Attyla [ Flagellum Dei ]
Skąd?
Na poczótek się wyekskuzuję, ale jestem wściekły jak nigdy i mam ochotź kląć jak szefc. Umówmy siź więc, że zamiast przekleństw wstawię kriopki a wy uzupełnicie tekst wedle własnego upodobania.
Mam taki zwyczaj, że nie wspomagam żadnych ludzi na ulicy. Zapewne jestem niesprawiedliwy, ale uważam ich za oszustów.
Dzisiaj jednak złamałem zasadę. Trafiłem na młodą dziewczynę w stanie błogosławionym, która zbierała kasę twierdząc, że jest bez środków do życia. Kiedy zapytałem ją o przyczyny takiego stanu rzeczy - powiedziała, że jakaś męda wyrzuciła ją w takim stanie z domu. Wróciła do rodziców, ale ci nie tolerują jej stanu, więc jej nie żywią itd. Przyznam się, że wściekłem się jak diabli po tej powiastce, kupiłem dziewczynie bilety i wysłałem do domu samotnej matki, który wspomagam od czasu do czasu.
Teraz pytanie:
Skąd ...................................................................... się biorą na świecie takie mędy?!!!!
Toż, jakbym takie coś dorwał, to ................................................................................................................................................ takiemu....................................................................................................., tak, żeby rodzona matka nie poznała takiego .......................................................!!!!!!!!!!!!!!
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Jesteś pewny, że to nie była narkomanka ?
Narmo [ Naczelny Maruda ]
2 lata temu w centrum Wa-wy spotkałem też dziewczynę w ciąży, która mówiła to samo...
Da5id. [ Snufkin ]
Regularnie spotykam takie dziewczyny, z reguły mówię, że trzeba się było zabezpieczać. ;)
Deepdelver [ Legend ]
Attyla--> może i masz rację, ale ja obstawiam, że ona zbierała na ulicy kasę na wódkę dla ten mędy albo rodziców.
peeyack [ Weekend Warrior ]
Przykre. Jesli to prawda. Tez nigdy nie wspomagam, ale w takim przypadku nie wiem, jak bym zareagowal
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Moze zabrzmi to brutalnie, ale nikt jej nie kazał cpac. Zamiast zebrac warto isc do domu pomocy. Tam pomagaja, nie wyrzucaja. Pomagam czasem ludziom na ulicy, jesli ktos mowi, ze zyje na ulicy i lubi sie napic to dostanie ode mnie te 1złotowke. Nich ma cos z zycia.
Chodze z psem stale w jedno miejsce koło domu. Taki duzy trwanik na ktorym wolno wypuszczac psy. Zawsze siedzie tam ten sam sklad bezdomnych. CZesto z nimi rozmawiam, sa bardzo uprzejmi i madrzy. Czasami zastnawiam sie, co Ci ludzie tam robia, nie zachowuja sie jak byle chamscy pijacy. Tam panuje pełna kultura.
Kharman [ ]
Alez Attyla, skad ta miekkosc w sercu, czy ta puszczajaca sie ..... nie powinna poniesc pelnych konsekwencji swoich wyborow. No po prostu nie poznaje szanownego pana.
Kharman [ ]
Alez Attyla, skad ta miekkosc w sercu, czy ta puszczajaca sie ..... nie powinna poniesc pelnych konsekwencji swoich wyborow. No po prostu nie poznaje szanownego pana.
Kharman [ ]
sorry za tripla ale jeszczenie opanowalem internetu przez komorke
Kolczes [ I Love Quiet ]
Dziwne...Moglabyc narkomanka, ktora tylko chciala kaske, bo bylo na glodzie.Ale to mogla tez byc prawda.Przykre , ale prawdziwe:/