GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kącik zagubionych uczuć (cz.117)

24.06.2002
12:05
smile
[1]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

Kącik zagubionych uczuć (cz.117)

"Nie wiem od czego zacząć. Pisać jakieś moralesy czy rzucić przypowiastkę? I tak źle i tak nie jest najlepiej... Jest czerwiec i lato czuć każdą częścią ciała. Ten nastrój odrodzenia opanował także serca części forumowiczów - a może Oni zawsze tu byli, tylko czekali aż ktoś uczyni ten pierwszy krok? Faktem jednak jest mnogość wątków osób „rozżalonych uczuciowo”. Dlaczego tak się dzieje, że w dobie „cyfrowych fantazji” ciągle istnieją ludzie, którzy odczuwają potrzebę kontaktu z innym człowiekiem?...
Ponieważ uczucia są cechą charakterystyczną każdej żywej istoty. Towarzyszą nam od narodzin do śmierci. W każdym rodzi się w pewnym momencie potrzeba bliskości z kimś innym. Bycia dla tego kogoś kimś ważnym. Nawet jeśliby to miało być chwilowe zauroczenie, istnieje jego potrzeba i podświadome do niego dążenie. Dlaczego mamy się bać tych najstarszych emocji? Dlaczego mamy uważać je za coś wstydliwego?
Nie boję się mówić o uczuciach. Nie potępiam ludzi przeżywających problemy sercowe. NIE WIERZĘ, że istnieje chociaż jedna osoba która nic nie czuję (nie wliczam w to grono chorych na autyzm). Nie bójmy się o tym pisać. Ktoś kto przeżywa spełnienie swoich wewnętrznych westchnień potrzebuje często o tym głośno krzyczeć. Ci, których spotkało niepowodzenie popadają w stan przygnębienia, czasami w stan totalnej porażki życiowej. Nie muszą Oni tłamsić w sobie tego co przeżywają. Mają prawo by podzielić z innymi swą radością lub szukać pocieszenia.
Dlatego tworzę ten wątek z myślą o takich ludziach. Mam nadzieję, że spotka się z aprobacją i zjedna sobie kilku sympatyków (a i pozwoli na redukcje wątków tego typu na samym forum). Wiem, że spotka wielu prześmiewców i złośliwców ale jakoś się nimi nie przejmuję. I tak kiedyś zawitają tu ze skruchą szukając pocieszenia, porady lub słuchaczy którzy ich nie wyśmieją. "

Poprzednia część :



24.06.2002
12:08
smile
[2]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

heh pierwszy hihihi

24.06.2002
12:16
smile
[3]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

hihi... a ja drugi... ;))

24.06.2002
12:25
smile
[4]

gofer [ ]

Etka, Patka ---> nie mogę się z wami spotkać 29.06...przepraszam...

24.06.2002
12:27
smile
[5]

majka [ Dea di Arcano ]

Och jaki miły widok zarejestrowały me oczęta Saurusie mój rycerzu - jakaz to radość zobaczyc twe oblicze po tak długiej nieobecności - tęskniłam i oczekiwałam tego dnia kiedy dane mi będzie przesłać czarowny buziak i uśmiech ponętny. Witam wszuystkich serdecznie i słoneczne uśmiechy tu pozostawiam.

24.06.2002
12:29
smile
[6]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

Witamy, witamy - już myślałem że sie wszyscy zmyli ----- ........ u mnie zaczeło padać

24.06.2002
12:29
[7]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Ej, Gofr - jak to? Stójjjjjjjjj!!! Nigdzie nie idziesz :P Powiedz, o co chodzi?

24.06.2002
12:45
[8]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

goferku---> co sie stalo???? dlaczego?????? juz nie chodzi mi o 29 ale o opuszczenie forum????? jak to???

24.06.2002
13:05
smile
[9]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Majeczko... me natchnienie... wielka radością jest spoglądać w twe oczy. Widzieć ich kolor i błyski rozkoszne. Jakże mógłbym nie spełnić twych oczekiwań? Twe wyczekiwanie dobiega końca... jestem... teraz czekam na buziak ponętny i uśmiech czarowny ;)))))))))

24.06.2002
13:45
smile
[10]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Gdzie są wszyscy?... Stoję tak pośrodku kacika... rozglądam sie uważnie (z wyraźnym na twarzy niedowierzaniem) a tu nikogo nie widać... zgroza i horror w biały dzień !!!! Aż włosy sie jeżą na glowie...

24.06.2002
13:48
smile
[11]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

Widzę Sau...... że pirwszy raz doświadczasz tego uczucia niestety wakacje i tak bywa ze nikogo nima

24.06.2002
13:53
smile
[12]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

hehehe... jak to nikogo nie ma? Ja jestem.... ;))))

24.06.2002
13:56
smile
[13]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

no tak i ja jak akurat nie mam klientów

24.06.2002
14:00
smile
[14]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

awsze... hihihih... jak nie masz klientów?... buhahahahaha... niewiem czemu ale z czymś jakoś to mi sie kojarzy.... hehehehe... bez urazy, ale nie mam kontroli nad własna wyobraźnią... hihihihihi

24.06.2002
14:11
[15]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

i ja sie na chwile w biegu pojawiam i znikam :) coz szukanie pracy to nilatwa sprawa

24.06.2002
14:12
smile
[16]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Etka -->>> Po co tak ganiasz? Usiądz sobie spokojnie i poczekaj aż praca sama Cie znajdzie... bedzie tak zdecydowanie milej i bez zadyszki... hihihihihi

24.06.2002
14:21
smile
[17]

majka [ Dea di Arcano ]

Saurus>> czy jesteś pewien swej gotowości w oczekiwaniu? bo mieszanka ta będzie zabarwiona szaleństwem wyrwanym duszy tęskniącej. Etka>> jestem przekonana , że znajdziesz odpowiednią ścieżkę prowadzacą do kariery zawodowej. awsze>> jak to zrobić aby zostać twoim klientem? :))))))))

24.06.2002
14:21
smile
[18]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

oki oki Sau...... masz trochę racji ze śmiesznie to brzmi tylko gdyby nie zawracali głowy (no tak to bym nic nie zarabiał) ale są i klientki;)

24.06.2002
14:23
smile
[19]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

wystarczy wpaśc do sklepu bądż zamówić coś przez i-net.

24.06.2002
14:30
smile
[20]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

majka ->>> Och... słodka chwila obłędu. Obejmij mnie w swe władanie. Niech twe szaleństwo wypełni mą duszę a zmysły trwają w drgawkach radości... tak!!! Jestem gotów w mym oczekiwaniu !!! ... ;)))))))))))

24.06.2002
14:33
smile
[21]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

awsze... klientki mówisz?... i czemuż ja się dziwię i chichotam... czyżbym odczuwał zazdrość? JA też chcę mieć klientki... dużo klientek... pełno klientek... aaaaaa...pracy przybywaj !!!! ;))))

24.06.2002
14:35
smile
[22]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Witajcie ! Dziś, jak widzę w świecie dwuznaczności :) majka ---> dziękuję za komplementy:) Ech... starzeję się, bo coraz większą sprawiają mi przyjemność....

24.06.2002
14:35
smile
[23]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

awsze---> hmmm jak klientki to sie nie dziwie ze tak ciezko pracujesz ;) majka---> oby bo ja juz sie zaczynam ciezko obawiac Saurus--> gdybym nic nie robila to pewnie daleko bym nie zajechala :)

24.06.2002
14:36
smile
[24]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Witaj Angelord :)))))) jestesmy dzis rownopostni ;)))) co do Twej wypowiedzi - ach nie ma jak dwuznacznosci ;P

24.06.2002
14:46
smile
[25]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Etka -->> Gdybys nic nie robiła to bys niczego nie zbroiła... hihihihihi ;)))))))) majka ->>> Komplementy jakowe podobnież tu rozdajesz... szatan z ciebie nie kobieta. Ledwo z oka cię spuścić a już trzeba rdzę z ostrza zeskrobywać... dobrze, że chociaż dla ran ukojenie potrafisz przynosić... ;)))) Angelord ->>> Nie wiek, lecz myśl komplementów słucha... gdy chce je dostrzec nawet w cieniach postać ich złowi... ;))) hihihihi... a mówią, że faceci nie są wrażliwi... ;)))) Witka...

24.06.2002
14:51
smile
[26]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Mistrzu moj :))) coz Ty sugerujesz?????? jak takie niewinne dziewcze jak ja moze cos zbroic (czyt. popsuc, nadspuc, zuzyc, zdewastowac, zdegradowac) toz to jest fizycznie niemozliwe ;) Choc mowia ze nie ma rzeczy niemozliwych ;))

24.06.2002
14:52
smile
[27]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

do tego prawie wyłącznie damska załoga

24.06.2002
14:53
smile
[28]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Saurus ----> im głowa starsza, tym dłuższe, ośle rosną myślom uszy:)

24.06.2002
15:05
smile
[29]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Etka -->>> Rusałko ty płocha... niewinność jest najczęstszą przyczyna kary... hihihi... PS. Niemozliwym jest posłać własny cień na urlop... ;)) Angelord ->>> hihihi... nie taki osioł stary jesli mu uszy sterczą... ;))))

24.06.2002
15:35
[30]

majka [ Dea di Arcano ]

Angelord>>witaj w słoneczne popołudnie. Nie pozwól, aby twą myślą zawładnął cień lat minionych -- nie wiek ma znaczenie a to czy dusza jego młoda. Wszystko to zawiera myśl znanego pisarza : "człowiek przestaje się bawić nie dlatego że sie starzeje, ale starzeje się dlatego , że przestaje sie bawić "

24.06.2002
15:41
smile
[31]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

skąd u was słońce u mnie leje

24.06.2002
15:44
[32]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

majka ->>> Umieram!! Konam w katuszach... Me serce krwawi a dusza krzyczy... Kwiatów dywan przed stopami Ci ściele... czemuż nie chcesz po nim stąpać? Co uczyniłem, że twój wzrok nie siega mej twarzy?

24.06.2002
15:44
smile
[33]

majka [ Dea di Arcano ]

Saurus>> hmmm miało być szleństwo - ale za tego szatana - tak cudnie juz nie bedzie . zatem prześlę ci tylko niewielką część tego - co szleństwo zawierało. --- płyną do ciebie niczym posłańcy bogów : buziaczek otoczony muślinową powłoką czarowności i uśmiech zatopiony w bursztynowej powłoce wieczności. --- przyjemności na popołudnie

24.06.2002
15:45
[34]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

u mnie tez bez slonca- na niebie chmury i do tego nawet zimno jest

24.06.2002
15:50
[35]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

majka ->>> Wstąpiłem na duszy straconej ścieżkę... Bogowie nieprzychylne zsyłają mi światło. W bursztynowych kolorach me otocznie. Stąd do wieczności sięgam wzrokiem... Dlaczego wieczność jest identyczna z chwilą obecną?

24.06.2002
16:10
smile
[36]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

majka ---> cień lat minionych powiadasz ? Ano zawładnął nawet cień miesięcy. Dziś o świcie to napisałem i dedykuję wszystkim, którym nie jest obca melancholia. ( Z dwojga złego - wolę już pisać, niż pić) Kolejny czerwiec Mi uciekł Bez Ciebie Jak zwiędły jaśmin Usechł W pustej książce Przede mną lato Lecz nowe miesiące Nic już nie znaczą Spróbuję jeszcze We wspomnień szaleństwie cofnąć godziny w słonecznym zegarze Spróbuję jesień powstrzymać przed burzą By nie rozwiała Zasuszonych marzeń Ale uciekło Uschło I nie wróci Księga swą bielą Oczaruje zimę Już nie wypełnię Tych stron Twoim wzrokiem Ani przez chwilę...

24.06.2002
17:57
[37]

majka [ Dea di Arcano ]

Angelord>> widze , że cierpienie nie mija -- ale z czasem złagodnieje i juz będziesz mógł z tym zyć. Wersy powstałe w zbolałej duszy są zazwyczaj najpiękniejsze - bo nie zaiweraja zakłamania i sztuczności. Jeżeli to ci pomaga , to przelewaj to na papier - robisz to doskonale - lepiej przełozyc gorycz na strofy wiersza niż utopić w alkoholowym złudzeniu obojętności. A może kiedyś nastanie ten dzień, kiedy ich treść zawierać będzie piękne wspomnienia lat razem spędzonych a nie ból z sekundy rozstania.

24.06.2002
18:10
smile
[38]

Nyhos [ Droogie ]

Witam wszystkich dziś.Szkoda mi gofera,że odchodzi.Może wiecie czemu?

24.06.2002
18:35
[39]

majka [ Dea di Arcano ]

Nyhos>> witaj, niestety wiemy tyle co ty -- nie znamy szczegółów jego odejścia -- mnie tez szkoda goferka:(

24.06.2002
18:43
[40]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

i ja zaluje Goferka, przyzwyczailam sie do jego obecnosci w Kaciku i na forum, szkoda wielka szkoda:(

24.06.2002
18:54
smile
[41]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

majka ---> "piękne wspomnienia lat razem spędzonych" -- na to, to czuję się jeszcze zbyt młody:) Ponownie kłaniam się nisko, dziękując za miłe słowa:) A o co chodzi z gofrem ?:(

24.06.2002
19:14
[42]

majka [ Dea di Arcano ]

Angelord>> no -- chociaz raz powiedziałeś coś o swoim wieku w sensie pozytywnym -- hehe to dobry znak.:))))) goferek odchodzi z forum i oficjalnie sie żegnał -- link poniżej

24.06.2002
19:30
[43]

Stellincia [ Generaďż˝ ]

zobaczysz przyjdzie dzień....

24.06.2002
19:30
smile
[44]

majka [ Dea di Arcano ]

Angelord>> o juz masz podnick -- gratulacje - no to dzis robisz w kąciku imprezę -- może być z mlecznych koktaili - nikogo to nie omija hehehe :)))))

24.06.2002
19:36
smile
[45]

majka [ Dea di Arcano ]

Witaj Steluś -- przyjemnego wieczorku życzę :))))))

24.06.2002
19:44
[46]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Angelord----> gratuluje podnicka :)))))))))) Stell---> witaj :)))) juz niedlugo wspolna balanga :)))))

24.06.2002
19:59
[47]

Stellincia [ Generaďż˝ ]

witam równnież ---> bedzie fajnie ;-) już nie mogę się doczekać aha chcę wziąść ze sobą jedną koleznke :-) mam nazieje że się nie pogniewacie

24.06.2002
20:00
smile
[48]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

skadze znowu Stellus :))) my sie z tego cieszymy :)))))))))))))))))))))))

24.06.2002
20:03
smile
[49]

Patka [ Centurion ]

stell>> skadze znowu:))) a moze jakis kolegow nam przyprowadzisz;)))

24.06.2002
20:10
[50]

Stellincia [ Generaďż˝ ]

chłopów jest już nadto ;-)

24.06.2002
20:14
smile
[51]

Patka [ Centurion ]

stell>>ale nigdy za wiele:))))

24.06.2002
20:16
[52]

Stellincia [ Generaďż˝ ]

ja mysle ze powinno byc sprawiedliwie 1 chłop dwie panienki i jedna na boku

24.06.2002
20:17
[53]

majka [ Dea di Arcano ]

Ech - jaka szkoda że nie moge z wami jechać -- no nic przypilnuję w weekend kącik jak was nie będzie:((((

24.06.2002
20:21
[54]

Stellincia [ Generaďż˝ ]

maja olej system :-) przyjedź do nas bedziecie miały przewage ;-)

24.06.2002
20:21
[55]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

no szkoda majka ze nie mozesz z nami sie udac na wspolny wypad, ale nie martw sie jeszcze to nadrobimy Stell---> ja sie zgadzam tylko jeden na jeden- cos innego nawet nie wchodzi w rachube :)))

24.06.2002
20:27
smile
[56]

Patka [ Centurion ]

stell>> typowe myslenie chlopa;))) wokol miec baby i tylko baby,nam tez cos sie od zycia nalezy!!!;)))

24.06.2002
20:28
smile
[57]

Patka [ Centurion ]

majeczko>> nastepnym razem gdziekolwiek by to nie bylo masz byc z nami :))))

24.06.2002
20:30
smile
[58]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Stell---> no wiesz tak sie plcia przeciwna otaczac? ;)))))) Patka--> popieram popieram :)))))))))))

24.06.2002
20:36
smile
[59]

Nyhos [ Droogie ]

Dla Gofera dedykuję piosenkę Korna "Sombody someone" I po 3 miechach mam znowu komórkę i mogę esemesować do ukochanej :))

24.06.2002
20:50
smile
[60]

Nyhos [ Droogie ]

Wiecie może kiedy plus minus powstał wątek "coca cola vs. pepsi" ? To ważne dla mnie,bo określę wtedy ile jestem na tym forum.

24.06.2002
21:46
smile
[61]

majka [ Dea di Arcano ]

Stell>> hehe, mówisz że byłybysmy w przewadze? hihi podobno od przybytku głowa nie boli :))))) może nastepnym razem uda sie zrobić szturm na Śląsk Etka, Patka>> też jestem przekonana ze nadrobimy zaległości innym razem :)))))) Nyhos>> taaak takie smsy to cudowna sprawa - szczególnie jak zawierają miłe przesłania -- hehe ten wątek o którym piszesz nigdy nie rzucił mi sie w oczy -- zreszta wcale się nie dziwię hehe:))))

24.06.2002
21:57
smile
[62]

Nyhos [ Droogie ]

A czemu Majko się nie dziwisz?

24.06.2002
22:12
[63]

majka [ Dea di Arcano ]

Nyhos>> bo z reguły ignoruję nazwę coca - cola -- kiedyś sie nią strułam -- i na sam widok mam dziwny odruch --- bleee nawet ciężko mi o tym pisać :( a co dziwniejsze pepsi wypije i to ze smakiem -- pewnie to jakas blokada psychiczna na tamto wydarzenie. Ale jest jeden pozytywny aspekt tej historii - rozpoznaje różnice w smaku tych dwóch napojów bezbłędnie. :)

24.06.2002
22:13
smile
[64]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Nyhos na zyczenie link :)))

24.06.2002
22:15
[65]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

majka----> bedziemy w piatek z Toba myslami :)))) nie zapomnimy o Tobie :)

24.06.2002
22:21
[66]

Nyhos [ Droogie ]

Etka--->dzięki,tam jest mój pierwszy post :) Majka-->ja też wyczuwam różnicę i trzymam kciuki :)

24.06.2002
22:22
smile
[67]

majka [ Dea di Arcano ]

Etka>> hehe ja o was też :)))))) jak bedę ciągle wyciągała wątek z zaświatów hehe --- bawcie się odlotowo :)))))))

25.06.2002
03:47
[68]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Powoli świta, i kącik uśpiony:) I właśnie widzę, że mam nowy "pretensjonalny" podnick:). Cóż, z wirtualnych trunków niewielka pociecha, ale żywię nadzieję, że przynajmniej niektóre Osoby sprezentują mi zaszczyt fundacji w realu:) Dla wszystkich wszak, załączam obrazek mojego ulubionego pejzażysty (jeśli się uda - rzecz jasna:). Będziecie mogli choć nasycić oczy. Gofra żegnam ze smutkiem - opuszcza nas pełna wdzięku osobowość i bystry intelekt - a to zawsze strata:(. Tym, którzy już jadą, życzę barwnych, ale bezpiecznych przygód. Wszystkim zaś, miłego, kolejnego dnia, bez skał nad głowami i kamieni w sercach:)

25.06.2002
08:04
smile
[69]

majka [ Dea di Arcano ]

Jestem tu tylko przez chwil kilka aby zostawic efekt czarów całonocnych. " niech mgiełka wiedzy zebranej ze wszystkich madrych ksiąg, otoczyła w tej własnie chwili KinSlayera -- niech otwarty umysł i jego czysty przekaz uchyli bramy geniuszu, aby egzamin zdać celująco" Kin>> powodzenia i czekamy na dobre wieści Zamieniam sie w promyk swietlny i już znikać muszę -- przywitam sie ze wszystkimi później

25.06.2002
08:19
smile
[70]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Witam wszystkich w słoneczny i ciepły poranek... Uśmiechy i uściski dłoni przesyłam oraz dobrego humorku na dzionek cały życzę.. :)))

25.06.2002
08:52
[71]

Rogal [ Amor omnia vincit ]

Witam wszystkich Majeczko --> czy istnieje mozliwość rozmowy z Tobą "live" ? Jezeli tak to bardzo bym prosił o taką rozmowę , jezeli byś jeszcze była tak przed 10-11...

25.06.2002
09:13
[72]

neXus [ Fallen Angel ]

Witam ponownie Swiat znow zmienil swe oblicze dla mnie... Jak zwykle zagral mi na nosie, gdy tylko zaczelem myslec ze juz nic sie nie zmieni... Hmmm... Szczeze mowiac mam calkowity metlik w myslach i znow zaczyna sie okres gdy kolejny dzien jest jedna wielka niewiadoma... Czas rozpoczac wszystko od nowa... Jeszcze mnie czeka ciezka rozmowa ktorej bym nie zyczyl nikomu - to za jakies 2 tygodnie - i chyba nigdy sie do tego nie przygotuje... Jesli do takiego czegos mozna sie przygotowac... Hmmm...

25.06.2002
09:31
[73]

Rogal [ Amor omnia vincit ]

neXus --> ciezka rozmowa powiadasz ... Ja jak dobrze pójdzie to dzisiaj przeprowadze rozmowe na śmierć i zycie ... no ale nieważne , ten kącik jest poto abyś mówił o takich rzeczach więc niebądź ze taki tajemniczy i napisz o co chodzi chyba ze ja tu jestem niewtemacie ...

25.06.2002
09:33
smile
[74]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

NeXus----> powialo zgroza. Widzisz sa takie rozmowy ktorych sie boimi ale krore przynosza ulge naszym myslom i duszy. Sama mialam kiedys rozmowe z ktora zwlekalam rok caly- ale coz za wspaniale oczyszczenie swego wnetrza, widzisz niekiedy czekamy na odpowiedni moment i dlatego tak przed tym uciekamy, lecz on moze nigdy nie nadejsc i nasza rozmowa nigdy nie natsapi. Moj moment nadszedl- byl najlepszy z najlepszych , choc przyznam ze zalowalam ze zwlekalam z tym az caly rok- tak bywa. Zycie w kazdym badz razie doswiadczylo mnie o kolejna porcje doswiadczenia- jestem juz o to madrzejsza. Tak wiec NeXus powodzenia- to co wydaje sie nam najtrudniejsze z reguly najlatwiejszym sie okazuje Saurus--> Witaj i pracuj dzis grzecznei, zadnych mysli o pewnym tancu niedobrym ;)))))) Kin-----> trzymam kciuki, egzamin teraz to dla Ciebie bulka z maslem :))))) majka---> dzien dobry, Twe czasry zawsze skutkuja :) ja zawsze zdawalam wiec mysle ze i Kinowi sie dzis powiedzie :) Angelord---> piekny ten pejzaz aczkolwiec smutny, ta zrujnowana ulica, pokazuje jak cos pieknego moze upac, ale takze pokazuje ze piekno to mimo wszystko istnieje ps. wypad na kawe masz juz obiecany :) awsze---> juz prawie dziesiata a Ty nie w Kaciku? :) zostaw juz wreszcie te klientki :) Rogal ---> a witaj witaj, mam nadzieje ze dajesz sobie z problemem rade A tak poza tym wwitam wszystkich goraco :)

25.06.2002
09:50
[75]

neXus [ Fallen Angel ]

Cala zabawa polega na tym, iz musze wytlumaczyc delikatnie pewnej osobie, ze nie jestem jej przeznaczeniem... Mam na przemyslenie tej rozmowy ok 2 tyg, gdyz ta osoba mieszka w innym miescie (tak mniejwiecej oddalonym od mojego o 300 km) dopiero zajzy do mego kochanego/znienawidzonego miasta dopiero w przyszly weekend... Tiaaa... Nie wiem czy wogole istnieje jakis sposob by przebieglo to delikatnie...

25.06.2002
09:56
[76]

majka [ Dea di Arcano ]

-- witam wszystkich juz teraz oficjalnie i przesyłam pozdrowienia. Saurus>> witaj i dla ciebie również uśmiech i uścisk dłoni hehe:)))) jednakże pomimo tak chłodnego powitania z twojej strony -- musnę ciepłym promykiem niczym delikatnym buziaczkiem twe oblicze -- Rogalku>> niestety jestem w miejscu - gdzie nie mam dostepu do żadnego innego komunikatora oprócz forum i email -- bedę tu do 10 a potem znikam aż do godzin popołudniowych -- jeżeli nie jest to nic bardzo osobistego - to proponuje abys spróbował porozmawiać o tym w kąciku -- zawsze na miejscu jest ktoś kto może coś doradzić . Angelord>> hehe czy zdarza się że ty wogóle sypiasz? i trudno sprecyzować co właściwie życzyć ci z rana --- dzień dobry czy dobranoc. Zatem na wszelki wypadek przesyłam pozdrowienia i życzenia miłego dnia lub spokojnej nocy.:))))))))) neXus>> witaj, miałam złe przeczucia jak nie pojawiałeś sie tak długo -- ale chyba te zmiany które opisujesz zapowiadają coś nowego -- może nowa fascynacja ? -- jeżeli tak to nie odrzucaj jej .

25.06.2002
09:57
[77]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

NeXus---> niekiedy warto zrobic to zdecydowanie, bo to nie jest tylko jej los ale tez Twoj, skoro nie jest Twoim przeznaczeniem to powinna o tym wiedziec. Chyba lepiej zeby byla swiadoma niz zyla w klamstwie. Naprawde takie rozmowy duzo klopotow rozwiazuja, nieboj sie- Ty przeciez chcesz byc szczery- a szczeroscv zawsze ma swoje znaczenie.

25.06.2002
10:15
[78]

neXus [ Fallen Angel ]

Majka - masz racje. Wlasnie pojawila sie pewna osoba , ktora zaczyna mnie fascynowac (a to sie bardzo zadko zdarza). Postanowilem rozwiazac ta sprawe zamiast ja dalej ciagnoc z nadzieja, ze jakos sama sie rozwiaze. Problem w tym - jak to zrobic by narobic jak najmniej szkod... Tiaaa... Kiedys bylem w jej polozeniu, a to wcale nie polepsza sprawy... Co do pojawiania - jest to zalezne od mojej pracy, a nie od mojego stanu uczuc - coz, niekiedy po prostu nie mam czasu by cokolwiek napisac... A na tym watku caly czas jestem obecny - chocby tylko duchem nie slowem... Jak brzmialo to stare przeklenstwo? "Obys zyl w ciekawych czasach..."

25.06.2002
11:12
smile
[79]

hetman [ Generaďż˝ ]

A! Ha ! jestem ! co prawda wpadlem po interwencji Etkowo-mailowej :*, ale jestem... ludzie sto watkow mnie nie bylo !Jestem z Was dumny niedlugo przegonicie "Karczme pod...." Caluje mocno Etke :* Majunie :* ... pozdrawiam gbura Saurusa ;) i wszystkich

25.06.2002
11:33
smile
[80]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

neXus ->> Nie wiem jaka jest ta twa nowa fascynacja... czy stanowi juz pewność płomienności uczuć? Nie wiem, czym dla ciebie jest dotychczasowa - stanem przyzwyczajenia czy ciepłem w piersi? To są pytania, na które tylko Ty znasz odpowiedz. Tylko Ty jesteś w stanie uzyskać pewność, że zrodzone odpowiedzi są prawidłowe. Może już to dokładnie przemyślałeś... posiadasz wewnętrzną pewność. Jednak radziłbym Ci zrobić to jeszcze raz. Popełnić błąd nie jest ciężko – znosić jego konsekwencje stanowi dopiero udrękę. Może lepiej będzie się wstrzymać trochę czasu... upewnić się, że decyzja jaka teraz podejmujesz jest słuszna i ma odzwierciedlenie w rzeczywistości. Piszesz, że „rozmowę pożegnalną” chcesz przeprowadzić w sposób bezbolesny dla tej „pierwszej”. Wnioskuję z tego, iż coś ona dla ciebie znaczy... przynajmniej na tyle aby jak najmniej sprawić jej bólu. A jeśli ta „druga” jest tylko tą „fascynacją” i niczym więcej? Jeśli jest wbrew oczekiwaniu pomyłką? Może być w przyszłości ciężko i boleśnie... Hetmanie Wielki Koronny... hehehehehehe... Witaj gorąco duszo, wydałoby się już utracona :)))) Przyjmij niedźwiedzi uścisk i przyjacielskie potrząsanie dłoni – zwłaszcza oferowane przez tak gburowatego faceta... hihihihi. ;))) Wróciłeś na dłużej, czy to tylko przelotna wizytka? majeczko ->> Lodowce kruszeją, gdy promyczki słoneczne ich powierzchnie zaczynają głaskać. Z głębin lodowych czeluści wyrusza ku tobie całusek i uśmiech gorący... czuć w nich wiosnę nadciągającą nad mroźne równiny. Śniegi topnieją i kwiecą się łąki nad którymi tęcze wielobarwne będą Ci sklepieniem a świeży mech posłaniem... ;)))) Etka ->> Och... Rusałko... jak możesz! Tańca chcesz mi odmówić? ;))))))))))))

25.06.2002
12:05
[81]

majka [ Dea di Arcano ]

Mam chwilke przerwy -- zatem odpocznę sobie w miłym klimacie kącikowym HETMANKU>> jak miło cię widzieć -- bardzo sie stęskniliśmy -- jak widzisz trwamy tu i jak na razie nie ma siły aby mogło być inaczej... przesyłam ci gorące usmiechy i cmoka :))))))))))))) neXus>> nie do końca zrozumiałam to co napisałeś - czy ta nowa fascynacja to właśnie ta osoba z która chcesz przeprowadzić rozmowę? bo pamiętam z poprzednich twoich wypowiedzi - ze jest to zainteresowanie tylko jednostronne i to ona usilnie stara się do ciebie zbliżyć. Jeżeli jest tak jak myślę -- że jednak spotkałeś na swojej drodze kogoś wyjątkowego i na niej chciałbys skupić swoją uwagę -- to rozmowa z twą wielbicielką będzie konieczna. Rzeczą oczywistą jest to, ze bedzie trudna i bolesna - ale boleśniejsze byłoby gdyby nadal utwierdzać ją w tym, że może mieć nadzieję. Uczucia nie da się wydobyć z siebie na siłę i pomimo widocznego zaangażowania z jej strony -- im wcześniej tym lepiej. Saurus>> nie leż na tym mchu , bo jeszcze mi się przeziębisz -- dopiero co wyrwałeś się z objęć anginy..:)))

25.06.2002
12:24
smile
[82]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

majka ->>> hihihihi... nawet nie zauważyłem, ze to JA leżę wsród mchów... ;))))))))

25.06.2002
12:34
smile
[83]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

Witam wszystkich o niezwykłej dla mnie porze ale zatrułem się (nie piciem) Eciu -->> Nie martw się dla ciebie zawsze znajdę czas. -->> wracając do wypowiedzi nie pamiętam kogo że można być przyjacielem swojej byłej to uważam ze nie miałe ta osoba racji bo przyjaciel to ktoś kto nie rani a obecnoć byłej osoby napewno rani to się nie da pogodzić

25.06.2002
12:39
[84]

neXus [ Fallen Angel ]

Niezupelnie tak. Jest pewna osoba zapatrzona we mnie - to z nia musze przeprowadzic ta rozmowe. Tym bardziej, iz uznalem ze zaczyna sie nowy okres w mym zyciu i wypadalo by zrobic troche porzadkow oraz zakonczyc pare spraw ciagnacych sie za mna... Tak czy inaczej czekalo to na mnie wczesniej czy pozniej - tylko jakos nie mialem ani okazji ani sily zeby cos takiego zrobic... Znajac zycie to po tej rozmowie pare dni sie nie pojawie w tym watku - nie bede wstanie...Hmmm... Poniekad katalizatorem do tych parzadkow jest pewna osobka, owa fascynacja... O pewnych uczuciach na razie nie mowie - na poczatku zazwyczaj przychodzi zauroczenie, potem owe cos... Ja raczej nie mam tendencji lapanie tego czegos w jednej chwili - raczej to kwestia czasu (hihihi, niczym nalog czy narkotyk - opanowywuje dusze, tak ze gdy pewnego dnia sie budzisz stwierdzasz ze nie mozesz bez tego zyc...). Biorac pod uwage, ze nie jestem przewidziec niczego co wybiega o 30 min do przodu - nie wiem co z tego wyniknie. Ja w kazdym razie osobe o takim formacie spotykam dopiero drugi raz w zyciu... Pierwszy raz omalo co by sie skonczyl dla mnie, hmmmm, dosyc drastycznie... Ale moze nic z tego nie bedzie ;))) Saurus -> Hmmm... Ciekawie sie robi, kontynuuj... ;)))

25.06.2002
12:39
[85]

Rogal [ Amor omnia vincit ]

awsze --> o ile sie niemyle to ja coś w tym stylu powiedziałem i troszke nierozumiem tego co napisałeś bo z tego co piszesz to wynika ze raniłeś tą osobe jeszcze zanim z Nią byłeś i w momencie gdy z Nią byłeś ... Według mnie jedyne co jest bolesne to moment rozstania , ale obecność osoby z którą byłeś miała by ranić ??

25.06.2002
12:41
[86]

neXus [ Fallen Angel ]

awszerszen -> czas leczy rany - zobaczysz. Moja nalepsza przyjaciolka jest dziewczyna do ktorej startowalem kiedys i dostalem kosza - przyjaznimy sie juz ponad 10 lat, hihihihi

25.06.2002
12:43
smile
[87]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

oki Rogal -->> chodziło mi o to że spędzanie czasu z osobą z którą jesteśmy w jakiś sposób związani uczuciowo i z pewnych względów nic z tego nie wychodzi jes dla nas bolesne i to to sprawia. Kiedyś tak sobie bliscy w tej chili chłodni i prawie obcy.

25.06.2002
12:43
smile
[88]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

oki Rogal -->> chodziło mi o to że spędzanie czasu z osobą z którą jesteśmy w jakiś sposób związani uczuciowo i z pewnych względów nic z tego nie wychodzi jes dla nas bolesne i to to sprawia. Kiedyś tak sobie bliscy w tej chili chłodni i prawie obcy.

25.06.2002
12:54
smile
[89]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

neXus ->> hehehe... ponieważ kontynuacja odbywa się bez udziału mowy (a dłonie zajęte mam czym innym niż klawiaturą) musisz sam sobie dorobić zakończenie tej historii... ;)))))) Mój poprzedni post możesz uważać za nieważny... Źle zrozumiałem twa sytuację. W nowym świetle, jakim ją ujrzałem, mogę tylko powiedzieć jedno - nie przedłużaj tego, co nieuniknione. Wiadomo, że rozmowa będzie ciężka... ale im prędzej się odbędzie tym lepiej dla Was wszystkich.

25.06.2002
12:55
[90]

Rogal [ Amor omnia vincit ]

awsze--> no ale własnie tego nierozumiem skoro mówisz juz o uczuciu to przecież niemozliwe jest to ze odrazu w momencie zerwania ze soba dwóch osób to uczucie sie kończy , a wogule w moim rozumieniu jezeli dazysz drugą osobe uczuciem tzn. ze akceptujesz ją taką jaką jest czyli czy z nią zerwiesz czy tylko sie przyjaźnisz to i tak nigdy niepowinines na taką osobe być zły bez poważnego powodu ... a jezeli jest tak ze to ta druga osoba po zerwaniu z toba przestaje cie lubic odzywac sie do ciebie itd. tzn. ze z jej strony uczucia raczej niebyło ...

25.06.2002
12:57
smile
[91]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

NeX..->> widzisz ty startowałeś i dostałeś kosza niwpowiem też mam kilka bliskich naprawdę przyjaciółek z którymi było podobnie, ale jeśli z kimś jestem ponad pół roku to cięzko mi się z tym pogodzić i nie jest to łatwe ani przyjemne

25.06.2002
13:05
[92]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Rogal ->>> Czasami to, co wydaje się logiczne wcale takim nie jest. W sytuacji awszerszenia masz do czynienia z uczuciem, które zrodziło się „kiedyś w przeszłości” a teraźniejszość zrobiła z niego „drogę przez mękę”. Coś jeszcze w nich drzemie, ale nie mogą już się na tyle przyciągnąć, aby nadal być razem. Pozostaje im rozstanie - jako jedna z opcji – i w tym cały pies pogrzebany. W sercu cos jeszcze się pali a w rzeczywistości nie ma do tego powrotu. Zaczyna rodzić się złość na to, że sytuacja rozwinęła się tak a nie inaczej. Taki stan ducha nie sprzyja przyjaźni – tym bardziej, że prawie pewne, iż część tej złości będzie stanowił żal do tej kiedyś bliskiej osoby.

25.06.2002
13:12
smile
[93]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

nie no Hetman nasz Wielki sie pokazal :)))))))))))))))))))) ale jest mi teraz milo ze mail moj dal jakis skutek :)))) przybywaj do nas czesciej nasz dawco gwiazdek :) bo ja gwiazdke od Ciebie mam do dzis Oto dowod :))) ------------->

25.06.2002
13:12
[94]

neXus [ Fallen Angel ]

awszerszen -> tiaaa... Tak czy inaczej dopiero po jakim czasie sie okarze co z tego wyjdzie... Bardzo czesto jest ostatnie spotkanie i wiecej tej osoby nie ujzysz...Choc kto wie... Tak naprawde zaden facet do konca nie zrozumie kobiety - odwrotnie jest tak samo... Ja kiedys przez dlugi czas utrzymywalem przyjacielskie kontakty z taka osoba, dopoki jej zazdrosny maz nie poblokowal wszelkich mozliwych form kontaktu... A to byla ta moja pierwsza fascynacja graniczaca z obledem......

25.06.2002
13:22
smile
[95]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

Rogal nie mącz mnie głowa mnie boli, nie potrafię Ci dokładnie odpowiedzieć o co mi chodzi ale chodzi o to że nie potrafię przebywać z nia w jednym pokoju bo poprostu nie jest moja i ta świadomość nie jest przyjemna

25.06.2002
13:24
[96]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

Sau......-->> w żadnym wypadku nie odczuwam na nią złości no może właśnie za to niezdecydowanie

25.06.2002
13:32
[97]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

awsze ->> Powiem to tak... jeszcze nie - a tak w ogóle mówiąc to miałem na mysli złość na sytuację, że doszło do roztania. Nie zależy ci na takim rozwiazaniu problemu (przynajmniej tak wynika z twych postów), wiec jesli tak to się zakończy bedzie Cię gryzło, że tak sie właśnie stało. Zresztą już teraz mówisz "...no może właśnie za to niezdecydowanie..." a weź pod uwagę, iż jeszcze nie było rozstania ostatecznego (przynajmniej oficjalnie). Nie chcę byc złym prorokiem - naprawdę - ale mogę się założyć, że w przyszłości będziesz odczuwał jeszcze o to żal. Dokąd taki stan ducha nie przejdzie mozna zapomnieć o przyjaźni....

25.06.2002
13:45
[98]

neXus [ Fallen Angel ]

Etka -> Hihih... Niezla tak gwiazdka - jakas supernova jesli dobrze widze :)))))

25.06.2002
13:47
smile
[99]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

NeXus---> przechowuje ja juz od lutego :) wtedy wlasnie mi ja Hetman Koronny wreczyl :) jeszcze wtedy nie byl Wielkim ;) juz sie przyzwyczailam do jej blasku - w koncu codziennie ja ogladam ;)

25.06.2002
14:06
[100]

Rogal [ Amor omnia vincit ]

Saurusie --> jezeli sie naprawde kocha a wie sie ze niemasz szans być z tą osobą to wtedy trzeba sie z tym niestety pogodzić (choć to bardzo ciężkie) i nauczyć sie z tym żyć ale przytym niezmieniać nastawienia do tej osoby , niestety tak jest ten swiat stworzony ze jezeli sie jakiejś dziewczynie niepodobasz a naprawde bardzo mocno ją kochasz to mozesz próbować co wiecej powinienes a nawet musisz prubować zrobić wszystko zeby Ona cie pokochała ale czasmi jest tak ze sie nie da zrobić poprostu nic ... Ja znam juz pare takich osób na które nigdy zły niebęde i z którymi bede utrzymywał kontakty do końca zycia ( no własnie ten koniec zycia ...) , przynajmniej takie nastawienie jest z mojej strony ... Tzn. też źle moze i zły na te osoby napewno kiedys jeszcze bede ale to własnie te osoby pierwsze dowiedzą sie o tym ze jestem na nie zły i za wszelką cenę bede prubował tą moją złość zakończyć ... a własciwie to w tym wszystkim chodzi mi o to ze duzo ludzi mówi ze kocha , i mówią to tak jak mówi sie np. ze idzie sie wyrzócić śmieci ... to bardzo smutne ze ludzie zapominają juz wielkość tego uczucia jakim jest miłość zapominają ze ze wszystkich uczuć jest to , to największe a np. dla mnie również i najważniejsze ... więc poprostu nierozumiem jak mozna powiedzieć ze sie kogoś kocha lub kochało i zarazem mówić ze sie go nielubi albo zacytuje awszerena : "Kiedyś tak sobie bliscy w tej chili chłodni i prawie obcy." Ja np. wiem ze jedyne co moze sprawić abym przestał kochać Justyne to śmierć ... heh... to też w sumie wszystko bezsensu bo uzywam słowa "Miłość" sam niewiedząc czy dokońca je rozumiem czy znam juz to uczucie czy kiedykolwiek jeszcze je poznam ? awsze -- > no dobrze widze ze poprostu strasznie ciężko ci sie pogodzic z tym ze Ona niejest twoja , ale zauważ ze w ten sposób myślisz tylko o sobie i w zaden sposób niepomagasz ani Jej ani sobie , moze przestań myśleć ze niejesteś z Nią , a zacznij wszystko od nowa stań sie znowu Jej najlepszym przyjacielem tą osoba która zawsze bedzie na Jej wezwanie która zawsze da Jej dobrą radę i pocieszy kiedy tego trzeba , wiem ze napewno niewykonalne jest dla ciebie w tej chwili aby nagle zapomnieć ból jakim jest to ze z Nią niejesteś ale moze smutek z tym związany ukazuj nam tutaj w kąciku i niech on tu pozostanie a będąc przy Niej staraj sie jednak być weselszy i przedewszystkim badź jej przyjacielem ...

25.06.2002
14:09
[101]

majka [ Dea di Arcano ]

neXus>> ech cieżkie chwile cię czekają , bo taka rozmowa nawet jeżeli nie jesteś zaangażowany uczuciowo to przykra sprawa --- tylko nie bardzo rozumiem twą wypowiedź o tym, że nie będziesz mógł zaglądać po niej do naszego wątku -- czyż nie łatwiej będzie przejść te trudne chwile z grupą osób która podtrzyma na duchu i powie słowa pocieszenia? być może usłyszysz dość przykre słowa w trakcie przebiegu spotkania , mogą być nawet szlochy -- po co później przeżywać to w samotności? Saurus>> nie ma cie na tym mchu? o rany -- to kogo ja tam znalazłam? hehe właściwie to twoja strata --- hihi wprawdzie słonko mocno przygrzewa ale żebym aż tak sie pomyliła?:)))))))

25.06.2002
14:13
smile
[102]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

Jest nowy: heh tylko trochę z numeracją pojechałem

25.06.2002
14:17
[103]

Rogal [ Amor omnia vincit ]

next episode :

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.