GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

...idą idioci chwiejnym krokiem

17.09.2006
08:51
[1]

mirencjum [ operator kursora ]

...idą idioci chwiejnym krokiem

Co tydzień w nocy z soboty na niedzielę trasa przemarszu przygłupów z dyskoteki przez jedną z ulic miasta jest znaczona rozbitymi przystankami (dzisiaj dwa) i powyginanymi znakami drogowymi.
Przecież nie trzeba być jakimś wielkim śledczym by wyłapać te "pusto pod kapturem". Samochód z kamerką i mają mądrali wyłapanych. To już nie brak patroli i sprzętu, to zwykłe olewanie sprawy przez policję.
Czy w waszych miastach jest podobnie, że sobotnie imprezy są tak drogie dla miasta ?

17.09.2006
08:52
[2]

Orlando [ Friends Will Be Friends ]

U mnie naszczescie jest spokojnie... chociaz troche...

17.09.2006
08:56
[3]

Lewy Krawiec(łoś) [ Cęturion ]

Ja z doświadczenia wiem, że w piątki i soboty lepiej położyć się przed drugą. Potem zaczynają się pielgrzymki pijanych klubowiczów. A tak się składa, że mój odcinek ulicy leży pomiędzy 2 klubami, więc ludzi, a co za tym idzie hałasu jest sporo:. Zasnąć przy takich efektach dźiękowych jest napawę niełatwo:P

17.09.2006
08:56
smile
[4]

moszeusz [ PSP OWNER ]

Moja ulica znajduje się 100m od komisariatu. Wczoraj 3 łebków darło się w niebo głosy rzucając przy tym mięchem. Ludzie patrzą z okien, gnoje drą się do nich, a PAŁ jak nie było tak nie było...

17.09.2006
09:08
[5]

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

mirencjum - Zapłać policji więcej, to będą się prać z tymi "pusto pod kapturem" na bejsbole. Nie ma kasy - nie ma efektów. Prost zasada.

U mnie nawet jak nie ma imprez to dno społeczne śpiewa litanie pod blokiem.

17.09.2006
09:29
[6]

mirencjum [ operator kursora ]

QQuel ----> Przecież nikt z gnojkami nie każe im się prać. Wystarczy dyskretna obserwacja tej ulicy i nagranie filmowe. Potem pojedyńcze wyłapanie czubów i wystawienie rachunku za zniszczony przystanek. Wiadomość o skutecznym działaniu rozchodzi się po dyskotekach i powinno być spokojniej.

17.09.2006
09:33
[7]

Taikun44 [ Emissary Of Death ]

Mieszkam 200m od dyskoteki ... zawsze było głośno i oczywiscie dzieci na dopalaczach niszczyły kosze na śmieci itd ... ale niedawno podczas dyskoteki zabili jednego goscia ... od tego czasu w dyskotece jest monitoring, a policji wiecej niz bawiacych się (normalnie)

17.09.2006
09:35
[8]

itv [ Chor��y ]

Co tydzień w nocy z soboty na piątek trasa przemarszu przygłupów z dyskoteki przez jedną z ulic miasta jest znaczona rozbitymi przystankami (dzisiaj dwa) i powyginanymi znakami drogowymi.
Przecież nie trzeba być jakimś wielkim śledczym by wyłapać te "pusto pod kapturem". Samochód z kamerką i mają mądrali wyłapanych. To już nie brak patroli i sprzętu, to zwykłe olewanie sprawy przez policję.
Czy w waszych miastach jest podobnie, że sobotnie imprezy są tak drogie dla mias

17.09.2006
09:36
[9]

Taikun44 [ Emissary Of Death ]

z soboty na piątek

!? :) Jak to możliwe :)

17.09.2006
09:54
smile
[10]

Buggi [ Konsul ]

Itv idź spać bo się chyba nie wyspałeś.

W tajemnicy powiem ci że

spoiler start
Piątek jest przed Sobotą!
spoiler stop

17.09.2006
10:15
smile
[11]

Lupus [ starszy general sztabowy ]

Z soboty na piątek.?

No co się dziwicie .

Nie słyszeliście o zakrzywieniu czaso-przestrzeni.

W naszym kraju wszystko jest możliwe.

30.09.2006
19:53
smile
[12]

K.A.D. [ Chor��y ]

Ja mieszkam nad ogrodami działkowymi. Wejście do nich znajduje się 50 metrów o mojego płotu.
W weekend zaczyna się kosmar. Działkowicze około 50 roku życia puszczają muzykę, na całe regulatory (a mają naprawdę mocny sprzęt ) i ''łupią''. Żeby to jeszcze była jakaś dobra muza np.: Chopin lub Eminem, ale nie to jest najgorsze DISCOPOLO! Krzyczą, tańczą i piją do samego
rana! Ostatnio wprowadził się jakiś sekciarz, który gra na bębnie i wydobywa z siebie jakieś dziwne dzwięki! Razem z sąsiadami nasłaliśmy na nich policję. Przyjechał jakiś facet, idzie do nich i chce wlepić mandat za zakłucanie porządku publicznego, a tu baba na niego z jakimś narędziem ogrodniczym przypominającym haczkę, że: ''Jakim prawem wszedł na teren jej posesję!!!'' Po dorzynkach o 9 rano na ławkach spało 2 ''nieobitków'' po imprezie. Poprostu koszmar!!!

30.09.2006
19:57
[13]

raper741 [ Vamos Barca ]

ja na szczęście mieszkam z dala od dyskotek ....

30.09.2006
19:59
smile
[14]

K.A.D. [ Chor��y ]

Czy wasi ''imprezowicze'' też po ''udanej'' nocy wyglądają jak stadko krwiożerczych zombii? Kiedy idziecie sami nad ranem przez ulicę to wygląda na prawdę strasznie.

30.09.2006
19:59
smile
[15]

KogUteX [ cziken ]

Kup wiatrówke. :)
U mnie chodzą po 1 raczej dopiero.
Najbardziej wkurza mnie sąsiad, który ogląda telewizje tak głośno, że moge streścić dany film. Jak musze rano wstawac i o polnocy ci ten gosc znowu wlaczy jakies Niewolnice Izaura, czy inne telenowele, to mozna sie porzadnie wkur*ic.

30.09.2006
20:00
smile
[16]

EG2006_43991898 [ Krasnoludki w klatce ]

A ja na wsi:D

30.09.2006
20:02
[17]

Grzesiek [ - ! F a f i k ! - ]

A ja mam pytanie, czy jeśli sobie postawię kamerę - w środku auta tak, że będzie filmować to, co przede mną - to jeśli sfilmuję jakiegoś wybitnego matoła, to mogę zanieść to na policję i oni wyegzekwują już ?

30.09.2006
20:03
[18]

Vader [ Legend ]

Jest na to sposób. Trzeba sobie w oknie zamontować hardpointa na jakiegoś guna.

30.09.2006
20:11
[19]

Cing [ KS WIGRY SUWALKI ]

mieszkam w bloku, sąsiad piętro wyżej ma chyba ustawiony budzik w wieży (ziomek z 47 lat) i na 90% VOLUME... aktualnie jestem chory, chcę się wyspać a tu SUPRISE! o 5:55 na full radio i jakaś muza z przed 10 lat :P myślałem że się pochlastam i przy okazjii sąsiada, duży wyrok bym dostał ??

30.09.2006
20:20
smile
[20]

D:-->K@jon<--:D [ Żubr z puszczy ]

Rozbawiła mnie ta wypowiedź Żeby to jeszcze była jakaś dobra muza np.: Chopin lub Eminem

30.09.2006
20:25
smile
[21]

Przemo_888 [ Piroman ]

U mnie spokojnie...bo brat wyjechał... :D

30.09.2006
20:30
smile
[22]

Loon [ jaki by tu stopien? ]

No niestety w piątkowo-sobotni wieczór raczej nie zdarzylo mi sie jeszcze zebym ja, albo jacys moi znajomi, wracajac "z miasta" do domu nie dostal w ryj, nie dał komuś, albo zwyczajnie nie musial krzyknąć kilku krótkich "spier****". A to tylko spokojny Płock :)...

30.09.2006
20:39
[23]

cienki bolo [ Konsul ]

Hej Loon ja też mieszkam w Płocku. Za każdym razem macie jakieś starcia? No mi się aż tak często nie przytrafiają.

30.09.2006
20:44
smile
[24]

Loon [ jaki by tu stopien? ]

No moze troche uogolniam, ale zdecydowanie czesciej sie cos przytrafia niz nie, juz szczegolnie na Grodzkiej ;).

30.09.2006
20:45
smile
[25]

Grzesiek [ - ! F a f i k ! - ]

Loon ---> gwoli ścisłości - Wy zaczepiacie czy jesteście zaczepiani ?

30.09.2006
20:52
smile
[26]

Loon [ jaki by tu stopien? ]

Grzesiek - ;). Oczywiscie, ze jestesmy zaczepiani, my raczej nie należymy do osób chętnych do bójki :). Ale jeżeli już ktoś bardzo tego chce, to gaz pieprzowy w kieszeni i wszystkie cztery konczyny chętnie sluża pomocą :).

Tak wiec w sumie w ciagu ostatnich dwoch lat konczylo sie zwykle na slownych igraszkach, ewentualnie malej przepychance - raz chyba kumplowi rozbili luk brwiowy, bo NIE MIAL PAPIEROSA, ale ze nas bylo wiecej, to na tym sie ich popisy skonczyly ;)...

01.10.2006
07:04
smile
[27]

Floone [ Generaďż˝ ]

Jak to dobrze że mieszkam na wsi...

01.10.2006
07:34
smile
[28]

Pl@ski [ Zadeklarowany Abstynent ]

Heh, ja myślałem że to wątek o piknikowcach wracających z Krakowskichj pubów :P

Oficjalnie oświadczam że ekipa z Orange Hostelu nie dokonała żadnych zniszczeń ani aktów wandalizmu, nie wliczając w to lekkich uszczerbków na zdrowiu spowodowanych spożyciem.... :P

04.10.2006
13:13
[29]

Mac94 [ Pretorianin ]

U nas tak samo

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.