GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1491

17.09.2006
10:12
smile
[1]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1491

Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Powiadają, że w puszczy żubr jeno występuje, ale okazuje się, że nie jest to do końca prawdą. Lechiander też występuje, tyle, że jako wielki spec od Half-life`a i Fallout`a, czym zwiększa znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się naszą karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? W razie czego przypomnijcie sobie Mazia. Tego Mazia, co to zimą chodzi w misiu. W swięto zawsze wkłada krawat pod kołnierzyk, krawat z gumka, trochę pije, lecz jak leży! Jednym słowem - pan poeta, wasz liryczny, zwiewny przyjaciel! [Tu ukłon w stronę dam]. Gilmar także pije, piwo Tychy, sam aromat... i podobno on właśnie mówił, że z ryb to tylko rypanie i walenie. Czy może z waleni to tylko ryby i... nie wiadomo. Zresztą, kto by to wszystko dziś pamiętał? Ważne, ze oto ostatni kowboj Rzeczpospolitej, co klamry jego ogłaszają :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5468239&N=1

17.09.2006
10:26
smile
[2]

Deser [ neurodeser ]

dziewniąty

17.09.2006
10:30
smile
[3]

Judith [ PlayScribe Portable ]

Aha, odnośnie wczoraj, oczywiście nie zrobiłem tego co miałem zrobić, natomiast spędziliśmy z Pasterką, Kanem i Deserem przyjemny wieczór, uganiając się za trollami, splątanymi korzeniami i całą masą innych pastewnych buraków, którym trza było pokazać gdzie raki zimują (w Dreszczogórach rzecz jasna!). Szkoda jeno że Deser wypadł z peletonu w połowie zabawy, ot zady i walety grania z Lechem na tym samym kluczu :) Tym niemniej cu zamen do kupy dwie misyje udało nam się przejść i bardzo dobrze! Pamiątkowych zdjęć nie ma, bo by mnie miłościwie panujący zbanował za bestialskie sceny.

17.09.2006
10:34
smile
[4]

Deser [ neurodeser ]

Właśnie. Miałem przeprosić za nagłe zniknięcie.
Niestety to nie wina łącza ani konta. Najzwyczajniej w świecie pradu zabrakło :/ Nie wiem kiedy wrócił bo zasnąłem.

Przepraszam i zapowiadam się, że nadal bedę się narzucał na wyprawy :)

17.09.2006
11:25
[5]

TrzyKawki [ smok trojański ]

A ja nie.

17.09.2006
11:30
smile
[6]

pasterka [ Paranoid Android ]

Deser --> ale musze przyznac, ze bylo wiele teorii na temat tego, co sie z Toba stalo i najbardziej wiarygodna byla ta, ze zasnales i wpadles pod stol :-)

17.09.2006
12:00
smile
[7]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Jestem już w Krycie ! I jestem z siebie dumny !

17.09.2006
12:06
smile
[8]

Gilmar [ Easy Rider ]

Witajcie Smoki!

Skóra mi ścierpła, jak zobaczyłem obrazek ozdabiający wstępniak.
Pierwsza myśl - "List gończy"
Uspokoiłem się nieco, bo nie znalazłem na nim napisu - ile wynosi nagroda za żywego lub umarłego... :-))

17.09.2006
13:57
smile
[9]

Judith [ PlayScribe Portable ]

Interfejs użyszkodnika wykonany, idę odpoczywać a wieczorem mogę grać :)

17.09.2006
14:03
smile
[10]

Widzący [ Senator ]

Cześć i czołem

Nie, nie powiem skąd się wziąłem, wpadłem na chwile i tyle...

17.09.2006
14:08
smile
[11]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

O! Widzący przypomniał mi efekt piątkowej biurowej głupawki:

Jestem złośliwy Romek,
zabiorę wam wasz domek.
Odetnę wodę, prąd i gaz -
podskoczycie jeszcze raz?
:>

Wieczorem też bym się chętnie przebiegła Antośką, o której planujecie ruszyć?

17.09.2006
14:15
smile
[12]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Niektórzy siedzą już od rana...

17.09.2006
14:26
smile
[13]

Judith [ PlayScribe Portable ]

Tia, Pasterka i Kane twardo tłuką :)

Meghan wieczorem, może tak na 21.00. Aha na wszelki wypad(ek) znajdź słuchawki bo się jakiś Teamspeak kroi...

17.09.2006
16:03
[14]

pasterka [ Paranoid Android ]

napiszcie dokladnie, ktorego team-speaka sciagnac (klienta czy serwer?) i jak to cos skonfigurowac?

17.09.2006
16:25
smile
[15]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Dziedobry :)

pastereczko ---> ciagnij klienta, konfiguracja nie jest skomplikowana, nie mniej wymaga wsparcia z zewnatrz, moge pomoc jakby cos ;)

teraz ide poplywac :D

17.09.2006
17:58
smile
[16]

piokos [ Malpa w czerwonym ]

Pracować w niedzielę, skandal!

i pamiętaj abyś dzień święty święcił. Tjaaa!

Relax. :)
A jakie levele postaci macie w GW? Ja może za tydzień dorobię się 1 :)).

[edit]
Czemu na zdjęciu dodanym do wstępniaka Piotrasq wygląda jakby miał umalowane oczy? ;)
A gdzie można takie pyski zrobić?

17.09.2006
18:09
smile
[17]

Judith [ PlayScribe Portable ]

A jakie levele postaci macie w GW?

Jedną elementalistkę lvl 20, skończoną fabułę w podstawce i dodatku, resztę postaci do PvP.

17.09.2006
18:17
smile
[18]

piokos [ Malpa w czerwonym ]

To tam jest jakaś fabuła?
Ja myślałem, że się tylko wypełnia losowo wybrane questy.

Czy jeśli nabyłbym drogą kupna tylko podstawkę, mógłbym z wami ganiać po wszystkich krainach?
Mógłbym ekwipunek wam nosić :D.

[edit]
nowy target :) ---->

17.09.2006
19:22
[19]

Lechiander [ Wardancer ]

Jest fabuła i to całkiem fajna.

Moje Chucherko ma lvl 18. :-)
ale niedługo będę zaczynał od zera znów. :-D

17.09.2006
19:57
smile
[20]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Czy ktoś z was zrobił questa The Villainy of Galrath, w Lion's Arch ? Masakra. Tysiące kilometrów do przebycia, miliony przeciwników, ale 4000 expa kusi. Ja się poddałem po połowie drogi. Tam trzeba cały dzień iść, a z -60% life trochę ciężko...

17.09.2006
20:29
[21]

pasterka [ Paranoid Android ]

Piotrasq --> nas narazie tez odstraszala odleglosc. jak wejdziemy do gry, to pojdziemy razem jak chcesz. narazie walczymy z team speakiem, bo my sie slyszymy, Lechu nas tez, ale my Lecha wcale :-(

17.09.2006
20:42
[22]

Deser [ neurodeser ]

Przeklejam instrukcję. Może się komuś przyda.

"Po uruchomieniu TS'a klikamy Connection --> Connect (a nie Quick Connect)
wpisujemy dane:

IP serwera:
hasła
Logujemy się


Jedna rzecz jest jeszcze bardzo ważna po połączeniu. Należy ustawić aktywację "nadawania". Domyślnie jest to aktywacja głosowa (czyli jezeli tylko nasz mikrofon wyłapie cokolwiek, puszcza to w eter. Wtedy na kanale praktycznie nie da się rozmawiać, bo pojawia się szum, zakłócenia i strzępki dżwięków do niczego nie potrzebne.
Ustawienie to należy zmienić na tzw aktywację przyciskiem - jeśli chcemy coś powiedzieć naciskamy przycisk i możemy mówić tak długo, aż jest on naciśnięty. Wtedy poza chwilami włączenia mikrofon jest nieaktywny i mozna spokojnie rozmawiać.

Aby zmienić aktywację w menu "settings" wchodzimy do "sound input/output settings" a następnie w polu "Voice send method" zaznaczamy "Push to talk".
Potem ustawmy sobie klawisz, jakim chcemy aktywować TSa. Naciskamy przycisk "set" a następnie klawisz aktywujący (ja mam ustawiony lewy shift, ale może to być cokolwiek, ot chociażby kółko myszy)."

ot i wszystko

17.09.2006
20:42
smile
[23]

piokos [ Malpa w czerwonym ]

gdzie tu sprawiedliwość, wtedy nie dostał bana, a miesiąc temu tak, i to za całkiem sensowną wypowiedź https://www.gry-online.pl/S055_forum.asp?ID=5477067&WID=5477056&N=1

17.09.2006
22:21
smile
[24]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

piokos ---> to były czasy :)

17.09.2006
22:23
smile
[25]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

A słuchaweczki może jutro zakupię.

17.09.2006
22:37
smile
[26]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Podajcie adres serwera kochani cobym mogl Was lepiej slyszec...

17.09.2006
22:49
smile
[27]

piokos [ Malpa w czerwonym ]

Kanon, Kanon a czemu Ty masz takie wielkie uszy?

cobym mogl Was lepiej slyszec...

Kanon, Kanon a czemu masz takie wielkie oczy?

17.09.2006
22:57
smile
[28]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Spadek po mamie ;)

17.09.2006
23:14
smile
[29]

Deser [ neurodeser ]

Stało sie :) Rzuciłem szeregi Old'ów i zasiliłem HHG. Gdyby ktokolwiek z Karczmy chciał wstapić do HHG to musi rzucic swoja gildie (czyli wypisac się) i zagadac do mnie, a wysle zaproszenie. Mamy płaszczyk i własny Guild Hall i nic poza tym :)
Aktualnie jest nas kilka osób - Tomkow, Rysław, Isam, pasterka, Kane i ja.

Piotrasq - jako, że nie miałes gildii to Tobie już zaproszenie posłałem :)

Jutro druga zmiana... od rana cos wypije i pobiję :D

17.09.2006
23:19
smile
[30]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Dobra ide lulu. Jakby komus sie chcialo wyslac ten adres to bede wdzieczny.

Dobranoc

17.09.2006
23:31
smile
[31]

piokos [ Malpa w czerwonym ]

no to coś śmiesznego: --->

Kilku chirurgów spotkało się na przerwie obiadowej. Rozmawiają o tym, kogo najbardziej lubią operować.
- Ja to bardzo lubię operować księgowych. Wszystko w środku jest ponumerowane.
- Jeszcze łatwiejsi w obsłudze są bibliotekarze. Wszystko mają ułożone w porządku alfabetycznym - twierdzi drugi chirurg.
- Ja to lubię informatyków. Wszystkie narządy oznaczone są odpowiednimi kolorami.
- A ja uważam, że najłatwiejsi do zoperowania są prawnicy. Nie mają serca, nie mają kręgosłupa, nie mają jaj, a głowę i dupę można bez problemów zamienić miejscami.

17.09.2006
23:48
smile
[32]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Tomorrow.

17.09.2006
23:57
smile
[33]

Kane [ bladesinger ]

ZAPRASZAMY do HHG, gildia sie preznie rozwija, nowi czlonkowie do gildii sie dolaczaja w tepie +50% na dzien!!! czyli dzis +2 osoby: pasterka i ja :D

18.09.2006
00:06
smile
[34]

TrzyKawki [ smok trojański ]

To zajedwabiście!

18.09.2006
00:52
[35]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Aaaa, to już wiem czemu Desera nie mogłam znaleźć na liście gildiowej...
Dziś nikt mnie nie chciał przygarnąć i w związku z tym z Gates of Kryta do Lion's Arch biegłam w doborowym towarzystwie: ja Me/N, dwóch N/Me, plus 3 heńków. Śmiesznie było, ale dobiegliśmy :)

18.09.2006
01:01
smile
[36]

piokos [ Malpa w czerwonym ]

dziś był Maraton warszawski, też biegali.

18.09.2006
02:21
smile
[37]

Tofu [ Zrzędołak ]

Witam w poniedziałek - mam wolne, ale leje, więc spędzę cały dzień grając w Crawla :)

Widzący - pamiętasz, obiecałem Ci laurkę na dzień szacunku dla osób starszych. Ja zawsze wywiązuję się z obietnic :))))) Laurka specjalnie dla Ciebie.

EDIT" A właściwie "lałórka"

18.09.2006
05:39
smile
[38]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ufff, obudzilem sie, sprawdzilem liste 100 najbogatszych Polakow - okazuje sie, ze nadal mnie na niej nie ma, wiec oznacza to, ze trzeba isc tyrac :-)
Czeee!

18.09.2006
06:30
smile
[39]

Tofu [ Zrzędołak ]

no tak - Kaczyńscy rozbili układ, całą administrację lokalną wymieniają na swoich (a nie jakieś komunistyczne pomysły z konkursami - trzeba wiedzieć kto rządzi, a nie jakieś fanaberie!), to w końcu będzie można dostać się na listę najbogatszych dzięki tyraniu ;)

A u mnie już obiad - robiłem dziś meksykańskie żarcie i następnym razem chrzanię - kupuję gotowe tortille. Więcej kalorii przy wałkowaniu i smażeniu tego spaliłem niż teraz wchłonę przy konsumpcji :)

18.09.2006
07:17
smile
[40]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A wracajac do dnia szacunku do osob starszych, to ja sie ciesze, ze w Polsce nie ma takiego dnia. Bo znajac zwyrodnienie tego narodu, wszechobecna przesade i zachlannosc, to w pierwszym roku klanialibysmy sie osobom starszym, w drugim mielibysmy obowiazek ich nosic, a w trzeciem oddac caly swoj majatek. Dlugo czekac na ustawe o czyms takim przy tych wszystkich populistach? Za stolki, ktore mozna pozyskac dzieki moherowym glosom kazda, nawet najwieksza ciemnote wprowadza.

18.09.2006
07:53
smile
[41]

Widzący [ Senator ]

Dzeń bardzo dobry dla Wszystkich.


Tofu-> Ogromnie się podoba mi laurka, piękne święto w tej Japonii macie. Dziękuję ze całego starczego serca.

rothon-> i o to chodzi, i o to chodzi, może bym dożył do trzeciego roku. Ja chcę tego święta u nas jako święta narodowego.

18.09.2006
07:56
[42]

Lechiander [ Wardancer ]

Witam!
Też mnie nie była na liście, nawet 1kk najbogatszych Polaków. ;-)

Tofu ---> Lałurka miodzio! :-D

Piotrasq ----> Przerąbana misja. Proponuję od razu robić bonus, bo potem może Ci sie nie chcieć. Jakbby co, wołaj. We dwóch się da przejść spokojnie. :-)
Potem i tak będą lepsze. :-D

Ruda ----> Wy tę misję macie przecież zaliczoną. I to dawno temu. :-)

18.09.2006
08:49
[43]

Lechiander [ Wardancer ]

Piotrasq ---> A przepraszam, pomerdało mi się z misją. :-/
Sam mam dwa questy w Lion's i samemu z heńkami mogę sobie pogrzebać, więc jestem tym bardziej chętny na jakąs wspólną wyprawę.

18.09.2006
09:06
smile
[44]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Dzisiaj po 17 powinienem być.

18.09.2006
09:10
smile
[45]

pasterka [ Paranoid Android ]

Lechu --> to nie misja, a quest. z lion's arch jakies pol mapy trzeba przejsc, ale sie za ten wysilek 4000 expa dostaje.

Tofu --> moim nieskromnym zdaniem, zamiast kwiatkow powinny byc czterolistne koniczyny :-)

18.09.2006
09:34
smile
[46]

Deser [ neurodeser ]

i piwo!

Dzień dobry :)

Kartonów mi kilka ubyło ale spokojnie, nadal mam co ustawiać. Po śniadanku mozna jakiś napój chłodzący wchłonąć no nie ?

18.09.2006
09:39
[47]

Szaman [ Legend ]

Deser - zapytaj Rysława, czy grywa jeszcze w DDO jezeli mozesz.

18.09.2006
09:44
smile
[48]

Lechiander [ Wardancer ]

Deser ----> Do roboty idziesz! ;-)
Wutłumacz lepiej, jak ten przycisk ustawić w TS. Niby można jakiś przypisać, ale za cholerę wtedy wyjść nie można z programiku, coby go gdzie indziej używać, bo co się nie kliknie, to się kaszani. :-)

18.09.2006
09:54
smile
[49]

Deser [ neurodeser ]

Szaman - jak tylko zobaczę to zapytam. Gra sporadycznie, a że zakładał ponad rok temu HHG to ma status honorowy :)

Lechu - w [22] poscie wkleiłem jak ustawiało TS około stu osób. Nie mieliśmy żadnych kłopotów tak więc nie bardzo mam co radzić.
Wiem, że do roboty ide ale mam jeszcze duzo czasu ;)

18.09.2006
10:04
smile
[50]

Lechiander [ Wardancer ]

Deser ---> Wiem, czytałem. :-P
Tyle, że ustawiam sobie np: Enter i działa to dopóki jestem w TS. Jeśłi chcę wyjść, to zmienia mi na LPM, Esc lub coś tam. Po prostu nie mogę jakby na stałe przypisać przycisku. A przydałoby się.
Dzisiaj jeszcze raz spróbuję, bo wczoraj faktycznie szumy, piski, gwizdy było głównie słychać na automacie.

18.09.2006
10:31
[51]

kastore [ Troll Slayer ]

Witam

Kane --> ja co prawda do HHG pewnie nie dołącze, bo w WAFPie mam już swoje miejsce, ale jakbyście monka potrzebowali, to codziennie po 21 raczej zawsze mam czas. Na bonus w Aurora Glade dobrze by było wziąść żywych ludzi z wysokimi poziomami i może biegacza :)
Z tego co pamiętam brakuje mi chyba jeszcze Riverside Province wogóle do zrobienia.

18.09.2006
10:31
[52]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

A te IP to jakie się wpisuje ?

18.09.2006
10:36
smile
[53]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

pasterka ---> Ja wczoraj właśnie dobiłam do Lion's Arch, więc chętnie się z Wami przebiegnę dzisiaj. Antonina Sa Tuel, Me/N lvl 15, do usług :)

Co do gildii, to do OLDów trafiłam przez/dzięki Deserowi, mogę za nim poczłapać do innej ;) Pytanie tylko, czy mnie chcecie, bo jakoś mi majaczy, że ta Wasza gildia w dużym stopniu ma być nastawiona na PvP. Przy ostatniej mojej częstotliwości grania, to ja się do PvP będę nadawać za parę miesięcy najwcześniej...

18.09.2006
10:41
smile
[54]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Meghan ---> mnie, na ten przykład, PvP w ogóle nie interesuje. Nie sądze więc, żeby to było warunkiem.
Chyba, że jest, to nie będę w gildii :)

18.09.2006
10:47
[55]

pasterka [ Paranoid Android ]

Meghan --> dzis jak bedziemy grali (pewnie kolo 21), to sie odezwiemy. hmm, ja tam zbyt wielkich umiejetnosci pvp jeszcze nie mam (przy szybkosci mojego kompa prawdopodobnie nigdy ich nie wyrobie :-) ), zagralam sobie pare razy na arenie i bylo wesolo :-) BTW, coscie sie tak uwzieli na te Me/N? :-)

18.09.2006
10:48
smile
[56]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Ano właśnie - ma ktoś jeszcze woja, oprócz mnie ?

18.09.2006
10:51
smile
[57]

Widzący [ Senator ]

He, he, he. I tym sposobem zainaugurowaliśmy Karczmę Pod Walczącym Smokiem.

Ciekawe kto znajdzie więcej rymów do Guild Wars.

18.09.2006
11:05
smile
[58]

piokos [ Malpa w czerwonym ]

W Guild Wars sobie gram,
dobry humor często mam.

18.09.2006
11:09
smile
[59]

AQA [ Pani Jeziora ]

Kto gra wojem w Guild Wars,
ten ma szeroki tors ...

Dobry :)

18.09.2006
11:12
[60]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Grając w wojny gildiowe
możesz łatwo dostać w głowę


pasterka ---> Ba, ja właściwie wbrew swoim zwyczajom się na taką mieszankę zdecydowałam. Generalnie postacią pierwszoplanową powinien być u mnie Ranger (zresztą stworzyłam sobie takiego wiedźminowato wyglądającego Wilhelma prawie Tella ;)) ale on czeka na swoją kolej.

18.09.2006
11:23
smile
[61]

Judith [ PlayScribe Portable ]

Deser, to ja poproszę zaproszenie do HHG :)

Jedni wolą woja tors,
Drudzy mniszki jędrny gors


;)

18.09.2006
11:30
smile
[62]

Deser [ neurodeser ]

Kto gra mesmerem
nie zostanie zerem


że tak na pół politycznie :P

Meghan - pvp bedzie pewnie grało kilka osób, a resztę jakoś dobierzemy ze znajomych. Mamy się dobrze bawić a nie zmuszać. Kto się będzie czuł na siłach to zagra, a jak zagra to złapie bakcyla. Wrzeszczeć nie bedziemy, a może czegos i poczatkujacych i siebie nauczymy :)

Leze do pracy i zjawię się po 23. Jak ktoś bedzie chciał co by mu zaproszenie wysłac do naszej wyposazonej w święte granaty gromadki to dopiero wtedy. Chyba, że Tomkow zacznie wysyłac albo mianuje jeszcze kogos na stanowisko podobne do mojego :)
Judith to do Ciebie było :)

18.09.2006
11:33
smile
[63]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Gram wojem
i niczego się nie bojem

18.09.2006
11:38
smile
[64]

pasterka [ Paranoid Android ]

granie magiem, co sie zowie
jest najlepsze, kazdy Ci to powie!

18.09.2006
12:08
smile
[65]

Judith [ PlayScribe Portable ]

A propos ulubionej profesji Desera:

Ranger, spryciarz jak ich mało,
Operuje łukiem zręcznie.
Ten kto umknie jego strzałom,
Wnet we wnyki wstrętne wdepnie.


Aaa, ja w HHG chyba nawet oficerem byłem, to fakt :)

[Edit]: zrobimy na koncu małą aliterację, będzie weselej :)

18.09.2006
12:31
[66]

Lechiander [ Wardancer ]

Chciałem coś wymyśleć na temat także mojej ulubuinej profesji, czyli Rangerki, ale po Judith nie będę się kompromitował. ;-)
Piotrasq i tak najlepszy rym wymyślił. :-D

Do PvP sie nie nadaję, z góry uprzedzam. :-))

piokos ---> Kiedy zaczynasz?
Interesuje mnie to, gdyż będę zaczynał od nowa niedługo, a przydałaby się jakaś znajoma dusza w Prologu. :-)
Generalnie mogę się dostosowac do Ciebie i zacząć razem z Tobą. Zawsze będziesz miał trochę łatwiej. ;-)

Piotrasq ----> Ja sobie zrobię faceta, ale jak będę miał swoje konto dopiero.

18.09.2006
12:38
smile
[67]

Judith [ PlayScribe Portable ]

A propos zaczynania, też przymierzam się do zrobienia jakiejś postaci od początku, może być mnich, a może być coś kompletnie innego, byle by nie elementalista czy mesmer :)

18.09.2006
12:40
smile
[68]

Lechiander [ Wardancer ]

Judith ---> Kiedy zamierzasz z etapu przymierzania się przejść do czynów? ;-)

18.09.2006
12:50
smile
[69]

Judith [ PlayScribe Portable ]

Lech - może być dziś wieczorem, 21 albo później. Niby czekam na partię tekstów o podwójnym agencie, ale chyba sie dziś nie doczekam :) A potem znowu będzie, że na wczoraj :P

Mag żywiołów - zacna postać,
Już go wzięli do drużyny,
Lecz coś szybko w zadek dostał,
Od przepięknej mesmeryny.

18.09.2006
12:52
smile
[70]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Słuchaweczki zakupione. Po robocie będziem testować.

18.09.2006
12:55
smile
[71]

Lechiander [ Wardancer ]

Dzisiaj???!!! Eeeee, to za duży szok dla mnie. Poczekałbym jakiś czas jeszcze, nie za długo oczywiście. :-) ;-)

Ruda ----> To wyślijcie kod. Odciążę Desa swoją obecnością. :-)

18.09.2006
12:57
smile
[72]

Judith [ PlayScribe Portable ]

No to za tydzień w takim razie, będziesz miał czas zeby się oswoić z tą myślą :)

18.09.2006
12:59
smile
[73]

Lechiander [ Wardancer ]

Judith ---> OK :-D
Dam znać w ogóle, jakby co. :-)
Możnaby piokosa zmusić do tego czasu. Co trzech, to nie dwóch. ;-))

18.09.2006
13:01
[74]

pasterka [ Paranoid Android ]

Lechu --> moim zdaniem, im dluzej bedziesz wzlekal z decyzja, tym bardziej bedziesz plakal, jak bedziesz musial sie ze swoim Chuchrem rozstac :-) ja juz kombinuje czy czasem moja postacia nie grac tez w Factions, ale to podobno bieda :-)

18.09.2006
13:03
[75]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Factions bieda, czy postać ?

18.09.2006
13:12
smile
[76]

Lechiander [ Wardancer ]

Paserka ---> To wysyłaj, może faktycznie dobrze gadasz i im szybciej tym lepiej.
Się cholera przywiązałem. :-(

18.09.2006
13:51
[77]

pasterka [ Paranoid Android ]

Piotrasq --> granie wysoko levelowa postacia na poczatku factions to bieda:-)

Lechu --> jak wroce do domu, to Ci podesle

18.09.2006
14:28
smile
[78]

TrzyKawki [ smok trojański ]

A łońskiego roku, to Maciejowi zaskroniec wpadł do barszczu ...

18.09.2006
14:30
smile
[79]

Widzący [ Senator ]

A mnie chrzonsz wlaz do kartofli, to żem go wyciepał. I co?

18.09.2006
14:31
smile
[80]

TrzyKawki [ smok trojański ]

... no i on powiada: "Nie bedem jod"

18.09.2006
14:34
smile
[81]

Lechiander [ Wardancer ]

Ale gar botwinki ze mszycami wciongnoł!

18.09.2006
14:35
smile
[82]

pasterka [ Paranoid Android ]

jod to tylko nad morzem!

18.09.2006
14:36
smile
[83]

TrzyKawki [ smok trojański ]

A dobrze powiedzioł, nie?

18.09.2006
14:38
smile
[84]

Lechiander [ Wardancer ]

No , ja ni wim, cy on dobrze pedzioł.

18.09.2006
14:42
smile
[85]

Widzący [ Senator ]

Wszystkie dobrze godajom, a chrzonsze jak wlazywałydo kartofli tak wlazujo do kartofli.

18.09.2006
14:46
smile
[86]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Pasiate takie?

18.09.2006
14:49
smile
[87]

Widzący [ Senator ]

Jo i wonsy majom.

18.09.2006
14:51
smile
[88]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A ja tam se bede jot! :-)
Mielonka tyrolska ma to do siebie, że przy minimalnej cenie skutecznie zapycha. Ma jeszcze wiele innych zalet. Ma mnóstwo tłuszczu, przepysznego smalczyku, który wspaniale jest rozsmarować na własnym torsie, uzyskując pod koniec dnia sinawą opaleniznę. Natomiast mielonka białostocka zyskuje nad nią przewagę większym wachlarzem użytych podrobów. Zwiększa ona tym samym stopień swojej mięsistości. Do jej produkcji najczęściej wykorzystuje się wymiona, ogony, uszy, oczy, jelita, słoninę, czasem pazury, rzadziej fragmenty kości i szpiku. Odpady wstępnie poddaje się miażdżeniu a następnie mieleniu. Często podzespoły mielne ulegają stępieniu lub nawet połamaniu. Zdarza się, że podczas gotowania zmielonej masy pękają na drobiny i pozostają mieszadle. Po dodaniu kwasów trawiennych trzody chlewnej uzyskaną masę poddaje się wtórnemu gotowaniu. Wtedy też jest ona uzdatniana i doprawiana. Niektórzy producenci stosują wówczas sztuczne barwniki. Nie jest to jednak zalecana metoda, ponieważ późniejsza zawartość puszki nie ma naturalnego zapachu i zabarwienia. Końcowym etapem produkcji jest wprowadzenie masy do pojemników, ich oznakowanie oraz zapakowanie. W czasie tego procesu zdarza się zapiaszczenie zawartości drobinami pyłu, kurzu i odpryskami z elementów smarujących maszyny. Dodaje to mielonce swoistego ziemistego posmaku. Produkt po przekroczeniu daty spożycia może zmieniać konsystencję na bardziej emulsyjną i grudkowatą. Z czasem może pokryć się zielonkawo białym nalotem odznaczającym się wysoce nieprzyjemnym zapachem. Po wieloletnim przetrzymywaniu w masie mogą pojawiać się białe włókniste robaki. Nie należy ich spożywać.
Squash Bowels / "Love songs"

18.09.2006
14:51
smile
[89]

Lechiander [ Wardancer ]

Na klacie, czy po pachi? Te wonsy. :-)

He he he! Niezła autopsja końserwy! :-D

18.09.2006
15:32
smile
[90]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

DziĘdobry :)

Jest nas pięć miliardów dup
Każdy sra by przeżyć mógł
Naukowcy głowią się
Gdzie to gówno podziać gdzie

Jak rozwiązać problem ten
Trzeba gówno wywieźć hen
Gdyby gówno można żreć
Nie trza by go nigdzie wieźć

Na księżycu miejsca w bród
Tam się zmieści cały smród
Kał tam będzie sobie gnił
A więc srajmy ile sił


Nie chcę nie w gównie taplać się
Nie chcę nie, ale srać się chce

18.09.2006
15:47
smile
[91]

Widzący [ Senator ]

UBU
Przychodzę tedy powiedzieć ci, nakazać i oznajmić, że masz ujawnić i corychlej przedłożyć swoje finanse, inaczej będziesz zakatrupiony. Dalej, panowie świntuchy fynansowe, przywóźcie tutaj wózek fynansowy

przytaczają wózek

STANISŁAW
Najjaśniejszy, my jesteśmy zapisani w regestrze jeno na sto pięćdziesiąt dwa ryxdale, któreśmy już zapłacili, będzie niedługo sześć tygodni na święty Maciej.

UBU
To bardzo możliwe, ale ja zmieniłem rząd i ogłosiłem w Dzienniku Ustaw, że się będzie płaciło dwa razy wszystkie podatki, a trzy razy te, które rząd naznaczy później. Przy tym systemie, zrobię prędko majątek, wówczas pozabijam wszystkich i wyjadę.

18.09.2006
16:32
smile
[92]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Był potężny
Był bogaty
Był szczęśliwy
Chwalił Pana
Był bogaty
Był szczęśliwy
Był potężny
Chwalił Pana

Tak, a ty zabierz mu wszystko, co jego
Zabierz mu wszystko, co jego
Zabierz mu wszystko, co jego
Ale nie rusz jego samego

Stracił dom
Stracił szczęście
Stracił zdrowie
A chwalił Pana
Tak, tak ...
Stracił swe dzieci
Stracił szczęście
Stracił wszystko
A chwalił Pana

Tak, tak, a ty zabierz mu wszystko, co jego
Zabierz mu wszystko, co jego
Zabierz mu wszystko, co jego
Ale nie rusz jego samego

A ty zabierz mu wszystko, co jego
Zabierz mu wszystko, co jego
Zabierz mu wszystko, co jego
Ale nie rusz jego samego

18.09.2006
16:48
smile
[93]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Zainstalowałem TS i słuchawki, ale jak zrobić, żeby dźwięk z mikrofonu nie szedł na głośniki ?

18.09.2006
17:04
[94]

Lechiander [ Wardancer ]

Jeśli masz podłączone jednocześnie słuchawki i głośniki, to te drugie po prostu wyłącz. Jeżeli zaś nie o to chodzi, to nie wiem, czy się da zrobić, żebyś siebie nie słyszał na głośnikach.

18.09.2006
17:07
[95]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Dobra, zrobiłem. Ale mam następny problem: sprzężenie w słuchawkach. Jak wycisze mikrofon w ustawieniach Audigy, to ustaje. Co robię nie tak ?

18.09.2006
17:17
[96]

Lechiander [ Wardancer ]

No to chyba dobrze robisz, skoro sprzężenian już nie ma.

18.09.2006
17:20
smile
[97]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Ale mikrofon wtedy nie działa, bo mu robię "mute".

18.09.2006
17:24
smile
[98]

Lechiander [ Wardancer ]

Aha! :-)))

Wejdź może do GW. Tam pogadamy i coś spróbujemy zrobić. :-)

18.09.2006
17:27
[99]

piokos [ Malpa w czerwonym ]

może mikrofon masz zbyt blisko słuchawek?

18.09.2006
17:29
smile
[100]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

No kurna - to jest całość. Słuchawki z mikrofonem. Mam oderwać ?

18.09.2006
17:50
[101]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Dziwne nie powinno być, sprzężeń. O ile pamiętam w przypadku Creativa trzeba było w PlayerCentre ustawić tylko słuchawki a odznaczyć głośniki jako nieaktywne.

18.09.2006
17:51
[102]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Tak zrobilem i dupa :(

18.09.2006
17:54
[103]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Albo działa mikrofon, albo słuchawki. Razem nie chcą :(

18.09.2006
17:55
smile
[104]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Znaczy sprzęga ? Trochę niezręcznie tak deliberować via forum... Masz gg Piotrasq ? :)

18.09.2006
17:56
smile
[105]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Nie.

18.09.2006
17:57
smile
[106]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

A co masz ?

18.09.2006
17:58
smile
[107]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Żonę i dobrą pracę.

18.09.2006
17:58
[108]

piokos [ Malpa w czerwonym ]

ale te słuchawki to nie są jakieś Manty?

18.09.2006
17:59
smile
[109]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Piotrasq ---> niektórzy pewnie Ci pozazdroszczą ;)

18.09.2006
17:59
[110]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Manty nie, ale też gówniane.

18.09.2006
18:06
smile
[111]

TrzyKawki [ smok trojański ]

A swego czasu w naszej wsiej żył sobie chłop - strasznie w rękach silny ...

18.09.2006
18:17
smile
[112]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

...podkowy prostował bez mrugnięcia okiem. Panny dźwigał, na raz, w liczbie setki...

18.09.2006
18:19
smile
[113]

TrzyKawki [ smok trojański ]

... i jak się kiedyś w desperacyjej za głowę chwycił - to mu w rękach została.

18.09.2006
18:34
smile
[114]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Jak głowa zrzumiała cóżesz właśnie zaszło, z hukiem wielkim, dupa chłopu odpadła i między chaty uciekła, niby siłą magiczną niesiona.

18.09.2006
18:48
smile
[115]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Już wiem, co bylo nie tak. Za wysoka głośność w panelu Audigy. Im bardziej ściszę, tym wyżej mogę podnieść głośność mikrofonu bez sprzężenia.

18.09.2006
18:49
smile
[116]

Judith [ PlayScribe Portable ]

Piotrasq - spróbuj ustawić na karcie muzycznej, albo w menu Dźwięki i urządzenia audio, żeby nie było nasłuchu na mikrofon, nagrywanie daj na maksa, w głośności na zero :)

18.09.2006
18:49
smile
[117]

TrzyKawki [ smok trojański ]

A wszystko dlatego, że w szyi słaby był.

18.09.2006
18:51
smile
[118]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

A rękach nazbyt mocny.

18.09.2006
20:51
smile
[119]

Judith [ PlayScribe Portable ]

To jak, może mały wypadzik ku chwale własnej, tudzież Kryty i Krytynów? :)

18.09.2006
20:55
smile
[120]

pasterka [ Paranoid Android ]

my za jakies 15 minut wchodzimy :-)

18.09.2006
21:43
smile
[121]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

my właśnie wrócilim ze spaceru

18.09.2006
23:12
smile
[122]

Deser [ neurodeser ]

A ja z pracy :)

Ło dzisiaj to było... jakies pordzewiałe paskudztwo mi przytargali i mówią
- na lusto prosiemy
Jak poprosieli to zacząłem. Pierwsza zmiana jutro skończy, albo i nie :) Tyle tej rdzy narosło. Ciekawe gdzie trzymali ? :D A wielkie paskudztwo, że musiałem co przewrotke wołac o dzwig. Mineralnej jak ostatnio nie dowieźli tak nie ma, opiłem się kawy tak, że nie wiem kiedy zasnę.

19.09.2006
00:04
smile
[123]

Kane [ bladesinger ]

oficjalnie pzekladamy questa: Villany of Galkrath na jutro ok 21 czasu warszawskiego, chetni sie zglaszac, narazie jestem ja, pasterka i Meghan. zobaczymy jak pojdzie, ale nie wroze nic dobrego.... :D

19.09.2006
00:12
smile
[124]

pasterka [ Paranoid Android ]

wlasnie skonczylismy pierwsze podejscie do questa za 4000 expa (choc po drodze pewnie sie ze cztery razy tyle zdobywa, wiec mozna go nazwac questem za 20000 expa). Gdyby nie przeszkody niezalezne od nas (Henkowie przerazeni dlugoscia misji uprawiali sabotaz, wchodzac do zaturtej wody i ginac. Pojawily sie tez pogloski, ze to agenci wrogiego wywiadu, ale te sprawe trzeba zbadac przed wydaniem werdyktu), quest poszedlby wyjatkowo sprawnie. Od poczatku uwazalismy quest za zbyt latwy i uragajacy naszym umiejetnosciom, wiec doszlismy do wniosku, ze tylko cieniasy graja ze 100% zycia i staralismy sie swoje utrzymac na stalym poziomie -60%. Jutro podejdziemy do niego jeszcze raz i zapraszamy wszystkich chetnych wrazen, ktorym niestraszne sa wrighty i 28levelowe Drzewka.

19.09.2006
00:34
smile
[125]

piokos [ Malpa w czerwonym ]

Pojawily sie tez pogloski, ze to agenci wrogiego wywiadu, ale te sprawe trzeba zbadac przed wydaniem werdyktu

może powołać jakąś komisję śledczą :))?

staralismy sie swoje utrzymac na stalym poziomie -60%. Jutro podejdziemy do niego jeszcze raz

no to kiepsko wyszło to utrzymywanie się :D

19.09.2006
01:12
[126]

Deser [ neurodeser ]

Watpię abyście grali po 23 :( niestety cały tydzień druga zmiana, a chetnie bym polazł.
Powodzenia.

19.09.2006
01:26
smile
[127]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Właśnie wstaliśmy z kilkugodzinnej drzemki i podrapaliśmy się po genitaliach. Następnie (zahaczywszy o toaletę i łazienkę) udaliśmy się do kuchni. Nie znalazłszy tam godnego siebie przeciwnika do ubicia, ani nawet małego sparingu (najwyraźniej butelka mikstury "benzyna ekstrakcyjna", zużyta podczas remontu pralki, wypłoszyła całe robactwo), wróciliśmy do pokoju z garścią pełną migdałów oraz kubkiem pełnym herbaty. Zastanawiamy się, czy - po spożyciu wyżej wymienionych - kontynuować nasze bohaterskie siedzenie przed monitorem, czy tez raczej zrobić coś bardziej wysmakowanego i obejrzeć jakiś (najlepiej brazylijski) serial. Najlepiej - z możliwie dużą ilością budzących zwykle paniczny lęk postaci. Czyn taki dostarczył by nam odpowiednią dawkę adrenaliny, nie naruszając jednocześnie (dzięki naszym nowym, używanym zaledwie od tygodnia, magicznym skarpetkom) poczucia bezpieczeństwa. Alternatywnym wyjściem jest regeneracja naszych głównych współczynników (kondycja, wytrzymałość, szybkość reakcji), przy użyciu opcji "sleep", ustawionej na pięć godzin. Możemy także włączyć tryb "drapanie się po dupie" i - zwiększając skill "sprawnośc manualna" - jak to mamy w zwyczaju, osiągać kolejny level. Jakieś sugestie?

P.S. Proszę o przetłumaczenie na polski wydalonego przez pasterkę zdania: Pojawily sie tez pogloski, ze to agenci wrogiego wywiadu, ale te sprawe trzeba zbadac przed wydaniem werdyktu), quest poszedlby wyjatkowo sprawnie, bo jest ono dla nas zbyt złożone.

[edit: wtryniono siłą do szeregów niesforny przecinek]

19.09.2006
01:50
smile
[128]

Kargulena [ ryba piła ]

Jakieś sugestie?

Taaaa .. ja mam jedną ;>
W ramach zwiększania sprawności manualnej , wlącz tryb "wypierz skarpetki " a następnie wrzuć opcje "sleep"

:-P

19.09.2006
01:55
smile
[129]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Aleś mi nagadała!

19.09.2006
05:52
smile
[130]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

rothon przestal czuc sie komfortowo, kiedy przypomnial sobie, ze jest na etacie :-)
Czeee!

[Każdou noc ve dvanáct
hroby se otvírají
mrtvoly vylezou
klouby si narovnají

Jen já tam s nimi býval
u hrobky jsem stál
a poslouchal jak hrají]

19.09.2006
08:26
smile
[131]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Zawsze mnie dziwiło te stereotypowe męskie "drapanie po genitaliach". Jakoś nie mam tego odruchu i nie wiem, czy nie powinienem się czuć nieswojo w związku z tym.

19.09.2006
09:09
smile
[132]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Zapomniałem napisać: na dzisiejszego questa Villany też się piszę.

19.09.2006
09:15
smile
[133]

pasterka [ Paranoid Android ]

TrzyKawki --> poczatek zdania jest tu: "Gdyby nie przeszkody niezalezne od nas", koniec tu: "quest poszedlby wyjatkowo sprawnie". rozbilam je przez drobna dygresje, ktora wyszla dluzsza niz samo zdanie :-)

Piotrasq --> spoko, ale przygotuj sie na placz i zgrzytanie zebow :-)

19.09.2006
09:18
smile
[134]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

pasterka ----> wiem. Robiłem go sam przez 3 godziny i doszedłem do połowy trasy.

19.09.2006
09:21
smile
[135]

Widzący [ Senator ]

Cześć Smokom i członkom gildii również.

19.09.2006
09:28
[136]

Lechiander [ Wardancer ]

Niestety, Wasze szanse na skończenie owego questu ciągle są nikłe, gdyż moje Chucherko nie pomoże. buuu... :-((
Dzisiaj zaczynam szkolić ją od nowa. :-)
Tylko nie wiem, jak Des ma mi pokazać expressowe skończenie Prologu. :-D

Judith ---> Zrobiłem to. Mam swoje konto i dzisiaj zaczynam od zera. Znów. :-)


TS-a wykorzystałem wczoraj w Diablo. :-D

19.09.2006
09:32
smile
[137]

pasterka [ Paranoid Android ]

Piotrasq --> my doszlismy do 85-90% trasy w tradycyjny sposob, a potem Meghan brawurowo przebiegla reszte trasy i nawet udalo nam sie zobaczyc gdzie stoi ten wredny burak, ktorego trzeba utluc i... trzeba bylo isc spac. :-) zajelo nam to 3 godziny :-)

19.09.2006
09:48
[138]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Lechu ---> postać tak samo się nazywa ?

pasterka ---> mam nadzieję, że do północy się wyrobimy, bo jutro skoro świt muszę wstać :)

19.09.2006
09:53
[139]

pasterka [ Paranoid Android ]

Piotrasq --> pewnie, teraz juz mniej wiecej wiemy co i jak :-)

Lechu --> jak wyjdziesz z prologu daj znac, porobimy razem poczatkowe misje, bo mysmy na poczatku w ogole bonusow nie robili.

19.09.2006
10:24
smile
[140]

Lechiander [ Wardancer ]

Piotrasq ----> Dokładnie wszystko tak samo. Nawet wygląda identycznie. :-)

Paserka ---> Nie ma problemu. Choć co to będzie za wyzwanie, jak Wy ze mną pójdziecie. ;-))


Swoją drogą, to mogłem poczekać do zrobienia tej misji... :-(((

19.09.2006
10:38
smile
[141]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

A teraz z innej beczki: w mojej firmie wreszcie wymienili monitory i działamy na LCD. Przyznam się szczerze, że to jest mój pierwszy kontakt z takimi monitorami.
Ostrość jest masakra, ale nic poza tym. Biel jest błękitna, odwzorowanie kolorów średnie, przy scrollowaniu ekranu smużą, nie ma regulacji w pionie... mam nadzieję, że moja domowa 19' CRT jeszcze długo pożyje.

19.09.2006
10:40
smile
[142]

Lechiander [ Wardancer ]

Dokładnie mam taką samą nadzieję. :-)

Z drugiej strony trudno liczyć, żeby do biura w firmie kupili jakieś wypasy, więc to w sumie nie dziwne.
Choć znając rozrzutność tepsy... ;-) :-P

19.09.2006
10:45
smile
[143]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Mamy Philipsy 170B. Nie wiem, czy to wypas, czy nie.

19.09.2006
11:09
smile
[144]

Lechiander [ Wardancer ]

Raczej nie. :-)

19.09.2006
11:09
smile
[145]

Judith [ PlayScribe Portable ]

Lechu - brawo, słuszna decyzja :) Mnie wczoraj zbyt dugi w grze nie było, ból głowy był nie do zniesienia. Postaram się na 21.00 dotrzeć, wpierw jednak muszę się rozprawić z pewną partią tekstu dla Sama Rybaka :)

19.09.2006
11:13
smile
[146]

Lechiander [ Wardancer ]

Słuszna, ale bolesna. ;-(((

19.09.2006
11:17
[147]

Widzący [ Senator ]

Nie, to nie jest wypas, dolna strefa stanów średnich i to sprzed jakiegoś czasu.

19.09.2006
11:21
smile
[148]

Deser [ neurodeser ]

Dobry :)

Meghan, Judith - nie moge Wam wysłac zaproszeń bo nalezycie nadal do Old'ów. Piotrasq już dołaczył, a Lechi wieczorkiem jak wróce z pracy.

Lechu - w prologu mam już trzeci lvl :P Grałem 25 minut :D Gdybym się uparł wieczorem (co całkiem mozliwe) to moze dzisiaj, a najpozniej rano jutro skoncze. Chciałem z Toba iść po signeta rez (wiadomo, party potrzebne), no i za bramę. Chyba spróbuje zarobic jakiś tytuł "survival" tylko nie wiem czy sie uda.

Mykam do roboty wczesniej bo musze jeszcze kilka urzedów zwiedzić :/

19.09.2006
11:26
[149]

Lechiander [ Wardancer ]

Deser ----> A co ze skillami z questów? Nie chciałbym ich nie mieć. Chyba trzeba po prostu wiedzieć, które to i iśc jes zrobić.
Dlatego mnie ciekawi owe szybkie przewalenie się przez Prolog. :-)

19.09.2006
11:44
smile
[150]

Judith [ PlayScribe Portable ]

Deser, już możesz dać zaproszenie :)

Widzący - wiem coś o tym, bo mam 170S, nie narzekam, ale żałuję mego skąpstwa, dorzuciłbym 200 zł i miałbym lepsze parametry.

19.09.2006
11:52
smile
[151]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Lechu ---> a wciąż masz dostęp do tej postaci z materiałami ? Bym potrzebował ze 40 iron ingots i 5 fur square.

19.09.2006
11:54
[152]

Lechiander [ Wardancer ]

Piotrasq ---> A skąd? Już wprowadziłem swój klucz. :-(
Jeśli Des nie sprzedał wszystkiego, to spoko wodza.
Ale jak masz kasiorkę, to kup u Materialsa. Ja tak kupiłem 30 drewienek wczoraj.

19.09.2006
14:47
smile
[153]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Target :-D

19.09.2006
14:51
smile
[154]

Lechiander [ Wardancer ]

Ja już takim nie odpisuję. Nic. Nawet, gdy znam odpowiedź. Jeszcze znowu palma odbije i będe Lechutek z kropką. :-D

19.09.2006
15:13
smile
[155]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Ale Soul porządnie wystraszył golowiczów. Żadnej odpowiedzi przez cały dzień.

19.09.2006
15:35
smile
[156]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Zawsze mnie dziwiło te stereotypowe męskie "drapanie po genitaliach". Jakoś nie mam tego odruchu i nie wiem, czy nie powinienem się czuć nieswojo w związku z tym.

Piostrasq - Jeśli to nie ze względu na tzw. trudności obiektywne to się nie przejmuj!

19.09.2006
15:38
[157]

Jacky Bryant [ Junior ]



19.09.2006
15:38
smile
[158]

Widzący [ Senator ]

Piotras-> nieswojo to byś się poczuł jakbyś miał odruch a nie byłoby co drapać.


Achtung! Target w natarciu!

19.09.2006
15:44
smile
[159]

Judith [ PlayScribe Portable ]

Eee, to tylko bot reklamujący jakiś chłam :)

19.09.2006
15:49
smile
[160]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

DziĘdobry :)

Kurczak wesoło współbrzmiał z groszkiem, marchewką, kukurydzą oraz fasolką ponoć szparagową. Ich piosnka, dodała animuszu cebulce szklistej z ryżem w sypkim tete a tete, przerwanym jednak obecnością korniszona. Odśpiewawszy część li tylko repertuaru Boney M, cała gromada udała się zwiedzać jelito grube, utalentowanego dyrygenta.

19.09.2006
15:54
smile
[161]

Widzący [ Senator ]

A zdjątko to co? Kurczaczek, groszek czy może, co nie daj Boże, jelito?

19.09.2006
16:00
[162]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Cześć Smoki ! :)

kupiłem sobie Obliviona i teraz próbuje pogodzić obowiązki ojcowskie z przyjemnością grania ; )

Oblivion piękny jak narazie jest tylko jeden problem i tu pytanie do was starych wyjadaczy, podczas gry co chwile słysze totalne buczenie w głośnikach. na słuchawkach nie da sie grać bo można od tego ogłuchnąć, a na głośnikach buczenie budzi mi dzieciaki (i pewnie przy okazji pół dzielnicy ; ) )

Zostaje granie bez dźwięku ale to totalnie psuje mi radość z gry...

Macie jakieś pomysły co może być przyczyną takiego zachowania kompa ?

19.09.2006
16:10
smile
[163]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Wasz Widzącość ---> zdało mi się, że na pierwszy rzut oka widać iż to deser ( nie mylić, choć pewnie było by to nieco trudne... z Deserem )

mi5aser ---> totalne buczenie? hmmm...może coś się sprzęga ? choć jak rozumiem buczenie totalne pojawia się tylko podczas gry w Obliviona ?

19.09.2006
16:11
smile
[164]

Widzący [ Senator ]

Aaaaa... deserek, no jak deserek to mniamuśny taki bardziej jest.

19.09.2006
16:32
[165]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Kanon ---> tak tylko w Oblivionie a w zasadzie nie tylko kiedyś w WoW też miałem, w innych girkach nic, muzyka z Winampa działa super, mikrofonu sie do tego nie używa więc się nie sprzęga z nim raczej.

na głośnikach buczy, na słuchawkach buczy, szlag mnie juz trafia...

19.09.2006
16:55
smile
[166]

piokos [ Malpa w czerwonym ]

A czy szanowne smoki wstrzymałyby się z tymi początkowymi bonusami dzień, dwa?

To co mam kupić GW czy GWF? Chciałbym z wami połazić tu i tam, a jak się wybierzecie tam to nie wiem czy mi dadzą wstęp.

19.09.2006
17:15
smile
[167]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Zakładam nową część.

19.09.2006
17:18
smile
[168]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

NOWA: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5482802&N=1

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.