiam się, że nas nie stać :)

26.09.2006
16:28
[8]

mmomm [ Konsul ]

InterPOL ---> polecam przeglad grafik, czy szkicow Hitlera, wcale nie byly zle. I mam nadzieje, ze mnie opacznie nie zrozumiecie...

26.09.2006
16:30
[9]

alpha_omega [ Senator ]

A co tu opacznie rozumieć - prawda jest taka, że od człowieka do potwora jeden mały krok

26.09.2006
16:30
[10]

masterr [ Pretorianin ]

DeLordeyan ---po 1 to nie tylko dlatego , ze namalował to Hitler , coc to tez jest istotne ... po 2 dlatego , ze wcale te obrazki nie sa takie zle ... po 3 jest to jakiegos rodzaju historyczne dzielo sztuki ... a pozatym Hitler nie tylko ładnie malował ale tez ciekawie pisal

26.09.2006
16:33
[11]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Każdy chciałby mieć obraz Hitlera w domu i wartość artystyczna nie ma tutaj nic do rzeczy.

26.09.2006
16:35
[12]

alpha_omega [ Senator ]

Niby dlaczego każdy chciałby mieć w domu taki obraz? Tak ci się podoba spoglądanie na dzieło kogoś kto wymordował miliony ludzi? Obraz danego malarza najczęściej mieć chcemy, gdyż czujemy jakąś z nim (tj. malarzem) łączność dziejową, bo możemy dotknąć, możemy spojrzeć na kreskę kierowaną myślą i ręką tego człowieka. Ale Hitler?

26.09.2006
16:38
[13]

Fett [ Avatar ]

Ja bym chcial miec w domu taki obraz. Raz ze jest A.Hitlera a dwa ze jest nawet ładny :)

26.09.2006
16:39
[14]

alpha_omega [ Senator ]

Fett -------------> Czyli jednym słowem fascynuje Cię osoba Hitlera.

26.09.2006
16:42
[15]

Fett [ Avatar ]

nie, podnieca mnie fakt ze wszyscy by robili glupie miny gdyby sie dowiadywali ze mam w domu jego obraz

A co do samego Hitlera... cóż jest fascynujacą osoba

26.09.2006
16:42
[16]

Roko [ Generaďż˝ ]

Pewnie ze chciałbym na strychu znalezc kilka obrazów Hitlera. Skoro jego akwarelki wyceniane
są na 5000 funtów od sztuki :)
Obrazki w podanym linku są dość ładne, duzy talent to co prawda nie jest, ale o ile lepiej byłoby
gdyby Hitler poświecił sie jedynie malarstwu

26.09.2006
16:43
[17]

VYKR_ [ Vykromod ]

Tu wlasnie dziala mechanizm, dzieki ktoremu wielu naprawde utalentowantych artystow nie zostaje zauwazonych tylko dlatego ze o innych, nie zawsze slusznie, jest glosno - i to nie wazne, czy w sensie pozytywnym czy negatywnym - po prostu istnieje jakis owczy ped do osob slawnych... Czyzby dzialala tu niesmiertelna kompensacja?

26.09.2006
16:44
[18]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

alpha_omega---->

Nawet gdyby na obrazie były marzenia o zagładzie Żydów, obrazu bym nie powiesił, ale byłbym dumny, że posiadam rzecz obiektywnie wartościową. Taką rzeczą może być równie dobrze pióro Stalina albo podwiązki Marilyn Monroe. Albo taki rękopis Mein Kampf - bardzo chciałbym mieć, co nie musi być równoznaczne z tym, że się z tezami weń zawartymi zgadzam. Człowiek dąży do posiadania dóbr ekskluzywnych, możesz się oczywiście wypierać, a Twoją wiarygodność oceni forumowa gawiedź :)

26.09.2006
16:46
[19]

VYKR_ [ Vykromod ]

Hajle Selasje--> mozesz mi powiedziec, jak cos takiego jak "pioro Stalina" czy "podwiazki Marilyn Monroe" moze byc obiektywnie wartosciowe?

26.09.2006
16:46
smile
[20]

Kot in the Fog [ Centurion ]

Za nic nie kupilbym takiego obrazu

26.09.2006
16:46
[21]

Fett [ Avatar ]

VYKR_ - w taki sam jak skarpety Ojca świetego mogą być relikwiami

26.09.2006
16:48
[22]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

VYKR_----->

Połącz ze sobą dwa słowa - obiektywna wartość i rynek (popyt).
Następnie zastanów się ile za podane przedmioty mógłbyś zgarnąć na aukcji.
I masz odpowiedź na swoje pytanie.

26.09.2006
16:49
[23]

alpha_omega [ Senator ]

Mnie osoba Hitlera nie tyle fascynuje co zastanawia i ciekawi, a chciałbym te obrazy posiadać tylko po to, ażeby je sprzedać i mieć z tego dobry pieniądz. Ale co inne przyznawać, że chodzi o względy finansowe, co innego udawać, że o nie nie chodzi, bądź odczuwać rzeczywiście
coś innego. Czym to coś innego jest? Z pewnością jakąś więzią historyczną, jakimś przekroczeniem czasu, również więzią z osobowością, która przez pewien czas potrafiła kierować historią, z osobowością charyzmatyczną. Ale czy nie ma przynajmniej częściowej racji
VYKR_ mówiąc tutaj o kompensacji?

Dodam, że wyśmiewał takie podejście (podejście więzi z twórcą) Gombrowicz, demaskując to jakże często miast podziwiać wartości estetyczne oddajemy się snobizmowi.

26.09.2006
17:05
[24]

VYKR_ [ Vykromod ]

Fett--> papier toaletowy ojca swietego tez jest reliktem? Sorry, ale zupelnie nie rozumiem takiej proby wytlumaczenia.

Hajle Selasje--> nie ucz mnie podstaw ekonomii. Jesli chcesz sie popisac inteligencja, to powiedz raczej dlaczego ludzie chca kupowac ten badziew tylko dlatego ze to np. Adolfika.

Jest tez tutaj inna kwestia - skad sie brala charyzma Hitlera? zawsze mnie to niesamowicie zastanawialo. Jakim cudem mial on tylu fanatycznych wyznawcow? Przeciez dzisiaj ten czlowiek wydaje sie absolutnym wariatem, do tego zaslepionym ideologia i nieudolnym wojskowo.

alpha_omega--> pohamuj sie, w takim tempie kiedys sie nawet ze mna... zgodzisz - a to juz zakrawa na tania groteske. Ale nie pozostane dluzny - odwolanie do Gombrowicza jak najbardziej sluszne.

26.09.2006
17:09
[25]

Wuj Ciężki [ Legionista ]

Co tam obrazy... znam takich co im się marzy wydanie "Mein Kampf" oprawione w ludzką skóre... a tak przy okazji to on rzeczywiście malował motylki?

26.09.2006
17:16
[26]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

VYKR_ --->

nie ucz mnie podstaw ekonomii. Jesli chcesz sie popisac inteligencja, to powiedz raczej dlaczego ludzie chca kupowac ten badziew tylko dlatego ze to np. Adolfika.

Ani mi w głowie świecić inteligencją, przynajmniej nie oficjalnie :)
Zadałeś banalne pytanie i dostałeś banalną odpowiedź. Teraz zadajesz kolejne banalne pytanie i czego się spodziewasz ? Po pierwsze nie nazywałbym tych obrazów badziewiem, to domena niespełnionych historyków, którzy całą spuściznę po Hitlerze najchętniej spuściliby do klozetu. Z tego co mi wiadomo, opinie znawców n.t. obrazów Hitlera są dość podzielone, ale raczej nie skrajne - prawdziwy krytyk nie powie, że jego obrazy to totalna kicha albo rewolucyjne dzieła.
Nie ma więc powodu nazywać ich badziewiem, tylko dlatego, że namalował je zły człowiek.

A w odpowiedzi na Twoje pytanie - to są przecież najprostsze ludzkie odruchy - człowiek pragnie sławy i ludzi sławnych podziwia oraz się nimi fascynuje. Ewentualnie nie podziwia, jak w wypadku Hitlera, ale najzwyczajniej w świecie fascynuje się nim. Ja się mogę do tego przyznać i o czym to świadczy ? Rys psychologiczny Hitlera jest od wielu lat, dla wielu osób rzeczą niezwykłą, a jego obrazy są pewnym przejawem psychiki tego zbrodniarza. Miłośnicy Freuda mogliby nawet dojść do wniosku, że obrazy malowane przez młodego Adolfa są kluczem do zrozumienia jego postępowania w przyszłości - i niewykluczone, że tak właśnie jest.

26.09.2006
17:27
[27]

StifflersMum [ Konsul ]

przypomniał mi się odcinek 13 posterunku z lekcją historii :)

26.09.2006
17:27
[28]

masterr [ Pretorianin ]

Nie wiem dlaczego wiekszosc ludzi jako najwiekszego morderce uwaza Hitlera , przeciez eksterminacja zydow to wcale nie był najwiekszy z masowych mordow ... za rzadow Stalina w Rosji i nie tylko zgineło sporo wiecej osob ... ponad milion osob zgineło takze jakies niecałe 20 lat temu w Ruandzie , a o tym jakos nikt nawet nie wspomina ... takich przykladow mozna wymieniac jeszcze sporo , a wszyscy tylko caly czas mowia o Hitlerze , ktory jak dla mnei byl jednym z inteligentniejszych przywodcow ...

26.09.2006
17:29
[29]

alpha_omega [ Senator ]

masterr ---------> Bo tylko Hitler i naziści nadali mordowaniu znamiona przemysłu.

26.09.2006
17:38
[30]

Gravious Samurai [ Pretorianin ]

Robicie z niego nie wiadomo co, a tak do tematu to mało neonazistów na świecie którzy chętnie by taki obraz w jadalni powiesili

26.09.2006
17:40
[31]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

Faszysci! Polska brunatnieje pod rzadami PiSu!

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.