GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Piosenka z filmu "Reservoir Dogs"

17.09.2006
19:40
[1]

infernus67 [ Prezes Misiura ]

Piosenka z filmu "Reservoir Dogs"

Cześć
Wie ktos może jak sie nazywa dosyć znana piosenka z filmu "Reservoir Dogs"("Wściekłe psy")?
Tu macie video-recenzje gry opartej na tym filmie :
Na początku materiału jest właśnie ten utwór.

17.09.2006
19:42
smile
[2]

Jeremy [ Konsul ]

Tutuł to "Stuck In The Middle With You" ehh scenka z filmu mi się przypomniała...

17.09.2006
19:55
[3]

infernus67 [ Prezes Misiura ]

To nie o tą piosenkę chodzi.

17.09.2006
20:00
smile
[4]

Orlando [ Friends Will Be Friends ]

George Baker Selection - Little Green Bag

Daj maila.

/edit

Okazalo sie, ze nie mam... fuck...

17.09.2006
20:04
smile
[5]

infernus67 [ Prezes Misiura ]

Brawo Orlando. Właśnie o to chodziło.
Wysłałem ci meila. Tu wolę nie zostawiać adresu, żeby nie mieć samego spamu w poczcie :P

/edit
Mówi się trudno. Jakoś zdobęde :)

17.09.2006
20:06
[6]

Orlando [ Friends Will Be Friends ]

Czekaj, wlasnie szukam...

17.09.2006
20:13
smile
[7]

Orlando [ Friends Will Be Friends ]

Mam:


Pobłogosław Panie altaviste...

17.09.2006
20:15
[8]

Jeremy [ Konsul ]

Jakby to Bożydar powiedział: "Ale skuchaaa" No jasne że LGB!

17.09.2006
20:16
smile
[9]

Orlando [ Friends Will Be Friends ]

Stealers Wheel - Stuck in the Middle with You mam na pewno, bo wlasnie slucham.
Chcesz?

Jeremy - Mylic sie, rzecz ludzka :)

17.09.2006
20:24
smile
[10]

Jeremy [ Konsul ]

Orlando -> a wszystko przez to, że za każdym razem myśląc o tym filmie widzę tego pana z baniakiem benzynki nucącym kawałek Steelers Wheel :))

17.09.2006
20:28
smile
[11]

Orlando [ Friends Will Be Friends ]

I z uchem :D
"Hej, jak leci? Slyszales?"

17.09.2006
20:35
smile
[12]

_bubba_ [ baseraper ]

ALe najlepszy i tak jest mr. pink! :D Czekam aż Soul mi zmieni stopień na [Mr. Pink]. Ale będzie szpan. :D

17.09.2006
20:35
[13]

Jeremy [ Konsul ]

Hehe tiaa, mocny tekst. Tarantino to jednak spoko gość.

17.09.2006
20:36
smile
[14]

Orlando [ Friends Will Be Friends ]

"Czemu Mr. Pink?"
"Bo jestes pedalem"

A pamietacie rozmowe w wozie Ediego? Ta o tym, czy czarne kobiety pozwalaja sie bic itd...

17.09.2006
20:44
smile
[15]

_bubba_ [ baseraper ]

Wolę rozmowę w samochodzie z Pulp Fiction.

"Sam widziałem, całe aż pływają w tym gównie" (to o frytkach w majonezie.), albo rozmowa o systemie metrycznym :D

17.09.2006
20:48
smile
[16]

Orlando [ Friends Will Be Friends ]

W Pulp Fiction wszystkie rozmowy wymiataja, monolog Walkena, para zakochanych na poczatku, kawa ("Czy podjezdajac tutaj, widziales napis Sklad niezywych czarnuchow?")...

Quentin wymiata!

17.09.2006
20:52
smile
[17]

Jeremy [ Konsul ]

"Oh I'm sorry. Did I break your concentration?"

17.09.2006
20:55
smile
[18]

Orlando [ Friends Will Be Friends ]

"Who's this motorcykle?"
"It's a chopper, baby."
"Who's this chopper?"
"Zed's"
"Who's Zed?"
"Zed is Dead, baby, Zed is Dead"


Kurde, przez was chyba obejrze sobie PF...


Teksty z PF:


- Butch, wyłącz TV. Mamy ważnego gościa. Pamiętasz, jak mówiłam, że tatuś umarł w obozie? To jest kapitan Koons. Był w obozie jenieckim z twoim tatą.

- Czołem, mały człowieczku... Tyle o tobie słyszałem. Przyjaźniłem się z twoim tatą. Pięć lat przesiedzieliśmy w tym hanojskim piekle. Mam nadzieję, że ty czegoś takiego nie przeżyjesz. Ale kiedy dwóch mężczyzn tak długo znosi wspólną niedolę, jeden czuje się odpowiedzialny za drugiego. Gdybym to ja był tym, który... nie doczekał... Major Coolidge rozmawiałby teraz z moim synem, Jimem. Ale los chciał, żebym to ja rozmawiał z tobą, Butch. Mam coś dla ciebie Ten zegarek... został kupiony przez twojego pradziadka podczas I wojny. W małym sklepiku w Knoxville, w stanie Tennessee. To był jeden z pierwszych zegarków na rękę. Przedtem używano zegarków kieszonkowych. Kupił go szer. E. Coolidge, w dniu wyjazdu do Paryża. Twój pradziadek nosił go przez calutką wojnę. Kiedy zakończył służbę, wrócił do twojej prababci, zdjął zegarek i włożył do puszki po kawie. Pewnego dnia ojczyzna wezwała twego dziadka Dane'a, by jechał za morze i walczył z Niemcami. Tym razem była to II wojna światowa. Twój pradziadek dał synowi zegarek na szczęście. Ale Dane miał mniej szczęścia. Był w piechocie morskiej i zginął z towarzyszami broni na Wake lsland. Dziadek stał w obliczu śmierci. Wiedział o tym. Żaden z tych dzielnych chłopców nie łudził się nadzieją. Na trzy dni przed atakiem Japończyków dziadek poprosił Winockiego, strzelca z samolotu transportowego, obcemu... by zawiózł jego maleńkiemu synkowi, którego nie zdążył zobaczyć, ten złoty zegarek. 3 dni później dziadek nie żył, ale Winocki dotrzymał słowa. Po wojnie odwiedził twoją babcię, przywożąc maleńkiemu chłopcu złoty zegarek taty. Ten zegarek. Twój tata miał go na ręku, kiedy go zestrzelili nad Hanoi. Trafił do wietnamskiego obozu jenieckiego. Wiedział, że żółtki skonfiskują mu zegarek... że mu go odbiorą. Ale to ty powinieneś go otrzymać. Nie pozwolił, by żółte łapska tknęły dziedzictwo jego synka. Więc schował je w jedynym bezpiecznym miejscu: we własnej dupie. Przez pięć lat nosił zegarek w odbycie, a umierając na czerwonkę, przekazał go mnie. Przez dwa lata ukrywałem ten kawałek metalu we własnej dupie. Wreszcie, po 7 latach, odesłano mnie do domu. Teraz... mały człowieczku, zegarek należy do ciebie...

17.09.2006
20:59
smile
[19]

_bubba_ [ baseraper ]

Ale to wszystko co pozniej to nic. Najlepsze sa teksty z poczatku, gdy Vincent i Jules jada autem, ida korytarzem i gadaja o masowaniu nog i najlepsze, pogawedka julesa z tym kolesiem, którego zabiją. Zawsze jak widzę kogoś z emo grzywka to mam ochote krzyknać: "ty, z grzywką"

O, albo:
"- Ty jesteś Vincent. Ale...
- Mam na imię Pitt, a tobie nie pomoże żaden kit."

"- Kurde, Jimmie, to produkt dla smakoszy! Wystarczyłaby nam zwykła rozpuszczalna. A on nam zaparzył takie pyszności. Jaka to kawa?
- Przestań. I bez ciebie wiem, że mam dobrą kawę. Sam ją kupuję. Bonnie kupuje szajs. Ale ja się nie szczypię z forsą. Ale wiecie, o czym teraz myślę? Nie o kawie w mojej kuchni, tylko o czarnuchu w moim garażu."

I na koniec, moj absolutny faworyt:

Wciąż jeździsz Malibu?
- Wiesz, co mi jakiś chujek zrobił? Porysował lakier!
- Aaa to już czyste kurewstwo.
- No.
- Stał 3 lata. 5 dni pojeździłem i ktoś się przypieprzył.
- Takich trzeba rozstrzeliwać. Bez sądu, bez rozprawy.
- Dałbym wszystko, by móc dupka złapać za rękę. Gdybym go tylko dorwał!
- Co za cham! Czy jest coś bardziej wkurwiającego? Tak się nie postępuje.
- To wbrew zasadom.

17.09.2006
21:26
smile
[20]

infernus67 [ Prezes Misiura ]

Świetny film i super muza. Nie spodziewałem się jednak, że ten kawałek jest z 69 roku. Widać stare rock'n'roll'owe kawałki nawet dziś da się słuchać.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.