GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Wpieniłem się na fryzjera - zatem pytanie o maszynkę

21.09.2006
15:00
smile
[1]

MrXX [ Konsul ]

Wpieniłem się na fryzjera - zatem pytanie o maszynkę

Cze

Wkurzyłem się dziś na fryzjera. Ostrzygła mnie nie tak jak zawsze to robił mój poprzedniej ŚP fryzjer.
Pytanie. Jak to jest z maszynką do strzyżenia i "samoobsługą". Nie jestem typem łysej pały więc fryzurę noszę normalną. Maszynka głównie mi się przyda do wyrównania tyłu i boków.

Może mi ktoś napisać kto sam się strzyże czy jest to proste czy też lepiej nie ryzykować i znaleźć porządnego fryza?

21.09.2006
15:03
[2]

stanson [ Szeryf ]

Wyobraź sobie, że chcesz sobie wycieniowac, czy tez podciac " na jakas fryzure" wlosy z tylu glowy i odpowiedz sobie sam na swoje pytanie :)

Maszynka tyaka jest dobra do strzyzenia sie samemu na krotko, ale na jednakowa dlugosc. W innym przypadku przyda Ci sie jakis znajomy(a) \, ktora ma o tym jako takie pojecie.

21.09.2006
15:04
[3]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

taką dobrą maszynkę można znaleść w marketach za 50-100 zł.
Jakbym miał mieć krótkie włosy, to zdecydowanie wybrałbym właśnie to niż fryzjera za 10-20 zł. Wygalasz górę na parę cm, później po bokach na trochę krótsze a dalej całkiem wygalasz... ew poproś mamę - one zawsze są urodzonymi fryzjerkami :)

A i poeksperymentować można fajnie (wiem bo mój brat czasami wariuje i coś sobie odstrzeli na głowie) :)

21.09.2006
15:11
[4]

pani_jola [ Generaďż˝ ]

Z tylu i po bokach(za uszami) raczej trudno sie dobrze ogolic i ktos bedzie musial Ci pomoc. Mnie strzyze dziewczyna wiec problemow nie ma. Zawsze sie ktos znajdzie co podstrzyze, pocienuje, az takie trudne to nie jest.
A co do ceny maszynek to sieciowe sa tansze i zaczynaja sie od 50 zl, drozsze sa te przenosne i cena ich zaczyna sie od 100 zl. Ja osobiscie kupilem zwyklego Philpsa za ok 80 zł.
Tu masz przykladowe ceny-->

21.09.2006
15:18
[5]

bobo26 [ Junior ]

coz nie polecam maszynek innej firmy niz philips co to spotyka sie czesto na bazarach po 20-30zl czy nawet w marketach to zlom rozwala sie po 2-3 strzyzeniach.Tak jak pisalem tylko philips mam ja od 4-5 lat strzyge sie co 2 tygodnie na 6mm zadnych problemow tnie idealnie ostrza sie nie stepily!.Niestety mam zaawansowane lysienie wiec tylko taka fryzurka :).Dobrze ze lyse glowy sa w modzie :).Zreszta jak widze na ulicy te postawione czubki na zelik chyba irokezy to sie zwie ? to wole swoja lysinke :) jak tak mozna taki czubek sobie zrobic wyglada to co najmiej smiesznie i jeszcze z tym na ulice wyjsc :).

21.09.2006
15:21
[6]

ES_Lechu [ Piw Paw Elo 320 ]

hehe, moze w dresomodzie :P

21.09.2006
15:23
[7]

stanson [ Szeryf ]

Też polecam zainwestowac w Philipsa. Moja ma juz 3 lata a tnie jak nowa.
Poprzedniej, jakiejs niemarkowej, pozbylem sie po pol roku...

21.09.2006
15:24
[8]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

te takie małe bźdła na żel? to nie są irokezy :)

Ale popieram - tylko philips... taki właśnie do 100 zł.

21.09.2006
15:25
smile
[9]

Loczek [ El Loco Boracho ]

ja sie pochwale, że jestem prawdziwym wirtuozem w konserwacji tanich, tandetnych maszynek... poprzednia za 20 zł służyła mi przez 2 lata, teraz mam bezprzewodową za 30 zł i juz sie dobrze spisuje prawie pol roku

21.09.2006
15:27
[10]

Sky Blaster [ Pretorianin ]

bobo26-> dla ciebie śmiesznie wyjść na ulicę z żelem na głowie, a dla większości normalnych krajów wstyd wyjść jak łysy dres na ulice...
Czy widziałem kogoś w np. Austri kto był łysy?

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.