Mikur [ Konsul ]
Nagrzewanie płyty głównej - czy to normalne
kupilem plyte gigabyte pod P4 i wczoraj po zmontowaniu wszystkiego do kupy i wlaczeniu okazalo sie ze po chwili (nic nie robilem) radiatory i laminat pod procesorem byly wrzace:( procek mial tylko 40 stopni a radiatory chyba z 70... czy to normalne??
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Chyba 70 ? Mierzyłeś to czymś ? U mnie płyta potrafi się nagrzać do 45 stopni.
Mikur [ Konsul ]
po kilku minutach nie dalo sie palca na radiator polożyć:) to chyba wiecej jak 45:D
wysiu [ ]
Taka jest funkcja radiatora...
Mikur [ Konsul ]
no ale laminat tez jest goracy....
matchaus [ sturmer ]
Hmmmm... poproszę o odczyty temperatury z czujników i coś wymyślimy :)
(gigabyte ma swój soft do monitoringu, ale polecam także np. Everesta do dokładnej analizy)
Mikur [ Konsul ]
ale moze to byc wina zasilacza czy zlego podpiecia czy jest to mozliwe??
cotton_eye_joe [ maniaq ]
nie. albo by sie od razu zjarala albo by nie wystartowala. ze wskazaniem na pierwsze :)
poza tym nie mozna podlaczyc - jedna wtyczna do jednego gniazda pasuje.
ja uwazam, ze nie powinienes sie tym przejmowac. plyta nie da sobie krzywdy zrobic. jak bedzie dla niej za cieplo, zacznie sie wpierw zawieszac i/lub restartowac.
u znajomego na plycie asusa z nF2, poludniowy mostek sie tak nagrzewa ze dzwiek praktycznie pada (tam siedzi soundstorm) tez sie go nie da dotknac z powodu goraca, ale komp chodzi stabilnie i bez problemow od 2 lat.
MaLLy(R) [ Ghoul's Shadow ]
Jeśli zrozumialem dobrze chodzi ci o chłodzenie stabilzatorów napięcia procesora.
Jesli tak, to w przypadku P4 jest to całkiem normalne. P4 pożera prąd jak smok.