GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 507

23.06.2002
21:48
[1]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 507

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła sie kolaborować z liczem Szamanem i służyc mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś, obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała sie o fakt przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije soczek pomidorowy, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się on także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu Tygrysek i rozgląda się jeszcze bardziej nerwowo niż mi5aser, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnoscią wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Kroku dotrzymuje Admirałowi Pellaeonowi niejaki Viti, który dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej ;-)
Odwiedzał nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz czekamy, aż powróci do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu znowu przychodzi na zieloną herbatę, bo już wrócił z Japonii !!! (choć na pewno do niej już tęskni). Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Rankiem zjawia się też krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda też gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi sie od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;)
NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania...Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;)
AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona, za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :)
Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza - jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie zimowym zaś podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego
sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-)
Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze dogrzewane, a latem klimatyzowane) .
"Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiajacych rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabosc ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

23.06.2002
21:49
[2]

Pijus [ Legend ]

1

23.06.2002
21:50
smile
[3]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

No i co będzie ?

23.06.2002
21:51
smile
[4]

Yoghurt [ Senator ]

Małe nieporozumienie wynikło... która karczma jest ważna?:)

23.06.2002
21:51
smile
[5]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Jak to która - moja :-)))))

23.06.2002
21:51
smile
[6]

Pijus [ Legend ]

wszystko jedno - i tu i tu jestem 1:))))) Podwojny camp:PPPP

23.06.2002
21:54
smile
[7]

Yoghurt [ Senator ]

Ale szaman chciał swoją jako qważna:) To jak decydujemy? Ciągniemy zapałki?:D

23.06.2002
22:12
smile
[8]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Yoghurt - Bo co to za zamawianie nowej części już przy 95 postach. Możemy pociągnąć 2 części na raz. Tego jeszcze nie było :-))))))))

23.06.2002
22:18
smile
[9]

Yoghurt [ Senator ]

No fakt, oryginalnie:) Zaraz wrócę i pomogę:) Tylko pościagm troszkę bajerów do Morrowinda:)

23.06.2002
23:28
[10]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

No i prosze co się porobiło :-) Viti -> Imperium oficjalnie uznaje Twoją część za obowiązującą, gdyż jej założenie zostało zapowiedziane.

24.06.2002
00:23
[11]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Oj, bo znowu druga strona zawitała!

24.06.2002
00:25
smile
[12]

Yoghurt [ Senator ]

Ech, bo wszyscy admirale katują Morrowinda:) Swoją drogą- ściągnąłem fajny modzik, aler chę go dokończyć, ale mam problem z edytorem... kazdy fachowiec Morro mile widziany:) To taki mały adwertajsing:)

24.06.2002
00:29
[13]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

No fakt, chyba wszyscy coś akurat katują :-) Ja obecnie Direct Connecta w poszukiwaniu mp3. Kompletuję soundtracki z Evy i troche HammerFall'a.

24.06.2002
00:35
smile
[14]

Yoghurt [ Senator ]

Mmmm, Hammerfall? Gratuluje dobrego gustu muzycznego Admirale:) Ale DC to jednak nie to samo co AG....

24.06.2002
00:43
[15]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Yoghurt -> Ale w szukaniu mp3 też sobie daje radę, tylko niestety trzeba dobrze trafić. A akurat mi się poszczęściło i trafiłem na gościa z wolnymi, który ma wszystkie trzy płyty HammerFall'ai jakiegoś singla i wszystkie soundtracki z NGE :-)))

24.06.2002
00:47
smile
[16]

Yoghurt [ Senator ]

Osz ty w mordeczkę:) Ale to się popularnie "fuks" nazywa Admirale:)

24.06.2002
00:56
smile
[17]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

No w każdym razie radość przy tym taka, jak przy porażce rebelów na Hoth :-)

24.06.2002
01:02
smile
[18]

Yoghurt [ Senator ]

Ech, Hoth.... Wie pan admirale, że uczestniczyłem w desancie na tą przeklętą planetę? osłanialiśmy lądowanie naszych lądowników z AT-AT w Paru Interceptorach.... Ech, wspomnienia:) No, ale od tych wspomnień można się zbyt rozczulić,a to niepożądane w dzisiejszych czasach.....

24.06.2002
01:13
smile
[19]

Yoghurt [ Senator ]

A tak oftopicznie- czy nikt już do karczmy w takich godzinach nie przychodzi? gdzie te czasy, gdy nawet w nocy można było zebrac z 50 postów w karczmie....

24.06.2002
01:14
[20]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Wspomnienia tych zwycięskich bitew dobrze nam służą! :-) O ile pamiętam, to w trakcie bitwy o Hoth, jeszcze jako kapitan i second-in-command "Chimery" ścigałem rebelów, którzy zapuścili się niebezpiecznie blisko stoczni Fondoru. W każdym razie nie było po nich czego zbierać :-)

24.06.2002
01:17
[21]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

W nocy Karczma najbardziej pusta bywa. Sam też już za długo nie zabawię, tylko kilka pliczków dociągnę.

24.06.2002
01:20
smile
[22]

Yoghurt [ Senator ]

Ja pamiętam że potem w tych samych interceptorach rozwaliliśmy rebelom z tuzin X-Wingów.... Interdictor określił nam współżędne jednego z punktów docelowych skoków rebeli, to polecielismy tam "Gargoyle" i zrobiliśmy małą rozróbę... nasze TIE Bombery rozwaliły ze 3 transportowce a my zdjjeliśmy osłonę myśliwską... Ech, jak sobie przypomnę moją służbę jako pilot myśliwca... trochę mi brakuje tego "czegoś". najbardziej żałuję, że awansowałem zanim do służby na dobre wprowadzono TIE defendery, więc nie mogłem pokazac tym przeklętym buntownikom, kto tu rządzi w przzestrzeni:)

24.06.2002
01:29
[23]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Yoghurt -> No tak, Interdyktory faktycznie dają pomocną dłoń. I też powstrzymują to rebelianckie robactwo od ucieczki. A jak lubił mawiać generał Veers, "Dobry rebeliant, to martwy rebeliant", więc w tych pułapkach bardzo chętnie urzeczywistniamy jego słowa :-))) Coż, jesteś potrzebny na "Chimerze" oraz jako webmaster Imperialnej Strony Informacji Publicznej, ale wnioskować o przeniesienie do Korpusu Myśliwskiego zawsze można - w końcu Myśliwcy ściśle współpracują z Flotą :-) A TIE-Defenderem imiałem okazję polatać kilka razy. Zaiste, cudowne maszyny :-) Niestety żadnego akurat nie mam w swoim prywatnym hangarze.

24.06.2002
01:30
smile
[24]

Yoghurt [ Senator ]

Ale pamiętam, jak w nocy zazwyczaj ze 3 osoby były, a teraz.... No cóż;)

24.06.2002
01:37
smile
[25]

Yoghurt [ Senator ]

A no dopbrze, że mi Admirale przypomniałeś:) umieścim niedługo kolejną porcję kartotek Iperium, teraz szczerze mówiąc nie chce mi się, godzina nieodpowiednia:) Postaram się wygrzebać gdzieś w Holonecie obrazek Interdictora:) C óz, nie gwarantuje, ze mi się uda.... A tak jeszcze o eskadrach myśliwskich- czy można co jakiś czas polecieć sobie na patrol bojowy, nawet jeśli jest się waznym oficerem? Tak bym sobie raz na jakiś czas odświerzył pamięc, jak to jest stanac przeciwnikiem laser w laser :D

24.06.2002
01:48
[26]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

No fakt, na publikowanie kartotek pora nie za dobra. A jako przeszkolony myśliwiec i Oficer Floty, to możesz spokojnie zabrać się z lotem patrolowym jako nadzorca z Floty lub koordynator :-) No, to pliki dociągnięte, ale odsłucham kiedy indziej. Czyli czas już na mnie. Jeszcze rundka autkiem dookoła Karczmy, potem do najbliższej naziemnej placówki Imperium i spowrotem na "Chimerę". Tam szybka inspekcja na mostku i do kajuty Dziadka Piaskowego wołać :-) Bywajcie!

24.06.2002
01:52
smile
[27]

Yoghurt [ Senator ]

Bywaj admirale:) Na pewno sobie tą "koordynację" załatwię kiedyś... Ale będzie fanie powspominac... no, ja tez już chyba sobie pójde spatku, jeszcze zajże do piwniczki i pozycze sobie jakiegoś koniaczku z zasobów karczmy i lulu idziemy:) DOBRANOC!

24.06.2002
02:18
smile
[28]

JackusMaximus [ Chor��y ]

..dzie..jestem..?? hik..hik! co to, za karczma..?..hik..barman!....hik!...PIWA!! ....bueeee..błłeee....i szmate.....hik...

24.06.2002
06:33
[29]

JackSmith [ ]

Uwaga Uwaga Uwaga ...... Światło z lewej... Światło z prawej... Światło na środek ( łoj to na mnie ) ......... ..otwieramy Karczmę w chłodny, a przez to całkiem nieźle się zapowiadający poniedziałek .... ... do następnych weekendu zostało jeszcze tylko 5 dni ...... .. tak sobie patrzę ... i coś mi się zdaje, że Karczma jakaś jest zaczarowana - taka bitwa wczoraj - a dziś ani jednego śladu - ściany czyściutkie, podłoga też, lada wypolerowana a wrzątek na poranną kawę i cherbatę już pomalutku zaczyna "dojrzewać" ..... ..... zatem w imieniu właścicieli tegoż przybytku .... ZAPRASZAMY .....

24.06.2002
07:05
smile
[30]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Hołk! Wrocilem z urlopu i troche sobie popisze :-)

24.06.2002
07:08
[31]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A wiec ... zaczynamy: nieba już nie ma to kamienie tylko kamienie mówią o nas stopione w myśl zagubioną w cienie czasów co minęły dla wzgardy jutra o którym zapomni człowiek wieczności wyrwany gdzie koniec stworzenia

24.06.2002
07:13
[32]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

Niech będzie cisza na ziemi wokół poety który umiera w rozpaczy wolny od przebaczenia. Bo któż przebaczy pecie że patrzył na gwiazdy że wierzył w trwałą miłość jak w zaczarowane zamczysko? Kto wybaczy pecie że po latach palących klęsk wyszedł z użycia chociaż w zmysłach pozostał zwycięzcą?

24.06.2002
07:16
[33]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

rothon, witaj, witaj :-)))) *cieszy się* mam pytanie: w środę podczas festiwalu teatralnego Malta w Poznaniu będzie wernisaż wystawy fotografii „Leszek Mądzik. W mroku” Czy to ten twórca przedstawień teatralnych, o którym wspomniałeś w trakcie naszej rozmowy o moich warsztatach w Zakopcu???? zaraz uciekam na szkolenie, będę w środę.

24.06.2002
07:16
smile
[34]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Jestes? Aniele, jestes? Pal licho pelne godziny, juz bede :-)))

24.06.2002
07:16
smile
[35]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

ech rothon, piękny ten Twój wiersz

24.06.2002
07:17
[36]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

To dokladnie ten sam Mądzik. Nie przegap go, bo moze sie okazac, ze drugi raz okazja sie nie poojawi. A swoja droga, pamietalas?

24.06.2002
07:17
[37]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

rothon, chyba zasypiałeś o tych pełnych godzinach:-))))))))))))

24.06.2002
07:18
smile
[38]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

rothonie...mam zwyczaj słuchac tego co ludzie do mnie mówią:-)

24.06.2002
07:19
smile
[39]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Twoj ladniejszy. Zdecydowanie. Taki magiczny. Choc ja przeciez, ja przeciez nie czytam co piszesz, pamietasz? :-)

24.06.2002
07:20
[40]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A co do pelnych godzin, to nie zasypialem, tylko mialem urlop hahahahaha

24.06.2002
07:20
[41]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Witam Panstwa po przerwie...

24.06.2002
07:22
smile
[42]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

To Alda Merini, zastanawiam się czy nie "porzucic" na chwilę Poświatowską:-) A wystawy na pewno nie przegapię, szkoda tylko że nie będzie żadnego przedstawienia tego Mądzika, chociaz program tegorocznego festiwalu przedstawia się dość okazale i niezwykle interesująco.

24.06.2002
07:22
[43]

JackSmith [ ]

Witam Panów Poetów/Bardów ( niepotrzebne skreślić ) ... może na ten przykład zechcecie piwqem wspomóc wenę twórczą, jako mistrz Jaskier w kącie czyni ???????

24.06.2002
07:22
[44]

JackSmith [ ]

o i Panią też witam :-)))))

24.06.2002
07:23
smile
[45]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

No nareszcie poranna trójca w komplecie:-)))))) Witaj Holguś, jak ja sie ciesze widząc wasze uśmiechniete mordki;-))))))))))))))))))

24.06.2002
07:24
smile
[46]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Aniele--> Na przedstawienie pozwole sobie zaprosic Cie do zrodla. Na "Scene wizji i ruchu" tu, w miejscu, gdzie Mądzik dziala. Dobry pomysl nie? hahahahaha Holgan--> Czołem bije waćpannie :-)

24.06.2002
07:27
[47]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

Witaj JSmith:-)) Rothonie...nawet nie wiesz jaką mi przyjemność zrobiłeś w tej chwili:-)))) To jest bardzo bardzo bardzo dobry pomysł:-))))))))))))))))))) ech muszę już wracac do pracy, mam malo czasu a za chwile musze uciekać <rozwinęła skrzydła, uśmiechnęła się smutno i pofrunęła w objęcia szarego rzeczywistości...>

24.06.2002
07:29
[48]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Ajjjj...rothon ----> ale ja wcale nie chce miec guza :-)))))))))))))))))))) Czesc Aniolku - co u CIebie slychac?? Jack ---> a czy poza piwem mozesz cos dobrego zaproponowac??

24.06.2002
07:30
smile
[49]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

No to do srody! Do srody Aniele! *macha ręką i uśmiecha się przyjaźnie, choć źli ludzie mówią, że rothon ma uśmiech diabła* hihihihihihihi

24.06.2002
07:32
[50]

JackSmith [ ]

Holgan -->> zieloną herbatę, kawkę ( sypaną, po turecku ), ewentualnie tymbarek jabłkowo-miętowy .... i oczywiście deser czekoladowy na drugie śniadanko :-)))))

24.06.2002
07:33
smile
[51]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Holgan, czy Tobie nawet "dzien dobry" nie moge powiedziec bez ryzyka, ze znowu bedziesz kąsać? :-PPPP

24.06.2002
07:37
[52]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Jack ----> to ja zielona herbatke poprosze :-) rothon ------> eeee... jakie to kasanie... poprostu udowadniam ze ja to ja :-pppp ekheemm.... kots sie spoznia....

24.06.2002
07:40
smile
[53]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Kotś się spóźnia?

24.06.2002
07:44
smile
[54]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

rothon -------> :-))))))))))))))))))))))))))

24.06.2002
07:49
smile
[55]

JackSmith [ ]

Holgan -->> oto herbatka rothon -->> co dla CIebie ??

24.06.2002
07:53
[56]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Jack ----> dziekuje bardzo :-)))))))))

24.06.2002
07:53
smile
[57]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

JackSmith--> Sam nie wiem, hmmmm, piwo? Tak, zdecydowanie piwo :-))

24.06.2002
08:04
[58]

JackSmith [ ]

OK - zatem piwo .... ... no tak mi humor popsuć z rana - może jeszcze ołtarz mu wybudują ... grrrrrrr

24.06.2002
08:09
[59]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień Dobry : )) ojojojojoj jak mi się nie chce !! ; ))))

24.06.2002
08:11
[60]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Jack ---> masz racje ... mixerqu ----> a czego Ci sie tak bardzo nie chce??

24.06.2002
08:16
[61]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Bo wiesz Jack, ogolnie to nasza wina, ze pierdolnieci z siekierami po ulicach ganiaja. Oni sa uposledzeni, a my tego nie mozemy ogarnac naszymi pustymi umyslami :-))) Nasza wina, nie ich ;-)

24.06.2002
08:25
smile
[62]

JackSmith [ ]

a najgorsze jest chyba to że gro uważa takich za bohaterów - ot choćby we wczorajszych wiadomościach podano iż w ciągu pierwszych dwóch dni wakacji, nieletni brali udział w ponad 500 ( nie pomyliłem się 500 ) zatargach z prawem ....... do czego to dochodzi ....... zresztą - bardzo dobrze to pokazał Oliver Stone w "Urodzonych Mordercach" - do czego może doprowadzić ... ale ja nie o tym chciałem - dziś jest pośmierdziałek i jeszcze tylko 5 dni do weekendu :-))))))))) a jutro fetorek i tylko cztery dni do weekendu a pojutrze śmroda i trzy dni do weekendu .........

24.06.2002
08:25
[63]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

nie chce mi się nic, najlepiej to bym poleżał i nic nie porobił ; ))))

24.06.2002
08:27
smile
[64]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A mnie leb boli, buuuuuu. Przyznaje sie bez bicia, kaca mam jak stad do Tokjo :-))))

24.06.2002
08:31
[65]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

ja w sumie tylko małe Suszi ; ))) jeeezu kumpel z liceum miał wesele w sobote ; ))

24.06.2002
08:34
[66]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A moj wyjezdzal do Płocka. Buuuuuuu, ale mnie łeb ...

24.06.2002
08:50
[67]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ----> no w sumie do Pocka kawał drogi jak by tak za każdy kilometr wypić kolejeczkę to faktycznie ; )))))

24.06.2002
08:53
smile
[68]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Oj, od 15:00 siedzielismy w knajpie, grill, kiełbacha, żeberka, wódeczka jedna, druga, nasta, piwo jedno, piwo drugie, jedenasta w nocy, radiotaksi, prosze czekac, zaczekamy, cos byc musi do cholery za zakrętem :-))))

24.06.2002
09:20
[69]

kastore [ Troll Slayer ]

Witajcie z rana , paskudnego rana, po prostu ten poniedziałek przeszedł wszelkie możliwe negatywne oczekiwania. Nie dość że zaspałem , to sie okazało że zgubiłem portfel w niedziele na spacerze. Na szczeście była tam tylko kasa, ale zawsze jestem troche do tyłu. Stąd sie spóźniłem i nie mam raczej dzisiaj dobrego humoru. Holgan --> przepraszam za brak kota , na szczescie rothon nadrobił tą zaległość, jak znajdziesz chwilke to sie odezwij na GG rothon --> dzieki za kota :))

24.06.2002
09:21
smile
[70]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

no no ... widze Panowie ze intensywny weekend mieliscie :-ppp

24.06.2002
09:24
[71]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Holgan ----> no wiesz ja słyszałem że ty miałaś intensywny tydzień poprzedni na "delegacji" hahahha : )))))))))

24.06.2002
09:24
[72]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Witam wszystkich serdecznie.... JackSmith, rothon, Anioł z naderwanym skrzydłem, Holgan, mi5aser, kastore.....

24.06.2002
09:26
[73]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Heh...ostatnio czuję się jak ten słynny osiołek, co mu w żłoby dano.....

24.06.2002
09:30
smile
[74]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Gambit--> A co Ci dano? Chwal sie!

24.06.2002
09:30
smile
[75]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

mixerqu ----> ani nie potwierdzam ani nie zaprzeczam :-pppp :-))))))))))))))))))))))))))) hej Gamit ----> a skad sie wzielo takie rozdwojenie??

24.06.2002
09:32
[76]

Szaman [ Legend ]

A jednak to moja czesc poszla do odstrzalu... Ja chcialem sie tylko zameldowac i uciekam do szkoly...

24.06.2002
09:33
[77]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

prrrryyyy..Szalony...tfu..Szaman... czekaj...

24.06.2002
09:34
smile
[78]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ucz sie, ucz Szamanq, hahahahahahahaha (pamietasz jak ględzilem, ze doktoratu nie skoncze? Teraz powiem wprost - nie skończe! (ale wyznanie, nie?))

24.06.2002
09:39
[79]

Szaman [ Legend ]

Rothon: Zeby to sluzylo chociaz nauce... :-/ To jest jakies duroctwo zwiazane z egzaminami wstepnymi (jestem w komisji... chyba sie utopie z radosci! ;) - potrzebne mi to jak diabli, wyspac sie nie mozna, czas sie marnuje... ehhh... Holgi: A na coz mam czekac? :)

24.06.2002
09:41
[80]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Szaman -----> no teraz to ja juz musze uciekac... a chcialam na gg pogadac...ech...moze wieczorkiem Cie zlapie

24.06.2002
09:47
smile
[81]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Holgan, rothon --> Rozdwojenie byłoby błogosławieństwem....Ja mam rozdarcie większego kalibru... Morrowind, NWN, GTA3, Disciples 2, HoMM 4, CM 01/02....a w lipcu dojdzie jeszcze AoW 2....no i dostanę świra....Codziennie wieczorem siadam przed kompem i przez pół godziny zastanawiam się co włączyć....potem włączam i mam wyrzuty sumienia, że nie włączyłem czegoś innego...to już jest ciężka choroba...ehhhhh Trzeba się zacząć leczyć.

24.06.2002
09:48
[82]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Gambit ---> biedaku..... to naprawde powazna sprawa :-))))))

24.06.2002
09:49
smile
[83]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Szaman--> Toż to sluzy nauce jak najbardziej! Moze wlasnie bedziesz rekrutowal jakiegos nobliste, fiu, fiu

24.06.2002
09:51
smile
[84]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Gambit--> Buuuuuuuu, to faktycznie problem :-) Ja na cale szczescie tylko M&M IX, w Morrowinda duzo nie gralem, wiec mi poki co nie zal (nawet nie wiem jak noza uzywac hahahahaha)

24.06.2002
09:58
[85]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

a w Dungeon Siege graliście ??? wciągnęło mnie jak krawat do niszczarki ; )))))

24.06.2002
09:59
[86]

Gambit [ le Diable Blanc ]

mi5aser --> No właśnie zapomniałem dodać DS do listy...ehhhh

24.06.2002
10:03
[87]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

to jest po prostu rewelacja, kórde przypomina mi EverQuesta : )))

24.06.2002
10:04
smile
[88]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

quote: mi5aser [Nawiedzający Sny] to jest po prostu rewelacja, kórde przypomina mi EverQuesta : ))) Też takie kwadratowe ludzie? buhahahahahahaha

24.06.2002
10:07
[89]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

och ty w morde ; )))) nie właśnie fajne i okrągłe ; PPPP i można sobie dosyć dowolnie stworzyć wygląd postaci, bardzo fajnie zrobiony system zdobywania umiejętności po prostu rewelalcja : )) i można kupować osiołki tak jak w UO : )))))

24.06.2002
10:10
smile
[90]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Zartowalem oczywiscie, tak jak to zauwazyles. Wybacz mi ta odrobine sarkastik dżołk :-)))

24.06.2002
10:13
[91]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

hmm jako że jestem bardzo litościwym władcom to wybaczam ; ))))))))))))) hahahaha

24.06.2002
10:16
[92]

kastore [ Troll Slayer ]

Wiecie jak szukałm dzisiaj rano w tym parku portfela miałem fajną przygode, widziałem papużke , prawdopodobnie uciekinierke z jakiegoś domu i przyjąłem to jako sygnał że nie powinienem sie przejmować, widziałem też rodzine łabędzi z młodymi, troche to dziwne jak na nasze warunki , bo przeważnie łabedzie wylatują na lato na północ i tam mają młode, Widziałem też czaple siwe, pewnie przyleciały z zoo żeby sie pożywić i widziałem szczupaka jak wyskakuje z wody , kurcze troche to wszystko dziwne nie ?? Aaa i jeszcze wczoraj wpadł do nas do mieszkania konik polny , ale kurcze miał z 10 cm długości i był połyskliwie zielony

24.06.2002
10:53
smile
[93]

AnankE [ PZ ]

Witam Karczmiarzy. Fu, za oknem leje jak z cebra, az sie nie chce nosa na zawnatrz wysciubiac. : ( Cale szczescie, ze chociaz temperatura nie zjechala drastycznie. Holgi---> ja Cie przepraszam kobietko, ze nie dotrzymalam slowa. Mialo na Ciebie czekac cos ode mnie jak wrocisz do domku, a nic nie skrobnelam. Od piatku podzialo sie tyle rzeczy ciezkiego kalibru, ze nie mialam szans na napisanie nawet "a,b,c". Dzisiaj postaram sie poprawic. Nie bedziesz krzyczec? ;-) Szamanq---> nie zlosc sie juz, bo moze Rothon ma racje z tym potencjalnym noblista. ;-) btw wciaz jestem pod wrazeniem pewnego okreslenia! :-)))))))))))) Taaaa... a poniewaz mnie dzisiaj przez ta placzliwa pogoda jakowas melankolija dopadla to rowniez skrobne troche poezji: Milosc Byla podobna do smierci - w smaku slodka, zelazna w dotknieciu, mowila slowa wolniutkie w polsnie, w drapieznym ziewnieciu; byla podobna do glebi przybrzeznej w wartkim potoku, miala oczy ciemnym mulem nabiegle, wlosy z wonnego mroku. Trzymala mnie zwiazana za rece, trzymala mnie przykuta za barki, zgasila wszystkie mysli polszeptem, jak struchlale pod czaszka ogarki, i zlozyla mi glowe - ciezka jak olowiu glaz - na kolanie, przysiegajac, ze nie pojdzie przenigdy, ze od kolan juz moich nie wstanie.

24.06.2002
11:09
[94]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Witam!! Piujs, takie żaty to ty mozesz w domu odtsawiać, a nie u ludzi zdesperowanych i w dodatku na rozsroju nerwowym. uważaj, boo wypadki chodzą po ludziach ;-P

24.06.2002
12:04
smile
[95]

Yoghurt [ Senator ]

Cóż za błąd, siedzę na forum od prawie godziny a jeszcze się z karczmą nie przywitałem:) Wiecie, kolejki do liceów ze świadectwami są mniej więcje długości takiej, jak za PRLu po papier toaletowy (pamiętsam, bo jak miałem 3 latka, to z mamusią stałem po 3 rolki papieru:) takich rzeczy sie nie zapomina:))

24.06.2002
12:17
[96]

Yoghurt [ Senator ]

A ja chyba już uciekam- dobranoc państwu na razie, nie zagrzłame tu długo:) Siewka!

24.06.2002
12:31
[97]

MarCamper [ Generaďż˝ ]

Witam wszystkich!!!

24.06.2002
12:34
[98]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Mar ---> część !! :))))) rothon --> to kiedy ty szefem szefów zostaniesz ?? ; )))))))))))

24.06.2002
12:47
[99]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Straszne pustki, ale mimo to założe nową karczmę.

24.06.2002
12:50
[100]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

NOWA KARCZMA

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.